Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 149 150 151 ... 180 181
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Pozostanie tylko poezja i dobroć.. C.K. Norwid

2012-02-16 (00:17)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11771

449
wpis nr 497 452
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

‎"Tak, jak możesz" Kawafis Konstandinos



Jeśli nie możesz ukształtować swego życia

tak, jak chcesz, przynajmniej o to się staraj

tak, jak możesz: aby go nie upodlić

w ciągłym ze światem obcowaniu

w bieganiu i gadaniu.



Upodliłbyś je, wlokąc to w prawo, to w lewo,

obnosząc je dokoła, zanurzając

w te spotkania towarzyskie, te bankiety

w tę głupotę codzienną,

ażby się stało obcym dla ciebie brzemieniem.
2012-02-17 (10:47)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11771

449
wpis nr 497 823
[ CZCIONKA MONOSPACE ]



‎"Ephemera" William Butler Yeats



"Twe oczy, którym nigdy nie dość było moich,

Pochyliły się w smutku za powiek zasłoną,

Bo nasza miłość pierzchnie."



Wtedy ona rzecze:

"Choć to prawda, że nasza miłość pierzchnie, stańmy

Jeszcze raz na samotnym wybrzeżu jeziora,

Obok siebie, w godzinie wielkiej łagodności,

Kiedy znużone dziecko, Namiętność, zasypia,

Jak dalekie są gwiazdy. Pierwszy pocałunek

Jak daleki. I jakże stare moje serce!"...
2012-02-17 (10:48)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11771

449
wpis nr 497 824
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

William Butler Yeats - Poeta pragnie szaty niebios / He Wishes for the Cloths of Heaven



Gdybym miał niebios wyszywaną szatę

Z nici złotego i srebrnego światła,

Ciemną i bladą, i błękitną szatę

Ze światła, mroku, półmroku, półświatła,

Rozpostarłbym ci tę szatę pod stopy,

Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,

Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy;

Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach.







A oto inne tłumaczenie:



Gdybym miał niebios haftowane szaty,

Złotym i srebrnym przetykane światłem,

Błękitne, ciemne, przydymione szaty

Nocy i światła, i półświatła,

Rozpostarłbym je pod twoje stopy.

Lecz jestem biedny, mam tylko sny,

Moje sny ścielę pod twoje stopy,

Stąpaj więc lekko, bo stąpasz po snach.
2012-02-17 (10:55)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11771

449
wpis nr 497 826
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

"Kiedy już siwa twa głowa" William Butler Yeats



Kiedy już siwa twa głowa, osnuta snem, zamyśleniem,



Pochyli się nad kominkiem, weź w ręce tę książkę i czytaj,



Czytaj powoli i wspomnij, jak niegdyś twój uśmiech rozkwitał,



I wspomnij, jakim głębokim oczy mroczyły się cieniem.







I wspomnij, jak wielu kochało uśmiech łagodny i jasny,



Kochało — szczerze lub złudnie — czar, co radość twą zdobił.



Lecz jeden człowiek miłował duszę wędrowną w tobie



I wtedy miłował najbardziej, gdy w żalu twe oczy gasły.







Schylając się nisko, nisko ponad tlejącym ogniskiem,



Pomyśl, trochę ze smutkiem, o tym, jak miłość odeszła.



Czy uleciała na skrzydłach, by w górach wysokich zamieszkać?



Czy może twarz swą ukryła wśród gwiazd zamieci srebrzystej?



Przełożył

Zygmunt Kubiak
2012-02-17 (22:54)

status El-Bietka
Data rejestracji: 2011-12-08
Ilość postów: 181

13278
wpis nr 498 078
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

William Butler Yates





He Wishes for the Cloths of Heaven - Poeta pragnie szaty niebios







Gdybym miał niebios haftowane szaty,

Złotym i srebrnym przetykane światłem,

Błękitne, ciemne, przydymione szaty

Nocy i światła, i półświatła,

Rozpostarłbym je pod twoje stopy.

