Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 127 128 129 ... 180 181 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | Pozostanie tylko poezja i dobroć.. C.K. Norwid |
2010-05-07 (20:26)![]() Data rejestracji: 2010-01-07 Ilość postów: 349 ![]() | wpis nr 321 619 [ CZCIONKA MONOSPACE ] ![]() |
2010-05-17 (02:17)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11582 ![]() | wpis nr 324 956 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Dorota Ryst \"Drobiazg\" niedzielne popołudnie ty kosisz trawnik ja robię dżem z truskawek niespiesznie słońce łaskocze twój kark zagląda do mnie przez firankę pachnie jaśmin jest zwyczajnie czas przepływa bezboleśnie przez aorty i tylko ten drobiazg uwiera ostrym ziarnem dwa adresy |
2010-05-17 (02:22)![]() Data rejestracji: 2010-01-07 Ilość postów: 349 ![]() | wpis nr 324 957 [ CZCIONKA MONOSPACE ] ![]() |
2010-06-12 (00:16)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11582 ![]() | wpis nr 333 180 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Zofia Nałkowska \"W pełnym słońcu\" Stanęłam w pełnym słońcu — w powodzi promieni, Rozgrzanych do białości, zanurzona prawie Po pas — w pachnącej, świeżej, żywiołowej trawie, Zrywając snopy kwiatów, błyszczących w zieleni. Nie wzięłam kapelusza na me złote włosy, Bo nie lękam się światła — niech mi pali lice — Nie mrużąc rzęs, podniosłam me jasne źrenice Prosto w twarz słońca, w ogniem ziejące niebiosy. Ciężką wiąż polnych kwiatów rzuciłam na ramię, Wieńcem modrych bławatków ozdobiłam czoło — I, skrzyżowawszy ręce, spojrzałam wokoło, Dumna, spokojna, ufna, że nic mnie nie złamie. Tam pójdę — w wielkie, jasne, nieskończone pole — Tam, jak w zwierciadle, w chłodnym, krysztalnym strumieniu, Przejrzę się — z snopem polnym kwiatów na ramieniu, W ciężkim, pachnącym wieńcu bławatków na czole. Tam — pójdę, przez tę łąkę, przez kwiatowe łany, Perłowymi zębami śmiejąc się do słońca — Chłodna, w jego płomieni białych żarze lśniąca, Nie płacząc, że kwiat więdnie, przeze mnie zdeptany. Sama pójdę — w to cudne, w to południe złote — Ciebie nawet nie będę wołała za sobą... Ty zostań — sama pójdę, pójdę z mą żałobą I ust uśmiechem zatrę mych oczu tęsknotę. |
2010-06-22 (10:42)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11582 ![]() | wpis nr 336 483 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Wciąż jesteś przy mnie... Wszelki dźwięk i ruch tak zwykły Jak schylenie czoła ku rękom Trzepot powiek i cichy uśmiech zamyślenia - to jesteś ty... Milczenie ust Puls serca I pieszczota dłoni nie chwycą ciebie Ani słowo Które w przemożny rośnie rytm I jakby falą i ciemnością ogarnia mnie... Więc smutek gorycz tęsknota - Czyż naprawdę jestem struną Na której ból mijania w dźwięk się przewija? Tylko jedna ty Kiedy schylasz się nade mną Uważnie patrząc w moje oczy Uciszasz drżenie i mój ból I chociaż Ciebie nie ogarnę Słowem i gestem Jest mi dobrze I mówię ci po prostu Jesteś... [Tadeusz Borowski] |
2010-06-22 (11:19)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11582 ![]() | wpis nr 336 491 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Nie wiem co kocham bardziej ciebie czy tęsknotę za tobą czy pocałunki czy pragnienie pocałunków pewne zaspokojenia myślałam że już nigdy nie będę pisać wierszy a teraz serce moje wezbrało miłością jak rzeka i wystąpiło z brzegów jak rzeka i bystry potok porywa słowa unosi słowa i wszystkie mówią o mojej miłości o mojej tęsknocie o pragnieniu moim odnawiającym się jak księżyc gasnącym w słońcu twojego spojrzenia [Halina Poświatowska] |
