Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 76 77 78 ... 181 182
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Pozostanie tylko poezja i dobroć.. C.K. Norwid

2007-06-08 (19:43)

status Czak
Data rejestracji: 2006-10-05
Ilość postów: 7232

2300
wpis nr 98 456
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wg mnie nie sa to mantry E.Foley tam podklad muzyczny jest wolniejszy i bardziej nastrojowy.Jedynie glos prowadzacej jest podobny.





Pozdrawiam!
2007-06-09 (00:49)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12180

449
wpis nr 98 491
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Mam zamiar napisac do Dzikiego Mietka czyjego autorstwa sa te afirmacje...
2007-06-09 (00:59)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12180

449
wpis nr 98 492
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Aha i a propos mantr... Moge Was nauczyc Medytacji Transcendentalnej, która to praktykuje od kilkunastu lat... Kto chetny, niech odezwie sie na GG 2216518 - videmko
2007-06-09 (19:49)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 98 524
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Vidmo, chetnie sie pisze na te nauke w terminie pózniejszym, o ile bedzie to jeszcze aktualne.

Cierpie na chroniczne zmeczenie, brak koncentracji. Nic z tego szkolenia by teraz nie wyszlo, to wymaga skupienia i czasu. Sama chec to zbyt malo.

Pozdrawiam
2007-06-10 (18:07)

status serafin
Data rejestracji: 2005-12-13
Ilość postów: 3032

1501
wpis nr 98 588
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam.

Dla mnie najlepsza muzyka w stanach zmeczenia ogólnego jest \"muzyka ambientu\"...

Delikatnosc,subtelnosc i orientalne brzmienia potrafia czynic cuda Muzyka ta wykorzystywana jest równiez do róznego rodzaju medytacji.

Oto link do stronki z której mozna taka muzyke sciagnac.



http://www.ambient-nights.org/



Pozdrawiam.
2007-06-10 (22:00)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 98 609
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

A mnie zawsze uspokaja i jednoczesnie daje porzadnego kopa na caly dzien Wojciech Mlynarski.

Czy moze byc cos bardziej optymistycznego jak:

\"Jeszcze w zielone gramy\"

\"Moje ulubione drzewo leszczyna\"

\"Przyjdzie walec i wyrówna\"

\"Niedziela na Glównym\"

\"Najpiekiejszy list milosny\"

\"Absolutnie\"

i wiele innych?



Natomiast Agnieszka Osiecka nastraja mnie raczej filozoficznie.



Dla pelnego relaksu potrzebuje slów, sama muzyka to zbyt malo.

2007-06-13 (23:58)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12180

449
wpis nr 98 824
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Tajemnica zycia jest uczciwosc i prawe postepowanie.jesli potrafisz je udawac, sukces masz w kieszeni...

Groucho Marx
2007-06-16 (13:16)

status Pasko
Data rejestracji: 2003-08-03
Ilość postów: 4419
ADMIN
1
wpis nr 98 954
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

http://www.brightlion.com/InHope/InHope_pl.aspx



Fobia... dla Ciebie to bedzie mocny film.
2007-06-16 (14:22)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 98 961
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Pasko, a dla innych nie?

________



Dlatego moja Nora jest dziewica i zostala zabrana przeze mnie ze schroniska.

Korci mnie, by napisac dokladniej.

Mojego Reksia musialam uspic 2 marca przed osmiu laty. Przerzuty raka do zuchwe. Okropne, juz nie miescil mu sie jezyk, mial trudnosci z piciem, ostatnie dni podawalam mu do jedzenia tylko gotowane mielone mieso. Nic nie dalo sie zrobic. Cztery lata wczesniej mial usuniety rak jadra i bylo dobrze. Rak na zuchwie wyrósl w ciagu 10 dni. Zaden weterynarz nie chcial operowac. Pies ma cienka zuchwe i trzebaby usunac cala kosc, która gnila. Mial 10 lat.

Wytrzymalam bez psa do polowy kwietnia, czyli 1,5 miesiaca.

Chcialam duzego psa. Nawet nie pojechalam do schroniska, bo chyba zabralabym wszystkie. Zatelefonowalam i dogadalam sie z opiekunem zwierzat. Nastepnego dnia zatelefonowal do mnie i powiedzial, ze za godzine przywiezie mi Nore. W ciagu tej godziny obdzwonilam cala rodzine i kilku znajomych, bylam niesamowicie podekscytowana.

I przyjechali.

W drzwach stala niesamowicie chuda Nora. Miala rok. Zebra sterczaly jej przez siersc jak drabina. Widac byla jak pulsuje jej serce.