Lecz jestem biedny, mam tylko sny,

Moje sny ścielę pod twoje stopy,

Stąpaj więc lekko, bo stąpasz po snach.







tłumaczenie: Ludmiła Marjańska

2012-02-22 (21:32)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11771

449
wpis nr 499 627
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Anna Świrszczyńska - "Wszystkie chwyty dozwolone"



Chwytam się różnych rzeczy,

śniegu, drzew, niepotrzebnych telefonów,

czułości dziecka, wyjazdów,

wierszy Różewicza,

snu, jabłek, porannej gimnastyki,

rozmów o błogich własnościach witamin,

wystaw awangardowej sztuki,

spacerów na kopiec Kościuszki, polityki,

muzyki Pendereckiego,

żywiołowych katastrof w obcych krajach,

rozkoszy moralności i rozkoszy niemoralności,

plotek, zimnego tuszu, zagranicznych żurnali,

nauki włoskiego języka,

sympatii dla psów, kalendarza.



Chwytam się wszystkiego,

żeby się nie zapaść

w przepaść.
2012-02-22 (21:46)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11771

449
wpis nr 499 630
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

"Cud"! Sylvia Plath

Jakby mi dano w pysk.

Proszę płacić,





Za oglądanie moich blizn proszę płacić

I za słuchanie serca -

Ono znów stuka w ciszy.





Proszę płacić, drogo płacić

Za każde słowo i dotyk

Lub kroplę krwi,





Za włosów kosmyk, strzęp ubrania.

Tak, tak Herr Doktor.

Tak, tak Herr Wróg.





Jestem pańskim dziełem.

Pańską chlubą.

Dziecięciem ze szczerego złota,





Które roztapia byle krzyk.

Miotam się jak opętana.

Proszę nie myśleć, że nie doceniam pańskich starań.





Popiół, popiół -

Pan go rozgrzebuje, ogląda.

Ciała i kości już nie ma -





Mydło,

Ślubna obrączka,

Złota plomba,





Herr Got, Herr Lucyfer,

Strzeżcie się

Strzeżcie.





Z popiołu

Wstanę płomiennowłosa

By połknąć mężczyzn jak powietrze.



Przeł. Ewa Fiszer
2012-02-22 (21:49)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11771

449
wpis nr 499 631
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

"Jestem pionowa" Sylvia Plath





Lecz wolałabym być pozioma.

Nie jestem drzewem zakorzenionym w ziemi,

Ssącym minerały i macierzyńską miłość,

Żeby każdego marca rozbłysnąć liściem,

Nie jestem też tak piękna jak kłąb ogrodowy,

By wzbudzać okrzyk zachwytu wspaniałą barwą,

Nieświadoma, że wkrótce utracę swe płatki.

W porównaniu ze mną drzewo jest nieśmiertelne

A główka kwiatu bardziej godna podziwu.

Ja zaś pożądam długowieczności drzewa i śmiałości kwiatu.



Dzisiejszej nocy, w bladym świetle gwiazd,

Drzewa i kwiaty rozsiewają świeże zapachy.

Przechadzam się pośród nich, lecz mnie nie widzą.

Wyobrażam sobie, że kiedy śpię,

Jestem do nich bardzo podobna-

Myśli mi się mącą-

To położenie jest dla mnie naturalne,

Gdyż wtedy rozmawiam swobodnie z niebem,

A stanę się użyteczna, gdy położę się już na zawsze:

Wówczas drzewa choć raz mnie dotkną, a kwiaty znajdą dla mnie czas.
2012-02-23 (21:59)

status El-Bietka
Data rejestracji: 2011-12-08
Ilość postów: 181

13278
wpis nr 499 959
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jedną istotę wybrałam



Jedną istotę wybrałam

Z wielu stworzonych szeregów -

Gdy ze zmysłów oczyści się duch -

I nie będzie już żadnych wybiegów -



Gdy to co jest - i co było -

Stanie oddzielne - i istotne -

A krótki dramat ciała

Przemknie jak piachy lotne -



Gdy kształty ukażą królewską twarz -

I z mgieł się je ociosa -

Spójrz, jaki atom z ludzkiej gliny

Ponad inne - przeniosłam!





