Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 116 117 118 ... 180 181
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Pozostanie tylko poezja i dobroć.. C.K. Norwid

2009-06-24 (17:08)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 208 519
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Gałczyński Konstanty Ildefons, Melodia



Wskazała na piersi palcem,

swoim palcem, królem w pierścieniu,

i prosiła, żeby wierszem, żeby walcem

umuzycznić ją, rzewnie znieśmiertelnić.



Więc dotknąłem klawiszów palcami

dla tych rzęs, dla tych ust, dla tej ręki;

pod oknami i za oknami

zadźwięczały tony piosenki.



I pół świata stało się moim,

kiedym takty strof doskonalił

o tych palcach pachnących powojem,

o wieczornych rzęsach Natalii.

2009-06-24 (17:12)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 208 521
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Palcem planety obracasz - K.I.Gałczyński



Palcem planety obracasz



tchem - miliardowe gwichty



i twoja to sprawia praca,



że kołują złote jak nigdy.



Kwiaty posadzasz wesołe,



że pacnie w mym całym domie,



i różę, na róży pszczołę,



na pszczole - słoneczny promień.



Gdy kończę pracę, to do mnie



przybliżasz się, niepojęta -



i uczę się astronomii



na twych gwiaździstych piętach;



i sen, jak pył szafirowy,



na śpiące usta się sypie,



na skrytą pierś do połowy,



na włosy koloru skrzypiec.



Pozdrawiam i życzę(z uporem maniaka)zdecydowanej poprawy pogody i miłego popołudnia.
2009-06-24 (17:13)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 208 522
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

O ZMIERZCHU



Słońce zgasło.

O, jakże zwinne są i młode

zmierzchy czerwca,

nim w północ głuchą się przesilą!

Po wargach twoich dłonią,

kształt czującą wiodę,

jak po koralach,

morzu wydartych przed chwilą...



Spleć stopy, przymknij oczy

- i nazwij to cudem,

żeśmy razem

dalecy od dziennego znoju!

Jakże łatwo zwiać szczęście,

z takim oto trudem,

rozniecone w ciemnościach

twojego pokoju!



Łatwiej, niż rozpleść

złotą warkocza zawiłość,

niepojętą dla zmierzchów,

co zgadnąć nie mogą,

czemu te słowa:

cisza i wieczór i miłość

-napełniają mi serce

zabobonną trwogą?...



Czemu ciebie poległą

snem na mej rozpaczy,

pieszczę tak

jakby w szczęścia

przepychu dostatnim,

każdy mój pocałunek

miał być już - ostatnim...

Słońce zgasło...

O, błagam,

nie całuj inaczej !...



/Bolesław Leśmian/
2009-06-24 (17:15)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 208 524
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Z tobą w górach - J.Kleyny



Świtem bladym, białym ranem po niebie, po niebie

czarne chmury rozczochrane czesał górski grzebień

a ja jeszcze cię nie znałam o tej porze

czyś ty wróbel, nie wiedziałam, czyś ty orzeł.



Hej! poznałam cię po drodze, po drodze do nieba

kiedy wicher dmuchał srodze, świerkami kolebał

a to było świtem prawie, bardzo wcześnie

nie wiedziałam, czy na jawie śnię, czy we śnie.



A południa płomień lasy ogarnął, podpalił

kiedyśmy za pierwszym razem siebie poznawali

góry wielkie grzały obok pełne światła

wyruszałam wtedy z tobą na kraj świata.



Biegłam z tobą jak po ogień do góry, do słońca

za doliny za szerokie po miłość bez końca

czerpaliśmy z siebie sami cuda, cuda, cuda

i oczami i ustami jak ze źródła.



Zmierzchem, nocką, w borów cieniu pod księżycem dużym

ty skąpałeś się w strumieniu aż po same uszy

a ja spałam w ciepłym zboczu i to znaczy

już wiedziałam jak ci z oczu, z oczu patrzy



Biegłam z tobą ...

2009-06-24 (17:17)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 208 525
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Miłość nie kryje się w drugiej osobie. Ona jest w głębi naszej duszy. Jednak do tego, aby ją w nas rozbudzić, potrzebny jest drugi człowiek. Świat bez miłości jest martwym światem i zawsze przychodzi godzina, kiedy człowiek zmęczony błaga o twarz jakiejś istoty i serce olśnione czułością.



-Albert Camus
2009-06-24 (18:03)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 208 545
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Borowski Tadeusz, Moja droga



Gdy mówię : \"jesteś moją Muzą\",

rwą włosy z głowy : \"idiota,

a nie poeta patriota\".

A kiedy wołam : \"wróć, zgubiona\",

klną w żywy kamień :\"drań skończony,

kocha się, gdy ojczyzna kona\".



