Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 37 38 39 ... 329 330
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

COŚ NA ROZLUŹNIENIE I POPRAWĘ HUMORU :)

2005-10-27 (22:03)

status Stach
Data rejestracji: 2005-09-09
Ilość postów: 20

1212
wpis nr 32 255
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Czy wiesz jakie jest najsmutniejsze zwierzatko na swiecie?

Mezczyzna. A wiesz czemu?! Bo ma piersi bez mleka, ptaszka bez

skrzydelek, jajka bez skorupek, no i worek bez pieniedzy. 80%

kobiet juz nie wychodzi za maz, bo zrozumialo, ze dla 60 gram kielbasy

nie oplaca sie brac calego wieprza do domu, hehe ...
2005-10-29 (14:01)

status rysex
Data rejestracji: 2004-11-07
Ilość postów: 1284

466
wpis nr 32 404
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Przychodza do wrózki -Sniezka aby sprawdzic czy jest najpiekniejsza ,Herkules aby sprawdzic czy jest najsilniejszy i Ousimoto aby sprawdzic czy jest najbrzydszy.

Pierwsza od wrózki wychodzi Sniezka hurrra jestem najpiekniejsza

Drugi wychodzi Herkules hurrra jestem najsilniejszy

Trzeci Ousimoto kór*a która to Kaczynska z Warszawy jest brzydsza odemnie .
2005-10-29 (19:37)

status Opalxxxxx
Data rejestracji: 2005-07-25
Ilość postów: 2834

1098
wpis nr 32 436
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Spotykaja sie dwie nieprzepadajace za soba sasiadki:

- A cóz to, Lle sie pani dzi czula, pani Kowalska? -pyta jedna z nich. Chorowala pani w nocy?

- Skad to pani przyszlo do glowy? - odparskuje druga.

- No bo widzialam, jak o drugiej w nocy wychodzil od pani z klatki lekarz z naszej przychodni.

- Droga pani Winiewska - odpowiada tamta, cedzac powoli slowa. Jak od pani w kazdy piatek wychodzi o wicie pewien przystojny oficer w mundurze pulkownika, to ja od razu nie wrzeszcze na cale gardlo, ze wybuchla III wojna wiatowa.

-------------------------------------------------

Po co, sasiadko, zainstalowala pani przy telewizorze lusterko wsteczne?

- To duza wygoda. W ten sposób moge obserwowac meza przy zmywaniu naczyn!

-------------------------------------------------

Szkot wyslal zone na wakacje na Karaiby. Po tygodniu otrzymuje depesze z hotelu:

\"Panska zona sie utopila STOP Jej zwloki oklejone krewetkami wylowila straz przybrzezna STOP Co robic? STOP\".

Szkot idzie na poczte i nadaje telegram:

\"Krewetki sprzedac STOP Pieniadze przelac na moje konto STOP Przynete zarzucic ponownie STOP\".

-------------------------------------------------

Roztargniony profesor wchodzi do fryzjera i mówi:

- Prosze mnie ostrzyc.

- Z przyjemnocia, panie profesorze, tylko prosze zdjac kapelusz.

- Och, bardzo przepraszam! Nie zauwazylem, ze tu sa damy!

------------------------------------------------

Przychodzi Baba do lekarza:

- Panie doktorze po tej kuracji hormonalnej strasznie rosna mi wlosy!

- Niemozliwe! A gdzie najwiecej?

- Na jadrach.







2005-10-29 (19:45)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 32 438
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

\" Panie doktorze!! Czy jest co gorszego niz ptasia grypa?\"

\" Tak, Kaczor - Prezydent>\"
2005-10-30 (05:55)

status Mariola
Data rejestracji: 2005-06-16
Ilość postów: 10

998
wpis nr 32 500
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jasio jedzie autobusem i zaczyna piewac.

-My jestemy krasnoludki hop siup ku..a mac.

Dziadek zwraca mu uwage.

-Przestan tak piewac bo wyrzuce ci plecak przez okno.

Jasiu dalej piewa

-My jestemy krasnoludki hop siup ku..a mac.

Dziadek wyrzucil jego plecak przez okno i nagle Jasiu piewa

-ale z ciebie glupi h .j bo ten plecak nie byl mój.

Dziadek mówi

-Jak jeszcze raz tak powiesz to powiem to kierowcy.

Jasiu

-Ale z ciebie glupi h . j ten kierowca to mój wuj.

Dziadek mówi

-jak jeszcze raz tak powiesz to wysadze cie na nastepnym przystanku.

-My jestemy krasnoludki hop siup ku..a mac !

Dziadek wysadzil go na nastepnym przystanku a Jasio piewa

-ale z ciebie glupi h .j ten przystanek to jest mój.

2005-10-30 (13:20)

status Mariola
Data rejestracji: 2005-06-16
Ilość postów: 10

998
wpis nr 32 539
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

W szkole pani pyta sie uczniów jak robi dane zwierze

-Kto mi powie jak robi kon??

zglasza sie Wojtek : Ihaha

-Dobrze Wojtku - a jak robi kot

Zglasza sie Ola: mial

-Dobrze Olu -a jak robi pies??

Zglasza sie JAS :Stój bo strzelam , rece na glowe i nogi szeroko.

