Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 3 4 5 ... 92 93 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | BEZ... K A S Z A N Y !!!!!!!!!!!!!! |
2005-07-22 (06:08) ~skasowano Data rejestracji: Ilość postów: 985 SKASOWANO | wpis nr 21 945 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Do Fobii1 Jestem nowy ale zauwazylem ,ze jeste nasza perla w koronie ,kobieta renesansu na tym forum.Kochasz ludzi,zwierzeta,poezje oraz multilotka i mieszkasz nad morzem(ja tez).Jestem pod wrazeniem. p.s. ostatnio za malo typujesz! pozdrawiam |
2005-07-22 (09:52) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 | wpis nr 21 957 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Do morza mam ok. 60 km w linii prostej. Kiedy o tym juz pisalam. Natomiast do typowania wlanie wracam i to z beznadziejnym rezultatem. Moje typy moga wietnie sluzyc jako antytypy. Chce dzisiaj co wytypowac i antywytypowac. Nie wiem, czy nie odwrócic tych pojec w stosunku do liczb, które podam. A tak w ogóle... zycie jest piekne. |
2005-07-22 (19:46) Jazzy Data rejestracji: 2005-07-22 Ilość postów: 56 | wpis nr 22 018 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Czec fobia Czyzby byla jedna z wielbicielek radosnej twórczoci Artura Andrusa ? :> Moge potwierdzic - jest niebywale \"prymitywna forma komputerowa\" , ale za to go uwielbiam Pozdrawiam |
2005-07-22 (20:24) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 | wpis nr 22 019 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Czec Jazzy! A cóz to znaczy, ze Artur Andrus jest ,,prymitywna forma komputerowa,,? Dla mnie prymitywna forma komputerowa to liczydlo, takie urzadzenie skladajace sie z ramy najczeciej drewnianej, wewnatrz ma umocowane poprzecznie praciki, a na tych precikach kolorowe kuleczki sluzace do liczenia. W miare postepu techniki mielimy maszynki do liczenia na korbki - metalowe - nieco wyzsza forma. Do kieszeni sie nie miecily. Takie kieszonkowe, bardziej zaawansowane w technologii formy - to kalkulatorki. Jak do tego ma sie Artur Andrus? Jest satyrykiem, dobrym satyrykiem. Nalezy do tej grupy satyryków, których nalezy ogladac, nie tylko sluchac. Sam tekst szalenie kontrastuje z osobowocia Wykonawcy, z Jego zachowaniem sie na scenie, prawie stoickim spokojem w oddawaniu treci. Jednak gdy sie dobrze pozna Artura Andrusa ,,wizualnie,, - inaczej sie odbiera Jego teksty, po prostu widzi sie Wykonawce. Do tej grupy zaliczylabym Andrzeja Poniedzielskiego, Piotra Baltroczyka. Cala ta Trójka wg mnie to satyrycy-konferansjerzy. Swietnie sprawdzaja sie w takiej roli, ale nie tylko. Inni satyrycy - z zyjacych - których wrecz uwielbiam to: Zenon Laskowik, Krzysztof Daukszewicz (uciekly mi z pamieci inni, pisze nz zywo). Nie lubie za Kryszaka i Marcina Danca. Moze sa mieszni, ale dowcip zbyt plytki. A poza tym, nie lubie gdy wykonawca sam sie mieje ze swoich dowcipów. O wlanie, przypomnialam sobie Salon Niezaleznych - wspaniali. Kabaret Elita byl dobry, wiele stracil bez Kaczmarka. I tak dalej, i tak dalej... Czekam na wyjasnienie tej prymitywnej formy komputerowej. Pozdrawiam |
2005-07-22 (20:35) Jazzy Data rejestracji: 2005-07-22 Ilość postów: 56 | wpis nr 22 020 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ta prymitywna forma komputerowa to autoironiczne slowa samego Mistrza okrelajace jego zdolnoci manualne w zakresie obslugi komputera Powtarzal to wielokrotnie na antenie Trójki, a ja mialam niepowtarzalna okazje przypatrywac sie jak obsluguje skrzynke mailowa, co bylo nie lada przezyciem Baltroczyka uwielbiam pasjami - jeszcze nie otworzy ust, a ja juz sie umiecham A Poniedzielski, ze swoja \" wycofana osobowocia \" ( historia angazu za Fronczewskiego ) po protu przebija wszystkich ! Ciesze sie ze na Ciebie fobio trafilam, bedzie z kim porozmawiac mam nadzieje ! Pozdrawiam |