Emily Dickinson

2012-02-23 (22:02)

status El-Bietka
Data rejestracji: 2011-12-08
Ilość postów: 181

13278
wpis nr 499 962
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Miłość jest wszystkim, co istnieje



Miłość jest wszystkim, co istnieje

To wszystko, co o niej wiemy;

Wystarczy ciężar wozu musi

Stosowny być do kolein.







Emily Dickinson
2012-02-23 (22:07)

status El-Bietka
Data rejestracji: 2011-12-08
Ilość postów: 181

13278
wpis nr 499 964
[ CZCIONKA MONOSPACE ]



Przepraszam - oto poprawny tekst

_______________________________





Miłość jest wszystkim, co istnieje







Miłość jest wszystkim, co istnieje —



To wszystko, co o niej wiemy;



Wystarczy — ciężar wozu musi



Stosowny być do kolein.





Emily Dickinson



tłumaczenie: Stanisław Barańczak
2012-02-23 (22:11)

status El-Bietka
Data rejestracji: 2011-12-08
Ilość postów: 181

13278
wpis nr 499 969
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Szalone — dzikie noce!







Szalone — Dzikie Noce!



Przy Twoim boku



Wiodłyby takie Noce



W Rozkosz i Spokój!







Cóż szkodzę — Wichry —



Sercu w Przystani?



Zbędna Busola —



Koniec z Mapami!







Przez Raj wiosłować — przez Morza



Rozległość!



Byle przybić — tej Nocy — do Brzegu



Twojego!







Emily Dickinson

tłumaczenie:Stanisław Barańczak
2012-02-23 (22:32)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11771

449
wpis nr 499 973
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

ANNE SEXTON



"Poszukiwacze zła"



Urodzeni z nas szczęściarze,

można powiedzieć spod dobrej gwiazdy.

Tak nowi i gładcy jak winogrona,

tak czyści jak staw na Alasce,

tak niewinni jak łodyżka zielonej fasoli -

urodziliśmy się i to powinno wystarczyć,

powinniśmy umieć to wykorzystać,

ale trzeba jeszcze poznać zło,

poznać to, co nieludzkie,

wiedzieć, jak tryska krew podobna do krzyku,

trzeba zobaczyć noc,

by rozpoznać dzień,

trzeba uważnie wsłuchać się w zwierzę, które jest w nas,

trzeba przejść jak lunatyk

po szczycie dachu,

trzeba rzucić jakąś część swego ciała

diabłu w paszczę.

Bzdury, powiesz.

Ale ja rzekłabym,

musisz trochę umrzeć,

poczuć, jak wybucha ci w ręku pudełko zapałek,

ujrzeć, jak najlepszy przyjaciel ściąga twój egzamin,

odwiedzić indiański rezerwat,

zobaczyć ich plastikowe pióra,

martwy sen.

Przynajmniej raz trzeba być więźniem, by słyszeć

zgrzyt zamka, co wkręca się w brzuch.

Po tym wszystkim można sobie sięgnąć po drzewa, kamienie,

niebo, po ptaki, co nadają sens powietrzu.

Ale nawet w budce telefonicznej

zło może wysączyć się ze słuchawki

i wtedy trzeba zakryć je materacem,

a potem wyrwać z korzeniami

i pogrzebać,

pogrzebać.
2012-02-23 (23:00)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11771

449
wpis nr 499 988
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

SYLVIA PLATH



***

zamówilam tę czystą drewnianą skrzynkę

toporną jak stołek i zbyt ciężką by ją dzwignąć

mogłaby to być trumna dla karła

albo dla mocno zbudowanego niemowlęcia

gdyby nie panująca w niej wrzawa



skrzynka jest zamknięta i grozna

muszę z nią przebyć noc

nie moge sie od niej oddalić

nie ma w niej okien, więc nie widać, co jest w środku

tylko mały otwór z siatką, żądnego wejścia

przykładam oko do siatki

jest tam ciemno, ciemno

jakby sie roiło od afrykańakich rąk

malutkich i ugniecionych na eksport

ciemnych w ciemności i wspinających sie gniewnie



jak mogę je uwolnić?

