Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 171 172 173 ... 180 181 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | Pozostanie tylko poezja i dobroć.. C.K. Norwid |
2022-08-22 (11:05)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 430 711 [ CZCIONKA MONOSPACE ] widzisz to, co widzisz: domy wariatów rzadko są na pokaz. to, że ciągle jeszcze chodzimy tu i tam drapiemy się i zapalamy papierosy, to większy cud niż kapiące się ślicznotki niż róże i ćma. siedzieć w małym pokoiku i pić piwo z puszki i skręcić sobie papierosa słuchając czerwonego radyjka które gra Brahmsa to wrócić żywym z kilkunastu wojen słuchając dźwięków lodówki kiedy kapiące się ślicznotki gniją a pomarańcze i jabłka toczą się na wszystkie strony. [ Charles Bukowski, "Koń z zielononiebieskimi oczami"] |
2022-08-22 (20:16)![]() Data rejestracji: 2007-04-03 Ilość postów: 41774 ![]() | wpis nr 1 430 751 [ CZCIONKA MONOSPACE ] |
2022-08-24 (12:56)![]() Data rejestracji: 2007-04-03 Ilość postów: 41774 ![]() | wpis nr 1 430 881 [ CZCIONKA MONOSPACE ] |
2022-08-24 (13:00)![]() Data rejestracji: 2007-04-03 Ilość postów: 41774 ![]() | wpis nr 1 430 882 [ CZCIONKA MONOSPACE ] |
2022-09-14 (14:58)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 432 885 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Lucyna Łowisz. *. *. * słyszałam jak wchodziłeś miałam czujny sen gdybyś tylko trącił mnie lekko wstałabym zdjęła z ciebie niepewność chłodnym oddechem przyniosła ulgę twoim smutkom strach położyłbyś obok w czystej pościeli przytuliłabym mocno zawiązała w ciasny supeł dłoni tamtych oczu latarnie zgasły nie wpatruj się już nie jesteś ćmą --- wpis edytowano 2022-09-14 15:00 --- |
2022-09-16 (15:45)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 433 063 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Adam Asnyk "Gdybym był młodszy." Gdybym był młodszy, dziewczyno, Gdybym był młodszy! Piłbym, ach, wtenczas nie wino, Lecz spojrzeń twoich najsłodszy Nektar, dziewczyno! Ty byś mnie kochała, Jasny aniele... Na tę myśl pierś mi zadrżała, Bo widzę szczęścia za wiele, Gdybyś kochała! Gwiazd bym nie szukał na niebie Ani miesiąca, Ale bym patrzał na ciebie, Boś więcej promieniejąca Od gwiazd na niebie! Wzgardziłbym słońca jasnością I wiosny tchnieniem, A żyłbym twoją miłością, Boś ty jest moim natchnieniem I słońc jasnością. Ale już jestem za stary, Bym mógł, dzieweczko, Zażądać serca ofiary, Więc bawię tylko piosneczką, Bom już za stary! Uciekam od ciebie z dala, Motylu złoty! Bo duma mi nie pozwala Cierpieć, więc pełen tęsknoty Uciekam z dala. Śmieję się i piję wino Mieszane z łzami, I patrzę, piękna dziewczyno, W swą przeszłość pokrytą mgłami, I piję wino... --- wpis edytowano 2022-09-16 15:47 --- |
2022-09-22 (13:11)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 433 698 [ CZCIONKA MONOSPACE ] .Tomasz Drachal X X X Najpiękniejszą jest kobieta, która umie dojrzeć światło. Tak przeczuwa to poeta, chociaż wszystko w nim wyblakło. To już wrzesień, żółkną łąki. Odleciały klucze ptaków. Świat gotowy do rozłąki a muzyce brak tematów. Tknęłaś mnie pierwsza, ot tak, jak pogody brzeg o deszcze. Teraz najpewniejszy mam znak, rozbujaną dźwięczną przestrzeń. Najdzielniejszym jest mężczyzna w którym spokój choć na fali. Ten nie gaśnie na mieliznach. Wiedzą ci, co go poznali. Każde drzewo ma koronę rozszumiałą chórem liści. Wyobraźnio, weź w obronę zieleń, by móc marzyć i śnić. Drgnąłem i drżę tym do dziś, jak ukłuty twoją igłą. Bądź kolorowa jak nić, by zszyć moje serce i dłoń. --- wpis edytowano 2022-09-22 13:12 --- |
