Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 19 20 21 ... 181 182
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Pozostanie tylko poezja i dobroć.. C.K. Norwid

2005-12-09 (13:59)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12199

449
wpis nr 37 813
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

\"Penelopa XX wieku\" (Elizaweta Bagriana)



Nie jestem starogrecka Penelopa,

Która pokornie szate tka i pruje,

I lat dwadziecia czeka na Odysa,

Zagubionego poród mórz i ladów,

Przez nimfy wysp nieznanych wiezionego

Aby powrócil do niej — i to wtedy,

Gdy wierny pies zaledwie by go poznal.



Nie chca sie tlic i drzec niby kaganek

W celi klasztornej,

I topniec niby zapomniana wieczka

W bezplodnym swym plomieniu,

I ronic lez nad rozlozona mapa

Niby nad szata mnisza,

Mylami gonic po obszarach mórz

I po zatokach dziwnych,

I bac sie wszystkich Ew na ziemi —

Bialej i zimnej mieszkanki pólnocy,

Ciemnej, plomiennej mieszkanki poludnia ...



Mnie nie wystarcza wynalazki

Anten i kabli niezliczonych,

Które oplotly wode, ziemie i powietrze,

Depesze lakoniczne wystukujac

Miloci twojej roztargnionej!

Chce ja odczuwac tutaj, drzaca,

Najpierwotniejszym wynalazkiem —

Pieciu zmyslami, które Bóg nam dal,

Tak jak ostatni czlowiek na tej ziemi,

Jak najnedzniejsze stworzenie na wiecie,

Tak jak ostatnia i pierwsza kobieta.



Przelozyl Seweryn Pollak
2005-12-09 (14:02)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12199

449
wpis nr 37 815
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Agnieszki Osieckiej



Kochac za mlodu



Kochac za mlodu sie nie chcialo,

gdy sie kochalo, to nie doc,

cóz winne zbyt leniwe cialo,

cóz winien nielaskawy los? ...

Nie dosyc czlowiek byl szalony,

nie dosyc mialy, nie doc zly,

niegotów polec za androny,

niegotów bladzic poród mgly.

Wypic za mlodu sie nie chcialo,

a gdy sie pilo, to nie doc,

cóz winne nazbyt trzeLwe cialo,

cóz winien zbyt laskawy los.

Nie dosyc czlowiek byl zalany,

nie dosyc mialy, nie doc zly,

niegotów skonac za banaly,

niegotów brodzic poród mgly.

Dzi by sie pilo i kochalo,

gdzie by sie gnalo poród mgly,

gdyby choc echo zawolalo,

gdyby zapukal kto do drzwi,

dzi by sie nilo i cierpialo,

dzi by sie gnalo poród mgly,

gdyby choc echo zawolalo,

o gdyby, gdyby, gdyby, gdy! ...
2005-12-09 (19:57)

status Nowa
Data rejestracji: 2005-06-02
Ilość postów: 32

973
wpis nr 37 904
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ta nadzieja...

Agnieszka Osiecka

Co mnie zabija, to nadzieja,

jej watly krzyk i piew, i szept,

- ciga mnie po wsiach, knajpach, kniejach,

wzywa na szlaki szczec i bied.



Gdybym umiala - choc w niedziele -

jak starzec, co nie pragnie juz,

na lawce zasiac po kociele,

i nie nic snów, nie wrózyc wrózb...



Gdybym umiala sie zatoczyc

jak pijak, co pod auto wlazl,

zabladzic, zemdlec, zamknac oczy,

zapomniec tamten brzeg i las...



Gdybym umiala, chocby w kinie,

gdy serce nagly przetnie ból,

pomylec sobie: \\\\\"Nic to, minie...

Przed nami jeszcze tyle ról\\\\\"...



Gdybym umiala, choc dla sportu,

wród naszych dawnych, licznych plaz

nie dretwiec jak na sali tortur,

dlatego ze ten brzeg - nie nasz? ...



Gdybym umiala... Lecz nie umiem...

A w koncu to zwyczajna rzecz...

Choc widze jeden - dwa w rozumie.

Nadziejo, Chmuro, nie idL precz.



2005-12-09 (20:02)

status nowa
Data rejestracji: 2005-06-02
Ilość postów: 32

973
wpis nr 37 911
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jezeli jest

Agnieszka Osiecka

Na nasza slaboc i biede,

niemote serc i dusz.

