Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 26 27 28 ... 37 38
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Strona tomsona

2018-05-26 (09:13)

status edi8
Data rejestracji: 2007-04-03
Ilość postów: 41774

2623
wpis nr 1 169 797
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Xawery>>

może Cię zainteresuje ten serial dokumentalny

"Łowcy opali"

https://www.youtube.com/watch?v=cE7dMjJ0gcI

https://www.youtube.com/watch?v=8FWr1iNSv5Q



Pozdrawiam

--- wpis edytowano 2018-05-26 09:23 ---

2018-05-30 (00:18)

status Xawery
Data rejestracji: 2013-01-20
Ilość postów: 9922

13701
wpis nr 1 170 340
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Edi dzięki za pamięć

Oglądam na diskovery jak mam trochę czasu,oglądam też jak w Australii szukają samorodków wykrywaczami,ale to już taka jazda trochę z wyższej półki,że tak powiem.

Ciekawe ale u nas raczej nieosiągalne.

Najważniejsze...... jest meteoryt,testy kwasowe potwierdziły i jest darowizna ,dwa pozostałe okazy niestety ale tylko do betonu,a prawie na bank byłem pewien że któryś z tych dwóch a okazało się że taki szary,lekko brązowy i mało obiecujący był gralem.

Ciekawe że wszystkie trzy biły na magnes.

Żartują że w czepku urodzony chyba,a i z takim szczęściem to w totka powinienem zagrać

Wędzarka i gril to już tylko wspomnienie,hitem był wędzony ser twarogowy,biały ze sklepu ale

w zalewie trzymany sześć godzin.Wędzone płocie i karasie poszły w mgnieniu oka ale najgorsze to to że grosz się skończył..... no nalewki na orzechach.O pieczonych kartoflach faszerowanych żółtym serem to i nie wspomnę.Przepis i pokaz pieczenia na grilu do odszukania na YT.

Zrodził się następny pomysł......będzie wino z jagód,balon i fajkę z gumowym korkiem dziś przywiozłem z centrum ogrodniczego,bo smakosze takich trunków już się zapowiedzieli na wrzesień i pażdziernik na grzybobranie.

" Ślimak czy cholera wie co",....jest typowanie że jakiś rzadki amonit,nietypowy bo w kamieniu ....pojechał do badań.

Nad poprzednim jeszcze debatują.

Podczas wędkowania,znależliśmy bardzo podobny.......

https://youtu.be/zE3kG9N7OyI?t=11

Pan geolog stwierdził że podobne w Karkonoszach znajdują.

pojechał tylko na potwierdzenie że nie piryt.

Będzie moją własnością i lepsza pozycja w mojej kolekcji minerałów.

Medytuję nad kruszarką do kwarców,bo kwarców zatrzęsienie.
2018-07-03 (23:41)

status Xawery
Data rejestracji: 2013-01-20
Ilość postów: 9922

13701
wpis nr 1 176 267
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Trochę luzu to czas co napomknąć w temacie

Wino bulgocze,obrodziło jagodami że nie pamiętam takiego roku.

Dokupiłem jeszcze taki mniejszy balon,piętnaście litrów.Zapasy muszą być bo na grzybobrania to luda się zapowiedziało trochę,a każdy smakosz nad smakosze.Do grila i wędzonego będzie jak znalazł.

Na orzechach ,tych włoskich i laskowych owoców aż gałęzie się uginają ,nalewkowe zapasy będą odbudowane,no te zdrowotne,na spirytusie...chodzi o wartości lecznicze dla żołądka no i ogólne wzmocnienie odporności na zimę .

Jeżeli chodzi o przyziemne sprawy to po analizie map moich włości i sprawdzenie w gminnych zasobach... to graniczę jednak około dwa metry przed rzeczką,tak pokazują stare mapy,takie były kiedyś przepisy że dwa metry musiały być dostępne dla wszystkich,niezależnie od wielkości cieku wodnego.,czyli granica mojej działki to środek cieku wodnego.

