Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 89 90 91 ... 181 182
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Pozostanie tylko poezja i dobroć.. C.K. Norwid

2008-09-09 (23:43)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 153 254
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

URODZINY (piosenka) Edward Stachura



Dzisiaj są moje urodziny,

Które obchodzę bez rodziny

Daleko, wysoko, wśród manowców,

W pokoiku na wieży hangaru dla szybowców.



Zupełnie tu nieźle jest mi,

Organki mi służą do gry.



Na twarzy obeschły już łzy,

Już warg nie zagryzam do krwi.



Niech żyje ziemia!

Niech żyje niebo!

I ty co rodzisz się, żyj!



Niech żyje ziemia!

Niech żyje niebo!

I ty - pomiędzy tym - żyj!



Jutro raniutko jak ten szczygieł

Wstanę, umyję się, zagwiżdżę,

I zejdę w doliny zaludnione

Roboty poszukać i cichej narzczonej.



Jak los będę pukać do dzwi,

Aż wreszcie otworzysz mi ty.



I powiesz: Miły mój, witaj mi!

Tęskniłam tysiąc nocy i dni!



Niech żyje ziemia!

Niech żyje niebo!

I ty, co tęsknisz, żyj!



Niech żyje ziemia!

Niech żyje niebo!

Będziemy razem żyć!
2008-09-09 (23:46)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 153 256
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

ŻYCIE TO NIE TEATR (piosenka) Edward Stachura



Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz;

Maski coraz inne, coraz mylne się nakłada;

Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra

Przy otwartych i zamkniętych drzwiach.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . To jest gra!



Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam;

Życie to nie tylko kolorowa maskarada;

Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest;

Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć!

Ty i ja - teatry to są dwa.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Ty i ja!



Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzy.

Ty najwyżej w górę wznosisz brwi.

Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Bo ty grasz!



Ja duszę na ramieniu wiecznie mam.

Cały jestem zbudowany z ran.

Lecz kaleką nie ja jestem, tylko ty!

--------------------------------------------------------------------

Dzisiaj bankiet u artystów, ty się tam wybierasz;

Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera;

Flirt i alkohole, może tańce będą też,

Drzwi otwarte zamkną potem się.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . No i cześć!



Wpadnę tam na chwilę, zanim spuchnie atmosfera;

Wódki dwie wypiję, potem cicho się pozbieram;

Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb;

Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz,

Ty i ja - teatry to są dwa.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Ty i ja!



Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzy.

Ty najwyżej w górę wznosisz brwi.

I niezaraźliwy wcale jest twój śmiech.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Bo ty grasz!



Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam.

Cały jestem zbudowany z ran.

Lecz gdy śmieję się, to w krąg się śmieje świat!





ZOBACZYSZ



Ach, kiedy ona cię kochać przestanie:

Zobaczysz!

Zobaczysz noc w środku dnia,

Czarne niebo zamiast gwiazd;

Zobaczysz wszystko to samo,

Co ja.



A ziemia, zobaczysz,

Ziemia to nie będzie ziemia:

Nie będzie cię nosić.



A ogień, zobaczysz,

Ogień to nie będzie ogień:

Nie będziesz w nim brodzić.



A woda, zobaczysz,

Woda to nie będzie woda:

Nie będzie cię chłodzić.



A wiatr, zobaczysz,

Wiatr to nie będzie wiatr:

Nie będzie cię koić.



Ach, kiedy ona cię kochać przestanie:

Zobaczysz!

Zobaczysz obcą własną twarz,

Jakie wielkie oczy ma strach;

Zobaczysz wszystko to samo,

Co ja.



A ziemia, zobaczysz,

Ziemia to nie będzie ziemia:

Nie będzie cię nosić.



A ogień, zobaczysz,

Ogień to nie będzie ogień:

Nie będziesz w nim brodzić.



A woda, zobaczysz,

Woda to nie będzie woda:

Nie będzie cię chłodzić.



A wiatr, zobaczysz,

Wiatr to nie będzie wiatr:

Nie będzie cię koić.



I wszystkie żywioły,

Wszystkie będą ci złożeczyć:

Lepiej byś przepadł bez wieści!
2008-09-09 (23:48)

status vidmo1
Data rejestracji: 2006-04-07
Ilość postów: 79

1917
wpis nr 153 257
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Piosenki Edwarda Stachury





CZAS PŁYNIE I ZABIJA RANY



Posłuchaj, porzucony przez nią,

Nieznany mój przyajacielu:

W rozpaczy swojej

Nie wychodź na balkon, nie wychodź,

Do bruku z góry nie przychodź, nie przychodź,

Na smugę cienia nie wbiegaj,

Zaczekaj, trochę zaczekaj!



