Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 77 78 79 ... 181 182 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | Pozostanie tylko poezja i dobroć.. C.K. Norwid |
2007-06-18 (06:46)![]() Data rejestracji: 2005-07-24 Ilość postów: 995 ![]() | wpis nr 99 084 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Kazdy z nas widzi swiat inaczej i swoje miejsce wsród ludzi. Nie zamierzalam zmuszac nikogo, by rzucal sie na wolontariat. To propozycja raczej dla mlodych, wrazliwych osób, które moga jeszcze cos w swoim zyciu zmienic. Ja juz mam z górki. Moge tylko dzielic sie \"poezja i dobrocia\" i ... resztka sil, które mi zostaly. Pozdrawiam ruda |
2007-06-18 (10:57)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 99 092 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Kazdy moze cos zrobic dla drugiego czlowieka bedacego w potrzebie. Nie trzeba ogladac sie na mlodych. Mlodzi ludzie takze czytaja prase, ogladaja telewizje, widza swiat ten dobry i ten zly. Obserwuja zachowanie ludzi doroslych i biora z nich przyklad. Slowo nie dociera tak gleboko do drugiego czlowieka jak czyny. Malo tego, czesto odbieraja takie \"apele\" jak pouczanie, nakazywanie, jakas koniecznosc. A to rodzi bunt. Zapewniam, ze jest wielu mlodych dzialajacych w róznych organizacjach niosacych pomoc innym, takze zwierzetom. Kilka przykladów: Pisalam pare miesiecy temu w temacie kaszankowym o spotkaniu mojej siostry dwóch mlodych dziewczat wracajacych z hospicjum. Byla jesien, dal zimny wiatr, staly na przystanku. Opowiadaly o swojej dzialalnosci na rzecz chorych ludzi starszych i malych dzieci w schronisku. Swój wolny czas poswiecaly takiej dzialalnosci. Kilka dni temu czytalam w Internecie o mlodym, chyba 20-letnim czlowieku, studencie wyjezdzajacym na wakacje od 17. roku zycia do Kenii. Poswieca swój wolny czas osierodzonym afrykanskim dzieciom. Naucza ich jezyka angielskiego, bawi sie z nimi. Bylo jego zdjecie wsród gromadki tych rozesmianych czekoladowych twarzyczek. Czytalam takze o organizacji wykupujacej konie wywozone do Wloch z przeznaczeniem na rzez. Dziala w niej glównie mlodziez. Kazdy moze wplacic chociaz symboliczna zlotówke na rzecz tej organizacji. Tam potrzebne sa pieniadze, bowiem kazdy cierpiacy kon to biznes. Wykupujac go, zapewniaja zwierzeciu spokojne dozywocie, wolnosc, mozliwosc wybiegania sie na lace, jedzenie i podstawowe warunki potrzebne do przezycia. Kazdym koniem opiekuje sie jedna mloda osoba. Przyjezdza do tego osrodka, czesze konia, przebywa z nim, leczy rany ciala i duszy zwierzecia zadane mu przez czlowieka. Raz w tygodniu osrodek odwiedza weterynarz, równiez za darmo. Jednak leki kosztuja, utrzymanie osrodka takze, a na to sa potrzebne pieniadze. Ludzie, którzy maja juz z górki moga bardzo pomóc tym mlodym wplacajac symboliczne kwoty. Kazda zlotówka sie liczy. W moim najblizszym otoczeniu, panie pracujace w osiedlowym sklepie dokarmiaja dzikie koty zamieszkujace tereny postoczniowe wedlina, której okres waznosci sie konczy. Poza tym, wystarczy rozejrzec sie wsród swoich samotnych sasiadów. Czasami samotnie mieszkajacy czlowiek jest chory, nie moze wyjsc i kupic sobie nawet chleba. Ciezko mu w chorobie ugotowac sobie talerz zupy. Wystarczy zapukac i zapytac, czy przypadkiem czegos nie potrzebuje. Znam takie baby (inaczej o nich napisac nie moge), które