2022-10-05 (06:45)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 435 080 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Krzysztof Zuchora "Przesłanie" nie płacz choć rozpacz łzę wykruszy z osypujących się brzegów powiek nie płacz choć w mroźnej zawierusze błyśnie ci w oku gwiazda noża i dzwon zachłyśnie się modlitwą wsupłana w ciasny węzeł serca i wszystkie rzeki wszystkich przysłów w oczy ci spłyną - nie płacz! |
2022-10-05 (06:46)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 435 081 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Krzysztof Zuchora "Posłowie" jakże niewiele powiedzieć ci mogę okruchy zieleni poniewierają się w liściach nie dźwięku nie dźwięku ciszy w słowach szukaj w skłębionej ciemności jasnej blizny życia |
2022-10-15 (13:34)![]() Data rejestracji: 2007-04-03 Ilość postów: 41774 ![]() | wpis nr 1 436 106 [ CZCIONKA MONOSPACE ] List do redakcji Prawdy Jacek Kaczmarski Nie chciałbym być Polakiem, Polakiem być – to wstyd. Nie można ufać takim, Co drugi z nich to Żyd. Co trzeci to literat Na żołdzie CIA, Co czwarty ksiądz, a teraz Spiskują wszyscy trzej. W kościelnych kazamatach Szykują jawny bunt, A kułak im pomaga, Bo ma prywatny grunt. Stąd głód i wszelkie straty, Bo zamiast miąs i zbóż Kułak hoduje kwiaty I tarza się wśród róż. Nie chciałbym być Polakiem, Tam nawet w partii smród. Im wille z cadillakiem Budują zamiast hut. A w Centralkomitecie Trwa wciąż frakcyjny spór! Kto słyszał, by na świecie Do takich doszło bzdur?! Tam w telewizji ponoć Pokazał jakiś ćwik, Jak w sejmie odrzucono Rządowych ustaw plik. No, za to ktoś poleci, Lecz stało się: lud zna, Że wszyscy byli przeciw I tylko jeden – za. Nie chciałbym być Polakiem, Tam z brudnych swoich nor Wypełzło trzech łajdaków I założyło KOR. Demagogiczne hasła Zalały cały kraj I proszę: nie ma masła, A nawet kurzych jaj! W Dierżynskogo ojczyźnie Bezkarni parę lat?! Solidarność w socjalizmie? Tego nie widział świat. Te wszystkie nasze dary Braterską zwodząc dłoń Sprzedali za dolary Kupili za to broń. Po nocach drukowali Podszepty wrogich ust I ciężko szkalowali Sowietskij nasz Sojuz. Żołnierzy Krasnoj Armii Nie został żaden grób! I wisiał na latarni Jeden przy drugim – trup. I zanim ich generał Nareszcie wziął za pysk Co krok do ludzi strzelał Kontrriewolucjonist! Dziś błyszczy im nadzieja, Że zejdą z błędnych dróg I pojmą, kto w ich dziejach Przyjaciel im, kto wróg. Polacy! My – Słowianie! Wszak wspólny mamy pień! I dla was słońce wstanie! I do was przyjdzie dzień! Zawiśnie drań i łobuz, Tchórzliwy czmychnie szpieg I wkroczy nasz wspólny obóz W dwudziesty pierwszy wiek. I chyba na tym koniec. Papieros w ręku drga… A, jeszcze podpis: pionier – Iwan, let szest´, Moskwa. Jacek Kaczmarski 3.3.1982 |
2022-10-17 (13:35)![]() Data rejestracji: 2007-04-03 Ilość postów: 41774 ![]() | wpis nr 1 436 313 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jacek Kaczmarski - "Kwestia odwagi" To wcale nie jest takie łatwe Odłożyć dumną broń odmowy, Buntu rozpaczy szybką szablę, Hełm, który od posłuchu chronił, Pióropusz pieśni narodowych, Ostrogi krzywd nienaprawionych. Zdjąć puklerz niewzruszonych zasad Rzeźbiony w płaskie twarze Świętych, Którego wzór – po ciężkich czasach Winien być w duszy odciśnięty. To wcale nie jest takie łatwe. Zamknąć, z poczuciem że na zawsze Arsenał środków ostatecznych: Proch samopalny, cierpień lonty Do argumentów wszystkosiecznych. To wcale nie jest takie łatwe Zwinąć ostatnich redut mapę. Bo kwestią wielkiej jest odwagi W lustrze obojętnego światła