2005-10-30 (13:44)

status stary kibic
Data rejestracji: 2005-09-17
Ilość postów: 1162

1239
wpis nr 32 546
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Antek posedl nad rzeke lowic ryby.Rozpalil ognisko i juz mial zarzucic przynete,gdy zauwazyl idaca w jego kierunku kure.

Niewiele mylac,zlapal ja ,oskubal,upiekl i zjadl.Nagle patrzy ,a tu droga biegnie sasiadka.

-Antek,nie widziale mojej kury?

Antek spoglada na pióra lezace u jego stóp i mówi:

-Rozebrala sie i poplnela na druga strone rzeki!!
2005-11-01 (09:10)

status toledo
Data rejestracji: 2005-10-28
Ilość postów: 2

1359
wpis nr 32 654
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Byl sobie czlowiek, który posiadal swoja wlasna fabryke miesna. Jednak, ze byl juz w podeszlym wieku, postanowil przekazac interes swojemu jedynemu synowi (jak to zwykle bywa). Przyprowadza syna do fabryki i mówi:

- Synu widzisz ta maszyne? Do niej wkladasz barana i wychodzi parówka, rozumiesz?

- Nie - odpowiada syn.

Ojciec tlumaczy wiec jeszcze raz:

- Maszyna, Baran, parówka - rozumiesz?

- Nie - ponownie odpowiada syn.

Ojciec nie wytrzymuje, ale tlumaczy jeszcze raz:

- Tu masz maszyne w nia wkladasz barana i wychodzi parówka, rozumiesz !?

- Nie tato, ale powiedz mi czy jest maszyna, w która sie wklada parówke i wychodzi baran?

- TAK TWOJA MATKA !
2005-11-01 (21:46)

status fragles
Data rejestracji: 2005-02-27
Ilość postów: 82

727
wpis nr 32 731
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

A widzieliscie to losowanie szczesliwego numerka ? Ale jaja !

http://rapidshare.de/files/6771607/Lotto.mpeg.html
2005-11-03 (10:10)

status bravo
Data rejestracji: 2005-06-05
Ilość postów: 3646

979
wpis nr 32 809
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

http://www.madblast.com/index.cfm?action=view&id=12553
2005-11-03 (22:48)

status bravo
Data rejestracji: 2005-06-05
Ilość postów: 3646

979
wpis nr 32 845
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Pani dziekan prowadzi wyklady na temat moralnoci seksualnej w prywatnej szkole dla dziewczat.

- To ciezkie czasy dla mlodych ludzi. W chwilach pokusu – kontynuuje – zadajcie sobie pytanie: czy jedna godzina rozkoszy jest warta cale zycie wstydu?

Na to reke podnosi jedna z uczennic i pyta:

- Przepraszam, ale jak pani to robi, ze trwa to az godzine?









Pewna kobieta byla juz trzy razy zamezna, ale ciagle pozostawala dziewica. Kto w koncu zapytal ja jak to mozliwe.

- Za pierwszym razem – odpowiedziala – wyszlam za osiemdziesieciolatka i nie zdazylimy skonsumowac malzenstwa.

- Za drugim razem wyszlam za zolnierza, ale w dniu lubu wybuchla wojna, wiec wyjechal i nigdy nie wrócil.

- A za trzecim razem wyszlam za maz za programiste firmy Microsoft. Kiedy mialo juz do czego doc, siedzial tylko na skraju lózka i powtarzal jak dobrze bedzie nam ze soba.









U lekarza zjawia sie mezczyzna po trzydziestce i mówi:

- Panie doktorze, mam problem z seksem

- W takim razie niech pan mi opowie o swoim zwyklym dniu - zacheca lekarz

- Wszystko zaczyna sie jeszcze w rodku nocy. Zona budzi mnie o trzeciej nad ranem na maly numerek, a potem jeszcze raz o piatej, zebymy mogli kochac sie przed pójciem do pracy.

- Aha... wszystko jasne - odpowiada lekarz

- Nie... sekunde - tlumaczy mezczyzna - bo widzi pan, zawsze kiedy jade pociagiem do pracy spotykam te licznotke, znajdujemy wolny przedzial i kochamy sie cala droge.

- Aha... teraz juz wszystko jasne - przytakuje doktor

- Nie... sekunde - kontynuuje pacjent - kiedy przyjezdzam do pracy nie moge oprzec sie urokom mojej sekretarki i kochamy sie na zapleczu.

- Aha... teraz juz wszystko jasne - ocenia specjalista.

- Nie, nie, nie - ripostuje facet – Podczas obiadu widze sie z bardzo atrakcyjna kelnerka, a ze bardzo mi sie podoba, kochamy sie w restauracyjnej kuchni.

- Aha... wszystko jasne - informuje doktor.

- Nie... jest ciag dalszy - dodaje pacjent – kiedy wracam do pracy musze zaspokoic moja wymagajaca szefowa, bo inaczej wylalaby mnie z pracy.

- Aha... - mówi lekarz - teraz wszystko jasne.

- Na co mezczyzna odzywa sie:

- Nie, to jeszcze nie wszystko. Bo kiedy wracam do domu moja zona tak cieszy sie z mojego powrotu, ze chce ulzyc mi jak tylko ujrzy mnie w drzwiach.

- Wiec w czym problem? - pyta doktor

- No cóz - odpowiada trzydziestolatek - strasznie mnie boli gdy sie onanizuje.