Po zasięgnięciu informacji u poprzednich właścicieli ,okazało się że geodeta kamienie graniczne wkopał bliżej bo wiosną jak to robił to przy samym brzegu było błoto i nie chciał się tam "taplać w tym błotku".... wypowiedż autentyczna

Przez rzeczkę sąsiaduję z miłymi starszymi ludżmi z sąsiednej wsi.byłem pogadliśmy...zaprosiłem na grila na sobotę.

Wracając do tematu wiodącego.............

fiolka prawie pełna ,trzy gramy z hakiem..,folka to pięciogamówka.Jak będzie pełna to jedno marzenie będzie spełnione.Kwarce dały urobek.

Rozbijanie kwarcow to manufaktura na całego....

Do dna rury przyspawane kawałek grubej blachy i tłuczek z rury 1 cal ,zaspawany u dołu.

Na tłuczek kawał szmaty i ubijanie jak w możdzierzu,porozbijany kwarc na sito i grubsze kawałki z powrotem do rury,i tak w koło macieju.

Urobek do miski i płukanie.

Przybylo trochę kamieni,ciekawy kamień to znalezisko na polu sąsiada jak miedzą szliśmy na jagody,cały czerwony,szklisty,wielkość gołębiego jaja,no może ciut większy.Laser rozświetla kamień jak żarówkę

Dwa jakby spalone,no stopione takie ,czarne jak węgiel i biją w magnes aż trzeszczy... mogą być meteoryty,..ale nie muszą.

Na weryfikacje musżę poczekać do sierpnia ,bo pan gełolog na Krecie coś kopią w ramach jakichś tam wymian studenckich.

Wykrywacz metalu to inna bajka.

---------------------------------------

Tomson

żyjesz?

Napisz co porabiasz

Zawłaszczyłem Twój temat prawem kaduka,.. sorry.



2018-07-21 (00:45)

status Xawery
Data rejestracji: 2013-01-20
Ilość postów: 9922

13701
wpis nr 1 178 652
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

https://www.youtube.com/watch?v=vAuO3bHxSpc&t=62s



To chcę jeszcze zrobić przed wakacjami......

Dach ze słomy,.... Jutro,tzn dziś... koszenie kosą kawałka pola specjalnie przez sąsiada pozostawionego do tego celu,obcinanie kłosów,wiązanie w pęczki.

Jedyny problem to dylemat :

jak i czym zakonserwować słomę,...

wici rozpuszczone w temacie,czekamy na odzew.

Pomysł przyszedł po ostatniej ulewie,parę dni temu jak zmokliśmy jak szczury,...

piżmaki są w rzeczce,na własne oczy widziałem jak pływają
2018-07-23 (12:19)

status tomson
Data rejestracji: 2014-03-05
Ilość postów: 2211

14063
wpis nr 1 178 943
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Żyję, żyję.

Nawet mam się ostatnio nie najgorzej. Zbrojarzem jestem.

A co robię w chwili obecnej?

To co robi każdy porządny budowlaniec kiedy ma wolne. Wó.kę piję.

Xawery,

za chwilę otworzę nowy temat.

Miło będzie, jak czasem tam się pojawisz stary kumplu
2018-07-24 (00:48)

status Xawery
Data rejestracji: 2013-01-20
Ilość postów: 9922

13701
wpis nr 1 179 041
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

No i po "żniwach"

Pęczki słomy się moczą w solance,..najprościej jak się dało,wykopany rów w glebie,wyłożony folią malarską,taką ciut grubszą,..rozrobienie solanki,...strata paru kilo soli i wiecheć do solanki i aby nie wypływał przyciśnięty dechami i kamieniami....kilka godzin i następny.

Ciężka i żmudna robota.

Słupy i dach z grubszych gałęzi zrobione,wkrętarka na dwa akumulatory i jazda.Trochę wkrętów poszło ale całość mocno się trzyma.Chłopaki sprawnie to połapali.

Ścianki boczne jutro wykładane z kamieni na zaprawie,no kleju do płytek,ponoć będzie "gut".

Kombinuję nad murowanym grilo ogniskiem w środku,... deski na ławy i stół już pocięte,pan ciesiel ma jeszcze heblem pociągnąć i na czwartek dostarczy na miejsce.

Pobejcowane i panie lakerem pciągnięte.