wysiaduja na lawce osiedlowej, lustruja okna sasiadów, krytykuja, ze ktos ma brudne, odrapane, z odpadajaca farba. Widza czlowieka z takiego mieszkania, który z trudem drepcze do sklepiku po chleb i mleko. Gdy przystaje i spoglada na ziemie uwazaja, ze szuka petów lub pieniedzy. A ten czlowiek po prostu odpoczywa, by przejsc nastepne kilka metrów. Komentuja jego pogniecione spodnie, nieogolona twarz. Mam na mysli konkretnie mego sasiada, który zmarl na poczatku stycznia. Czlowiek te, rozgoryczony zyciem stracil juz zaufanie do ludzi, nie zwracal sie o pomoc. Widzial te plotkujace baby. Jedyna osoba, która wpuszczal do swojego mieszkania bylam ja. Czasami rozmawialismy na spacerze, czasami wpadlam do niego z krótka wizyta na papierosa. Te rozmowy dodawaly mu checi do dalszego zycia. Dowiedzialam sie wielu ciekawych szczególów z czasów jego mlodosci. Dwie sasiadki, które zobaczyly, ze ten pan przejawia wieksza aktywnosc po rozmowach ze mna, przestaly oceniac jego wyglad, czy brude okna. Same zaczely mu pomagac. Jedna zapraszala go do siebie na rozmowy, inna czestowala go czasami jakims ekstra obiadem. Ten sasiad takze staral sie odwdzieczyc. Gdy zabraklo wody, byla awaria, przyszedl do mnie z propozycja podzielenia sie swoimi zapasami. Mial wode zgromadzona w butelkach po wodzie mineralnej. Zamiast wiec ogladac sie na innych, dajmy przyklad. To naprawde nic nie kosztuje. Przeciwnie, daje ogromna radosc, wiele satysfakcji, ze mozemy pomóc. Zareczam, ze przyklad daje wiecej niz nawolywanie i pouczanie. Kazdy z nas, ten co ma z górki i ten pod gorke moze zrobic cos dobrego dla potrzebujacych ludzi i zwierzat. |
2007-06-18 (12:08)![]() Data rejestracji: 2005-07-24 Ilość postów: 995 ![]() | wpis nr 99 095 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Nie rozumiem. O co chodzi ??? ruda |
2007-06-18 (13:05)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 99 098 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Wobec tego napisze prosto. Akcje propagandowe nawolujace do pomagania innym ludziom, a takze zwierzetom, sa od dawna naglasniane w mediach. Przy kosciolach dziala Oaza zrzeszajaca mlodziez, która chce innym pomagac - i robi to bardzo skutecznie. Takze filmy nadawane w telewizji, propagowane w Internecie uwrazliwiaja ludzi na nieszczescie. Zamiast wkurzac sie na otaczajaca nas rzeczywistosc, zamiast liczyc tylko na innych, glównie na mlodych ludzi, wystarczy rozejrzec sie wokól swego srodowiska i dzialac w miare swoich mozliwosci. Kazdy z nas codziennie robi zakupy. Przy okazji moze kupic cos choremu samotnemu sasiadowi. Rozliczajac sie z podatku mamy prawo przekazac 1% na dowolna dzialalnosc charytatywna. Mozemy takze przekazac symboliczna kwote na rzecz ludzi potrzebujacych. Naprawde wiele mlodych ludzi jest zaangazowanych w takie akcje, nie trzeba nikogo na sile namawiac, sa wrazliwi. Jedak na wszystko potrzebne sa pieniadze. Mozna raz w miesiacu zrezygnowac z kupienia sobie loda, czy batonika i kwote te przekazac potrzebujacym. Dajmy przyklad zamiast sie wkurzac i moralizowac. Nie gadaniem, ale czynem mozna pociagnac za soba tlumy. Prosciej nie potrafie. |