Mezczyzna umiera i trafia do piekla. Tam wita go diabel:

- Mozesz wybrac sobie pokój, w którym bedziesz przebywal. Podmienisz osobe, która sie w nim obecnie znajduje. Ona pójdzie do nieba, a ty bedziesz tam dopóki kto inny nie bedzie chcial cie zastapic. Wiec, dalej, wybierz sobie pokój.

Diabel prowadzi mezczyzne do pierwszej sali, gdzie widza kobiete przypieta do ciany i chlostana. W kolejnym pokoju osoba jest przypalana pochodnia, a w ostatnim ukazuje sie naga kobieta robiaca dobrze mezczyLnie.

- Wybieram ten pokój - krzyczy podekscytowany mezczyzna.

- No dobrze - mówi diabel, po czym podchodzi do kobiety, lapie ja za ramie i mówi: - Mozesz juz ic. Znalazlem kogo na twoje miejsce.







Jaki jest najlepszy rodek antykoncepcyjny?

- Wódka z piaskiem: jak sie plemniki spija, to sie kamieniami pozabijaja.









Jakie i kiedy pojawiaja sie pierwsze objawy ciazy?

- Pierwsze objawy ciazy to wytrzeszcz galek ocznych. Pojawia sie zaraz po peknieciu prezerwatywy.









Kobieta w widocznej ciazy przychodzi do lekarza i pyta:

- Panie doktorze, ja mam... to znaczy mój maz chcialby wiedziec...

- Rozumiem, rozumiem - przerywa jej lekarz. - Az do bardzo zaawansowanej ciazy mozna bezpiecznie uprawiac seks.

- Nie, nie o to chodzi. On chcialby wiedziec, czy wciaz moge rabac drewno.









W pewnej wsi zyl sobie mlynarz. Nie byloby w tym nic niezwyklego, gdyby nie fakt, ze byl on bardzo jurny. Sypial po kolei z wszystkimi kobietami w okolicy. Mieszkancom wsi za bardzo to nie przeszkadzalo, ale gdy w koncu którego dnia mlynarz przespal sie z córka soltys, stwierdzili, ze miarka sie przebrala. Wieniacy zebrali sie, aby zdecydowac jak ukarac mlynarza. Ale sprawa byla bardzo delikatna, poniewaz byl on jedynym mlynarzem w okolicy i gdyby sie obrazil i wyniósl z wioski, mieszkancy przezywaliby ciezkie chwile. Uradzili wiec, ze kara powinna byc na tyle lekka, zeby mlynarza nie poczul sie urazony.

Pyta wiec soltys:

- Ma kto jakie propozycje?

Zapada glucha cisza. W koncu podnosi sie do góry wielka, wlochata lapa.

- Sluchamy, kowalu.

- To moze mu dolozyc?

- Nie kowalu, mlynarz wtedy na pewno odejdzie od nas, a bez niego bedzie nam ciezko. Musimy znaleLc inny sposób.

Znów zapada cisza i znów w góre wedruje ta sama lapa kowala:

- To moze dolozyc stolarzom. Ich jest dwóch.









Niewidomy lezy na plazy. Wyciaga gumowa lalke i zaczyna ja nadmuchiwac. Ludzie sie gapia, a w koncu pewna pani odwazyla sie, podeszla i niemialo zwraca mu uwage:

- Wie Pan, tu sie dzieci bawia, a Pan lalke z sex-shopu dmucha...

- O cholera! To ja cala zime kochalem sie z pontonem!









Zona do meza:

- Kochanie, powiedz mi co slodkiego...

- Nie teraz, jestem zajety.

- Kochanie, no powiedz mi co slodkiego...

- Naprawde, teraz nie mam czasu!

- Ale kochanie, chociaz jedno slówko...

- \"Miód\" do cholery i odczep sie!

2005-11-03 (22:53)

status bravo
Data rejestracji: 2005-06-05
Ilość postów: 3646

979
wpis nr 32 846
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Kowboj wchodzi do saloonu i od samych drzwi krzyczy:

- Sto dolarów dla kazdego, kto rozmieszy mojego konia!

Kilku mezczyzn bezskutecznie próbuje to uczynic, w koncu podchodzi Indianin i szepcze co koniowi na ucho. Ten wyklada sie na grzbiet i rzy bezustannie. Mezczyzna wyplaca \"stówe\" Indianinowi, a kon nadal rzy... Po godzinie kowboj blaga aby za kolejna \"stówe\" kto uspokoil zwierze. Indianin ponownie podchodzi do konia, który nagle popada w melancholie i placze. Kowboj blaga - za \"stówe\" oczywicie - zeby Indianin wytlumaczyl mu, w jaki sposób doprowadzil konia do tak odmiennych stanów. Oto co uslyszal:

- Na poczatku powiedzialem twojemu koniowi, ze mam penisa wiekszego niz on. Za drugim razem mu pokazalem...







Jaka jest róznica miedzy zona a kochanka? - Jakie 15 lat.

A miedzy mezem, a kochankiem? - Jakie 45 minut.







Paryz. W barze siedzi mlody mezczyzna i dziewczyna.

- Kolezanka sie spieszy? - zagaduje mezczyzna.

- Nie, kolezanka sie nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.

- Kolezanka napije sie kawy?

- Tak, napije sie kawy...

- Kolezanka wolna?

- Nie, mezatka...

- Mezatka? A koleznka moze zadzwonic do domu i powiedziec, ze zostala zgwalcona w barze?

