Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 46 47 48 ... 92 93 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | BEZ... K A S Z A N Y !!!!!!!!!!!!!! |
2006-03-23 (24:46)![]() Data rejestracji: 2004-11-22 Ilość postów: 1198 ![]() | wpis nr 54 714 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Halah, jak to powiedzial gostek wesolemu Romkowi ,wiesz temu co ma na przedmieciu domek...nie bój , nie bój zabiora Ci te 23 zl. wlanie na gaz. Fobia , a jak tam maluje sie przyszloc rakom? |
2006-03-24 (03:18)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 54 740 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Kukola, pisalam o horoskopie dla Barana, bowiem wczoraj slonce weszlo w ten znak. A poniewaz ten wczorajszy horoskop nie byl wspanialy - stad pocieszenie bylo skierowane do Baranów. Nie bede Stanislawie sprawdzala Twego horoskopu. Od przeznaczenia nie uciekniemy. I chociaz bronilibymy sie, to i tak nas dopadnie. Ogólnie to wszyscy mamy przechlapane. Wczorajszy dzien zakonczylam okropnie, dzisiejszy tez nie zaczal sie najlepiej. Ja sie poddaje - nie mam sily walczyc z losem. ______________ Halah, Ty przynajmniej wiesz ile dostala tej podwyzki, a ja nie mam pojecia. Co mi wplynelo (jak co miesiac) na konto, natychmiast bank rozdrapal. ZUS nie raczyl przyslac nowej decyzji o waloryzacji. Nie mam checi ani sily analizowac jaka to byla kwota, ona i tak sie rozplynela natychmiast. Jezeli potraficie i macie sily - trzymajcie sie. |
2006-03-24 (11:41)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 54 754 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Takie moje pomieszanie z poplataniem - dla pewnych osób zrozumiale - dlatego tylko te ostotne slowa (urywki) ________________________________ Konie Wlodzimierz Wysocki tlumaczenie Agnieszka Osiecka (urywek) Czarne konie, czarne wichry dwa, unosza mnie, unosza, nie chca wody pic, o jadlo mnie nie prosza. Czy powietrza tak mi malo, czy mnie pieklo zawolalo, ze pomykam jak na skrzydlach, wilki ploszac? Dajcie pozyc konie, dajcie, dajcie dozyc konie, na cóz bracia nam ten wieczny lot? Cóz mi za konie los nadarzyl, jakby w nich palil kto, a ja zylam nie doc i piewalam nie doc. Koniom wody by dac, piew dopiewac i trwac, jeszcze dzien, jeszcze noc na wichurze by stac. Koniom wody by dac, piew dopiewac i trwac, jeszcze dzien, jeszcze noc na wichurze by stac. Bedzie tak, ze gdzie w pól drogi byle wiatr mnie w koncu zmiecie i zataszcza mnie na saniach, i dopala mnie jak wiece. Ech, ty psie o diablej twarzy, nie poganiaj moich koni, daj mi chwile, by pomarzyc, dorzuc druga, zeby zmadrzec. Dajcie pozyc konie, dajcie, dajcie dozyc konie... ______________________________ Nie zabijaj mnie powoli Agnieszka Osiecka (urywek) ...Sa kobiety wampiryczne i sa wiaty bardziej liczne niz na przyklad ja. A wiec jeli Bóg pozwoli, nie zabijaj mnie powoli. Zrób to raz, dwa, trzy... Zrób to raz, dwa, trzy... Skoro wiem, ze nie ma piekla, bedzie dobrze bym uciekla byle z kim i byle gdzie. A wiec jeli Bóg pozwoli, nie zabijaj mnie powoli. Zrób to raz, dwa, trzy... Zrób to raz, dwa, trzy... _____________________________ Agnieszka Osiecka ... Papierowe kwiaty, papierowe lzy, papierowe dusze, papierowe sny... Papierowych kwiatów nie chce miec nad glowa, kiedy ksiezyc plynie noca papierowa... _____________________________ Agnieszka Osiecka ...Byc nazbyt cicha lub nazbyt miala. Sama chciala, sama chciala... Tak nagle ustac w niedziele wieczór. Nie czuc, nie poczuc, nie przeczuc. Wród jasnych buków zasnac jak skala. Sama chciala, sama chciala... ~~~~~~ - Ten watek \"sama chciala\", \"sama chcialam\" - to sie u ciebie powtarza. Jakie kompleksy? Autoanaliza? - Nie, nie kompleksy... Tak to po prostu jest: niemal wszystkie tarapaty, w które sie wpakowalam, wszystkie plagi i koszmary zawdzieczam samej sobie. Bardzo malo mam za soba takich jakich klasycznych \"przygód\" - znaczacych wydarzen, które przyszly z zewnatrz. Kazdy siwy wlos na mojej glowie wyprodukowalam osobicie [Agnieszka Osiecka.: Rozmowy w tancu] _____________________________ Takze Agnieszka Osiecka: ...To nasze ostatnie bolero, wierne tobie i mnie. To nasze ostatnie bolero z kropla dzinu na dnie. ~~~~ i to ~~~~ ...Ach, panie, panowie, ach, panie, panowie, ach, panie, panowie, czemu ciepla nie ma w nas? ~~~~ jeszcze to: ~~~~ Ognisko pala na polanie, w nim liszka przez pomylke gore, a razem z liszka, drogi panie, me serce biedne, ciezko chore. Lecz nie rozczulaj sie nad sercem, na cóz mi kwiaty, pomarancze, ja jeszcze z wiosna sie rozkrece, ja jeszcze z wiosna sie roztancze! I ja zegnalem nieraz kogo, i powracalem juz nie taki, choc na mej rece lnila srogo obraczka jaka nosza ptaki. I ty zegnale nieraz kogo za chmura, za góra, za droga, i ty zegnale nieraz kogo, i ty zegnale nieraz... __________________ Takze Agnieszka Osiecka: ...Kto rzadzi, ma bron, marzenia na zlom ida czesto. Ja nie mam nic prócz mych oczu i rak, ale wiem to: Mam tylko caly wiat, chce ocalic go od lez i od lat! Od lez chronmy ten wiat, jak kto umie. Zyj, mój wiecie, zyj w topól szumie. __________________ I to juz koniec - wystarczy. |
2006-03-24 (21:19)![]() Data rejestracji: 2005-08-11 Ilość postów: 466 ![]() | wpis nr 54 815 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Zostawmy to wszystko i posluchajmy: * Groszki i róze no i \" Tomaszów\" |
2006-03-24 (22:24)![]() Data rejestracji: 2005-08-11 Ilość postów: 466 ![]() | wpis nr 54 826 [ CZCIONKA MONOSPACE ] \" Tomaszów \" - na maksa -fajnie |
2006-03-24 (22:51)![]() Data rejestracji: 2005-08-11 Ilość postów: 466 ![]() | wpis nr 54 832 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jestem zwariowany duren. Nie chcialem , a tak wyszlzo.Przepraszam. |
2006-03-24 (23:05)![]() Data rejestracji: 2005-06-02 Ilość postów: 498 ![]() | wpis nr 54 840 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Fobia, grunt to demokracja, jak wszyscy to wszyscy, ale nie dajmy sie zwariowac. A przechlapane bedziemy miec na pewno, jak... przyjdzie odwilz ![]() ![]() Ty tez sie trzymaj! |
