Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 30 31 32 ... 329 330 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | COŚ NA ROZLUŹNIENIE I POPRAWĘ HUMORU :) |
2005-09-12 (15:33)![]() Data rejestracji: 2005-09-09 Ilość postów: 20 ![]() | wpis nr 26 748 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Polak spotyka sie ze Szkotem w Paryzu. Rozmawiaja i nagle Szkot mówi: - A Ty wiesz, ze ja tu juz od 4 dni jadam najlepsze potrawy w najdrozszych restauracjach i nic nie place? - Jak to?! - wykrzyknal Polak. - Mam na to super sposób. - mówi Szkot - Wchodze do ekskluzywnej restauracji. Zamawiam przystawki, najdrozsza z mozliwych zup, potem drugie danie... Oczywicie najlepsze wino, a na koniec deser i kawe. Zjadam to wszystko, a potem po woli pije kawe. Pije ja tak wolno, az wszyscy kelnerzy juz pójda do domu oprócz glównego kelnera. Gdy ten podchodzi i prosi o zaplate rachunku, to ja mu mówie, ze juz zaplacilem innemu kelnerowi. Glówny kelner wtedy przeprasza, a ja ide do domu. Polakowi bardzo spodobal sie ten sposób i uprosil Szkota, zeby ten wybral sie z nim dzi wieczorem na kolacje. No wiec Panowie spotkali sie wieczorkiem w umówionej restauracji i kolejno zamawiali najlepsze potrawy. Kiedy rachunek urósl do kwoty 2 tys. franków oboje zamówili kawe. Oczywicie, pili ja tak wolno, az w lokalu zostal tylko glówny kelner. I kiedy skonczyli pic kawe, ten upomnial sie o zaplate rachunku. - Ale my juz zaplacilimy innemu kelnerowi... - zaczal tlumaczyc sie Szkot. - Wlanie, wlanie! - wtórowal mu Polak - I do tej pory jeszcze nie dostalimy reszty! |
2005-09-12 (23:21)![]() Data rejestracji: 2005-06-29 Ilość postów: 5 ![]() | wpis nr 26 811 [ CZCIONKA MONOSPACE ] -Co policjant w Wachocku nosi przy palce? -nozyczki zeby odcinac zlodzieja droge . |
2005-09-13 (11:26)![]() Data rejestracji: 2005-08-04 Ilość postów: 93 ![]() | wpis nr 26 833 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Niektóre nicki typujacych powalaja mnie na deski (mój tez jest zabawny ale niektórym niedorówna) oto kilka przykladów - SS OPTYMISTA - Gruba BuBa - LuCYFER 2=sie 7 - prosty docent - bokserek itd (mam nadziej ze te osoby sie na mnie nie obraza ![]() a najlepsi to \"Pchla Szachrajka\" oraz \"majster rura gwint\" nara ludziska (mam nadziej ze te osoby sie na mnie nie obraza ![]() |
2005-09-13 (16:44)![]() Data rejestracji: 2005-07-25 Ilość postów: 2834 ![]() | wpis nr 26 851 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Nad cieplym piwem w barze siedza dwaj \"ledwo ciepli\" gocie. - Reasumujac Józu, najlepsza zona jest lepa, glucha i niema. - Nie masz racji Franu, przeciez jeszcze krzywic sie moze. |
2005-09-13 (16:54)![]() Data rejestracji: 2005-07-25 Ilość postów: 2834 ![]() | wpis nr 26 853 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Dlaczego kobiety jesienia robia sie bardzo smutne? Bo wiekszoc ptaków odlatuje do cieplych krajów. Upojna czerwcowa noc, para matematyków, wiece, wino. On do niej namietnym szeptem: Kochanie, mylisz o tym co ja?? Taaak! I ile ci wyszlo?? Nigdy nie bój sie próbowac czego nowego. Pamietaj - amatorzy zbudowali arke, profesjonalici Titanica... |
2005-09-14 (15:34)![]() Data rejestracji: 2005-07-25 Ilość postów: 2834 ![]() | wpis nr 26 924 [ CZCIONKA MONOSPACE ] - Panie doktorze, weszla mi drzazga w poladek! - Zaraz temu zaradzimy, a narazie niech sobie pani wygodnie usiadzie..... -------------------------------------------------------------------------------------------- Przed wyborami - Jeli mnie wybierzecie - zapewnia kandydat na posla - to w waszej wsi wybudujemy most ! - Ale u nas nie ma rzeki! - No... No... Bedzie i rzeka! |
