Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 14 15 16 ... 328 329 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | COŚ NA ROZLUŹNIENIE I POPRAWĘ HUMORU :) |
2004-09-21 (09:33) Psychiczny Data rejestracji: 2003-11-05 00:00:00 Ilość postów: 989 | wpis nr 6 312 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Przychodzi zajaczek do niedzwiedzia i mówi - Misiek mam sprawe. Mów mialo - jaka? Mam fortepian i musze go wniec na dziesiate pietro!. Pomoge ci ale musisz mi obiecac ze na kazdym pietrze opowiesz mi tak zabawny dowcip ze sie bede kulal ze miechu. Zajaczek pomylal chwile w koncu sie zgodzil. Na kazdym pietrze zajac opowiada misiowi dowcip a ten kula sie ze miechu. Na dziewiatym pietrze zdyszany niedLwiedL mówi: No zajac teraz to musisz mi opowiedziec bardzo zabawny kawal. Naprawde chcesz? Jak ci powiem to pekniesz ze miechu.... Wal mialo zajac. To nie ta klatka schodowa!. |
2004-09-21 (15:31) Psychiczny Data rejestracji: 2003-11-05 00:00:00 Ilość postów: 989 | wpis nr 6 315 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Do seksuologa przychodzi mloda mezatka i mówi mam klopoty z pozyciem z mezem. Lekarz zadaje wiele pytan - na koniec pyta. Czy widziala kiedykolwiek twarz swojego meza w czasie stosunku?. Raz! - odpowiada - i jak wygladal pyta lekarz - byl wciekly!!!. A kiedy to bylo? mezatka odpowiada - jak mnie przylapal z naszym sasiadem w lózku. |
2004-09-22 (04:44) Psychiczny Data rejestracji: 2003-11-05 00:00:00 Ilość postów: 989 | wpis nr 6 331 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Sprawa w sadzie o alimenty. Sad pyta: - Czy to prawda, baco, ze macie 15 km na wschód od Zakopanego nielubne dziecko? -Ano... prawda. -A ,czy to prawda, ze 15 km na zachód od Zakopanego tez macie z inna kobieta dziecko? -Ano... mom. -Baco, jak tak mozna?! -Ano... mozna, motor mom. Jasiu pyta sie Wiesia: - Skad ty masz tyle pieniedzy??? - A wiesz ,to proste. Mówie rodzicom ,ze znam prawde i dostaje od taty 100 zl ,a od mamy 50. Jasiu postanowil wypróbowac to na swoich rodzicach i pobiegl do domu, spotyka tate i mówi: - Tato znam prawde - Dobrze, Jasiu tu masz 100 zl i nic nie mów mamie. Zadowolony Jasiu biegnie do mamy: - Mamo, znam cala prawde. - Tu masz 50 zloty i nic nie mów tacie. Jeszcze bardziej zadowolony Jasiu postaniawia wypróbowac te metode na obcych. Przychodzi listonosz ,a Jasiu do niego: - Znam cala prawde. Na co listonosz rozrzuca ramiona i krzyczy: - Syneczku! |
2004-09-22 (12:25) Jasze Data rejestracji: 2003-09-04 00:00:00 Ilość postów: 4426 | wpis nr 6 332 [ CZCIONKA MONOSPACE ] No,kawalarzem to ja tez czasami bywalem. Wchodze do sklepu miesnego,za lada ekpedientka jak to mawiamy ,,warta grzechu,, . -Slucham. -Prosze o cztery udka z kurczat. Wazy,chce juz pakowac a ja na to. -Co Pani mi tu podaje? -No,cztery udka. Ale ja chcialem wszystkie prawe ! To nie kawal,naprawde tak zrobilem. U mnie wszystko jest wyrachowane albo...spontaniczne. Pozdrawiam. |
