Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 95 96 97 ... 329 330
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

COŚ NA ROZLUŹNIENIE I POPRAWĘ HUMORU :)

2008-11-20 (20:40)

status Jasze
Data rejestracji: 2003-09-04
Ilość postów: 4426

25
wpis nr 164 218
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jak madra powinna być kobieta....

Na tyle mądra by docenić mądrość męzczyzny.
2008-11-21 (18:39)

status Fan ML
Data rejestracji: 2006-10-25
Ilość postów: 89

2320
wpis nr 164 374
[ CZCIONKA MONOSPACE ]





... coś dla rozluźnienia, jak w temacie ...



Darek pracuje w restauracji w Blackpool na zmywaku,jak i kilku naszych ziomali.Darek jest budowlańcem,dwa lub trzy lata na kontrakcie w Chiszpanii-przyjechał tutaj za dziewczyną,która ma dobrą pracę w jednym z banków w UK.

Przyszedł do mnie wieczorem i opowiada ...

Wiesz co,ale dzisiaj były jaja !

- pytam go więc-jakie jaja?

Wczoraj podeszła do nas kelnerka i zapytała - jak jest dzieńdobry po polsku ?

Jeden z kpiarzy powiedział - biorę do buzi ... !- po czym kilkakrotnie to powtórzyła ...

Dzisiaj do restauracji przyszło kilku Polaków.Usiedli przy stoliku i rozmawiali po polsku.

W/w kelnerka podeszła do stolika i kłaniając się powiedziała - biorę do buzi ...

Wszyscy leżeliśmy wyjąc ze śmiechu ....





Pozdrowienia dla Forumowiczów !



2008-11-21 (19:27)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 164 379
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Szczególne jaja to w tej Chiszpanii, podobnie jak w Cholandii, Chonolulu, na Chawajach, w Chamburgu, Chiroszimie itp.



Jaja jak Cholender
2008-11-21 (19:43)

status ziuta
Data rejestracji: 2008-03-01
Ilość postów: 53

3231
wpis nr 164 384
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

parę ciekawych sentencji.... (pierwsza chyba najlepsza )



Czerwone wino jest dobre dla zdrowia, a zdrowie jest potrzebne, żeby pić

wódkę.



Ile razy znajdę klucz do sukcesu, to zawsze znajdzie się jakiś dupek co

zmieni zamek!



- Jak się nazywa najpopularniejsza piracka broń? - Kopia.



- Tato, ty masz taki brzuch od piwa?! - Nie, synku, dla piwa.



Gdy mężczyźnie źle -szuka żony.

Gdy mężczyźnie dobrze - żona jego szuka.



Studencka jajecznica: otworzył lodówkę, podrapał jajka, zamknął lodówkę.



Spodnie są ważniejsze od żony. Istnieje wiele miejsc, do

których można iść bez żony i niewiele, dokąd można iść bez spodni?



Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem; toż to nie piwo.



Ja to mam takiego pecha, że nawet jak mi kamień z serca spadnie, to

trafia mnie w stopę...



Stara ludowa prawda - wyślij głupka po flaszkę to przyniesie jedną..



Najlepsze zwierzątka domowe to rybki. Nie szczekają, nie drapią,

błota nie naniosą, nie chrapią, a jakby co, to jest zagrycha.



Przestrzegając ściśle zasad etykiety wyjdziesz z przyjęcia trzeźwy,

głodny i wkurzony.



Mózg jest zadziwiającym organem. Zaczyna już funkcjonować sekundę po

tym jak obudzisz się rano i działa nieprzerwanie aż do chwili gdy znajdziesz

się w pracy.



Polskim kierowcom coraz częściej dokuczają korki. Powodują niepotrzebne

przestoje, stratę czasu i nerwowość....

A ileż prościej byłoby zamykać jabole kapslem...



Jestem maksymalistą - ile postawią, tyle wypiję.



Chodził ktoś z Was po Tatrach? - Zależy po ilu...



Powiedziałem wódce stanowcze \"NIE\", ale ona nie chce mnie słuchać...



- Jaka jest różnica pomiędzy Afrodytą a rządem?

- Afrodyta powstała z morskiej piany, a rząd z bałwanów.



Nie ma kobiet idealnych. Są tylko takie, które potrafią nam przesłonić

swoje wady swoim biustem.



