Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 77 78 79 ... 92 93
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

BEZ... K A S Z A N Y !!!!!!!!!!!!!!

2007-08-09 (19:22)

status stanisław
Data rejestracji: 2004-11-22
Ilość postów: 1198

2831
wpis nr 102 650
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Pasko, ja nie mialam do Ciebie pretensji o ten wpis jakiegos \"amatora\" i nie mam....

***************

No jak nie,jak tak.



Fobia, bo Ty jestes goraczka,po co sie tak zaraz wnerwiac i mówic



ze odchodze,trzeba miec cierpliwosc snajpera. Odczekac i zaatakowac w odpowiednim momencie.



Wpis nie byl skierowany do Ciebie,a ze w Twoim temacie...to o to takie

larum?

Nie takie rzeczy przechodzilas z Ktosiem,Pio,Mariuszem,inz,Opal ...i nie pomne z kim jeszcze,a byle gola d.. wytracila Cie z równowagi.



Pasko to nie Lepper ,nie musi wiedziec od razu o takich Klewkach,co nie:lol:



ps.Wez sie lepiej za pewniaki ,od marca ub.roku nic nie obstawilas,



a dobrze wiesz ze na tzw.liczbach Fobii mozna cos wygrac.



Przypomnij mi jakie to byly,pamietam : 4-8-15-17-19 ...i ???

Pozdrawiam

Stanislaw











2007-08-09 (19:33)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 102 654
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Stanislawie, przeczytaj ponownie tamten mój post. Nie kierowalam go do Pasko, ale do wszystkich uczestników tej strony, gdyz - twierdze tak w dalszym ciagu - to wkleil ktos z tej spolecznosci.



Typowac nie mam zamiaru. Brak czasu na bezproduktywne sleczenie nad liczbami. Wole rywalizacje przynoszaca pewne dochody finansowe.

Moze trafi mi sie jakis sponsor finansowy (w zyciu rózne cuda sie zdarzaja ), wtedy sobie potypuje.

2007-08-09 (19:36)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 102 656
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jeszcze preferowane przeze mnie liczby:

2, 8, 17, 19

plus

36, 37, 56, 71-80

To tak, dla przypomienia.
2007-08-09 (19:39)

status stanisław
Data rejestracji: 2004-11-22
Ilość postów: 1198

2831
wpis nr 102 657
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

...nie chcesz mi podac tych liczb to tez poczekam za sponsorka,he,he.
2007-08-09 (19:41)

status stanisław
Data rejestracji: 2004-11-22
Ilość postów: 1198

2831
wpis nr 102 658
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

...sa, i ze sponsorki nici,a juz mialem nadzieje:lol:
2007-08-09 (20:53)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 102 669
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Hej! Szukaj sponsorki, bo ja ostatnio mam szalone powodzenie, a to nie idzie w parze ze szczesciem w grze.

To powodzenie objawilo sie na forum tymi linkami, no i Rafal F. nie jest obojetny na me wdzieki.

Oszalec mozna ze szczescia.
2007-08-18 (13:23)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 103 524
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Obudzilam sie wreszcie, dlugo spalam.

Pstryknelam pilotem.

Turecki samolot w rekach terrorystów.

Pogrzeb polskiego zolnierza zastrzelonego w Afganistanie. Odznaczyli Go posmiertnie. Ironia.

Rosyjska potega militarna odradza sie.



Zmienilam kanal.

Agnieszka Osiecka, jej piosenki.

\"(...) Pan widzi krzeslo, lawke stol

A ja rozdarte drzewo (...)\"



I jak tu zyc?



Nastepny dzien bez optymizmu, pomimo brzmiacych wciaz slów Jana Pietrzaka

\"Z niepewnym skutkiem spiewajmy sobie tak:

zycie jest za krotkie by zyc byle jak\"



Wzruszam ramionami. \"Rozdarte drzewo\" jest silniejsze.
2007-08-18 (14:09)

status kreberek
Data rejestracji: 2003-08-21
Ilość postów: 42

12
wpis nr 103 526
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam

Kiedys w to nie wierzylem ale jak wyjechalem to sie przekonalem ze zycie poza krajem jest lepsze i bezstresowe szczególnie w UK gdzie naprawde nikt nie mówi o jakis przyziemnych problemach tylko sie usmiecha w TV nie ma \"gadajacych glów\" o polityce w zyciu prywatnym nikt nie rozmawia bo nie ma takich potrzeb wszyscy zyja na luzie bo nie musza liczyc czy wystarczy do nasdtepnej wyplaty oj nie !!!