2005-07-22 (21:30) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 | wpis nr 22 023 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Polatalam troszke po felietonach Artura Andrusa i wybralam ten: WWW KROPKA PL Prosze, a mówia, ze Internet to zadna potega... Kiedy trzeci wieczór spedzalem tepo patrzac w ekran monitora bez powodzenia poszukujac pomyslu, który wywolalby u Panstwa chociazby reakcje typu: \"No,no...\", przyszedl list od Grzegorza. Wlaciwie powinienem go nazywac CyberGrzegorzem, gdyz od kilku lat zyje prawie wylacznie w sieci. Jedyna niewirtualna czecia zycia mojego kolegi jest jego zona - stuprocentowa ksiegowa. Ale wracajmy do listu, który uchronil mnie przed kompromitujacym stwierdzeniem: \"Przepraszam, ale nie mialem o czym napisac, bo nic sie na wiecie nie dzieje\". \"WejdL na strone encyklopedii http://wiem.onet.pl - pisal Grzegorz - a nastepnie w okienko wpisz slowo \"beznadziejnoc\". Niezorientowanym tlumacze: Internet ma swoje encyklopedie, a okienko zastepuje czynnoc kartkowania. Podaje sie haslo, a madry komputer natychmiast podaje jego znaczenie. Zrobilem jak kazal. Wpisalem \"beznadziejnoc\" a cybernetyczna encyklopedia podala nastepujaca definicje tego slowa: \"Polska, Rzeczpospolita Polska, panstwo w Europie Srodkowej, nad Morzem Baltyckim...\" Przysiegam, ze pojawil sie taki tekst! Jak kto ma pod reka komputer i dostep do sieci internetowej, niech natychmiast sprawdzi. Prosze, a mówia, ze Internet to potega... To nie pierwsza wpadka tego supermózgu. Kiedy piszac jaki tekst uzylem slowa \"lubie\". A ta maszyna podkrela je i twierdzi, ze jest to \"okrelenie archaiczne, przestarzale...\" Kilka razy zakwestionowala tez istnienie pojecia \"Andrus\". A ja co do tego, ze zyje nie mam zadnych watpliwoci. Nie wspomne juz, ile razy szukajac informacji dotyczacych znanej poetki, pisarki czy aktorki, bylem zasypywany propozycjami wirtualnych spotkan z \"drobna osiemnastolatka z malym biustem i duzym temperamentem...\". Ale co ciekawe - kiedy szukam w Internecie \"drobnej osiemnastolatki z malym biustem...\" nigdy nie pojawiaja sie propozycje spotkan ze znana poetka, pisarka czy aktorka... Zatem wszystkim, którzy korzystaja z tej zdobyczy cywilizacji zalecam ostroznoc i pozwole sobie zadedykowac wierszyk: Opuszki palców klawiatura Niech delikatnie Panstwu pieci. Niech Panstwu czasem mysz zaszura, Niech Panstwu modem zaszeleci... Niech cieplo sie krystalizuje, Niech wirus zaden sie nie wwierca, Niech przyjdzie kilka \"empetrójek\" Z nagraniem rytmu bicia serca... \"Ale - jak mawia Jan Lebmajster -Siec musi wiedziec kto tu rzadzi! Wiec czasem bierze sie wichajster I sieci sie odcina pradzik!\" (Zycie Warszawy 5.04.2003) A.A. - wietny facet... prawda? |
2005-07-22 (21:33) Jazzy Data rejestracji: 2005-07-22 Ilość postów: 56 | wpis nr 22 024 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Swietny I woda sodowa jeszcze mu do glowy nie uderzyla ! |
2005-07-23 (17:27) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 | wpis nr 22 065 [ CZCIONKA MONOSPACE ] ,,A ja sobie leze pod grusza Na dowolnie wybranym boku, I mam to czego pragne najbardziej Swiety spokój.,, A co ja sie mam matwic na zapas. Co ma wisiec - nie utonie. Co ma byc - to bedzie. Chocbym na glowie stanela, to i tak nie zmienie swego zycia, które prawdopodobnie juz kiedy przezylam, a teraz zapetlona w spirali czasu przezywam na nowo. Chyba dostaje szmergla. A moze juz go mam, ale nie zdaje sobie z tego sprawy. ,,Maly bialy domek Co noc mi sie ni...,, Tylko te liczby nie chca sie wynic. Pozdrawiam |
