Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 60 61 62 ... 180 181 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | Pozostanie tylko poezja i dobroć.. C.K. Norwid |
2006-06-26 (23:40)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11735 ![]() | wpis nr 64 978 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Miroslaw Czyzykiewicz *** Bo jesli milosc to tylko nieszczesliwa a jak zycie to tylko zlamane i marzenia, ach piekna jest chwila w zimnej wannie nad ranem. A jesli szczescie to tylko zezowate a jak usmiech to w krzywym lusterku kocim lbom smetna nucisz sonate z latarniami pod reke. Gdy czarnym swiatlem sledcze lampy Bezblednie kresla twa dewiacje Metafizycznie blade wampy Spia w poczekalniach – ale przyznaj racje. A w stepie smierci pyl milosci Nim pierwsze gwiazdy zaczna spadac O krwi rozgrzanej do bialosci Nie mówie wiecej – ale o czym tutaj gadac... po dniach bezsennych sennych nocach Dostrzeglem na twej twarzy dotyk Biel co stwardniala w twoich oczach Zdradza mi wiele – ale ja nie o tym. |
2006-06-26 (23:45)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11735 ![]() | wpis nr 64 979 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Miroslaw Czyzykiewicz *** Milosc ma to do siebie, ze niewinna jest, ciebie prosze, och, ciebie, pozwól spiewac tak piesn. Knajpy przychyla mi nieba, gdy z innym pójdziesz w swiat, wiersz tu pieknie dojrzewa, rozstan przyrodni to brat. Czasu mam duzo i wiecej, wiecej niz móglbym miec, piesci nie mleczne, a serce... serce nie moja to rzecz. Niech ci sie wiedzie jak w kinie, nie wolno ci nie marzyc, pewnie kiedys doplyniesz do swoich marynarzy... bo milosc ma to do siebie, ze niewinna jest, wielkie dzieki dla ciebie – z ust mi wyjelas te piesn. 1987 |
2006-06-26 (23:47)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11735 ![]() | wpis nr 64 980 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Miroslaw Czyzykiewicz \"PORTRET\" Kelnereczka z Café Milet z twarza sliczna jak swiety obrazek smiala sie, smiala sie, smiala sie kiedym pobladl, a potem rozmarzyl Woalka z dymu przystrojona zza horyzontu spitych lbów z bukietem piw, no niech ja skonam, frunela do mnie jak na slub Krew sie w rose zmienila (w to wierze) gdym jej kontur wykradal przestrzeni miekkim weglem na szrajbpapierze zwykly kontur, a nie z tej Ziemi Juz ja mialem, juz z reki mi jadla juzem szczuplych czul bioder wachlarze nagle lza napeczniala i spadla nie dziwcie sie, sa takie twarze Mila wybacz, znów zal mnie zamroczyl twoja twarz szpece sznytem wegielnym i rozcieram twe usta i oczy niedbalym ruchem reki. Mannheim, Warszawa 1985 |
2006-06-27 (05:27)![]() Data rejestracji: 2005-06-02 Ilość postów: 498 ![]() | wpis nr 64 988 [ CZCIONKA MONOSPACE ] \"Poezja jest druga twarza duszy\" Odisseas Elitis |
2006-06-27 (20:37)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11735 ![]() | wpis nr 65 050 [ CZCIONKA MONOSPACE ] \"Poezja sprawa jest zbyt piekna, by byla widowiskiem innym...\" (nie pomne kto to powiedzial, ale powiedzial\":) |
2006-06-28 (00:08)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11735 ![]() | wpis nr 65 071 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Christian Belwit * * * (zamiast slów laczy nas) zamiast slów laczy nas mysl natury cyferblat zdarzen |
2006-06-28 (00:10)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11735 ![]() | wpis nr 65 072 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Christian Belwit * * * (Dla kogóz mialbym pisac) Dla kogóz mialbym pisac skoro mysl snuje sie pod kamieniem - pomnikiem pomylonych przestrzeni ciosam nastepna samotnosc moze noc przypomni dzien Jakze krótko widuje swa mysl ! |
