Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 187 188 189 ... 329 330
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

COŚ NA ROZLUŹNIENIE I POPRAWĘ HUMORU :)

2016-03-20 (17:38)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 976 402
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

- Tatusiu, czemu spychamy ten samochód w przepaść?- Cicho, synku, bo babcię obudzisz.





W wagoniku kolejki na Kasprowy turysta konwersuje z góralem:

- Baco, a co by było, gdyby ta lina się urwała?

- A to by było... trzeci roz w tym tygodniu..

2016-03-20 (17:51)

status polmick1
Data rejestracji: 2012-04-14
Ilość postów: 1216

13421
wpis nr 976 406
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Rozmawiaja koledzy w pracy.

-Moja tescowa jest na 102

-A co to znaczy ?

-Jest 100 metrow od domu i 2 metry pod ziemia.
2016-03-20 (21:34)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 976 468
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Na środku kałuży z błotka siedzi sobie Tata hipopotam a wokół niego jeździ na rowerku mały Synek hipopotam. Tata hipopotam leży na jednym boku, po czym po kilku godzinach odwraca się na drugi boczek, ochlapuje się błotkiem i tak w kółko przez cały dzień.

Po 2 tygodniach Synek hipopotam podchodzi do Taty hipopotama i mówi smutnym głosem:

-Tatusiu, tatusiu- przewróciłem się bo było ślisko i zepsuł mi się rowerek. Napraw mi go proszę.

Tata hipopotam odwraca się na drugi bok i odpowiada:

-No i weź kur..a rzuć teraz wszystko i napraw mu rowerek.
2016-03-21 (08:47)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 976 563
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ojciec w kuchni przygotowuje mięso. Wchodzi córka i mówi:

- Tato, poznaj Marcina, on z nami zamieszka.

Ojciec nie odwraca głowy i mieląc mięso odpowiada:

- W samą porę. Bo z Szymka już tylko te resztki zostały...
2016-03-21 (14:51)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 976 640
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Przychodzi tata do domu z pracy i szczęśliwy mówi "dostałem bon na wakacje, Jedziemy nad morze"

To Fantastycznie mama na to. Jasio masz tu dychę na lody a my tu się spakujemy. Jasio poleciał, a

tatko do mamusi choć kochanie strzelimy sobie gola przed wyjazdem. Tata z mamą rozgrzebani na tapczanie, Jasio wpada tato dychy zapomniałem, a co wy robicie ? No wiesz synu duży jesteś, ale ci powiem, Jedziemy nad morze, mama nie umie pływać trzeba biedaczkę troszkę napompować żeby nam nie utonęła, e tato nie pękaj pan Zenek z pod czwórki mame pompował wczoraj z tyłu, z przodu i po tem językiem kontrolował czy powietrze nie schodzi

2016-03-21 (19:59)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 976 699
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wpada mężczyzna na posterunek policji i mówi do dyżurnego policjanta:

- Proszę mnie wsadzić do więzienia. Zabiłem swoją teściową!

Policjant rozgląda się na boki i szepce facetowi do ucha:

- Zabij pan jeszcze moją. I tak idziesz siedzieć, to co ci za różnica.







- Wow! Zaje*isty zegarek! Skąd masz?

- Złoty! Wygrałem wyścig!

- Jaki wyścig?

- Ja, dwóch policjantów i cała ochrona centrum handlowego.
2016-03-21 (21:25)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 976 719
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Bandyta wpada do tramwaju i krzyczy:

- Nie ruszać się, to jest napad!!

Jakiś pasażer z ulgą:

- Ku**a, aleś mnie pan wystraszył, już myślałem że to kanary...





Żona policjanta zażyczyła sobie na rocznicę ślubu buty z krokodyla. Więc ten wybrał się do Egiptu. Po powrocie opowiada o zdarzeniu kolegom w pracy:

- Poszedłem nad ten Nil, szukałem, szukałem, szukałem, aż wreszcie znalazłem krokodyla. Wyskoczyłem z krzaków, dopadłem gada, pała, gaz, pała, gaz, pała, gaz. Wreszcie krokodyl padł. Odwracam go do góry nogami i...

- No i co?!

- Nic. Bez butow był, skur..syn!
2016-03-22 (13:56)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 976 872
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wakacje. Tłok. W pociągu ludzie stłoczeni na korytarzu. Nagle ktoś woła:

- Czy jest lekarz w pociągu?