2010-07-26 (19:11)![]() Data rejestracji: 2006-04-07 Ilość postów: 79 ![]() | wpis nr 343 975 [ CZCIONKA MONOSPACE ] \"Poezja jest poszukiwaniem blasku\" Adam Zagajewski |
2010-07-26 (19:12)![]() Data rejestracji: 2006-04-07 Ilość postów: 79 ![]() | wpis nr 343 976 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Halina Poświatowska \"Jeśli zechcesz odejść ode mnie\" jeśli zechcesz odejść ode mnie nie zapominaj o uśmiechu możesz zapomnieć kapelusza rękawiczek notesu z ważnymi adresami czegokolwiek wreszcie - po co musiałbyś wrócić wracając niespodzianie zobaczysz mnie we łzach i nie odejdziesz jeśli zechcesz pozostać nie zapomnij o uśmiechu wolno ci nie pamiętać daty moich urodzin ani miejsca naszego pierwszego pocałunku ani powodu naszej pierwszej sprzeczki jeśli jednak chcesz zostać nie czyń tego z westchnieniem ale z uśmiechem zostań |
2010-07-26 (19:15)![]() Data rejestracji: 2006-04-07 Ilość postów: 79 ![]() | wpis nr 343 978 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Bolesław Leśmian Z lat dziecięcych Przypominam - wszystkiego przypomnieć nie zdołam: Trawa...za trawą - wszechświat... A ja - kogoś wołam. Podoba mi się własne w powietrzu wołanie - I pachnie macierzanka - i słońce śpi-w sianie. A jeszcze? Co mi jeszcze z lat dawnych się marzy? Ogród, gdzie dużo liści znajomych i twarzy - same liście i twarze! ... Liściasto i ludno! Śmiech mój - w końcu alei. Śmiech stłumić tak trudno! Biegnę , głowę gmatwając w szumach , w podobłoczach! Oddech nieba mam - w piersi! - Drzew wierzchołki - w oczach! Kroki moje już dudnią po grobli - nad rzeką. Słychać je tak daleko! Tak cudnie daleko! A teraz - bieg z powrotem do domu - przez trawę - I po schodach, co lubią biegnących stóp wrzawę... I pokój, przepełniony wiosną i upałem, I tym moim po kątach rozwłóczonym ciałem- Dotyk szyby - ustami...Podróż w nic , w oszklenie - i to czujne, bezbrzeżne z całych sił – istnienie! |
2010-07-26 (19:17)![]() Data rejestracji: 2006-04-07 Ilość postów: 79 ![]() | wpis nr 343 979 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Zbigniew Matyjaszczyk Młodość nie ma wieku Jest nieśmiertelność w człowieku dziecinna naiwna i taka... pełna wiary... buduje mosty ponad rzeczywistością przechadza się po parku cudownej nadziei pod wierzbami płacze gdy przystanie cieszy się wolnością z ptakami w locie o stopień jest nad śmiercią sama kwiaty życia w bukiety układa Jest młodość w człowieku nienasycona popędliwa i taka... wciąż uparta... nieuchwytna jak w okresie dojrzewania zagląda do ptasich gniazd zraniona gniewa się jak oszukane dziecko w piasku buduje zamki wymyślne i siebie daje innej młodości Nie zdobywa lat kto jest dzieckiem w duchu Wiecznie młody jest źródłem światłem życiem Młodość nie ma wieku. |
2010-07-26 (19:37)![]() Data rejestracji: 2006-04-07 Ilość postów: 79 ![]() | wpis nr 343 985 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Tadeusz Różewicz Powrót Nagle otworzy się okno i matka mnie zawoła już czas wracać rozstąpi się ściana wejdę do nieba w zabłoconych butach usiądę przy stole i opryskliwie będę odpowiadał na pytania nic mi nie jest dajcie mi spokój. Z głową w dłoniach tak siedzę i siedzę. Jakże im opowiem o tej długiej i splątanej drodze. Tu w niebie matki robią zielone szaliki na drutach brzęczą muchy ojciec drzemie pod piecem po sześciu dniach pracy. Nie - przecież nie mogę im powiedzieć że człowiek człowiekowi skacze do gardła. |