2005-07-23 (18:20) Jazzy Data rejestracji: 2005-07-22 Ilość postów: 56 | wpis nr 22 072 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Bravo ! \" Serce \" de Amicis\'a ..... Lal, przypomniale mi dziecinstwo, dzieki Jeszcze ja mam - dla przyszlych pokolen mam nadzieje sie zachowa, choc swoje przeszla |
2005-07-24 (23:15) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 | wpis nr 22 226 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Wieczoram wracam do Agnieszki Osieckiej, czasami, teraz takze. Spacerek, rowerek, wycieczka, a jak wycieczka, to rzeczka, nad rzeczka malinki, no a po nich landrynki, pocalunki, pocaluneczki, takie male, jak to z wycieczki. I same zdrobnienia i wyrzutów sumienia ani za grosz. Przewlekle niadanko, niadanie i malutkie kochanie, kochania calutki kosz... A potem tanie prezenty i umiech czyj umiechniety a na deser - Boze wiety czulych szeptów deszcz. Kalendarzyk i morska winka oraz pluszowy jez lalka i wrak konika moga patrzec tez. To zycie, zycienko, a jak zycie to cieniutko, to cienko. I smutku kolderka, pod kolderka - chanderka milczenie, milczonko takie male, jak to z zonka. I same grzecznoci, ostateczki miloci niby w pólnie. Niesmaczne niadanko niadanie i uprzejme rozstanie i puste poslanie psie. |
2005-07-26 (23:58) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 | wpis nr 22 416 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Dla przypomnienia, bo zaraz zniknie na drugiej stronie. Pod Buda Turkusowa polana Na turkusowej polanie leze obmywa mnie deszcz z nektaru zjadam niadanie pszczola uklada mi wiersz Dawno zgubilam ubranie slonce ogrzewa mnie wciaz w miecie zostalo mieszkanie samochód szafa i maz Zadne wiateczne sprzatanie plama na stole czy kurz na turkusowej polanie to nie dotyczy mnie juz Mam swoje myli swoje pieni swoje sny dokola kwiaty wonne oraz bujne trawy i tylko niebo widzi czasem maje lzy i cztery wiatry przydzielone do obstawy Na turkusowej polanie leze obmywa mnie deszcz z nektaru zjadam niadanie pszczola uklada mi wiersz Na turkusowej polanie nie przeladuje mnie nikt ksiezyc postawil mi banie i byly tance po wit Niech tak na zawsze zostanie i niechaj wiecznie juz trwa na turkusowej polanie trawa i rosa i ja I tylko wczoraj napisalam dlugi list bo chce ministra od hektarów pieknie prosic niech urzednikom wyda rozkaz który brzmi zeby polany turkusowej mi nie kosic DOBRANOC |
2005-07-27 (16:20) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 | wpis nr 22 449 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Urszula Sipinska piewala kiedy wietna piosenke: ,,Czy polubisz mnie, czy polubisz mnie razem z moim psem...,, Nie mam slów - bedzie wiec ta - tez wietna: Jeszcze jest gdzie prawdziwa ta wie Zielona pachnaca lnem Z ulami wród lak Z garnkami co schna Na plotach, do góry dnem Z chatami wsród pól I z mlekiem na stól Z zelazkiem, co dusze ma Niech kazy jedzie tam gdzie chce A ja swoje ciezki mam Chce wyjechac na wie Gdzie sie zatrzymal w polu czas Chce w nieruchomym stawie Zobaczyc swoje twarz Chce wyjechac na wie Dojrzale winie z drzewa rwac W glinianym piecu upiec chleb Ostatni moze raz Czy jest gdzie prawdziwa ta wie Spokojna, wesola ta wie Gdzie kisi sie barszcz, gdzie w piatek na targ Furmanka sie rano gna Gdzie cale dwa dni i noce na bis Nie jedno wesele trwa Niech kazdy jedzie gdzie chce A ja swoje ciezki znam Chce wyjechac na wie Dojrzale winie z drzewa rwac W glinianym piecu upiec chleb Ostatni moze raz Chce wyjechac na wie W niedziele rano wczenie wstac Zobaczyc stroje z dawnych lat Ostatni moze raz |