Montaż ław i stołu w cenie,wynegocjowane na miejscu budowy przy odrobinie wina z jagód i małym grilu.,no bardziej ognisku..bo warunki takie bardziej jak na froncie .

Trochę zaległości w kamieniach i rozbijaniu kwarców,ale .....budowa to priorytet.

Człowiek przychodzi z tej budowy urobiony po pachy i na nic już sił i czasu nie ma.

Tyle w temacie.

2018-07-25 (00:13)

status Xawery
Data rejestracji: 2013-01-20
Ilość postów: 9922

13701
wpis nr 1 179 186
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Dach położony,pęki słomy przywiązane,nie napiszę jakim drutem aby złomiarzy ewentualnych nie kusić ,stwierdzono że słomę szlag trafi a wiązania będą .

Słomy trochę zostało,to z rozpędu chłopaki w parę chwil szałas postawili,wykorzystali resztki gałęzi co zostały z wiaty.Nawet całkiem ładnie to wyszło.

Szałas się wykorzysta do schowania wędek czy innego sprzętu w razie deszczu......

na razie jest okupowany,prawem kaduka przez najmłodsze pokolenie budowniczych

Ścianki boczne się murują z kamieni na zakładkę,mam obawy czy kamienia starczy,bo poszło całkiem sporo.Najwyżej się dowiezie.

Gril jednak ze względów bezpieczeństwa będzie na zewnątrz,tym bardziej że pan ciesiel na środku

przewiduje montaż stołu.

Wieści szybko się rozchodzą,poczta pantoflowa na wsi sprawna ,sąsiedzi zaglądają a nawet

pan leśniczy podjechał z drugą wizytą.

Kilku sąsiadów wdało sie w dyskusję ..... czy można łowić,czy nie,bo niby moja granica do brzegu i Burczyńskich ze wsi po drugiej stronie też do brzegu ale woda to państwowa.

Usłyszałem jak jeden z sąsiadów,który akurat był przy odnawianiu granic,stwierdził.....

"Papiery ma że do połowy rzeczki to jego,geodeta mówił a kamienie dał trochę bliżej bo grząski teren a od połowy to Burczyńskiego,geodeta pomiary z satelity robił i dokładność do pięciu contymetrów wyszła"

Pogodziłem zainteresowanych stwierdzeniem że łowić i korzystać z altanki może każdy mieszkaniec ze wsi jak będzie miał opłaconą kartę wędkarską,jedynie nie śmiecić i nie niszczyć.

Myślę że do soboty zakończymy.
2018-07-26 (22:51)

status Xawery
Data rejestracji: 2013-01-20
Ilość postów: 9922

13701
wpis nr 1 179 457
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Wyszła "bajera"

Stół i ławy pomontowane na czopy drewniane,ponoć z dębu,dechy sosna "bejcowana i lakerowana".Czopy,czyli takie drewniane gwożdzie to pan ciesiel bił na żywca przez taką oheblowaną ,grubszą deskę.

Ścianki boczne ,praktycznie na ukończeniu.....jutro trza trochę kamienia dowieżć i ze dwa worki kleju.

Sobota to "wiecha i gril",taka decyzja zapadła na dzisiejszym posiedzeniu rady robotniczej
2018-07-26 (23:01)

status tomson
Data rejestracji: 2014-03-05
Ilość postów: 2211

14063
wpis nr 1 179 459
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

A wodę, z którego ujęcia wcinasz Xawery?
2018-07-26 (23:53)

status Xawery
Data rejestracji: 2013-01-20
Ilość postów: 9922

13701
wpis nr 1 179 461
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

W domu to wodociągi....

Dobrze że wspomniałeś o wodzie,... próbkę muszę zawieść do badania i siedemdziesiąt sześć złociszy nie moje; o benzynie nie wspomnę
2018-08-02 (22:23)

status Xawery
Data rejestracji: 2013-01-20
Ilość postów: 9922

13701
wpis nr 1 180 578
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

No i jedno marzenie spełnione..... FIOLKA PEŁNA

Cholera tyle złota,... z pięć gram z drobnymi,ale realnie to chyba z cztery gramy czystego,bo

jakby nie patrzeć to zabrudzenia będą,chyba że się mylę,.. dociekał nie będę.

