Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 156 157 158 ... 178 179
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Pozostanie tylko poezja i dobroć.. C.K. Norwid

2018-12-01 (22:10)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 202 749
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Wyjaśnienie II
Zuzanna Ginczanka
Żeby rzecz wyjaśnić wreszcie

tak czy owak, tak czy siak,

kiedy spytasz: «Czy mnie kochasz»?

powiem tobie: «Nie i tak».



Powiem tobie po namyśle,

nie na oślep, byle jak,

Mówiąc »Nie» — rzecz jasna skłamię,

by nie skłamać mówiąc «Tak».



Mówiąc: «Tak» zaś, skłamię po to,

by nie skłamać mówiąc: «Nie».

Mam nadzieję, że już teraz

nie zrozumiesz słów mych źle.
2018-12-01 (22:11)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 202 751
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Zdrada
Zuzanna Ginczanka
Nie upilnuje mnie nikt.

Grzech z zamszu i nietoperzy

zawisł na strychach strachu półmysią głową w dół

O zmierzchu wymknę się z wieży, z warownej ucieknę wieży,

przez cięcie ostrych os,

przez zasiek zatrutych ziół —



Ciężko powstaną z rumowisk tłoczące turnie przykazań,

dwadzieścia piekieł Wedy,

płomienie,

wycie

i świst,

noc fanatyczna zagrozi, zakamienuje gwiazdami.

Rtęcią wyślizgnę się z palców.

Nie upilnuje mnie nic.



Ty w wilka się zmienisz, ja w pliszkę,

ty w orła, jak w kręte dziwy

nieprzeniknionym zamysłem uprzedzę każdy twój pościg.

Nie upilnuje mnie świat,

o luby — o drogi — o miły,

jeśli nie zechcę

sama

słodkiej majowej

wierności.
2018-12-01 (22:12)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 202 753
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Epitaphium
Zuzanna Ginczanka
... A kiedy ciemnym borem ciemna płynęła dolina

ślizgając się po żółwiach, grzęznąc w wysokich mrowiskach,

skacząc w bijące potoki, na mchy spadając goniłam

twój nieuchwytny uśmiech, który z mgłami błysnął.



... Nic z twarzy twej nie zostało. Nic — tylko rysy złożone

w oku dostępną twarz, dawnej twej twarzy kościec.

Lotne obłoki skojarzeń, gdyby wiatrem spłoszone

opadły z rysów jak z gór bym teraz mogła je dostrzec.



... Taki więc jest twój uśmiech: niebieskie fregaty wspomnień

różowe fregaty marzeń, wpierw rozpostarte do lotu,

kryły go swymi żaglami. Takie więc czoło twe! Skronie!

Usta! Obraz miłości twe usta zasłaniał dotąd.

2018-12-01 (22:12)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 202 754
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Medytacje
Zuzanna Ginczanka
Pegaz dziś się na mnie dąsa

i beze mnie zwiał w zaświaty,

jestem sama i roztrząsam

świata tego problematy —

uwikłałam się w oploty

scholastycznych wątpliwości:

czy miłuję cię z głupoty,

czy głupieję od miłości?
2018-12-04 (22:30)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 203 268
[ CZCIONKA SPECJALNA ]


KRYSTYNA MIŁOBĘDZKA



jej zawsze zamknięcia

jej za ciasno
za ciemno
za głucho
jej za–wiersze
2018-12-04 (22:34)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 203 272
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Krystyna Miłobędzka

lśniło mi się niebo
(niebiesko?)

linijka chodnika przysypywana liśćmi
tu wchodzi kreska chodnika
w szurające złote

tu samo szeleszczące
tu samo złote
linijka po linijce
liście

i tak trzymać kochanie
linijka przy linijce
linijka do linijki
linijka w linijkę
i tak trzymaj to niebo
nad sobą
2018-12-05 (00:45)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 203 283
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Czwarta nad ranem
Godzina z nocy na dzień.
Godzina z boku na bok.
Godzina dla trzydziestoletnich.

