Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 168 169 170 ... 329 330
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

COŚ NA ROZLUŹNIENIE I POPRAWĘ HUMORU :)

2015-11-30 (17:24)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 947 982
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wchodzi Gadaliński do knajpy i pokazując na spitego do nieprzytomności faceta mówi:

-Dla mnie to samo.





Kuba pyta się Gadalińskiego:

-Czy to prawda że Gosia ciebie opuściła?

-Ależ skąd. Zawsze kończy się na obietnicach.





Gadaliński przygląda się Gosi. W pewnym momencie pyta się:

-Masz obrzęk kolan, czy znowu chodzisz bez biustonosza?

2015-11-30 (17:34)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 947 984
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Mosze otworzył sklep na Nalewkach - Trąbki, saksofony, bębny, trumny,

noże i pistolety.

- Jak idzie geszeft, Mosze? - pyta Srul. Taki nietypowy towar...

- Bardzo idzie! Bardzo! Przedwczoraj sprzedałem trąbę, wczoraj pistolet, dzisiaj trumnę.





W przedziale dwóch rabich i jeden żyd.

Po kilku godzinach podróży żyd się odzywa:

- Miałem nadzieję, że będę świadkiem rozmowych dwóch wybitnych umysłów, a tu cisza!

Jeden rabi z politowaniem odpowiada:

- Ja wiem wszystko, on wie wszystko, to o czym my mamy rozmawiać?!





Amerykański bankier, Weintraub pragnąc wydać za mąż swoją nie pierwszej już młodości córkę, mówi do niej:

- Rachel, kiedy dziś wieczorem przyjdzie Aaron, usiądź przy sejfie z pieniędzmi. Na jego tle wyglądasz o wiele młodziej.

2015-12-01 (16:47)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 948 267
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

W sąsiednich kibelkach siedzą sobie Icek i Mojsze. Nagle Icek pyta:

- Mojsze, czy to co my teraz robimy to jest praca fizyczna czy umysłowa?

- Wiesz Icek, chyba umysłowa ?

- Czemu tak myślisz ?

- Bo jak by to była fizyczna to byśmy ludzi najeli...





Ojciec Żyd pyta się syna.

- Mosze co byś chciał mieć?

- Pieniądze.

-A potem?

- Bardzo dużo pieniędzy.

- A gdybyś miał bardzo dużo pieniędzy to co chciałbyś mieć?

- Odsetki.





Kelner:

- Jak szanownemu panu smakuje ten befsztyk?

- Hm... Jako fachowiec stwierdzam, że to pierwszorzędny gatunek.

- A to szanowny pan jest rzeźnikiem?

- Nie, szewcem.
2015-12-01 (18:27)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 948 289
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jack i Tom piją piwo w saloonie, a tu wchodzi kowboj z głową Indianina pod pachą. Wręcza ją barmanowi, a ten daje mu pieniądze. Barman zwraca się do nich:

- Nienawidzę Indian. W ostatnim tygodniu spalili mi stodołę i zabili żonę i dzieci. Kto mi przyniesie głowę Indianina, daję mu tysiąc dolców.

Jack i Tom wypijają swoje piwo i idą polować na Indian. Po chwili zauważają jednego. Jack rzuca kamieniem, trafia w głowę i Indianin spada z konia w głęboki wąwóz. Obydwaj idą w ślad za nim, a Tom wyciąga nóż, by zabrać trofeum. Jack mówi:

- Tom, spójrz na to.

- Nie teraz, jestem zajęty.

- Myślę, że naprawdę powinieneś to zobaczyć.

- Dupku, nie widzisz, że jestem zajęty? Mam tysiąc dolarów w ręku.

- Proszę, Tom, popatrz.

Tom patrzy w górę wąwozu, a tam stoi pięć tysięcy Indian. Tom woła:

- O kur..., będziemy milionerami!





Przychodzi Indianin do wodza i mówi:

- Dlaczego mamy takie brzydkie imiona?

- Brzydkie? A nie podoba ci się imię syna Sokole Oko?

- No..... podoba....

- A imię brata, Ryczący Niedźwiedź?

- No.... podoba....

- To nie zawracaj mi głowy Śmierdzący Mokasynie.
2015-12-02 (12:28)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 948 516
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wpada kowboj do baru, wyciąga broń i wściekle się wydziera:

- Kto spał z moją żoną?!

- Wyluzuj - uspokaja go barman. - Schowaj ten rewolwer, bo i tak nie masz tylu naboi.





Zebrał wódz indiański "Siedzący Pies" całe swoje plemię na naradę wojenną:

- Czerwonoskórzy! Jesteśmy wielkim narodem?

- Taaaaak!

- To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?

- Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!!!

Ścięli tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju, według starej, indiańskiej recepty wyprodukowali proch, napchali do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.

- Gdzie ją wystrzelimy?

- Na Erewań!

- A dlaczego na Erewań?

- Innych miast nie znamy...

