Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 126 127 128 ... 180 181
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Pozostanie tylko poezja i dobroć.. C.K. Norwid

2010-02-17 (21:03)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11582

449
wpis nr 288 177
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

T. S. Eliot

Popielec (fr.)

Skoro nie mam nadziei, abym jeszcze zaznał

Niepewnej chwały określonej chwili

Skoro nie sądzę

Skoro wiem, że nie zaznam

Prawdziwej mocy, która przemija

Skoro nie mogę pić

Skąd piją kwiaty drzew i źródła rzek, bo nic tam już nie ma



Skoro wiem, że czas jest zawsze czasem,

A miejsce zawsze i jedynie miejscem,

A co się dzieje, to się dzieje tylko jeden raz

I tylko w jednym miejscu,

Cieszę się, że jest tak jak jest

Wyrzekam się uwielbianej twarzy

I wyrzekam się głosu

Skoro nie mogę mieć nadziei, bym jeszcze powrócił

Raduję się, że mam coś stworzyć

Co sprawiałoby radość



I modlę się, bym mógł zapomnieć

O sprawach, które ważę w sobie zbyt przytomnie,

Zbytnio roztrząsam

Skoro nie mam nadziei, bym jeszcze powrócił

Niech mówią za mnie te słowa

Bo co się stało, już się nie stanie



Skoro już skrzydła nie niosą mnie w przestrzeń,

Tylko z wysiłkiem biją powietrze

Teraz już próżne, doszczętnie jałowe,

Próżniejsze i bardziej jałowe niż wola,

Ucz nas jak troszczyć się i jak nie troszczyć

Ucz nas cichości.
2010-02-22 (23:06)

status serafin
Data rejestracji: 2005-12-13
Ilość postów: 3032

1501
wpis nr 290 197
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Czasami warto zajrzeć i poczytać ...

Pozdrawiam.
2010-02-24 (00:26)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11582

449
wpis nr 290 584
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Władysław Broniewski \"Poezja\"



Ty przychodzisz, jak noc majowa,

biała noc, noc uśpiona w jaśminie,

i jaśminem pachną twoje słowa,

i księżycem sen srebrny płynie.



Płyniesz cicha przez noce bezsenne,

- cichą nocą tak liście szeleszczą -

szepczesz sny, szepczesz słowa tajemne,

w słowach cichych skapana, jak w deszczu...



To za mało! Za mało! Za mało!

Twoje słowa tumanią i kłamią!

Piersiom żywych daj oddech zapału,

wiew szeroki i skrzydła do ramion!



Nam te słowa ciche nie starczą.

Marne słowa. I błahe. I zimne.

Ty masz werbel nam zagrać do marszu!

Smagać słowem! Bić pieśnią! Wznieść hymnem!



Jest gdzieś radość ludzka, zwyczajna,

jest gdzieś jasne i piękne życie. -

Powszedniego chleba słów daj nam

i stań przy nas, i rozkaż - bić się!



Niepotrzebne nam białe westalki,

noc nie zdławi świętego ognia -

bądź, jak sztandar rozwiany wśród walki

bądź, jak w wichrze wzniesiona pochodnia!



Odmień, odmień nam słowa na wargach,

naucz śpiewać płomienniej i prościej,

niech nas miłość ogromna potarga,

więcej bólu i więcej radości!



Jeśli w pieśni potrzebna ci harfa,

jeśli harfa ma zakląć pioruny,

rozkaż żyły na struny wyszarpać

i naciągać, i trącać, jak struny.



Trzeba pieśnią bić aż do śmierci,

trzeba głuszyć w ciemnościach syk węży.

Jest gdzieś życie piękniejsze od wierszy.

I jest miłość. I ona zwycięży.



Wtenczas daj nam, poezjo, najprostsze

ze słów prostych i z cichych - najcichsze,

a umarłych w wieczności rozpostrzyj,

jak chorągwie podarte na wichrze.
2010-02-24 (00:37)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11582

449
wpis nr 290 585
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wiersz przypisywany Bolesławowi Leśmianowi:



Ty przychodzisz jak noc majowa...