2004-09-22 (13:09) Psychiczny Data rejestracji: 2003-11-05 00:00:00 Ilość postów: 989 | wpis nr 6 333 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jest poczatek roku akademickiego. Student postanawia, ze tym razem solennie bedzie przygotowywal sie do zajec, uczyl systematycznie itd. Ale intuicja podpowiada mu: - Stary, daj spokój. Wystarczy, jak zaczniesz w okolicy wiat, spokojnie do sesji wszystkiego sie nauczysz. Student tak tez zrobil. Nadeszly wieta. Student po wigilijnej kolacji postanowil troche sie pouczyc, a intuicja podpowiada mu: - Przestan, przeciez sa wieta. Jak zajrzysz do ksiazek dwa tygodnie przed sesja, to spoko, na pewno zakujesz. Juz trzy dni przed sesja, goraczka egzaminacyjna w pelni, student siega po podreczniki, a intuicja na to: - Co ty? Niczego sie nie nauczysz przez dwa dni. Wejdziesz na egzamin i na pewno zdasz, jak ci podejda pytania. Dzien egzaminu. Student przepuszcza kolejne osoby, jak mu radzi intuicja. W koncu intuicja podpowiada mu: - WejdL teraz! Student wszedl, wyciaga reke po pytania, intuicja mówi: - Nie te, weL nastepne. Student wzial, otworzyl i mówi: - O, kurcze... A intuicja na to: - O, ja piernicze... |
2004-09-22 (13:12) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 | wpis nr 6 334 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Chyba Jasze przebije Cie w tych zakupach. Kupowale kiedy trzy truskawki? Chyba nie. A ja tak i to niedawno, w czerwcu tego roku. A bylo to tak: W warzywniaku, obok mego domu i przy przystanku tramwajowo-autobusowym, robilam zakupy. Wiadomo, jak to w warzywnym: ziemniaki, marchewka, cebula... itp. Troche to trwalo, a za mna trzech mlodzienców - spragnionych piwa (tez tam daja) i jednoczenie spieszacych sie, bo a nuz nadjedzie ich pojazd oczekiwany - przestepowalo niecierpliwie z nogi na noge. Oni sie spiesza, a tu jaka baba w pietruszce przebiera... Wlanie konczylam, mialam placic, gdy oni z sarkazmem stwierdzili: - no, nareszcie - szkoda, ze jeszcze nie kupuje pani dwóch truskawek, ja na to do sprzedawczyni: - zapomnialabym, poprosze jeszcze trzy duze ladne truskawki. (Przypominam: czerwiec - truskawki po kilka zlotych). Mlodziency sie wciekli: - pewnie na kompocik? a ja: - nie, konfiturki bede smazyla, zapraszam. Atmosfera sie rozladowala. Wybuchneli miechem i stwierdzili: - ale z pani to aparatka. Oczywicie, truskawki - sztuk trzy - kupilam, a ci mlodziency od tamtej pory sa moimi dobrymi znajomymi i klaniaja mi sie grzecznie. Wesolego dnia, chetnych zapraszam na konfiturki z truskawek. |
2004-09-22 (13:22) Jasze Data rejestracji: 2003-09-04 00:00:00 Ilość postów: 4426 | wpis nr 6 337 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ale aparatka!!! Ale przypomniala mi kawal ktory juz pisalem. Mark Twain znany pisarz i kawalarz lezal kiedy w szpitalu. Z powodu niestrawnosci na obiad dostal tylko...lyzeczke kaszki manny. Lyknal ja lapczywie i powiedzial do siostry szpitalnej. -No , a teraz kiedy juz sobie podjadlem to by sobie co poczytal, moze byc znaczek pocztowy. |
2004-09-22 (14:00) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 | wpis nr 6 341 [ CZCIONKA MONOSPACE ] No nie... Ja prosze - zadnych kawalów w dniu dzisiejszym! Moge zglupiec, pójc na caloc i wyslac multilotka wykrelajac jedna liczbe ze stawka x1, oczywicie dobierajac do spólki wszystkich sasiadów (79 mieszkan). Pomylcie - potem bede musiala sie dzielic wygrana z nimi !!! Straszne. Zapominam na pare godzin, ze istnieje ta strona. |