2006-03-24 (23:23)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 54 850 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Masz racje Skaplar. Ten klimat \"Piwnicy Pod Baranami\" stworzony przez Piotra Skrzyneckiego jest niepowtarzalny. A piosenki proponowane przez Ciebie, w wykonaniu Ewy Demarczyk niosa spokój, ukojenie... Ciesze sie, ze przypomniale o nich. ___________________________ Groszki i róze Slowa: Julian Kacper i Henryk Roztworowski Masz takie oczy zielone Zielone jak letni wiatr Zaczarowanych lasów I zaczarowanych malw Dla ciebie maly ogrodnik Zasadzil groszków tysiac W kapocie stracha na wróble Pragnal ci miloc przysiac Wiec z koszem groszków maly strach Pierwszy raz spojrzal ci w oczy O tysiac wiecej znalazl barw Niz wynil sobie w nocy I odtad pod oknem twoim Zaczarowany kamienny Z bukietem groszków stoi Strach romantyczny wierny Masz takie usta czerwone Czerwone jak pozar zórz Zaczarowanych ranków I zaczarowanych róz Dla ciebie maly ogrodnik Posadzil pnace róze Ze toba byl urzeczony Pragnal cie nimi urzec I z róz nareczem przyszedl raz Prosic o jedno twe slowo Olepil go twych oczu blask Milczala kolorowo I odtad pod oknem twoim I groszki kwitna i róze Na modle wiotkich powoi Pna sie i pna po murze Masz takie usta czerwone Czerwone jak pozar zórz Zaczarowanych ranków I zaczarowanych róz Masz takie oczy zielone Zielone jak letni wiatr Zaczarowanych lasów I zaczarowanych malw ____________________ Tomaszów slowa: Julian Tuwim A moze bymy tak, najmilszy, wpadli na dzien do Tomaszowa? Moze tam jeszcze zmierzchem zlotym ta sama cisza trwa wrzeniowa... W tym bialym domu, w tym pokoju gdzie cudze meble postawiono, musimy skonczyc nasza dawna rozmowe, smutnie nie skonczona. Wiec moze bymy tak, najmilszy, wpadli na dzien do Tomaszowa? Moze tam jeszcze zmierzchem zlotym ta sama cisza trwa wrzeniowa... Jeszcze mi tylko z oczu jasnych splywa do warg kropelka slona, a ty mi nic nie odpowiadasz i jesz zielone winogrona. Ten bialy dom, ten pokój martwy do dzi sie dziwi, nie rozumie... Wstawili ludzie cudze meble i wychodzili stad w zadumie. A przeciez wszystko tam zostalo! Nawet ta cisza trwa wrzeniowa... Wiec moze bymy tak, najmilszy, wpadli na dzien do Tomaszowa? Jeszcze ci wciaz spojrzeniem piewam: Du holde Kunst... - i serce peka! I musze jechac... wiec mnie zegnasz, lecz nie drzy w dloni mej twa reka. I wyjechalam, zostawilam, jak sen urwala sie rozmowa. Blogoslawilam, przeklinalam: Du holde Kunst! Wiec tak? Bez slowa? A moze bymy tak, najmilszy, wpadli na dzien do Tomaszowa? Moze tam jeszcze zmierzchem zlotym ta sama cisza trwa wrzeniowa. Jeszcze mi tylko z oczu jasnych splywa do warg kropelka slona, a ty mi nic nie odpowiadasz i jesz zielone winogrona... __________________________ Kukola, \"masz takie oczy zielone...\" - jak wiosenna zielen, jak nadzieja, jak groszki i jak zielone winogrona. Ja chcialabym chociaz Tomaszów. Pozdrawiam |
2006-03-24 (23:55)![]() Data rejestracji: 2005-06-02 Ilość postów: 498 ![]() | wpis nr 54 859 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Fobia, tak mam... zielone oczy (a skad wiesz? ![]() chociaz od jakiego czasu troche przybladly ![]() Bardzo, bardzo dziekuje, \"Groszki...\" uwielbiam , a Tomaszowem tez bym nie pogardzila. Dzieki. |
