Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 79 80 81 ... 92 93
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

BEZ... K A S Z A N Y !!!!!!!!!!!!!!

2007-08-25 (17:50)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 104 066
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Główki, ząbki nie dadzą takiego efektu.

Naprawdę.
2007-08-25 (19:22)

status stanisław
Data rejestracji: 2004-11-22
Ilość postów: 1198

2831
wpis nr 104 077
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Trzy główki ??? na pół litra rosołu ? przeca to... wypali bebechy.
2007-08-25 (19:26)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 104 078
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fobiu i Kreberku

Rozbrykało się towarzystwo

I dobrze, po tych rewelacjach i POPISACH w polityce trzeba się otrzepać i uraczyć pysznościami w sexi koszulce. Fobia dla poprawienia nastroju proponuję zapalić świeczki zapachowe postawione na wannie i wskoczyć do ciepłej wody z dodatkiem olejków. A potem już tylko sexi koszulka i skok z dobrą książką do łóżeczka. Warto też zabrać (na nocne czytanie) coś do przegryzki. Lubię grzanki (pokrojoną w paski bułkę przenną, przetartą oliwą z rozgniecionymi razem majerankiem i czosnkiem, można też zapiec te grzanki z serem ostrym i papryką) i do tego zimne piwko lub czerwone wino. Ze względu na konieczność wywalania z nerek piachu i kamieni - piwko dla mnie bardziej wskazane. To jest dopiero \"orgiewka\" co Kreberku ?

Było się wychylać ???

Fobia, mam pytanie w związku z zupą. Czy po tak dużej ilości czosnku nie eksploduje mi wątroba?

Pytam serio. Nie mam woreczka żółciowego i boję się, że w końcu kiedyś przegnę.

Pozdrawiam

rudzielec

2007-08-25 (19:33)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 104 079
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fobiu, teraz mi żal, że Ty masz sexi koszulki (aż dwie) a ja co ???

Q-cze nie lubię żadnych koszulek nocnych do spania. Chyba, że nie do spania ...

Oj Ty sprośnico jedna, ruda ...

2007-08-25 (20:11)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 104 086
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Przyznaję Ruda, że najlepiej mi się śpi i śni w bawełnach. A to co kupiłam jest jakieś atłasowe. W życiu nie spałam w atłasach.

Może otworzę drzwi listonoszowi w tym ekskluzywnym stroju



Czosnek. Przyznaję, że sama zużyłam niecałą główkę na 1 porję. I to też bardzo mnie rozgrzało. Jednak w przepisie była mowa o 3 główkach.

Mam kamienie w woreczku od ponad 20 lat i z tych powodów nie mogę jeść cebuli, a czosnek mi nie szkodzi. Ewentualnie, dla bezpieczeństwa można połknąć po zupce sylimarol.

Wbrew pozorom ta zupa jest bardzo treściwa, naprawdę długo nie odczuwa się po niej głodu. W dodatku tania, no i te walory lecznicze mają duże znaczenie.

Powinno się zupkę spożywać rodzinnie, by inni domownicy nie cierpieli z powodu niemiłego zapachu po zjedzeniu czosnku. Chociaż taki gotowany nie jest bardzo uciążliwy.



Ruda, kąpieli w wannie już nie wezmę. Łazienka wyremontowana i mogę tylko brodzić pod natryskiem.

W mieszkaniu mam remont podzielony z konieczności na etapy. W tej chwili zrobiona tylko łazienka i większy pokój. Farba i inne materiały potrzebne do dalszego remontu zagracają mi balkon i czekają, aż mój syn znajdzie znowu czas. Prawdopodobnie nastąpi to za tydzień.

Staram się nie wychodzić na balkon, by uniknąć zbędnego stresu.

Byle do przodu.
2007-08-25 (20:35)

status zbyszeks
Data rejestracji: 2006-07-02
Ilość postów: 9885

2115
wpis nr 104 089
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

ruda...

taka banalna chyba sprawa

Jak robiłem ciasto naleśnikowe, to dodawałem do mąki mleko, jaja itd. Jak było za gęste, to dolewałem wody. A w Twoim przepisie jest sama śmietana. I trochę się boję, że mogę mieć problemy z wyrwaniem tego ciasta z miski

Pewnie głupie to pytanie, ale oprócz tego ciasta, to potrafię jeszcze tylko usmażyć jajecznicę. I to koniec moich kulinarnych umiejętności

Pozdrawiam
2007-08-25 (21:51)

status Sonda
Data rejestracji: 2005-02-20
Ilość postów: 2184

707
wpis nr 104 098
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

dobre Zbyszku
2007-08-25 (22:12)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 104 106
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ja smażę identycznie naleśniki jak Zbyszeks, z tym że zawsze dolewam wodę, bo inaczej ciasto jest zbyt twarde.