2005-09-15 (23:34)![]() Data rejestracji: 2005-07-25 Ilość postów: 2834 ![]() | wpis nr 27 161 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Hrabia do hrabiny: - Czy bylaby sklonna odbyc ze mna stosunek? - Nie... - A czy moglaby sie polozyc to ja bym odbyl? --------------------------------------------------- Na pogotowie przywieLli faceta z nozem wbitym miedzy zebra, lekarz przyjmujacy: - Boli pana? - Tylko jak sie mieje. --------------------------------------------------- Szef do pracownika: - Panie Kowalski, to straszne ale pan wszystko robi bardzo powoli : powoli sie rusza, powoli odpowiada, powoli pracuje. Czy jest co co w ogóle robi pan szybko? - Tak - szybko sie mecze |
2005-09-16 (17:04)![]() Data rejestracji: 2005-07-25 Ilość postów: 2834 ![]() | wpis nr 27 211 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Policjant wraca z pracy i juz od progu wola: - Kochanie, dostalem bilety i wieczorem idziemy na Jezioro Labedzie. Po obiedzie widzi, ze zona starannie zmiata okruszki chleba i pakuje w torebke. - Po co to? - No jak to, idziemy na Jezioro Labedzie, to dla ptaków... - Oj ty glupia, to taki balet, tancerki znaczy sie tancza. - Patrzcie go, jaki madry sie znalazl. A jak szlimy na Wesele Wyspianskiego, to kto wzial pól litra? -------------------------------------- Na przystanku autobusowym pewna pani widzi malego chlopczyka strasznie umorusanego i zasmarkanego. - Chlopcze, czy ty nie masz chusteczki? - Mam, ale obcym babom nie pozyczam. --------------------------------------- |
2005-09-16 (22:33)![]() Data rejestracji: 2005-09-09 Ilość postów: 20 ![]() | wpis nr 27 268 [ CZCIONKA MONOSPACE ] przychodzi baba do lekarza z ledziem na plecach, lekarz sie pyta -co pani dolega baba odpowiada: kto mnie ledzi przychodzi baba do lekarza i mówi - nie mam nóg a na to lekarz - a-ja-jaj |
2005-09-17 (09:39)![]() Data rejestracji: Ilość postów: ![]() | wpis nr 27 284 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Przychodzi baba do lekarza i mówi: -Panie doktorze, cos mi dokucza w stawie. A lekarz no chwili namyslu odpowiada: -Jak w stawie, to pewnie rak. |
2005-09-17 (14:12)![]() Data rejestracji: 2005-07-25 Ilość postów: 2834 ![]() | wpis nr 27 292 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Chlopak z dziewczyna na spacerze. - Och, kochany - szepce ona - nie moge wprost wyrazic uczucia, które porusza moje wnetrze. - Ze mna to samo. Nie powinnimy tych liwek popijac piwem. -------------------------------------------------------------------------------- - Tak sie umialam wczoraj w teatrze na tej komedii, ze wrócilam do domu pólzywa... - Kochanie powinna pójc jeszcze raz na ta sztuke.. -------------------------------------------------------------------------------- Kowalski oddaje swój stary samochód do przegladu. - Ma pan zepsuty predkociomierz. - I co z tego? - To skad bedziesz pan wiedzial jak szybko jedziesz? - Nic prostszego! Kiedy jade 40 km/h wali tlumik. Kiedy 60 km/h klapia drzwi. A kiedy 100 km/h to moja psychiczna zona sie wydziera. -------------------------------------------------------------------------------- Dlaczego nasz sasiad tak klnie? - Albo mu pies uciekl, albo zona wrócila. |
