Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 19 20 21 ... 92 93 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | BEZ... K A S Z A N Y !!!!!!!!!!!!!! |
2005-12-14 (21:55)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 38 755 [ CZCIONKA MONOSPACE ] co sie mijamy Skaplarku, ja wlanie wrócilam |
2005-12-14 (22:12)![]() Data rejestracji: 2004-11-22 Ilość postów: 1198 ![]() | wpis nr 38 762 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Fobia, dziekuje za ,,drani\'\' Chyba kiedy przeoczylem jeden z Twoich wpisów,do dzi nie wiem jak ma na imie Twój wnuczek. |
2005-12-14 (22:20)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 38 764 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Nic Stanislawie nie przeoczyle. Mój wnuczek przez 4 tygodnie nie mialimienia, az urzad zmusil rodziców, by wreszcie jako to swoje dziecko \"nazwali\". Mam wnuka Sebastiana w wieku 2,5 miesiaca. Ciesze sie. A jeszcze bardziej sie ciesze, ze mój wnusio tak daje swoim rodzicom w koc, ze chodza jak cienie. Albo je, albo wrzeszczy. Mci sie na moim synku za jego wrzaski. A ja sie delektuje wolnocia - co za szczecie, ze sie wypropwadzili, gdy Sebastian byl jeszcze w lonie. Szczecie dla mnie. |
2005-12-14 (22:44)![]() Data rejestracji: 2004-11-22 Ilość postów: 1198 ![]() | wpis nr 38 768 [ CZCIONKA MONOSPACE ] ....Sebastian, tys piknie. No i na ,, S \'\' Ciekawe za kim , (jak to mówia) wdal sie z tym wrzeszczeniem ? No bo chyba nie za babcia ,hehe. |
2005-12-14 (23:32)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 38 775 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Po tatusiu! Babcia nie uznaje wrzasków. Sama nie wrzeszczy i u innych tez nie toleruje. Jestem wyrodna babcia. |
2005-12-15 (00:25)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 38 777 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Zainspirowana tematyka Kabaretu Starszych Panów oraz pragnac przypomniec niektórym, a mlodszym przyblizyc ten subtelny, aluzyjny, niepowtarzalny nastrój - rzucilam sie zglodniala na: \"Odrobnie mezczyzny\" Myle nie raz i nie dwa Cóz po ciele jak jedwab Cóz po tali jak dalii lodyga Cóz po kuchni mej wietnej I po duszy szlachetnej Gdy na jednym jedynym mi zbywa Odrobina mezczyzny na codzien Jakze zycia zmienilaby tlo Z odrobina mezczyny na codzien Jakze wszystko inaczej by szlo Móglby nawet mnie nie brac na rece Gdyby na to nie mial sil Byle rano zapiewal w lazience Lubil rosól i tkliwy on byl Móglby nawet mnie nie brac na rece Gdyby na to nie mial sil Byle rano zapiewal w lazience Lubil rosól i tkliwy on byl Zanim spojrzysz na panów Ty sie wszkaze zastanów I od wzrostu poprostu zacznijze Nadmiar mieni i koci Czyz nie splyci miloci Czy do huci uczuc Ci nie znizy Odrobina mezczyzny na codzien maly meski akcencik czy ton Odrobina mezczyzny na codzien Od przesytu uchroni zlych stron Przenocujesz w nieduzej go wnece Dniem za w biurze on bedzie tkwil Kilogramów piecdziesiat nie wiecej Które strzepniesz gdy znudza jak pyl Przenocuje w nieduzej go wnece Dniem za w biurze bedzie tkwil Kilogramów piecdziesiat nie wiecej Które strzepne gdy zludza jak pyl DOBRANOC |
2005-12-15 (19:26)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 38 866 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Piosenka dla odreagowania stresu. Spiewa ja grupa \"Pod Buda\". Na poludnie Muzyka: Jan Hnatowicz, slowa: Anna Treter Gdy zapachnie latem wiat gdy na ustach drogi smak a zmeczonym oczom coraz trudniej rusza wielki letni dom ludzi z róznych wiata stron kolorowy statek na poludnie Po cieply sen po dni bezludne po spokój plaz gdzie na poludnie Ilu ludzi tyle dróg tyle pytan ile slów czasami sie nie znaja wcale pod slonce i pod wiatr kto wie czy plyna tam zeby sie zgubic czy odnaleLc? Tamten facet milczy wciaz pewnie to zdradzony maz dwojgu mlodym wiat sie zdaje maly tego dreczy jaka myl dla innego wlanie dzi zycie jest tak lekkie jak sandaly Po cieply sen po dni bezludne... ______________ Ta druga zwrotka jest przekrojem spoleczenstwa na tym forum. Tak to odbieram. Pozdrawiam |
