Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 165 166 167 ... 180 181 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | Pozostanie tylko poezja i dobroć.. C.K. Norwid |
2021-03-10 (00:01)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 351 556 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Są tacy, którzy sprawniej wykonują życie. Mają w sobie i wokół siebie porządek. Na wszystko sposób i słuszną odpowiedź. Odgadują od razu kto kogo, kto z kim, w jakim celu, którędy. Przybijają pieczątki do jedynych prawd, wrzucają do niszczarek fakty niepotrzebne, a osoby nieznane do z góry przeznaczonych im segregatorów. Myślą tyle, co warto, ani chwilę dłużej, bo za tą chwilą czai się wątpliwość. A kiedy z bytu dostaną zwolnienie, opuszczają placówkę wskazanymi drzwiami. Czasami im zazdroszczę - na szczęście to mija. Wisława Szymborska |
2021-03-10 (22:49)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 351 749 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Joanna Janicka "Delikatność" tak delikatnie delikatnością do swojego delikatnego serca przemawiam rozmawiamy teraz często odkąd się okazało że można jeszcze ze mną rozmawiać chodzę z głową pełną słów tych delikatnych i tych delikatnie s***iałych chciała mnie wyleczyć taka jedna z kurewstwa bardzo niedelikatnie ja dziś delikatnie sobie myślę do niej s***alaj wróćmy do teraz mówmy o nas o tym jak z sobą o sobie o tobie rozmawiam jak myślami list piszę śpiewam wiersze układam i im więcej dni mija dzień za dniem mniej mi siebie żal a bardziej w siebie wierzę że może jeszcze uwierzę że mogę jeszcze być czyjąś delikatnością nie twoją chyba lepiej się czuję bez ciebie chyba zamknę nasze delikatesy i otworzę kiosk z ciepłymi słowami na skrzyżowaniu trudnych do wybrania dróg i powiem sobie tobie jeszcze że tak delikatnie siebie teraz dopieszczam pieszczę i czuję się wystarczająco dopieszczona bez ciebie delikatnie uczę się staram iść na przód i ostrożnie stawiać kroki w baletkach w skarpetkach szpilkach cieszę się sobą na tyle na ile umiem na pewno nie tak jak ty sam cieszyłeś się mną wypożyczałeś mnie nawet innym bo ci innych szkoda było tylko mnie mnie nie było szkoda niedoceniłeś twoja strata o ile to strata twoja nie moja i trwam i oddycham i patrzę prosto w słońce wiem że ta historia jednak się inaczej skończy niż myślałam sprzedam tę trumnę na olx albo vinted i kupię migawke na mpk żebym zawsze mogła gdzieś się przejechać jak nie będę miała co zrobić ze swoją złością czy głodem głodów coraz więcej staram się odchodzić od trucizny od tej toczącej mnie śmierci kropla po kropli coraz mniej aż w końcu będę czysta i zupełnie naga i będę wreszcie czuła że teraz tak naprawdę jestem doskonale ubrana |
2021-03-17 (21:24)![]() Data rejestracji: 2007-04-03 Ilość postów: 41774 ![]() | wpis nr 1 353 105 [ CZCIONKA MONOSPACE ] |
2021-03-21 (21:22)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 353 804 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Zmarł poeta, prozaik, eseista- Adam Zagajewski. "Ciepły deszcz" ADAM ZAGAJEWSKI Wieczorem, w obcym mieście, szedłem ulicą, która nie miała imienia. Coraz głębiej zanurzałem się w obcość, w gęstą wiosnę, po stopniach kamiennych. Padał ciepły deszcz i ptaki śpiewały cicho; czułość była w ich głosach dalekich. Syreny statków płakały w porcie, żegnając się z ziemią znajomą. W otwartych szeroko oknach kamienic stały postaci ze snów moich i twoich, i wiedziałem, że idę w przyszłość, w epokę minioną, jak pielgrzym do Rzymu. |
2021-03-22 (18:54)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 353 956 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Krzysztof Zuchora "Przesłanie" nie płacz choć rozpacz łzę wykruszy z osypujących się brzegów powiek nie płacz choć w mroźnej zawierusze blyśnie ci w oku gwiazda noża i dzwon zachłyśnie się modlitwą wsupłana w ciasny węzeł serca i wszystkie rzeki wszystkich przysłów w oczy ci spłyną - nie płacz! |