Najważniejsze to że dałem radę,zwykły szary człowiek a nie zawodowy poszukiwacz.

Będzie dla potomnych.

Jako hobby jak najbardziej realne dl każdego,ale zarabiać tym na chleb?.... to umarł w butach .

W sobotę wielki test możliwości wykrywacza .....

Wiem mniej więcej ... gdzie była przed wojną karczma co poszła z dymem,ponoć trafiona bombą.

Nigdy nie odbudowana,teraz tam zagajnik,takie krzaki i drzewa samosiejki.Stare ludzie na wsi wszystko wiedzą.

Jutro idę na kamienie...... jak tylko wcześniej wstanę i wypiję ulubioną kawę



Myślę nad jakąś pergolą na stanowiskach do łowienia bo patelnia,wysiedzieć nie idzie.
2018-08-17 (01:28)

status Zeolit
Data rejestracji: 2015-02-23
Ilość postów: 1622

14328
wpis nr 1 182 543
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

@Xawery



Jakiego sprzętu używasz? Czy taki do 400 zł będzie dobry?

Chodzi o wykrywacz metali. Sorry tomson, że w Twoim temacie.

Może u kolegi "lewy" o to spytam.



Ale Xawery jeżeli masz z tym kontakt, napisz.



https://allegro.pl/wykrywacz-metalu-metali-gc-1028-nowosc-2018-hit-i7461652122.html

https://allegro.pl/wykrywacz-metali-detektor-metalu-md6005-przewodow-i7424488419.html



Zapytałbym co jest lepsze. Jednak zawsze jest jedna odpowiedź:



Znajdź dobre miejsce.



Jeżeli gdzieś czegoś nie ma, to po co się męczyć. No chyba, że łut szczęścia.



Pozdrawiam
2018-08-18 (16:11)

status Xawery
Data rejestracji: 2013-01-20
Ilość postów: 9922

13701
wpis nr 1 182 808
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Jakiego sprzętu używasz? Czy taki do 400 zł będzie dobry?

-------------------------------------------------------------



Będzie dobry...... neodym

spokojnie się zmieścisz w cenie,dobry tak ze trzy stówy

ale

też musisz mieć pozwolenie

a wykrywacz to tak ze tysiąc euro,jak ma być full

ale

za dwa pińcet też już coś kupisz i też pozwolenie od KZ

najlepiej nawiąż współpracę z jakimś muzeum albo uczelnią..... jako wolontariusz

Jeżeli będzie kolidowało z pracą....to można się zwolnić

chyba że w "łykendy"
2018-08-18 (20:36)

status Zeolit
Data rejestracji: 2015-02-23
Ilość postów: 1622

14328
wpis nr 1 182 846
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Xawery



Napisałeś tysiąc euro. Taki extra.



Coś typu? :

https://www.detect.pl/pl/p/Garrett-AT-MAX/233



Dyskryminator i inne bajery?



A tak przepisy. Ten nasz KZ i inne instytucje. Nie to co UK. Taka rzeczywistość.



Czasem wpada myśl: meteoryty lub innego rodzaju przedmioty.



Odnośnie pracy. Nic nie koliduje. Zrobić co zrobić, a potem co innego do roboty.

Trzeba sobie to jakoś układać.



Pozdrawiam
2018-08-18 (21:18)

status Zeolit
Data rejestracji: 2015-02-23
Ilość postów: 1622

14328
wpis nr 1 182 852
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Xawery



Pytam z takiego powodu: lubię czasem zbieractwo. To wypad na grzyby, jagody.

Chodzi się po górach, lasach. Czasem trafi się jakaś plaża. Morze i bursztyn, monety itp.



A czasem rodzinny teren. Dawno temu była wojna, wojsko i pozostałości.



Można szukać.



Tak, te nasze kochane przepisy. Jak trzeba to trzeba. Cóż się poradzi. Rządu się nie zmieni

w jeden dzień. Chyba, że? Pomijając fantastykę lub kryminał. Jest jak jest.



Trofea podnoszą na duchu. Jednak czasem ktoś je kradnie. Wkurza to.



Moim ładnym trofeum był biały bursztyn. Z zielonkawym przejściem.

Ładny okaz. Zniknął.



