Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | AUDIOTELE CZYLI JAK MOŻNA ŁATWO ZOSTAĆ NA PRZYSŁOWIOWYM LODZIE |
2011-01-27 (16:53)![]() Data rejestracji: 2008-10-27 Ilość postów: 272 ![]() | wpis nr 394 606 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Anna twierdzi, że uzależnienie od hazardu ma we krwi. Jej dziadek przepuścił rodzinny majątek na „konikach” – obstawiając wyścigi na warszawskim Służewcu. Jeden z kuzynów, mieszkający zagranicą, co zarobi, zaraz przepuści w kasynie. Jej choroba zaczęła się niewinnie. Siedziała z dzieckiem w domu na urlopie wychowawczym i kombinowała, jak tu poprawić nienajlepszą sytuację materialną rodziny. Takie proste audiotele Kiedyś trafiła na kanał telewizyjny z interaktywnymi konkursami dla widzów. - Boże, te pytania takie proste. Wystarczy tylko zadzwonić – pomyślała. No i dzwoniła. Raz nawet wygrała kilkaset złotych. I – jak teraz twierdzi – dzięki temu wciągnęła się. - Potem było już gorzej. Kolejna wygrana nie nadchodziła. A rachunki za telefon – opiewające na astronomiczne sumy - przychodziły co miesiąc. Przez pól roku ukrywała je przed mężem. Potem wszystko się wydało. Na spłatę poszły ich całe oszczędności. - Kobito, czyś ty do cna zdurniała – wkurzył się mąż. - Jak chcesz grać, to w totolotka. Anna na początku twierdziła, ze już nigdy w nic, ale nie minął tydzień, a rzeczywiście poszła do kolektury obstawić. I to nie jeden kupon, ale od razu kilka. Potem kilkanaście, kilkadziesiąt. Czasami się odgrywała, potem znów była na minusie. dr med. Bohdan T. Woronowicz, psychiatra, specjalista terapii uzależnień Zdrowi ludzie traktują grę jako zabawę, nawet jeśli bardzo chcą wygrać. Wyznaczają sobie najczęściej pewien limit pieniędzy, jakie mogą stracić w grze grę lub określają limit czasu, po którym odstępują od gry, bez względu na to czy wygrywają czy też przegrywają. Osoby, które mają w sobie \"żyłkę hazardzisty\", ale jednocześnie mają większe poczucie odpowiedzialności, wybierają bardziej bezpieczne namiastki hazardu takie jak totolotek, konkursy audiotele czy niedrogie loterie. Bardzo często motywacją jest chęć poprawienia bytu swojego czy rodziny. Zdarza się nawet, że w uzależnienie od hazardu popadają emeryci, którzy chcieli „tylko pomoc dzieciom i wnukom”. W pewnym momencie stracili jednak kontrolę nad swoimi emocjami i tak naprawdę zaczął się liczyć tylko ten dreszczyk emocji. Co ciekawe nałogowi hazardziści czasami rzeczywiście wygrają duże sumy, ale to ich to tylko motywuje by zintensyfikować grę. Zupełnie innymi motywami kierują się osoby, których granie nabrało cech patologicznego hazardu. Nimi kieruje przymus \"mocnych wrażeń\". A kredyt zaciągnięty Sprzedała biżuterię, wzięła kredyt w Providencie. – Gdy sytuacja zrobiła się naprawdę podbramkowa, a nie miałam już żadnej gotówki, znów zaczęłam dzwonić – opowiada. Bo siłą napędową patologicznego hazardu jest potrzeba przeżywania napięcia, jakie pojawia się podczas gry. Wygrana zwiększa poczucie mocy i popycha do dalszej gry. Przegrana powoduje spadek szacunku do siebie i zmniejszenie poczucia kontroli oraz niejednokrotnie żądzę odzyskania straty a te z kolei stymulują do poszukiwania komfortu psychicznego w kolejnych grach. Paradoksalne jest to, że wielu hazardzistów jest bardziej zadowolonych z przegranej niż z wygranej, bowiem przegrana zmusza ich do odgrywania się i pozwala na dalsza grę, a tym samym umożliwia dalsze przeżywanie stanów napięcia. W efekcie osoba grająca, niezależnie od swojego stanu finansowego nie jest w stanie przerwać gry, bez względu na konsekwencje. |
2011-01-27 (18:36)![]() Data rejestracji: 2008-12-11 Ilość postów: 509 ![]() | wpis nr 394 637 [ CZCIONKA MONOSPACE ] http://www.google.pl/url?q=http://www.youtube.com/watch%3Fv%3DubuYXA5LQnE&sa=X&ei=ZqtBTZjQMcig8QOpneAP&ved=0CE4QuAIwAg&usg=AFQjCNHNVjTLUx6x1kDde16ck8RMZAzUlQ |
2011-01-27 (18:58)![]() Data rejestracji: 2007-04-03 Ilość postów: 41774 ![]() | wpis nr 394 655 [ CZCIONKA MONOSPACE ] wieś tańczy i śpiewa.... |