Zobaczyć się bezbronnym, nagim – Istotą w istot rojowisku; Otwartą ręką przyjąć zakład O zawsze bezlitosną przyszłość. Nie wierząc w sens zbiorowej wiary Nie gardzić rasą jej wyznawców. Codziennie skromne kłaść ofiary W chramach bóstw ograbionych z blasku. To wcale nie jest takie łatwe. Być swoim własnym Światowidem, Cudzych nie wyśmiewając bożyszcz, Zdobywać współwyznawców wstydem Z prób nieporadnych bycia świadkiem: Bo przecież trwa noc długich noży Choć dziennym się maskuje światłem. Samotną nie pyszń się niemocą, Nie szukaj zbroi w arsenałach, Żyj tak byś zawsze wiedział – po co Bezcenny Ci – Kapitel Ciała. To wcale nie jest takie łatwe. Jacek Kaczmarski 21.1.1993 |
2022-10-18 (02:24)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 436 368 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Maria Pawlikowska- Jasnorzewska "Ptak" Ptaszek umierający chowa się, ucieka by go nie ujrzał nikt w świecie, jak serce co się skryło wgłąb piersi człowieka by umierając, umrzeć w sekrecie. |
2022-10-18 (02:32)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 436 371 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Krzysztof Kamil Baczyński "Kobieta, którą kochałeś." Kobieta, którą kochałeś, upłynęła w listy, spotykasz ją w szybie każdego tramwaju. Gdy odpoczywasz pod przydrożną gwiazdą, w ciszy zmęczeni odwagą przechodnie przystają. Nie śpiesz się, zostaniesz zagnany w zaułek, nie nadążą już stopom wysadzone mosty. Daleko oknom dośpiewano światło: to palce wydłużone w wiotką melancholię układają Szopena w akrostych. |
2022-10-29 (23:35)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 437 941 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Sylvia Plath "Lustro." Jestem srebrne i dokładne. Nie mam uprzedzeń. Cokolwiek widzę połykam natychmiast Takie, Jak to jest, niezamglone ani miłością, ani nienawiścią. Nie jestem okrutne tylko prawdomówne - Oko małego, czworokątnego boga. Większość czasu medytuję na przeciwległej ścianie. Jest ona różowa i nakrapiana. Patrzyłem na nią tak długo że sądzę iż stała się częścią mojego serca. Lecz ona migoce. Twarze i ciemność rozdzielają nas bezustannie. Teraz jestem jeziorem. Kobieta pochyla się nade mną, Przeszukuje aż do dna, żeby odkryć kim jest naprawdę, Potem zwraca się do tych kłamców, świec i księżyca. Nagradza mnie łzami i niepokojem rąk. Jestem ważne dla niej. Odchodzi i powraca. Co rano twarz jej zastępuje ciemność. We mnie zatopiła młodą dziewczynę i we mnie stara kobieta Staje naprzeciw niej, dzień po dniu, jak okropna ryba. tłumaczenie: Zbigniew Herbert |
2022-11-02 (09:29)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 438 388 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Wisława Szymborska "O śmierci bez przesady." Nie zna się na żartach, na gwiazdach, na mostach, na tkactwie, na górnictwie, na uprawie roli, na budowie okrętów i pieczeniu ciasta. W nasze rozmowy o planach na jutro wtrąca swoje ostatnie słowo nie na temat. Nie umie nawet tego, co bezpośrednio łączy się z jej fachem: ani grobu wykopać, ani trumny sklecić, ani sprzątnąć po sobie. Zajęta zabijaniem, robi to niezdarnie, bez systemu i wprawy. Jakby na każdym z nas uczyła się dopiero. Tryumfy tryumfami, ale ileż klęsk, ciosów chybionych i prób podejmowanych od nowa! Czasami brak jej siły, żeby strącić muchę z powietrza. Z niejedną gąsienicą przegrywa wyścig w pełzaniu. Te wszystkie bulwy, strąki, czułki, płetwy, tchawki, pióra godowe i zimowa sierść świadczą o zaległościach w jej marudnej pracy. Zła wola nie wystarcza i nawet nasza pomoc w wojnach i przewrotach, to, jak dotąd, za mało. Serca stukają w jajkach. Rosną szkielety niemowląt. Nasiona dorabiają się dwóch pierwszych listków, a często i wysokich drzew na horyzoncie. Kto twierdzi, że jest wszechmocna, sam jest żywym dowodem, że wszechmocna nie jest. Nie ma takiego życia, które by choć przez chwilę nie było nieśmiertelne. Śmierć zawsze o tę chwilę przybywa spóźniona. Na próżno szarpie klamką niewidzialnych drzwi. Kto ile zdążył, tego mu cofnąć nie może. . |