A ja naprawdę już nie mogę

i nie chcę nawet, gdybym mógł,

ja się przed poetami korzę,

którzy chuchając w iskrę Bożą

kładą do kraju prostą drogę.

Lecz ja cóż : błądzę po bezdrożach

i ciebie szukam, moja droga,

najmilsza z moich wszystkich dróg.



Monachium 1945
2009-06-25 (00:31)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 208 705
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

PO CO PISAĆ

Piszę do ciebie

strofy

o mojej tęsknocie

i o łzie

dyskretnie ukrytej

i o pięknej drodze

razem już przebytej

i o marzeniach

co jeszcze przed nami

i o tym

czego nie potrafię

dziś wyrazić słowem.

Ach,

z resztą

po co pisać ?

Przyjdź

to ci opowiem.

/Zofia Kobyłecka/
2009-06-25 (10:39)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 208 747
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

\"Czas nie będzie czekal\"



Po niepowstrzymane łzy

Nigdy niespełnione sny

Słowa których było brak

Dziś do siebie mam żal



Wciąż tłumiony w sobie krzyk

Ból co zadrą we mnie tkwił

Strach przed tym co piękne jest

Dziś zapomnieć już chce



Czas nie będzie na nas czekał

Wiec wybaczmy sobie to co było w nas złe

Nie umiem żyć bez ciebie

Teraz dobrze to wiem





Po stracony przez nas czas

W gruzach wymarzony świat

Wojny kto z nas racje miał

Dzisiaj do nas mam żal



Z niespełnionych marzeń stos

Żalem przepełniony głos

To co tak bolało mnie

dziś zapomnieć już chce!



Z repertuaru zespołu Blue Cafe

2009-06-25 (21:33)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 208 917
[ CZCIONKA MONOSPACE ]



\" Wierzę we wszystko,

co piękne i święte,

W przyjaźń wierzę,

w miłość wierzę;

W to, co nad rozum wyższe,

myślą nie ściągnięte,

Co nie ze świata początek swój bierze

I nie kończy się na świecie.



Wierzę w promień natchnienia

zsyłany poecie,

Wierzę w każde serca bicie;

Nie w jedno, ale w setne,

nieskończone życie,

We wszystko,

czego głodna dusza łaknie,

Za czym tęsknimy, co nam braknie.



I wierzę,

że gdy dwie się napotkają dłonie,

Dwa serca,

w których jeden ogień płonie,

W których jednym się ogniem

ideały palą:

Serca się kochać będą,

choć dłonie oddalą. \"

-

Józef Ignacy Kraszewski
2009-06-26 (21:32)

status serafin
Data rejestracji: 2005-12-13
Ilość postów: 3032

1501
wpis nr 209 200
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

PIEŚŃ NA POWITANIE - sł. Josif Brodski



Oto twój tato z mamą. Rodzina.

Krew z krwi, kość z kości. Nie twoja wina.

Co, smętna mina?



Oto masz jadło, oto napoje.

Oto refleksje i niepokoje.

Wszystko to - twoje.



Oto twój rejestr. Nic tym rejestrze

Na razie nie ma, prócz: \"No, jest wreszcie\".

Bierz go i ciesz się.



Oto zarobki, oto koszt życia.

Znikoma między nimi różnica.

W tym tajemnica.



Oto ul, w którym rój pięciu (ponad)

Miliardów żywych tak jak ty gonad

Ma swój pensjonat.



Oto jest książka telefoniczna.

Tajny cel demokracji to liczba.

Prymat w niej kicz ma.



Oto ślub (najpierw) i rozwód (potem)

Jedyna w świecie rzecz stała to ten

szyk. Inne - potęp.



Oto żyletka, oto twój przegub.

Uderz terrorem w pierwszego z brzegu:

Siebie samego.



Oto w lusterku blask dentystyczny.

Oto sny twoje o ośmiornicy.

Dlaczego krzyczysz?



Oto masz ekran telewizora.

Przed chwilą twój kandydat w wyborach

Przegrał, nieborak.



Oto weranda. Czytaj tygodnik,

Patrz, jak twój jamnik, bezczelny szkodnik,

Obsrywa chodnik.



Oto herbatka, w której zapłonął

Odblask żarówki łzą zasuszoną.

To - nieskończoność.



Oto pigułki w fiolce. Migrena

Po wywołaniu kliszy rentgena.

Następna scena:



Cmentarz, trawniki jego zadbane.

Przejedź się jeszcze raz karawanem,

Nim zabrzmi \"amen\".



Oto testament i spadkobiercy.

Oto świat, żywszy i przestronniejszy

Po twojej śmierci.



A oto gwiazdy. Lśnią z dawną siłą,

jak gdyby ciebie nigdy nie było.

Może tak było?



Oto pośmiertny byt, w którym nie ma

Ni śladu ciebie. Twego istnienia

Brak w tych przestrzeniach.