2006-03-24 (25:14)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 54 893 [ CZCIONKA MONOSPACE ] HYMN ZAGUBIONYCH Kiedy pogarda Siada rozparta Przy stole który niedawno wiety Gdy wiat sie kreci Przeciw pamieci Zludne budujac nam kontynenty My zagubieni W takiej przestrzeni Nie próbujemy nastepnych stwarzac Czasem niektórzy Czciciele burzy Pien intonuja która poraza Przybywaj Diable I rozwin zagle A poplyniemy Przez anatemy Bez jakichkolwiek ponaglen Targi próznoci Strzepy wartoci Zadziwiajace liczne cudenka Dranstwo dokola O pomste wola Prawda jak szmata zetlala peka Meczaca pustka Falszywe bóstwa Los oszalaly chwyta za brzytwe Ci którzy wierni Na przekór czerni Nuca pokornie taka modlitwe Wspomagaj Boze Bo czy byc moze Wieksza samotnoc Niz kiedy dotkna Nas podle dni upokorzen Glowy siwieja Slowa wietrzeja Wódka smakuje gorzej niz kiedy Nowa koteria Stara mizeria Troche to wszystko Panie na kredyt Szum informacji Splatanie racji Demony siedza u drzwi kociola W rosnacym zgielku W glupim piekielku Kto do kobiety piosenka wola ProwadL aniele Czasu niewiele Trzeba sie bronic Nim mierc zasloni Na zawsze blekit i zielen Kraków 10.08.04 r. Leszek Wójtowicz |
2006-03-24 (25:14)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 54 894 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Olga Szomanska i Przemyslaw Branny > Niech mówia ze to nie jest miloc Mówia, mówia ze Mówia, ze to nie jest miloc... nie Ze sie tylko zdaje nam, zdaje im Ze juz sie nie zloza w zaden rym Mówia, mówia ze Mówia, ze to wszystko skonczy sie Koraliki wspólnych lat i zim Fotki gdzie na zawsze ona z nim Mówia, mówia ze Mówia, ze to nie jest miloc... nie Ze sie tylko zdaje im Ze dawno przegrali z losem zlym Mowia, mówia, ze juz nie Mówia, ze to wszystko skonczy sie Wspólnie radowanie byle czym Tym, ze on w jej mylach - ona w nim To co mam To co sie zdarzylo nam To pachacy chlebem dom Z rozemiana buzia twa To co mam To co sie zdarzylo nam Twój policzek, kiedy mróz Na pierzynie Wielki Wóz Niech mówia, ze to nie jest miloc Ze tak sie tylko zdaje nam Byle sie nigdy nie skonczylo To wszystko co od ciebie mam... Mówia, mówia ze Mówia, ze to nie jest miloc... nie Ze sie tylko zdaje im Ze dawno przegrali z losem zlym Mowia, mówia, ze juz nie Mówia, ze to wszystko skonczy sie Wspólnie radowanie byle czym Tym, ze on w jej mylach - ona w nim To co mam To co sie zdarzylo nam... Cale Tatry wzdluz i wszerz Tecza wstazki, kiedy deszcz To co mam To co sie zdarzylo nam... Zmierzchy z naglym brakiem tchu Noce bez godziny snu Niech mówia, ze to nie jest miloc Ze tak sie tylko zdaje nam Byle sie nigdy nie skonczylo To wszystko co od ciebie mam... Niech mówia, ze to nie jest miloc Ze tak sie tylko zdaje nam Byle sie nigdy nie skonczylo To wszystko co od ciebie mam... |
2006-03-24 (25:36)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 54 902 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Kukola, sama pisala kiedy, ze masz oczy zielone. Pamietam. ____________ Poszlam spac o 23, przestawiam sie na czas letni. I 15 minut temu obudzilam sie z glupim lekiem. Otworzylam drzwi balkonowe, niech sie wywietrzy, a sama przeszlam do drugiego pokoju i wlaczylam komputer. Okropne uczucie. Nawet tramwaje w nocy nie jezdza, cicho. Jako dziwnie, glupio i ten irracjonalny