- Tak, kolezanka moze zadzwonic do domu i powiedziec, ze ja zgwalcili 10 razy.

- 10 razy???!!!

- Kolega sie spieszy?









Rozmawiaja dwaj mezczyLni:

- Wysylam zone na wczasy...

- Taaak? A ja swoja sam zaspokajam.







Maz dzwoni do zony i pyta:

- Czy to ty kochanie?

- Tak, a kto mówi?









Zona wrócila z wczasów.

- Czy byla mi wierna? - dopytuje sie maz.

- Tak samo jak ty mi...

- No, moja droga, ostatni raz pojechala na wczasy.









Kobieta pyta meza:

- Dlaczego nasz sasiad tak klnie?

- Albo mu pies uciekl, albo zona wrócila...







Trzech facetów uzala sie na swoje niewierne zony.

Pierwszy:

- Moja to mnie chyba zdradza ze stolarzem, znalazlem trociny pod lózkiem.

Drugi:

- A moja to z hydraulikiem, znalazlem pakuly pod lozkiem.

Trzeci:

- Te wasze to przynajmniej nie sa zboczone. Moja zdradza mnie z koniem, znalazlem pod lózkiem dzokeja.







Rozgoryczona sekretarka mówi do szefa:

- Ja ze swoimi dwoma fakultetami (dotyka piersi), waska specjalizacja (przejezdza reka po talii) i duza wiedza ogólna (poklepuje sie po pupie) znajde sobie prace. A pan, ze swoim miekkim charakterem (pokazuje zgiety redni palec) nie dojdzie do niczego!







Spotykaja sie dwie przyjaciólki:

- Witaj moja droga, co u Ciebie slychac?

- Nie za dobrze...

- A co sie stalo?

- Mój maz jest impotentem...

- Eeee, to jeszcze nie tak Lle. WobraL sobie, ze mój jest potrójnym impotentem!

- Jak to potrójnym?

- Wczeniej byl po prostu zwyklym impotentem, ale ubieglej niedzieli spadl z drzewa - polamal wszystkie palce i przegryzl sobie jezyk...

2005-11-03 (22:57)

status bravo
Data rejestracji: 2005-06-05
Ilość postów: 3646

979
wpis nr 32 850
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Trzej mezczyLni opowiadaja o narzadach plciowych swoich zon i porównuja je do miast. Pierwszy mówi:

- Wagina mojej zony jest jak Paryz - piekna, zachwyca zwlaszcza noca.

Drugi mówi:

- Wagina mojej zony jest jak Londyn - zawsze taka wilgotna.

Trzeci:

- A wagina mojej zony jest jak Ciechanów.

Zapadla cisza. Pozostali dwaj patrza na niego pytajaco, wreszcie jeden niemialo sie odzywa:

- Ciechanów? A wlaciwie to co masz na myli?

- No dziura... po prostu dziura...







Do seksuologa przychodzi para w podeszlym wieku.

- Czym moge Panstwu sluzyc? - pyta doktor.

Starszy pan mówi:

- Czy Pan doktor nie zechcialby popatrzec jak odbedziemy stosunek?

Doktor spoglada na nich zaskoczony, ale wyraza zgode. Kiedy para skonczyla, doktor mówi:

- Nie widze zadnej nieprawidlowoci w Panstwa stosunku.

Para zaplacila za wizyte 50 zl i wyszla. Identyczna sytuacja powtarzala sie przez kolejne pare tygodni. Wreszcie doktor nie wytrzymal i pyta:

- Co dokladnie chcecie znaleLc?

- Niczego nie chcemy znaleLc Panie doktorze - odpowiada starszy pan - Ona jest mezatka, wiec nie mozemy pójc do niej. Ja jestem zonaty, wiec nie mozemy pójc do mnie. W Holiday Inn kaza placic 90 zl, w Hiltonie 108. U Pana robimy to za 50, z czego kasa chorych zwraca mi 43.







Przychodzi kobieta do apteki i mowi:

- Poprosze arszenik.

- Arszenik? Nie moge pani tego sprzedac. A w ogóle to po co pani arszenik? - pyta zdumiony aptekarz

- Dla meza - mówi kobieta.

- Stanowczo odmawiam!

Kobieta wyjmuje z torebki zdjecie nagiego meza z zona aptekarza, na co aptekarz odpowiada:

- Cóz, nie wiedzialem, ze ma pani recepte.







Mezczyzna zali sie koledze:

- Nie moge zaciagnac dziewczyny do lózka. Co mam robic?

- Porozmawiaj z nia najpierw o pogodzie, potem o muzyce, a dopiero póLniej powiedz o ci naprade chodzi.

Mezczyzna posluchal rady dowiadczonego kolegi, spotyka sie z dziewczyna i mówi:

- Ladna dzi pogoda, w pokoju mam gitare, pójdziesz ze mna do lózka?







Starszy pan ozenil sie z mloda dziewczyna.

Podczas nocy polubnej staruszek pokazuje zonie trzy palce i mówi:

- Wybieraj, kochanie!







Matka do córki:

- Powiedz otwarcie, ze miedzy wami niczego nie bylo...

- No co ty mamo! Tylko prezerwatywa - odpowiedziala szczerze córka.









Babcia mówi do dziadka:

- Dziadku! Jak my dawno sie nie kochalimy! Oj, bardzo dawno...

Po skonczeniu igraszek lózkowych, babcia zapytala:

- Dziadku czy w mlodoci twój penis nie byl cienszy?