2007-06-18 (13:57)![]() Data rejestracji: 2005-07-24 Ilość postów: 995 ![]() | wpis nr 99 101 [ CZCIONKA MONOSPACE ] To pociagaj ! Wyraznie napisalam do Serafina. Kazdy z nas inaczej postrzega swiat i swoje w nim miejsce. Cos w tym jest, co Cie drazni ??? Czemu wkurzasz sie na kazdego, kto ma inne zdanie niz Ty? Ja nie dam sprowokowac sie do awantury z Toba. Potrzebujesz sie wygadac - bardzo prosze. Ty masz prawo pociagac za Swoim przykladem tlumy, a ktos inny moze w inny sposób dzialac, bez tlumów i oklasków. Zycze powodzenia i milego dnia. ruda |
2007-06-18 (15:35)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 99 103 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Pociagam. Czasami nawet sie udaje. Drazni mnie natomiast takie narzekanie, zwykle babskie gadanie w stylu: pani jaki ten swiat podly, a te ludzie jakie okropne... itd. Pogadac kazdy potrafi. Tylko co z tego gadania mamy? A zrób cos od siebie, daj przyklad. Nie ma zadnych ograniczen wiekowych. Karol Wojtylla zostal papiezem w wieku 56 lat. Wiek nie przeszkadzal w pociagnieciu za soba ogromnej rzeszy mlodych ludzi, nie przeszkadzal w szerzeniu dobra na swiecie. On nie narzekal, On dzialal. Przy odrobinie checi kazdy moze, oczywiscie na miare swoich mozliwosci. A jezeli nie chcesz, jeden z drugim, nie krytykuj. Bo to zwykle babskie gadanie. |
2007-06-18 (22:08)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 12180 ![]() | wpis nr 99 138 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Na pewno zostane okrzykniety profanem,ale... Wszystkie dzialania dotyczace poprawy tego naszego ulomnego swiata sa jak najbardziej na miejscu. Drazni mnie tylko jedno - wybiórczosc tych dzialan, czesto sa to dzialania na pokaz. Latwo jest n.p. wykupic te kilkadziesiat koni przeznaczonych na rzez, ale niech ktos spróbuje wykupowac wszystkie swinie na ten sam cel przeznaczone, te miliony swin. Kazdy z nas musialby adoptowac przynajmniej kilka.Ogólnie wiadomo, ze sa to bardzo inteligentne stworzenia, o wiele inteligentniejsze od niejednych domowych. W czym one sa gorsze, ze nikt nie ujmie sie za nimi? Poza tym, gdy widze obronców zwierzat w butach z naturalnej skóry, to \"no coments\".Jak juz to juz... |
2007-06-18 (22:38)![]() Data rejestracji: 2003-09-04 Ilość postów: 4426 ![]() | wpis nr 99 142 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Kiedys juz pisalem dlaczego wyginely dinozaury. Wskutek gwaltownej zmiany klimatu zabraklo roslinnosci a w zwiazku z tym pierwsze padly zwierzeta roslinozerne. No a dinozaury po nich...z glodu. Gdybysmy wszyscy przestawili sie na wegetarianizm...z glodu padlyby wszystkie zwierzeta,jak dinozaury. Ech...od poezji do skrajnosci ,tacy juz jestesmy. Dobranoc. P.s Podobno humanitaryzm to wymysl czlowieka,tym sie roznimy miedzy innymi od swiata dzikiej przyrody. Matka pisklat, wyrzuca z gniazda te najslabsze by umozliwic godziwy rozwoj i dac pozywienie tym nasilniejszym. A czlowiek...w razie katastofy np.okretu ratujemy dzieci i starcow,nawet tych 90-letnich. Pisze o tym nie z racji przekonan lecz zdolnosci dostrzegania jaki to dziwny jest ten swiat. |
2007-06-18 (22:57)![]() Data rejestracji: 2005-12-13 Ilość postów: 3032 ![]() | wpis nr 99 144 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Cóz...gdybysmy byli ludzmi pierwotnymi sprawa by byla prosta...polowanie=przetrwanie...w swiecie zwierzat okazalismy sie najskuteczniejszymi drapieznikami ![]() Instynkt zostal zastapiony swiadomoscia...polowanie stalo sie sportem,hodowla systemem zywienia...hodowla miesa-podstawa bytu drapieznika i hodowla zieleniny-tzw uzupelnienie diety(powszechne w przyrodzie)...Doszlismy do punktu,w którym nie ganiamy z dzidami po lasach (zywe skamieliny- prymitywne plemiona nadal oczywiscie tak robia) tylko serwujemy sobie wszystko na skale przemyslowa...dlaczego jednak w tak okrutny i bolesny sposób? Pozdrawiam. |