lek. Tylko Nora chrapie obok na kanapie - to dobrze. Pije goraca herbate w klimacie krakowskiej grupy \"Pod Buda\". Minie lek i bede kontynuowala - mam nadzieje - sen. ____ Zawsze mylalam ze nie moze byc inaczej ze nie przeplyne oceanu slonych lez a dzisiaj prawie juz nie placze a dzisiaj prawie juz nie placze i jako jest Zawsze musialam miec dokola tlumy ludzi i ze zmeczenia dzwonek wspieral sie o drzwi dzi zaden oddech mnie nie budzi dzi zaden oddech mnie nie budzi i dobrze mi Sama wród fotografii kwiatów ukochanych ksiazek bez niepotrzebnych plotek i ciekawych spojrzen bylych kochanków Sama zaciskam w dloni malutenka tajemnice jeli rozmawiam to z zegarem i ksiezycem na swoim zamku Zawsze wiedzialam ze bez ciebie nic sie nie da ze nie potrafie przezyc kolejnego dnia a dzisiaj popatrz nawet piewam a dzisiaj popatrz nawet piewam chociaz przy stole zawsze stawiam krzesla dwa Sama wród fotografii kwiatów ukochanych ksiazek bez niepotrzebnych plotek i ciekawych spojrzen bylych kochanków Sama zaciskam w dloni malutenka tajemnice jeli rozmawiam to z zegarem i ksiezycem na swoim zamku ________________ Juz wiem co bylo powodem przebudzenia. Zaczyna w oku latac zygzak, kluje w okolicach serca, dretwieje lewa reka - zaraz zacznie sie migrena. Szybko pyralgin i pod koldre. Za 10 minut bedzie lupala glowa jak szalona. I to ma byc wiosna? |
2006-03-25 (16:13)![]() Data rejestracji: 2005-06-02 Ilość postów: 498 ![]() | wpis nr 54 955 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Fabia, mimo tak póLno-wczesnej godziny dobra masz pamiec. _________________ I co na rozluLnienie.... Seksbazarek Poród pieknych polskich warzyw, po okresie nowalijek. lubie sobie pobazarzyc i z tym wcale sie nie kryje. Kiedy ujrze brzoskwin meszek, wnet wypieki mam na twarzy i wspominam pierwszy grzeszek, bo mnie wszystko sie kojarzy. Burak sunie w koperczaki do obfitych bioder dyni, ona za nic ma buraki, bo ja neci ksztalt cukinii. Rzodkieweczek obie glówki, wprost sie trzesa do rzezuszki, a prezace sie makówki jak podlotków sa cycuszki. Smukle lydki marcheweczek, wprost baletnic nózek szereg, uda calkiem bez majteczek, a nad nimi cud-koperek. Lic salaty jak bardotka, ledwo skrywa pier melona, a szczypiorku kibic wiotka- gejzer seksu, niech ja skonam! Wracam w domu pielesze, pije miete z nagietkiem i ogromnie sie ciesze na nastepna orgietke. Janusz Mirecki ![]() ![]() ![]() |
2006-03-25 (16:42)![]() Data rejestracji: 2006-01-12 Ilość postów: 12 ![]() | wpis nr 54 962 [ CZCIONKA MONOSPACE ] No , no , widac jak wiosna juz dziala. |
2006-03-26 (23:45)![]() Data rejestracji: 2005-06-02 Ilość postów: 498 ![]() | wpis nr 55 251 [ CZCIONKA MONOSPACE ] To malo powiedziane... dziala, to co wiecej... ![]() |
2006-03-27 (06:30)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 55 442 [ CZCIONKA MONOSPACE ] ANDRZEJ BURSA *** Prowadzily nas lata tamtego niedziele I przez niebo wiozly jak bialy szybowiec, Kedy oblaskawione sarny i daniele Cetkowane blaskami w cienistej zagrodzie. Dzien byl posagiem slonca... a z kazdym dotknieciem Wiatru, wlosów na twarzy, galezi czy dloni Stukalo serce mocno jak wesoly dzieciol W rezerwacie, gdzie chodzic nie wolno pod bronia. A gdy dzien slabnac zaczal i majaczyc luna, Miasto na nas jak czolgiem wjechalo wiezami, Halas ulic zatopil blekitne poszumy I wzrok odwracalimy zegnajac sie w bramie. 1954 z tomu \"Wiersze\" |