Biała noc, noc uśpiona w jaśminie...

I jaśminem pachną twe słowa...

I księżycem sen srebrny płynie...

Kocham cię...

*

Nie obiecuję ci wiele...

Bo tyle co prawie nic...

Najwyżej wiosenną zieleń...

I pogodne dni...

Najwyżej uśmiech na twarzy...

I dłoń w potrzebie...

Nie obiecuję ci wiele...

Bo tylko po prostu siebie...

*

Kocham cię jak powietrze.

Jak dziurę w starym swetrze.

Jak drzewo na polanie...

Po prostu kocham cię... kochanie.

*

Czy pozwolisz, ze ci powiem...

W wielkim skrócie i milczeniu...

Że ci oddam i otworzę...

W ciszy serc, w potoków lśnieniu...

Słowa dwa przez sen porwane...

Przez noc ukryte... przez czas schwytane...

Słowa dwa, co brzmią jak śpiew,

dwa proste słowa....kocham cię.

2010-03-06 (21:13)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11582

449
wpis nr 295 367
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Patrycja Brodowska









Akt



Pod palcami rozciągnąć szepty pożądania

zamknąć w oczach oddechy miodowe.

W złotej nitce nocy i w rytmie kochania,

w pocałunkach marzeń znaleźć drogi nowe.



Utonąć w ramionach lub w oczach gorących,

w rzęs i ust uścisku, w goździkowej woni.

Poznać skóry smaki, uczuć duszę mdlących

i rozkosz, jak kroplę mieszczącą się w dłoni.
2010-03-06 (21:22)

status perkun
Data rejestracji: 2009-02-24
Ilość postów: 7044

4257
wpis nr 295 375
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Tak a pro po sytuacji na czacie pozwolę wtrącić mój wiersz \"biały\" który onegdaj stworzyłem - oczywiście nie dorównuje on cytowanym tutaj ale oddaje atmosferę



Oto on:



Pięść i siła stanowi o władzy

Im cios mocniejszy tym skutek jest lepszy

Przeciwnika niszcz,miażdż i rozgniataj

Niech kości jego się łamią

A nagi czerep błyska - światłem srebrnego Globu
2010-03-06 (21:54)

status vidmo1
Data rejestracji: 2006-04-07
Ilość postów: 79

1917
wpis nr 295 401
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

\"Pożądanie\" Patrycja Brodowska

(erotyk)



W skrzydła namiętności rozkosze wtulone

Blask świecy układa płomienne etiudy

W wilgotnej pościeli ciała wciąż splecione

Cień na cieple ciała kładzie płomień rudy



Wnętrza słodycz miękka w sercu promienieje

Szczęście niczym woda pożądaniem spływa

W spalonych rozkoszach niepewność rdzewieje

Gorąca namiętność warg czerwień rozrywa



Od wzburzonej błogości oddech rozpalony

Czułość słów lepkich do ust nam przywiera

Białej skóry zapach w atłasach złożony

W skrzydłach namiętności samotność umiera
2010-03-10 (23:22)

status serafin
Data rejestracji: 2005-12-13
Ilość postów: 3032

1501
wpis nr 297 378
[ CZCIONKA MONOSPACE ]



****

Gdybyś mnie kiedyś miała przestać kochać,

nie mów mi tego. Bóg tego także nie czyni.

Gdy ma zesłać zarazę i głód, On ciągle się śmieje z wysoka,

choć dobrze wie, że oazy przemieni w pustynię.