Posłuchaj, porzucona przezeń,

Nie znana mi przyjaciółko:

W rozpaczy swojej

Nie wychodź na balkon, nie wychodź,

Do bruku z góry nie przychodź, nie przychodź,

Na smugę cienia nie wbiegaj,

Zaczekaj, trochę zaczekaj!



Przysięgam wam, że płynie czas!

Że płynie czas i zabija rany!

Przysięgam wam, przysięgam wam,

Przysięgam wam, że płynie czas!

Że zabija rany - przysięgam wam!



Tylko dajcie mu czas,

Dajcie czasowi czas,

(Zwólcie czarnym potoczyć się chmurom

Po was, przez was i między ustami,

I oto dzień przychodzi, nowy dzień,

One już daleko, daleko za górami!)

Tylko dajcie mu czas,

Dajcie czasowi czas,

Bo bardzo, bardzo,

Bardzo szkoda

Byłoby nas!





BŁOGO BARDZO SŁAWIŁ BĘDĘ TEN DZIEŃ



Błogo bardzo sławił będę ten dzień,

Kiedy na nowo się narodzę,

Nawet gdy to będzie śmierci mej dzień.

Może jednak narodzę się wcześniej.



Nie będzie za mną chodził mój cień,

Kiedy na nowo się narodzę,

Straszny i zwęglony, czarny mój cień:

Drzewo gromem rażone w lesie.



Spał będę w nocy a nie spał w dzień,

Kiedy na nowo się narodzę,

Jasny, bez demonów będzie mój sen,

Zaś na jawie nie zjedzą mnie pleśnie.



Pójdę bezpowrotnie daleko, hen,

Kiedy na nowo się narodzę;

Wszędzie na miłość głuchy jak pień,

Będę w sadach obrywał czereśnie.





BANITA



Oto wypędzam szatana.

Oto wypędzam anioła.

Wypędzam z serca obu ich,

Ich obu, co często są jednym.

Niech przyjdzie mi samemu żyć

O skrzydłach własnych i rdzewnych.

---------------------------------------------

---------------------------------------------

---------------------------------------------

I wypędziłem szatana.

I wypędziłem anioła.

A w serce moje wstąpił wiatr

I tam on zamieszkał, i szumi.

A domem moim stał się las,

Nad lasem biją pioruny.

---------------------------------------------

---------------------------------------------

---------------------------------------------

Ciężko jest żyć bez szatana.

Ciężko jest żyć bez anioła.

Banita boski to mój los,

Lecz nie ja go sobie wybrałem;

To ona mi wybrała go:

Dziewczyna, którą ubóstwiałem.





PIOSENKA DLA ROBOTNIKA RANNEJ ZMIANY

Pamięci Emila Zoli



Godzina słynna: piąta pięć

Naciska budzik, dźwiga się

Do kuchni drogę zna na pamięć

Prowadzą go tam nogi same

Pod kran pakuje śpiący łeb

Przez chwilę jeszcze śpi jak w łóżku

Dopóki nie usłyszy plusku

I wtedy wreszcie budzi się



Aniele Pracy - stróżu mój

Jak ciężki robotnika znój



Zbożowa kawa, smalec, chleb

Salceson czasem, kiedy jest

Do teczki drugie pcha śniadanie

I teraz szybko na przystanek

Po drodze ,,sportem\" sztacha się

W tramwaju tłok i nie ma Boga

Jest ramię w ramię, nogę w noga

Kimanie na stojąco jest



Aniele Pracy - stróżu mój

Jak ciężki robotnika znój



Przez osiem godzin praca wre

Jak z bicza strzelił miną dzień

Już w domu siedzi przed ekranem

Na stole flaszka z marcepanem

Dziś chłopcy grają ważny mecz

Przez cały czas w ataku nasi

A niech to szlag, znów nie ma bramki

I szlus - nie udał rewanż się



Aniele Pracy - stróżu mój

Jak ciężki robotnika znój



Niech nas ukoi dobry sen

Najlepsza w końcu jest to rzecz



----------------------------

----------------------------

I co się śni? Podwyżka cen



Aniele Pracy - stróżu mój

Jak ciężki robotnika znój





HYMN ROZPUSTNIKÓW



Chodź, muśniemy sobie usta!

