Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 34 35 36 ... 92 93
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

BEZ... K A S Z A N Y !!!!!!!!!!!!!!

2006-01-23 (24:36)

status Sonda
Data rejestracji: 2005-02-20
Ilość postów: 2184

707
wpis nr 45 013
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

2006-01-23 (25:13)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 45 018
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Pieknoc jest dla kobiety wazniejsza

niz inteligencja, bo mezczyLnie

latwiej przychodzi patrzenie niz mylenie.



Marlena Dietrich

_________________________________



Prawie kazda kobieta bylaby chetnie wierna,

problemem jednak jest to,

aby znaleLc mezczyzne,

któremu moznaby dochowac wiernoci.



Marlena Dietrich

2006-01-23 (25:14)

status Sonda
Data rejestracji: 2005-02-20
Ilość postów: 2184

707
wpis nr 45 019
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

2006-01-24 (14:49)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 45 071
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Motto na dzisiaj:



Jestem tutaj, nigdzie sie nie spiesze

I to, co teraz robie jest dla mnie NAJWAZNIEJSZE.
2006-01-24 (15:33)

status ~skasowano
Data rejestracji:
Ilość postów: 985
SKASOWANO
6
wpis nr 45 073
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fajne motto Fobia. Idealnie pasuje do mojej sytuacji. Jutro znów przymusowe wolne. Moze bedzie lepiej. Pozdrawiam.
2006-01-24 (22:43)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 45 170
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wpisuje to, bo podoba mi sie. Natrafilam na te cytaty w ksiazce Roberta Penna Werrena \"Spotkajmy sie w ziewlonej dolinie\".





Spotkajmy sie w zielonej dolinie, kochana,

Tam, gdzie wiazy ogromne,

Znów blogo pachnie dzika róza tego rana,

Tam przyjdziesz do mnie

W zielona doline, kochana.



JOHN CLARE

___________________



Kto moja miloc wytlumaczy,

Tak dziwna, nietutejsza, rzadka?

Jej ojcem demon jest Rozpaczy,

A Niemozliwoc jest jej matka.



ANDREW MARVELL

2006-01-25 (25:27)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 45 435
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

\"Prawda jest morzem trawy schylajacej sie pod naporem wiatru;odczuwa sie ja jak ruch, czerpie sie ja jak oddech. Twarda skala jest tylko dla tych, którrzy jej nie czuja i którym nie jest potrzebna jak powietrze; niech wiec sobie na niej rozbijaja glowe do krwi.\"



\"Tak dlugo nadstawial drugi policzek, az mu na nim powiesili order.\"



\"U prawdziwego poety najbardziej cenie to, co duma kaze mu przemilczec.\"

_____________



Umieszczam te cytaty z ksiazki \"Myli\" Canetti\'ego, z ksiazki której za kilka dni juz nie bede miala.

Wystawialam te mala ksiazeczke na Allegro z durna nadzieja, ze nikt jej nie kupi. Ale - niestety, znaleLli sie chetni i nawet wysoko, jak na uzywana i podniszczona ksiazeczke, licyutuja ja. Mam z tego samego cyklu jeszcze 4 ksiazeczki.

przypuszczalnie takze znajda nabywców.

Jutro caly dzien bede skanowala strony tych ksiazeczek dla siebie, bo nie wiem, czy w internecie odszukam cala ich trec.



Czemu to pisze?

By udowodnic, ze fobia od zawsze miala wszechstronne zainteresowania, od glupich zartów, poprzez dobra zabawe, az do wczytywania sie w myli medrców. To rozbudzalo moja wyobraLnie i wrazliwoc - wbrew temu co niektórzy o mnie sadza.

Moje cytaty, przemylenia wpisywane na forum, nie pochodza tylko z kopiowanych bezmylnie tekstów natrafionych w internecie.

W przewazajacej czeci znam je z ksiazek, które cale zycie gromadzilam, czytalam, mylalam co czytam, wczuwalam sie w treci.



http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=82351125



Ten link jest do tej wlanie mojej aukcji. Nie zamieszczam go w celach reklamowych, ale jako dowód, ze to co pisze jest prawda.



O tej porze zawsze nachodza mnie takie filozoficzne myli.