Czasami, gdy mi się chce to ubijam pianę z białek. Wtedy naleśniki rosną na patelni i są grubsze, ale pulchne.

Zapomniałabym, do ciasta dodaję także olej i porządnie mieszam. Wtedy już nie muszę natłuszczać patelni przed każdym naleśnikiem.



Natomiast mam problemy z jajecznicą. Zawsze smażę ją na twardo. Inaczej nie potrafię i nie lubię takiej lejącej. Jajka na miękko także mi nie wychodzą - zawsze są na twardo, a czasami nawet strzelają, gdy zapomnę o ich gotowaniu.



Podsumowując moje umiejętności kucharskie - najlepiej wychodzi mi woda na herbatę. Już od ośmiu miesięcy (grudzień 2006) nawet nie spaliłam czajnika.
2007-08-26 (00:59)

status kreberek
Data rejestracji: 2003-08-21
Ilość postów: 42

12
wpis nr 104 113
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam i pozdrawiam piszecie o super smacznych daniach że choć w środku nocy i nawalony slinotok mnie nie opuszcza sorry to moj ostatni weekend w RP napiłem się i nażarłem tyle że kest super

Pozdrawiam

2007-08-26 (11:03)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 104 126
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Zbyszku

Zależy ile dodasz mąki. Śmietana powoduje, że naleśniki są kruche a nie ciągnące. Im więcej % tłuszczu tym naleśniki delikatniejsze. Samo mleko i woda z mąką i jajkami \"dają\" ciasto gumowate. Takie naleśniki serwowano w barach mlecznych i przez wiele lat były one podstawą mojego żywienia.

Mój przepis jest gwarantowany. Może trochę \"rozpustny\" ale naleśniki rozpływają się w pysku. Trzeba tylko uważać na ilość mąki. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany. I oczywiście patelnia przed nalaniem ciasta musi być rozgrzana i lekko posmarowana (najlepiej skórką słoniny).

Mąkę najlepiej dodawać stopniowo - w trakcie miksowania ciasta. Można zacząć od ubicia jajek, potem dodajemy śmietanę + przyprawy i po 1 łyżce stopniowo mąkę.

Teraz pytanie tytułowe.

Kiedy Ktoś z Was jadł kaszankę podsmażoną z cebulą - do tego ogórek małosolny i ziemniaki z koperkiem.Do popicia zsiadłe mleko??????

Ja całe wieki temu

Pozdrawiam i życzę smacznego.

ruda
2007-08-26 (11:12)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 104 127
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fobiu, Ty \"Czarownico\" atłasik ?

Q-rcze blade- to taki miły w dotyku materiał...

Wanną się nie przejmuj - prysznic jest zdrowszy, choć trudniej zrobić nastrój. Można świeczki ustawić gdzieś w pobliżu prysznica i stojąc pod strumieniem natrysku wyobrazić sobie kąpiel w wodospadzie. Wyobraźnia podpowie Ci resztę. Lubię opowiadać sobie bajki, córka już z nich wyrosła.

Miłego bajania.

ruda

2007-08-26 (11:35)

status zbyszeks
Data rejestracji: 2006-07-02
Ilość postów: 9885

2115
wpis nr 104 130
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dzień dobry

Ruda, określenie \"rozpustny\" na Twój przepis to chyba mało powiedziane. Bo jak będę chciał usmażyć więcej naleśników ( jak rodzina wróci z wakacji ), to będę potrzebował tyle śmietany, że taniej będzie kupić krowę

A co do naleśników z barów mlecznych, to rzeczywiście, kiedyś nie mogłem jednego przegryźć, to tak się naciągnął, że zatrzymał mi się na twarzy ( razem z dżemem). Były jaja Można było nimi łatać dętki

Pozdrowienia
2007-08-26 (11:53)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 104 133
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wszystkie moje przepisy stworzyłam jako antidotum na \"żarcie\" przez całe dziecińswo po różnych barach, stołówkach itp \"knajpach\". Dlatego wolę dzisiaj chleb z pomidorem w domu - niż kraba w mieście. Każdą potrawę doprawiam tym, co mi wpadnie danego dnia do głowy. Czasem to daje dziwne efekty, ale najczęściej jest pychota.