2005-12-15 (20:36)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 38 881 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Zamykam ten rozdzial mojego zycia kilkoma cytatami o \"Waldemarze\": >>\"Pan tu nie stal\" - powiedziala baba do Waldemara, który tam stal. Jeli chodzi o napoje, Waldemar lubi otrzymywac kawe na lawe. \"Co malo slodki ten cukierek\" - Waldemar byl znawca w tej dziedzinie. \"Co ty tu tak weszysz?\" - Waldemar stawal sie podejrzliwy i nieufny. Waldemar z satysfakcja spojrzal na zegarek. Czas nadal plynal. Zabraklo cukru. Waldemar zastanawial sie komu moglo na tym zalezec. Kiedy Waldemar trzymal w tym miejscu kanapki. Teraz kwitlo tam zycie. Waldemar uslyszal o przecieku. Zamierzal wykorzystac klucz francuski. ______________ Jeszcze troszke Agnieszki Osieckiej: Ja nie odchodze kiedy trzeba, choc nie wolaja dawno tam mnie juz, to na wieszaku w przedpokoju, wisi pomiety mój kapelusz. Gdy w twoim chlodzie sie wygrzewam, to jedno myle coraz czeciej: ze nie odchodze kiedy trzeba, na twoje szczecie. Ja nie odchodze kiedy warto, zna mnie przydrozny czarny kot, gram wciaz ta sama zgrana karta, jak smutny wariat albo lotr. Gdy w twoim chlodzie sie wygrzewam, to jedno myle coraz czeciej: ze nie odchodze kiedy trzeba, na twoje szczecie. Ja nie odchodze kiedy trzeba, choc chcecie swój wyrazic zal, choc wyciagacie kromke chleba, nie pora wracac juz na bal. Gdy w twoim chlodzie sie wygrzewam, to jedno myle coraz czeciej: ze nie odchodze kiedy trzeba, na twoje szczecie. Ja nie odchodze i noc nie pi, choc szum nadziei dawno zasnal i pociemniale z niekochania przecudne oczy moje gasna. Gdy w twoim chlodzie sie wygrzewam, to jedno myle coraz czeciej: ze nie odchodze kiedy trzeba, na twoje szczecie. _______________________ Tak bylo do teraz. A teraz juz odchodze. Lepiej póLno niz wcale. Prawda? Nareszcie strona rozkwitnie - bo to przeciez ja wystraszylam genialne mózgi. Powiecam sie dla idei. DOBRO OGÓLU - PONAD DOBREM JEDNOSTKI. Czec! |
2005-12-16 (01:05)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 38 940 [ CZCIONKA MONOSPACE ] 5,10, 15 razy - ale zawsze zastrzegalam,ze to chwilowe - to do Jasze. W jezyk mozesz sam sie ugryLc- to do Bravo. Mam dosyc buców i wiergotek - to do Skaplara. Teraz ide w zaparte. A dla pozostalych ewentualnych sympatyków piosenka piewana przez Lucje Prus, slowa Agnieszki Osieckiej. W ZÓLTYCH PLOMIENIACH LISCI W zóltych plomieniach lici Brzoza dopala sie licznie Grudzien ucieka za grudniem Styczen mi stuka za styczniem Wród ptaków wielkie poruszenie Ci odlatuja, ci zostaja Na lace stoja jak na scenie Czy tez przezyja, czy dotrwaja? I ja zegnalam nieraz kogo I powracalam juz nie taka Choc na mej rece lnila srogo Obraczka srebrna jak u ptaka I ja zegnalam nieraz kogo Za chmura, za góra, za droga I ja zegnalam nieraz kogo I ja zegnalam nieraz Gesi juz wszystkie po wyroku Nie doczekaja sie koledy Uciete glowy ze lza w oku Zwiedna jak kwiaty, które zwiedly Dzi jeszcze gesi krocza ku mnie W ostatnim sennym kontredansie Jak tluste ksiezne, które dumnie Witaly przewrót, kiedy stal sie... I ja witalam nieraz kogo Chociaz palily wstydem skronie I powierzalam Panu Bogu To, co w pamieci jeszcze plonie I ja witalam nieraz kogo Za chmura, za góra, za droga I ja witalam nieraz kogo I ja witalam nieraz Ognisko pala na polanie W nim liszka przez pomylke gore A razem z liszka, drogi panie Me serce biedne ciezko chore Lecz nie rozczulaj sie nad sercem Na cóz mi kwiaty, pomarancze, Ja jeszcze z wiosna sie rozkrece Ja jeszcze z wiosna sie roztancze! I ja zegnalem nieraz kogo I powracalem juz nie taki Choc na mej rece lnila srogo Obraczka jaka nosza ptaki I ty zegnale nieraz kogo Za chmura, za góra, za droga I ty zegnale nieraz kogo I ty zegnale nieraz |
