Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 22 23 24 ... 328 329 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | COŚ NA ROZLUŹNIENIE I POPRAWĘ HUMORU :) |
2005-04-21 (13:30) Poszukiwacz Data rejestracji: 2005-04-19 00:00:00 Ilość postów: 13 | wpis nr 14 692 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Hrabia pyta Jana na jaka przynete lowi ryby. -Na wloski lonowe,mówi Jan. Hrabia w sypialni zony w rodku nocy ,,zbiera,, przynete a pani mówi przez sen: -Co Janie ,znowu idziesz na ryby. |
2005-04-21 (13:44) slawek001 Data rejestracji: 2005-02-24 00:00:00 Ilość postów: 6116 | wpis nr 14 693 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Spotyka sie dwoch pijakow. - Oj, Stefan - mowi jeden - wczoraj tak sie spiles, ze sprzedales mi pomnik Chopina. - No cos ty, to niemozliwe ! - Co niemozliwe ! Sam go do domu zanioslem ! :) Kowalski opowiada koledze: - Musze przestac pic. Mam zwidy. Przychodze do domu, patrze, zona lezy w lozku i ma cztery nogi ! - To rzeczywiscie przesadziles _ Nooo, i na dodatek dwie owlosione ! :) W knajpie przy piwie spotkalo sie trzech kumpli. -Wiecie co - mowi pierwszy - zona mnie chyba zdradza.Wczoraj zajrzalem pod lozko i znalazlem tam make. A mamy sasiada mlynarza - Mnie chyba tez zdradza - zali sie drugi. -Wczoraj pod lozkiem znalazlem wiory. A mamy sasiada stolarza. Trzeci zbladl i mowi - Mnie chyba tez zdradza. I to z koniem..... - Dlaczego tak myslisz ?! - Bo wczoraj zajrzalem pod lozko i znalazlem tam dzokeja...... :) wesolej zabawy |
2005-04-23 (12:25) mirek77335 Data rejestracji: 2004-11-03 00:00:00 Ilość postów: 2665 | wpis nr 14 934 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Wedkarz zlowil zlota rybke. Rybka prosi - puc mnie wolno, to spelnie twoje trzy zyczenia.Na to wedkarz - niczego mi nie trzeba - Rybka: No nie badL taki, chociaz jedno. Wedkarz myli i myli i mówi: No dobra. Wiesz, jest taki kraj - Czeczenia. Jest tam wojna, glód, choroby. Spraw rybko, zeby chociaz dzieci byly tam zdrowe, umiechniete i wesole. Rybka na to: sluchaj, to nie takie proste. Ja nie wiem, gdzie jest ta Czeczenia, to trzeba brac i szukac. Potrzebne sa jakie mapy, dane geograficzne. Nie. Dawaj inne zyczenie. Wedkarz pomylal i mówi: wiesz, mam taka zone, brzydka, stara, kostropata - spraw, aby byla najpiekniejsza kobieta, zeby chociaz bylo na czym oko zawiesic. Rybka: Ale do tego potrzebuje jakie zdjecie, albo jaki inny wizerunek, bo tak bez niczego to nie da rady. A ze wedkarz mieszkal blisko - polecial po zdjecie. Przychodzi, rybka spojrzala i....: O Kurde!!! Rybak!! Dawaj atlas!! Szukamy Czeczenii! ------------------------------------------------------------------------------------ Dwóch kumpli siedzi w maju na rybach. Pyski do sloneczka poodwracali, grzeja sie. - Ale fajnie, co... - No, pieknie jest. - Przyroda sie budzi do zycia, wszystko z ziemi wychodzi... - Janek, ty nie zartuj, ja wczoraj teciowa pochowalem!!! ------------------------------------------------------------------------------------ |
2005-04-23 (16:18) slawek001 Data rejestracji: 2005-02-24 00:00:00 Ilość postów: 6116 | wpis nr 14 958 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Przychodzi blondynka do lekarza i mowi - Panie doktorze, co roku rodze dziecko. Juz nie mam sily. - To nich pani spróbuje nie sypiac z mezem. - Probuje, to nie pomaga Blondynka do blondynki: - Wiesz , w tym roku Sylwester wypada w piatek. - O rany many, mam nadzieje , ze nie trzynastegi ! Blondynka do kolezanki: - Zapisalam sie na kurs prawa jazdy, ale mam strasznie roztargnionego instruktora. Ciagle cos gubi. Wczoraj na przyklad pytal mnie , czy nie wiem gdzie jest Hamulec ! : ) Bladynka do bladynki: - Slyszalam, ze twoj przyjaciel cie opuscil. - A co mial robic, kiedy moj maz wrocil wczesniej do domu |
2005-04-24 (00:57) mirek77335 Data rejestracji: 2004-11-03 00:00:00 Ilość postów: 2665 | wpis nr 14 987 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Kto z nas,nie lubi ,,kubusia puchatka,, ostroznie wersja od 18-tu lat http://www.puchatek.jeja.pl/ |
2005-04-24 (01:00) mirek77335 Data rejestracji: 2004-11-03 00:00:00 Ilość postów: 2665 | wpis nr 14 988 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jak nie idzie,to w wyszukiwarce wpisac jeja i wesolej zabawy |
2005-04-24 (09:18) slawek001 Data rejestracji: 2005-02-24 00:00:00 Ilość postów: 6116 | wpis nr 14 994 [ CZCIONKA MONOSPACE ] mirek..........kubus jest dobry.........ale jak wiadomo to juz w Gimnazium znaja ta wersje na pamiec wesolej zabawy |
2005-04-24 (09:25) mirek77335 Data rejestracji: 2004-11-03 00:00:00 Ilość postów: 2665 | wpis nr 14 995 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ooo..szkoda ze nie chodzilem do gimnazjum,hehehe.nam wklepywali ruskie bajki i leninowskie ideologie,zeby ich parchaty pies powachal. |