2007-06-18 (23:34)![]() Data rejestracji: 2007-02-20 Ilość postów: 682 ![]() | wpis nr 99 146 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Witam - czytalem tylko ostatnie wpisy - widze to w prostacki sposób , to nie ja ukladalem lancuch pokarmowy i ciesze sie , ze jestem jego ostatnim ogniwem , oczywiscie miewam chwile kiedy z mysliwego staje sie ofiara ale to tylko chwile . Moge zrozumiec i rozumie ,ze mamy wybór i kiedy to mozliwe korzystam z niego , to tak jak aborygen , bierze z natury tyle ile w danej chwili mu potrzeba, tylko glupiec lupi ponad miare. I mniemam , ze gdybys mial wybór miedzy Ty- sarna jako pieczen a kucharzem , który ja opieka wybierzesz to drugie. Niestety to prostacki wybór ale masz wybór jako ostatnie ogniwo, chyba zes desperat a i tacy sa. |
2007-06-19 (01:05)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 99 148 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Tu nie chodzi o propagowanie wegetarianizmu. Sama jem mieso. Podobno bialko zwierzece jest najlepiej przyswajalne przez ludzki organizm. Chodzi o sposób w jaki traktuje sie te zwierzeta. Obejrzyjcie film, do którego podal link Serafin. Zobaczcie w jak okrutny sposób transportowane sa biedne konie. Upchniete ciasno w ciezarówce przebywaja ponad 2 tysiace kilometrów w upale, bez wody, bez jedzenia, bez mozliwosci jakiegokolwiek ruchu. Po przybyciu na miejsce wiekszosc z nich jest juz martwa - padly z wycienczenia i strachu. Zobaczcie w jaki sposób wpedza sie wystraszone zwierzeta na ciezarówke. Bije sie je batem. Maja ogromne oczy blagajace o litosc, oczy przerazone. Jeden z koni, bity, wpychany na sile przewraca sie na bok na pochylni, by nie dac sie wepchnac do ciezarówki. Jedno z kopyt wpycha pod platforme, by uniemozliwic katom wepchniecie go do samochodu. A ci pseudo-ludzie sila wyciagaja mu noge. Okropny widok. Przerazajacy. Vidmo, pisze o koniach, bo mam przed oczyma fragment tego filmu. Nie bylam w stanie obejrzec calego. To sa konie, które pracowaly dla ludzi. Teraz, gdy sa juz zbyt stare by pracowac, traktuje sie je jak kawalek martwego przedmiotu. Mozna kopnac, meczyc i jeszcze wziac za to pieniadze. I to jest podle. Tak wyglada wdziecznosc czlowieka okazywana zwierzeciu, które mu ufalo, kochalo, pracowalo dla niego. Jezeli czlowiek w taki sposób traktuje swojego przyjaciela, niech potem nie ma pretensji, ze na starosc dzieci wyrzucaja rodziców do domu starców. Przeciez sa juz starzy, niepotrzebni. Mozna ich kopnac i wywalic. Niech sie zaopiekuje nimi panstwo. A najlepiej to takich poddac eutanazji, przynajmniej nie trzeba bedzie placic im renty i emerytury. |