2005-09-17 (21:13)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 27 321 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Marketing kobiecy 1.Jestes na imprezie i widzisz atrakcyjnego faceta, podchodzisz i mówisz: \"Jestem dobra w lózku\". To jest Marketing Bezposredni. 2. Jeste na imprezie z przyjaciólmi, widzisz atrakcyjnego faceta, jeden z twoich znajomych podchodzi i mówi: \"Tamta laska jest wietna w lózku\". To jest Reklama. 3. Jeste na imprezie i widzisz atrakcyjnego faceta, prosisz go o numer telefonu, nastepnego dnia dzwonisz i mówisz: \"Jestem dobra w lózku\". To z kolei jest Telemarketing. 4. Jeste na imprezie i widzisz atrakcyjnego faceta, rozpoznajesz go, odwiezasz mu w pamieci znajomoc i pytasz: \"Pamietasz, jak dobra jestem w lózku?\" To sie nazywa Customer Relationship Management (CRM). 5. Jeste na imprezie i widzisz atrakcyjnego faceta, wstajesz, poprawiasz ubranie i fryzure, podchodzisz, stawiasz mu drinka. Mówisz mu, jak ladnie pachnie oraz zachwycasz sie jego garniturem. Napomykasz, jak dobra jeste w lózku. To sie nazywa Public Relations. 6. Jeste na imprezie i widzisz atrakcyjnego faceta, podchodzisz i mówisz: \"Jestem dobra w lózku\", nastepnie pokazujesz mu jeden sutek lub cala pier. To jest Merchendising. 7. Jeste na imprezie i widzisz atrakcyjnego faceta, on podchodzi i mówi:\"Slyszalem, ze jeste wietna w lózku\" - to jest uznana marka, czyli Branding. Marketing meski 1. Podchodzisz do laski na imprezie i mówisz: \"Jestem fenomenalny w lózku, potrafie spedzic cala noc kochajac sie bez przerwy.\" To nazywa sie Nieuczciwa Reklama i jest karane w wiekszoci krajów UE. |
2005-09-17 (21:42)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 27 322 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ostatnie slowa Zobacz, jaki fajny grzybek na niebie! Najlepsze dowcipy Szkot wyslal zone na wakacje na Karaiby. Po tygodniu otrzymuje depesze z hotelu: \"Panska zona sie utopila STOP Jej zwloki oklejone krewetkami wylowila straz przybrzezna STOP Co robic? STOP\". Szkot idzie na poczte i nadaje telegram: \"Krewetki sprzedac STOP Pieniadze przelac na moje konto STOP Przynete zarzucic ponownie STOP Szczyt pijanstwa: Upic limaka tak, zeby do domu nie trafil Czemu blondynka cieszy sie, ze ulozyla ukladanke puzzle w 4 miesiace? Spotyka sie dwóch facetów, jeden mówi: - Kurcze, powiedz mi co mam zrobic, mam problem z teciowa, wchrzania sie do kazdej dyskusji, klócimy sie, nie moge dojc z nia do ladu. - Spoko, kup jej samochod, teraz jest duzo wypadków, zabije sie gdzie. - o.k. Spotykaja sie po dwóch tygodniach: - Chryste, ale mi doradzil. - Co sie stalo? - Posluchaj, nie doc, ze stracilem kase na samochód, ona zyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu. - A jaki jej samochód kupile???? - No, Syrenke. - Bo glupi, trzeba bylo jaguara, to by juz nie zyla. - o.k. teraz kupie jaguara. Spotykaja sie po nastepnych dwóch tygodniach: - Rany julek, jaki jestem szczeliwy! - Co, nie zyje? A nie mówilem? - Uffff, wreszcie nie zyje, a najbardziej mi sie podobalo, jak jej glowe odgryzal. - Poniewaz na pudelku napisano: \"Od 2 do 5 lat\" ! Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosaloe mgoa byc w niaedzile i w dszalym caigu nie pwinono to sawrztac polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch lteir w solwie, ale clae solwa od razu. Student zdaje egzamin. Profesor chce odeslac go na inny termin z pala. Delikwent prosi o ostatnia szanse: - Jeli przejde po cianie i suficie, dostane trójke? Profesor z niedowierzaniem zgadza sie. Student przechodzi po cianie i suficie. Slowo sie rzeklo, juz chce wpisywac 3 ale student dalej marudzi: - Jeli zaczne fruwac po pokoju, dostane 4? Profesor z zaciekawieniem zgadza sie. Student zaczyna fruwac po pokoju. Profesor juz chce wpisywac 4 ale student wciaz nie daje mu spokoju: - Jeli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostane 5? Profesor z jeszcze wiekszym zaciekawieniem zgadza sie. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy caly mokry: - Panie, co pan???!!! - Dobra, niech bedzie 4. Przychodzi baba do lekarza. - Panie doktorze, wyrostek mi dokucza. - Kopnij pani gówniarza, to sie odczepi! - Kogo beda chowac? - pyta jaki przechodzien, widzac kondukt pogrzebowy, na czele którego idzie mezczyzna z wilczurem, a za nim kilkudziesieciu mezczyzn. - Teciowa tego z psem... - A na co zmarla? - Zagryzl ja ten wilczur... - Tak? Chetnie bym sobie pozyczyl tego psa... - To ustaw sie pan na koncu kolejki! - Mamo a tata mnie zbil dwa razy!!! - A czemu az dwa? - Bo raz jak mu pokazalem wiadectwo, a drugi jak zobaczyl ze to jego... Przychodzi baba do lekarza z calym workiem papieru toaletowego: - Po co to pani? - Bo slyszalam, ze z pana jest zasrany specjalista. Dwóch facetów wnosi napranego w trupa gocia do baru. Sadzaja go na stolku i jeden mówi: - Dwa piwa prosze. - A ten pan w rodku nie pije? - Nie, to kierowca. |
2005-09-17 (21:52)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 27 327 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Dwie siostry zakonne: Matematyka i Logika, przechadzaja sie po parku blisko zakonu. Jest pozno i zaczyna sie sciemniac. SM: zauwazylas tego mezczyzne, ktory nas sledzi? Kto wie, czego chce... SL: to logiczne chce nas zgwalcic. SM: o Boze, o Boze, zbliza sie do nas, dogoni nas za 5 min i 18 sekund. Co robimy SL: jedyne logiczne rozwiazanie to przyspieszyc kroku. SM: o Boze, o Boze, to nic nie dalo. SL: Oczywiscie, logicznie rzecz biorac on takze przyspieszyl. SM: o Boze, o Boze, dystans sie zmniejszyl, dogoni nas za 1 minute i 44 sekundy SL: jedyne logiczne rozwiazanie, to sie rozdzielic: ty idz na prawo ja na lewo. Logicznie rzecz biorac, nie moze isc za obiema. Mezczyzna decyduje sie isc za siostra Logika. Siostra Matematyka dociera do zakonu cala i zdrowa, ale bardzo zaniepokojona o druga, ktora wraca kilka minut póLniej. SM: siostro Logiko, o Boze dzieki, o Boze Opowiadaj, opowiadaj SL: logicznie rzecz biorac mezczyzna mogl isc tylko za jedna z nas i wybral mnie. SM: (troche wkurzona) tak, tak wiem , a potem? SL: zgodnie z zasadami logiki, ja bieglam coraz szybciej i tak samo robil on. SM: tak, tak, a potem? SL: zgodnie z logika ,dogonil mnie. SM: o Boze,o Boze i co zrobilas? SL: jedyna logiczna w tej sytuacji rzecz: podciagnelam habit do gory! SM: o Boze, o moj Boze! a on? SL: zgodnie z zasadani logiki: opuscil spodnie! SM: o Jezus Maria! I co sie stalo? SL: logiczne! Siostra z podkasanym habitem biegnie szybciej niz mezczyzna z opuszczonymi spodniami! A KTO POMYSLAL O SWINSTEWKACH... NA KOLANA i PIEC ZDROWASIEK |
2005-09-17 (22:02)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 27 328 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Na dyskotece w Niemczech bawil sie Rosjanin, z napisem na koszulce \"Turcy maja trzy problemy\". Nie trwalo dlugo, stanal przed nim Turek, byczysko chlop: - Ty, a w dziób chcesz? - To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedzial Rosjanin - agresja. Ciagle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma zadnego powodu. Dyskoteka sie skonczyla, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tlum Turków czeka. - No, teraz sie z toba policzymy - warkneli Turcy gremialnie. - A to jest drugi z waszych problemów - powiedzial Rosjanin. - Nie potraficie zalatwiac spraw po mesku sam na