Mężczyźni są najsilniejszymi stworzeniami na świecie. Mogą przetrwać

niezliczoną ilość czasu mając do dyspozycji tylko piwo i baterie do pilota



2008-11-22 (09:01)

status chichotek
Data rejestracji:
Ilość postów:

wpis nr 164 471
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

cha! cha! cha!



chi! chi! chi!



choo! choo! choo!
2008-11-23 (19:22)

status janus
Data rejestracji: 2005-06-06
Ilość postów: 14775

982
wpis nr 164 770
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Byłem dziś w ZUS-ie

O, Jezusie!

Pół dnia tam byłem.

Cud, że przeżyłem.



- Hm, proszę Pana, w tej deklaracji

W kodzie pocztowym nie mamy spacji.

- Skąd ja mam wiedzieć, gdzie wstawić kreskę?

- Musi wypełnić Pan raz jeszcze.



Więc wypisuję jeszcze raz.

Nic się nie stało. Ja mam czas.



- A tutaj, o, w słowie \"składkę\"

Ogonek wyszedł poza kratkę.

Mamy komputer (mądra maszyna),

Tego ogonka nie przetrzyma.

Był tu przedwczoraj taki klient,

Wstawił ogonek, a za chwilę

Komputer wysiadł

I do dzisiaj

Znaleźć nie można trzech milionów.

I komu to potrzebne, komu?



Więc wypisuję jeszcze raz.

Nic się nie stało. Ja mam czas.



- O, tu jest błąd! Fundusz wypadkowy

Mamy od wczoraj całkiem nowy.

Wzrosło o dwa przecinek trzy.

Musi Pan zmienić, przykro mi.



- Lecz kiedy byłem tu poprzednio

Wisiała kartka, tam, przede mną,

że wypadkowy po staremu

a teraz zmiana, no i czemu?



- Kartka na ścianie, że tak powiem,

jest dokumentem nieurzędowym.

A składka wzrosła, to jest fakt.

Musi Pan zmienić, nie, czy tak?



Więc wypisuję jeszcze raz.

Nic się nie stało. Ja mam czas.



Po wypełnieniu sześciokrotnym

postanowiłem być bezrobotnym.
2008-11-24 (22:57)

status Maksiu78
Data rejestracji: 2008-11-04
Ilość postów: 300

3863
wpis nr 165 047
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Losowanie TOTOLOTKA. Pan domu i głowa rodziny w skupieniu studiuje cyferki na kuponie. Blednie. Potem wstaje podchodzi do barku. Bierze kieliszek. Odstawia bierze szklankę do Whisky. Nalewa do pełna. Wypija duszkiem. Żona patrzy ze zdziwieniem. Potem jej oczy rozjarzają się błyskiem radości. Dostaje kociokwiku. Dzieci również dostają głupawki. Zaczynają latać po chałupie i rozbijać sprzęty. A facet mówi:

- *urwa! Znowu nie wygrałem
2008-11-27 (17:44)

status janus
Data rejestracji: 2005-06-06
Ilość postów: 14775

982
wpis nr 165 469
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Tesco, reklama

Co półroczna wyprzedaż Bożonarodzeniowa.

*

Napisy na pojemnikach z jajami:

Tesco: \"Wsie jaja\"

Real: \"świeże jaja z zielonych płuc Polski\".
2008-11-29 (08:48)

status piter
Data rejestracji: 2004-09-29
Ilość postów: 1947

426
wpis nr 165 890
[ CZCIONKA MONOSPACE ]



Plaża, morze, piękna pogoda. Na kocyku wspaniała laseczka posuwistymi, erotycznymi wręcz pociągnięciami smaruje swoje idealnie opalone ciało. W bliskim sąsiedztwie tego \"zjawiska\", na rozpostartym ręczniku leży z przymkniętymi oczami facet w średnim wieku. Gdyby nie coraz bardziej zwiększające się gabaryty jego slipek, można by uznać, że śpi i kompletnie nie zwraca uwagi na dziewczynę. Tym zachowaniem zmylił panienkę, która zerkając na niego widzi tylko jego opuszczone powieki i już bez żadnych zahamowań wkłada rękę w stringi, kładzie ją na swym \"łonie\" i półgłosem mówi:-Ty mój skarbie największy, ty moja pieszczoszko. Mamusia pamięta, że wszystko ma dzięki tobie. I mieszkanie i samochód i spore oszczędności. Chcesz się wykąpać? Już idziemy do wody.Wstała i pobiegła w stronę morza.Facet otwiera oczy, unosi się na łokciu i spoglądając w kierunku swojego przyrodzenia warczy: Słyszysz , kurwa, słyszysz? A ja przez ciebie straciłem willę, dobrze prosperującą firmę i Mercedesa 600. I jeszcze muszę płacić alimenty w trzech różnych miejscach kraju. Chciałbyś się z nią wykąpać, co? - tutaj przekręca się na brzuch - A piasek żryj bydlaku