2004-09-23 (18:27) Psychiczny Data rejestracji: 2003-11-05 00:00:00 Ilość postów: 989 | wpis nr 6 379 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Baca byl wiadkiem wypadku samochodowego. Przesluchuje go policjant: - Baco, jak to bylo? Na to baca: - Panocku widzicie to drzewo? - Widze. - A oni nie widzieli... Policjant zatrzymuje bace jadacego furmanka. - Baco, co wieziecie? Baca nachyla sie i szepcze: - Siano. - Czemu tak cicho mówicie? - Zeby kon nie uslyszal. Turysta pyta bace: - Baco, czy mozna tu gdzie kupic czeci zamienne do samochodu? - Zaraz za wioska jest ostry zakret nad urwiskiem, a czeci leza na dole. Turysta pyta bacy: - Macie w waszej miejscowoci jaka atrakcje dla turystów? - Mielimy, ale lostatnio za maz wysla. |
2004-09-24 (06:12) Psychiczny Data rejestracji: 2003-11-05 00:00:00 Ilość postów: 989 | wpis nr 6 393 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ja do taty: -Tato, jaka jest róznica miedzy czarownica a czarodziejka ? - Jakie dwadziecia lat, synu. |
2004-09-24 (19:32) Psychiczny Data rejestracji: 2003-11-05 00:00:00 Ilość postów: 989 | wpis nr 6 401 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Zebranie calej komendy policji. Komendant mówi: - Panowie, jak wiecie, jutro jedziemy na delegacje. Jest zamówiony autobus i przyczepa, bo w autobusie bymy sie nie zmiecili. Jutro zbiórka o 8.00, autobus odjezdza o 8.20. Jakie pytania? Na koncu sali podnosi sie reka i pada pytanie: - O której odjezdza przyczepa? Zona policjanta wyglada przez okno i krzyczy: - Gienek, kto nam kradnie auto! Policjant wybiega na podwórko. Po chwili wraca. Zona pyta: - Zlapale zlodzieja? - Uciekl mi, ale zapisalem numer rejestracyjny samochodu! Policjant zatrzymuje samochód i pyta kierowce: - Czy nie widzial pan znaku "zakaz wjazdu"? - Owszem, znak widzialem, ale pana-nie... |
2004-09-25 (12:12) Psychiczny Data rejestracji: 2003-11-05 00:00:00 Ilość postów: 989 | wpis nr 6 408 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Mloda panienka w lózku z starszym facetem krzyczy! GNIEWAMSIE facet sie pyta na CO! panienka odpowiada nie gnie- wam sie tylko gniewamsie! |
2004-09-25 (13:09) Psychiczny Data rejestracji: 2003-11-05 00:00:00 Ilość postów: 989 | wpis nr 6 409 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Zapraszam moich miloników uniechu na co dzien 02.09.2004r. przekroczylimy 10 ty odwiedzin! wiec lepiej sie smiac niL grac:) w sobote bedzie co czytac i sie miac Pozdrawiam |
2004-09-25 (16:57) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 | wpis nr 6 411 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Blondynka w warzywniaku do sprzedawcy: - co to takiego, duze okragle i z ogonkami? - jablka - to poprosze kilogram, ale prosze mi kazde zapakowac osobno. Sprzedawca zdziwiony pakuje. - A co to takiego takie mniejsze, granatowe i z ogonkami? - To liwki wegierki - Tez poprosze kilogram i kazda prosze osobno zapakowac. Wciekly juz sprzedawca spelnia probe blondynki. - A to, takie male czarne, w tej misce, to co to jest? - Mak k.u.r...a, ale nie na sprzedaz! |
2004-09-26 (09:33) Jasze Data rejestracji: 2003-09-04 00:00:00 Ilość postów: 4426 | wpis nr 6 424 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Panie i Panowie,dzi niedziela. Tylko Pasko musi pracowac nad stronka i Spólka net-er i Jasze. Innym dedykuje kawal który juz opowiadalem lecz byc moze nie wszyscy znaja. Burza na morzu,tonie statek. Na malenkiej wysepce uratowali sie :jeden mlodzieniec i szec panienek. Mlodzian patrzy...a tu doplywa do wysepki siódma panienka. -O kurcze, nawet niedzieli nie bede mial wolnej.! |