2005-04-25 (10:27) mirek77335 Data rejestracji: 2004-11-03 00:00:00 Ilość postów: 2665 | wpis nr 15 086 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Zona nigdy nie zagladala do pudelka, które maz od dwudziestu lat trzymal pod lózkiem. Pewnego dnia podczas sprzatania postanowila rzucic okiem do rodka. Okazalo sie, ze w pudelku lezaly trzy jajka i 10 tys. dolarów. Zona poszla do meza i zapytala go: - Dlaczego w tym pudelku sa 3 jajka? Maz odpowidzial: - Za kazdym razem, gdy cie zdradzilem wkladalem do pudelka jedno jajko. Zone zamurowalo, ale po chwili namyslu stwierdzila, ze trzy zdrady przez dwadziecia lat, to i tak o kilka razy mniej niz ona ma na sumieniu. - A co robi tam 10 tys. dolarów? – zapytala. Maz na to: - Za kazdym razem, jak zebralem dziesiec jajek, sprzedawalem je na targu. -------------------------------------------------------------------------- Dziadek z wnuczkiem ogladaja stare zdjecia. Nagle maly sie pyta: - Dziadziu! A co to jest za pan z takimi miesznymi wasikami, co?? - A, to jest Hitler. To byl bardzo zly czlowiek. - O patrz. A na tym zdjeciu stoisz przed tym panem z wyciagnieta, wyprostowana reka. Dlaczego??? - A, bo ja mu mówie: \"Hola, hola zly czlowieku!!!\" ------------------------------------------------------------------------ |
2005-04-25 (11:00) mirek77335 Data rejestracji: 2004-11-03 00:00:00 Ilość postów: 2665 | wpis nr 15 087 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Z \"Od przedszkola do Opola\"... Prowadzacy pyta sie: - Jak masz na imie? Dziewczynka ok. 4 lat odpowiada: - Ania. - A czy twoi rodzice przyjechali z toba? - Tak - A gdzie siedza? - Tam... (pokazuje paluszkiem) - O brawo, witamy tate i mame. a czy masz w domu jakie zwierzatka? - Tak, kotka. - A jak tatu wola na kotka? - Ty sierciuchu jeb**y. |
2005-04-25 (15:58) slawek001 Data rejestracji: 2005-02-24 00:00:00 Ilość postów: 6116 | wpis nr 15 099 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Policjant zatrzymuje blondynke jadaca maluchem - Dlaczego pani nie ma dlugich swiatel ? - Bo mi sie juz nie zmiescily do samochodu ! Blondynka do blondynki: - Twoj kot wyglada okropnie ! Co mu sie stalo ? - Moj maz powiedzial , ze trzeba go wyczyscic. - I to od wody ? - Sama nie wiem, nastawilam pralke na minimum..... Do sklepu przychodzi blondynka i prosi o lalke Barbie dla coreczki. -Jaka pani sobie zyczy? - pyta ekspedientka. - Mamy Barbie plazowa za 19 zl, Barbie gimnastyczke za 22 zl, i Barbie rozwiedzona za 57 zl. - A dlaczego Barbie rozwiedzona jest taka droga ? - Moze jest droga, ale oprocz lalki dostaje pani jeszcze dom, samochod i jacht Kena. |
2005-04-28 (13:32) 555 Data rejestracji: 2005-04-21 00:00:00 Ilość postów: 98 | wpis nr 15 354 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Dwa posagi Staly sobie w parku dwa posagi - naga kobieta i nagi mezczyzna. Ustawiono je tak, ze patrzyly na siebie wzrokiem, w którym mozna bylo odczytac nute pozadania. I staly tak lata, i dziesieciolecia cale, i w upal, i w slote, pod deszczem i w sloncu, pod opadajacymi jesiennymi licmi i wród wiosennych tulipanów. Az tu pewnego dnia zjawil sie w parku dobry aniol. Spojrzal na posagi i odezwal sie w te slowa: - Za to, ze tak dzielnie przez cale lata w tym parku stoicie, ozywie was na pól godziny i bedziecie mogli zejc z cokolu, i zrobic, co tylko zapragniecie. Cud sie dokonal. Posagi zeszly z cokolu, chwycily sie za rece i czym predzej pobiegly w pobliskie krzaki, z których wkrótce zaczely dobiegac pomruki rozkoszy. Wreszcie z krzaków ponownie wynurzyla sie para posagów: - Ach, jak cudownie bylo - rzekla kobieta. - Tak, doprawdy to wspaniale - rzekl mezczyzna. Obserwujacy ich z umiechem aniol zauwazyl: - Sluchajcie, minelo dopiero pietnacie minut, macie do dyspozycji jeszcze drugie tyle! - To co, wracamy w krzaki? - zapytal mezczyzna. - Tak, tak, musimy koniecznie to powtórzyc! - odparla kobieta. - No dobrze, ale tym razem to ty trzymasz golebia, a ja mu bede srac na glowe Blondynka jako psycholog Blondynka pracowala jako psycholog w szkole. Wyglada kiedy przez okno i widzi, jak dzieci biegaja po boisku szkolnym, kopia pilke, przepychaja sie, a jeden chlopczyk stoi samotnie z boku. Pomylala sobie wiec, jaki to musi byc biedny chlopiec, z nikim sie nie bawi, taki wyalienowany, ma problemy w kontaktach interpersonalnych itd. Postanowila porozmawiac z nim i mu pomoc. Schodzi na boisko i zwraca sie do chlopca: - Jak masz na imie, chlopczyku? - Jasio. - A czemu Jasiu nie bawisz sie z innymi dziecmi? - Bo ja jestem bramkarz, prosze pani. Ciazowe FAQ 1. PYTANIE: Czy powinienem miec dziecko po 35 roku zycia? ODPOWIED: Nie, dzieci po 35 roku zycia jest wystarczajaco duzo. 2. PYTANIE: Jestem w drugim miesiacu ciazy. Kiedy moje dziecko zacznie samodzielnie sobie radzic? ODPOWIED: Jezeli bedziesz miala szczecie to zaraz po ukonczeniu studiów. 3. PYTANIE: Co jest najbardziej niezawodna metoda okrelenia plci dziecka? ODPOWIED: Poród. 