2008-12-01 (10:53)

status AA
Data rejestracji: 2008-04-13
Ilość postów: 107

3377
wpis nr 166 241
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

A Rembiszewski Ryszard to tylko jeszcze tu



http://www.ryszardrembiszewski.pl/
2008-12-01 (11:06)

status AA
Data rejestracji: 2008-04-13
Ilość postów: 107

3377
wpis nr 166 243
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Zapomniałem dodać że zostaje ten [cenzura] pajac



chyba przestane grać



A Wy jak sądzicie ?
2008-12-02 (17:56)

status piter
Data rejestracji: 2004-09-29
Ilość postów: 1947

426
wpis nr 166 426
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Blondynka u doktora:

- Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił!

- Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią...

- A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał!

- Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił!

- Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod

drzewem.

- Kretynko! Posmaruję tę część ciała, w którą cię

uciął!

- To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie

użądlił. Boże, jak to boli!

- Który to konkretnie?

- A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają

podobnie...



2008-12-05 (12:11)

status piter
Data rejestracji: 2004-09-29
Ilość postów: 1947

426
wpis nr 166 866
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą zaczyna pytać pierwszego delikwenta.

-Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi ?

- Otworzę okno.

- Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w

aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna ?

- ?

- Dziękuję panu. Dwója.Następny proszę.

Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi.

Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9 : 0. Jako 10 wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta :

- Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi ?

- Zdejmuję bluzkę. - odpowiada studentka

- Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco.

- To jeszcze zdejmuję spódnicę.

- Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor.

- To zdejmuję stanik.

Profesor aż oniemiał z wrażenia a studentka mówi :

- Panie profesorze mogę jeszcze zdjąć majtki ale nawet jakby mnie mieli wyruchać wszyscy faceci w autobusie to okna nie otworzę __________________

2008-12-05 (19:48)

status janus
Data rejestracji: 2005-06-06
Ilość postów: 14775

982
wpis nr 166 926
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Po dobrej imprezce wracają trzy podpite koleżanki, w pewnym momencie zachciało im się sikać a ze na ulicy był duży ruch i przechodziły obok cmentarza zdecydowały się przeskoczyć przez mur. Kucnęły jedna tu, druga tam i sikają nagle zrywa się wichura, burza pioruny, więc wystraszone uciekają przez cmentarz, krzaki, płot i do domów. Następnego dnia ich mężowie spotykają się przy piwku, po paru mocnych jeden zaczyna:

- Znamy się już długo to powiem wam chłopaki że wydaje mi się że mnie żona zdradza! Wczoraj wieczorem wróciła do domu późno, podpita a na dodatek w podartych rajstopach.

Drugi mówi:

- Eeee, to nic moja chyba też mnie zdradza, mało że wróciła późno i w podartych rajstopach to jeszcze bez majtek!

Trzeci mówi:

- Panowie to wszystko nic: moja wróciła, późno, podpita, bez rajstop i majtek, a na dodatek miała taka fioletowa szarfę na sobie: Nigdy Cię nie zapomnimy - Koledzy z Gdyni!
2008-12-12 (11:05)

status piter
Data rejestracji: 2004-09-29
Ilość postów: 1947

426
wpis nr 167 867
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze. Wchodzi do sypialni a

tam w łóżku leży obcy nagi facet.

Pyta się go:

- Gdzie moja żona?

A on odpowiada przerażony:

- W łazience, bierze prysznic.

Mąż na to:

- Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho!!!

Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku:

- Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam...

A gość:

- Otwórz szafę, to się posrasz...



2008-12-12 (16:52)

status janus
Data rejestracji: 2005-06-06
Ilość postów: 14775

982
wpis nr 167 901
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Słuchaj dzieweczko! - ona nie słucha.

Przesunął więc rękę z piersi do brzucha

Buch - jak gorąco! Uff - jak gorąco!

