Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 181 182 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | Pozostanie tylko poezja i dobroć.. C.K. Norwid |
2025-07-22 (01:26)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 12066 ![]() | wpis nr 1 573 017 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Maciej Jędrzejko "Chwilka motylka. " Niby wszystko jest w porządku, życie dni układa w rządku. Czemu więc masz ścisk w żołądku? Niby była pełna jasność weszłaś we mnie jak nóż w masło. Czemu więc nie możesz zasnąć? Niby nic to nie znaczyło, Chciałaś być przecudną chwilą. Czemu więc nie możesz minąć? Niby swoją drogą poszłaś, tak jak było – miało zostać. Czemu więc mą widzisz postać? Niby byłem tylko chwilką, pyłkiem na skrzydle motylka. Czemu więc poczułaś szpilkę? Niby nic się nie zdarzyło, zgasło, nim się rozżarzyło. Czemu więc poczułaś… Miłość? |
2025-07-29 (22:38)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 12066 ![]() | wpis nr 1 573 911 [ CZCIONKA MONOSPACE ] - Ballada o zasługiwaniu Wojciech Młynarski Jeszcze w kołysce sławiąc w głos czteroletniego życia wdzięki Stanąłem oko w oko wprost z głównym tematem tej piosenki: Już moja niania cały czas wzdychała harców mych pilnując, “Żebym ja mogła tak robić to, na co naprawdę zasługuję! A tutaj tylko pieluchy prać, to znów wysadzać smarkacza co chwila, eeech!!” Jak mi to w głowę weszło raz, tak już spokoju nie dawało, Bo od tej chwili cały czas wciąż się z problemem tym stykałem. Tatuś na poczcie dzień i noc powtarzał listów rząd stemplując: “Żebym ja kiedyś mógł robić to, na co naprawdę zasługuję! A tutaj tylko stempluj i stermpluj, to polecony to zwykły znowu, tfuuu! Ten refren nie opuszczał mnie, aż kiedy przyszło pójść do szkoły Zdziwiony zobaczyłem, że tak sądzą wszyscy dookoła! Wzdychałem więc nie raz, nie sto, kiedy mi belfer solił dwóje: ”Żebym ja kiedyś mógł robić to, na co naprawdę zasługuję! A już najgorzej to tych słupków nie lubiłem odrabiać, Co to spuszczam jeden, a dwa w rozumie, znowu to eeech!!” Żeniłem się z refrenem tym, on w pracy główną był osłodą, Marzenia snuły się jak dym, aż przyszło, że umarłem młodo. Grabarz na koźle wołał “Wio!!” i mruczał trumnę zakopując: ”Żebym ja kiedyś mógł robić to, na co naprawdę zasługuję! A tutaj trumna cięźka, łopata znowóż tępa, eeech!!” Jak to się stało nie wiem sam, dość, że przebywszy długą drogę Dostałem się do raju bram i ktoś mi wskazał Pana Boga. I wtedy westchnął dobry Bóg, rząd długi grzechów mych sumując: ”Żebym kiedyś mógł robić to, na co naprawdę zasługuję! A tutaj tylko…. Eeech!!!” |
2025-07-31 (20:14)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 12066 ![]() | wpis nr 1 574 107 [ CZCIONKA MONOSPACE ] "oni wszyscy poszli spać" Daniel Perez oni wszyscy poszli spać odgłosy dnia utonęły w ciemnej studni nocy pozostał tylko szept snów owijający mnie to jest moment w którym spotykam siebie rozmawiam sam ze sobą i odkrywam na przykład że na ścianach wyrósł liszaj porostów że ciepło w domu zależy wyłącznie od małego migoczącego płomienia świecy opowiadam sobie o smutku na ulicach i jak odleciały ostatnie gołębie poprzez ludzkie dźwięki mówię sobie spokojnie niewielu jest takich, którzy mogą podarować ci swoje milczenie żebyś mógł medytować o wielu swoich rzeczach każdy ma krew na czubku pięści i zapach gniewu przylgnął do ich kamizelek apeluję do siebie popatrz księżyc pije wodę z miski naszego psa |
2025-08-04 (16:05)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 12066 ![]() | wpis nr 1 574 554 [ CZCIONKA STANDARDOWA ] Teresa Siniak- Żywiecka " Ni krzty na sprzedaż " uwielbiam wręcz wiosnę i jakiś czas niczym kot chadzam już swoimi drogami nad ziemią ciut rozpędu szukam by wystartować w przód na powrót przywdziać motyla skrzydła i się wzbić wysoko wysoko ponad ziemski płaczu padół już zawsze chcę kolorowym motylem być i z bólu sobie kpić blisko obłoków na barwnej łące skąpanej w promieniach słońca w zgodzie z naturą żyć spełniając marzeń garść jak od zawsze zapisane mi w gwiazdach |
2025-08-07 (01:14)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 12066 ![]() | wpis nr 1 574 855 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Władysław Szlengel "Kartka z dziennika akcji" Dziś widziałem Janusza Korczaka, Jak szedł z dziećmi w ostatnim pochodzie, A dzieci były czyściutko ubrane, Jak na spacer niedzielny w ogrodzie(...) Janusz Korczak szedł prosto na przedzie Z gołą głową — z oczami bez lęku, Za kieszeń trzymało go dziecko, Dwoje małych sam trzymał na ręku. Ktoś doleciał — papier miał w dłoni, Coś tłumaczył i wrzeszczał nerwowo, — Pan może wrócić… jest kartka od Brandta, Korczak niemo potrząsnął głową. Nawet wiele im nie tłumaczył, Tym, co przyszli z łaską niemiecką, Jakże włożyć w te głowy bezduszne, Co znaczy samo zostawić dziecko… |