Na to, ze nas nie zabiora

do lepszych gór i mórz.

Na czarnych myli tlok,

na oczy pelne lez

lekarstwem miloc bywa.

Jezeli miloc jest,

jezeli jest mozliwa.

Na ludzka podloc i maloc,

na oschly Bozy chlód.

Na to, ze nic sie nie stalo,

a zdarzyc mial sie cud.

Na szary mysi strach,

bliLniego wrogi gest,

ratunkiem miloc bywa.

Jezeli miloc jest,

jezeli jest mozliwa.

Tu kukly ludLmi sie bawia,

tu igra z nami czas.

Tu wielkie mlyny nas trawia

i pyl zostaje z nas.

Na to, ze z pylu pyl

i za poczatkiem kres

ratunkiem miloc bywa.

Jezeli miloc jest,

jezeli jest mozliwa.

Na krajów nedze i smutek,

na okazaloc panstw,

policje, klamstwo i nude,

potege malych dranstw.

Na nocny serca ból,

ze czlowiek zyl jak pies

ratunkiem miloc bywa.

Jezeli miloc jest,

jezeli miloc jest...

2005-12-09 (20:05)

status nowa
Data rejestracji: 2005-06-02
Ilość postów: 32

973
wpis nr 37 913
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Przyjde do siebie

Agnieszka Osiecka

Zobaczysz,

jeszcze z tego wybrne,

nie bedzie dziury w niebie,

pamiec -

jak szybe -

wytre...

Niech no tylko

przyjde do siebie.

Wystarczy jedna chwilka,

wystarczy jeden gest,

a przyjde, przyjde do siebie...

Lecz gdzie to?

Gdzie to jest?

Zobaczysz,

zajde ja daleko -

we wlosach zloty grzebien...

dlonie,

jak biale mleko...

Niech no tylko

przyjde do siebie.

W jesieni lustrze bladym

zastygnie struzka lez,

i przyjde, przyjde do siebie...

Lecz gdzie to?

Gdzie to jest?

Zobaczysz,

jeszcze mnie zawolasz,

jak ja wolalam ciebie...

Przerwiesz

daleki wojaz,

za hamulec

szarpniesz w potrzebie...

Wystarczy jedno slowo,

wystarczy jeden gest,

i przyjde, przyjde do ciebie

Lecz kto to?

Kto to jest?

2005-12-09 (20:06)

status nowa
Data rejestracji: 2005-06-02
Ilość postów: 32

973
wpis nr 37 914
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ta nadzieja...

Agnieszka Osiecka

Co mnie zabija, to nadzieja,

jej watly krzyk i piew, i szept,

- ciga mnie po wsiach, knajpach, kniejach,

wzywa na szlaki szczec i bied.

Gdybym umiala - choc w niedziele -

jak starzec, co nie pragnie juz,

na lawce zasiac po kociele,

i nie nic snów, nie wrózyc wrózb...

Gdybym umiala sie zatoczyc

jak pijak, co pod auto wlazl,

zabladzic, zemdlec, zamknac oczy,

zapomniec tamten brzeg i las...

Gdybym umiala, chocby w kinie,

gdy serce nagly przetnie ból,

pomylec sobie: \\\\\"Nic to, minie...

Przed nami jeszcze tyle ról\\\\\"...

Gdybym umiala, choc dla sportu,

wród naszych dawnych, licznych plaz

nie dretwiec jak na sali tortur,

dlatego ze ten brzeg - nie nasz? ...

Gdybym umiala... Lecz nie umiem...

A w koncu to zwyczajna rzecz...

Choc widze jeden - dwa w rozumie.

Nadziejo, Chmuro, nie idL precz.