najbardziej przeraża mnie hałas

niezrozumiałaych zgłosek

są jak gawiedz rzymska

każdy z osobna niestraszny, ale razem, mój Boże!



wsłuc***ę sie w tę rozwścieczoną łacinę

nie jestem Cezarem

zamówiłam skrzynkę pełną szaleńców

mogą sobie umrzeć, ale muszę ich karmić, jestem właścicielką



zastanawiam się czy są głodne

zastanawiam się czy zapomniałyby o mnie

gdybym po prostu otworzyła zamki, cofnęła się

i zamieniła w drzewo



jest tu przecież biedrzeniec w płowych kolumnadach

i są halki wiśni



mogłyby mnie tak zaraz nie rozpoznać

w mojej księżycowej sukni i żałobnym welonie

nie jestem zródłem miodu

dlaczego miałyby się skierować ku mnie?

jutro będę ich słodkim bogiem, wypuszczę je



skrzynka jest tu tylko chwilowo



przekład Julia Hartwig

2012-02-25 (18:02)

status El-Bietka
Data rejestracji: 2011-12-08
Ilość postów: 181

13278
wpis nr 500 829
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ex voto





Wiem, że nie będziesz dla mnie niczym więcej,



Jak mgłą i snem,



A jednak — w ciszę tę księżycem złotą



Wyciągam ręce z bezbrzeżną tęsknotą



Za widmem twem...







Wiem, że nie będziesz dla mnie niczym więcej,



Jak mgłą i snem,



A jednak — w ciszę tę księżycem złotą



Własne me serce zawieszam ex voto



Przed widmem twem...





Maryla Wolska
2012-02-25 (18:04)

status El-Bietka
Data rejestracji: 2011-12-08
Ilość postów: 181

13278
wpis nr 500 832
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Szczęście





Obiecało się dziewczynie



W pięciolistnym bzie kwitnące,



W czterolistnej koniczynie,



Na rosami srebrnej łące...







*







Letnim rankiem przyszło do niej,



Błyskiem słońca przyszło w swaty,



Na miodowej zboża woni,



Przez lny sine i bławaty...







*







Bez żegnania pierzchło potem,



Jak ta mgła, co łąką płynie,



Przez ścierniska wiejąc lotem



Na jesiennej pajęczynie!...







Maryla Wolska
2012-02-28 (09:54)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11771

449
wpis nr 501 751
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

"Pieśń smoka" Bruce Lyon



Pozwólcie, że się przedstawię

Tak jakbyście mnie nie znali.

Jestem Mrokiem, Mężczyzną w czerni

Ciemnością, której odmawia się bytu

Jestem numerem 13

Noszę czarny kapelusz

Nie możecie mnie dłużej zawstydzać

Za to, że byłem w piekle i stamtąd wróciłem

Zaświadczam Hiobem, Jonaszem, Judaszem

Którzy zjedli gorzkie jabłko,

Kiedy Chrystus powiedział

„Ktoś to musi uczynić!”



Oznajmiają mnie robaki i węże

Wszystkie rzeczy, które pełzają i czołgają się

Dawno zapomniane uczynki

Które wystają z głębi.

Jestem dzieckiem, które sięgnęło po miłość

Lecz już nie może

Bezdusznością zbrodniarzy

Posępnością ubogich

Jestem wszystkim

Co krzyczy w snach

Bólem - nie twoim



Jestem Smokiem, który buduje swoje legowisko

W jamie twojego brzucha

Tam na dnie jest ciemno – i zimno

Żadna miłość nie zstępuje w tę czeluść

A, ale tam jest moc

Karmię się dobrze odrobinkami i kawałkami

Ciebie, których nie lubisz

- nie chcesz, aby je inni widzieli

A więc spychasz je w otchłań mojego królestwa

Żywię się i rosnę na potęgę!

Czasem przydaję Ci tej mocy

W chwilach kryzysu albo gdy samotność

Staje się zbyt silna – wyrywam się

A kiedy kryzys mija?