Konstanty Ildefons Gałczyński .
2010-03-16 (17:09)

status vidmo1
Data rejestracji: 2006-04-07
Ilość postów: 79

1917
wpis nr 299 966
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Piosenka: Sasha Strunin \"To nic, kiedy płyną łzy\"



I

Kiedy w oczy tylko wiatr

myślisz sobie - jestem sam

znudzony kolejny raz

w lustrze znowu widzisz przemęczoną twarz

Zagubiony jak we śnie

spędzasz swój kolejny dzień

i znów szybki kawy łyk

i uczucie, że nie rozumie nikt.



Warto mieć marzenia

i uśmiechem witać dzień, nowy dzień





To nic kiedy płyną łzy

to nic, że tak trudno być

każdy dzień

przynosi przecież nowe nadzieje

To nic kiedy płyną łzy

bo świat ma już dosyć ich

dobrze wiesz

że warto zawsze próbować raz jeszcze...



II

Z nieba znowu tylko deszcz

a ulice jak we mgle

znikają i nie wiesz już

czy zapomniał o Tobie Twój Anioł Stróż

Zagubiony jak we śnie

spędzasz tak kolejny dzień

i znów tylko kawy łyk

i uczucie, że nie rozumie nikt.



Warto mieć marzenia

i uśmiechem witać dzień, nowy dzień





To nic kiedy płyną łzy

to nic, że tak trudno być

każdy dzień

przynosi przecież nowe nadzieje

To nic kiedy płyną łzy

bo świat ma już dosyć ich

dobrze wiesz

że warto zawsze próbować raz jeszcze...



Szybować nad chmury tak jak ptak

Zwyczajnie wolności poczuć smak

By w życiu swym znaleźć miejsce

Otwórz serce swe!





To nic kiedy płyną łzy

to nic, że tak trudno być

każdy dzień

przynosi przecież nowe nadzieje

To nic kiedy płyną łzy

bo świat ma już dosyć ich

dobrze wiesz

że warto zawsze próbować raz jeszcze...



To nic kiedy płyną łzy...
2010-03-16 (23:23)

status serafin
Data rejestracji: 2005-12-13
Ilość postów: 3032

1501
wpis nr 300 192
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam.





Boska komedia

Dante Alighieri



Przeze mnie droga w miasto utrapienia;

Przeze mnie droga w wiekuiste męki;

Przeze mnie droga w naród zatracenia;

Jam dzieło wielkiej, sprawiedliwej ręki.

Wzniosła mię z gruntu potęga wszechwładna,

Mądrość najwyższa, miłość pierworodna:

Kto wchodzi do mnie, żegna się z nadzieją.

Te słowa ryte na bramie czernieją,

Ich treść, o! Mistrzu(1), jest dla mnie tajemną!



On głosem zwykłym świadomej osobie:

\"Tu - rzecze - z marnych wyzuj się przestrachów,

Wszystko, co podłe, niechaj zamrze w tobie;

Spuścić się mamy do wieczności gmachów

I napotkamy tłumy niezliczone,

Wiekuistego światła pozbawione\".



Rzekł, przyjacielską rękę mi podaje,

Dobrotliwymi zachęca uśmiechy;

Uczułem w sercu wzruszenie pociechy

I wszedłem śmiało w tajemnicze kraje.

Stamtąd wzdychania, żale i okrzyki

Szumią śród nocy bez gwiazd i księżyca:

Słucham, i łzami nabiegła źrenica.

Okropny hałas, tysiączne języki,

Wybuchy gniewu, szlochania boleści,

I wycie mężów, i lament niewieści!

Zgiełk przeraźliwy tak rozlicznych wrzasków

To wre na przemian, to się społem zetrze,

Jako tumany afrykańskich piasków,

Kiedy się zerwą i zmącą powietrze.

....



Syzyfy



Adamowicz Bogusław







Nad głową - mrok, odmęty przed oczyma,



Za gromem grom, za nurtem nurt się zrywa;



Ocean wre i pieni się i wzdyma -



Przypływa wciąż, odpływa i przypływa.







Olbrzymy wód podnoszą zgięte szyje,



Na lądów zrąb wtaczają głąb podziemną;



I wściekły ryk ich w stropy niebios bije, -



Gdzie nie ma gwiazd; i ciemno, ciemno, ciemno.