2005-12-10 (07:53)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12199

449
wpis nr 38 028
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Andzej Bursa





Przeciez znasz wszystkie moje chwyty

zycie moje

wiesz kiedy bede drapal krzyczal i rzucal sie

znasz upór moich zmagan

i dretwe pozbawione smaku i czucia wyczerpanie

wtedy zatruwasz mój sen majakami

aby uniemozliwic mi jakikolwiek azyl

znam twoje slodycze

które przyjmuje ze skwapliwa wdziecznocia

i po których szarpia mnie torsje

przywyklem do twoich okrucienstw

nauczylem sie miac z wlasnego trupa

(znasz dobrze ten mój ostatni chwyt)

znudzilimy sie sobie zycie moje



mój wrogu

cóz kiedy wkrecile iskry bólu w moje szczeki

aby utrudnic mi ziewanie

_________________
2005-12-10 (07:55)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12199

449
wpis nr 38 029
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Rafal Wojaczek





Czy piaca mozna zbudzic grzecznie



Sen zgestnial rtec opadla na dno ciala krew

Odplynela z twarzy

I juz golymi dlonmi odgarnialam nieg

Który wargi parzyl



Strach zmrozil lecz nie straszyc ale wlanie jal

Radoc soba karmic

Chociaz bylo niemalze niestrawne to

Smakowanie gwiazdy



Krzak trzewi sie spopielil by szczeliwy ból

Krzykiem wyrósl z krtani

Kto jak nie ty potrafil obudzic mnie znów

Pocalunkiem takim
2005-12-10 (08:00)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12199

449
wpis nr 38 031
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Zdzislaw Debicki



Fiolkami Ci droge uciele





Fiolkami ci droge uciele,

Kwiaty rzuce pod stopy pachnace,

Wonne lasów i pól naszych ziele

I storczyki, co rosna na lace...



Fiolkami ci droge uciele,

Ze nie dotknie sie stopa twa ziemi,

I powiode cie, bialy aniele,

I powiode szlakami jasnemi...



W marzen cichym klekniemy kociele

Gdzie od ludzi daleko i wiatla,

Mój ty bialy, serdeczny aniele,

Moja duszo ty jasna, skrzydlata!...
2005-12-10 (12:34)

status kukola
Data rejestracji: 2005-06-02
Ilość postów: 498

971
wpis nr 38 045
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

No cóz.

Dzisiaj!

Mów do mnie jeszcze!!!
2005-12-10 (15:18)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12199

449
wpis nr 38 070
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Zwiedly listek



Nie moglem tlumic dluzej

najslodszych serca snow

na listku bialej rozy

skreslilem kilka slow



slowa co w piersiach drzaly

nie wymiowione w glos

na listku rozy bialej

rzucilem tak na los!



nadzieje ktorom

piescil

i smutek,com mnie trul

i wszystkom to

umiscil

com marzyl i com czul.



te cicha serca spowiedz

mialem jej poslac juz

i prosic o odpowiedz

na listku bialych roz.



lecz kiedy me wyrazy

chcialem odczytac znow

dojrzalem w listku skazy,

nie moglem dostrzec slow.



i pozolkl listek wiotki

zatarl sie marzen slad

i znikl wyraz slodki

com jej chcial

poslac w swiat.



Adam Asnyk.

_________________
2005-12-10 (15:23)

status kukola
Data rejestracji: 2005-06-02
Ilość postów: 498

971
wpis nr 38 073
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Mow!!!

do mnie jeszcze!!!
2005-12-10 (20:03)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12199

449
wpis nr 38 139
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Halina Powiatowska



bez ciebie jak

bez umiechu

niebo pochmurnieje

slonce

wstaje tak wolno

przeciera oczy

zaspanymi dlonmi

dzien -



szeptem

modle sie do upionego nieba

o zwykly chleb miloci
2005-12-10 (20:04)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 12199

449
wpis nr 38 140
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jesli zechcesz odejsc ode mnie

nie zapominaj o usmiechu

mozesz zapomniec kapelusza

rekawiczek notesu z waznymi adresami

czegokolwiek wreszcie-po co musialabys wrocic

wracajac niespodzianie zobaczysz mnie we lzach

i nie odejdziesz

Jesli zechcesz pozostac

nie zapomnij o usmiechu

wolno ci nie pamietac daty moich urodzin

ani miejsca naszego pierwszego pocalunku

ani powodu naszej pierwszej sprzeczki

jesli jednak zechcesz zostac

nie czyn tego z westchnieniem

ale z usmiechem

Zostan...