Wdzięczność? Przebaczenie?

Nie! Z powrotem do mojej cuchnącej kryjówki

Widzę przerażenie w twoich oczach

„Co to – smok w królestwie?

Ześlijcie księcia na białym koniu, niech zgładzi głupią bestię”



I obserwuję, jak schodzą po schodach do mojej jaskini – moje serce topnieje

Tylu ich już było z błyszczącym orężem i jasnymi mieczami

I cieli i cieli aż ich własna krew przemieniła się w rzeki

Moja jaskinia jest zaśmiecona ich odważnymi

I głupimi kośćmi

Jakże tęsknię za tym, który zejdzie

Nieuzbrojony i bez miecza

Lecz z latarnią i otwartym sercem



Dla tych, dla których jestem krukiem,

Nie nienawidzę gołębi.

A jednak tak, wybrałem Ciemność

Ale wybrałem ją z miłości

Widzisz, Oddałbym moją moc z przyjemnością

Zostając smoczą stopą

Zdobiącą twój złoty tron

Jeśli tylko twoje serce było wystarczająco duże

Aby mnie powitać

Z powrotem w domu



Bruce Lyon poeta z Nowej Zelandii (z tomika poezji „13 Cienistych Kształtów” wydany w 1995)

Przełożyła na język polski Estera Saraswati
2012-02-29 (09:59)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11771

449
wpis nr 502 096
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

"CEL" Julian Tuwim



Szukałem tego w Paryżu,

szukałem w Berlinie i Rzymie,

A to za oknem było

i miało polskie imię.



Myślałem, że to potęga,

świat nowy, nowe dzieje,

A to ogródek wiejski,

co się kwiatami śmieje.



A to groszek pachnący,

georginie i malwy,

Wymalowane słońcem

w proste włościańskie barwy.



Teraz kołysz się, kołysz,

nierozumna głowo,

Że w ogródku niebiesko

i płowo, i różowo.



Szukałem tego pogonią -

niecierpliwie, proroczo,

A to mi z paru grządek

ukazało się oczom.



Będę jeszcze w New Yorku,

będę w Moskwie i Hadze,

Da Bóg, to i o Tokio,

to i o Tokio zawadzę.



2012-02-29 (10:01)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11771

449
wpis nr 502 097
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

"TOPA W GŁOWIE" Marian Załucki





Czy to na Śląsku, czy w Krakowie

W ogonku, czy w dziewiczym lesie -

Bez przerwy mam tę stopę w głowie

I czekam kiedy się podniesie...



I kocham...

Kocham dziewczę młode -

Lecz czekam ( chociaż sece rwie się )...

Za to na pewno ją uwiodę,

Kiedy jej stopa się podniesie !



To nic, że czuję troszkę źle się,

A na Krynicę nie wystarczy...

Kiedy mi stopa się podniesie -

Podleczę sobie uwiąd starczy.



Tyś mi najbardziej ukochana

Przebudzenia chwilo wzniosła.

Kiedy to sprawdzam w każde rano

Czy mi już troszkę się podniosła !



Pełen niepokojących przeczuć

Węszę, czy forsy nie czuć...

Nie czuć -

....

Trudno, poczekam -

Odrobinę.

W gazetę nóżki swe owinę,

Najszybciej bowiem ( jak to wiecie )...

Stopa podnosi się -

W GAZECIE !





2012-02-29 (21:52)

status El-Bietka
Data rejestracji: 2011-12-08
Ilość postów: 181

13278
wpis nr 502 292
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Skarb



Dawać to kochać,

dawać stokrotnie,

wrócić strumieniem

wszelką wody kroplę.



Takich nas stworzono,

by rzucał z nas każdy

do ziemi nasiona,

a do morza gwiazdy.

Biada kto zapasów,

Panie, nie wyczerpie,

wróciwszy nie powie:

niby próżna sakwa

jest serce moje.



Miguel Ángel Asturias

tłumaczenie Florian Śmieja

| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 149 150 151 ... 180 181
Wyślij wiadomość do admina