4. PYTANIE: Moja zona jest w piatym miesiacu ciazy i czasami jest tak kapryna, ze przekracza wszelkie mozliwe granice irracjonalnoci. ODPOWIED: Wiec jakie jest twoje pytanie? 5. PYTANIE: Moja polozna twierdzi, ze podczas porodu nie bede czula jakiego ogromnego bólu tylko co w rodzaju cinienia. Czy ma racje? ODPOWIED: To tak samo jakby nazwala tornado lekkim zefirkiem. 6. PYTANIE: Czy jest jakakolwiek przyczyna dla której musze byc w poblizu zony podczas porodu? ODPOWIED: Nie. Chyba ze co ci mówi slowo \"alimenty\". 7. PYTANIE: Moja zona urodzila tydzien temu. Kiedy znowu zacznie czuc sie i robic wszystko normalnie. ODPOWIED: Kiedy dziecko zalozy wlasna rodzine i wyprowadzi sie z domu. Microsoft Winwars 2002 FIRMA MICROSOFT PODPISALA KONTRAKT Z AMERYKANSKIM WOJSKIEM NA DOSTARCZENIE NOWYCH TYPÓW BRONI. 01. 04. 2002, 4:30. Arabia Saudyjska, Baza (WWS) USA Porucznik John Falkon ostatni raz pomachal reka towarzyszom i wdrapal sie do kabiny. Przepelnialo go uczucie dumy. Spotkal go taki honor! Dowiedzial sie o tym od generala Breaka który powiedzial: - Spotkal was wielki honor poruczniku. Wykonacie pierwszy bojowy lot na supertajnym samolocie F-22M. - M oznacza zmodyfikowany? - staral sie sprecyzowac Falkon. - M oznacza Microsoft - odpowiedzial general. - Samolot zostal w pelni przeprogramowany przez nich. Oni zapewniaja, ze teraz zadania bojowe moze wykonywac kazdy idiota. No, ale my na pierwszy raz wyznaczylimy pana poruczniku Falkon, jednego z najlepszych pilotów. Bedzie pan musial zniszczyc iracki orodek jadrowy. - Moze pan juz slac Saddamowi kondolencje, sir - odpowiedzial Falkon. Porucznik jak zwykle zapial pasy i tylko zwrócil uwage, ze oprzyrzadowanie rózni sie od standardowego. Przyrzadów ubylo, za to na zwolnionym miejscu pojawila sie dwu-przyciskowa mysz.... Dlaczegoz to? - medytowal Falkon. W koncu wzruszyl ramionami, wcisnal przycisk i wlaczyl zasilanie. Na przednim ekranie, na tle widocznego z kabiny nieba z rzadkimi obloczkami pojawil sie napis: Microsoft Winwars 2002. Po czym silniki same zaczely pracowac silniki i klapy same sie opucily do polozenia startowego. Gratulujemy zakupu Mcrosoft Winwars 2002! - zakomunikowal ekran. Teraz wojna stanie sie jeszcze wygodniejsza, a wasza miertelnoc spadnie! Porada dnia: Przed ladowaniem nalezy wysunac podwozie. - Orzel - 1 start, zezwalam - rozleglo sie w helmofonie. - Ja jeszcze nie prosilem - zdziwil sie Falkon. - A... Juz nie trzeba... Plug&Play - wyjanila kontrola naziemna. Samolot szybko nabieral predkoci, jak pokazywal wskaLnik i wkrótce byl juz w powietrzu. Teraz Winwars 2002 przeprowadzi instalacje waszej amunicji na wybrany cel owiadczyl system. Wybrany cel: iracki orodek jadrowy. Falkon z ciekawoci kliknal na przycisk \"Zmien\" i zobaczyl liste, na której pomiedzy innymi obiektami na calym wiecie figurowaly Bialy Dom i baza, z której dopiero co wylecial. Falkon szybko nacisnal \"Anuluj\". Wybierzcie typ instalacji: - Minimalny - na obiekt zostana zrzucone tylko bomby. - Normalny - na obiekt zostana zrzucone bomby i rakiety. - Pelny - na obiekt zostanie zrzucony caly samolot. Domylnie system proponowal drugi wariant i Falkon, z zaniepokojeniem stwierdzil, ze lepiej nie bedzie sie spierac. Teraz zostanie przeprowadzone testowanie waszego samolotu. Niech pan zamknie oczy aby uniknac urazów przy zmianie trybów. Silniki dziko zaryczaly, i oczy Falkona jako zywo omal nie wyskoczyly z orbit od niesamowitego przeciazenia. Zaczelo sie prawdziwe pieklo: samolotem rzucalo na wszystkie strony pikowal w dól i wykonywal niesamowite wiraze... W koncu porucznik doszedl do siebie ciemnoc przed oczami ustapila i zobaczyl jak latajaca po calej kabinie mysz upadla na swoje miejsce. Lecicie samolotem Lokheed F-22 z dwoma silnikami Prata-Whitney - z niezmaconym spokojem owiadczyl system. Maksymalna szybkoc 1451 mil na godzine. Porada dnia: Przetaktowanie czestotliwoci turbiny ponad zalecana przez producenta moze zakonczyc sie awaria. Do konca instalacji pozostalo 0:34:16. Ten sam dzien, 4:52. Niebo nad Irakiem U dolu ekranu powoli przesuwal sie pasek z procentami. System w miedzyczasie reklamowal Winwars dla czolgów, lodzi podwodnych i piechoty morskiej, a takze obiecywal wszystkim nabywcom wersji dla samolotów bezplatny aplet: Kamikaze. 