2010-08-28 (22:56)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11582 ![]() | wpis nr 351 228 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Błękit i kamień Cóż się dziwić błękitowi, cóż się dziwić kamieniowi, Myśmy wszyscy sobie bliscy, myśmy wszyscy jednakowi. Nasze oczy wypłakane nie zagoją się miłością, Kamień leży na nizinach, błękit szumi wysokościom, Wzrok ku górze błękitnieje, kamień w dole kamienieje - Oto ciemne nasze pieśni, oto wierne nasze dzieje. Ciepłą dłonią wyrzucony kamień stygnie na błękicie, Oczy ścielą się po ziemi, rosą ścielą się o świcie, A ja chodzę pode drzwiami, pode drzwiami zamkniętemi, I dobijam się do nieba, i dobijam się do ziemi, I oddaję, wykrzykując ciemnie pieśni bezimienne, Błękitowi, co błękitne, kamieniowi, co kamienne /Jan Brzechwa/ |
2010-08-28 (22:57)![]() Data rejestracji: 2006-04-07 Ilość postów: 79 ![]() | wpis nr 351 229 [ CZCIONKA MONOSPACE ] MUZYKA BACHA W muzyce Bacha są takie witraże, Gdzie złoci Aniołowie Splatają skrzydła swoje z obłokami, Będąc z muzyką w zmowie. Odchodzi wszystko . Tylko pozostaje Nieogarniona czystość I nie ma już kamieni ostrych i raniących . Jest natchniona przejrzystość . Taką muzykę nieść na swoich barkach To objąć kulę ziemską Liniami jej,kołami i jej trójkątami, Geometrią zwycięską . |Włodzimierz Słobodnik| ( Z tomu Barwobranie ,1973 ) |
2010-08-29 (07:21)![]() Data rejestracji: Ilość postów: ![]() | wpis nr 351 259 [ CZCIONKA MONOSPACE ] O \"nasze\" vidmo1 się ukazało ![]() Witam Cię po przerwie - coś długo Cię nie było.Mam nadzieję,że nie było to spowodowane chorobą lub innymi problemami ... ____________________________________________________________ Jest jeden, jedyny kwiat, za nim tęskni cały świat i bogacze pragną go, a ten kwiat Przyjaźnią zwą. Nie to piękne co widzą oczy, nie to co czują ręce lecz to, co dostrzec może tylko PRZYJAZNE SERCE... pozdrawiam |
2010-08-29 (07:26)![]() Data rejestracji: Ilość postów: ![]() | wpis nr 351 261 [ CZCIONKA MONOSPACE ] I jeszcze coś fajnego znalazłam..... Tym, którzy żyją tuż obok mnie... lecz mijam ich nie widząc twarzy, Tym, których widzieć nie zawsze chcę Niech im się dobrze darzy... Tym, co tak bardzo chcą mieć i być i jestem dla nich tylko pyłem, dla których istnieć, to dobrze żyć - Niech im się dobrze żyje... Tym utrudzonym pielgrzymką dnia i pogrążonym w wielkiej biedzie, idącym drogą wciąż pod wiatr - niech im się lepiej wiedzie. Tym, którzy byli ze mną, lecz odeszli sobie bez do widzenia, jednak w mych myślach drepczą wciąż, życzę im powodzenia... Za Tych, co skryli się w gęstej mgle krainy cichej i spokojnej, modlitwę serca w niebo ślę po tęczy barwnych wspomnień... A tym, co trwają blisko mnie nawet, gdy ich nie potrzebuję, dla nich jest właśnie ten oto wiersz Dla Was go dedykuję.... |
2010-09-10 (17:52)![]() Data rejestracji: 2006-04-07 Ilość postów: 79 ![]() | wpis nr 354 954 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jeśli Ci miłość nieznana, Mądrością nie chwal się własną! Jak gwiazdy gasną od rana, Rozumu błyski tak gasną, I wszędzie ma on granice I horyzontów swych końce; Geniusze - to błyskawice! Miłość - to słonce. Dopóki życie w nas gości, Dopóki serce nie skrzepło, A słonce, ten wzór miłości, Daje nam światło i ciepło, Zwątpień cisnących się tłumnie Ono rozstrzyga zawiłość; Mądrością - kochać rozumnie! Mądrością - miłość. Jedna łzę Ci wyślę , łzę tęsknoty. Jeden włos , ten co o dotyk Twój prosi. I jeden uśmiech taki smutny. I jedno serce moje, Takie Twoje , że aż obce. /S.Grudziński / |