sam, tylko zawsze musicie zwolywac wszystkich \"swoich\". - Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasneli Turcy wyciagajac noze. - I to jest trzeci z waszych problemów - westchnal ciezko Rosjanin - zawsze na strzelanine przychodzicie z nozami... Majster budujacy instalacje elektryczne wyrzucil z roboty praktykanta. Ten skarzy sie: - I za co? Zapytalem tylko, czy drewniane slupy rosna z sadzonek czy z nasion... - Chcialbym sie zatrudnic u was na budowie... - Mówi kandydat do pracy. - Tak. A co pan potrafi? - Moge kopac... - Co jeszcze? - Moge nie kopac... Naukowcy i fizyka Zaslyszane na sympozjum naukowym. Rektor: 1. Bierzemy kota (nie za starego) 2. Przygotowujemy pajde chleba (nie musi byc wiezy, raczej nie bulka) 3. Smarujemy pajde maslem (nie margaryna) moze byc grubo 4. Przywiazujemy pajde do kota. Wazne: pajda musi znajdowac sie na grzbiecie kota, czecia sucha stykac sie z jego grzbietem. 5. Caloc zrzucamy z wysokiego drzewa, ewentualnie balkonu. Wnioski: A. Kot zawsze spada na cztery lapy. B. Posmarowana kromka chleba spada zawsze maslem na dól. Naped antygrawitacyjny gotowy. Tydzien póLniej: Drogi kolego P. Poniewaz do testów uzywam sporych rozmiarów kocura, zakupilem chleb okragly, aby pajda byla stosunkowo jak najwieksza i uzylem masla xxx, aby efekt byl jak najbardziej okazaly zrzucilem kota z 4 pietra i: Kot ledwo przezyl bo spadl na cztery lapy i 2 z nich sobie zwichnal - naped antygrawitacyjny nie zadzialal, a przyczyna tego jest fakt, ze w trakcie lotu wyglodnialy kocur zlizal powloke antygrawitacyjna czyli maslo. I teraz nasuwaja sie pytania: 1. Czy jeli zaknebluje tego kota, to czy z fizycznego punktu widzenia nic sie nie zmieni? 2. Skoro kot po upadku zwichnal 2 lapy to czy mozna go stosowac w kolejnych próbach (wszak jeden z warunków brzmi: - kot spada zawsze na 4 lapy). Szanowny S: 1. Proponuje przed eksperymentem nakarmic kota. 2. Kot nadal powinien spac na 4 lapy, z uwagi na fakt, ze je nadal posiada. Zwichniete, ale posiada. 3. 4 pietro to troche za duzo. Obiekt badan moze sie popsuc na dobre, w razie niepowodzen. P: - Ok. Teraz mi Pan pomógl. Ale i tak pewnie kot zlize maslo. A moze go usztywnie az po kark kijem? S: - Prosze posypac sola. Znaczy sie maslo, nie kota.... P: - Nie, bo moze to zepsuc powloke antygrawitacyjna - tzn. zmieni jej molekule. S: - Myslalem o tym. Fakt. Tylko czy kij przymocowany do karku nie zmieni struktury kota? Czy to nadal kot, czy juz kot z kijem? Bo kot z kijem moze nie spadac na 4 lapy. Z: - Pozwolicie panowie, ze sie wtrace. Mam w domu 3 koty, postaram sie sprawdzic (w sposób bezbolesny dla kotów), czy ta teoria ma jakiekolwiek szanse bytu. Generalnie jest OK, ale praktyczne wykorzystanie kotów moze byc trudne - sam sposób montazu kotów jest trudny - wymylilem co takiego: laczymy 3 koty brzuchami - tak, ze lapami sie oplataja - przez to otrzymujemy kotowalec o rozstawie lap 120°, miedzy koty wkladamy kij od szczotki (odpowiednio skrócony). Wynik: Koty powinny lewitowac na malej wysokoci, kij nabiera duzych obrotów, po zamontowaniu na kijku zebatki i podpieciu do tego generatora mamy mala elektrownie o napedzie antygrawitacyjnym. P: - Co do elektrowni - jest maly problem - kij musi byc oblepiony ziemia, a do kotów przymocowane kromki chleba z maslem, oczywicie maslem w kierunku kota - to po to aby rotujace koty nie opadaly na rdzen. Ale reszta zdaje sie gra... S: - Mozna inaczej - wziac Mercedesa (starego, zóltego z zatartym silnikiem), odkrecic kola, a do podwozia przymocowac 40 wypreparowanych kocich