A przedewszytkim nie slysze i nie widze polskich polityków i to sprawia ze czuje sie cudownie jestem od 05.08 w kraju na urlopie i boje sie nacisnac pilota aby wlaczyc tv bo znowu uslysze .....

Wiec chociaz tesknie to wierzcie mi ze zadaje sobie pytanie:

CZY LEPIEJ TESKNIC NIZ ZYC WSRÓD OSZOLOMÓW POLITYCZNYCH I LICZYC OD WYPLATY DO WYPLATY ???
2007-08-18 (14:52)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 103 529
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Kreberek, kladlam sie spac pelna optymizmu i ogromnymi planami na dzisiejszy dzien. Zaczynam je realizowac, moze mi sie uda.

Z finansami nie jest najgorzej, daje sobie jakos rade. Nie mam oszczednosci, troche jakis niegroznych dlugów - splacam na biezaco.

Przyznaje, ze chwilami mam zrywy i marzy mi sie kasa na wiele wiecej niz mnie stac. Ale nie to jest moim problemem.

Jestem optymistka, mam wiele szalonych planów. Szalonych dla mnie, a dla wielu ludzi pewnie normalnych. Niektóre ztych planów realizuje malymi kroczkami. I udaje sie. Trzeba tylko chciec i zaczac.

Wpadam w doly, gdy patrze dalej niz na czubek swego nosa. Zdarza mi sie to coraz czesciej.



Wydaje mi sie, ze w UK, a takze w innych krajach, ludzie nie okazuja na zewnatrz swych prolemów. Chyba sa mniej otwarci takze na problemy innych. Moze to i dobre. Ale czy naturalne?



Na moje problemy najlepszy jest kapusniak. Znowu go gotuje.

Jest ostry, kwasny, dodaje wigoru.

Polecam wszystkim zdolowanym.
2007-08-18 (18:22)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 103 540
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witaj Kreberek

Masz racje, ze w UK nie mówia o polityce, braku forsy itp.

Musisz jednak przyznac, ze w Polsce, gdy ktos pyta sie Ciebie co slychac, nie jest to tylko zwrot grzecznosciowy, tylko faktycznie (najczesciej) zyczliwa ciekawosc. Tam, gdy westchniesz ze smutna mina - bo masz gorszy dzien- tracisz na atrakcyjnosci jako gosc imprezy (np u znajomych Anglików). Ale trzeba byc twardym a nie \"mietkim\" gdy podejmie sie juz te bardzo trudna decyzje o wyjezdzie. Zycze powodzenia Tobie i wszystkim, którzy próbuja zmienic swoje zycie.

Fobia, nie martw sie dolkami, ta pogoda potrafi zdolowac najwiekszego optymiste.

Pozdrawiam

ruda
2007-08-18 (18:46)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 103 544
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

AKTUALNE WARUNKI METEOROLOGICZNE W SZCZECINIE



Temperatura: 21,2 oC

Wiatr: 1,6 m/s

Kierunek: pld-wsch

Cisnienie: 1019 hPa



Data pomiaru: 2007-08-18 18:34:18



Kapusniak gotowany na dwa dni zjedzony w calosci.

Nie jest zle

Ide z Nora na spacer. Popatrze na cale drzewa i na te rozdarte, z których zrobiono lawki.



No i kogo to moze obchodzic?

Ale mnie jest juzo lepiej. Ciesze sie, ze nie mieszkam w UK.

Nie lubie sztucznosci.
2007-08-19 (00:05)

status kreberek
Data rejestracji: 2003-08-21
Ilość postów: 42

12
wpis nr 103 580
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wtajcie

Ruda twoja wypowiedz tak zabrzmiala jabys mieszkala w UK nic dodac n ic ujac brawo ze tak myslisz i dziekuje.

Fobia znamy sie nie od dzis przegadalismy na gg o cho cho i doskonale wiem ze zawsze bylismy optymistami wierzylismy ze bedzie lepiej nie tylko nam wiekszosci Polaków a jak jest ???

Ja tez nie musialem wyjechac powodzilo mi sie w miare ale zawsze mnie kusilo to zeby poznac inne zycie wlasnie to poza krajem. I wlasnie w tym kontekscie napisalem swoja wypowiedz to nie sa dywagacje tylko autentyczne doznania 13 m-cy W UK to moze malo ale wystarczajaco duzo abym mógl stwierdzic ze angol wcale nie jest zamknietym w sobie czlowiekiem. Wiesz kiedy oni sie zamykaja kiedy slysza jak my Polacy potrafimy tylko na wszystko narzekac znam osobiscie dwa takie przypadki w firmie której pracuje. Natomiast jezeli potrafiasz z nimi rozmawiac tak ja my kiedys na gg to otwieraja sie bardziej niz myslisz, oni naprawde nie lubia i nie stwarzaja sobie problemów bo to jest inna kultura bycia ale to trzeba doswiadczyc i przezyc.