H. Poswiatowska
2005-12-10 (20:33)

status Trisagion
Data rejestracji: 2005-11-23
Ilość postów: 60

1437
wpis nr 38 148
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Miroslaw Czyzykiewicz

AVE



Kiedy cie spotkam co ci powiem

ze byla wiatlem moim Bogiem

ze szmat juz drogi przemierzylem

i byla wszedzie tam gdzie bylem

odlegla gwiazda w sztolni nocy

zachodem slonca snem proroczym

przestrzenia serca której strzeglem

jak oka w glowie dla tej jednej

madrej i pieknej ludzkim prawem

ave



Kiedy cie spotkam czy ukryje

wszystkie kobiety których bylem

pacjentem uczniem profesorem

zal nie na miejscu i nie w pore

jak moglo byc a jak nie bylo

ze wszystko na nic tylko miloc

na wieki wieków i ze zaden

czlowiek nie byl mi tak potrzebny

ave



Kiedy cie spotkam jak mam spojrzec

zeby nie mogla w oczach dojrzec

starego glodu którym hojnie

obdarowalem tyle spojrzen

blasku ksiezyca który kaze

od cian odbijac sie od marzen

do zjawy twej wyciagac rece

w niegu pocieli pisac wiersze

szklem ryte skrycie tatuaze

ave





2005-12-10 (20:36)

status Trisagion
Data rejestracji: 2005-11-23
Ilość postów: 60

1437
wpis nr 38 150
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

PYLEM KSIEZYCOWYM



Konstanty Ildefons Galczynski



Pylem ksiezycowym byc na twoich stopach,

wiatrem przy twej wstazce, mlekiem w twoim kubku

papierosem w ustach, ciezka poród chabrów,

lawka, gdzie spoczywasz, ksiazka, która czytasz.



Przeszyc cie jak nitka, otoczyc jak przestwór,

byc porami roku dla twych drogich oczu

i ogniem w kominku, i dachem, co chroni

przed deszczem.

2005-12-10 (20:44)

status Trisagion
Data rejestracji: 2005-11-23
Ilość postów: 60

1437
wpis nr 38 156
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Miroslaw Czyzykiewicz

A ty...



A ty nie lekaj sie poezji

i poklon sie jej nisko -

za to, co o niej wiesz i nie wiesz,

za wszystko, nic - i za to wszystko.







A ty jej badL jak dom obszerna

nad rzeka serca, u stóp duszy

i przebacz, gdy nie bedzie wierna,

gotowa badL gdy zranic musi.







Ty ja opatruj, kiedy nieraz

krwia sie zaleje od tetnicy

i czule wskrzeszaj gdy umiera,

krzycz kiedy milczy, milcz gdy krzyczy.







I - prosze - matkuj jej jak umiesz.

Wiem - nieraz dusze nad nia zlamiesz.

I moze tego nie zrozumiesz -

bede dla ciebie jak ty dla niej

2005-12-10 (21:10)

status Opalxxxxx
Data rejestracji: 2005-07-25
Ilość postów: 2834

1098
wpis nr 38 166
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Vidmo i Trisagion - to piekne co tutaj wpisujecie. Kazdemu z nas jest milo ucieszyc dusze pieknymi slowami

- pozdrawiam cieplutko

2005-12-11 (21:13)

status Trisagion
Data rejestracji: 2005-11-23
Ilość postów: 60

1437
wpis nr 38 222
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Tancz! - Parlando

Miroslaw Czyzykiewicz



Konsekwencje mojego trybu zycia -

gdzie sa dzisiaj Luba Cindy Agniecha (takie imiona przybieraly)

i wiecej nie wiedzialem nic, no - istny kicz.

Witch byla wród nich najlepsza, jak w powieciach,

do niej wracalem najczeciej - co za szczecie, bezpieczna miloc z

panienka

zawsze gotowa pod reka: po prostu placisz i masz

w wykwintnym rynsztunku, w najlepszym gatunku

poladki, piersi, twarz - tancz!

Mijaly sobie kiedy blogie dni, sobota za sobota

wciaz nie wiedziale czyja jest robota

strach przed kobietami i pieniedzmi twój podrecznik

zawsze gotowa mial odpowiedL - cóz slowo, slowa

tak jak nic potrafia stac sie tortury kaligrafia;

na szczecie inni martwia sie juz o to,

a twoja cnota jest niemilosiernie meski blask - tancz!