- Jestem - krzyczy pasażer - przeciska się przez dwa składy, dochodzi do wołającego, a ten pyta:

- Choroba gardła na 6 liter?



2016-03-22 (14:57)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 976 892
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Inspekcja w koszarach francuskich:- W jaki sposób zabezpieczacie się przed zatruciem skażoną wodą? - pyta szef inspekcji.- Najpierw gotujemy wodę, panie pułkowniku.- Dobrze, a co potem?- Potem dokładnie filtrujemy - odpowiada zapytany. I dodaje: - I żeby się już całkowicie zabezpieczyć, pijemy wyłącznie wino!





Wrzesień, rok 1939. Na polskie pozycje nacierają niemieckie czołgi. Widząc to, polski kapitan woła:- Józek! Bierz granat i rozgoń te czołgi!Po kilku minutach Józek melduje się kapitanowi.- Melduję się, obywatelu kapitanie!- Rozgoniłeś czołgi?- Tak jest!- Świetnie! Możesz już oddać granat.
2016-03-22 (17:16)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 976 926
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

2016-03-22 (21:44)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 976 985
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Gość baraszkował w najlepsze z kochanką, gdy usłyszał, że samochód jej męża wjeżdża na podjazd. Niewiele myśląc złapał swoje ubranie i wyskoczył przez okno, mimo że na zewnątrz padał deszcz. Traf chciał, że ulicą przebiegał właśnie maraton. Postanowił dla niepoznaki dołączyć do zawodników.

- Zawsze biegasz nagi? - zapytał go po przebiegnięciu kilku kilometrów jeden z biegaczy.

- Tak - odparł. Czuję się wtedy naprawdę wolny, a powiew wiatru przyjemnie chłodzi moją skórę.

- To, dlaczego biegniesz z ubraniem pod pachą? - dopytuje się sportowiec.

- Po zakończonym biegu mogę od razu ubrać czyste ciuchy - wyjaśnił.

- A zawsze biegasz z nałożoną prezerwatywą? - zapytał zawodnik.

- Nie, tylko, kiedy pada...
2016-03-23 (07:38)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 977 047
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

W koreańskiej restauracji:

- Panie Kim, to danie jest rewelacyjne. Mógłby mi pan podać przepis?

- Tak. To czipsy.

- Naprawdę? Ale ja tu widzę mięso.

- Przecież mówię czi psy.

2016-03-23 (14:35)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 977 143
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

- Pszczoła gryzie tyłem, bo przód ma do zbierania miodu.





Bocian uśmiecha się do żaby:

- Mam ochotę na coś zielonego...

Żaba na to:

- No, to krokodyl ma przerąbane!
2016-03-23 (17:14)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 977 177
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Instrukcja czyszczenia muszli toaletowej:



1. Podnieść klapę muszli i wlać jedną ósmą szklanki szamponu dla zwierząt.



2. Wziąć kota na ręce i głaskając go iść wolno w stronę łazienki.



3. W odpowiednim momencie wrzucić kota do muszli, zamykając jednocześnie klapę. W razie

potrzeby stanąć na niej.



4. Kot w tym czasie samodzielnie rozpocznie czyszczenie muszli, wytwarzając przy tym

wystarczającą ilość piany. Odgłosami dochodzącymi z muszli nie należy się niepokoić i

spokojnie pozwolić kotu wyżyć się do woli!



5. Zainicjować fazę mycia turbo i płukania końcowego poprzez kilkukrotne uruchomienie

spłuczki.



6. Jeśli stanie na klapie muszli było konieczne, poprosić kogoś innego o otwarcie dzwi wejściowych. Zadbać o to, żeby nikt nie znajdował się między dzwiami łazienki a wejściowymi.



7. Z bezpiecznej odległości możliwie szybko otworzyć klapę toalety. Duża szybkość kota spowoduje samoczynne wysuszenie jego sierści.



8. W ten sposób i toaleta i kot są znowu czyściutkie.

2016-03-23 (20:57)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 977 228
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Pewien włamywacz planuje skok swojego życia.

Realizując swój perfekcyjny plan dostaje się nocą bez problemu na teren okazałego banku.

Po chwili stoi przed pokaźnym sejfem. Z dziecinną łatwością otwiera go i znajduje w ośrodku... - 2 jogurty. Szok jest wielki, więc dla poprawy nastroju wtranżala je bez wahania. Bezzwłocznie udaje się do ... kolejnego sejfu licząc, że tam się obłowi. Po jego otwarciu zaskoczenie jest spore ale wtórne - w środku znajduje 12 jogurtów... Wchłania je i zastanawia się gdzie może podziewać się ta cała kasa...