2007-06-19 (08:56)![]() Data rejestracji: 2005-07-24 Ilość postów: 995 ![]() | wpis nr 99 152 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Wlasnie o to chodzi, droga Przyjaciólko. Oburzamy sie na zle traktowanie zwierzat i jak to napisalas jeden z drugim nic nie robi, by to zmienic. To, ze ktos nie chwali sie co zrobil - nie znaczy, ze nie dziala.Ty- mimo wielu tragicznych przezyc- znalazlas swój sposób na (wg Ciebie) pomaganie ludziom potrzebujacym - staram sie to zrozumiec i powstrzumuje od krytyki. Jestem ( bo mam takie prawo) przeciwniczka akcji propagandowej \"HALO ZLE SIE DZIEJE\" Trwaja chwilke i nic sie nie zmienia. Nie ogladam sie i nie wyreczam mlodymi. Uwazam, ze od nas rodziców zalezy, czy chorzy, slabi i zalezni od innych ludzie beda traktowani z szacunkiem przez nasze dzieci. Dlatego ucze tych, których moge czegos nauczyc - milosci do zycia i radosci z darów, których nam uzyczono na chwile. I nie bardzo mnie obchodzi czy to akceptujesz, krytykujesz lub wysmiewasz. Masz prawo interpretowac to co mówie - jak sobie chcesz. Na tym polega tolerancja. Mozesz uwierzyc lub nie - nie tylko Ty patrzylas na umieranie najblizszych, czujac sie bazradna i opuszczona w swoim bólu. Nie tylko Ty masz w sercu dziury- wieksze od serca. Ale to jeszcze nie powód, zeby rzucac sie na kazdego, kto inaczej mysli niz Ty i wdeptywac go w ziemie. Zycze Ci radosci z tego co jest w Tobie najlepszego - z poezji i dobroci. ruda |
2007-06-19 (09:19)![]() Data rejestracji: 2007-02-20 Ilość postów: 682 ![]() | wpis nr 99 154 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Witaj - masz 100% racji i nie znajduje zadnych argumentów przeciw innej interpretacji , z tymi faktami nie da sie dyskutowac , okrucienstwo i ludzka glupota nie zna granic. Ale wkurzaja mnie ludzie , którzy to wykorzystuja , mienia sie ekologami i pod plaszczykiem zalatwiaja wlasne interesy. Sa takie chwile gdzie dobro czlowieka musi brac góre, nie moze byc tak, ze gdy Fobia1 wpada do Nilu , to przeprasza krokodyle , ze zaklócila ich spokój. |
2007-06-19 (09:41)![]() Data rejestracji: 2005-07-24 Ilość postów: 995 ![]() | wpis nr 99 157 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Arax, chyba nie zrozumialam, o co Ci chodzi? Nie chce, zeby ktos przepraszal. Napisz jasniej. ruda |
2007-06-19 (10:06)![]() Data rejestracji: 2007-02-20 Ilość postów: 682 ![]() | wpis nr 99 159 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ruda - jasniej nie potrafie. |
2007-06-19 (11:49)![]() Data rejestracji: 2005-07-24 Ilość postów: 995 ![]() | wpis nr 99 160 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Co Nil, krokodyle ... maja wspólnego z nasza rozmowa ? Tego nie rozumiem. ![]() ruda |
2007-06-19 (12:38)![]() Data rejestracji: 2006-12-18 Ilość postów: 105 ![]() | wpis nr 99 161 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ruda, chodzi o to, ze jak Fobia wpadnie do Nilu, to nie zdazy nawet pisnac, bo pozra ja krokodyle, które spoczna pózniej na dnie Nilu i beda trawic Fobie przez kilka dni. Brrrrrrrrrr, ale wredne bestie. ![]() ![]() |
2007-06-19 (13:17)![]() Data rejestracji: 2007-02-20 Ilość postów: 682 ![]() | wpis nr 99 164 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ruda - caly szkopul ,ze ten tekst - \'Masz 100 %\" byl nie do Ciebie , wskoczylas ze swoim pomiedzy , czego nie zuwazylem i stad ten Ambaras - to byla nadinterpretacja. |