5:21 Zmiana obrazków podzialala na Falkona usypiajaco. Z póldrzemki wyrwal go dopiero dLwiek systemu - na radarze pojawila sie zielona kropka. Wykryto nowe urzadzenie: samolot przeciwnika - radonie zakomunikowal system. Falkon chcial juz wykonac standardowy zwrot bojowy, ale wtem zauwazyl przycisk \"Usunac\" i kliknal na niego myszka. Jestecie pewni, ze chcecie usunac samolot przeciwnika? - podejrzliwie zapytal system - Jakze by nie! Falkon kliknal Tak. Iracki myliwiec przepadl z radaru. - Tak szybko?! - zdziwil sie porucznik... - No no... Microsoft daje popalic! Zaczal juz z szacunkiem ledzic pojawiajace sie na ekranie reklamy: Winwars dla pilotów niepelnosprawnych... Jednak od tego zajecia oderwala go rakieta, przelatujaca ponad sama kabina. Falkon z niedowierzaniem obrócil sie i zauwazyl iracki myliwiec. - Co zesz, Twoja mac... - wrzasnal Falkon i dopiero wtedy spostrzegl, ze z niezauwazonej wczeniej ikonki \"Kosz\" w rogu ekranu sterczy ogon samolotu. Porucznik szybko ze zlocia kliknal na ikonke i nacisnal: Opróznic! Czy na pewno chcesz fizycznie zniszczyc samolot przeciwnika? Jego przywrócenie nie bedzie mozliwe - uprzedzil system. - TAK! - warknal Falkon wciskajac przycisk myszy. Spod skrzydla wylecial Sidewinder, pozostawiajac bialy puszysty lad, pomknal naprzeciw nieprzyjaciela. Zajanial blask wybuchu i gorace odlamki nieprzyjacielskiej maszyny polecialy na ziemie. Jednak do spokoju bylo daleko. Pikajacy dLwiek uprzedzil o nowym niebezpieczenstwie. Wykryto nowe urzadzenie: rakieta ziemia powietrze! - stwierdzil system i popadl w zamylenie. Na prózno Falkon klikal myszka, widzac, jak zlowieszcza kropka zbliza sie do centrum radaru. W koncu system wyszedl z zadumy: Nie moge znaleLc driverów dla tego urzadzenia. Wlóz dyskietke z driverami i wcinij OK. Z przeklenstwem Falkon wcisnal: \"Szukac\" Najblizszy odpowiednik: Reczne granaty - objanil system. - Zainstalowac? Falkon szarpnal za dzwignie uchodzac w manewr przeciwrakietowy. Bylo jednak juz zbyt póLno. Samolotem szarpnela eksplozja. Wyprowadziwszy z trudem samolot z nurkowania pilot kliknal na ikonce \"System\". W wierszu \"lewe skrzydlo\" wiecily zóltymi kolorami klapy i lotki. Ale ostatecznie jeszcze tanio z tego wyszedl. Niebieski pasek pelzl na dól i pokazywal juz 82%... Byly jeszcze szanse na wykonanie zadania... Radar pokazal jeszcze dwa nieprzyjacielskie samoloty, ale lecialy z tylu Falkona i specjalnie go nie niepokoily. On wiedzial, ze ta iracka ruina nie jest w stanie dogonic superszybkiego F-22. Jednak samoloty zblizaly sie. Falkon z niedowierzaniem spojrzal na szybkociomierz i zrozumial, ze jego szybkoc drastycznie spadla. - Co za diabel?! - wciekl sie porucznik - Silniki przeciez w porzadku i paliwa pelno! Ekran tymczasem zaczal wciekle migac i pojawil sie obrazek klepsydry. WskaLniki zastygaly w jednym polozeniu, poruszaly sie krótkimi zrywami, poczym znów zastygaly. Niewystarczajace zasoby wolnej pamieci - spucil z tonu system. - Wylaczcie niepotrzebne zadania. Falkon wywolal liste zadan, próbujac pojac, co oznaczaja nazwy typu \"winppl\" lub \"v666apl\" i które z nich sa niepotrzebne. Tymczasem silniki prawie zamilkly, szybkoc spadla do krytycznej: jeszcze troche i samolot runie w dól. Oglupiale od takiej taktyki walki powietrznej irackie myliwce przelecialy obok i zderzyly sie tuz przed nosem Falkona. Porucznik tymczasem odszukal w spisie zadan wiersz: \"Obserwacja przeciwnika\" obok której w nawiasach bylo napisane: [Nie odpowiada], i wcisnal OK. Ekran radaru zgasl, za to samolot zaczal nabierajac predkoci. Niebieski pasek pokazywal juz 99%... w koncu i 100. Falkon ze zdumieniem patrzyl na ziemie pustynia na dole w niczym nie przypominala fotografii satelitarnej irackiego centrum jadrowego. Widac zrozumial to takze system bo w lad za 100% na pasku pojawilo sie 101... potem 102...% Na 106 ekran zrobil sie niebieski i pojawil sie napis: Blad 000000e spowodowany przez modul VXD0000(0) w module VXD428092(0) Mozliwa normalna kontynuacja lotu. Mozecie wcisnac Eject aby sie katapultowac: Uwaga! Przy katapultowaniu sie stracicie niezachowany samolot. Falkon jeszcze nie zamierzal sie katapultowac, tym bardziej, ze przed nim w koncu pojawilo sie irackie centrum jadrowe. Pojawszy, ze nie ma co dalej polegac na Microsofcie porucznik przygotowal samolot do bombardowania recznego. Sprowadzil samolot w dól czekajac dopóki celownik systemu nie uchwyci celu. - Jest! Falkon wcisnal przycisk. Cos zazgrzytalo i wyskoczyl nowy komunikat: Luk bombowy wykonal niedozwolona operacje i zostanie zamkniety. Z przeklenstwem Falkon pociagnal dzwignie do siebie aby znowu podniec maszyne w góre. Ale samolot szybko obnizal sie. Porucznik panicznie klikal myszka po róznych menu szukajac przyczyny. Joystick nie odpowiada - przeczytal w koncu. Zrozumial, ze przywrócic system do pracy moze tylko restart. Falkon wylaczyl i wlaczyl zasilanie pulpitu. Poprzedni lot byl wykonany niewlaciwie - owiadczyl mu system. - Wcinijcie dowolny klawisz w celu sprawdzenia calego samolotu. - Do diabla!!! - wrzasnal Falkon, naciskajac Anuluj. Pojawil sie ekran startowy Winwars 2002. System zaczal powoli sie ladowac. Do ziemi zostalo juz tylko kilkaset metrów. System uruchomiony w trybie awaryjnym - w koncu pokazal ekran. - W tym trybie wylaczone sa systemy lotu i uzbrojenia. Mozesz tylko jeLdzic po lotnisku. Zrozumiawszy, ze wiecej niczego zdazyc nie zrobi, Falkon wcisnal Eject oczekujac, ze teraz kabina zostanie odlaczona, a uderzenie za chwile wyrzuci go w powietrze. Lecz zamiast tego na ekranie pojawilo sie pytanie: Czy jestecie pewni, ze chcecie sie katapultowac? - TAK!!! - z wcieklocia zawarczal Falkon patrzac jak maszyna nieublaganie zbliza sie do ziemi. Prosze czekac! Trwa przygotowanie do katapultowania - niewzruszenie poinformowal system i zapadl w zamylenie... 