Dlatego zawsze polecam fantazjowanie przy garach.Każdy z nas ma inaczej uwrażliwione kubki smakowe i należy się tych upodobań trzymać.

ruda
2007-08-26 (12:11)

status zbyszeks
Data rejestracji: 2006-07-02
Ilość postów: 9885

2115
wpis nr 104 134
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fajnie pewnie jest tak spojrzeć do lodówki i od razu wiedzieć, co można smacznego upichcić. Jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy po spróbowaniu jedzenia od razu wiedzą, co w nim brakuje. Chociaż ja sam też po spróbowaniu od razu wiem, czy ziemniaki były solone czy tez nie...
2007-08-26 (13:11)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 104 141
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ruda, dla mnie w lecie mogą istnieć tylko pomidory do chleba i nic więcej.

Ostatni raz jadłam obiad w restauracji mieszczącej sie nad moim zakładem pracy. To było kilkanaście lat temu. Podano mi szaszłyk z ziemniakami, a w ziemniakach były resztki jajecznicy.

Od tamtej pory nawet herbaty nie piję na mieście. Brzydzę się.



Zbyszeks, z soli zrezygnowałam kilka lat temu, gdy wysiadły mi nerki i toczyłam walkę z nadciśnieniem. Zapewniam, że gotowane mięso bez soli jest słone. Pewnie powodują to te wszystkie uzdatniacze powiększające sztucznie masę mięsa.

Ziemniaki gotowane z dwoma pokrojonymi ząbkami czosnku smakują tak jak solone, a nawet lepiej. Dodatek surówki z kiszonej kapusty lub ogórek kiszony także eliminuje ten brak soli w gotowanych ziemniakach.

Do wszystkiego można się przystosować.



Jedynym moim problemem są papierosy. Z nich nie potrafię zrezygnować, nawet nie usiłuję. Może kiedyś, pod wpływem jakiegoś impulsu przestanę palić.
2007-08-26 (13:16)

status zbyszeks
Data rejestracji: 2006-07-02
Ilość postów: 9885

2115
wpis nr 104 144
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

A ja nie palę już dziesięć lat !!!
2007-08-26 (13:20)

status willi
Data rejestracji: 2006-05-25
Ilość postów: 4417

2042
wpis nr 104 145
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

A ja 15 lat



Pozdrawiam Willi
2007-08-26 (16:03)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 104 153
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

A ja kilkanaście lat temu nie paliłam przez 2 tygodnie i przytyłam natychmiast 7 kg.

Myślicie że się obżerałam?

A skąd! Na kolację surówka: tarte jabłko z marchewką lub seler z marchewką. Bez żadnych dodatków.

Strach pomyśleć ile bym przytyła przez pół roku bez papierosa.

Taką mam głupią przemianę materii, widocznie potrzebuje nikotyny.
2007-08-26 (16:12)

status zbyszeks
Data rejestracji: 2006-07-02
Ilość postów: 9885

2115
wpis nr 104 155
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fobiu, ja po rzuceniu palenia przytyłem 8 kg. Ciągle mnie coś ssało. Praktycznie dopiero ciężka, fizyczna praca pozwoliła wrócić do poprzedniej wagi.
2007-08-26 (19:54)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 104 173
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ja też przytyłam 11kg w ciągu 11 miesięcy.

Nawet w ciąży nie przytyłam tyle, bo tylko 9 kg.(a nie paliłam już wtedy od roku)

Czułam się jak słonica. Jadłam ciągle i to głównie słodycze.

Ale naprawdę chcę rzucić palenie. Będę musiała znaleźć inne miejsce do mykania, bo przy wadze 65 kg nie wdrapię się na żadne drzewo.Tym niemniej chcę \"ponieść ofiarę\". Już nie wspomnę o garderobie. W tej chwili mogę ubrać to co moja córka, za 10 kg już nie. Czas przestać udawać, że nic się nie zmieniło. Pikawa już nie ta, płucka ledwo zipią, o wejściu na Kasprowy mogę zapomnieć.

Ale paleniu mówimy stanowczo NIE!!!

Ciekawe czy Mirek jeszcze się trzyma i nie pali.

ruda
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 79 80 81 ... 92 93
Wyślij wiadomość do admina