Ty żeś tu w nocy? To ty Jasieńku?

Jam ci najdroższa! - Wchodź pomaleńku!

W szedł w nią powoli jak żółw ociężale.

Ruszył - dwa razy - tak wolno, ospale.

Szarpnęła się trochę - przyciągnął z mozołem,

Nogami się zaparł o krzesło za stołem...

I teraz przyspieszył, i pcha coraz prędzej,

I dudni,i stuka, łomoce i pędzi.

A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!

(Klęczała wygięta w pozycji \"na most\").

A on ją w tę szparę, w ten tunel, w ten las.

I śpieszy się, śpieszy, by zdążyć na czas.

Aż łóżko turkoce i krzesło też puka, A Jasiu ją stuka,

i stuka, i stuka.

Tak gładko, tak lekko, tak calem za cal wyjmował i

wkładał ten narząd jak stal.

A ona spocona, zziajana, zdyszana poległa na plecach,

uniosła kolana.

Zdziwiona tym wszystkim, co tu się z nią dzieje.

I pyta się Jaśka, i pyta i śmieje:

A skądże to, jakże to, czemu tak gnasz!?

A co to to, co to to, co mi tu pchasz!?

Że wali, że pędzi, że bucha, buch, buch!?

Ach jakże, ach jakże, ja lubię ten ruch!

I gna ją, i pcha ją, i akcję swą toczy,

I tłoczy ją, tłoczy ją Jasiu uroczy,

Nagle.. świst. Nagle... gwizd.

... raptem; buch! Ustał ruch.

Oj, gdzie mi zniknąłeś! Chcę jeszcze Jasieńku!

Próbuje go znaleźć swa ręką po ciemku.

A on już bez ducha, juz śpi nieboraczek,

malutki, skulony, choć akt nie skończony!

Więc strzela o pomoc wokoło oczyma.

I dziwi się temu, co w ręce swej trzyma.

I płacze, narzeka na los swój niewieści,

wiec sama ze sobą zaczyna sie pieścić.
2008-12-13 (10:18)

status murphy
Data rejestracji: 2008-12-12
Ilość postów: 308

3970
wpis nr 168 000
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Podanie o zwolnienie z odbycia służby wojskowej



Wielce Szanowny Panie Prezydencie



Uprzejmie proszę o zwolnienie mnie z zaszczytnego obowiązku pełnienia służby wojskowej

ze względu na trudną sytuację rodzinną, w jakiej się znalazłem.

A mianowicie: Mam 24 lata i ożeniłem się z wdową w wieku 44 lat.

Moja żona ma córkę w wieku 25 lat. Tak się złożyło, że mój ojciec ożenił się z córką mojej żony.

Tym samym, mój ojciec stał się moim zięciem, gdyż poślubił moją córkę.

W związku z tym, jest ona jednocześnie moją córką i macochą. Mojej żonie i mnie urodził się w styczniu syn.

To dziecko jest bratem żony mojego ojca, czyli jego szwagrem.

Jednocześnie, będąc bratem mojej macochy jest moim wujkiem.

Czyli - mój syn jest moim wujkiem. Żona mojego ojca, czyli moja córka powiła na Wielkanoc

chłopczyka, który jest jednocześnie moim bratem, gdyż jest synem mojego ojca, i wnukiem,

ponieważ jest synem córki mojej żony. Jestem więc bratem mojego wnuka,

a będąc mężem teściowej ojca tego dziecka, pełnię jakby funkcję ojca mojego ojca,

pozostając bratem jego syna. Jestem wobec tego własnym dziadkiem.

Dlatego proszę uprzejmie Pana Prezydenta o zwolnienie mnie ze służby wojskowej,

gdyż o ile mi wiadomo, prawo nie zezwala powoływać do wojska jednocześnie dziadka,

ojca i syna z jednej rodziny. Wierząc w zrozumienie mojej sytuacji przez Pana Prezydenta,

pozostaję z poważaniem

2008-12-13 (20:11)

status murphy
Data rejestracji: 2008-12-12
Ilość postów: 308

3970
wpis nr 168 102
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Mąż do żony w łóżku:

- Kochanie, ilu miałaś facetów przede mną?

Żona milczy... Mąż powtarza pytanie:

- Ilu miałaś przede mną?

Żona nadal milczy... W końcu mąż mówi do żony:

- Przepraszam Cię, że o to Cię zapytałem.