Wtaczają wał, wtaczają na wybrzeża -



Aż runą w dół - w Hadesu noc okrutną...



I znów ich szum o piersi skał uderza, -



Gdzie nie ma serc...i smutno, smutno, smutno.



Pozdrawiam.
2010-03-20 (21:55)

status vidmo1
Data rejestracji: 2006-04-07
Ilość postów: 79

1917
wpis nr 301 890
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

\"TWARZE\"-Beata Fudalej

Piwnica Pod Baranami



Twarze,znajome i nieznane i te co spotykamy w każdy dzień.

Zwyczajne,beznamiętne,surowe i zawzięte,przepiękne,tajemnicze niczym sen.

Twarze,kochane,niekochane i całkiem zapomniane już od lat,

w grymasie wykrzywione,zdziwione,przerażone i te co są odbiciem wszystkich wad.

Twarze,ponure,albo smutne,pozornie obojętne na swój los,

powabne i ponętne,

milczące jak zaklęte i te co krzyczą wciąż na cały głos.

Twarze,radosne i wyniosłe i smutne,zapłakane pełne łez,

zapite,nieprzytomne,

braterskie i niezłomne i te co tworzą łańcuch dobrych serc.

Twarze,rumiane,roześmiane i blade zapatrzone w siną dal....

przedziwne,bladolice,ukryte,tajemnicze

i te co kryją w sobie jakiś żal.

Twarze,wzruszone i natchnione i te co nic nie wzruszy ani rusz,

nieśmiałe,zawstydzone,odważne,nawiedzone,

TO WSZYSTKO SA ZWIERCIADŁA NASZYCH DUSZ.....
2010-03-20 (23:51)

status vidmo1
Data rejestracji: 2006-04-07
Ilość postów: 79

1917
wpis nr 301 937
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

\"TWARZE\"-Beata Fudalej

Piwnica Pod Baranami



Twarze,znajome i nieznane i te co spotykamy w każdy dzień.

Zwyczajne,beznamiętne,surowe i zawzięte,przepiękne,tajemnicze niczym sen.

Twarze,kochane,niekochane i całkiem zapomniane już od lat,

w grymasie wykrzywione,zdziwione,przerażone i te co są odbiciem wszystkich wad.

Twarze,ponure,albo smutne,pozornie obojętne na swój los,

powabne i ponętne,

milczące jak zaklęte i te co krzyczą wciąż na cały głos.

Twarze,radosne i wyniosłe i smutne,zapłakane pełne łez,

zapite,nieprzytomne,

braterskie i niezłomne i te co tworzą łańcuch dobrych serc.

Twarze,rumiane,roześmiane i blade zapatrzone w siną dal....

przedziwne,bladolice,ukryte,tajemnicze

i te co kryją w sobie jakiś żal.

Twarze,wzruszone i natchnione i te co nic nie wzruszy ani rusz,

nieśmiałe,zawstydzone,odważne,nawiedzone,

TO WSZYSTKO SA ZWIERCIADŁA NASZYCH DUSZ.....
2010-03-27 (07:12)

status madzia77
Data rejestracji:
Ilość postów:

wpis nr 304 354
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

„Nieznajomemu..”

Czemu jesteś tak tajemniczy?

Przecież się nie spotkamy...

Czego boisz się nieznajomy?

Przecież się nie poznamy...

Dusze masz wrażliwą i czułą na piękno,

Czyżbyś lękał się, że ktoś cię zrani?

Otwórz oczy... otwórz dusze...

I nie bój się... czasem lepiej doznać,

Czegoś nowego, czegoś pięknego...

Nawet jeśli potem zaboli.

autor ?
2010-03-27 (07:14)

status madzia77
Data rejestracji:
Ilość postów:

wpis nr 304 356
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

„Nie odchodź”

Jesteś serca mego drżeniem,

Jesteś jasnym promieniem,

Jesteś pięknym marzeniem,

Nigdy nie spełnionym...