02.04.2002, Bagdad, Palac Saddam Husseina W taki sposób zywo relacjonowal general: - Dzieki bohaterskim wysilkom naszych pilotów, którzy wdali sie w nierówna walke z amerykanskim agresorem, udalo sie odsunac niebezpieczenstwo od orodka jadrowego i zostal zniszczony samolot przeciwnika... - Tak??? - ciezkie spojrzenie dyktatora wwiercilo sie w prelegenta, i ten szybko opucil wzrok. - W rzeczy samej nierówna. Trzech przeciw jednemu i ich szczecie, ze nie przezyli, bo on i tak dolecial do orodka. - Jeli orodkowi nic sie nie stalo, to tylko milosierdzie Allacha. General okryl sie zimnym potem. Zrozumial, ze teraz jego zadne milosierdzie Allacha nie uratuje. - Masz 30 sekund, zeby sie usprawiedliwic - leniwie rzucil Saddam. - O! - krzyknal general wyjmujac z opieczetowanego pudelka blekitny kompakt-dysk. - To znaleLlimy wród odlamków samolotu. Szczyt amerykanskich technologii komputerowych! Najnowsze programy sterowania technika wojskowa! - U ciebie pojawila sie malenka szansa. Dyktator odchylil sie w fotelu. - Za trzy tygodnie to powinno byc zainstalowane we wszystkich maszynach naszej armii. - Bedzie wykonane, panie prezydencie! - krzyknal general. Za trzy tygodnie i jeden dzien Irak bezwarunkowo skapitulowal... |
2005-04-28 (14:15) Sylwia Data rejestracji: 2005-02-02 00:00:00 Ilość postów: 462 | wpis nr 15 356 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Stoi bociek na skale i pali maryke, po chwili rzuca sie w dól. Wilk widzac to mówi: Bociek, ale z ciebie luzak daj mi troche. Po chwili nacpany wilk wchodzi na skale i rzuca sie. Bociek: wilk ty masz skrzydla? Wilk: nie. Bociek: Chlopie z ciebie to dopiero luzak!!! |
2005-04-28 (14:18) Sylwia Data rejestracji: 2005-02-02 00:00:00 Ilość postów: 462 | wpis nr 15 357 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Przychodzi kura do kury: Dzien dobry jest maz? Jest, jak zwykle co grzebie przy aucie. |
2005-05-01 (09:28) mirek77335 Data rejestracji: 2004-11-03 00:00:00 Ilość postów: 2665 | wpis nr 15 627 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Cytaty z prac maturalnych — A bylo ich tysiace, a nawet setki. — Adler gromadzil pieniadze, poniewaz chcial wyjechac z synem w podróz dookola wiata albo gdzie dalej. — Aleksander Glowacki to panienskie nazwisko Boleslawa Prusa. — Andromaka byla wdowa, jakiej wielu mezów moglo sobie zyczyc. — Andrzej Radek mylal, ze nauczyciel da mu w skóre, ale bylo odwrotnie. — Anielka gleboko sie nasilila i tak skonala. — Anielka mimo zakazów ojca kolegowala sie z Magda i winiami. — Antek nie mial ojca, bo byl drwalem. — Antygona czula miloc do brata i dlatego go zakopala mimo zakazu króla. — Antygona pochowala brata, splunela moralnie na króla i powiesila sie. — Baryka zakopal precjoza wraz z zona i synkiem. — Beanów pedzono za miasto i tam obcinano pila niepotrzebne czeci. — Beniowski zabil szeciu Kozaków. Jeden z nich umarl, a inni uciekli. — Biesiadowali przy suto zastawionych stolcach. — Bil swoja zone, z która mial dzieci przy pomocy sznurka. — Bohaterów \\\"Krzyzaków\\\" dzielimy na historycznych i erotycznych. — Boryna byl teciem zony syna Antka Hanki. — Byla to wyspa polozona z dala od morza. — Car sie zlitowal i zmienil mu kare mierci na zywot wieczny. — Chemik pracuje dlatego w bialym fartuchy, aby nie wyzrec dziury w ubraniu. — Chlop panszczyLniany musial znosic panu jajka. — Chlopi chodzili po polu pionowo i poziomo. — Chory wiezien nie doc ze nie byl leczony, musial jeszcze niekiedy umierac. — Chrobry pomógl odzyskac tron swemu zieciowi Swietopchelkowi. — Czarnecki zebral duza kupe chlopska. — Czytalem sztuki Szekspira. Dwie zapamietalem: Romeo i Julia. — Danusia ratujac Zbyszka przed napacia dzikiego zwierza zabila go. — Danusia weszla na lawe i zaczela grac na lutownicy. — Kirkor poszukujac cnotliwej zony zalamal sie na mostku i poszedl do wdowy. — Do ludnoci w Balladach Mickiewicza zaliczamy nie tylko pojawienie sie rusalki, ale równiez jeki chlopa pod jaworem. — Dobrze rozwijajacy sie przemysl chemiczny przerabia wegiel na sól kamienna. — Dopiero na ostatniej wycieczce nauczylem sie rozrózniac wrone i gawrona od siebie. — Dosyc szybko mozna sie zorietowac ze Izabela nie nadaje sie do interesu, który ma Wokulski. — Doktor Judym do szkoly chodzil w ciotki szpilkach. — Dulska byla powodem ciazy Hanki. — Edwart III nie mógl zostac królem Francji, bo jego matka nie byla mezczyzna. — Faraonowi wmurowano do grobowca jego najlepsza zone. Wmurowano ja na zywca. — Gerwazy wyciagnal