Godzina uprzątnięta pod kogutów pianie.
Godzina, kiedy ziemia zapiera nas.
Godzina, kiedy wieje od wygasłych gwiazd.
Godzina a-czy-po-nas-nic-nie-pozostanie.

Godzina pusta.
Głucha, czcza.
Dno wszystkich innych godzin.

Nikomu nie jest dobrze o czwartej nad ranem.
Jeśli mrówkom jest dobrze o czwartej nad ranem
- pogratulujmy mrówkom. I niech przyjdzie piąta,
o ile mamy dalej żyć.

Autor: Wisława Szymborska
2018-12-05 (10:36)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 203 326
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

" Dzikie gęsi " -Mary Oliver w przekładzie Cz. Miłosza :


Nie musisz być dobra.
Nie musisz iść na kolanach
sto mil przez pustynię, pokutując.
Wystarczy jeżeli pozwolisz zwierzątku twego ciała
kochać, co pokochało.
Mów mi o twojej rozpaczy, ja opowiem moją.
A tymczasem dalej trwa świat.
Dalej słońce i przezroczyste kamyki deszczu
suną przez krajobrazy,
nad łąki i głębokie drzewa,
nad góry i rzeki.
Znów dzikie gęsi, wysoko w czystym błękicie,
lecą z powrotem do domu.
Kimkolwiek jesteś, choćbyś była bardzo samotna,
świat ofiarowuje się twojej wyobraźni,
woła do ciebie jak dzikie gęsi, cierpko, pobudzająco,
coraz to oznajmiając, gdzie jest twoje miejsce
w rodzinie ziemskich rzeczy
2018-12-05 (11:33)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 203 331
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Jej chciwość dorównuje mojej
Paul Éluard
O rozdawczyni świecie ruchomy

Wyodrębniona rozkoszą jak ogień

W cieniu poruszasz się pewniej niż cień

Posłuszna głowo



Moje serce bije w całym twoim ciele

W ulubionych przez ciebie kryjówkach

Na białej trawie nocy

Pod gałęziami zatopionych drzew



Spędzamy życie

Na odwracaniu godzin

Wymyślamy czas

I jak zawsze od jednego ruchu
I jak zawsze od jednego ruchu

Pola zielone i ptaki

Gdzie jesteśmy

Muskają twoje spojrzenie

Kładą się na twoich powiekach

Nie ruszaj się wcale

Girlandy rąk i nóg

Zachowaj na burzliwsze święta

Po cóż widome gesty

Myślą żeśmy zastygli

Tak jesteśmy ukryci



Daj swój ciężar jutrzence

Na horyzont rzuć nerw równowagi

Krater z czystą koroną powietrza

Nad szalonymi włosami

Tysiąc pęcherzyków piany

Między wargami ze słońca

Gdzie skrzydło bijące twej krwi



Daj swoją siłę swój żar

Lato ciężkie brutalne gorzkie

Z ust twoich i dłoni

Daj klarowne zmęczenie



Daj twoją słodycz twoją ufność

W przestrzeniach oczu

To pałac cudów się zjawia

Na wiatry jak motyl otwarty

To znów straszliwe ruiny

Ostatnia pieszczota

Przeznaczona by nas rozdzielić

To wino to znów rzeka

Zamknięta jak rój pszczół



Przyjdź znów uległa przyjdź zapomnieć

Aby się wszystko zaczęło na nowo

Przełożył
Jan Kott
2018-12-05 (11:35)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 203 332
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Linia twoich oczu
Paul Eluard
Linia twoich oczu obiega moje serce,

Obrót tańca i czułości,

Aureola czasu, nocna kołyska bezpieczna;

I jeśli już nie wiem, co dawniej przeżyłem,

To dlatego, że twoje oczy nie patrzyły na mnie zawsze.