2004-09-28 (12:40) mlaskator Data rejestracji: 2004-03-21 00:00:00 Ilość postów: 201 | wpis nr 6 462 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Przyjezdza Kohl do Warszawy. Walesa oprowadza go po Warszawie i pokazuje zabytki. Kohl powtarza tylko: - Ja gut, Ja gut. Na to Walesa mówi do Mietka: - Czego on tak chce tych jagód. Skocz i mu przynie. Mietek po chwili wraca. Daje Kohlowi jagody, które ten zjada i mówi: - Danke. Na to Walesa: - Ooooo, co to, to nie! Danki Ci nie dam. Walesowie poszli do ZOO i nagle Danuta zauwazyla: - Lechu patrz, tu jest ge, moze bymy ja wzieli, upiekli, byloby dla wszystkich na pare dni. Na to Lechu: - Glupia, to nie jest ge tylko pelikan i z tego sie robi atrament. |
2004-09-28 (13:21) mlaskator Data rejestracji: 2004-03-21 00:00:00 Ilość postów: 201 | wpis nr 6 463 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Hrabia i Hrabina spedzaja noc polubna. Nad ranem zniesmaczony Hrabia zacina sie w palec i skrapia przecieradlo ze slowami: - Niech chociaz pozory beda... Hrabina równie zniesmaczona wysmarkala sie w przecieradlo i powiedziala: - Masz racje, Hrabio. Hrabia: - Janie, czy u nas w ubikacji sa dwa sznurki, czy jeden? - Jeden. - W takim razie znowu zalatwilem sie pod zegarem. Podczas gry Hrabiego na fortepianie wchodzi lokaj i mówi: - Jak pan Hrabia licznie gra! (z entuzjazmem) - Eee tak se tylko popier.d.a.l.am - Jak pan hrabia sie brzydko wyraza! (z oburzeniem) - Ale za to licznie gram!!! Hrabia z Janem pojechali na polowanie. Po drodze na rozgrzewke wypili strzemiennego. Widza jelenia. Hrabia wypalil i nie trafil. No to wypili jeszcze raz. Znów widza jelenia. Hrabia znów wypalil i nie trafil. Znowu wypili. Jada dalej i widza jelenia. - Hrabio, moze teraz ja spróbuje? - Dobrze Janie. Jan strzelil i jelen padl. - Jak to zrobile? - Trzeba celowac w rodek stada. Przy stole: - Tak, tak, Hrabino! Mam hemoroidy!... - Oh, Hrabio! W istocie?!... - Nie, Hrabino! W dupie!... Mama kapie sie w wannie. Nagle wchodzi Wacu i pyta: - Mamusiu co to takiego? Zaklopotana mama po krótkim namyle odpowiada: - Szczoteczka do zebów, taka duza szczoteczka... - E tam wcale nie duza. Tatu to ma szczoteczke i to na kiju! Widzialem, jak ciocia Lusia zeby nia czycila. Zdenerwowana kobieta biega po plazy z synkiem, az w koncu zwraca sie do dziecka: - Teraz przypomnij sobie, w którym miejscu byle, gdy zaczale zakopywac tatusia. W pewnej rodzince: - Mamusiu, mam juz 16 lat, czy moge zaczac nosic stanik? - Nie zawracaj mi teraz glowy Andrzejku. Nauczycielka pyta sie dzieci, jakie zwierzeta maja w domu. Uczniowie kolejno odpowiadaja: - Ja mam psa... - Ja kota... - U nas sa rybki w akwarium... Wreszcie zglasza sie Jasio: - A my mamy kurczaka w zamrazarce... Mama pyta sie Jasia: - Jasiu, jaki przedmiot w szkole najbardziej lubisz? - Dzwonek, mamo. Masz tu 10 zl i idL do kina - mówi ojciec do syna w niedzielne popoludnie. - Nie chce! - Dlaczego? Przeciez lubisz kino! - Tak, ale jeszcze bardziej lubie byc jedynakiem... Zagadnela Malgosia Jasia: - Jasiu wyruchaj mnie! - No nieeeee.... - Jasiu, wyruchaj mnie pliiiiis! - Nnnnoo.. Nie! - Jasiu, kurfa, wyruchaj mnie!! - Noooo, ok. Ja spucil spodnie w dól, stanal na rodku pokoju i mówi do Malgosi: - A tera skocz na