2022-11-09 (17:19)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 439 328 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Krzysztof Jarzyński "Zaduszki" Tym co pozostali dziś tak duszno nam wszystkim na cmentarzach smog stearynowy spłyca nam oddechy wspomnienia stają nam gulą w gardłach tak żywe jeszcze że nie dają się przetrawić ani nawet zwilżyć śliną słońce to się chowa to wychyla zza chmur jutro dopiero wzejdzie jak gdyby nigdy nic - tym co pozostali |
2022-11-28 (14:58)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 441 935 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ryszard Krynicki "Dotknąć istoty rzeczy." Śniłem już kiedyś, że dotykam istoty rzeczy. Po omacku, od środka, wewnątrz kamienia. |
2022-12-06 (10:58)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 442 833 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Powinniśmy nauczyć się nie sprzeciwiać światu; Pozytywy to pozytywy. Negatywy to negatywy. Rzeczy są. Pojawiają się, przeobrażają, Potem zwyczajnie przestają istnieć. Świat zewnętrzny to zjawisko domyślne. Istota postrzegania przypomina glony, Wstrętne i bardzo miękkie, Na wskroś kobiece, I do tego powinnyśmy dążyć, Jeśli chcemy mówić o świecie, Po prostu mówić o świecie. Nie powinniśmy upodabniać się do tego, który nagina świat do swoich pragnień, Swoich mniemań, Wolno nam jednak nie wyrzekać się pragnień, A nawet mniemań, W ilościach ograniczonych. Ostatecznie jako współtwórca tego zjawiska Jesteśmy godni najwyższego szacunku Niczym jaszczurki. Niczym jaszczurki ogrzewany się w słońcu tego zjawiska Czekając na noc Ale nie walczymy, Nie musimy walczyć, Jesteśmy na wiecznie przegranej pozycji. [Michel Houellbecq, Niepogodzony, Antologia osobista] |
2022-12-16 (18:56)![]() Data rejestracji: 2007-04-03 Ilość postów: 41774 ![]() | wpis nr 1 444 074 [ CZCIONKA MONOSPACE ] ![]() |
2022-12-21 (23:37)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 444 550 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Chodzą słuchy, że w mieście pojawił się przyjaciel, prawdziwy przyjaciel. I ludzie spieszą w tamte strony i przez chwilkę my też zaczynamy wierzyć. ale na placu jest tylko jeden taki jeszcze biedniejszy i bardziej niechlujny niż my. i stoi taki na środku placu z wyciągniętą ręką i mówi, że jest przyjacielem a ludzie w kolejkach besztają go, bo teraz, na święta, inaczej, mieliśmy nadzieję, że pojawi się przyjaciel, prawdziwy przyjaciel. tego, który mówi o sobie przyjaciel my dobrze znamy. włóczy się żebrak od lat na peryferyjnych dzielnicach a potem przychodzi się upić i śpi gdzie popadnie - zbyt jest do nas podobny by być prawdziwym przyjacielem. A że jesteśmy wykończeni i jest świąteczny wieczór i chcemy się z tego śmiać zatrzymujemy się, udajemy, że go słuchamy, dajemy mu wody młyn i jego też nazywamy przyjacielem, bo tutaj nad brzegami dymbowicy Z czasem wszyscy stajemy się przyjaciółmi. [...] [Ioan Es. Pop, leud bez wyjścia i inne wiersze] |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 171 172 173 ... 180 181 Wyślij wiadomość do admina |