- W mlodoci nigdy mi nie opadal i dzieki temu nie musial w ciebie wchodzic bokiem... - rzekl dziadek ze zdenerwowaniem.









Pewien profesor przedstawia wyklad o miloci polaczony z prezentacja slajdów. Mówi, iz miloc bywa bardzo rózna, mozna na przyklad wyróznic miloc kobiety do mezczyzny... Studenci krzycza:

- Chcemy zobaczyc slajdy!

Jednak lektor mówi dalej - jest jeszcze miloc kobiety do kobiety i ...

Studenci znowu przerywaja proszac o pokaz slajdów. Profesor nie zwraca na to uwagi i wymienia kolejny typ miloci: mezczyzna kocha mezczyzne. Sluchacze znowu podnosza glos:

- Chcemy zobaczyc slajdy! Slajdy, slajdy, slajdy!

- Poczekajcie chwileczke... mozna wyróznic jeszcze, zupelnie inny rodzaj miloci...Mianowicie miloc do ojczyzny .. O i tu mozecie popatrzec na slajdy! - rzekl dumnie profesor









Dziewczyna rozmawia z dopiero co poznanym chlopakiem:

- Pójdziemy do mnie? - pyta dziewczyna

- Oczywicie - odpowiada z radocia mlodzieniec.

Kiedy weszli do domu dziewczyna zapytala:

- Wiesz czego chce?

- Nie, nie wiem - odpowiada zdziwiony chlopak

Dziewczyna rozebrala sie i znowu zapytala:

- Wiesz czego chce?

- Nadal nie wiem...

Wówczas dziewczyna poszla do sypialni i kolejny raz zapytala:

- A teraz wiesz czego pragne?

- Nadal nie wiem... - rzekl zdezorientowany mlodzieniec.

Dziewczyna polozyla sie na lózku i zadala to samo pytanie, ale odpowiedL chlopaka nadal byla przeczaca.

Mloda kobieta nie dala za wygrana... wstala z lózka. Potem z gracja i wdziekiem odwrócila sie do mlodzienca tylem, pochylila sie ukazujac mu swój seksowny tylek. Po czym ponownie zapytala:

- Juz wiesz na co mam ochote?

- A! Tak! Chcesz pucic baka...









Rozmawia ojciec z synem:

- Tato bylem wczoraj w teatrze na erotycznej sztuce - zwierza sie syn.

- Tak? - pyta ojciec - o czym ona opowiadala?

- Bylo w zasadzie tylko jedno zdarzenie, ale za to ilu aktorów! - odpowiada syn

2005-11-04 (00:33)

status Opalxxxxx
Data rejestracji: 2005-07-25
Ilość postów: 2834

1098
wpis nr 32 853
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witaj Bravo! Nie moglam sie oprzec, zeby nie napisac i nagrodzic dowcip z którego sie najbardziej umialam - super, wiec kopiuje go dla tych - co go moze przeoczyli :



Paryz. W barze siedzi mlody mezczyzna i dziewczyna.

- Kolezanka sie spieszy? - zagaduje mezczyzna.

- Nie, kolezanka sie nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.

- Kolezanka napije sie kawy?

- Tak, napije sie kawy...

- Kolezanka wolna?

- Nie, mezatka...

- Mezatka? A koleznka moze zadzwonic do domu i powiedziec, ze zostala zgwalcona w barze?

- Tak, kolezanka moze zadzwonic do domu i powiedziec, ze ja zgwalcili 10 razy.

- 10 razy???!!!

- Kolega sie spieszy?



Pozdrawiam
2005-11-08 (23:10)

status bodimonet
Data rejestracji: 2005-02-06
Ilość postów: 232

642
wpis nr 33 673
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

http://zeus.polsl.gliwice.pl/~miczek/rozne/perfect/index.php
2005-11-08 (23:38)

status stanisław
Data rejestracji: 2004-11-22
Ilość postów: 1198

2831
wpis nr 33 677
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wraca pijany jak bela facet do swojego domku jednorodzinnego. Juz jest przed domem i nagle wyrznal twarza w galaL.

Zezlocil sie strasznie i postanowil, ze ja zetnie - ma przeciez w domu pile.

Wchodzi do domu i od progu wola do zony:

- Gdzie pila

Zona wychodzi z kuchni z deka przestraszona i mówi:

- Ja nie pila, ja nie pila...

- Pytam sie, kur...a, gdzie pila - groLnie syczy maz.

- U sasiada... - zona piszczy

- A czemu dala

- Bo pila
2005-11-09 (22:46)

status stanisław
Data rejestracji: 2004-11-22
Ilość postów: 1198

2831
wpis nr 33 804
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=71452254
2005-11-10 (00:01)

status stanisław
Data rejestracji: 2004-11-22
Ilość postów: 1198

2831
wpis nr 33 817
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

http://images.optin.com.au/optusxmas/flash/penguin_tebe.swf?msg=Kurwa%20jak%20mi%20sie%20dzis%20nic%20nie%20chce
2005-11-10 (18:27)

status Jazzy
Data rejestracji: 2005-07-22
Ilość postów: 56

1088
wpis nr 33 955
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wojtek (zonaty od 11 lat) - Od lat kocham te sama kobiete. Zona

mnie zabije, jak sie dowie!