2025-08-13 (23:37)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 12066 ![]() | wpis nr 1 575 719 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Marzena Gajewska Żegnaj, kochany Przyjacielu… Za rozmowy takie ładne Za riposty ciut dosadne Za zachwyty, małe zgrzyty i za grzechy Za Twe "haha" co rozczula Melancholię tkaną w bólach Za z miłości płaszcz i szalik, me podniety I za uśmiech nocą czarną za dowcipność.. ależ zgrabną za bon moty za bon tony, i za śmiech Za smak kawy tej, co nęci przutulanie mej pamięci za głaskania, całowania... i za grzech Ach, i za tę obietnicę że w Anioły sekutnicę! że oswoisz, że ustoisz, że na mur! Za miliony achów-ochów! za znoszenie moich fochów za całego, coś mię złapał, mimo chmur I za okruch Nas w obrazach choć zazdrośnik świat powtarzał Taka miłość... o mon dieu Taka miłość... C'est pas vrai... Taka miłość aksamitna się nie zdarza Errata Za codzienność tkaną w ciszy za szept gniewny, by ją zniszczyć za niesnaski, obce brzaski za smak łez Za niepamięć gdy zbyt boli za nieufność co się boi Za rozpaczy czerń na oczach mroki tchnień I za pustkę pod palcami Za brak jutra, eh kochany… za niechciane nieczekane Twe: -Adieu… |
2025-08-15 (13:49)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 12066 ![]() | wpis nr 1 575 885 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jak już rozedrzecie tę Polskę na części jak miłość do niej wyznaczą pięści jak już wydrzecie ją sobie z gardeł i wydrapiecie z oczu zapytajcie czy o taką miłość prosi czy na taką miłość czeka Gdy rozdarta będzie w pół gdy prawo pięści wjedzie na stół gdy obolała będzie z każdej strony i bez korony zapytaj czy o taką miłość prosi zapytaj czy na taką miłość czeka Gdy fanatyczne oczy odbiorą życie bratu co wtedy powiesz światu jak wytłumaczysz Gdy rozedrą ją tak że zszywać nie będzie czego gdy nie nada się już do niczego gdy broczyć będzie krwią ślepej nienawiści zapytaj czy o taką miłość prosi zapytaj czy na taką miłość czeka Czeka ciągle czeka na człowieka Jak rozedrzecie tę Polskę na części, Magdalena Szpunar, 10.11.2022 Wiersz pochodzi z tomiku https://swiatopatrzenie.pl/tytul/tyle-jej-wszedzie |
2025-08-15 (16:19)![]() Data rejestracji: 2004-11-03 Ilość postów: 12066 ![]() | wpis nr 1 575 898 [ CZCIONKA MONOSPACE ] "Z ludźmi jest tak jak z zegarkami ! Najważniejsze jest to... co mają w środku" "Woda sodowa" Jan Brzechwa Są ludzie i "ludzie". Różnica niemała. Gdy mówi się: człowiek, to w tym jest pochwała. Co zdobi człowieka? Nie suknia, lecz praca, I głowa. Lecz w głowie się często przewraca. Co głowa, to rozum, co rozum, to głowa, I woda sodowa, i woda sodowa Są oprócz stolicy miasteczka nieduże. W miasteczku jest człowiek. Powiedzmy w mundurze. A mundur to władza. Więc groźnym akordem Grzmi co dzień w miasteczku: "Po mordzie! Za mordę!" Co głowa, to rozum, co rozum, to głowa, I woda sodowa, i woda sodowa. Ktoś fraszkę napisał. Powiadam wam - bzdura. Drukować jej nie chcą. On mówi: "cenzura" I myśli, że jest już Minkiewicz lub Huszcza, Bo jego utworu cenzura nie puszcza. Co głowa, to rozum, co rozum, to głowa, I woda sodowa, i woda sodowa. Jest pewna komisja. W komisji jest członek. Nie głowa jej, gdzie tam, najwyżej ogonek. A jednak - jak gromi i jakie ma zrywy, Potępia, piętnuje, bo on jest gorliwy. Co głowa, to rozum, co rozum, to głowa, I woda sodowa, i woda sodowa Znam w mieście poetę. Powiadam wam - komik I paw, odkąd "Iskry" wydały mu tomik. I taki jest dumny z tomiku swych wierszy, Że odtąd nikomu nie kłania się pierwszy. Co głowa, to rozum, co rozum, to głowa, I woda sodowa, i woda sodowa. Kto nie ma talentu, ten łaknie godności, Tak właśnie zdobywa się rozgłos najprościej, Więc pcha się, gdzie może, i pnie się, i pnie się, Więc tu - "Panie Pośle", tam - "Panie Prezesie". Co głowa, to rozum, co rozum, to głowa, I woda sodowa, i woda sodowa. Kto słabą ma głowę, niech kopie łopatą, Niech magiel otworzy lub sklep, dajmy na to, Lub budkę po prostu, gdzie w letnie pogody Są zimne napoje, owoce i lody, I woda sodowa, i woda sodowa... Co głowa, to rozum, co rozum, to głowa. |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 181 182 Wyślij wiadomość do admina |