Jak rozpusta, to rozpusta!

Używajmy póki czas,

Bo za 100 lat nie będzie nas.



Przeczytajmy dzieła Prousta!

Jak rozpusta, to rozpusta!

Używajmy póki czas,

Bo za 100 lat nie będzie nas.



Przez pół dnia patrzmy w lustra!

Jak rozpusta, to rozpusta!

Używajmy póki czas,

Bo za 100 lat nie będzie nas.



W trawie piszczeć, w grzechu pluskać,

Porno-grafić i groch łuskać!

Używajmy póki czas,

Bo za 100 lat nie będzie nas.



Tako rzecze Zaratustra!

Jak rozpusta, to rozpusta!
2008-09-14 (18:49)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 153 842
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Cyrulik jesienny





Tristis est anima mea

usque, jak mówią, ad mortem...

Oto się jesień zaczęta

i nie ma komu dać w mordę;



i nic, już nic nie zachwyca,

i nic, już nic nie wystarcza,

idzie przez łan osmętnica,

tęsknota gospodarcza.



Sam na pomoście tramwaju

uczuwam taką tęsknotę...

O, jak te liście spadają.

O, jak spadają złote...



Lecz boleściwe westchnienia

wicher rozprasza wraz z liśćmi,

fantom własnego marzenia -

kędy, ach! kędy iść mi?



O drogo, drogo ty moja

na Widok czy Mazowiecką!

o ja, idący jak Boya

\"we mgle pijane dziecko\"!



Bowiem, jak mówi Wolica,

cierpię na \"gorzkie torsje\",

tkliwy kochanek księżyca

i pies, i pies na forsę.



Dziwią się nawet Żydowie,

że niby ta senna jesień,

a mnie nie nęci manowiec

słowiańskich, chmurnych uniesień;



na honor, na Żuli ciało!

nie wierzcie w takie potwarze:

bywam w południe w PKO,

lecz wieczorami marzę



o sobie i o sanacji,

Daszyńskim, innych, co kocham...

mam nawet kącik w redakcji,

w którym cichutko szlocham.



Gdy wspomnę (ach, jakże mięknę!)

świetlaną zjawę dzieciństwa...

Ha, życie może jest piękne,

ale za dużo świństwa.



Eeech! to się jesień zaczęła

i nie ma komu dać w mordę...

Tristis est anima mea

usque, jak mówią, ad mortem.





Konstanty Ildefons Gałczyński

1930
2008-09-14 (18:53)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 153 843
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

* * *



Zaczerwieniło się, pojesienniało

I zadziwiło się i odleciało

I tylko jedna popielata

Jaskółka szuka jeszcze lata

I tylko jedna ciemna róża

Więdnie o cały świat za duża

I tylko jeden słoneczniczy

Zegar pamiątki jeszcze liczy

I tylko oczy, gęste oczy,

Wzrok za szybami, w zapatrzeniu,

Wiatr powłóczyny drzewne troczy,

A wzrok wciąż milczy, nieruchomy,

Coś wypatruje i coś bada,

Stoi przy oknie długo, długo,

Od września aż do listopada.

Czemu on z liśćmi nie chce siedzieć,

Za czym on bładzi, co chce wiedzieć?

/Autor: Wierzyński Kazimierz/
2008-09-16 (00:45)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 154 044
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

\"Szczęście znajduje się w tobie. Zaczyna się na dnie twojego serca, a ty możesz je wciąż powiększać, pozostając życzliwym tam, gdzie inni bywają nieżyczliwi; pomagając tam, gdzie już nikt nie pomaga; będąc zadowolonym tam, gdzie inni tylko stawiają żądania. Ty potrafisz się uśmiechać tam, gdzie się narzeka i lamentuje, potrafisz przebaczać, gdy ludzie ci zło wyrządzają.\"



— Phil Bosmans
2008-09-16 (00:51)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 154 045
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Z repertuaru Marka Grechuty



Tyle było dni do utraty sił

Do utraty tchu tyle było chwil

Gdy żałujesz tych , z których nie masz nic

Jedno warto znać , jedno tylko wiedz , że



Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy

Ważnych jest kilka tych chwil , tych na które czekamy



Pewien znany ktoś , kto miał dom i sad

Zgubił nagle sens i w złe kręgi wpadł

Choć majatek prysł , on nie stoczył się

Wytłumaczyć umiał sobie wtedy właśnie że



Ważne są tylko te dni , których jeszcze nie znamy

Waznych jest kilka tych chwil , tych na które czekamy



Jak rozpoznać ludzi , których już nie znamy ?