Witaj w ich mroku, gdzie gaśnie tchnienie,

Gdzie zastępuje jasne zbawienie

Saturna wieniec.



Pozdrawiam.
2009-06-26 (21:44)

status serafin
Data rejestracji: 2005-12-13
Ilość postów: 3032

1501
wpis nr 209 215
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Josif Brodski

Pocztówka

Kraj jest tak ludny, że nikt w nim nie karze poligamistów

ani seryjnych morderców; z katastrof samolotowych

wieczorny dziennik obwieszcza jedynie te na terenach

leśnych - trudnościom dostępu do ofiar dodaje wtedy

swoistych barw obrona środowiska naturalnego.

W teatrach - zawsze ścisk, tak w lożach, jak i na scenie.

Arii nie śpiewa nigdy pojedynczy tenor:

robi to sześciu naraz albo jeden tak gruby jak sześciu

razem wziętych. Podobnie rządzenie państwem: w urzędach

światło nie gaśnie całą noc, system pracy - zmianowy,

władza jest zakładnikiem demografii. Wszystko przybiera

rozmiary epidemiczne; co lubi jednostka, lubi

ogół: sportowca, perfumy czy zupę bouillabaisse.

Mów więc lub czyń, co zapragniesz - nie dopuścisz się aktu zdrady.

Natura też jak gdyby zna sens słów \"wspólny mianownik\"

i gdy pada (co zdarza się rzadko), chmury wiszą najdłużej nie ponad

stadionem marynarki i wojska, lecz nad cmentarzem.



Żyliśmy w mieście barwy skamieniałej wódki.

Elektryczność z dalekich błot tam przychodziła,

więc wieczorem mieszkanie wyglądało jak

powalane torfem, skłute przez komary.

Odzież była niezgrabna, co zdradzało bliskość

Arktyki. A w odległym końcu korytarza

dzwonił telefon, z trudem ożywiony po

niedawno zakończonej wojnie.

Trzyrublówkę zdobili lotnicy, górnicy.

Nie wiedziałem, że kiedyś nie będzie już tego.

Emaliowane rondle w kuchni

wzbudzały przekonanie o pewności jutra,

w snach uparcie zmieniały się w nakrycia głowy

lub w tryumf Ciołkowskiego. Samochody też

toczyły się w kierunku przyszłości i były

w kolorze czarnym, szarym, a czasem (taksówki)

nawet jasnobrązowe. Dziwna i niemiła

jest myśl, że nawet metal nie zna swego losu,

że życie się przeżyło dzięki ubóstwieniu

firmy Kodak, wierzącej jedynie w odbitki

i wyrzucającej negatywy.

Rajskie ptaki śpiewają nawet bez gałęzi
2009-06-28 (23:36)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 209 777
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

A.Poniedzielski - Rok



Rok za rokiem,

krok za krokiem,

błąd za błędem.

przed obłędem

chroni jeszcze krąg polarny - zapomnienia.



Ale czasem tak pod wieczór,

w przedpokoju moich przeczuć,

słychać coś,

i wyglądam

i nic nie ma.



Nie najlepiej to wygląda

jak widzicie,

nieforemny ten berecik na mej głowie

to jest życie,

nie najlepiej - monotonia,

wszędzie we mnie i koło mnie.

Jeśli czasem coś zadziwi, coś zaskoczy

to berecik,

kiedy spada mi na oczy.



Nie najlepiej to wygląda, jak widzicie,

ale przecież to jest nasze pierwsze życie!!!
2009-06-28 (23:48)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 209 781
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

[ Czy Pamietasz Jak To Było ] - E.Geppert



Czy pamiętasz, jak to było, czy pamiętasz, jak to było

Kiedy jeszcze bez wahania ludziom się wierzyło.

Gdy świat bywał taki prosty, jak elementarze

Gdy się w złoto obracało każde z naszych marzeń.



Czy pamiętasz, jak to było, czy pamiętasz, jak to było

Gdy nas świt do snu prowadził w pościel bladosiwą.

Gdy do szczęścia brakowało przyjaciół i wina

Gdy świat się za oknem kończył tam, gdzie się zaczynał.



Ech, złudzenia, jak na skrzydłach prosto w jutro niosły

Chcieliśmy za wszelka cenę wkroczyć w świat dorosłych.

Dzisiaj tylko sny zostały, ale kto je kupi

Jak przysłowia się sprawdzają - młody to i głupi.



Czy pamiętasz, jak to było, czy pamiętasz, jak to było

Kiedy dzień był ja stulecie, a kalendarz chwila.

Kiedy drzwi się wyważało otwarte na oścież

Piękne słowa były chlebem, a dłoń każda mostem



Ech, złudzenia, jak na skrzydłach prosto w jutro niosły

Chcieliśmy za wszelka cenę wkroczyć w świat dorosłych.