2005-08-03 (12:56) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 | wpis nr 22 939 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Wczoraj powinnam byla to wpisac, wczoraj o godzinie 17. Hymn Szarych Szeregów I ic bedziemy w Polske Szarymi Szeregami . I bedzie Bóg nad nami I bedzie Naród z nami. I bedziem ic jak hymny Wskro miast, wskro wsi, polami I bedziem równac w prawo Szarymi Szeregami. Gdy rzuca nam wezwanie Ze wschodu i z zachodu Ruszymy do pochodu Zawisza miecz nam poda. Zabebni ziemia twardo Gasienic kopytami I bedziem równac w prawo Szarymi Szeregami. I bedziem gmach budowac Harcerskim zwyklym bojem Otworzym w szerz podwoje Dla trudu, dla pokoju. I bedzie Polska mloda My bedziem Polakami I staniem - straz - przed gmachem Szarymi Szeregami. ------------ Warszawskie Dzieci Nie zlamie wolnych zadna kleska, Nie strwozy mialach krwawy trud, Pójdziemy razem do zwyciestwa, Gdy ramie w ramie stanie lud. Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój, Za kazdy kamien twój, stolico, damy krew. Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój, Gdy padnie rozkaz twój, poniesiem wrogom gniew! Powile, Wola i Mokotów, Ulica kazda, kazdy dom, Gdy padnie pierwszy strzal, badL gotów, Jak w reku Boga zloty grom. Warszawskie dzieci... Od mlota, pily, dluta, kielni Stolico synów swoich slaw, Ze stoja wraz przy tobie wierni Na strazy twych zelaznych praw Warszawskie dzieci... Piastunko naszych snów nad Wisla, Niejeden u twych stóp juz zgasl - I chocby wszystkim zginac przyszlo, Nie cofnie sie juz zaden z nas. Warszawskie dzieci... ------------ Marsz Mokotowa Nie graja nam surmy bojowe I werble do szturmu nie warcza, Nam przeciez te noce sierpniowe I prezne ramiona wystarcza. Niech plynie piosenka z barykad Wród bloków, zaulków, ogrodów, Z chlopcami niech idzie na wypad, Pod reke, przez caly Mokotów. Ten pierwszy marsz ma dziwna moc, Tak w piersiach gra, az braknie tchu, Czy slonca zar, czy chlodna noc, Prowadzi nas pod ogniem z luf. Ten pierwszy marsz niech dzien po dniu, W poszumie drzew i w sercach drzy, Bez próznych skarg i zbednych slów, To nasza krew i czyje lzy! Niech wiatr ja poniesie do miasta Jak zagiew plonaca i krwawa, Niech w górze zawinie na gwiazdach, Czy slyszysz, plonaca Warszawo? Niech zabrzmi w uliczkach znajomych, W Alejach, gdzie bzy juz nie kwitna, Gdzie w twierdze zmienily sie domy, A serca z zapalu nie stygna! Ten pierwszy marsz ma dziwna moc.. |
2005-08-03 (20:12) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 | wpis nr 22 971 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Dopiero sie zorientowalam, ze powyzszy wpis powinien zaistniec przedwczoraj. Juz trzeci dzien sierpnia, za szybko mijaja dni. Jeszcze jedna piosenka z Powstania Warszaawskiego Palacyk Michla, Zytnia, Wola, bronia jej chlopcy od ,,Parasola,, co na ,,tygrysy,, maja visy - to warszawiaki, fajne urwisy - sa! Czuwaj wiaro i wytezaj sluch, prez swój mlody duch, pracujac za dwóch! Czuwaj wiaro i wytezaj sluch prez swój mlody duch, jak stal! Kazdy chlopaczek chce byc ranny, sanitariuszki - morowe panny, a gdy cie kula trafi jaka, poprosisz panne - da ci buziaka - w nos! Czuwaj wiaro i wytezaj sluch ... Z tylu za linia dekowniki, intendentura, rózne umrzyki gotuja zupe, czarna kawe i tym sposobem walcza za sprawe - hej! Czuwaj wiaro i wytezaj sluch ... Za to dowództwo jest morowe, bo w pierwszej linii nadstawia glowe, a najmorowszy z przelozonych, to jest nasz ,,Miecio,, w kólko golony - hej! Czuwaj wiaro i wytezaj sluch ... Lecz na nic ,,szafa,, i granaty, za kazdym razem dostaja baty i co dzien sie przybliza chwila, ze zwyciezymy! i do cywila - hej! Czuwaj wiaro i wytezaj sluch ... (slowa: ,,Ziutek,, Józef Szczepanski, |