mnie! Malgosia wziela solidny rozbieg, a Ja w ostatniej chwili odskoczyl w bok i Malgosia przypie.r.d.olila w ciane. Ja na to: - Hyhy, ale cie wyruchalem! - Mamo, chlopcy zaczynaja mnie podrywac! - W jaki sposób, córeczko? - Rzucaja we mnie kamieniami.... Pani na poczcie zobaczyla jak Jasiu wrzucal list bez znaczka do Sw. Mikolaja. Jako, ze list bez znaczka nie mial szansy dojc nigdzie, wiec z kolezankami stwierdzily, ze przeczytaja. Jak postanowily tak zrobily, no i czytaja: "Drogi Swiety Mikolaju. Pisze do Ciebie ten list, ale pewnie i tak nie dojdzie, bo nie stac mnie nawet na znaczek. Pochodze z bardzo biednej rodziny i nie stac nas nawet na jedzenie. Ale zawsze marzylem Sw. Mikolaju, zeby dostac pod choinke narty, lyzwy i kombinezon narciarski, i pisze ten list bo moze tym razem stanie sie cud i spelnia sie moje marzenia..." Panie z poczty przeczytaly, wzruszyly sie losem Jasia, i postanowily zrobic mu niespodzianke, i kupic mu prezenty pod choinke. Jak postanowily, tak zrobily. Uzbieraly troche pieniedzy i kupily Jasiowi narty i lyzwy, ale braklo im pieniedzy na kombinezon narciarski. Trudno, wyslaly Jasiowi taki prezent jaki mialy. Za jaki czas ta sama pani z poczty patrzy a Jasiu znowu idzie z listem bez znaczka, do Sw. Mikolaja, wiec znowu wziela list i z kolezankami czyta: "Drogi Swiety Mikolaju. Dziekuje Ci bardzo za wspaniale prezenty. Dziekuje za narty, lyzwy i ten kombinezon którego nie dostalem, ale który na pewno wyslale. Nie przejmuj sie Sw. Mikolaju, to nie twoja wina. Ja wiem, po prostu te k.u.r.w.y z poczty go wziely...". |
2004-09-28 (13:32) mlaskator Data rejestracji: 2004-03-21 00:00:00 Ilość postów: 201 | wpis nr 6 464 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Pani zadala dzieciom ulozenie zdan z uzyciem slowa 'Prawdopodobnie'. Dzieci napisaly historyjki typu: 'idzie zima, prawdopodobnie spadnie nieg'. Jasio oczywicie wymylil co innego: - 'Moja starsza siostra bierze lekcje fortepianu. Ostatnio, jak przyszedl do niej nauczyciel, ona zdjela majtki, on rozpial spodnie. Prawdopodobnie nasraja do fortepianu.' Stoi maly Jasio na przystanku i czeka na tramwaj. Obok stoi elegancka paniusia. Nagle zawial wiatr i poderwal jej spódnice do góry. Zlapala, szybko opucila na dól i mówi do Jasia: - Mam refleks, chlopczyku, prawda? - Nie wiem jak pani, ale my na to mówimy c.i.p.a. Nauczycielka pyta ucznia: - Jasiu, dlaczego nie byle wczoraj w szkole? - Bo dwa dni temu siedzialem w parku na lawce, a pani przechodzila z kolezanka. Za wami szlo dwóch facetów, którzy mówili: 'Ja bede rabal ta z prawej, a ty ta z lewej!'. No i mylalem, ze pani nie zyje. Jasio wrócil ze szkoly i ojciec pyta go jak poszlo. - Z matematyki dostalem piatke i raz w morde. - A za co?! - Pani pyta: 'Ile to jest 6 razy 4'. No to powiedzialem, ze 24. I dostalem piatke. 