Czy dzialaja rozgrzewajaco w mroLna noc?

Nie wiem, ale czytajac co interesujacego i wczuwajac sie w trec, analizujac ja - nie czuje sie chlodu.



Pozdrawiam wiec, nie tyle cieplutko i slodziutko, ale szczerze - jak \"morze trawy schylajacej sie pod naporem wiatru\".

Prawda rozgrzewa, bo brak w niej obludy.



Dobranoc.

________________



Dwie mocno zakorkowane butelki wrzucil dzisiaj (wlaciwie wczoraj) do wzburzonego morza mój syn - Krzysztof W. Wedle wszelkiego prawdopodobiewnstwa w rode powinny wyplynac.

Kto bedzie wiedzial o co chodzi - jezeli tu w ogóle zajrzy.
2006-01-26 (21:37)

status Multimajster
Data rejestracji: 2005-08-03
Ilość postów: 1140

1355
wpis nr 45 597
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Nie wiem co to jest!!!



Jak mi zle ide do Ciebie!!!



Dzi robie \"strajk\" w temacie \"Nasze 10 tki\"



Siedze! Nic nie myle! I oczu plyna lzy!!! (ZIMNE KROPLE)



Nie wiem co sie dzieje! Nie placze!!!



Pa!!!
2006-01-30 (10:11)

status bravo
Data rejestracji: 2005-06-05
Ilość postów: 3646

979
wpis nr 46 190
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Niecierpliwi

Piasek







Noc sie kiedy skonczy wiec chodLmy zanim znajda nas



to ostatni szept nim bedzie nasz ostatni raz



potem mozesz byc najbardziej niecierpliwa ja



wezme z twoich rak to wszystko co mi dasz



to na naszej drodze rozstapi sie morze



bede wierzyc ze pokonam ból pokonam lek



nim bedziemy sami lukiem cial rozgrzanych



narysuje je ich kazdy maly cien



sa ludzie sa serca jeden zar



sa myli namietne w twoich ja



sa glowy sa slowa których brak



sa myli i w tobie bede ja



potem bede tak tak bardzo niecierpliwy az



zatrzesz z moich ust najmniejsze lady dnia



to na naszej...
2006-01-30 (10:38)

status bravo
Data rejestracji: 2005-06-05
Ilość postów: 3646

979
wpis nr 46 193
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Pól mnie, ciebie pól

Piasek







Jest rysowany w twojej twarzy wiersz, co porywa mnie



tu dzi sie staje miedzy nami wspólnym jutrzejszym dniem



slonce gladzi na twej twarzy horyzontu kres



teraz chce, nim jeszcze zajdzie, znaleLc wiersz







co pisac sie zaczal miedzy nami z ust otwartych strumien slów



jeszcze na papier nie przelany, a juz na pamiec znany



pisac sie zaczal miedzy nami, ukladany pól na pól z naszych snów



zawsze go przy mnie znajdziesz tu







jest w nim nadzieja, ze w otchlani smutku nie znajde sie



ze co najlepsze bedzie dalej, zawsze przed nami jest



slonce gladzic na twej twarzy bedzie kazdy dzien



teraz wiem, gdy rano wstanie, znajdzie wiersz







co pisac sie zaczal miedzy nami z ust otwartych strumien slów



jeszcze na papier nie przelany, a juz na pamiec znany



pisac sie zaczal miedzy nami, ukladany pól na pól z naszych snów



zawsze go przy mnie znajdziesz tu







pisany na pól- pól mnie, ciebie pól



choc staje sie dzi, to znasz go juz



odtad mój, zawsze mój, bedzie lustrem naszych snów



co pisac sie zaczal miedzy nami z ust otwartych strumien slów







jeszcze na papier nie przelany, a juz na pamiec znany



pisac sie zaczal miedzy nami, ukladany pól na pól z naszych snów



zawsze go przy mnie znajdziesz tu









/ zawsze mnie tak nachodzi, jak mi komunikatory siada?
2006-01-30 (10:48)

status bravo
Data rejestracji: 2005-06-05
Ilość postów: 3646

979
wpis nr 46 194
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Gdy kobieta mówi cialem

Piasek







Gdy Kobieta Mówi Cialem,



Oddaj Jej Glos,



Gdy Kobieta Mówi Cialem,



Powie Ci W Prost,



Tak, Tak To Co Chce



Tak, Tak To Co Wie







Ref.