grzbietów. Mozna spróbowac z zywymi kotami, jednak wycie stada wcieklych powiazanych kotów na pewno mialoby negatywny wplyw na komfort jazdy. Nalezy równiez wymontowac kierownice i zainstalowac joystick. Bedzie to sterowanie tzw. \"fly by wire\". Drogi sa dwie - albo po dwa zewnetrzne grzbiety w kazdym nadkolu beda posiadaly nogi i specjalny naped elektryczny po wychyleniu drazka przez kierowce obróci odpowiednio prawe lub lewe grzbiety z sila proporcjonalna do nacisku na drazek. Inne wyjscie to ukrycie w nadkolach duzej ilosci kromek chleba swobodnie opuszczanych z nadkola. Co Panowie na to? Z: - Albo jeszcze: bierzemy garc ziemi, oblepiamy ja maslem i owijamy nia kota - od spodu. Potem smarujemy wierzch kota maslem, posypujemy delikatnie ziemia i naciagamy kolejnego kota, i tak dalej i tak dalej... Jak przekroczymy mase krytyczna - bedziemy mieli czarna dziure. Genialne, doktorze Z! Ksiegowy, wiezo po studiach, znalazl prace w urzedzie skarbowym i na pierwszy ogien mial sprawdzic ksiegi podatkowe starego Rabina. Znad sterty ksiag oszczednego rabina sprawdzajac naleznoci podatkowe wpadl mu do glowy pewien pomysl. Zazartuje sobie z wielebnego. - Rabe, - powiedzial - widze, ze kupujesz duzo wiec... - Tak - odparl Rabin - A co robisz ze skapujacym woskiem i niedopalonymi wiecami ? - Dobre pytanie - powiedzial Rabin - zbieramy to i kiedy uzbiera sie cale pudelko wysylamy do producenta, a on, tak dawniej jak i teraz, przysyla nam nowe pudelko za darmo. - Aha - powiedzial ksiegowy niezadowolony z tego, ze jego niecodzienne pytanie mialo najzwyklejsza w wiecie odpowiedL. Mylal wiec dalej... - Rabinie, a co z zakupem macy ? Co robisz z okruszkami, które ci zostana? - A tak - powiedzial Rabin - zbieramy je, a kiedy jest ich cale pudelko wysylamy do producenta, a ten, tak dawniej jak i teraz, przysyla nam nowe opakowanie za darmo. - Aha - powiedzial ksiegowy i jeszcze intensywniej zastanawial sie jak podejc Rabina. - Dobrze Rabinie - kontynuowal - a co robicie z napletkami, które zostana po obrzezaniu ? -Tak, tu tez nie ma marnotrawstwa. Wszystkie dokladnie zbieramy i kiedy uzbiera sie pudelko wysylamy do urzedu skarbowego. - Do Urzedu skarbowego ? - spytal zmieszany ksiegowy - A tak, do Urzedu, a oni mniej wiecej raz w roku przysylaja nam takiego malego kutasika, na kontrole ksiag... |
2005-09-18 (16:38)![]() Data rejestracji: 2005-07-24 Ilość postów: 995 ![]() | wpis nr 27 391 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Bravo ! Rózni zli ludzie strzelaja, rzucaja kamieniami, lub wymylaja okrucienstwa by zniszczyc wiewióry. Przeczytalam Twoje kawaly i leze z przepuklina na ostrym dyzurze ( nie powiem w którym szpitalu, By nie mógl mnie dobic). Za ksiegowego masz u mnie 100/100 punktów. Nagroda do odebrania w przyszlym tygodniu. Kajmany czekaja. Uwielbiam Cie. Bylam pewna, ze zejde na obrzek mózgu ( to ten brak pokory). A tu suprise - przepuklina jamy brzusznej - ze miechu. To sie nazywa proza zycia. Bardzo miesznie Cie pozdrawiam !!!! Rozpruta-ruda |
2005-09-18 (16:42)![]() Data rejestracji: 2005-09-18 Ilość postów: 4 ![]() | wpis nr 27 392 [ CZCIONKA MONOSPACE ] http://www.pasjans.pl/wesolek.html |
2005-09-18 (19:47)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 27 416 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ruda - rozpruta, przykro mi . I co ja najlepszego zrobilem. Nie martw sie, biore nici ,igly i lece do szpitala. Boze!!! zebym tylko nie zemdlal, zebym tylko nie zemdlal, zebym tylko nie zem..... pi pi pi pi pi pi pi pi pi pipi piiiiiiiiiiiiiiiiiiiii..... Ruda leze na OIOM-ie, pa. |