2006-06-28 (22:08)![]() Data rejestracji: 2005-06-02 Ilość postów: 498 ![]() | wpis nr 65 147 [ CZCIONKA MONOSPACE ] \"Poezja jest druga osobowoscia czlowieka\" \"Poezja jest jak zar, który potrafi roztopic wszystko\" \"Piekno poezji tkwi w NAS samych, ale czy my rozumiemy SIEBIE?\" wiem KTO to napisal, ale nie powiem ![]() |
2006-06-28 (23:38)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11735 ![]() | wpis nr 65 155 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Andrzej Poniedzielski - Tam ona, hen Tam - ona, hen za siódmym snem za siódma lza tam, za tesknoty mgla Tam - ona, hen jak tlenem tlen jak dala dal jej - jesli czegos zal Plona dla niej scierniska serc plyna po niej lawiny lez kamienieja ci , którzy za dnia mówia milosc a mysla - ja Tam - ona, hen za siódmym snem za tiulem snu tak - ona bywa tu Plona dla niej ... |
2006-06-28 (23:40)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11735 ![]() | wpis nr 65 156 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Andrzej Poniedzielski - \"Jednoczesnie\" Niewyspani sie rodzimy Przychodzimy Jakby nic sie przed nami nie zdarzylo Snimy, ze to najwazniejsze stac sie musi Jednoczesnie zjawi sie Nasza mlodosc, nasza milosc Jednoczesnie Chcemy zeby jednoczesnie Jednoczesnie Byly swieta i czeresnie Jednoczesnie Chcemy byc na jawie, we snie Jednoczesnie Wieczorami poprawiamy W mysl niebieskiej koniugacji Terazniejszy czas na przeszly Czekamy aby madrosc Przyszla tu ta sama droga Co nasz wiek Wiek dopiero co podeszly Jednoczesnie Chcemy byc Na jawie we snie Zakladamy to marzenie Tak codziennie jak koszule Uciazliwe i kosztuje Suma szczescie nie istnieje Zycie zloty to interes Piekne jest A ksiegowosc wszystko psuje Jednoczesnie Chcemy zeby jednoczesnie Jednoczesnie Byly swieta i czeresnie Jednoczesnie Chcemy byc na jawie, we snie Jednoczesnie |
2006-06-28 (23:46)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11735 ![]() | wpis nr 65 158 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Andrzej Poniedzielski - \"Zlota jablon\" Mysli zwiazane slów kokarda Raczej darmo - - oddajemy. Biegamy duzo i na darmo I na darmo Udajemy Moga nas zabrac w droge kazda Pod byle niebem, byle gwiazda Zasypiamy Zasypiamy Odnajdzmy Zlota Jablon Niech przed glupota nagla Ta jablon chroni, studzi Rozgrzane skronie ludzi. Miejmy choc jedna zmowe jawna Zyciodajna I promienna Jakas nadzieje jednostajna Nie odswietna Nie wiosenna I niech nam zlote jablka kradna - - miejmy cienista Zlota Jablon Odnajdziemy? Odnajdziemy? Znajdziemy Zlota Jablon Niech przd glupota nagla Ta jablon chroni, studzi Rozgrzane skronie ludzi. |
2006-06-29 (01:15)![]() Data rejestracji: 2005-06-02 Ilość postów: 498 ![]() | wpis nr 65 170 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Urszula - \"Na sen\" Na sen nigdy juz nie wezme nic ja to wiem - odejsc latwiej jest niz zyc I na morzu naszych wspólnych lat licze wyspy pelne smutnych dat aksamitne rafy gdy bylismy tak szczesliwi widze nasze drzewa które wygial czas ja znam nasza milosc pelna burz czasem tnie w obie strony tak jak nóz I gleboko rani ciebie mnie razem ciezko zyc - osobno zle chyba zawsze juz tak bedziemy pogmatwani wspólny adres nasze dzieci sny wiec pomóz miodnalezc tamte dni pomóz mi odnalezc nasze najpiekniejsze dni zaczaruj moje serce zostaw mnie bez tchu raz jeszcze pomóz mi kochac wyryj w moim sercu siebie zrób to przeciez wiesz - to nie boli mnie ... dziwne - jak mi malo trzeba snu slysze znów mego zycia slaby puls milosc jest jak deszcz który splywa po mnie az do stóp sama obok siebie jestem znowu tu na sen lubie dotyk twoich rak boje sie kiedy w snach odchodzisz stad dokad plyniesz prosze powiedz mi o czym spiewasz gdy nie slyszy nikt nie uciekaj juz przed marzeniem co oslepia nas przeciez ja od dawna widze tylko mrok ... nigdy juz nie wezme nic na sen boje sie swoich ciemnych cichych miejsc ... |