Cisza Jest Dzi Jak Atrament,



Którym Krelisz Kazdy Gest,



Czula Jest Noc Zacznij Taniec



I Poprowadz Mnie







2.



Gdy Kobieta Mowi Cialem,



To Zamien Sie W Sluch,



Gdy Kobieta Mówi Cialem,



Mów Jej Jak Z Nut,



Tak, Tak To Co Chce



Tak, Tak To Co Wie







Ref.







Cisza Jest Dzis Jak Rapsodia,



Kazdy Dodtyk Jest Jak Dzwiek,



Czula Jest Noc w Twoich dloniach,



Gdy Prowadzisz Mnie







Cisza Jest Dzi Jak Rapsodia,



Kzdy Dotyk Jest Jak Dzwiek,



Czula Jest Noc W Twoich Dloniach,



Gdy Prowadzisz Mnie,



Poprowadzisz Mnie,



Poprowadzisz Mnie.







/ bo tak chce /

2006-01-30 (11:47)

status bravo
Data rejestracji: 2005-06-05
Ilość postów: 3646

979
wpis nr 46 196
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jedna na milion

Piasek







Slowo dam, ze nie chcialem o miloci



Slowo innych myli tez mam doc



Slowo, ze próbowalem glowe prosic



Tylko to czego pragne - dalej jest







I wiem, ze nie potrafisz tez inaczej



I wiem, ze za to dzi nie minie Cie







Jedna na milion noc i dzien



Jak milion slonc niech rozpali Cie







Slowo dam, ze nie chcialem o miloci



Slowo ma innych myli zwykle moc



Choc wiem, ze Ty takze slyszysz serca glosy



Nawet gdy cala reszta mówi nie







I wiem, ze nie potrafisz tez inaczej



I wiem, ze za to dzi nie minie Cie







Jedna na milion noc i dzien



Jak milion slonc, milion stopni, niech



Jedna na milion noc i dzien



Rozpali tak by sama stala sie



Jedna na milion



I wiem, ze za to dzi nie minie Cie



Jedna na milion...
2006-01-30 (11:52)

status Wojciech Winiecki
Data rejestracji: 2005-08-14
Ilość postów: 91

1152
wpis nr 46 197
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fobia1

Czytam z przyjemnocia cytowane przez Ciebie aforyzmy. Sa w nich ukryte marzenia, sa równiez niepodwazalne prawdy, jest w nich dowcip i ironia. Bawia, ucza, przestrzegaja, ale tez parafryzuja nasze zycie.

Jezeli pozwolisz równiez ja dolacze do Twojej biblioteki aforyzmów jeden, który utkwil mi w pamieci.

\"Miloc to nie ksiazka, która mozna odlozyc na pólke i siegnac po latach do kolejnego rozdzialu\"



2006-01-30 (22:34)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 46 234
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

A to Ciekawe Wojtek co napisale.

Czytalam ju dosyc dawno - nie mam pewnoci, ale chyba u Lysiaka - ze nasze zycie mozemy porównac do ksiazki, która czytamy. Kazdy etap zycia jest kolejnym rozdzialem.

Do czego zmierzam?

Majac takie podejcie do zycia, zawsze mozemy poprawic sobie nastrój przewracajac strony wstecz, czytajac rozdzialy, które byly dla nas tymi dobrymi etapami. Tym samym nie popadniemy w obled przerabiajac akurat ten niekorzystny rozdzial naszego zycia.



Dzisiaj caly dzien chodzi za mna piosenka Ireny Jarockiej. Zacytuje kawalek refrenu (z pamieci):



\"Byl kto, kto mocniej wzial za reke, poprowadzil w ogien\".



Odwracam kartki wstecz, stronice mego zycia. Szukam analogii do tego refrenu - nie znajduje.

_________________



Dzisiaj, ok. godz. 18 przyszlo ICH dwóch. Czekalam na te chwile ponad rok - takie tempo pracy Sadu Ubezpieczen Spolecznych. Chyba sedzia zrobil nareszcie porzadek w swojej szafie.

Dwóch - kazdy specjalista z innej dziedziny.