'A ile to jest 4 razy 6' - ona mnie zapytala. - A dyc to jeden ch*j! - mówi ojciec. - No wlanie, tak samo jej powiedzialem. Pani w szkole pyta Jasia: - Powiedz mi kto to byl: Mickiewicz, Slowacki, Norwid? - Nie wiem. A czy pani, wie kto to byl Zyga, Chudy i Kazek? - Nie wiem - odpowiada zdziwiona nauczycielka. - To co mnie pani swoja banda straszy? List 8-latka z kolonii: Tutaj jest pieknie, jestem bardzo zadowolony, duzo leze i odpoczywam. BadLcie spokojni i nie martwcie sie o mnie. P.S. Co to jest epidemia? - Mamo! Mamo! - krzyczy synek na podwórku. Matka wychyla sie z okna: - Czego?! - Bo Tomek nie chce wierzyc, ze masz zeza... Lekcja. Jasiu siedzi w klasie i nagle krzyczy do pani: - Prosze pani. Ten co siedzi tam z tylu, spierdzial sie! - Jasiu. Nie mówi sie 'spierdzial' tylko 'zlamal powietrze'. Po chwili Jasiu znowu krzyczy do pani: - Prosze pani. Ten co przedtem zlamal powietrze, znowu sie spierdzial! Nauczyciel kazal Jasiowi napisac 100 razy: "Nie bede mówil TY do nauczyciela." Na drugi dzien Jasio przyniósl zeszyt, w którym to zdanie bylo napisane 200 razy. - Dlaczego napisale 200 razy? Kazalem tylko 100... - Zeby ci zrobic przyjemnoc, bo cie lubie stary! ____________A____TERAZ______HIT_____________ Ja i Malgosia ida na spacer w kierunku lasu. Ja jest milczacy i nachmurzony, a Malgosia caly czas szczebiocze jak wróbelek. Weszli miedzy drzewa. - Malgoka, d.u.p.y dasz? - pyta rzeczowo Ja. - Ot figlarz, prosil, prosil i wyprosil... |
2004-09-28 (13:48) mlaskator Data rejestracji: 2004-03-21 00:00:00 Ilość postów: 201 | wpis nr 6 465 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Mama pyta sie swego synka: - Kaziu, jak sie czujesz w szkole? - Jak na komisariacie: ciagle mnie wypytuja, a ja o niczym nie wiem. - Jasiu, dlaczego wczoraj nie byle w szkole? - Bo musialem ic z krowa do byka. - A nie mógl tego zrobic twój ojciec? - Nie, to musial zrobic byk! - Tatusiu, skad ja sie wzialem na wiecie? - pyta sie Ja ojca. - Bocian cie przyniósl. - A ty skad sie wziale? - Mnie tez bocian przyniósl. - A babcie? - Tez. Kilka dni póLniej pani od polskiego zadala dzieciom wypracowanie na temat: 'Opisz stosunki panujace w twojej rodzinie'. Ja zamiast wypracowania pisze jedno zdanie: 'Od trzech pokolen w naszej rodzinie nie bylo zadnych stosunków'. Na lekcji w moskiewskiej szkole pani przepytuje dzieci jak uczcily rocznice rewolucji paLdziernikowej. Sierjoza wraz z ojcem byl w fabryce i pomagal w wykonywaniu zadan ponadplanowych. Wania wraz z mama i tata sadzili drzewa w parku. Wszystkie dzieci juz opowiedzialy, tylko Sasza nie. - No, Sasza pochwal sie jak uczcilicie ta rocznice? - Bawilimy sie z tata w Armie Czerwona... - To bardzo ciekawe, a co robilicie? - Poszlimy do sasiadki. Tato ja zgwalcil, a ja ukradlem zegarek. Pani na lekcji biologii pyta: - Jasiu, powiedz mi ile pies ma zebów. - Pies - odpowiada Ja - ma caly pysk zebów. - Mamusiu, nasz sasiad powiedzial, ze jeste fajna babka, i chetnie by cie zarznal... - Zerznal synku, zerznal... Wnuczek poszedl z babcia do kociola w Zaduszki. Slucha jak ksiadz czyta wypominki: - Za dusze Jana, Marcina, Henryka, za dusze Adama, Andrzeja, Teofila... Chlopiec slucha, slucha, w koncu zaniepokojony ciagnie babcie za rekaw: - Babciu, chodLmy stad, bo on nas wszystkich zadusi! Pani pyta dzieci: - Powiedzcie mi dzieci jakie zwierzatko na A. Jasio wstaje i mówi: - A moze to karp??? - Nie Jasiu, siadaj. No dobrze powiedzcie mi teraz zwierzatko na B. Jasio na to: - Byc moze to karp??? - Jasiu za drzwi!!! Jasio wychodzi. - Powiedzcie mi teraz zwierzatko na C. Nagle drzwi sie otwieraja i Jasio mówi: - Czyzby to byl karp??? Wchodzi pani do klasy i widzi, ze Malgosia wychodzi zza firanki i poprawia sobie spódniczke. Po chwili wychodzi Jasio i podciaga sobie rozporek. Pani pyta Jasia, co oni tam z Malgosia