2006-06-29 (01:16)![]() Data rejestracji: 2005-06-02 Ilość postów: 498 ![]() | wpis nr 65 171 [ CZCIONKA MONOSPACE ] http://www.ewa.bicom.pl/karaoke/k77.htm |
2006-06-29 (20:59)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11735 ![]() | wpis nr 65 235 [ CZCIONKA MONOSPACE ] \"Nie ma takiej metody, która pozwolilaby duzo wygrac; jest tylko taka, która pozwala malo przegrac\" - autorem tej maksymy byl dr Julian Ochorowicz (filozof, publicysta, znany wynalazca, zajmujacy sie takze parapsychologia). |
2006-06-30 (00:20)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11735 ![]() | wpis nr 65 255 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jacek Kaczmarski \"Antylitania na czasy przejsciowe\" Z tej maki nie bedzie chleba, Z tych prac nie bedzie korzysci, Z tych swiatyn nie widac nieba, Z tych snów juz sie nic nie zisci. Z tych ziaren nie bedzie maki, Nie bedzie ciala z tych slów, Z tych modlitw nie bedzie swiatyn, Z tych czasów nie bedzie snów. Nie bedzie wina z tej wody, Z tych piesni nie bedzie dróg wzwyz, Z tych dusz nie bedzie narodu, Kazdy sam poniesie swój krzyz, Nie bedzie kielicha na krew, Nie bedzie wody do rak, Nie bedzie ech na ten zew, Z tej meki nie bedzie ksiag. To antylitania chwili Przejsciowej, lecz nie - bezkarnej: Byli juz tacy co snili Chleb, Ksiege i Krzyz - na marne. |
2006-06-30 (00:27)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11735 ![]() | wpis nr 65 256 [ CZCIONKA MONOSPACE ] \"Ostatnia Mapa Polski\" - Jacek Kaczmarski Zblakany pocisk w namiot sztabu trafil rano I spadl na stól zaslany obrusami map. Pergaminowy obrus czyjas krwia schlapany Zamiast jedynej mapy kraju ujrzal sztab. Pedzi Naczelnik wsród wiwatujacych czapek, Stolica dobrych pare staj, a wróg - tuz, tuz; Kraj zalal Moskal, zaraz diabli wzieli mape! Moze naprawde Bóg zapomnial o nas juz? Wpada na Zamek, w rozbiegane korytarze. Pakuje kufry ktos, papiery pali ktos, Wiernopoddancze listy pisza dygnitarze O laske proszac w skrusze Jej Cesarska Mosc. - Wasza Wysokosc ma ostatnia mape kraju! Wola Naczelnik i królowi - bec do stóp! - Napiera wróg, a na nia w sztabie tam czekaja! Bez niej - masakra i dla wszystkich wspólny grób! - Ostatniej mapy nie dam kluc choragiewkami, Co oznaczaja wojska, których nie mam juz! Rzekl król i Polske w rulon zwinac a pergamin Jak muszla zwinal w sobie szum Jej obu mórz. Wiec z niczym wybiegl wódz, o gniew wolajac bozy A król, wsluchany w znikajacy tupot nóg. Pomiedzy osobiste rzeczy mape wlozyl Do sakwojaza na ostatnia ze swych dróg. |
2006-06-30 (00:28)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11735 ![]() | wpis nr 65 257 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Niewielu wie, ze w kilka lat po znanych Murom, Kaczmarski napisal kontynuacje. Oto „Mury 1987 - Podwórko” z plyty Kosmopolak. Ot podsumowanie wojownika po walce... Mury 87 Jak tu wyrywac murom zeby krat, Gdy rdza zacieka cegla i zaprawa? Jakze gnijacym gruzem - grzebac stary swiat, Kiedy nowego nie ma czym i - na czym stawiac? O czym dzis na podwórku spiewac Liszajom obsunietych scian, Gdzie