Jeden \"wyrok\" na moje zycie znam od 7 lat, drugi uslyszalam dzisiaj.

Domylalam sie, ale odpychalam od siebie te myl.



Czekalam - za miesiac lub dwa wyrównaja mi za kilkanacie miesiecy 145 zl/m-c i bede juz systematycznie bogatsza o te kwote (miesiecznie).

Czy sie mam cieszyc? Czekalam, ale co za co.

Czekalam na pieniadze, a nie na ten drugi wyrok. Tego nie chcialam slyszec. Zaprzeczylam stanowczo, powiedzialam \"to niemozliwe\", ale jednak potwierdzil ten fachowiec.



Przeczytalam nastepna strone ksiazki mego zycia.

Nie mam wyjcia, trzeba czytac dalej. A poniewaz rozdzialy sa pisane troche przeze mnie, bede przerywala Autorowi i robila dalej wstawki komediowe, bardziej rozrywkowe , przede wszystkim po to, by nie byc bohaterka tylko tragedii.



A zreszta... glupi dzien, glupi wieczór...

Pesymizm i optymizm - na zmiane.

Takie jest zycie.
2006-01-30 (23:12)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 46 253
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Najwieksza krzywde wyrzadzamy temu, kim zajmujemy sie bez reszty.



W miloci zapewnienia sa tym samym, co oznajmnianie o czym wrecz przeciwnym.



Jak to latwo powiedziec: odnaleLc samego siebie. Ale gdy stanie sie to naprawde, jakze bardzo jestemy przerazeni!



Czlowiek moze zniec bardzo duzo, lecz popelnia blad sadzac, ze potrafi zniec wszystko.



Samotnym mozena byc tylko wtedy, gdy w jakiej odlegloci sa ludzie, którzy na nas czekaja. Absolutna samotnoc nie istnieje. Jest tylko ponura samotnoc wymierzona w czekajacych.



Nie ma takiego goracego pragnienia, za które nie trzeba by placic. Ale najwyzsza cena jest spelnienie.



Noca, kiedy panuje cisza i wszyscy pia, których dobrze sie zna, staje sie lepszym czlowiekiem.



Z roku na rok wszystko nabiera znaczenia. Starzejacy sie czlowiek tonie w ich mnogoci.



Sa slowa, bez których nie potrafimy zyc, takie jak miloc, sprawiedliwoc i dobroc. Dajemy sie im zwiec, potem sie do nich rozczarowujemy tylko po to, zeby wierzyc w nie jeszcze bardziej.



Najbardziej przerazajacy tlum, jaki mozna sobie wyobrazic, skladalby sie z samych znajomych.



Prawdziwie elegancki lekarz dla kazdego ze swoich pacjentów wymyla nowa chorobe.



Byc moze kazdy twój oddech jest ostatnim tchnieniem kogo innego.



Niekoniecznie jest wazne to, o czym mylimy na co dzien. Natomiast niezwykle wazne jest to, o czymna co dzien nie mylimy.

______________



To byly \"Myli\" Canetti\'ego



Dobranoc.
2006-01-30 (24:24)

status zaskor
Data rejestracji: 2006-01-23
Ilość postów: 8

1665
wpis nr 46 273
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Pozdrawiam wszystkich

czytam wasze posty ,strona jest super
2006-02-01 (14:31)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 46 393
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

MYSLI ROZBRYKANE



Gómez dela Serna





Dzieci sadowia sie w tramnwaju, jakby mialy objechac wiat.



Dylemat zycia: ladna puszka, malo cukierków; pudlo tekturowe, duzo cukierków.



Srodkiem, zeby zyc beztrosko, jest mylenie o czym innym.



Lew moze przejc przez zycie nie przeczytawszy zadnej ksiazki: ale do tego trzeba byc lwem.



Kobiety nigdy nie zrozumieja, ze kiedy z mokra twarza prosimy o recznik, potrzebujemy go na gwalt, bedac w polozeniu tonacych.
2006-02-01 (19:40)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 46 432
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Chodzi za mna od rana, od chwili gdy otworzylam oczy.

Wklejam.



Kazik



CELINA



Te burze wlosów kazdy zna, przy ustach dloni chwiejny gest,

Tak Celina, Celina, Celina jest.