Liście dnia i piana rosy,

Różany kwiat wiatru, pachnące uśmiechy,

Skrzydła kładące światło na ziemi,

Statki ładowane niebem i morzem,

Poławiacziebem i morzem,

Poławiacze odgłosów i źródła kolorów.



Zapachy rozkwitłe z wylęgu jutrzenek

Składanych zawsze na słomie gwiazd,

Jak dzień zależy od niewinności,

Tak świat zależy od twoich czystych oczu —

Krew moja cała płynie w twoich spojrzeniach.

Przełożył
Adam Ważyk
2018-12-11 (20:37)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 204 496
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Zbigniew Ruciński
"Odstąpienie od tematu."

I znowu wszystko od początku
w tej przezroczystej przestrzeni
zrozumiałem wszystkie paradoksy
wieczności i przemijania
filozofię lęku
manewry empirycznych dociekań
wszystkie układy snów
odmieniany rytmem tętna
chodziłem we własnym wnętrzu
z małą autobiograficzną dygresją

--- wpis edytowano 2018-12-11 20:38 ---

2019-01-06 (21:05)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 209 168
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

" Znów wędrujemy " ... Krzysztof Kamil Baczyński

Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach.

Na fioletowoszarych łąkach
niebo rozpina płynność arkad.
Pejzaż w powieki miękko wsiąka,
zakrzepła sól na nagich wargach.

A wieczorami w prądach zatok
noc liże morze słodką grzywą.
Jak miękkie gruszki brzmieje lato
wiatrem sparzone jak pokrzywą.

Przed fontannami perłowymi
noc winogrona gwiazd rozdaje.
Znów wędrujemy ciepłą ziemią,
znów wędrujemy ciepłym krajem.
2019-01-06 (21:22)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 209 172
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Leopold Staff

Niewiara w miłość ma się wstydzi:
Oczy mi skrywa róż dwulistkiem.
Bowiem to, czego się nie widzi,
Istnieje przecie przede wszystkiem.

Szczęście przemija, jak dym ginie,
Nikną ułudy mgliste kraje.
Rzeczywistością jest jedynie
To, co po wszystkim pozostaje.
2019-01-06 (21:24)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 209 174
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Odys
Staff Leopold


Niech cię nie niepokoją

Cierpienia twe i błędy.

Wszędy są drogi proste

Lecz i manowce wszędy.



O to chodzi jedynie,

By naprzód wciąż iść śmiało,

Bo zawsze się dochodzi

Gdzie indziej, niż się chciało.



Zostanie kamień z napisem:

Tu leży taki i taki.

Każdy z nas jest Odysem,

Co wraca do swej Itaki.
2019-01-07 (00:17)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 209 219
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

PRZYJACIÓŁCE Leopold Staff


Czemu-m cię dawniej nie znał, dobra przyjaciółko,

Która przyjść ku mnie pragniesz z wiosną i jaskółką

W dom pusty, jak przez długi czas moje źrenice?

Doszła cię wieść, żem swoich komnat okiennice

Zamknął i skrył swój smutek w ciemności głębiny,

Znienawidziwszy swego ogrodu jaśminy,

Bzy i róże, iż tchnęły wciąż w woni zawrotnej,

Jak wówczas, kiedym nie był pośród nich samotny.

Czemu-m wpierw nie znał ciebie, która pod mą strzechę

Uśmiech niesiesz, a w moją samotność pociechę?...

Kiedy w progi me wstąpisz, chwastami zielone,

I ujrzysz wszystkie okna szczelnie zasłonione,

Za którymi smutnego mnie śnisz z bladym czołem:

Znajdziesz me drzwi otwarte, bo ich nie zamknąłem.

Gdyż patrzę przez nie w zmierzchu szarego zamieszce

Na róże porzucone, więdnące na ścieżce,

Róże, co spadły wówczas, od mych bólów krwawsze,

Z warkoczy odchodzącej ode mnie na zawsze...