Fobius widze ze nadal masz piesa nie wiem czy ten sam z którym wychodzilas wteczas na spacer, widze ze nadal masz duzo energii i bardzo Cie podziwiam za to ze nadal wierzysz w siebie to bardzo cenna cecha, ja nie zwatpilem ale ciekawosc wziela góre i nie zaluje.

Jestem praktykiem i wiem ze tylko bezposrednie doswiadczenia i przezycia pozwalaja na prawidlowa ocene co jest lepsze , co jest gorsze, czego nalezy unikac.

Pozdrawiam Was drogie Panie
2007-08-19 (00:10)

status kreberek
Data rejestracji: 2003-08-21
Ilość postów: 42

12
wpis nr 103 581
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fobia zapomnialem napisac ze kapusniakiem narobilas mi tyle apetytu ze az musze sie przyznac ze jezeli brakuje mi czegos w UK to wlasnie tej zupy! ale wszystkiego miec nie mozna nawet nie wskazane
2007-08-19 (01:30)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 103 584
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Kreberku, Ty to potrafisz wszystko logicznie wytlumaczyc. Madry z Ciebie chlop (w sensie mezczyzna).

Mnie jednak do tych angoli nie ciagnie. Nawet nie lubie tej londynskiej mgly, chociaz - nie powiem - kryminaly Agaty Christie z ta mgla w tle sa niezrównane.

O tej otwartosci Anglików ostatnio wiele sie czyta. Szczególnie podobno w Krakowie sa bardzo rozbawieni. W kawiarenkach, restauracjach pozostawiaja po sobie spustoszenie.

Ostatnio w telewizji wypowiadal sie jakis angielski konsul, a moze to ambasador, ze wydali juz instrukcje dla turystów angielskich przybywajacych do Polski jak maja postepowac jego rodacy w przypadku zatrzymania przez polska policje. Ubolewal nad wizerunkiem Anglika w Polsce, zapomnial tylko wyjasnic dlaczego w tej istrukcji zabraklo zasad dobrego wychowania w Polsce.



Pamietajmy, ze kibole maja swój rodowód w Anglii. To tam zaczelo sie huliganstwo na stadionach bodajze juz pod koniec XIX wieku, o ile dobrze pamietam. Pare lat temu interesowal mnie ten temat i nieco go zglebialam.

A teraz pewnie przenosza te swoje \"sportowe\" zwyczaje do zabytkowego Krakowa.



Kilkanascie lat temu panowal stereotyp sztywnego Anglika w meloniku. Cos sie zmienia w obyczajach. Nowe pokolenia, nie tylko w Anglii, zmieniaja wizerunek swego narodu niekoniecznie na lepszy.

Pies ich wszystkich drapal.



A propos mojego psa. Ten sam, ciagle ten sam, tak samo kochany i wierny.



Kreberek, a w tej Anglii ciagle stosuje sie zasade \"mój dom - moja twierdza\"?



Fajnie, ze jeszcze troszke bedziesz w kraju. Rozmowy z Toba byly tak normalne, pelne optymizmu i zartów z podtekstami, ale na poziomie. Wszystko na wesolo, i nikt nie wysiagal z tego durnych wniosków.

Brakuje mi tego.

Teraz kazdy zart czesto jest interpretowany doslownie. Trzeba uwazac na to co sie pisze.

A pamietasz, ze na tej stronie byl kiedys czat? I to na czacie rozpoczely sie te nasze dyskusje merytoryczno-niemerytoryczne. Tak jakos wkrecilam sie w dyskusje pomiedzy Toba a Misiem.

Misiu przepadl. Ciekawe czy chodzi jeszcze z bronia , bo na J. pewnie juz nie \"czatuje\".



\"Ale to juz bylo i nie wróci wiecej...\" jak nam spiewa Marylka Rodowicz.



Ostatnie godziny spedzilam na Allegro poszukujac akcesoriów lazienkowych. Nic mi nie pasowalo.

Jutro znowu ugotuje kapusniak. A co?