Napisali na rakiecie "Na Erewań", zbili się w gromadę i podpalili lont. Jak nie per****ęło!!! Prawdziwy Armagedon! Dym, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu kilkunastu metrów... Wódz bez nogi, bez ręki otrzepuje się z kurzu i mówi:

- Ja pie**lę!!! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu???

--- wpis edytowano 2015-12-02 12:30 ---

2015-12-02 (15:41)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11779

449
wpis nr 948 554
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Żona do męża:

-Niepotrzebnie kręcisz nosem. Ten bigos jest całkiem dobry.

-Może i dobry, ale większość ludzi bierze do kina popcorn.

--- wpis edytowano 2015-12-02 15:42 ---

2015-12-02 (16:48)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 948 566
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

2015-12-03 (17:56)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 948 893
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Kuba pyta się Gadalińskiego:

-Podobno przestałeś pić.

-To przez Gosię. Ciągle widziałem ją potrójnie.





Gadaliński gania widelcem po talerzu śliskiego grzyba. Podchodzi Kuba, bierze go w rękę i połyka.

-I przeszedł? - Pyta się Gadaliński. - Bo mnie się już 3 razy zwrócił.





Gosia mówi do Gadalińskiego:

-Zostaliśmy zaproszeni na bal maskowy.

-Ale nie mam się za co przebrać.

-Najlepiej nie pij. Nikt cię nie pozna.

2015-12-03 (21:16)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 948 949
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Tato, dlaczego ryby nie mówią? - pyta Jankiela jego mały synek.

- Dlaczego nie mówią, ty się pytasz? - dziwi się Jankiel. - A jak one mają mówić!? Czy one mają ręce?!





Panie Lippa! - oburza sie bankier. - Jak pan śmie oświadczać się mojej córce?! Pan nie masz ani interesu, ani pieniedzy,ani nawet posady!

- Tak... ale mam widoki...

- Co? Widoki? W takim razie panu potrzebna lornetka, a nie moja córka!





Mosze zaprosił na randkę swoją przyjaciółkę, Salcie. Spacerują po mieście i w pewnym momencie mijają elegancką restaurację.

- Ach, jakie smakowite zapachy... - wzdycha dziewczyna.

- Podoba ci się? - Mosiek na to. - Jeśli tak, to możemy przejść się tędy jeszcze raz.

2015-12-04 (15:33)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 949 120
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jasiu jest strażakiem i jedzie gasić blok:

- Wy wejdźcie na górę i rzucajcie mi ludzi, ja będę ich łapał.

- Dobra

Rzucają mu 1 złapał i położył, 2 to samo.

W końcu rzucają murzyna.

Jasiu go nie złapał i krzyczy:

- Spalonych nie rzucajcie!





Żona do męża siedzącego przy kompie:

> - No weź... teraz ja trochę posiedzę.

> - A Ty co?! Czy ja Ci zabieram myjkę jak naczynia myjesz?!?!





Zatrudnię mężczyznę do pracy w fabryce dynamitu. Musi lubić podróże.
2015-12-05 (06:24)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 949 254
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Gosia woła z kuchni do Gadalińskiego:

-Zjesz z pasztetem?

-Nie, zjem sam.





Gosia mówi do Gadalińskiego:

-Od wczoraj schudłam 5kg.

Na to on:

-Nieprawda. Po prostu nie nałożyłaś dzisiaj makijażu.

2015-12-05 (18:16)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 949 444
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

-W domu ani kropli wódki.. - Złości się Gadaliński na Gosię. - ..a ty ostatni grosz wydajesz na chleb!





Przychodzi Gadaliński do sklepu:

-Czy jest denaturat?

-Nie ma.

-To proszę jakieś inne tanie wino.

2015-12-05 (18:57)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 949 458
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dwóch Szkotów spotyka się w Edynburgu.

- Czy możesz pożyczyć mi funta?

- Och niestety, nie mam przy sobie pieniędzy.

- A w domu?

- Dziękuję, wszyscy zdrowi.





Szkot zginął w wypadku samochodowym. Znajomy ma o tym delikatnie zawiadomić żonę

ofiary. Pyta więc ją:

- Pani mąż pojechał wczoraj do Aberdeen?

- Tak.

- Zalożył nowy garnitur?

- Tak, zgadza się.

- Hm, to szkoda garnituru...





Szkot do żony leżacej na łożu śmierci:

- Kochanie, idę po lekarza. Gdybyś jednak wyczuła, że zbliża się twój koniec, to nie

zapomnij zgasić światła.
2015-12-06 (09:32)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 949 571
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

2015-12-06 (13:26)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 949 674
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Hrabia, przeglądając kobiecy żurnal mówi do żony:

- Urszulo, tu piszą, że kobiety w czasie uniesień seksualnych krzyczą. U ciebie tego nie zauważyłem.

- Krzyczałam, krzyczałam, tylko ciebie przy tym nie było!