szable i szczelil. — Góral ma na glowie kapelusz, spodnie i kierpce. — Górnik poglaskal konia po glowie i cicho zarzal. — Gramatycznie rzecz biorac dziewczyna ma inna koncówke niz chlopiec. — Grazyna biegla galopem na czele wojska. — Grazyna polegla w boju, ale przeprosila Litawora za ten wypadek. — Grecka boginia pieknoci byla herma-frodyta. — Gustaw chcac zaimponowac Anieli ukazuje jej swoje wdzieki. — Hanka i Wasylek kochali sie tak bardzo, ze ona sie utopila, a on umarl z glodu. — I wtedy Jagienka wybiegla z domu i ruszyla z kopyta za zbyszkiem. — Idac do szkoly wykoleil sie tramwaj. — Izabela nie chciala polubic Wokulskiego, mimo ze byl to czlowiek z interesem. — Jacek Soplica mial dlugie rzesy, dlatego nazywano go Wasalem. — Jacek Soplica po swojej mierci byl jaki nieswój, ale wiedzial ze cale rzycie powiecil ojczyLnie. — Jagna na szczecie nie byla dlugo chora. Wkrótce umarla. — Janko Muzykand byl niedojedzony. — Jaro zakochal sie w Bolce i w wyniku tego zlamal noge. — Jego matka bedonc malym chlopcem spadla z drzewa. — Jej córka Anna umiechnela sie pod wasem. — Joanna D?Arc nosila biala zbroje i czarnego konia. — Judym postanowil postanowil czuwac nad calkowitym brakiem higieny. — Jurand nie rzucil sie na Krzyzaków, gdyz tymczasem bil sie z mylami. — Kain zamordowal Nobla. — Kangur ma leb do góry, dwie krótkie przednie konczyny i dwie tylnie dlugie. W worku ma brzuch na malego i dlugi ogon. — Kaplani egipscy wywolywali podstepem zacmienie slonca. — Karusek lubil suczki, ale najbardziej wolal Anielke. — Kazimierz Wielki co bardzo sie staral, nie mógl miec dzieci. — Kiedy Giaur sie wyspowiadal, tak mu ulzylo, ze umarl. — Kiedy Mieszek padl na twarz, niedLwiedL przyszedl obwachac go. Mieszek byl jakby niewiezy. — Koci czlowieka sa polaczone lokciami do kolan. — Kiedy ojciec wracal z koniem do domu, to chlopcy pchali mu do pyska skórki od chleba. — Korsarze wyjezdzali na bezludne wyspy i lapali niewolników. — Krowa, podobnie jak kon, sklada sie z rogów, kopyt, wymion i ogona. — Król Waza, jak sama nazwa wskazuje, lubil zupe. — Królik jest tak oddany swym malym, ze wyrywa sobie klaki sierci z brzucha, zeby wycielic im gniazdo. Któryz ojciec rodziny zdobylby sie na to? — Królowa Kinga zostala wieta, bo Boleslaw byl wstydliwy. — Kryjac sie po zarolach przyroda dodawala mu otuchy. — Ksiadz Robak strzelil do niedLwiedzia, który zwalil sie z hukiem i nie czekajac na oklaski pobiegl do domu. — Lato mile spedze u kuzynek, z których zejde dopiero po wakacjach. — Leonardo namalowal dame z Lysica. — Litawor widzac mierc Grazyny rzuca sie na stos, a ona czyni to samo. — Ludnoc Italii wzrasta szybko dzieki odwadze jej mieszkanców. — Ludzie gineli z mrozu i innych chorób zakaLnych. — Ludzie pierwotni mieli wszystko z kamienia. — Ludzie powinni byc zyczliwi, a gdy jeden czlowiek upadnie, to drugi powinien sie przejac. — Maciek wypedzony przez Slimaka zamarzl w lesie i bardzo tego zalowal. — Meduza zyje w jelicie grubym czlowieka i jest szkodnikiem bardzo pozytecznym. — Meteorolodzy wychodza trzy razy dziennie ogladzac swoje narzady. — Maz byl bardzo zdziwiony, gdy odpial swój strój i ujrzal postac kobieca. — Mezny Roland lezac na polu walki widzial swój koniec. — Mimo wysilków sluzby drogowej mzawka nie ustawala. — Na obrazie Matejki mistrz krzyzacki staje deba na koniu. — Na skutek zaloby swojej matki Iwona urodzila sie 5 lat po mierci ojca. — Na znak, ze kochal matke, Marcinek obrabowal stara kaplice. — Najwiekszym bledem Boleslawa Krzywoustego bylo to ze podzielil swoich synów na 5 czeci. — Nasz pies ma trzy lata, dlugi ogon i niebieskie oczy zupelnie jak tatu. — Nauka przychodzi mu z trudnocia, wiec ja skonczyl i umarl na suchoty. — Nel nalozyla mu piersi na glowe i spokojnie usnela. — Nerki, moczowody, pecherz moczowy i cewki tworza uklad wydawniczy. — Nowela ?Janko Muzykant? podobala mi sie dlatego bo Janko mial talent i marnowal go. — Obok grobów smutnych i zaniedbanych staly groby tetniace zyciem. — Odyseusz przykryl sie licmi na lokciach i kolanach, bo wstydzil sie swej nagoci. — Oko umieszczone jest w moczodole. — Oprócz zabitych na polu walki lezalo duzo obrazonych. — Pan Dulski byl sterylizowany przez zone. — Pan Piotr widzial w narzeczonej same zalety. Reszte zobaczyl po lubie. — Pierwsza klientka doktora Judyma byla matrona proszaca o datki dla Lle prowadzacych sie dziewic. — Pigmeje sa to malutcy czarni ludzie, tak jak u nas krasnoludki. — Po jednej stronie rynku naszego miasta stoi kociól, a dookola niego wybudowano same domy publiczne. — Po ogloszeniu 10 Przykazan Mojzesz uznal je za niezyciowe i rzucil w przepac. — Po wielu staraniach lekarza pani Mostowicka umarla. — Pot splywal po nim od stóp do glów. — Potrzeby fizjologiczne u chorych w szpitalu zalatwia salowa. — Powiec podobala mi sie pod wzgledem stylu pisarza, który byl przystepny i nie mialem z