Jak pozbierać myśli z tych nie poskładanych?

Jak oddzielić nagle serce od rozumu?

Jak usłyszeć siebie pośród śpiewu tłumu?



Jak rozpoznać ludzi , których już nie znamy?

Jak pozbierac myśli z tych nie poskładanych?

Jak odnależć nagle radość i nadzieję ?



Odpowiedzi szukaj , czasu jest tak wiele ...



Ważne są tylko te dni , których jeszcze nie znamy

Ważnych jest kilka tych chwil na które czekamy



Mariusz Ziółkowski 13.09.2008 21:5
2008-09-16 (00:52)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 154 046
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

* * *



tak wiele serc ku tobie biegnie

że mógłbyś być

i najszczodrzej

słońcem pozłocić moją nędzę

spójrz - znowu się do ciebie modlę

o tkliwość



potężny

kto jeszcze tak w ciebie uwierzy

komu jeszcze będziesz tak potrzebny

jak mnie



najuboższy

odarty ze świetności jak styczniowe drzewo

płonący ze wstydu

w brunatnym ciele pnia

wysłuchaj

proszę o tkliwość



spuść na mnie łask krople słone

ręce rozrzutne

i ciepło warg



Halina Poświatowska
2008-09-16 (00:53)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 154 047
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

William Butler Yeats - Poeta pragnie szaty niebios



Gdybym miał niebios wyszywaną szatę

Z nici złotego i srebrnego światła,

Ciemną i bladą, i błękitną szatę

Ze światła, mroku, półmroku, półświatła,

Rozpostarłbym ci tę szatę pod stopy,

Lecz biedny jestem: me skarby - w marzeniach;

Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy;

Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach.
2008-09-16 (00:54)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 154 048
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Poświatowska Halina



***(trzeba...)



trzeba...

no uśmiechnij się jeszcze

trzeba uśmiechu

prosiłam cię o łzę przedwczoraj

wczoraj - o uścisk

dzisiaj - o uśmiech



nie próbuj zatrzymać w dłoni

wątłych skrzydeł motyla

choćby usiadł ci na sukni

nie próbuj zacisnąć w dłoni

pozwól mu wytchnąć chwilę

i pożegnaj uśmiechem



trzeba...

tak to wiem

że dużo trudniej o uśmiech
2008-09-16 (01:09)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 154 049
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Gwiazdy spadające



Z twoich ramion widzę niebo drżące rozkoszą...

Spadłą gwiazda. I druga, i trzecia. Prawdziwa to epidemia!

Widać dzisiaj niebem jest ziemia,

dlatego się gwiazdy przenoszą.
2008-09-16 (01:14)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 154 050
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

\"Desiderata\"

Przechodz spokojnie przez zgiełk i pośpiech

i pamiętaj jaki spokój można znależść w ciszy

jest to możliwe bez wyrzeczenia się siebie

bądż na dobrej stopie ze wszystkimi

wypowiadaj swą prawdę jasno i spokojnie

i wysłuchaj wszystkich nawet tępych i nieświadomych

oni też mają swoją opowieść

unikaj głośnych i napastliwych

są udręką ducha

Porównując się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniałym

zawsze bowiem znajdziesz gorszych i lepszych od siebie



NIECH TWOJE OSIĄGNIĘCIA JUŻ I PLANY

BĘDĄ ŻRÓDłEM RADOŚCI.
2008-09-16 (01:20)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 154 051
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Czego mi się chce

Od samego dzisiaj rana

czegoś mi się chce...

Nie cukierka, nie banana -

może piasku, może siana

albo nawet - nie wiem sama

muchy tse-tse-tse ?

Może zgadnie ktoś przypadkiem,

na co ja mam chęć ?

Uszyć krowie suknię w kwiatki ?

Wsypać pieprzu do herbatki ?

Albo złapać - ciach ! - do klatki

krokodyli pięć ?