2005-08-08 (17:43) bravo Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 | wpis nr 23 403 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Spij mój bledny rycerzu 1.Gdy z lotu do gwiazd, powracasz nie raz, Bez wiary, ze jeszcze nadejdzie twój czas. Tu wita cie dom, twój azyl, gdy pia, Sny wierne od lat, cicho wejdL, zga wiat. Ref. Spij mój bledny rycerzu, tu nasz dom. Tutaj w cieplym alkierzu, sny dobre pia. W nich twe bitwy wygrane, wiat u stóp. Spij, nim zrobie niadanie, badL orlem znów. 2. Gdy marzysz i nisz, ja cicho jak mysz Domowe klopoty wymiatam, a kysz. Odkurzam twa bron i wawrzyn na skron W kolejke pod sklep biegne po cieply chleb. 3. Gdy tryumfów brzmi dzwon, za nisko o ton, Ja mimo to w góre unosze twa dlon. A kiedy znów chcesz odrzucic swój deszcz, I smutny jak tren, znak, ze czas na sen. /tekst jest wlasnocia twórcy/,ale kto nim jest?nie wiem O,jak dobrze wrócic do domu. Pozdrawiam wszystkich bez wyjatku. |
2005-08-11 (21:20) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 | wpis nr 23 654 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Koncze swój dzisiejszy maraton po tematach neutralnych piosenka piewana przez Krystyne Pronko Male tesknoty Jak dzwon, który zaledwie tylko tknac a juz piewa Jak zablakanych ptaków glos Jak lic przez chwile piekny, nim go wiatr straci z drzewa Tak w nas gleboko skryte pia Male tesknoty, krótkie tesknoty Znaczace prawie tyle co nic Nagle i szybkie serca klopoty Kto by nie znal ich Nie wiadomo skad zjawiaja sie zakatarzone Wyprosza lze i zalu lut Posiedza, podumaja i jak goc nieproszony Nim sie rozwidni, znikna juz Male tesknoty... Male tesknoty, ciche marzenia, Zwiewne jak oblok, kruche jak dym Nieodgadnione w duszy westchnienia Kto by tam nie znal ich. -------------------------------- a teraz ide z psem... a potem ,, maly bialy domek, co noc mi sie ni...,, Katarzyna Wielka Bonaparte - Napoleonka A skad... ja wcale nie bredze, zapewniam |
2005-08-11 (22:16) skaplar Data rejestracji: 2005-08-11 Ilość postów: 466 | wpis nr 23 658 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Kaka Wielka urodzona oczywiscie w Szczecinku. Czas najwyzszy wyjc z czworonogami na spacerek. |
2005-08-11 (22:27) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 | wpis nr 23 660 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ty, Skaplar! Zaden Szczecinek - SZCZECIN, jasne? A Kaka Wielka, ta prawdziwa ma tutaj swoja tablice pamiatkowa. A jakze! W Szczecinie tez nieLle rzadzila swoimi znanymi metodami. Z Norka wlasnie niedawno powrócilam. |
2005-08-11 (22:33) skaplar Data rejestracji: 2005-08-11 Ilość postów: 466 | wpis nr 23 661 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Zwracam honor . Oczywiscie SZCZECIN. Fobia - duzy buziaczek |
2005-08-14 (17:50) fobia1 Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 | wpis nr 23 968 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Agnieszka Osiecka Kamien z serca Ten kamien, który w sercu nosze, pozostaw mi, panie. Nie daj by czas jak lekarz-morderca splynal na moje poslanie i... kamien z serca! Tyle mnie razy wywiódl z legowisk niekochanych, ze dzi mi, po latach tylu, nie plaster daj, lecz... kamyk Nie pozwól z goraczki tej powstac. Nie kuruj zapomnieniem. Chce czyja jeziorna postac na pustej przechowac scenie. Ten, co mi kamien wsaczyl jak wino do krwi pustej, niczemu nie jest winien. Jest niebem i lustrem. Nie ratuj mnie, Panie, nie tul, nie ciagnij na wódke, ja juz wlaciwie nie tu, zebralam szmatki... suknie... Nie daruj mi w raju jablek ni w celi - papieru i pióra. Ja Ci tak pieknie slabne jak popoludnie w biurach. Ach, lekko kamien mój dLwigac... Lzej niz po innych - piercionki. Z nim umkne wniebowzieta, jak wniebobiora skowronki. |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 3 4 5 ... 92 93 Wyślij wiadomość do admina |