2021-03-23 (18:38)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 354 140 [ CZCIONKA MONOSPACE ] *** ( nie wszystko da się powiedzieć) EDWARD STACHURA nie wszystko da się powiedzieć gołoborza i halizny skamlały o śnieg w skroniach łoskot wiecznie głodnego morza chochoły w sadach wiatr targał za łono jęknęła siódma z lewej deska w płocie |
2021-03-23 (23:44)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 354 225 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Marek Wawrzkiewicz "Epizod" Kilka wartości nierealnych: miłość, przyjaźń, wierność zachwycenie przemijające, nierozpoznana i niejasna czułość, niepewna przyszłość - plaska, ze sterczącym gwoździem śmierci. Kilka rzeczy, które z pewnością mam: strach przed samotnością, bo się w niej pogrążam niby w płytkim szlamie, wodniste i zbłąkane cienie wspomnień, niepamięć równie gęsta nocą co o świcie. Film, film na płaskim ekranie. Nawet niezbyt białym. Jak powolna rzeka, niosąca uporczywie, choć z coraz to większą niechęcią, drobne sprawy z minionego w przyszłe, bez teraźniejszości. Epizod z mojego życia. Epizod - moje życie. |
2021-04-12 (22:50)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 357 899 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Marek Grala „ W mojej samotni” W mojej samotni, w nagłej smutni mojej gdzie pustka duszy w pełni ciała kona wpatrzony w pryzmat czarnych oka źrenic szukam tam jeszcze ukrycia dla słowa I tam gdzie nawet śmierć nie będzie nigdy spokojną nocą, cichą bo bez śnienia opadną iskry moich wierszy w popiół a ptaki serca odfruną w nieznane W mocach Ariadny życia jutro moje tak zabłąkany jestem że sam nie wiem czy jeszcze jestem, a może to tylko poćwiartowana myśl moja pulsuje I zatracone we mnie nuty nie umiem śmiać się, nie potrafię płakać zwłaszcza zaś kiedy ludzkie manekiny szczekają na mnie – płonę i wygasam. |
2021-04-21 (10:56)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 359 334 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Paul Celan Ufność Będzie jeszcze jedno oko, czyjeś, obok naszego: nieme pod kamienną powieką. Dalej, drążcie waszą sztolnię! Będzie rzęsa, zwrócona do wewnątrz kamienia, powleczona stalą Niewypłakanego, najsubtelniejsze z wrzecion. Przed wami dokona dzieła, jakby jeszcze, skoro jest kamień, istnieli bracia. tłumaczenie Jan Koprowski |
2021-04-25 (15:04)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 360 240 [ CZCIONKA MONOSPACE ] * * * i nagle czuję na karku twój oddech czuję twoje dłonie na moich piersiach czuję jak się poddaję jak mimowolnie opadają ze mnie wszystkie maski cały pancerz to ciało mnie zdradza i milcząco oddaje sie w twoje ramiona już nie jestem z tobą jestem sobą jestem wolna moje ciało płonie czas nie ma żadnego znaczenia i to że później będę odchodzić a z nieba będą spadać czarne niezapominajki Joanna Janicka |
2021-05-05 (16:40)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 362 110 [ CZCIONKA MONOSPACE ] ...Kohajmy słońce i ńe wygadujmy na ńego poza oczami... pisał Tytus Czyżewski w "Elektryczne wizje" - zmehańizowanym poemacie. Człowiek spłodźił i rozpętał mahinę, ktura kiedyś zabije go, albo wywyższy. Zbudujemy maszyny — pojedźemy na gwiazdy, aby obserwować słońce. Słońce zdźiwi śę skąd człowiek nabrał „tyle“ rozumu. Człowiek zbuduje mehańiczne słońce. Stare słońce — to stara poczćiwa maszyna. Kohajmy słońce i ńe wygadujmy na ńego poza oczami. Pszyszły człowiek, to elektryczna maszyna — czuła, skomplikowana, a prosta w stylu. [za] Jednodńuwka futurystuw, czerwiec 1921 |
2021-05-08 (09:30)![]() Data rejestracji: 2012-09-03 Ilość postów: 3152 ![]() | wpis nr 1 362 523 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Czemu się tak patrzysz na mnie, od łez oczy wyschnięte bolą Czy w błazeńskiej moje sztuce zamieniłam się z tragikiem rolą, nie pamiętam Czy Cię może uraziłam słów potokiem cierpkim smutną miną Lepiej by Ci było wtedy odejść prędko i daleko, minąć, minąć Teraz strasznie patrzysz na mnie ciemno jak się w pustą patrzy bramę Nie patrz na mnie tak okrutnie, bo odwrócę Cię aż ujrzysz ścianę, martwą ścianę Czy Cię może uraziłam słów potokiem cierpkim smutną miną Lepiej by Ci było wtedy odejść prędko i daleko, minąć, minąć Czemu się tak patrzysz na mnie... Agata Budzyńska --- wpis edytowano 2021-05-08 09:31 --- |