Co w kłopocie mi pomoże ?

Jeśli ktoś to wie,

niech mi zaraz liścik kropnie,

bo nie mogę - tak okropnie,

tak okropnie, tak okropnie

czegoś mi się chce !



Wawiłow Danuta
2008-09-16 (01:22)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 154 052
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Zespół Dżem

\"Modlitwa \"

Pozwól mi spróbować jeszcze raz.

Niepewność mą wyleczyć, wyleczyć mi.

Za pychę i kłamstwa, za me nałogi,

Za wszystko co związane z tym.

Te świństwa duże i małe,

Za mą niewiarę,

Rozgrzesz mnie, no rozgrzesz mnie!



Panie mój, o Panie!



Chcę trochę czasu, bo czas leczy rany.

Chciałbym, chciałbym zobaczyć co,

Co dzieje się w mych snach. Co dzieje się.

I nie, nie chcę płakać, Panie mój!



Uczyń bym był z kamienia, bym z kamienia był.

I pozwól mi, pozwól mi,

Spróbować jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz.



Chcę trochę czasu ...



Uczyń bym był z kamienia...
2008-09-16 (16:00)

status SZECHEREZADA
Data rejestracji: 2008-09-16
Ilość postów: 136

3756
wpis nr 154 106
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

.....BAJKA Z MORAŁEM.......



... nawet w największej tandecie można czasem odnaleźć jakieś wartości...

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami –

Tak się bajki zaczynają czasami

I ta bajka tak właśnie się zaczyna

Lecz czy szczęśliwy będzie jej finał?



Więc dawno temu - w minionej dawno erze

Księżniczka piękna sobie żyła

Która pewnego dnia na wiosennym spacerze

O pięknym księciu zamarzyła



Król – ojciec szybko rozesłał wieść

Po wszystkich okolicznych miastach i wioskach

Że trzeba księżniczce pomoc nieść

Towarzyszyć jej w zmartwieniach i w troskach



Mijały dni, aż kiedyś niespodziewanie

Przed zamku bramą tłum książąt się zjawił

Pierwszy mówił, że przywiodło go kochanie

Dzień cały komplementy księżniczce prawił



Był to jednak młodzian krępy

Więc go szybko księżniczka odrzuciła

Uprzedziły ją też jego krzywe zęby

Nie o takim księciu każdej nocy śniła



Zaraz za nim na rumaku białym

Przyjechał książę z dalekiej krainy

Przywiózł księżniczce w koszyku małym

Słodkie jak usta księżniczki maliny



Dalej w kolejce stał mężczyzna stary

Mieszkał w lesie w drewnianej chatce

Ciągnęły się za nim sznurem komary

Chciał opiekę znaleźć swej chorej matce



Przyjechał też książę przystojny, dojrzały

Wciąż kochający mocno całym sercem

Mimo, że przedwcześnie owdowiały

Pragnący raz jeszcze iść ślubnym kobiercem



Był i człowiek jak karzeł mały

I jemu księżniczka też szansy nie dała

Choć majątkiem kusił wspaniałym

Księżniczka tylko się z niego śmiała.



...



Na tej zabawie mijały wiosny i lata

Aż księżniczce w końcu wyblakła szata

A gdy przybyło jej zmarszczek i włosów siwych

Wówczas ubyło w kolejce książąt prawdziwych



Wniosek i morał z tej bajki jeden głównie płynie

Śpiesz się księżniczko! Młodość szybko przeminie

Z nią piękno zewnętrzne odejdzie w niepamięć

A ty księżniczko sama zostaniesz…

2008-09-16 (22:33)

status SZECHEREZADA
Data rejestracji: 2008-09-16
Ilość postów: 136

3756
wpis nr 154 169
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Spokojnym milczeniem



\"Pan Bóg na pierwszym miejscu, aby wszystko było na właściwym miejscu.\" Św. Augustyn



Ty jedyny ocierałeś me łzy

Spokojnym milczeniem

Ty jedyny przekonywałeś, że świat nie jest taki zły

Spokojnym milczeniem

Ty jedyny byłeś, gdy wszyscy odeszli

Spokojnym milczeniem

Mówiąc, że przecież Ty zawsze będziesz



I nawet gdy wyzwałam, obraziłam Cię, Ty

Spokojnym milczeniem

Zmieniałeś życia bieg



A przecież gdy wołałam, Ty

Spokojnym milczeniem

Mówiłeś o wszystkim, co istotne





Nauczycielu, Panie mój, Ty

Spokojnym milczeniem

Nauczyłeś mnie, jak żyć. Ty,

Spokojnym milczeniem

Niezrażony i niezgorszony

Krzyczałeś, bym wyrwała się z niebłogiego letargu



...