2019-01-07 (00:19)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 209 221
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

TWE ZŁOTE WŁOSY Leopold Staff


Włosy twe jak płomienna błyskawicy grzywa,

Jak surm mosiężnych świetna, weselna muzyka,

Jak uroczyste święto bogatego żniwa,

Jak w południe lipcowe spieka słońca dzika.



Włosy twe: bursztyn, jedwab, ogień i oliwa,

Jesienny niebywały przepych października,

W zasobnych miodnych ulach praca pszczół szczęśliwa,

Złote szaleństwo wina dla ust biesiadnika.



Włosy twe: rozżagwiona rozkoszy pochodnia,

Kojące jako morze, kuszące jak zbrodnia...

Jak w lesie o zachodzie zabłądzić w ich złocie!

I po wirze upojeń, pieszczot zawierusze



Zagrzebać w nich swe usta i upowić duszę,

Dumną jak sen zwycięzcy w zdobytym namiocie!

2019-01-07 (00:33)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 209 223
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

VITA NUOVA Leopold Staff


Twych lic, oczu i włosów słodki cud potrójny

Różowość w sobie, błękit i złoto ma rana,

W które wiosna przychodzi przez ptaki witana,

Łącząc swe usta z twymi w pocałunek spójny.



Rozkoszny wiew zefiru, pieściwy i czujny,

Bielą szat obejmuje ci smukłe kolana

I lekko niesie ciebie jasna kwiatów piana

Po zielonej traw fali, szumiącej i bujnej.



A gdy zginiesz mym oczom, jak widziadeł cienie,

Pozostawiasz bolesne, a słodkie wspomnienie

Godzinom moich zadum, twej krasy piastunek:



Czar, co się po zniknięciu dziwnie doskonali,

Jak woń po wyniesionej z pokoju konwalii,

Jak w śnie poznany uśmiech, uścisk, pocałunek.

2019-01-07 (00:38)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 209 224
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

GDY CZYTAĆ BĘDZIESZ... Leopold Staff


Gdy czytać będziesz wieczorem te słowa

I skroń pochylisz nad zadumą zwrotki,

Wiedz, że w ich szarej prostocie się chowa

Czar tobie obcy, dla mnie dziwnie słodki.



Jak echa zgłuchłe, cienie chłodem skrzepłe,

Biorą na siebie wspomnień płaszcz żebraczy

Me łzy wstydliwe, mej krwi krople ciepłe,

Lecz wyglądały inaczej, inaczej...
2019-01-10 (17:59)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 209 802
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Elżbieta Włodarska- Nowak

X X X
Katmandu

w dziesiątym wieku
byłam szamanem w Tybecie
duchy przodków
były moim pokarmem
wiedziałam
że potem będę mruczeć
pogodniejsze modlitwy
i będę kręcić młynki
w drodze do tej świątyni

stoję na górze Katmandu
i myślę co mogę zrobić
mały budda wciąż
kręci mi się pod nogami...
2019-01-18 (12:05)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 9201

449
wpis nr 1 211 174
[ CZCIONKA SPECJALNA ]


Ewelina Teresa Gaj

x x x

Chciałabym przytulić chmurę
zanurzyć się w nią
miękko i puszyście
tak wiem że to para wodna

ale pragnę zaryzykować
i gotowa jestem
sparzyć się
wilgocią i chłodem

bo kto się nie sparzy
ten się nie przytuli
Chciałabym iść spacerkiem
po tęczy

i brudzić buty
kolorowym pyłem
tak wiem że to światło
w kroplach wody

ale gotowa jestem
ubrać najlepsze buty
i przełamać lęk wysokości
bo jaki sens ma życie

gdy nie ryzykujemy
dla tęczy
gdy buty, spokój rozum
są ważniejsze niż magia.
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 156 157 158 ... 178 179
Wyślij wiadomość do admina