Zbyszek (zonaty od 23 lat) - Mamy z zona sposób na szczeliwe

pozycie malzenskie. Dwa razy w tygodniu idziemy do przytulnej

restauracji, troche wina, dobre jedzenie... Zona chodzi we

wtorki, a ja w piatki.



Henryk (zonaty od 17 lat) - Kto mi ukradl wszystkie karty

kredytowe, ale nie zamierzam zglosic tego na policje. Zlodziej

wydaje mniej niz moja zona.



Mirek (zonaty od 12 lat) - Wszedzie zabieram moja zone, ale Ona

zawsze znajduje droge powrotna.



Jurek (zonaty od 29 lat) - Zapytalem zone: \"Gdzie chcialaby

pójc na nasza rocznice\" Ona na to: \"Gdzie, gdzie jeszcze nie

bylam\". Wiec odpowiadam: \"Moze do kuchni?\"



Piotrek (zonaty od 3 miesiecy) - Zawsze trzymamy sie za rece.

Jak puszcze, to zaraz robi zakupy.



Michal (zonaty od 21 lat) - Zona ma elektryczna sokowirówke,

elektryczny toster, elektryczny piecyk do chleba. Kiedy

powiedziala, ze ma tyle gadzetów, ze nie ma gdzie usiac. Moze

jej kupic krzeslo elektryczne...



Leon (zonaty od 11 lat) - Dostalimy z zona pokój z lózkiem

wodnym w hotelu. Zona nazwala go Morzem Martwym.



Wladek (zonaty...... zdziwiony ze kobiety tak dlugo zyja) -

Zona zrobila sobie maseczke blotna i wygladala wietnie przez

dwa dni. Potem bloto odpadlo...









2005-11-10 (21:17)

status bravo
Data rejestracji: 2005-06-05
Ilość postów: 3646

979
wpis nr 33 975
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Do hotelu w Zwiazku Radzieckim póLna pora przybyl podrózny:

- Poprosze o pokój na jedna noc.

- Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju piecioosobowym.

- Moze byc, w koncu to tylko jedna noc - odpowiedzial podrózny i pomaszerowal do wskazanego pokoju. Ulozyl sie wygodnie i zamierzal zasnac, ale wspóltowarzysze grali w brydza, opowiadali sobie kawaly i co chwila wybuchali glonym miechem. Podrózny ubral sie i zszedl do recepcji:

- Poprosze 5 herbat na góre za jakie 10 minut.

Wrócil do pokoju i mówi:

- Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przeciez tutaj moze byc zalozony podsluch!

- Co pan! w hotelu?

- Mozemy to latwo sprawdzic - panie kapitanie! poprosze 5 herbat pod 14-stke.

Rzeczywicie, w tym momencie przynosza herbate. Wspóltowarzysze z lekka obawa klada sie spac. Rano podrózny wstaje i widzi ze prócz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:

- Co sie stalo z moimi wspóllokatorami?

- Rano zabrala ich milicja.

- A mnie dlaczego nie zabrali?

- Bo kapitanowi spodobal sie ten dowcip z herbata.







Stary komunista opowiadal w szkole na lekcji wiedzy o spoleczenstwie o wspanialym czlowieku jakim byl kiedy Towarzysz Lenin:

- Pewnego razu Towarzysz Ilicz Lenin przyjechal do wioski w Wschodniej Ukrainie. Jedno z dzieci podeszlo do Lenina i poprosilo go o cukierka, bo od kilku lat nie bylo juz cukierków w sklepach. Towarzysz Ilicz Lenin powiedzial mu \"spadaj gówniarzu\", a mógl go przeciez zabic !!!















W 1968r., po slynnym wystawieniu \"Dziadów\", delegacja polska bawila w Moskwie. Chruszczow zwraca sie do Gomulki:

- Podobno u was w teatrze wystawiono antyradziecka sztuke?

- No, tak, \"Dziady\" - z pokora potwierdza Gomulka.

- I cocie zrobili ?

- Zdjelimy sztuke.

- Dobrze. A co z rezyserem?

- Zostal zwolniony z pracy.

- Dobrze. A autor ?

- Nie zyje.

- A tocie chyba przesadzili...















Siedzi Janko muzykant na wzgórku nad Wisla i wzdycha:

- Echhh... Bach umarl. - po chwili

- Echhh... Bethoven nie zyje. - i jeszcze po chwili,

- Kurde i ja sie co Lle czuje.











Pomiedzy ambasadami USA i CCCP zorganizowano wymiane sekretarek.

Po dwóch tygodniach amerykanska sekretarka pisze depesze do swoich:

\"Moi drodzy, tu jest okropnie. Zero automatyzacji, ciagle robie czaj szefowi, a spódnice to dostalam taka dluga, ze ledwo chodze\".

W tym samym czasie wedruje depesza do Rosji:

\"Moi drodzy, tu jest okropnie. Wszedzie te komputery, wiatelka, guziki, nie mam co robic, nudze sie. A spódnice to mi dali taka krótka, ze mi chyba widac jajca i kalasza\"









Sredniowiecze. Siedzi sobie glodny lew na pustyni, patrzy a tu wyprawa krzyzowa idzie. Myli sobie na widok rycerzy:

\"Cholewcia, znowu konserwy!\"









Wiele lat temu Jaruzelski udal sie z wizyta do Regana. Rozmawiaja sobie, a Jaruzelski pyta:

- Sluchaj Ronny, jak ty to robisz, ze u ciebie wszystko chodzi jak w zegarku?