2006-03-27 (13:38)![]() Data rejestracji: 2005-08-11 Ilość postów: 466 ![]() | wpis nr 55 473 [ CZCIONKA MONOSPACE ] A moze by tak \" zurawiejki\": Gola dupa zgniecie jeza, Podchorazy z Wlodzimierza. Lepiej zginac na dnie sracza, Nizli sluzyc u Kiedacza Malo wozów,malo smarów T dziesiaty pulk ulanów Kawaleria bez ogonów, to szesnasty pulk dragonów Kto tradycji nie szanuje, Niech nas w dupe pocaluje Kto w Suwalkach robi dzieci, Szwolezerów to pulk trzeci. Kto w kielichu topi troski, To ulanów Pulk Grochowski. Za pogrzebem szarza leci, To ulanów jest pulk trzeci Weneryczny i pijanski, To jest czwarty pulk ulanski. Kto zegarki w polu zbiera, To jest piaty pulk Hallera. Mina dumna, a lep pusty, To jest pulk ulanów szósty. Maja dupy jak z mosiadza, To ulani sa z Grudziadza. Nosza szable po kolana, To ulani króla Jana. W boju kriepkij,w miru slawnyj, Dwadcat trietij prawoslawnyj. Gdzie kon chudy,ulan tlusty, To jest pulk dwudziesty szósty. Kawal dupy zamiast pyska, To sa strzelcy z Wolkowyska. |
2006-03-27 (13:39)![]() Data rejestracji: 2005-08-11 Ilość postów: 466 ![]() | wpis nr 55 474 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Przepraszam za to ze tylna czec ciala dominuje w \"zurawiejkach\". |
2006-03-27 (14:55)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 55 475 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Czas przestawiony. I tak mialam poplatany program dnia. Od pewnego czasu wszystkie plany, nawet te na najblizsza godzine biora w leb. A teraz, od godziny siedze i slucham drugiego, najbardziej wyrywajacego serce, rozdzierajacego dusze - utworu na gitare. Slucham i cierpie, jak poeta na Ajudach skale. Sama sie unicestwiam. A za oknem deszcz. Uciec od siebie, \"wsiac do pociagu byle jakiego\", wyjechac, zabrac tylko Nore. I zaczac zyc. __________________ Picolo, to bylo w innym watku, to o Bujaku. Napisale, ze SB dawno wiedziala gdzie jest Bujak. Z pewnocia dobrze sie orientujesz. Ale dlaczego w takim razie nie aresztowano Ewy Kulik, za która rozeslano listy goncze wiosna 1983 roku. Przeciez wiedziano jaka role odgrywa w podziemiu i o jej powiazaniach z Bujakiem, z podziemiem. Czy te listy goncze byly mydleniem oczu? A jezeli to bylo \"mydlenie\" to komu te oczy mydlono? Milicji? (w komisariatach byly rozwieszone te listy goncze) Spoleczenstwu? (a kto bez uprawnien mógl wejc do komisariatu i popatrzec sobie na zdjecie Ewy Kulik) Niech to wszystko szlag trafi. Minelo 20 lat, a wydaje sie, ze to wczoraj. Picolo, w którym to roku , w dniu 3 maja ludzie szli na cmentarz i wolali \"chodLcie z nami\"? Ty z pewnocia to wiesz, a mnie umknal rok. Akurat wyszlam z pracy z kolega. Wstapilimy do \"Europy\", na dól do barku, wypilimy kilka \"fikolków\". W pewnym momencie zaczeto ludzi wypraszac z lokalu, bylo co okolo godz. 17. \"Europe\" zamknieto. Przy Bramie Portowej wpadlimy w kociol. Pojawily sie armatki wodne, ZOMO. Ludzie wbiegali