Wbiegla do domu i od razu na balkon. Obleciala cale mieszkanie, a potem polozyla sie na podlodze. Ja z tym panem chwile rozmawialam przy stole. Dal mi ksiazeczke szczepien i zalatwialismy inne formalnosci.

Poszlam do kuchni po kawalek kielbasy.

Ten opiekun mówil, ze ona nie zje, w schornisku nawet nie spojrzala na na duza kielbase, która jej dawal. A ode mnie zjadla. Byl zdziwiony.

Wychodzac z mieszkania, zawolal ja, a ta bidula uciekla w drugi koniec mieszkania. Nie chciala juz z nim wyjsc.

Zostalysmy same.

Nora polozyla sie w przedpokoju przy drzwiach, ja siadlam na krzesle blisko niej i zaczelam do niej mówic. Nie patrzyla na mnie, ale ja i tak jej opowiadalam o lesie, lakach z pachnacymi kwiatami, o pelnej misce jedzenia, o ptakach. Z pewnoscia rozumiala.

Zostawilam ja - nic na sile - i poszlam do pokoju ogladac TV. Nora zostala w przedpokoju. Wzielam kromke chleba z maslem i jadlam patrzac w telewizor.

Raptem ta bidula weszla do pokoju, siadla przede mna i zaczela patrzec mi w oczy. Zapytalam, czy chce jesc i oderwalam kawalek chleba. Podalam jej na rece, zjadla. To byl nasz wspólny pierwszy posilek. Cala kromke jadlysmy razem Jej odlamywalam i sama jednoczesnie jadlam.

Potem poszla do przedpokoju, ponownie sie polozyla i zaczela szczekac na wszystkich krecacych sie po klatce schodowej.

A mnie pociekly lzy, bo wiedzialam, ze juz zaakceptowala to mieszkanie jako swój dom.

Potem, przez wiele miesiecy gotowalam codziennie 4-litrowy gar ryzu z miesem i ona to zjadala w ciagu dnia w trzech posilkach.



Pasko, czy widziales psa, który nie merda ogonem?

Moja Nora przez pierwszy rok nie merdala. Ona tego nie potrafila, nie znala radosci i nie umiala jej okazac w ten charakterystyczny dla psa sposób.

Pierwsze jej merdanie - znowu lzy wzruszenia.



Ten biedny pies po przejsciach jest juz u mnie 8 lat. Jakis facet musial ja porzadnie krzywdzic w dziecinstwie, bo do tej pory omija obcych mezczyzn szerokim lukiem. Do kobiet nie ma takiej rezerwy, natomiast dzieci uwielbia.

Na spacerze biega bez smyczy i kaganca. Jest wierna i kochana. Jeszcze nikomu nie zrobila krzywdy.



Ten film jest przerazajacy.
2007-06-16 (21:13)

status serafin
Data rejestracji: 2005-12-13
Ilość postów: 3032

1501
wpis nr 98 987
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Zamieszczam link z filmem o maltretowanych koniach...

Nie jestem wegetarianinem,ale po tym filmie troche bardziej ich rozumiem...



http://www.wegetarianie.pl/Downloads-index-req-viewdownloaddetails-lid-35-ttitle-Nie_w_moim_imieniu.html
2007-06-16 (21:18)

status serafin
Data rejestracji: 2005-12-13
Ilość postów: 3032

1501
wpis nr 98 989
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Zwierzeta cyrkowe

Szymborska Wislawa





Przytupuja do taktu niedzwiedzie



skacze lew przez plonace obrecze,



malpa w zóltej tunice na rowerze jedzie,



trzaska bat i kolysze oczy zwierzat,



slon obnosi karafke na glowie,



tancza psy i ostroznie kroki mierza.







Wstydze sie bardzo, ja - czlowiek.







Zle sie bawiono tego dnia:



nie szczedzono hucznych oklasków,



chociaz reka dluzsza o bat



cien rzucala ostry na piasku.



bez komentarza ...

Pozdrawiam.

2007-06-17 (00:01)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12180

449
wpis nr 99 004
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

http://youtube.com/watch?v=WWdYMuo3_B4
2007-06-17 (14:19)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 99 018
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witaj Serafinie

Chcesz sie naprawde zdolowac ?

Przejdz sie do najblizszego domu opieki dla starszych,porzuconych przez ukochane dzieci lub do izby dziecka. Tam zobaczysz- co dla ludzi znaczy slowo \"milosc\".

Jezeli nic nie mozesz zrobic z takimi faktami, to chyba nie ma sensu zastanawiac sie nad wegetarianami.

Zycze zdrowia.

ruda
2007-06-17 (17:20)

status serafin
Data rejestracji: 2005-12-13
Ilość postów: 3032

1501
wpis nr 99 038
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witaj ruda!!