Dzisiaj tylko sny zostały, ale kto je kupi

Jak przysłowia się sprawdzają - młody to i głupi.



Gdyby można po cichutku, kiedy człowiek zaśnie

Cofnąć życie tak jak zegar o lat kilkanaście...





http://www.youtube.com/watch?v=Tqy54I_acKs
2009-07-03 (23:22)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 210 883
[ CZCIONKA MONOSPACE ]





\"Bławatek\"

Adam Asnyk







Jaki to chłopiec niedobry



Tak mnie wciąż zbywa niegrzecznie!



Muszę się gniewać na niego,



Gniewać koniecznie.







Niedawno wyrwał mi z ręki



Zerwany w polu bławatek,



I przypiął sobie do piersi



Skradziony kwiatek.







I jeszcze żartował ze mnie,



Gdym się żaliła na psotę,



Bo mówił, że ma coś więcej



Ukraść ochotę.







Że oczy moje piękniejsze



Niźli ten kwiatek niebieski,



Że chce pić rosę z bławatków,



A z oczu łezki.







I mówił dalej niegrzeczny,



Że mnie rodzicom ukradnie,



Tak straszyć kogo, doprawdy



Że to nieładnie.







Chciałabym gniewać się bardzo!



Nie widzieć więcej... ach! trudno,



Wiem, że mnie samej bez niego



Byłoby nudno







Ale go muszę ukarać,



Podstępu na to użyję:



Będę umyślnie płakała -



Niech łezki pije!
2009-07-08 (01:01)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 211 648
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

DAWNE ZABAWNE.



Wróciły dziś do mnie nad ranem,

jak z nieba,

zgubione jaskółki

na długą niepamięć skazane

nasze dawne

zabawne

pocałunki.



Te znad rzeczki,

te z łąki,

te z lasu,

te pośpieszne, bo nie masz już czasu,

te gorące, zdyszane,

i te senne nad ranem,

te liryczne i śliczne,

i pornograficzne,

te kradzione od żony

i te kłamstwem słodzone,

tamte z klatki schodowej

i z windy,

te miętowe i te anyżkowe,

i te inne od innych,

a na końcu - te troszkę mokre od łez,

po których nie ma już śladu,

a przecież

jest.



/Agnieszka Osiecka/
2009-07-09 (22:39)

status Tajemniczy Don Pedro
Data rejestracji: 2009-04-18
Ilość postów: 722

4474
wpis nr 212 077
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Posłuchajcie tego utworu, śpiewa go mój ulubiony poeta Włodzimierz Wysocki.

Trzeba chwilę poczekać, aż spiker zakończy swą kwestię.

http://www.youtube.com/watch?v=Eonv8E--Hxo



i drugi utwór pt \"List z domu wariatów\" http://www.youtube.com/watch?v=09Uh1uPOHvE
2009-07-10 (23:39)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 212 284
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

No to jest nad dwoje wielbicieli talentu Wysockiego.

Wiele linków swego czasu tutaj wklejałam, a teraz tylko sama słucham.

Pozdrawiam
2009-07-15 (19:44)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 213 624
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

\"Myślałam, że będę mówić\"



Myślałam

wreszcie będę mówić

Tyle się we mnie

słów zebrało



Tyle słów

dojrzałych i twardych

jak ziarnka żyta

cierpkich

jak gruszki polne

aksamitnych

jak pszczoły



Myślałam

dam ci te moje słowa

coś z nimi zrobisz

Kiedy otworzyłam usta

zamknąłeś je

swoimi wargami



Cofnęły się słowa moje

schowały się we mnie

jak ptaki lękliwe

Teraz

już tylko czasem

wyglądają oczami.



/Małgorzata Hillar /
2009-07-28 (23:15)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 216 699
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Poziomka



Gdybyś był blisko

dałabym ci

tę pierwszą poziomkę



Mówiłabym

Weź najmilszy

to jest kropla słońca



Ty jesteś daleko

a poziomka ma kształt

łzy

/Małgorzata Hillar/
2009-07-28 (23:17)

status vidmo
Data rejestracji: 2004-11-03
Ilość postów: 11664

449
wpis nr 216 700
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Małgorzata Hillar

Cisza



Kiedy jestem sama

przychodzi cisza



Kosmatymi łapami

łazi po ścianach



Ociera się o słoneczniki

w dzbanku



Kładzie się przy mnie

szepcze



Jesteś sama

Nie masz pieniędzy

Znowu nie spałaś

całą noc



Idź do diabła

mówię



a ona siada

glinianemu kogutowi na ogonie

i śmieje się



Jest miękka i słodka

jak zapach gazu



Nie zostawiaj mnie z nią

długo sam na sam
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 116 117 118 ... 180 181
Wyślij wiadomość do admina