2005-09-18 (20:22)![]() Data rejestracji: 2005-07-25 Ilość postów: 2834 ![]() | wpis nr 27 421 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jada samochodem: mechanik, elektryk i informatyk. Samochód sie zepsul. Mechanik: Trzeba sprawdzic silnik. Elektryk: Nie, trzeba sprawdzic uklad elektryczny. Informatyk: Nie! Trzeba wysiac i wsiac z powrotem! -------------------------------------------------------------------------------- Stwierdzono: Srednica promienia zakretki osi docisku piasty mimorodu sworznia centroidy lepkoci dynamicznej walku oporowego przeplywu naddLwiekowego hydrolizy dopelnienia dzielnika masy fotodiody granitolu naprezenia impedancji i hartownoci kompresji jednomianu jaskrawoci stozka oporu elipsoidy katownicy elektryzacji obiegu obrotowego pryzmatoidy obiegu zewnetrznego resublimacji naporu stycznego teflonu objetoci krytycznej graniastoslupa - wynosi zawsze 1. Dowód: O, nie, juz nie mam sily... -------------------------------------------------------------------------------- Dialog: - Po ile? - Po tysiac. - A co po tysiac? - A co po ile? -------------------------------------------------------------------------------- -Niechaj mie Zoka o wiersze nie prosi, Bo jak sie wkurze, to przywale Zosi. |
2005-09-18 (20:45)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 27 426 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Prawdziwy sens \"Czerwonego Kapturka\". Juz na poczatku bajki w oczy rzuca sie patologia w domu glównego bohatera. Sama matka, ojciec nie wiadomo gdzie, a Babcia nie mieszka z nimi tylko gdzie w lesie (w tym samym lesie mieszka wilk). Symbolem rozpoznawczym kapturka jest _czerwony_kapturek_. Jak wiadomo kapturki i czepki byly oznaka pewnego rodzaju dowiadczenia w pewnych sprawach [1]. Tym bardziej czerwone [2]. Czerwony kapturek (niem. Rotkepsien) zostaje wyslany do babci i ostrzezony przed wilkiem. Czyli matka wie do cholery, ze w lesie jest wilk i mimo to puszcza tam córke [3]! I malo tego! Mówi jej jeszcze - \"Nie schodL z drogi i uwazaj na wilka\" [4]. Na koniec daje jej koszyk ciastem i winem (khm). Rotkepsien (ang. Red Hoodie) idzie przez las. I co? Schodzi ze ciezki powachac kwiatki [5]. Wilk zaczyna sie jej przypatrywac. Podchodzi i niewinnie zagaduje - a gdzie? a dokad? Wilku (ang. Wolf) biegnie do Babci i zjada ja. Jest to ewidentny symbol bycia zjedzonym przez wlasne zadze. Babcia od dluzszego czasu mieszkala w lesie - czyli tam gdzie wilk. Przychodzi do babci Red hoodie i zaczyna sie prawdziwy hardkor! Zrozumcie drodzy sens tej rozmowy: - A po co masz takie duze...khmmm - Po to zeby cie lepiej...khmmm Typowa lekcja wychowania seksualnego. No i czerwony kapturek pada ofiara tych samych rzadz co Babcia. Na szczescie pojawia sie Mlody Myliwy i z brzucha Wolfa wyciaga kapturka i babcie . Wyciaganie z brzucha ma symbolike nowych narodzin. Czyli nawet jak drogie dziwczynki zrobicie blad zyciowy to jest szansa ze Mlody Myliwy da wam nowa sznse? I jak tu dziecku wytlumaczyc moral? [6] Lepiej nie wiedziec o co tu chodzi. Przypisy: [1] - Chodzi o seks. [2] - Kolor czerwony mial doc utarta symbolike zwiazana miedzy innymi z latarniami. [3] - Czyli tak naprawde to mama chce aby córu zmierzyla sie z wilkiem. [4] - no wlasnie. Jak to jest powiedziec córce w okresie adolescencji - \"nie rób tego\" [5] - Oczywicie byl to jedyny powód. O wilku zapomniala :> [6] - Ni cholery! |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 30 31 32 ... 329 330 Wyślij wiadomość do admina |