2021-05-17 (22:46)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 364 123 [ CZCIONKA MONOSPACE ] * * * dokonało się twoja pieszczota na otwartym sercu twoje palce twoje dłonie ślina pot a ja nie o tym chciałam tylko że za każdym razem gdy zamykasz za mna drzwi ostatnim i jeszcze tym ostatnim pocałunkiem już się zastanawiam co będzie jutro jak tu wrócę czy można być tak bardzo głodnym i tak bardzo sytym by nakarmić zgłodniałe demony ciało zdradza we wszystkie strony wije się wracam jak natchniona mokra od deszczu który właśnie zaczął padać spływają kroplami po twarzy moje i twoje niedopieszczczone jeszcze tęsknoty co ich pełne kieszenie nosimy każdego dnia a jak sie zdarzy że którąś z nich zgubisz zabłądzisz nie martw się ja cię po pieszczocie znajdę po smaku twych warg Joanna Janicka |
2021-05-20 (10:17)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 364 480 [ CZCIONKA MONOSPACE ] "Je suis malade" nie mam weny na żaden wiersz ani na żadne życie moje ze wszystkich moich żyć pragnę kochać niemożliwie pragnę równie mocno nie kochać wcale odejść uciec schować sie gdzieś na chwilę na zawsze na amen nie wracać nie iść już nigdzie nie powracać nie wstawać upaść upadać kolejny raz zebrać wszystko w sobie zmielić nie trawić siebie pogrzebać pochować wiecznie milczeć głośno krzyczeć nie płakać zchorować się już na dobre umierać na te wszystkie romantyczne i brzydkie sposoby czuć twój dotyk twoje usta twoje czuć jak jesteś błagać o więcej krzyczeć pragnąć jeszcze a potem leżeć bezwładnie tam gdziekolwiek mnie zostawisz zamknąć oczy i skonać na ciszę skonać na błogosławione milczenie na duszy niebycie na serca z duszą rozstanie [Joanna Janicka, maj 2021] |
2021-05-28 (23:29)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 365 971 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Na wszystko przyjdzie pora Ale nie przyjdzie czas wskrzeszenia pierwszych nadziei i pierwszych miłości ani utrwalenia w słowach tego co przebiega ci przez głowę jak wiatr i bywa przeczuciem jakiejś ważnej prawdy lecz umyka tak szybko jakby swawoliło Przychodzi jednak nieodzownie pora kiedy po kolei tracić zaczynasz wszystko co kochałeś i wszystkich którzy odchodzą stąd nie wyjawiając czy odchodzą zawiedzeni Przychodzi ten czas a ty przyjmujesz go bez wstydu i pokory ot tak po prostu Julia Hartwig, "Po prostu." |
2021-06-07 (15:01)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 367 391 [ CZCIONKA MONOSPACE ] ***Noszę Twe serce z sobą EDWARD ESTLIN CUMMINGS Noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu) nigdy się z nim nie rozstaję (gdzie idę ty idziesz ze mną; cokolwiek robię samotnie jest twoim dziełem, kochanie) i nie znam lęku przed losem (ty jesteś moim losem) nie pragnę piękniejszych światów (ty jesteś mój świat prawdziwy) ty jesteś tym co księżyc od dawien dawna znaczył tobą jest co słońce kiedykolwiek zaśpiewa oto jest tajemnica której nie dzielę z nikim (korzeń korzenia zalążek pierwszy zalążka niebo nieba nad drzewem co zwie się życiem; i rośnie wyżej niż dusza zapragnie i umysł zdoła zataić) cud co gwiazdy prowadzi po udzielnych orbitach noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu) |
2021-06-07 (15:06)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 367 394 [ CZCIONKA MONOSPACE ] "Miłość od pierwszego wejrzenia" WISŁAWA SZYMBORSKA Oboje są przekonani, że połączyło ich uczucie nagłe. Piękna jest taka pewność, ale niepewność jest piękniejsza. Sądzą, że skoro nie znali się wcześniej, nic między nimi nigdy się nie działo. A co na to ulice, schody, korytarze, na których mogli się od dawna mijać? Chciałabym ich zapytać, czy nie pamiętają - może w drzwiach obrotowych kiedyś twarzą w twarz? jakieś ,,przepraszam'' w ścisku? głos ,,pomyłka'' w słuchawce? - ale znam ich odpowiedź. Nie, nie pamiętają. Bardzo by ich zdziwiło, że od dłuższego już czasu bawił się nimi przypadek. Jeszcze nie całkiem gotów zamienić się dla nich w los, zbliżał ich i oddalał, zabiegał im drogę i tłumiąc chichot odskakiwał w bok. Były znaki, sygnały, cóż z tego, że nieczytelne. Może trzy lata temu albo w zeszły wtorek pewien listek przefrunął z ramienia na ramię? Było coś zgubionego i podniesionego. Kto wie, czy już nie piłka w zaroślach dzieciństwa? Były klamki i dzwonki, na których zawczasu dotyk kładł się na dotyk. Walizki obok siebie w przechowalni. Był może pewnej nocy jednakowy sen, natychmiast po zbudzeniu zamazany. Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy, a księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie --- wpis edytowano 2021-06-07 15:07 --- |