Jesteś moim przewodnikiem,

Poezji lirykiem...

Moim natchnieniem

I muzą wyśnioną...



Jesteś moim tancerzem,

Który w białym tangu,

Po sali ze mną wiruje,

Wirtualnie usta całuje.



Nie odchodź proszę

Nie zostawiaj mnie

Bez ciebie smutno mi i źle

Bez ciebie nie ma radości...



Nie chcę być gwiazdą na niebie,

Z dala lśniącą... bez ciebie...

Bądź tą gwiazdą tuż obok,

Która ciepła mi użycza...



Nie odchodź... proszę,

Nie odchodź... zostań,

Duszę ci oddałam...

Wiersze ci pisałam...



Nie odchodź samotnie

Weź mnie z sobą...

Pójdziemy nie razem...

Choć tą sama drogą...

autor?
2010-04-02 (22:41)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11582

449
wpis nr 307 010
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Rudyuard Kipling

\"List do syna\"

Jeżeli zdołasz

Zachować spokój,

chociażby wszyscy go już stracili,

ciebie oskarżając;

Jeżeli nadal masz nadzieję,

chociażby wszyscy o Tobie zwątpili,

licząc się jednak z ich zastrzeżeniami;

Jeżeli umiesz czekać bez zmęczenia,

jeżeli na obelgi nie reagujesz obelgami,

jeżeli nie odpłacasz za nienawiść nienawiścią,

nie udając jednakże mędrca i świętego;

Jeżeli marząc – nie ulegasz marzeniom;

Jeżeli rozumiejąc – rozumowania nie czynisz celem;

Jeżeli umiesz przyjąć sukces i porażkę,

traktując jednakowo oba te złudzenia;

Jeżeli ścierpisz wypaczenie prawdy

przez ciebie głoszonej,

Kiedy krętacze czynią z niej zasadzkę,

by wydrwić naiwnych albo akceptujesz ruinę tego,

co było treścią twego życia,

kiedy pokornie zaczniesz odbudowę

zużytymi już narzędziami;

Jeśli potrafisz na jednej szali

położyć wszystkie twe sukcesy

i potrafisz zaryzykować

stawiając wszystko na jedną kartę,

jeśli potrafisz przegrać

i zacząć wszystko od początku, bez słowa,

nie żaląc się, że przegrałeś

Jeżeli umiesz zmusić serce, nerwy, siły

By nie zawiodły

Choćbyś od dawna czuł ich wyczerpanie,

Byleby wytrwać, gdy poza wolą

Nic już nie mówi o wytrwaniu

Jeżeli umiesz rozmawiać z nieuczciwymi,

Nie tracąc uczciwości

Lub spacerować z królem w sposób naturalny,

Jeżeli nie mogą zranić cię nieprzyjaciele

Ani serdeczni przyjaciele

Jeżeli cenisz wszystkich ludzi,

Nikogo nie przeceniając,

Jeżeli potrafisz spożytkować każdą minutę

Nadając wartość każdej przemijającej chwili,



Twoja jest ziemia; wszystko, co na niej

I – co ważniejsze – synu mój –

Będziesz człowiekiem.
2010-04-09 (00:06)

status vidmo1
Data rejestracji: 2006-04-07
Ilość postów: 79

1917
wpis nr 309 198
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

ŚMIESZNE 





Jak to jest być człowiekiem 

spytał ptak 

Sama nie wiem 

Być więźniem swojej skóry 

a sięgać nieskończoności 

być jeńcem drobiny czasu 

a dotykać wieczności 

być beznadziejnie niepewnym 

i szaleńcem nadziei 

być igłą szronu 

i garścią upału 

wdychać powietrze 

dusić się bez słowa 

płonąć 

i gniazdo mieć z popiołu 

jeść chleb 

lecz głodem się nasycać 

umierać bez miłości 

a kochać przez śmierć 

To śmieszne odrzekł ptak 

wzlatując w przestrzeń lekko 



Anna Kamieńska
2010-04-24 (22:52)

status serafin
Data rejestracji: 2005-12-13
Ilość postów: 3032

1501
wpis nr 315 812
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Stanisław Grochowiak...