Nikogo nie chce zdolowac...Co do nieszczesc ludzkich to mam z nimi do czynienia prawie na co dzien.Bywalem z moim synem w takich miejscach gdzie slowo bydlo nabieralo cech ludzkich,a slowo ludzie cech zwierzecych...na oddzialach psychiatrycznych sa dzieci porzucone przez rodziców bo nie byly doskonale ...a to wspaniale dzieciaki Uwielbiaja psy,konie i inne zwierzeta...a zwierzeta odwzajemniaja ta milosc...i wiecej jest tam ciepla niz na calym cholernym swiecie.Co ciekawe to uposledzenie wielu z nich jest efektem obojetnosci i niewiedzy rodziców...

Wegetarianizm- jako \"drapieznik\" nie rozumie tego ruchu w ogóle...

Jako czlowiek jestem przeciwny okrucienstwu wobec ludzi ,zwierzat ...nie rozgraniczam. Dlatego czasami jakis kawalek miesa staje mi w gardle.

Pozdrawiam.



Ps Nikt nikogo nie chce dolowac...trzeba jednak zwracac uwage innym na ten bezduszny swiat...



2007-06-17 (17:48)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 99 039
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dzieci, ludzie starsi, wszyscy chorzy i niedolezni, a takze zwierzeta sa tak samo bezbronni.

Mimo wszystko ludzie sa na uprzywilejowanej pozycji, bo najczesciej moga powiedziec lub w inny sposób dac do zrozumienia innym o swoim cierpieniu.

Zwierze cierpiace kazdy widzi, ale czesciej traktuje je przedmiotowo.



Czasami pisze o moim znajomym lekarzu. Kiedys wspomnial, ze chcial byc weterynarzem, jednak wybral medycyne. Na moje pytanie dlaczego, odpowiedzial: bo zwierzat jest mi bardzo zal, one nie potrafia powiedziec jak cierpia.



Kazde zwierze prowadzone na rzez czuje smierc, panicznie sie boi.

Zwierze mam bardzo wyczulony instynkt. Ono rozumie, przeczuwa.

Mój poprzedni pies w czasie jazdy taksówka na operacje jadra ogromnie dygotal, a siersc wychodzila mu w taksówce garsciami.

Wiec nikt mi nie powie, ze zwierze to bezmyslne stworzenie.

Zreszta wystarczy obserwowac zwierzeta w poczekalni u weterynarza. Wszystkie sa bardzo potulne. Pies nie rzuca sie na kota, kot na ptaka w klatce, zaden pies nie szczeka, nie warczy. Po wizycie lekarskiej wszystkie psy wrecz wyskakuja szczesliwe z gabinetu i ciagna swego pana na smyczy rozciagnietej na cala dlugosc. Byleby szybciej uciec, byleby dalej.



Zwierze atakuje, gdy czuje sie zagrozone, gdy sie broni. Zagryza mniejsze zwierze, gdy jest glodne.

Czlowiek zadaje cierpienie zwierzetom bez przyczyny. Polowanie jest rozrywka elit.

Tylko czlowiek potrafi byc okrutny.

2007-06-17 (18:04)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 99 040
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Nie obejrzalam tego filmu do konca, nie moglam.

Kiedys w telewizji widzialam film o tuczeniu gesi na pasztet dla francuzów.

To bylo maltretowanie ptaków. Na sile wpuchano im gleboko w gardla rury i mechanicznie wpychano do zoladków jedzenie. Ges musiala byc tlusta, wiec trzymana byla w klatce. Nie miala mozliwosci poruszania sie.

Jej zycie to klatka o wymiarach jej ciala i wieczne tuczenie.

Pomijajac te cierpienia.

Nikt nie zastanawial sie nad jej cierpieniem z powodu otluszczenia watroby, choroby serca itp.

To byl przedmiot, tylko przedmiot przeznaczony na pasztet dla nienazartego czlowieka.

Smierc byla dla gesi wybawieniem.



Jestesmy potworami.
2007-06-17 (20:06)

status Jasze
Data rejestracji: 2003-09-04
Ilość postów: 4426

25
wpis nr 99 044
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

,,Zycie seksualne dzikich,, tam wyczytalem ze pewne plemie holduje utuczone kobiety na zony.

Trzymano je w takich wlasnie klatkach a im grubsza tym bardziej byla atrakcyjna.No i jadla mialy w brod.

Czego to ludzie nie wymysla.

A one siedzialy tam chetnie ...czego kobiety nie zrobia by sie podobac.