2021-06-08 (13:59)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 367 536 [ CZCIONKA MONOSPACE ] "Obmyślam świat" WISŁAWA SZYMBORSKA Obmyślam świat, wydanie drugie, wydanie drugie, poprawione, idiotom na śmiech, melancholikom na płacz, łysym na grzebień, psom na buty. Oto rozdział: Mowa Zwierząt i Roślin, gdzie przy każdym gatunku masz słownik odnośny. Nawet proste dzień dobry wymienione z rybą ciebie, rybę i wszystkich przy życu umocni. Ta, dawno przeczuwana, nagle w lawie słów inprowizacja lasu! Ta epika słów! Te aforyzmy jeża układane gdy jesteśmy przekonani, że, nic tylko śpi! Czas (rozdział drugi) ma prawo wtrącania się we wszystko czy to złe, czy dobre. Jednakże - ten, co kruszy góry, oceany przesuwa i który obecny jest przy gwiazd krążeniu, nie będzie mieć najmniejszej władzy, bo zbyt obojęci, z nastroszoną duszą jak wróblem na ramieniu Starość to tylko morał przy życiu zbrodniarza. Ach więc wszyscy młodzi! Cierpienie (rozdział trzeci) ciała nie zniewala. Śmierć, kiedy śpisz, przychodzi. A śnić bedziesz, że wcale nie trzeba oddychać, że cisza bez oddechu to niezła muzyka, jesteś mały jak iskra i gaśniesz do taktu. Śmierć tylko taka. Bólu więcej miałeś trzymając róże w ręce i większe czułeś przerażenie widząc, że płatek spadł na ziemie. Świat tylko taki. Tylko tak żyć. I umierać tylko tyle. A wszystko inne - jest jak Bach chwilowo grany na pile. |
2021-06-09 (10:52)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 367 682 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Leszek Bartoszewski autor wiersza przekład z angielskiego *** wolność czym jest nasza wolność co ją zniewala z tym pytaniem na fladze żeglowałem przez życie wierzyłem że luneta samotności odnajduje trafny wybór dopiero gdy zacząłem tonąć smak słonej wody podarował mi prawdę suma naszych światów to poszerzanie granic a nie ich utrata *** wielka pętla wyscig życia kończy się mój top devi jeszcze tylko kilka etapów górskich jeszcze etap na czas dawno przestałem się liczyć w stawce dawno pozostałem za peletonem dawno nikt nie wiwatuje na moją część dawno minął mnie wóz techniczny z napisem koniec wyścigu widzowie rozeszli się do domów organizatorzy pozbierali napisy reklamowe porzucone bidony na wódę tylko Ty mój jedyny wierny kibic wciąż we mnie wierzysz i czekasz cierpliwie za linią mety z wiencem laurowym i łykiem orzeźwiającym wieczność – Powyżej zamieściłem nigdzie dotąd nie publikowane wiersze, zapomnianego poety. Leszek Bartoszewski – filozof i teolog; psycholog; poeta; autor książek i tłumacz; dziennikarz, wydawca i reżyser teatralny; wykładowca na Uniwersytecie Stanforda i współtwórca centrów polonijnych (za co 11 listopada 1990 r. uhonorowany został przez Prezydenta RP na Uchodźstwie Złotym Krzyżem Zasługi); do tego optyk i grafik komputerowy. Stworzenie i przemijanie, anioły i gniew Boży, miłość i cierpienie - wszystko zamknięte w kręgu śmierci - to tematy stale powracające w jego twórczości |
2021-06-13 (12:56)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11682 ![]() | wpis nr 1 368 346 [ CZCIONKA MONOSPACE ] "O co chodzi?" Tak naprawdę o nic nie chodzi. Tylko o to, żeby wystarczyło ci czasu na życie na złamany paznokieć katar sąsiada spacer w deszczu, pogrzeb wróbla jeden telefon, dwa jabłka migotanie przedsionków na Mozarta i Belliniego samotność, nadzieję- na więcej nie licz. Posiwiało ci serce. Krystyna Gucewicz |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 165 166 167 ... 180 181 Wyślij wiadomość do admina |