2007-06-19 (13:44)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 99 165 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ruda, z calym szacunkiem dla Twojej osoby, skad Tobie przyszlo do glowy, ze mamy inne zdanie? Wlaczylam sie w rozmowe, bowiem napisalas Serafinowi, ze niepotrzebnie sie doluje ogladajac takie filmy o koniach, ze sa wazniejsze sprawy, chore dzieci, porzuceni starcy. Chcialam udowodnic, ze wszystkie te sprawy maja ten sam wymiar. Nie ma wazniejszych. Identycznie cierpia zwierzeta i ludzie. Napisalas takze, ze Ty juz niewiele mozesz zrobic (masz z górki), ale musimy uczulic mlodziez. Wiec napisalam, ze mlodziez bardzo angazuje sie w takie akcje. I wcale to nie sa akcje majace krótki zywot. Wlasnie to mlodziez pociaga za soba mlodych ludzi do tej pracy. Czesc nie sprawdza sie i odchodzi, ale jest czesc, która pozostaje i przyciaga nastepnych. O wykupywaniu koni z tych transportów czytalam jakies dwa, a moze trzy lata temu. Ten osrodek dalej istnieje. Czytalam wywiad z trzema dziewczynami, które kazda wolna od nauki chwile spedzaja z tymi konmi. Kazda ma pod opieka jednego konia, czesze go, wyprowadza na lake. Wiele z tych koni wykorzystuje sie w terapii chorych dzieci. One sa jeszcze dlugo pozyteczne i sluza czlowiekowi. Najbardziej jaskrawym przykladem, ze takie akcje sa konieczne i dlugotrwale jest Wielka Orkiestra Pomocy Swiatecznej. Tam jeden czlowiek pociagnal za soba ogromne rzesze mlodych ludzi do dzialania. Nie trzeba pisac o tym jak wiele dobrego zrobili, ilu chorym dzieciom uratowali zycie, ilu pomogli w cierpieniach poprzez zakup odpowiedniego sprzetu do leczenia i rehabilitacji. Pewnie zaraz odezwa sie glosy, ze Owsiak na tym zarabia. Z pewnoscia nalezy mu sie wynagrodzenie za tami ogrom pracy. Jest niewielu ludzi chcacych na siebie wziac tak trudna i odpowiedzialna prace. Czy on ma to robic za darmo? Odpowiednio naglosniona kazda dzialalnosc majaca na celu polepszenie losu ludzi i zwierzat zawsze przynosi korzysci. Tylko znikoma czesc spoleczenstwa jest pozbawiona uczuc wyzszych i niewrazliwa na nieszczescia. Niektórzy nawet nie zdaja sobie sprawy z tego jak olbrzymi potencjal w nich tkwi. Czesto poruszeni takim filmem zaczynaja dzialac.Tym wlasnie dzialaniem pociagaja nastepnych. Dzialanie, dawanie przykladu - to najlepszy sposób na wciagniecie innych w taka dzialalnosc. Jednostka niewiele moze, ale zorganizowana grupa to juz bardzo duzo. Pisalam wczoraj o tym, ze kazdy z nas moze 1 procent swego podatku przeznaczyc na dobrowolny cel harytatywny. To tylko wypelnienie jeszcze jednego druczku przy rozliczaniu sie z fiskusem. Jestem przekonana, ze niewielu to robi. A rzad i tak roztrwania nasze pieniadze na prywatne zagraniczne wycieczki itp. Jeden procent od podatku kazdego obywatela to ogromna kwota, która my sami mozemy dysponowac w sposób najbardziej odpowiedni. Ilu z nas wypelnilo ten dodatkowy druczek? I to wlasciwie wszystko co mam do powiedzenia na ten temat. Prosze nie traktowac tego jako nawolywania do jakiejkolwiek dzialalnosci. Kazdy ma swoje sumienie i postepuje wedlug wlasnej woli. Chcialam tylko uzasadnic koniecznosc uczulania ludzi - w kazdy mozliwy sposób - na nieszczescie chorych, cierpiacych i maltretowanych wszystkich zywych organizmów, zarówno czlowieka jak i zwierzecia. Nie da sie rozgraniczyc cierpienia zwierzat i czlowieka. To sie ze soba laczy. |
2007-06-20 (08:29)![]() Data rejestracji: 2005-07-24 Ilość postów: 995 ![]() | wpis nr 99 168 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Masz racje. Pewnie z rozpedu odczytalam Twój wpis jako atak na siebie. Pozdrawiam ruda |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 77 78 79 ... 181 182 Wyślij wiadomość do admina |