Regan wyjania, ze sekret lezy w dobrze zorganizowanej administracji i zdolnych ludziach. Postanawia zaprezentowac Jaruzelowi jakich to ma zdolnych ludzi. Laczy sie ze swa sekretarka i mówi:

- Bush do mnie!

Po chwili zjawia sie Bush. Regan mówi:

- Bush, mam dla ciebie zadanie. Odpowiedz mi, kto to jest: urodzila go twoja matka, ale to nie jest twój brat, ani twoja siostra.

Bush chwile sie zastanawia i mówi:

- Jeli to nie mój brat... ani moja siostra... to w takim razie to jestem ja!

- Bardzo dobrze! - mówi Regan, a Jaruzelski kiwa z uznaniem glowa.

Po powrocie do kraju Jaruzelski dzwoni do sekretarki i mówi:

- Kiszczak do mnie!

Po chwili zjawia sie Kiszczak.

- Kiszczak, mam dla was zadanie. Kto to jest: urodzila go twoja matka, ale nie jest to ani twój brat, ani twoja siostra.

Kiszczak dlugo sie zastanawia po czym mówi:

- Towarzyszu Generale, melduje ze nie wiem, ale obiecuje, ze najdalej jutro zlapiemy tego sukinsyna!

Na to Jaruzelski:

- Nie zlapiecie, nie zlapiecie...

- Dlaczego, Towarzyszu Generale?

- Bo to jest Bush..









Pewnego razu wezwano do komitetu znanego malarza i zaproponowano mu namalowanie plakatu p.t. \"Lenin na wakacjach\". Pracowity artysta wzial sie od razu do pracy. Po kilku dniach wola odpowiednie osoby do swojej pracowni, odslania plótno, a na plótnie: polana w lesie, na polanie namiot, z namiotu wystaja dwie pary nóg, jedna palcami do góry, druga palcami w dól. Wzburzony jegomoc krzyczy:

- Szto eto takoje, szto eto?

- Co? - zapytuje malarz.

- No, no, .... te nogi.

- Które?, palcami w góre, czy palcami w dól?

- No, ..... palcami w góre.

- Nadiezna Pawlowna Krupska - odpowiada malarz.

- A, a, a, .... te palcami w dól ?

- Dzierzynski.

- Jak to Dzierzynski ?!!! A gdzie Lenin !!??

- Lenin na wakacjach.









Prezydent USA spotkal sie z prezydentem Rosji. Rozmawiaja na temat zarobków.

- W USA robotnik zarabia 1.300$ a na zycie starcza mu 150$...

- A co z reszta ?

- To nas nie obchodzi. A u was ?

- U nas robotnik zarabia 5000 rubli a na zywnoc wydaje 10.000.

- A skad bierze reszte ?

- O, to nas nie obchodzi.







Amerykanscy archeolodzy odkryli nowa piramide w Egipcie i odkopali tam mumie faraona. Nie mogli jednak ustalic kim byl zmarly, bowiem mumia nie byla zbyt dobrze zachowana. Zadzwonili wiec po pomoc do Rosji.

Nastepnego dnia przybyli z Moskwy oficerowie wywiadu - Sasza i Wania. Poprosili o 2 godziny na rozwiazanie zagadki. Po 2 godzinach wychodza do prasy i owiadczaja:

- Ramzes XVIII !

- Jak udalo wam sie to ustalic ?

- Jak to jak ? Przyznal sie !









W Muzeum Lenina w Poroninie odbyla sie wystawa i konkurs na zegar najlepiej propagujacy pamiec Lenina. Trzecie miejsce zajal zegar w ksztalcie sierpa i mlota. Drugie miejsce zajal zegar z kukulka, która wychodzila i robila:

- Kuku, Lenin, kuku, Lenin !

Pierwsze miejsce zajal zegar, z którego wychodzil Lenin i robil:

- Kuku, kuku, kuku !









W jednym z miast Zwiazku Radzieckiego postanowiono wystawic pomnik Czajkowskiemu. W czasie uroczystego odsloniecia rzeLby oczom obecnych ukazal sie siedzacy w fotelu Lenin.

- Mial byc pomnik Czajkowskiego - dziwi sie jeden z obecnych.

- Wszystko w porzadku - odpowiada drugi - przeczytajcie podpis na cokole: \"Towarzysz Lenin slucha muzyki Czajkowskiego\".









Jest rok 1943. Niezwyciezona armia niemiecka prowadzi pacyfikacje rosyjskich wsi. Z czasem zaczelo to ich nudzic, wiec wpadli na pomysl aby urozmaicic sobie zadanie. Weszli do kolejnej wsi, kazali wszystkim stanac w jednym miejscu i rzekli:

- Chlopy - my was wszystkich zaraz zabijemy, ale jest szansa aby sie uratowac. Jezeli baba rozpozna swojego chlopa po przyrodzeniu, to my puszczamy te pare wolno.

Chlopi po namyle zgodzili sie. Niemcy kazali im sie rozebrac i zalozyc na glowy worki po ziemniakach.

Idzie pierwsza BABA :

- Nie moj, nie moj, nie moj, nie moj, moj ! - i trafila.

Idzie druga :

- Nie moj, nie moj, nie moj, moj ! - i tez trafila.