Musi być w trzecim sejfie, który stoi już po chwili otworem. Zawartość: 30 jogurtów. Już nie głodny, ale z czystej chęci podreperowania własnego ego pochłania je wszystkie co do ostatniego. "Te cholerne banki też już nie są tym czym były kiedyś myśli sobie wkurzony włamywacz opuszczając z pełnym brzuchem budynek banku. Na drugi dzień rano kupuje gazetę i czyta jej nagłówek:

"Niecodzienne włamanie do Banku Spermy SA...
2016-03-24 (07:26)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 977 301
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Blondynka u doktora:

- Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlil!

- Spokojnie, zaraz posmarujemy maścia..

- A jak go pan doktor złapie? Przecież on juz poleciał

- Nie! Posmaruje to miejsce, gdzie panią użądlił!

- Aaaa! To bylo w parku, przy fontannie, naławce pod drzewem.

- Kretynko! Posmaruje ta część ciala, w którą cie ucial!

- To trzeba było od razu tak mowic! W palec mnie uzadlil. Boże, jak to boli!

- Który konkretnie?

A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie...

2016-03-24 (10:20)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 977 323
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Narkoman trafił do piekła. Otwierają się wrota, a tu całe łany marihuany. Narkoman napalony biegnie i rwie całe naręcza.

Nagle słyszy głos diabła:

- No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane! Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela.

Biegnie i zaczyna przerzucać żeby schło. A tu diabeł:

- I po co suszysz, jak już tam ususzone!

I rzeczywiście. Narkoman podbiega i zaczyna skręcać skręty. Skręca, skręca, na co diabeł:

- I czego skręcasz, jak tam tyle naskręcane!

Narkoman patrzy, a tu góry skrętów! Wybiera największego i pyta diabła:

- Masz może ogień ?

A diabeł z uśmiechem:

- Byłby ogień - byłby raj
2016-03-24 (17:18)

status polmick1
Data rejestracji: 2012-04-14
Ilość postów: 1216

13421
wpis nr 977 417
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dlaczego zwolniłem swoją sekretarkę? - Posłuchaj! Dwa tygodnie temu były moje urodziny, ale jakby tego nikt nie zauważył. Miałem nadzieję, że rano przy śniadaniu żona złoży mi życzenia. Może nawet będzie miała jakiś prezent. Nie powiedziała nawet "cześć kochanie", nie mówiąc już o życzeniach. Pomyślałem, że chociaż dzieci będą pamiętały, - ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem. Kiedy jechałem do pracy czułem się samotny i niedowartościowany. Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej. Ktoś pamiętał. Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i powiedziała:

- Dzisiaj jest taki piękny dzień, w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad? Zgodziłem się, - bo była to najmilsza rzecz, jaką od rana usłyszałem. Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina. W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała:

- Dzisiaj jest taki piękny dzień - czy musimy wracać do biura?

- Właściwie to nie - stwierdziłem.

- No to chodźmy do mnie - zaproponowała.

U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialiśmy chwilę, a ona zaproponowała:

- Czy nie będziesz miał nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego?

- Jasne - zgodziłem się bez wahania.

Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła. niosąc tort urodzinowy, razem z moją żoną, dziećmi i teściową. Wszyscy śpiewali "Sto lat", a ja, k**wa, siedziałem na kanapie. w samych skarpetkach.

--- wpis edytowano 2016-03-24 17:19 ---

2016-03-24 (18:36)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 977 430
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

W sumie cycki mojej żony to moje cycki. Ja się nimi bawię, ona je tylko nosi.





Letniczka kupuje u rolnika mleko.

- A starczy wam litr? - pyta z troska rolnik.

- Dziekuję, starczy.

- Bo jakby mało było, to mogę jeszcze wody dolać ...

2016-03-24 (20:19)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 977 469
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

W restauracji klient zamówił kotleta. Siedzi pochylony nad talerzem i płacze. Podchodzi zaintrygowany kelner i pyta:

- Dlaczego pan płacze?

- Może moje łzy go przekonają i zmięknie.







Jeśli 4. dzień z rzędu nie chce ci się nic robić, to oznacza, iż jest czwartek.
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 187 188 189 ... 329 330
Wyślij wiadomość do admina