Jak hejnal brzmi jej miech, gdy cale miasto pi,

Nie wytrzeLwiala od soboty, balet trwa juz cztery dni,

I w twicie wozi sie

W piorunach klipsów, na potluczonym szkle.



La-la-la! Zapiewal w barze kto,

To czarny Ziutek pije gin, Celiny kole, twardy goc.

Pije cztery dni, wychylil setna cwierc,

Powietrze zaraz wyszlo z niego w kliniczna popadl mierc,

Liczko pobladlo mu jak wosk

Ziutek pozbyl sie swych o Celine trosk.



Zapamietajcie sobie rade, która dzi wam wszystkim dam:

Mozecie liczyc na przyjaciól, pomoga wam.

Ziutkowi minal kac, kolesie w kociol wzieli go,

Szukaj Celiny, lamusie, gdzie adapter, chata, szklo.

Ziutek nie plakal, twardy jest

Godzine ze wciekloci wyl jak pies.



Tak, tak, tak! Celina juz na zlom,

To czarny Ziutek z kilerami pod Celiny idzie dom.

Owietlil blysk ich kos w rynku bramy brzeg,

Sikory zlote pod mankietem odmierzaja sekund bieg.

I stoi pikiet sak

Pod oknem, w sieni i u drzwi - dac tylko znak.



Zaslony w oknach leja blask - na mecie jasno jakby w dzien,

To Celiny, Celiny, Celiny cien.

Dlonie kolysza sie, egzotyczne kwiaty dwa,

Celina naga na balecie, poród zadz i szkla.

Wtem nagle jaki ruch

W progu staje rudy Mundek, Ziutka druh.



Dzyn, dzyn, dzyn, dzyn, dzyn, dzyn - to pryslo w oknie szklo,

Celina naga w noc ucieka, jakie dno! Jakie dno!

Juz tylko chce sie jej do piekla skryc,

Och Ziutek, Ziutek, gdzie ty byl, kiedy ja zaczynalam pic?

Dlaczego nie bil w pysk?

Lecz milczy noc i tylko kosy wieci blysk.



Dlaczego taki ostry byl Ziutkowej kosy szpic?

Przeciez znacie te balety, wszak w nich zlego nie ma nic.

Ale Celiny glos, Celiny wlosów won,

Czerwona mgla zasnuwa oczy, w kamien zwiera dlon,

Ziutek tylko podniósl brew,

Blysnelo, na biala pier trysnela krew!



Sluchaj - to jeknal wiat, jak chory pies u pana stóp,

Tak to Celinie, Celinie, Celinie kopia grób.

W rynku syren jek, na jezdni zólty kurz,

Niebieska szklanka miga, blacharnia Ziutka zwija juz.

I odtad spoza krat

Ziutek i Mundek bez Celiny widza wiat.



Lecz czasem, gdy jest noc, Ziutek wyteza sluch,

Tak to Celiny, Celiny, Celiny duch.

Wiecie wiec, ze ja was bawilem piewem swym

Tylko dla zwyklej draki - w ogóle prawdy nie ma w tym.

To zwykly kawal jest,

Darujcie - to juz ballady kres!

2006-02-01 (19:41)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 46 433
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Zaraz sie obudze. Zanim to nastapi - jeszcze:



Obudzimy sie wtuleni w poludnie lata

Na koncu wiata, na wielkiej lace

Cieplej i drzacej



Wszystko bedzie takie nowe i takie pierwsze

Krew taka gesta, tobie tak wdzieczna

Z toba bezpieczna nad nami



Refren:



Dmuchawce, latawce, wiatr

Daleko z betonu wiat

Jak porazeni, bosko zmeczeni posluchaj

Muzyka na smykach gra

Do ciebie po niebie szlam

Toba oddycham, plone i znikam chodL ze mna

_________________



Jestem ulotna - jak dmuchawiec puszczony z wiatrem.

Plyne, szybuje wysoko w chmurach...



a Nora czeka ;(
2006-02-01 (19:44)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 46 434
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

...ale do Kazika dzisiaj bede wracala jak dmuchawiec wsysany przez odkurzacz.



Bierze mnie co.
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 34 35 36 ... 92 93
Wyślij wiadomość do admina