robili. Jasio: - Nie wiem, jak to sie nazywa, ale to bedzie moje hobby do konca zycia. Przychodzi maly Jasio do sklepu, kladzie na ladzie wesz i ... - Coca Cole poprosze! Ale chlopczyku co ty rob... - Za wsze Coca Cola! intonuje Jasio... - Jasiu - pyta sie pani - biorac pod uwage twoje lenistwo, jakim zwierzeciem chcialby byc? - Wezem. - A dlaczego? - Bo leze i ide... W szkole na lekcji biologii, pani kazala dzieciom, aby dowiedzialy sie w domu, co to jest penis. Jasio przychodzi do taty i pyta sie: - Tato, co to jest penis? - Nie moge ci powiedziec, bo jeste za mlody. - Ale pani w szkole kazala! Tata chcac nie chcac wzial Jasia do pokoju, zdjal spodnie i mówi: - Patrz, to jest wlanie penis. Jasio umiechnal sie i po odrobieniu lekcji poszedl na spotkanie z Malgosia. Malgosia mówi: - Nic nie moglam z taty wyciagnac. A ty Jasiu móglby mi powiedziec? Jasio odparl, ze chetnie, wzial ja za reke i poszedl z nia w krzaki, zdjal spodnie i mówi: - Patrz, to jest kutas, a penis jest to takie co tylko ze dwa razy wieksze. ____________I____ZNOWU___HIT_____________________ Pani pyta dzieci, na czym pia ich rodziny w domu. Dzieci odpowiadaja róznie, jedni na wersalkach, inni na tapczanach, itd... - A u was w domu Jasiu? - Pyta pani. - No, ja to prose pani pie na materacu, ale moi rodzice to chyba na snurku... - Jak to na sznurku? - dziwi sie pani. - Dokladnie nie wiem - mówi Jasio - ale slysalem rano jak mamusia mówila do tatusia: 'stary, spuszczaj sie szybciej, bo nie zdazysz do roboty...' |
2004-09-28 (14:36) Pasko Data rejestracji: 2003-08-03 00:00:00 Ilość postów: 4411 ADMIN | wpis nr 6 467 [ CZCIONKA MONOSPACE ] hehehehehhe Siedzi dwóch kolesi w kinie, a przed nimi taki wielki, lysy drechol,grube karczycho, zloty kajdan na szyi - z dziewczyna siedzi. Jeden z tych kolesi do drugiego: - Stary, zaloze sie z toba o 50 zeta, ze nie klepniesz lysego w glace. - No dobra, w sumie co mi szkodzi - myli ten drugi i klepie lysego w glace. Lysy sie odwraca, a kole: Zbyszek, to Ty? A nie... To przepraszam... Lysy: Zaden Zbyszek, *****, dotknij jeszcze raz to pozalujesz! - i sie odwraca. Na to ten pierwszy kolezka do drugiego: Stary, swietnie to rozegrale,ale ide z toba o 200 zeta, ze go drugi raz nie klepniesz. - No dobra, w sumie co mi szkodzi - myli sobie ten drugi i znow uderza lysego w glace. Lysy wkurzony sie odwraca, a kole: Zbyszek, 8 lat w podstawówce, 3 lata w jednej lawce przesiedzielimy, Zbyszek, no nie pamietasz mnie?? Lysy: Nie bylem w zadnej podstawówce, zaraz ci tak wleje, ze sie nie pozbierasz! Zaczyna sie podnosic, zeby nakopac kolesiowi, ale dziewczyna lapie go za rekaw i mowi: No daj spokój, Józek, film jest, a Ty bedziesz jakiego cieniasa bil, chodz do pierwszego rzedu i ogladajmy... Lysy niezadowolony idzie z dziewczyna do pierwszego rzedu i siadaja. Pierwszy kole znowu do drugiego: Stary, naprawde jestem pod wrazeniem, nieLle to wymylile, ale ide o 1000zl, ze go trzeci raz nie klepniesz. - No dobra, w sumie co mi szkodzi - myli ten drugi. Ida do drugiego rzedu, siadaja za lysym i kole wali lysego w glace. Lysy sie odwraca wkurzony,a kole: - Zbyniu, to ja tam jakiego lysego w glace klepalem na gorze, a Ty tu w pierwszym rzedzie siedzisz. |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 14 15 16 ... 328 329 Wyślij wiadomość do admina |