do kociola. Ja ucieklam z kolega do hotelu \"Pomorskiego\". Wbieglimy na II pietro, tam gdzie na narozniku jest balkon. Pokój byl otwarty i pusty. Stalimy na tym balkonie, a nad nami, przed nami przelatywaly pociski z gazem lzawiacym. Ulice byly zablokowane. Chcialam sie dostac do domu. Zeszlimy na dól. Drzwi hotelu zamkniete na klucz, recepcjonistki nie bylo, uciekla. Chcialam przynajmniej zatelefonowac. Weszlimy za lade w recepcji, wyciagnelimy telefon, byl ukryty pod lada. Nie bylo sygnalu - wylaczyli telefony. Spedzilam noc z tym kolega w pokoju na II pietrze, w pokoju z balkonem, z którego byl widok na caly Plac Zwyciestwa, na plonacy Hotel Milicyjny, na dwa kocioly (Garnizonowy i Serca Jezusowego), na dach budynku z Hotelem \"Piast\". Na tym dachu byli ludzie. Nie wiem czy to milicja, czy cywile. Z tego dachu co rzucano. Na dole powywracane lawki, tramwaje, mlodzi mezczyLni wybiegajacy z kociola i odrzucajacy w strone milicji te pociski z gazem, nastepnie wycofujacy sie do kociola - tam milicja nie wpadala za nimi. To chyba bylo ZOMO, nie milicja. \"Romantyczna noc\" w prawie pustym hotelu (byla cisza, nikogo na korytarzach), na balkonie, z przerwami na przemywanie piekacych od gazu oczu nad umywalka. Zalowalimy, ze nie mamy ze soba pól litra - byloby nam latwiej to zniec. Rano, gdy wszystko ucichlo, hotel otworzono. Nie zdazylam przed praca do domu. Bezporednio poszlam do pracy. A w domu moja mama i syn odchodzili od zmyslów, co sie ze mna dzieje. Mialam psa owczarka niemieckiego, wabil sie Nero. Krzysiu powiedzial mamie mojej, ze wyjdzie z psem i przyszedl do mnie do pracy. I syn, i pies mieli czerwone od gazu oczy. Wyskoczylam z pracy na 15-20 minut i odprowadzilam syna z psem do Placu Grunwaldzkiego. Przeciez mogli wpac pod samochód. Oczy okropnie piekly. Nie tylko w tym dniu. To bylo przez kilka dni, bowiem gaz osiadl na liciach drzew i z kazdym podmuchem wiatru opadal na dól, wdzieral sie do pomieszczen w pracy. Nie mozna bylo pracowac. Wrecz modlilimy sie o deszcz, który splukalby ten gaz z lici. A deszcz nbie padal, byl upal. Picolo, w którym to bylo roku? __________________ I co z tego, ze leje deszcz? Wychodze z Nora. Do gitary wróce, a nie powinnam. Rozprasza mnie, wciekle rozprasza. |
2006-03-27 (15:42)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 55 476 [ CZCIONKA MONOSPACE ] A potem, przy krzyzu stoijacym u bramy do kociola Serca Jezusowego ludzie ukladali kwiaty i palili znicze. Wychodzac z pracy - widzialam to. Nastepnego dnia, rano, idac do pracy - po kwiatach i zniczach nie bylo ladu. W nocy byly usuwane. I tak przez wiele dni. I te ogromne, zakratowane suki milicyjne stojace na Placu Zwyciestwa. Plac Zwyczestwa - brzmi jak groteska. _______________________ To przesilenie wiosenne, w innym temacie, chyba Stanislaw tak to nazwal. Ma racje. Picolo, w którym to bylo roku? A moze Zen pamieta? Ja pamietam tylko: 3 maja, noc. Moja noc w Hotelu \"Piast\". Gdybycie slyszeli te gitare, której ja teraz slucham? Takiego robala najlepiej zalac, a ja nie pije. |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 46 47 48 ... 92 93 Wyślij wiadomość do admina |