nich trudnoci. — Pozyczylam ksiazke od kolezanki, która byla calkiem zniszczona. — Przedstawiciele Odrodzenia we Wloszech: Mona Liza, Leon Davinci, Dawid i Mojzesaz. — Przedstawicielem materializmu byl Demokryt z Abwehry. — Radek byl to chlop tegi w biodrach, a chudy w biucie. — Radek mial rudne dziecinstwo, bo musial chodzic pod góre i do szkoly. — Richard zastrzeliwszy sie, zaczal z uciechy skakac po drzewach. — Robak, ratujac Tadeusza, strzelil do niedLwiedzia, który nie wiedzial, ze jest jego ojcem. — Robinson zatkal koze kamieniem, zeby mu nie uciekla. — Rodzicami Zeromskiego byli Józef i Wincenty Zeromscy. — Roland byl bardzo towarzyski. Nawet po mierci towarzyszy znosil ich trupy z pola walki. — Rozstanie Cezarego Baryki z Laura bylo bardzo romantyczne, poniewaz on uderzyl ja szpicruta. — Samiczke od samca ropuchy odrózniamy po kolorze wlosów pod pacha. — Santiago mial 80 lat i daleko od domu. — Serce zdrowego czlowieka powinno bic 70 do 75 minut. — Sfinks to baniowe zwierze: pól- kobieta, pól- lew, pól- orzel. — Skawinski usiadl na brzegu wyspy i zaczal polykac kartki ?Pana Tadeusza?. — Skrzetuski dzieki kolega mial duzo dzieci. — Skrzetuski zobaczyl jak szli: nagi dziad z wyrostkiem na przedzie. — Sluzacy doil krowe nad stawem, a z wody wygladalo to odwrotnie. — Sonet zawiera nedzny opis wsi. — Spróchnialy zab czasu dotkna go swym palcem. — Stolica Polski przewaznie jest Warszawa. — Straszne byly te krzyzackie mordy. — Wszyscy czujemy sie dobrze z wyjatkiem dziadka, który umarl. |
2005-05-01 (10:57) Psychiczny Data rejestracji: 2003-11-05 00:00:00 Ilość postów: 989 | wpis nr 15 634 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Policjant zatrzymuje samochód i ma zamiar wlepic kierowcy mandat. Ten mówi: - A moze zrobimy tak, ja panu zadam zagadke. Jeli pan zgadnie, zaplace podwójnie, jeli nie, to mnie pan puci bez mandatu. - Zgoda- mówi policjant - Niech mi pan powie, w którym miesiacu rodza sie policjanci? - No nie wiem. - Normalnie, jak wszyscy, w dziewiatym. Goc pojechal bez mandatu. Policjant wrócil do siebie na komisariat i mówi: - Powiedzcie mi, w którym miesiacu rodza sie policjanci? - No w którym? - Normalnie, jak wszyscy, we wrzeniu! Jaka jest róznica miedzy komuterem a praniem? Inaczej sie zawiesza. Jada dwie babki w tramwaju - Wiesz, moja znajoma wyjechala do Wloch , pracuje tam jako pokojówka. - No i co ? - A wiesz, duzo zarabia, dorobila sie juz wlasnego domku, na kazdym pietrze ma 2 lazienki jakuzi i salne... - Fajnie. - A widzialaby jaki ma samochód, jaka nawigacja satelitarna, fotele ze skóry... - Super - A mnie k*** w tym kraju nawet na bilet tramwajowy nie stac . Maly Ja jest rezolutnym dzieckiem: - Tatusiu!- wola- Zlapalem do pudelka piec much, w tym dwie panie i trzech panów. - A skad ty to wiesz? - pyta zaskoczony ojciec. - Bo te dwie lataly kolo lustra, a trzy pozostale kolo butelki z winem. 6:30, student odsypia ciezka impreze. Nagle ze snu budzi go telefon. - Klinika? - Nie, pomylka. - odpowiada zaspany student. Po trzech minutach znowu dzwoni telefon. - Klinika? - Nie, pomylka! - odpowiada jeszcze raz. Po nastepnych trzech minutach znowu telefon. - Klinika? - Do jasnej cholery, ile mam razy mam tlumaczyc, ze nie! - krzyczy wciekly. - Ada, a moze jednak walniemy z rana jednego klinika? Jak mogle powiedziec swoim kolegom, ze ozenile sie ze mna dla pieniedzy? Przeciez ja nie mialam zadnych pieniedzy! - A co mialem im powiedziec? Podczas podrózy pasazerowie urozmaicaja sobie czas opowiadaniem kawalów. - Teraz opowiem panstwu dowcip o policjantach- mówi jeden z nich. - Uprzedzam panów, ze ja wlanie jestem policjantem- mówi drugi. - A, to nie szkodzi. Powtórze dwa razy. Mama do Jasia: - Czy zmienile rybkom wode w akwarium? - A po co, jak tamtej nie wypily? Do komisariatu wbiega roztrzesiona kobieta. - Ratunku!- krzyczy- Zgwalcilo mnie 12 mezczyzn! - Prosze sie nie denerwowac- uspokaja kobiete dyzurny- Zlapiemy wszystkich! - Ale ja nie chce wszystkich- mówi kobieta- Ja chce tylko trzeciego, ósmego i dziesiatego! |
2005-05-02 (06:16) Psychiczny Data rejestracji: 2003-11-05 00:00:00 Ilość postów: 989 | wpis nr 15 662 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Przychodzi piecioletni chlopczyk, ze zdechla zaba na smyczy i skarbonka pod pacha do agencji towarzyskiej. Podchodzi do wlacicielki i pyta: - Czy mozna prosic dziewczyne z AIDS? - Maly przeciez ty masz 5 lat? Co ty by z nia zrobil i dlaczego z AIDS? Nie, my nie mamy dziewczyn z AIDS! - Ale ja naprawde potrzebuje- mówi i rozbija skarbonke. Szefowa widzac pieniadze staje sie bardziej sklonna do negocjacji. - No dobrze, ale, po co ci ta dziewczyna z AIDS? - Potrzebna! - Powiedz, to moze co sie znajdzie... - No dobra. Chodzi o to, ze jak zrobie to z dziewczyna z AIDS to bede mial AIDS. I jak wróce do domu to moja opiekunka, która mnie wiecznie molestuje tez bedzie