2005-12-16 (01:16)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 38 941 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Nie lubie pisac sms-ów. Dobranoc. |
2005-12-16 (06:36)![]() Data rejestracji: 2003-09-04 Ilość postów: 4426 ![]() | wpis nr 38 946 [ CZCIONKA MONOSPACE ] dzieki za przypomnienie tej piosenki. SMS-y.... dzismkiedy sa sekundowe naliczenia,pisanie sms-ów jest tylko strata czasu. Widze jak rodzinka meczy sie,wystukuje i wysyla a ja w 5 sekund przekazuje wiecej wiadomosci niz kilka sms-ów. A czas to peiniadz ,i choc...nie jestem materialista to jednak, szkoda czasu. |
2005-12-16 (18:46)![]() Data rejestracji: 2005-12-16 Ilość postów: 4 ![]() | wpis nr 39 002 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jacek Sawaszkiewicz NOC Miniona noc nalezala do najgorszych w moim zyciu. Byla zarazem pierwsza spedzona w nowym mieszkaniu. Wyobrazalem sobie, ze po trudach przeprowadzki bede spal niczym dziecko. W jakze zasadniczym bylem bledzie! Sasiad z góry, widac tez nowy lokator, przez cala noc niezmordowanie walil mlotkiem, jakby wbijal gwoLdzie w parkiet. Nie pomogly zatyczki do uszu ani pled, w który okutalem glowe. Okolo drugiej nad ranem, doprowadzony do rozpaczy, przynioslem z kuchni miotle i postukalem nia w sufit. Alfabetem Morse\'a nadalem: - P-r-o-s-z-e o s-p-o-k-ó-j. U góry na chwile zapadla cisza, a potem sasiad z bezczelnym tupetem odstukal równiez Morse\'em: - W-o-l-n-o-c, t-o-m-k-u, w s-w-o-i-m d-o-m-k-u. Po czym podjal przerwana robote. Skulony na brzegu lózka przesiedzialem do rana. Równo z wybiciem godziny piatej walenie ustalo. Ubralem sie i poszedlem do sasiada, zeby po mesku zakonczyc rozpoczeta w nocy konwersacje. Do wymiany pogladów jednak nie doszlo. Niespodziewanie okazalo sie bowiem, ze mieszkam na ostatnim pietrze. |
2005-12-16 (19:29)![]() Data rejestracji: 2005-02-05 Ilość postów: 718 ![]() | wpis nr 39 009 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Fobiu widze ze jednak nie opuscila nas. Piszez tym razem pod innym nickiem. Ale nie zapominja ze nie wszyscy sa tu nieinteligentni. Zabawilem sie w takiego detektywa jak ty nie raz. Ale po co to .... przeciez po IP i tak mozna poznac To tego nie rozumiem. |
2005-12-16 (19:54)![]() Data rejestracji: 2005-12-16 Ilość postów: 4 ![]() | wpis nr 39 013 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jacek Sawaszkiewicz Od miesiaca, regularnie co noc, gdzie kolo rugiej nad ranem dzwonil telefon w moim mieszkaniu. NiewyraLny meski glos pytal o mnie. Odpowiadalem, ze jestem przy aparacie. - A, to bardzo pana przepraszam - mruczal wtedy mezczyzna i odkladal sluchawke. Az wreszcie tydzien temu, doprowadzony do ostatecznoci, na zwykle pytanie odparlem, ze tu nie mieszkam. Mezczyzna pomilczal troche, a potem rzekl: - Wiec prosze mu powiedziec, jak przyjdzie, zeby do mnie zadzwonil. Tego samego dnia poszedlem zlozyc skarge do urzedu telefonów.Siedzaca za biurkiem pani zapisala moje nazwisko, po czym spytala o numer mojego aparatu telefonicznego. Odpowiedzialem zgodnie z prawda, ze jeszcze telefonu nie mam. - W takim razie zalozymy panu - owiadczyla urzedniczka. I zalozyli. Nazajutrz. Ale dziwna rzecz, od tego czasu tajemniczy mezczyzna przestal do mnie dzwonic. W ogóle nikt nie dzwoni. Telefon jest zepsuty. |