Ale są i inne rzeczy które można znaleźć. Trzeba szukać. I zachwyt:



https://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,117140,Biografia-praw***a



Mieć hopla na temat grzybów? Polecam wybrać się na Słowację. 2 gatunki innych praw***ów.

Ale Polska to grzybowy raj. Mniam. Polecam.



Pozdrawiam



2018-08-18 (21:55)

status tomson
Data rejestracji: 2014-03-05
Ilość postów: 2211

14063
wpis nr 1 182 861
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Panowie,

mogę wtrącić?

Raczej wątpię, żeby z amatorskiego zbierania artefaktów dałoby się w Polsce godziwie wyżyć. Bo geologiczną mizerią nasz kraj jest. Dodajmy do tego prawo, które z każdego poszukiwacza czyni złodzieja...

W muzeach zalegają różne meteoryty czy skrzypłocze, wobec których wycieczki szkolne przechodzą obojętnie. Wykopany niemiecki bagnet czy hełm fortuny też raczej nie przyniesie. A jak coś naprawdę cennego się trafi: to albo trzeba oddać do najbliższej placówki muzealnej albo po cichu sprzedać. Co najczęściej źle się kończy.



To co? Po marzeniach?



Niekoniecznie. Bo jest coś, co powoduje Wasze wpisy i mój też.

Męska przygoda.

Wbijasz się w moro, bierzesz oskard, plecak, dobry nóż, inne graty. I przed siebie. Sam albo z kumplem.

To pociąga.
2018-08-18 (23:05)

status Zeolit
Data rejestracji: 2015-02-23
Ilość postów: 1622

14328
wpis nr 1 182 870
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Tomson



Jasne jak słońce, że możesz wtrącić. To Twój temat. To Twoje.



Na temat przepisów. Każdy Polak myśli. No chol..a. Męczył się, szukał. Czas poświęcił.

A tu rybka, bo G mu do tego. Dlatego "nerw". Czy jednak wszystko głosić?



Tu jest pole do dywagacji. Bo co Państwo daje Mi w zamian. Itd.



Wiadomo, że "fortunę" nie zawsze się znajdzie. Nie oto jest ta gra.



Bo zbierając grzyby bywa, że chodzisz 4 godziny i masz kilka sztuk, ale czasem jest wysyp

i się zastanawiasz, czy jeszcze dłużej by nie zostać. Bo taki urodzaj.

A czasem łażąc 2 godziny nic nie masz, myślisz: dobra idziemy stąd.

A tu nagle, jak grzyb po deszczu. 1 sztuka, 10 sztuka, 100 sztuka. Radocha na maxa.

Pełne siatki, kosze po sam brzeg.



Tak jak ze szukaniem artefaktów. Fakt, bogactwa może nie uzyskasz. Nie w tym rzecz.

Tak jak piszesz. Przygoda. Frajda.



Żeby wyżyć trzeba by meteorytów, opali, złota, bursztynu trzaskać co nie miara.

Nie ten Kraj. To raczej pasja, hobby.

Bo sztuka się trafi. Ale to i tak cieszy. Bo jednak coś się znalazło.



A zainteresowań wiele. Dużo piszesz o kosmologii. Czy obserwujesz niebo?

Obserwuje się te gwiazdki.



Albo kulinaria. Lubię kucharzyć. Grillowanie, pieczenie, gotowanie.

Wariacje na temat "kociołka". Golonka na różne sposoby.

Można zwyczajnie ugotować, wrzucić do kociołka, ugotować w szybkowarze + piekarnik,

cebula, kapusta i piwo. Możliwości masa.



Plus inne kuchenne wygibasy. Ciasta, soki, wina.



Odnośnie męskich przygód. Paintball, ASG itp.

Naparzasz się z kolegami. Czy to las, albo industrial. Miejscówek pełno. Dla zabawy.

Oczywiście bezpieczeństwo, okulary na pierwszym miejscu. Ale adrenalina daje swoje.



Można próbować czegoś innego. Rower górski, narty. Jazda na maxa.



Co kto woli.