Dobranoc
2007-08-19 (09:42)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 103 593
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Kreberek

Nie mieszkalam w UK, bylam tam krótko. Mam natomiast relacje z rodziny i od znajomych, którzy tam pracowali lub nadal sa. Wszedzie na zachodzie nasza \"otwartosc\" jest postrzegana jako marudzenie. Dla kogos kto nie zyl w naszej rzeczywistosci to pesymizm. A przeciez Polak to FENIX , zawsze odradza sie z popiolów. Tesknote trzeba wsadzic w kieszen i nie zapominaj o nas.

Jeszcze raz pozdrawiam i zycze realizacji wszystkich planów.



ruda
2007-08-19 (10:17)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 103 594
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fobiu

Mój Tata mial taka zasade - nie mów glosno, ze Ci zle. Bardzo zmartwisz swoich przyjaciól, ale jeszcze bardziej ucieszysz wrogów.Cale zycie pomagal ludziom, którzy tej pomocy potrzebowali - niczego nie chcial w zamian. Fakt, byl bardzo kochany przez najblizszych i szanowany przez wszystkich, którzy mieli okazje Go poznac.Zawsze, gdy spadne na swoja ruda lepetyne, staram sie myslec o tym- co ON zrobilby na moim miejscu.

To nie jest sztucznosc. To sa \"prawa buszu\". Widzialas film \"Kabaret\".

Padaja tam slowa \" nikt nie kocha slabych (przegranych) ludzi...\" Na zachodzie ta dewiza obowiazuje od dawna. Z tego bierze sie cala amerykanska propaganda sukcesu. Moze to nam nie pasowac- ale tak jest.

Trzymaj sie zdrowo i nie daj sie smutkom.

rudzielec
2007-08-19 (19:47)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 103 628
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ruda, Ty mnie nie rozumiesz, albo udajesz, ze nie rozumiesz.

Prawo buszu nie jest mi obce i swietnie sobie z nim radze, chociaz nie akceptuje.

Amerykanska propaganda sukcesu...

A jakis oni odniesli sukces?!!!

Czymze wedlug Ciebie jest ten sukces?

Przyjazn za plastikowy przyklejony usmiech?



W genach mam mentalnosc slowianska. Nie wstydze sie swych uczuc, zarówno pozytywnych jak i negatywnych. I nie mam zamiaru tego zmieniac.



Moim sukcesem jest to, ze po przeszlo 40 latach zycia nauczylam sie mówic co czuje.

I to jest mój sukces. To przywrócilo mi czesciowo zrujnowane zdrowie przez tlumienie rozpaczy, zalu i lez.

Plakac nie potrafie. Nigdy w ten sposób nie potrafilam rozladowac negatywnych emocji.

Leje lzy rzesiste tylko pod wplywem wzruszenia.

Stres zawsze zawsze dusilam w sobie, nigdy nie mówilam o smutku, rozpaczy, o problemach. Zaciskalam piesci i staralam sie zyc. Udawalo sie. Tak przynajmniej myslalam.

Az nadszedl dzien, gdy wszystkie negatywne emocje nagromadzone w mym organizmie wybuchly jak wulkan. W jednej chwili, doslownie chwili stracilam moja energie, stracilam moznosc logicznego myslenia, stracilam nadzieje, ze jeszcze kiedykolwiek wyjde sama na ulice i bede normalie zyc.

Nastapilo to w dwa tygodnie po smierci mojej mamy, która byla ta zyczliwa dlonia, tak potrzebna kazdemu czlowiekowi.



Nie chodzi mi tutaj o dlon z materialna pomoca.

Kazdy czlowiek potrzebuje, by w ciezkich dla niego chwilach byl ktos, kto potrzyma go bezinteresownie za reke. To nie musi byc doslowne trzymanie, chodzi o sama obecnosc, o to poczucie bezpieczenstwa, o poczucie bliskosci. Ale ta bliskosc ma byc szczera, prawdziwa, bez zbednych slów. Po prostu ma byc obecna. I nic wiecej.



Stracilam 11 lat zycia, bo nie potrafilam mówic o tym co mnie gryzie. Zreszta nie rozumialam tego, nie wiedzialam, ze nie moge sie dusic, ze musze wywalic z siebie wszystko. Zylam w zamknieciu. Pracowalam modlac sie, by udalo mi sie dozyc do usamodzielnienia sie syna.

Tylko przypadek sprawil, ze trafilam na czlowieka, który nie pouczal, nie krytykowal, ale sluchal. Nie ciagnal mnie za jezyk. Jego obecnosc i postawa same mobilizowaly mnie do otwarcia sie. Najpierw bardzo malymi kroczkami wracalam do zycia, potem coraz szybciej.