A żona na to:

- Ależ kochanie, ja przecież wciąż liczę!





Policjant zatrzymuje do kontroli samochód w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem. Daje kierowcy alkomat.

- 0,8 promila - odczytuje wynik

- Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca. - Niech żona dmuchnie.

- Pańska żona też ma 0,8 promila - mówi po chwili policjant.

- Macie zepsute urządzenie i koniec. Niech dziecko dmuchnie.

- 0,8 promila - mówi policjant i zwraca się do kolegi:

- Janek, alkomat nam się zepsuł.

Samochód odjeżdża, a kierowca mówi do żony:

- Widzisz, kochanie. Mówiłaś, żeby Kubusiowi nie dawać. Zobacz - jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło.



W poczekalni siedzi piękna kobieta około 36 lat z dzieckiem na ręku i czeka na doktora.

Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.

- Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz.

- Piersią - odpowiedziała kobieta.

- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę.

Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki.

Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:

- Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!

- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się, że tu przyszłam

2008-12-14 (17:55)

status piter
Data rejestracji: 2004-09-29
Ilość postów: 1947

426
wpis nr 168 231
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Student wchodzi na egzamin. Siedzi profesor ze swoją asystentką. Student losuje pytanie, patrzy, krzywi się i pyta:

- Panie profesorze, czy ja mogę jeszcze raz wylosować? - profesor się zgadza.

Student wyciąga kartkę, patrzy, krzywi się i pyta:

- Panie profesorze, czy mogę spróbować jeszcze raz? - profesor ponownie wyraża zgodę.

Student bardzo długo zastanawia się, którą kartkę wybrać. W końcu wyciąga kartkę, patrzy i znowu się krzywi. Po raz kolejny pyta się:

- Panie profesorze, ja już ostatni raz, może tym razem się uda, czy ja mogę...?

- Ależ proszę - odpowiada profesor..

Kolejna próba zakończyła się niepowodzeniem. Student zrezygnowany podaje indeks. Profesor wpisuje 3, student zdziwiony nic nie mówi i wychodzi.

Asystentka się pyta:

- Panie profesorze, przecież on nie umiał odpowiedzieć na ani jedno pytanie, czemu mu pan zaliczył?

- Przecież musiał coś umieć, bo szukał jakiegoś pytania.



- Cześć! A gdzie Twój kolega?

- Niedźwiedź go porwał.

- Coś Ty! Gdzie?

- W różne strony...



2008-12-16 (11:16)

status piter
Data rejestracji: 2004-09-29
Ilość postów: 1947

426
wpis nr 168 462
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Zaczęła sie elementarna nauka Jasia. Ojciec posłał go do szkoły

publicznej.



Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca Jasia i mówi mu, ze Jasiu jest

diabłem wcielonym wszyscy się go boja, dziewczynki nie mogą spać po

nocach po jego wybrykach i w związku z tym usuwa Jasia ze szkoły.



Ojciec wiec zapisał Jasia do szkoły prywatnej. Po miesiącu nauczycielka

wzywa ojca i opowiada podobna historie jak poprzednia nauczycielka Jasia

o znerwicowanych kolegach i koleżankach o połamanych meblach w szkole

itp. Nauczycielka zasugerowała przeniesienie Jasia do innej szkoły.



Ojciec podumał podumał i wymyślił żeby Jasia zapisać do szkoły Jezuita ? w

(ze Bóg to ostatnia deska ratunku dla Jasia). Jak wymyślił tak i zrobił.



Po miesiącu wzywają Jezuici ojca Jasia na wywiadówkę. Ojciec przygotowany

na najgorsze przychodzi i słyszy, ze dawno takiego porządnego ucznia jak

Jasiu nie mieli. Pomaga kolegom, zawsze jest przygotowany, uczy się

pilnie itp.



Ojciec w szoku, ze syn takiej przemiany doznał wiec postanowił Jasia

zapytać co spowodowało, ze nagle stal się zupełnie innym dzieckiem.



Jaś mu mówi:



- ojciec, bo tam jest tak: wchodzisz do szkoły a tam na korytarzu

człowiek na krzyżu, idziesz na stolówke - wisi człowiek na krzyżu, u

dyrektora człowiek na krzyżu. Ojciec, tam się z ludźmi nie pierdolą...
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 95 96 97 ... 329 330
Wyślij wiadomość do admina