Pozdrawiam
2018-08-18 (23:40)

status Xawery
Data rejestracji: 2013-01-20
Ilość postów: 9922

13701
wpis nr 1 182 871
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Witam

Wykrywacz dostałem w prezencie,taki zaległy i dawno obiecany,ale nie było stu procentowej pewności że "przeskoczę "zgodę KZ ,a to wbrew pozorom i trąbieniu że problemów z tym nie ma,nie jest do końca takie proste.

Czasem jest że ...... nie bo nie . Koniec ,kropka.

Patrzyłem na ceny o oscyluje w granicach około tysiaka w ojro ,tam na miejscu.



Jutro,ale bardzo póżno napiszę na temat szukania i zbierania.

Będę miał gości na ryby i wiadomości będą że tak powiem "z pierwszej ręki"



Tomson to ładnie podsumował................ pasja



Druga sprawa to prawo...takie a nie inne....jest jak jest ale

niby jest kapitalizm,prawo własności ..... ale praktycznie nic nie jest twoje,bo musisz oddać

Podparte to niby nakazem unii i takie tam,mętne tłumaczenia.

A w Niemczech..... no nie we wszystkich landach ale w większości tylko zgoda właściciela gruntu czy zbiornika wody i nikogo nie interesuje co znalazłeś,ale do dobrego zwyczaju należy po sobie posprzątać i jak co znajdziesz... podzielić się z właścicielem albo jakieś ojro odpalić.Symbolicznie

ale postępując w ten sposób zawsze będziesz tam mile widzianym gościem.

Podobnie jest we Francji............

więc jakie nakazy unii?

Wkurza to niesamowicie że u nas nie idzie.

Jeżdzę tochę po świecie i widzę że jednak można inaczej i jakoś państwa z tego powodu nie bankrutują,ba nawet mają więcej znalezisk bo odkupują do zbieraczy a licencje to na poczcie

wykupujesz za śmieszne pieniądze.

Oczywiście że nie wszędzie tak jest ale.....

można?... ano można.
2018-08-19 (00:38)

status Zeolit
Data rejestracji: 2015-02-23
Ilość postów: 1622

14328
wpis nr 1 182 874
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Xawery



Pisząc o jeździe to tu i tam. Mam rodzinę w różnych miejscach globu.

Inaczej życie tam płynie. Nie mówię, że łatwo. Ale co innego im wolno.



Mam dylematy odnośnie Polski, choć to "mój" kraj. Może "Reich"?



Inaczej jest też w UK.



No ale będąc w Polsce, lepiej trzymać się polskich zasad. Obecnie.



A nakazy typu: bo "Unia kazała". G prawda. Chcą być Świętsi od Unii.

Aby mieć argument niczym niepoparty.



Hasło PASJA. To chyba najwłaściwsze określenie.

Coś się chce, czegoś się szuka, o czymś się czyta, podejmuje się pewne kroki.



Mam trochę lasów wokoło. Ciekawe co w nich jeszcze siedzi?



Pozdrawiam
2018-08-19 (10:33)

status tomson
Data rejestracji: 2014-03-05
Ilość postów: 2211

14063
wpis nr 1 182 909
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

"Czy obserwujesz niebo? "



Ciężko jest poświęcić czas w nocy na obserwację nieba gdy się wstaje przed 5-ą rano. Po 10-ciu godzinach zasuwania na budowie o 21,30 padam jak neptek.

Ale, uwierz mi Zeolit.

Bez najmniejszego problemu na naszym sierpniowym nieboskłonie (niebo to raczej katechizm, ale też skrót myślowy) odnajdę Pegaza, Kasjopeję, Smoka czy Wolarza. Z jego obecnie najjaśniejszą widoczną gwiazdą - Arkturem.

O "hitach" typu Duża i Mała Niedźwiedzica czy Orion nie wspominam, bo to podstawy astronomii dla czteroklasistów.



Wielu z nas, forumowiczów wyjeżdżało z kolegami pod namiot nad jezioro. Uchodziłem za dziwaka, który więcej gapi się w niebo z atlasem astronomicznym niż w cycki poderwanych dziewczyn. Tyle, że kobiety są z natury ciekawskie i zawsze się do mnie jakaś przypałętała.

Nie byłem więc stratny
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 26 27 28 ... 37 38
Wyślij wiadomość do admina