2005-12-16 (20:06)![]() Data rejestracji: 2005-12-16 Ilość postów: 4 ![]() | wpis nr 39 014 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jacek Sawaszkiewicz OGLOSZENIA DROBNE (wybrane) ZAMIENIE homunkulusa przyuczonego do prac polowych na lopate ogrodnicza.Oferty skladacpod BW 5/813-75. Chcesz zaskoczyc swoja zone?\"Jurnoc\"ci pomoze. SWAWOLNICE domowe i biurowe tanio. Jeszcze nie spedzile urlopu na tamtym wiecie?Spóldzielnia \"Raj\" jest do Twoich uslug. Chcesz se ulzyc? Kup se chronolot firmy SE. Kupuj w SAM-ie, glupi chamie! (Za trec ogloszen redakcja nie odpowiada) |
2005-12-16 (20:50)![]() Data rejestracji: 2005-12-16 Ilość postów: 4 ![]() | wpis nr 39 022 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Waldemar Lysiak ASFALTOWY SALOON \"...Opisac Niagary nie sposób. Jak bowiem slusznie stwierdzil John J. Audubon: \"Wszystkie opisy i zdjecia tego wodospadu sa wobec rzeczywistoci Niagary tym samym, czym robaczek wietojanski wobec poludniowewgo slonca\". Mozna sie natomiast zakochac w Niagarzemilocia geboka jak mierc, w której jest co z tej samej namietnoci, która romantycy czuja do fatalnych kobiet, lub z \"giocondolatrii\" opetujacej zmysly wielbicieli obrazu Leonarda. W nadniagaryjskich osadach zapomniano juz o tym dziwnym glabtroterze, który szukajac swego miejsca na ziemi przemierzyl Azje, Afryke i pól wiata, az w koncu znalazl to, czego szukal, w Niagarze.Nazywal sie Francis Abbott i mial oczy pelne tajemnicy. Bylsamotnikiem. Dotarl nad Niagarew czerwcu 1829 rokum wybudowal sobie chatke na Wyspie Koziej i zamieszkal w niej z psem, skrzypcami, gitara i farbami do uwieczniania swej miloci. Czesto widywano go spacerujacego po pólnocy w bialej chmurze unoszacej sie nad wodospadem. Rankiem 10 czerwca 1831 roku ujrzano go kapiacego sie u stóp American Falls. W poludnie widziano go ciagle plywajacego. PóLnym popoludniem zobaczylgo w tym samym miejscu przewoLnik - ostatni czlowiek, który widzial Abbota zywego. Cialo zagadkowego pustelnika znaleziono kilka dni póLniej, makabrycznie zdewastowane po milosnej nocy spedzonej ze straszliwa kochanka. W jego domu panowala kompletna pustka. Zniszczyl wszystko, lacznie z obrazami, które malowal, i poezjami, które napisal, kalby chcial oddac sie jej w pelni uwolniony z wiezówlaczacych ze wiatem. Tak oto opisalem wam Niagare i myle, ze lepiej nie mozna.\" |
2005-12-16 (21:03)![]() Data rejestracji: Ilość postów: 985 SKASOWANO ![]() | wpis nr 39 027 [ CZCIONKA MONOSPACE ] i opisem Niagary koncze POMYSLNIE swój odwyk. Tego bylo mi potrzeba. Wlanie powrotu do marzen, do moich podrózy. |
2005-12-16 (21:04)![]() Data rejestracji: 2005-02-05 Ilość postów: 718 ![]() | wpis nr 39 028 [ CZCIONKA MONOSPACE ] na odwyku(fobia) szczerze mówiac z twych postów nie mozna nic zrozumiec. piszesz bzduty jakies i podajesz sie za niego a nie za nia. Teraz ja to moge powiedziec jestes tylko dla mnie 62.69.198.252 |
2005-12-16 (21:17)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 39 036 [ CZCIONKA MONOSPACE ] A Ty pio myslale, ze fobia chce sie ukryc pod ty nickiem? Ale Ty naiwny jak dziecko, którym zreszta jeste. Nic dziwnego, ze nic nie zrozumiale. |
2005-12-16 (21:19)![]() Data rejestracji: 2005-06-02 Ilość postów: 498 ![]() | wpis nr 39 037 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Czy???, jak pije teraz sama szampana ... to czeka mnie odwyk??? Bardzo prosze bez podtekstów! |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 19 20 21 ... 92 93 Wyślij wiadomość do admina |