P.S

O gesiach nie ogladalem...jeszcze.
2007-06-17 (20:49)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 99 053
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Przepraszam Serafin, nie bylo moja intencja krytykowanie Ciebie.

To raczej moja bazradnosc na to, co widzialam i widuje w realu. Dlatego nie mam sily ogladac takich \"zjawisk\" dodatkowo w telewizji czy na filmie. Zwatpilam równiez w taka forme edukacji spoleczenstwa.Wspomniales o porzucanych dzieciach, które nie pasuja do szablonu swoich rodziców. Moze trzeba uzalic sie nad ulomnoscia tych ludzi, bo pozbawieni milosci sa bardziej ulomni niz ich dzieci.

Chodze na spacery ze swoja sunia i zachecam ludzi do glaskania jej i zabawy. Mam ogromna frajde z tego, ze nikt w okolicy nie postrzega Kiry jako ludojada (ludzie nadal kupuja dobermany, bulteriery i inne tzw grozne psy, zamiast karabinu maszynowego).Dzieci leca gromada, z piskiem i radoscia, by 4 raz jednego dnia przywitac sie z Kira. Ona tez biegnie merdajac cala soba. Nawet przez sen, gdy uslyszy glos dziecka - merda ogonem.Fakt, ze byla swiadomie wybrana z hodowli domowej, gdzie bylo malutkie dziecko i od malego uczona milosci do dzieci. Wybralam taka forme edukacji, chociaz wiem, ze gdybym nie pracowala zawodowo, moglabym z Kira uczestniczyc w wiekszym stopniu w zyciu dzieci, dla których kontakt ze zwierzeciem jest jedyna szansa zaznania milosci. Podobnie jak Fobia uwazam, ze zwierzeta rozmnazane sa bez wyobrazni i wole, by Kira nie miala szczeniat, które skoncza w schronisku. Ale co z ludzmi ???

Jak powstrzymac te fale okrucienstwa do dzieci, które zyja w nedzy fizycznej i psychicznej ??

Przeciez tego problemu nie da sie rozwiazac filmem, czy zmiana spisu lektur!!!Dobrym pomyslem jest zachecanie (\"zdrowych\") starszych dzieci do pracy jako wolontariusze w osrodkach dla dzieci uposledzonych.Wiem, ze przyjmuja tez wolontariuszy ( od 16 roku zycia)w schroniskach dla zwierzat.To jest moim zdaniem najlepszy sposób nauczania tolerancji, odpowiedzialnosci i milosci.

Rozpisalam sie, ale to jest jeden z tematów, który mnie przewraca na lewa strone.

Pozdrawiam

Zycze duzo zdrowia i radosci z dziecka.

ruda
2007-06-17 (23:00)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 99 069
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Swego rodzaju wolontariat mozna prowadzic takze na kazdej stronie w internecie, do której trafia potrzebujacy czlowiek.

Nie kazdy ma czas, a czasami cierpliwosc, by kilka godzin poswiecic na prace wspecjalnym osrodku.

Nie kazdy potrzebujacy chory trafia do takiego osrodka. Wielu ma rodzine, ale potrzebuje szerszego kontaktu z ludzmi, by dzielic sie z nimi swymi zainteresowaniami, a czasami problemami.



Uwazam, ze wszyscy internauci wypowiadajacy sie na róznych forach, nawet tych bardzo tematycznych maja tyle czasu, bo chociaz raz w tygodniu napisac kilka cieplych slów do kogos, kto trafil na konkreta strone.

Niech ta osoba poczuje sie zwiazana ze spolecznoscia, niech poczuje prawdziwa akceptacje.

To tak niewiele dla wszystkich, ale bardzo wiele dla potrzebujacego.

Tym bardziej, ze ten potrzebujacy umie liczyc i czytac. Juz zwrócil uwage na to ile osób wchodzi do tematu, a jak malo sie wpisuje.



Nie musimy wszyscy rzucac sie na domy opieki i hospicja. Zacznijmy od tego, który sam do nas przyszedl.

Jasniej pisac nie musze.
2007-06-17 (23:54)

status serafin
Data rejestracji: 2005-12-13
Ilość postów: 3032

1501
wpis nr 99 075
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Nie musisz przepraszac Twoja wypowiedz byla jak najbardziej trafna...ofiary przemocy w rodzinie,czesto zaszczute jak zwierzeta,molestowane dzieci zamkniete w sobie,starzy zostawieni wlasnemu losowi ludzie obojetni juz na wszystko...

Cóz,zycie jest piekne i pelne dziewczynek z zapalkami zarazem...

Pozdrawiam.
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 76 77 78 ... 181 182
Wyślij wiadomość do admina