2010-09-12 (01:22)![]() Data rejestracji: 2010-09-12 Ilość postów: 2 ![]() | wpis nr 355 394 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Rafał Wojaczek PROŚBA Zrób coś, abym rozebrać się mogła jeszcze bardziej Ostatni listek wstydu już dawno odrzuciłam I najcieńsze wspomnienie sukienki także zmyłam I choć kogoś nagiego bardziej ode mnie nagiej Na pewno mieć nie mogłeś, zrób coś, bym uwierzyła Zrób coś, abym otworzyć się mogła jeszcze bardziej Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś, Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś I choć nie wierzę, by mógł być ktoś bardziej otwarty Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz |
2010-09-12 (01:25)![]() Data rejestracji: 2010-09-12 Ilość postów: 2 ![]() | wpis nr 355 396 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Wisława Szymborska Fotografia z 11 września Skoczyli z płonących pięter w dół - jeden, dwóch, jeszcze kilku wyżej, niżej. Fotografia powstrzymała ich przy życiu, a teraz przechowuje nad ziemią ku ziemi. Każdy to jeszcze całość z osobistą twarzą i krwią dobrze ukrytą. Jest dosyć czasu, żeby rozwiały się włosy, a z kieszeni wypadły klucze, drobne pieniądze. Są ciągle jeszcze w zasięgu powietrza, w obrębie miejsc, które się właśnie otwarły. Tylko dwie rzeczy mogę dla nich zrobić - opisać ten lot i nie dodawać ostatniego zdania. |
2010-09-27 (13:27)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 11582 ![]() | wpis nr 359 612 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jerzy Harasymowicz - - jeden z wierszy tomiku \"Powrót do kraju łagodności\", poświęcony Jankowi Zychowi: \"Miasteczko w Karpatach\" Na jednym jego końcu Jan Chrzciciel chudziutki nie chce łakomstwem zgrzeszyć więc tłuste kury z swej kaplicy wygania, aż trzepoczą nad miasteczkiem. Naprzeciw św. Florian, pod nosa czerwonym żaglem ma jak półksiężyc złotą łodkę wąsów, i od ognia tulipanów jest odgrodzony płoteczkiem. Uliczki kot przeskakuje z jednej rynny na drugą, maleńkiemu świątkowi ciernie ptaki wyciągają z pięty i fura ze zbożem, bez koni, z dyszlem jak z laską na ramieniu, jak dziad wygląda kudłaty, a obok pies leży, w kurzu wyciągnięty. Na szubienicy daszku piekarniczego wozu, co jedzie aby - aby, woźnica schylił głowę, powieszony na drzemce, i ku brązowej kopułce cerkiewki, myśląc, że to orzech, chnury zachodu rude wiewiórzyce, zza jodeł się wychylają poruszone wielce. A gdy nocą burza o byle świerk opiera, chcąc go! zedrzeć, błyskawic srebrny kaganiec wtedy na ciemne, szumiące deszczem góry otwieramy okno i śni się nam niedźwiedź, co objąwszy konia białogrzywego za szyję, wolno puszczą słoneczną jedzie i jak dziecko śni słodko. |
2010-09-27 (14:41)![]() Data rejestracji: 2006-04-07 Ilość postów: 79 ![]() | wpis nr 359 661 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jan Zych *** [Boli mnie - więc jestem...] Boli mnie - więc jestem. W tym pustym miejscu koło mnie Twoje rysy znaczyłem jak szkło diamentem, żeby każdy skręt powietrza przed Toba się otwierał. Ty jedna poruszać się tu możesz swobodnie nie kalecząc mnie ani siebie. Ja wiem, że są na pewno po drugiej stronie lustra zegary wskazujące pochylenie czoła. Ale Ty o nich, piękna, nic nie wiesz. Chwile kruche, do złudzenia tak podobne! Ciągle patrząc nie widzimy, jak płowieją nasze oczy. Lepiej zostać mi było na lipcowej drodze sprzed tysiąca i ani jednej naszej nocy. |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 127 128 129 ... 180 181 Wyślij wiadomość do admina |