nawet skrawek nieba ziewa Na widok tych - smiertelnych ran? We wkleslym bruku tylko lsni Wieczna bez dna kaluza - i Widac w niej groby, groby, groby Pod calunem naszych dni. Historia sie zmienila w mulu mur, W którym ugrzezna mysli, wzrok i dlonie. Staruszek w czerni przed kapliczka lzawy chór Rozmokly tynk, jak gabka nieuchronnie wchlonie. Wieczne swiatelko tli sie jeszcze, Grzeje sie w nim w sloiku kwiat, A za zamknieta brama przestrzen Slepej uliczki w wielki swiat... We wkleslym bruku tylko lsni Wieczna bez dna kaluza - i Widac w niej groby, groby, groby Pod calunem naszych dni. Napis na murze dluzej tutaj trwa Niz czlowiek, co wydrapal go z wieczora: Pól wieku dni podobnych do kazdego dnia Na sladach kul - tych z wojny i tych z wczoraj... Ot, co zostaje z wielkiej rzeki Mysli, zapachów, glosów, barw: W murach podwórka er zacieki, W szczelinach warstwy martwych larw. Droga stad juz tylko w dól - W usciski gliny, w plesni plusz Pomiedzy groby, groby, groby, Których dawno nie ma juz... |
2006-06-30 (00:31)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11735 ![]() | wpis nr 65 258 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jacek Kaczmarski \"Bajka\" Byl Kraj, co wieki cierpien znal, Piesn pismem blizn pisana spiewal, A ziemia zyzna mierzwa cial Rodzila mysli jako drzewa. Az powial nad nia twardy wiatr I posial w glebe plon zatruty. Wymarlym wielkim drzewom w slad Skarlale rodza sie kikuty. Kto chce - niech zowie - borem sad Przycietych drzewek na rozstaju. Nie zmieni tym najprostszej z prawd: Nie ma juz - drodzy - tego kraju. Jest tylko wiatr, bezwzgledny wiatr, Co nagle w srodku nocy budzi I, jak spod ziemi - puszcza w swiat Zupelnie odmienionych ludzi. Byl sobie kraj, byl sobie kraj. Jeden - do góry wznióslszy dlon Slepymi strzela Norwidami, Lecz tak, by czasem Boze bron! Nie trafic kogos i nie zranic. Wedetta robotniczych sag Wklada sukienke w czarny desen, Choc przeciez na rzadowy raut Zajezdza bialym mercedesem! Inny bohater wielkich chwil Klasyków w sluzbe wladzy wdraza I czci wallenrodyczny styl Z dwuznaczna mina - na dwóch twarzach. Purpurat gnie sie zas co sil To przed mundurem, to przed Bogiem, Choc juz wsród wiernych zawisl byl Raz biskup, co rozmawial - z wrogiem! Byl sobie kraj, byl sobie kraj. W tle pozadliwie brzeczy rój Komentatorów i pisarzy, Co mysl ostatnia zmienia w gnój, Byle w tysiacach egzemplarzy. Bo tak dzis przeciez musi byc! Bo oni wiedza, co sie swieci! Bo trzeba chronic watla nic! Prawde przechowa sie - w pamieci! Ginie niewyslowiona mysl, A pamiec ginie razem z cialem. O tym, cos widzial - mów i pisz! - Nic nie wiedzialem, zapomnialem. Wiec znowu kiedys tlumy widm Minione nam przypomna zdrady, Znowu rozwaznym - kurz, jak wstyd Zakryje - puste - dno szuflady. Bylismy z nimi i wsród nich, Lecz kazdy sie inaczej budzi. To dla nas oprawiony sztych... Nie ma juz - drodzy - dawnych ludzi, A dla nich - drodzy - nie ma nas. Siedzac przy nawarzonym piwie Tez opowiedza sobie basn, Zyc beda dlugo i szczesliwie. Byl sobie kraj, byl... |
2006-06-30 (08:08)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 65 274 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Dziekuje za Jacka Kaczmarskiego. Pozdrawiam. |
2006-06-30 (21:53)![]() Data rejestracji: 2005-06-02 Ilość postów: 498 ![]() | wpis nr 65 332 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jak Kraj, krajem,... ale tesknota zawsze pozostaje... Bo jestes tu... |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 60 61 62 ... 180 181 Wyślij wiadomość do admina |