Uczylam sie nowego zycia. Zapomniane dawno przykre wydarzeni z dziecinstwa same wracaly. Ze zdumieniem przypominalam sobie jakies fakty, o których wczesniej nie pamietalam. Wyrzucalam je z siebie.

Czy udalo mi sie pozbyc tych wszystkich stresów, tego nie wiem. Jednak przyrzeklam sobie, ze juz nigdy nie bede dusila sie we wlasnych problemach. Mam zly dzien - mówie o tym. Mam dobry - takze mówie.

Wywalam to ze swego organizmu i ciesze sie zyciem.

Tylko nie potrafie pozbyc sie nocnych koszmarów, które czasami przerywaja mój sen. Pewnie jeszcze nie wszystko z siebie wyrzucilam.

Budze sie z lekiem, ale uspokaja mnie oddech Nory spiacej na fotelu. Powracam wówczas do rzeczywistosci, bo nie jestem sama.

Nie zalezy mi na sympatii ludzi ceniacych u innych tylko sztuczny usmiech.

Inaczej wartosciuje ludzi.

To jest mój sukces i juz nigdy z niego nie zrezygnuje.



Wracajac do Amerykanów i ich rzekomego sukcesu.

Presley, Monroe i wielu innych slawnych, bogatych. Jednym slowem ludzie amerykanskiego sukcesu.

Tabletki na sen, tabletki na przebudzenie, seanse u psychoanalityków.

Pomoglo? Nie pomoglo. Zabraklo tej prawdziwej, bezinteresownej bliskosci drugiego czlowieka, który zechcialby sluchac i podal w odpowiednim momencie reke.

To nie sukces, to kleska, wrecz kataklizm zyciowy.



A w szerszym znaczeniu amerykanski sukces jako narodu.

To sukces?

Pieniadze wydawane na zbrojenie, na podbijanie innych narodów, uzaleznianie ich od siebie. Obrzydliwe.

Juz kiedys, w innym temacie opisalam co mysle o tej drodze do sukcesu amerykanskiego, drodze po trupach.



Do mojego osobistego sukcesu musze dodac jeszcze jednen warunek. Rozstanie sie z ta strona. To bedzie ogromny krok do przodu.

Wlasnie teraz go robie.



A wszystkim zycze sukcesów takich jakie sa dla Was najlepsze.

I koniecznie tej reki, która w odpowiednim momencie zostanie podana, nie pouczy, nie skrytykuje, bedzie milczala i wyslucha. To wazne.
2007-08-19 (20:02)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 103 629
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jeszcze jedno.

Nie jestem malkontentka.

Gdyby nie mój ogromny optymizm, dawno bym gryzla ziemie.

Dlatego wszelkie porady typu: pozytywne myslenie, usmiech, ciesz sie zyciem itp. sa calkowicie zbedne, a nawet doprowadzaja mnie do szewskiej pasji.

Powodzenia i odoszenia rozsadnych sukcesów.
2007-08-20 (09:32)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 103 663
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fobiu to tym razem Ty mnie zle zrozumialas.

Z mojej strony to nie byla krytyka Twojej otwartosci, szczerosci czy sposobu zycia. Pisalam juz dawno temu, nie mam ani ochoty, ani takich zapedów - by Ciebie, czy kogokolwiek oceniac. Moze powinnam napisac \"...\"

przy zwrocie \"amerykanski sukces\". Napisalam tylko, ze w UK i na zachodzie nie mówi sie otwarcie o tym, co kogo boli. Napisalam równiez, ze mój Tata, który naprawde sporo przezyl, tez nigdy nie zalil sie na zycie.Nie wiem dlaczego przypisujesz zle intencje moim wpisom. Wiesz, nie bede juz wchodzic na Twój temat - skoro tak odbierasz moje wypowiedzi.

Pozdrawiam

ruda

ruda
2007-08-20 (09:47)

status kreberek
Data rejestracji: 2003-08-21
Ilość postów: 42

12
wpis nr 103 664
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam

Fobiu i Ruda przeczytalem Wasze wypowiedzi sa bardzo ciekawe i interesujace ale ja jestem na urlopie i nie stac mnie dzis na sensowne pisanie wiec przepraszam ze teraz nic nie napisze zrobie to jak wróce do UK wejde w normalny tryb zycia codziennego to bedzie mi latwiej kleic mysli w tych kwestiach.

Pozdrawiam
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 77 78 79 ... 92 93
Wyślij wiadomość do admina