***

Zimą nad sercem zmalałym nie panuj,

Podaj mi palce- po cichu -na palcach

Pójdziemy ścieżką śniegiem obsypaną

Na małą stację, z której się nie wraca.



W małej kolejce będziesz w szybie krążki

Oddechem karmić- i wyrosną drzewa,

Las, w którym rządzą srebrzyste zajączki,

Dom z wielkim piecem, który ładnie śpiewa.



W domku dróżnika zamieszkamy Dwoje

Pod jedną, biedną pierzyną powszednią.

Pantofle twoje i marzenia twoje,

Białe pasjanse z czułą przepowiednią.



Zmęczonym oczom światło karbidowe,

Zmęczonym ustom herbaty lipowe,

Zmęczonym nogom połacie domowe,

Szal na migrenę, kompresy na głowę.



I będzie stygła wielka misa czasu,

I będę pisał wiersze beznamiętne

O tym, że wyszłaś po drzewo do lasu

I że mnie czekasz za siódmym zakrętem.



Lecz nagle błyśnie jak piorun na torze

Nieubłagany nasz pociąg pospieszny,

Światłem obrzuci nasze czułe łoże

I nasz dom śmieszny, i zaułek leśny.



Nadzy, czerwoni wybiegniemy w domu,

Na białym śniegu dwa żałosne cienie...

Zimą nad sercem serdecznym się pomódl

O wieczne trwanie przez wieczne zmęczenie.



2010-05-02 (15:39)

status vidmo1
Data rejestracji: 2006-04-07
Ilość postów: 79

1917
wpis nr 319 293
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Osip Mandelsztam \"Epigram na Stalina\"



Żyjemy tu, nie czując pod stopami ziemi,

Nie słychać i na dziesięć kroków, co szepczemy,

A w półsłówkach, półrozmówkach naszych

Cień górala kremlowskiego straszy.

Palce tłuste jak czerwie, w grubą pięść układa,

Słowo mu z ust pudowym ciężarem upada.

Śmieją się karalusze wąsiska

I cholewa jak słońce rozbłyska.



Wokół niego hałastra cienkoszyich wodzów:

Bawi go tych usłużnych półludzików mozół.

Jeden łka, drugi czka, trzeci skrzeczy,

A on sam szturcha ich i złorzeczy.

I ukaz za ukazem kuje jak podkowę –

Temu w pysk, temu w kark, temu w brzuch, temu w głowę.

Miodem kapie każda nowa śmierć

Na szeroką osetyńską pierś.



Listopad 1933

2010-05-02 (15:41)

status vidmo1
Data rejestracji: 2006-04-07
Ilość postów: 79

1917
wpis nr 319 295
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wiersz powyższy jest w przekładzie Stanisława Barańczaka
2010-05-07 (20:10)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11582

449
wpis nr 321 609
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

UWIELBIENIE



Umarły jeszcze będę wielbić ciebie

I nie zapomnę pod ziemią, czy w niebie,

O twej jasności --



Boś ty mi była nie próżnym marzeniem,

Nie bańką zmysłów tęczowej nicości,

Lecz byłaś ducha ożywczym pragnieniem

Wiecznej miłości!



Nie otoczyłaś mnie pieszczotą senną,

Ani też falą spłynęłaś płomienną

Na pierś stęsknioną,

Nie wprowadziłaś mnie na róż posłanie,

Gdzie tylko ciała w upojeniu toną,

Lecz mi piękności dałaś pożądanie,

Moc nieskończoną.



/Adam Asnyk/
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 126 127 128 ... 180 181
Wyślij wiadomość do admina