Hrabia wraca niespodziewanie do domu i widzi że hrabina jest jakaś niespokojna. Zaczyna podejrzewać, że jakiś obcy mężczyzna musi być w mieszkaniu. Otwiera szafę hrabiny - pusto. Otwiera swoją szafę, a tam na drążku wisi skulony gach.

- Moja droga. Następnym razem gdy coś z siebie zdejmujesz wieszaj w swojej szafie!





Hrabia woła Jana:

- Janie, proszę przeprowadzić grę wstępną z Hrabiną, ja jeszcze poczytam...
2015-12-06 (18:33)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 949 769
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Mówi stary Szkot do synka:

- Skocz no, Ken, do sąsiada i pożycz od niego siekierkę...

Malec poleciał. Za kilka minut przylatuje i krzyczy:

- Sąsiad nie chce pożyczyć!

- A to kawał świni! Leć synuś do szopy i przynieś naszą!





- Ile będzie kosztował przejazd pana samolocikiem do Edynburga? - pyta szkockie małżeństwo.

- Mogę was przewieźć za darmo, jeśli podczas lotu nie powiecie ani słowa!

Już po wylądowaniu pilot, który w czasie lotu wykonywał różne karkołomne akrobacje gratuluje Szkotowi:

- No, muszę przyznać że jeszcze żadnemu z moich pasażerów nie udało się zachować milczenia w czasie lotu!

- A wie pan - przyznaje Szkot - że w pewnym momencie chciałem krzyknąć!

- W jakim?

- Kiedy moja żona wypadła z samolotu!





W Irlandii przewodnik w górach objaśnia:

- Te wydrążenia w skale powstały dzięki Szkotowi, który zgubił pensa i powiedział o tym znajomym.

2015-12-07 (08:29)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 949 879
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jedzie Szkot autem, zatrzymał się otwiera drzwi i bach... jakiś samochód uderza mu drzwi i je wyrywa. Przyjeżdża policja i karetka, wysiada doktor a Szkot:

- O mój Boże! Mój samochód!

Doktor na to:

- Co pan się martwi samochodem, pan nie ma ręki!

Szkot na to:

- O Boże, mój Rolex!





Szkot pyta się Szkota:

- Co zrobiłeś żeby przestać się jąkać?

- Jak to co?! Musiałem zadzwonić do USA, a wiesz ile to kosztuje!

2015-12-07 (15:25)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 950 003
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Szkot w trakcie naprawiania dachu spada z czwartego piętra. Lecąc mija okno swojego mieszkania i widzi żonę przygotowującą obiad. Krzyczy do niej:

- Dla mnie nie obieraj ziemniaków zjem w szpitalu.





Szkocka armia.

– McDonalds, k…! – krzyczy kapral. – Czemu wasza spódniczka jest dłuższa o 10 cm niż przepisowa w regulaminie?!

– No właśnie, czemu? Jak pan myśli, kapralu?

2015-12-07 (17:39)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 950 029
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Pewien ginekolog postanowił rzucić pracę. Zastanowił się, co innego potrafi robić. Uznał, iż posiada kwalifikacje mechanika samochodowego. Poszedł do znajomego warsztatu, do Szefa z prośbą o przyjęcie do pracy. Szef mu mówi:

- Jak zda Pan egzamin i poprawnie rozbierze i zmontuje silnik to dostanie Pan pracę.

Szef wezwał Pana Kazia (swego pracownika) i rzecze:

- Kaziu, weź Pana Doktora na warsztat, niech rozmontuje silnik od tego Fiata i potem go zmontuje. Za poprawne rozłożenie silnika dasz Panu Doktorowi 50 pkt., a za złożenie drugie 50 pkt. Po egzaminie zdecydujemy, czy Pan Doktor się nada.

I tak zrobili. Po godzince, do biura szefa wraca pan Kazio i melduje:

- Szefie, Pan Doktor na egzaminie uzyskał 150 pkt.

- Jak to? - wykrzyknął Szef, przecież mogłeś przyznać 50 pkt. za rozłożenie i 50 pkt. za złożenie - razem 100 pkt.?

- Tak, Szefie, dałem mu 50 za rozłożenie, 50 za złożenie i dodatkowe 50 pkt. za to, że Pan Doktor wszystko to zrobił przez rurę wydechową.
2015-12-08 (16:09)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5095

13311
wpis nr 950 261
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wnuczek przysyła babci małą paczkę z wojska. Babcia otwiera pudełko, a w środku granat i mała karteczka. Babcia wyciąga ją i czyta:

"Kochana babciu, jak pociągniesz za kółeczko, to dostanę przepustkę na trzy dni".





Małżeństwo z 20-letnim stażem: żona krząta się po kuchni, a mąż coś naprawia... W pewnej chwili woła:

- Stara! Chodź na chwilę!

- Czego chcesz?

- Potrzymaj ten drucik.

Żona posłusznie chwyta kabel i pyta:

- I co?

- Nic, widocznie faza jest w drugim.

| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 168 169 170 ... 329 330
Wyślij wiadomość do admina