Czasem do ciebie pisze listy, choc ty na sposób oczywisty

wyrosla z tego, co juz bylo - miloc nietrwala jest, jak mawial

jeden z tych, co skradl twe cialo wtedy, gdy byla jeszcze mala

dziewczynka z zapalkami, gotowa oddac sie za Chanel 5

czy co z tych rzeczy, slusznie zaprzeczysz

mnie dzi niezmiernie cieszy fakt, ze wciaz odmawiasz nam spotkania,

ze sie tak wzbraniasz, uznania jestem pelen dla ciebie (zreszta sam juz

nie wiem),

cóz, w doli swej nie jestem sam - tancz!

Nieraz bezczynnie w parku siedze, staram sie sobie odpowiedziec

jakie motywy miale, Jezu, zeby tak skonczyc, wszak w pacierzu

owoc zywota pochwalony; chociaz bez zony, dzieci, trwalych rodków

(trudno powolac sie na przodków) zyle, wyrzec sie ciala, na mierc skazac

w konszachcie z Ojcem swoim, (Boze?) to przeciez gorzej byc nie moze

po takiej pieknej zycia drodze. Tak sie ustala kazda skale, ludzkie

cierpienie zna swa miare,

w tym sensie, mój ty slodki Jezu,w Twoim imieniu po plemieniu \"jakim tam\" nie zostal dzi najmniejszy

lad - tancz!

Pieniazki, pieniazki z raczki do raczki, z banku na czek. A niech to!

pieniadz, to dopiero temat, nawet sam Mesjasz byl na sprzedaz,

poemat równiez wyjdzie niezly przy potencjale odpowiednim zer po

przecinku,

kilka odcinków o tym jak w krag triumfuje bzdet i gadzet;

genialny to jest wynalazek, jednoczy wszystkich w znojnym trudzie,

wszedzie gdzie pieniadz, tam i ludzie, a ci co w bankach

maja tlok, wzrok moga przykuc bez obawy do kazdej rzeczy,

albo nawet w oczy bliLniego zajrzec mimochodem jakby w istocie

swej banknotem byl i niczym wiecej - panowie, szybciej, ruszac sie, w

kolejce

na wolny etat, czyste rece, sad tez wydatki ma i kat - tancz!

Zzyma sie czesto (tez mi mestwo) jeden z drugim

na te epoke, powiedzcie jak jej dosyc mozna miec,

gdzie spojrzec krew i kleski zywiolowe (ciekawe co dzi, klecho, powiesz)

i wszedzie mierc zaglada w oczy,

no zeby tak psioczyc, tak wybrzydzac, to przeciez wszystko palce lizac,

zwlaszcza wieczorem przed telewizorem.

Na wytartych schodach, pod niebem starym jak slonce

stoje - popoludnie gorace pulsuje;

tak sie zaczyna kazda misja,

znaleLc czlowieka, swoja przystan,

urzadzic po swojemu fragment wiata,

zbratac sie z nim (tak czyn)

i nie zalowac slowa dobrego,

madrego slowa, po drogach wedrowac,

zrobic co tylko sie da, az sie dopelni czas.

Tancz!

2005-12-11 (21:16)

status Trisagion
Data rejestracji: 2005-11-23
Ilość postów: 60

1437
wpis nr 38 225
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Miroslaw Czyzykiewicz

AVE



Kiedy cie spotkam co ci powiem

ze byla wiatlem moim Bogiem

ze szmat juz drogi przemierzylem

i byla wszedzie tam gdzie bylem

odlegla gwiazda w sztolni nocy

zachodem slonca snem proroczym

przestrzenia serca której strzeglem

jak oka w glowie dla tej jednej

madrej i pieknej ludzkim prawem

ave



Kiedy cie spotkam czy ukryje

wszystkie kobiety których bylem

pacjentem uczniem profesorem

zal nie na miejscu i nie w pore

jak moglo byc a jak nie bylo

ze wszystko na nic tylko miloc

na wieki wieków i ze zaden

czlowiek nie byl mi tak potrzebny

ave



Kiedy cie spotkam jak mam spojrzec

zeby nie mogla w oczach dojrzec

starego glodu którym hojnie

obdarowalem tyle spojrzen

blasku ksiezyca który kaze

od cian odbijac sie od marzen

do zjawy twej wyciagac rece

w niegu pocieli pisac wiersze

szklem ryte skrycie tatuaze

ave



| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 19 20 21 ... 181 182
Wyślij wiadomość do admina