Niemcy drapia sie po glowach, co jest grane ? Idzie trzecia :

- Nie moj, nie moj, moj ! - i znowu trafila.

W tej sytuacji dowódca mówi:

- Wróg nas przechytrzyl, ale my nie jestemy glupi, wiec ty Hans rozbieraj sie, wkladaj wór na glowe i stawaj miedzy chlopy - pokrzyzujemy im plany.

Hans rozebral sie, zalozyl wór i puszczaja kolejna babe:

- Nie moj, nie moj, nie moj, nie z naszej dierjewni, nie moj, moj !









W lesie spaceruja dwaj wieniacy:

- Wania, smotri kakij haroszyj i wielikij grib !

- Gdje ?

- Wot tam, nad wajskowoj bazoj !









Podczas jednej z wizyt w Polsce Brezniew zostal zaprowadzony przez Gierka do biblioteki. Brezniew chodzi, przeglada ksiazki, nagle w jego rece dostal sie \"Pan Tadeusz\". Brezniew zaczyna czyta:

\"Litwo, ojczyzno moja...\", wsciekly rzuca ksiazke i pyta Gierka:

- Kto to napisal ?!!!

Gierek wystraszony:

- Mickiewicz, ale... ale on juz nie zyje...

- I za to cie lubie, Edziu !









W Zwiazku Sowieckim ogloszono konkurs na najlepszy dowcip. Dla zwyciezców przewidziano trzy nagrody: I - 15 lat lagru, II - 10 lat, III - 5 lat.









Po rozprawie prokurator, zataczajac sie ze miechu, wpada do pokoju, w którym siedza jego koledzy po fachu.

- Co cie tak rozbawilo ? - pytaja.

- Genialny kawal polityczny.

- Opowiedz.

- Nie moge. Przed chwila wlanie za ten dowcip zazadalem piec lat.









- Oj, co to dalej bedzie - zastanawia sie Jaruzelski, patrzac na swój portret.

- Nic. - odpowiada portret - mnie zdejma, ciebie powiesza.







Zomowcy dostali rozkaz, by stawic sie na zbiórke tylko z rzeczami osobistymi. Jeden z nich przyniósl futryne.

- Nie bylo rozkazu, zeby przynosic trofea ! - krzyczy dowódca.

- A piwo czym bede otwieral ?









W kawiarni spotykaja sie dwaj przyjaciele: Amerykanin i Rosjanin. Obaj opowiadaja, jak im sie wiedzie. Amerykanin mówi:

- No, oprócz tego wszystkiego, co ci mówilem, to mam jeszcze 3 samochody.

- Po co ci az 3 samochody ?

- Jednym jezdze do pracy, drugi ma zona na zakupy, a trzecim jedziemy do przyjaciól. A ty ile masz samochodów ?

- Dwa.

- Czemu tylko dwa ? - pyta Amerykanin.

- Jednym zona jeLdzi po zakupy, drugim ja do pracy.

- No, a do przyjaciól ?

- Do przyjaciól to my czolgiem.







rezydent Rosji i USA zalozyli sie, czyjego panstwa osiagniecia sa lepsze... Jelcyn pojechal do Ameryki. Clinton zaprowadzil go do malego pokoiku, na rodku którego byl malutki stoliczek z guziczkiem. Po zacheceniu zblizyl sie Jelcyn do stoliczka, nacisnal guziczek, a tu wielki huk, bum, co blysnelo. Jelcyn wyglada przez okno, patrzy, a tam w chmurze dymu jego spalona limuzyna. Clinton z triumfujaca mina spojrzal na zdziwienie przeciwnika. Nastepnie Clinton udal sie do Rosji, i tak podobnie jak poprzednio znaleLli sie w malym pokoiku, na rodku którego byl malutki stoliczek z guziczkiem. Po zacheceniu zblizyl sie Clinton do stoliczka, nacisnal guziczek, a tu nic... Nastepnie z ironicznym umiechem powiedzial:

- Eeee, to u nas w Ameryce to wszystko dziala !

A Jelcyn zdziwiony:

- Nie panimajesz... ? Ameryki niet !









Nad Kuba ukazala sie Wielka Dupa - nie mogli pojac, o co chodzi, dlaczego nagle Wielka Dupa nad Kuba. Fidel w koncu zawezwal zaufanego zakonnika i pyta, co ma znaczyc ta Wielka Dupa nad Kuba.

- Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie... - odpowiada ksiadz w zadumie.









Premier Miller odwiedza wzorowe gospodarstwo rolne. Gdy znalazl sie w chlewni, poród stada dorodnych swin, towarzyszacy grupie oficjeli fotoreporterzy natychmiast strzelaja fotki. Na to Miller:

- Zeby mi tam nie bylo jakiego glupiego podpisu pod zdjeciem ! Typu \"Miller i winie\" czy co takiego...

- Alez skad panie Premierze ! - odpowiadaja reporterzy. Wszystko bedzie cacy. Nazajutrz ukazuje sie gazeta ze zdjeciem Millera wrod win, podpis: \"Miller (drugi od lewej)\".







- Co murzyn ma bialego?

- Murzyn ma bialego sluchac!









Leci Amerykanin rosyjskimi liniami lotniczymi.

Podchodzi do niego mila stewardessa i pyta:

- Zyczy pan sobie obiad ?

- A jaki jest wybór ?

- Tak lub nie.

| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 37 38 39 ... 329 330
Wyślij wiadomość do admina