miala AIDS. A potem jak mój tatu ja odwozi to ona mu daje na tylnym siedzeniu... i on tez bedzie mial AIDS. A jak tatu wraca to w nocy robia to z mamusia... i ona tez bedzie miala AIDS. A rano, jak tato wychodzi do pracy, to przyjezdza pan od zbierania mieci. Wpada do nas i mamusia daje mu d***. I on tez bedzie mial AIDS. I o tego s*** mi chodzi, bo mi mieciarka zabe przejechal! Barman zwraca uwage kelnerowi: - Kiedy wreszcie przestaniesz wyrzucac pijanych klientów na zewnatrz ?? - Przeciez nawalonych sie wyrzuca z lokalu. - Ale k*** nie w WARSIE!!! Godziny szczytu, ogromny cisk w tramwaju. Nagle wród stloczonych ludzi kto wola: - Czy jest tu lekarz? - Jestem! - krzyczy pasazer z daleka i przeciska sie przez tlum. Gdy lekarz dochodzi do wolajacego, ten pyta: - Choroba gardla na 6 liter? Lekarz skacowany po ostrym weekendowym pijanstwie... Nagle wchodzi pacjent, w dodatku w doskonalym nastroju i pyta: - Panie doktorze, jak tam moje wyniki? Na to opryskliwie lekarz: - Ma pan raka! - Jak to raka? A przeciez wczeniej mówil pan, ze to tylko kamienie! - Kamienie, kamienie... A pod kazdym kamieniem rak. Ja wraca do domu caly zmoczony. - Co sie stalo? - pyta sie matka. - Bawilimy sie w psy. - No i co? - Ja bylem latarnia... |
2005-05-07 (08:41) Psychiczny Data rejestracji: 2003-11-05 00:00:00 Ilość postów: 989 | wpis nr 16 024 [ CZCIONKA MONOSPACE ] W barze przy piwie jeden z kolegów zwierza sie pozostalym: - Wiecie, chyba sie z Kaka rozwiode, nie pasuje mi seksualnie. - Co ty glupi!- zaczeli krzyczec wszyscy- nam pasuje a tobie nie?!? Zona wraca z wizyty u lekarza i mówi do meza: - Kochanie, lekarz mi powiedzial, ze musze odpoczac i wyjechac o cieplych krajów, na przyklad do Tunezji. To gdzie jedziemy? - Do innego lekarza! Zona szyje na maszynie, a maz krzyczy: - W lewo! Prosto! Zona na to: - Przestan! Przeciez ty nie umiesz szyc na maszynie! - Wiem, chcialem ci powiedziec, jak sie czuje, gdy jedziemy razem autem. Zona mówi do meza: - Kochanie kup nam samochód, zrobie prawo jazdy, poznamy wiat... - Ten czy tamten?- pyta maz. Maz wraca do domu i zastaje zone w niedwuznacznej sytuacji z przyjacielem. Zaczal awanture, polecialy wyzwiska, a zona na to: - Sam sobie jeste winny! - Jak to? - Kawe wypile, caly alkohol wypile, no to co ja mu mialam zaproponowac?! Lekcja w szkole muzycznej. - Dzi bedziemy omawiac utwory Beethovena. Ale zeby bylo ciekawiej to jedno z was namaluje na tablicy obrazek, a reszta bedzie zgadywac, jaki to utwór Beethovena. Do tablicy podchodzi Marysia i rysuje wielki ksiezyc. Dzieci krzycza: - Wiemy, wiemy- to \"Sonata ksiezycowa\". - Brawo!! - mówi pani. Nastepnie do tablicy podchodzi Zosia i rysuje wielki pastoral. Dzieci krzycza: - Wiemy, wiemy- to \"Symfonia pastoralna\". - Swietnie!!- mówi pani. Nastepnie do tablicy podchodzi Jasio i maluje wielkiego penisa. W klasie cisza. Pani: - Jasiu, co to ma znaczyc? Przeciez to nie ma nic wspólnego z utworami Beethovena. Na to Jasio z pretensja w glosie: - A \"Dla Elizy\"?! We wsi soltys zebral wszystkich mieszkanców i mówi: - Zebralem was wszystkich, bo mamy problem: piekarz w naszej wsi piecze okropne pieczywo, mieja sie z nas wszystkie okoliczne wsie i roznioslo sie po calej gminie... Czy macie jakie pomysly? Na to wstaje kowal: - Tak, kowalu? - To moze ja przywale piekarzowi? - Siadaj kowal. Piekarza mamy jedynego we wsi - chleb kiepski - ale jest... Czy sa jakie inne pomysly? Ponownie wstaje kowal. - Tak, kowalu? - To moze ja przywale stolarzowi? Mamy dwóch! W czasie mszy proboszcz zbiera na ofiare. Wie, ze kobieta ma odlozona duza sume pieniedzy w ksiazeczce, podchodzi do niej, a ona nic nie wrzuca. - Jak to moje dziecko, nie wesprzesz kociola? - Ale, prosze ksiedza, ja mam odlozone na fryzjera... - Matka Boska nie chodzila do fryzjera! - Pan Jezus tez nie jezdzil mercedesem. |
2005-05-14 (10:30) mirek77335 Data rejestracji: 2004-11-03 00:00:00 Ilość postów: 2665 | wpis nr 16 594 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Lekcja. W pewnej chwili Jasio zaczyna uderzac dlugopisem o lawke. Nauczycielka: - Jasiu , dlaczego walisz dlugopisem o lawke? - Bo mi sie wypisal. - A , to dobrze. Juz mylalam ze masz parkinsona... ------------------------------------------------------------------------------------ Na lekcji biologii nauczycielka mówi: - Pamietajcie, dzieci, ze nie wolno calowac kotków ani piesków, bo od tego moga sie przenosic rózne groLne zarazki. A moze kto z was ma na to przyklad? Zglasza sie Jasio: - Ja mam, prosze pani. Moja ciocia calowala raz kotka. - I co? - No i zdechl. -------------------------------------------------------------------------------------- |
2005-05-14 (19:50) Borys Data rejestracji: Ilość postów: | wpis nr 16 658 [ CZCIONKA MONOSPACE ] http://www.jeja.pl/ |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 22 23 24 ... 328 329 Wyślij wiadomość do admina |