A gdy już wszystko utraciło sens

Ty Jeden, spokojnym milczeniem,

Przywróciłeś mi dawny śmiech.
2008-09-16 (22:48)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 154 171
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

KIEDY MNIE JUŻ NIE BĘDZIE...



Siądź z tamtą kobietą twarzą w twarz,

Kiedy mnie już nie będzie.

Spalcie w kominie moje buty i płaszcz.

Zróbcie sobie miejsce.



A mnie zabawiaj smutnie

Uśmiechem, słowem, gestem

Dopóki jestem...

Dopóki jestem...



Dziel z tamtą kobietą chleb na pół,

Kiedy mnie już nie będzie.

Kupcie firanki, jakąś lampę i stół.

Zróbcie sobie miejsce.



Płyń z tamtą kobietą w górę rzek,

Kiedy mnie już nie będzie.

Znajdźcie polanę, smukłą sosnę i brzeg.

Zróbcie sobie miejsce.



A mnie wspominaj wdzięcznie,

Że mało tak się śniłam...

A przecież byłam,

No, przecież byłam...





/wyk. J. Nowiczenko & O. Szomańska

tekst: Agnieszka Osiecka/
2008-09-16 (22:51)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 154 172
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

http://www.youtube.com/watch?v=_Ajas3NItiE
2008-09-16 (23:12)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12201

449
wpis nr 154 175
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

PTAKI ŚPIEWAJĄ: KOCHAM CIĘ...



/Czesław Niemen/



To blef, zwykły blef

Drzew szum, ptaków śpiew

I love, Я люблю czy Je t`aime

To nie tak, to nie tak

Każdy ptak dla mnie śpiewa:

„Kocham... Kocham... Kocham...”



Więc gdy pierwszy ptak

Da z drzew pieśnią znak

I gdy miłość mi

Znów zaśpiewa

Ja wiem bez Twych słów

Powie znów ptak mi z drzewa

Bo kochasz... Bo kochasz... Bo kochasz...



Więc dlaczego mi nic nie mówisz

Nic nie mówisz nigdy mi

Gdy ja czekam na znak tyle dni

Ptaki mi do snu tak śpiewają

Że serce aż drży

Żal i szkoda, że nie Ty...



To blef, zwykły blef

Drzew szum, ptaków śpiew

I love, Я люблю czy Je t`aime

To nie tak, to nie tak

Każdy ptak dla mnie śpiewa:

„Kocham... Kocham... Kocham...”



Więc, gdy pierwszy ptak

Da z drzew pieśnią znak

I gdy miłość mi

Znów zaśpiewa

Ja chcę Twoich słów

To mi mów, co ptak z drzewa:

„Ja kocham... Ciebie... Kocham...”



http://www.youtube.com/watch?v=bgCIGrJevsU
2008-09-16 (23:13)

status SZECHEREZADA
Data rejestracji: 2008-09-16
Ilość postów: 136

3756
wpis nr 154 176
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Trudno znaleźć człowieka w człowieku

Lecz czasem się udaje chwycić dłoń w dłoń

Którą ktoś z serca szczerze podaje

Lub uśmiech miły który jest lekiem na zło



Chwytam więc w dłonie radość tych chwil

Przytulam do serca jak kwiat nadziei

By wiara z myślami się nie szarpała

Na zakrętach w pielgrzymce po ziemi



A moja droga pod wiatr i pod górę

Zakręt za zakrętem nad przepaścią

Czym dłużej żyje tym mniej rozumiem

Dlaczego świat przepełniony podłością



Zdaję się tylko że z woli przeznaczenia

Spotykam czasem człowieka miłego

Który z otwartym sercem podaję rękę

Podnosi na duchu nie pytając dlaczego



Tym wierszem hołd ludziom – Aniołom oddaję

Z serca dzięki składam kłaniam się nisko

Niech w sercach ich miłości płomienie

Rozpalają na świecie szczęścia ognisko....





| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 89 90 91 ... 181 182
Wyślij wiadomość do admina