2011-01-27 (20:52)![]() Data rejestracji: 2008-10-27 Ilość postów: 272 ![]() | wpis nr 394 692 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Problem obecnosci hazardu w mediach. Mysle że jednak istnieje. W każdym bodajże większym serialu w ubiegłym roku ten problem byl pokazany. O ile dobrze pamietam w \"Klanie\", \"Na wspólnej\", \"M jak miłośc\". W kazdym z tych wypadków był ukazany w negatywnym swietle. Ktos powie że to nie to samo co dobrze zrobiony jakis program edukacyjny z wywiadami z osobami uzaleznionymi, terapeutami, itd itd. Ale myślę że po pierwsze te seriale miały o wiele większa oglądalność niż by miał taki program. A po drugie bardziej chyba cos takiego zapada w pamięć u osoby jeszcze nie zaangażowanej. Nie oszukujmy sie - program o hazardzie interesuje zazwyczaj tylko hazardzistów, ich rodziny. Inną sprawą są programy naciągania ewidentnego widzów na konkursy audiotele, gdzie robi się z nich mimo woli hazardzistów To jest nieetyczne i szyte \"grubymi nićmi\" Takiego oszustwa w biały dzień nie powinno być w katolickim kraju, gdzie 96 procent ludzi jest wierzących. |
2011-01-27 (21:03)![]() Data rejestracji: 2008-06-25 Ilość postów: 7715 ![]() | wpis nr 394 697 [ CZCIONKA MONOSPACE ] http://wiadomosci.onet.pl/kraj/uke-ostrzega-te-sms-y-moga-drogo-kosztowac,1,4157144,wiadomosc.html |
2011-01-27 (21:50)![]() Data rejestracji: 2010-01-23 Ilość postów: 1700 ![]() | wpis nr 394 724 [ CZCIONKA MONOSPACE ] raz wysłałem jakiegoś zajeb@anego smsa i co jaja qrwa sobie ciągle robią z normalnych ludzi ...... co chwilę dostaje wiadomości wygrałeś BMW czy 10 000 a jak wyślesz smsa za 3.66 z vat to odpalą ci 50 kawałków i dorzucą mietka albo audiczkę .... no ja p.i.e.r.d.l.ę tak w.k.u.r.w.i.l.i moją skromną osóbkę że zmieniam numer telefonu ...... a jeszcze tak z ciekawości to napiszę Wam że podpis mojego przelewu ( 30000) który już na mnie czeka to kosztuję mnie jedyne 4.88 z vat i co tani ten podpis dyrektora loterii a ja sprytny ziomal za h.u.j.a nie zapłacę tej gnidzie 4.qrwa 88 z vat.... |
2011-01-29 (19:53)![]() Data rejestracji: 2008-10-27 Ilość postów: 272 ![]() | wpis nr 395 318 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jutro 8 milionów w Lotto. Pomyślałem sobie, że wcale nie licha wygrana i zagrałem. Ale spokojnie, konkursu totalizatora sportowego wcale nie mam zamiaru Wam opisywać. Bo jakkolwiek w inteligencję ludzi coraz mniej chce mi się wierzyć, to jednak nikogo nie posądzam o to, że nie wie czym jest duży lotek. Uderzyło mnie coś innego. Na kuponie zobaczyłem reklamę. Nowy konkurs totalizatora. Nie zgadniecie co to takiego – loteria smsowa!!! Tak sobie pomyślałem, że ten rodzaj gry stał się teraz chyba najpopularniejszym formatem. Wyślij sms i wygraj milion. Zapas pączków na siedem lat. BMW. Wycieczkę w ciepłe kraje, lub dożywotnie więzienie dla żony za zmarnowanie Ci życia. W Lotto można wygrać Mercedesa. Zasady są takie jak wszędzie. Wyślij wiadomość o określonej treści na podany numer, a następnie kilka lub kilkanaście kolejnych, by zwiększyć swoje szanse na wygraną. Zresztą na stronie jest regulamin, do którego jak zwykle zainteresowanych odsyłam, bo to w przypadku gier i konkursów podstawa. Ale gra mi się nie podoba. To znaczy wiecie, ogólnie loterie sms bardzo lubię i nie zgadzam się z nagonką na organizatorów, że to złodzieje, chamy i prostaki. Jednak co innego firma zajmująca się tylko tym rodzajem gier, od początku do końca, a co innego lotto. Dobra, toleruję też gry od operatorów komórkowych albo telewizji. Natomiast fakt, że Lotto weszło w ten rodzaj jest dla mnie… hm… jakieś takie niesmaczne. Istnieją od niepamiętnych czasów. Jestem przekonany, że już Mieszko I, tuż po przyjęciu Chrztu, poszedł uczcić wydarzenie skreślając sześć liczb. Była słynna geriatryczna komisja gier i zakładów i Totalizator Sportowy zawsze wydawał się fair i uczciwy. A teraz – dla mnie to pogoń za kasą. Nie starczy im multi- i duży lotek, szczęśliwy numerek to robią z żoną w sypialni a wyścigi konne, które też należą do nich, to już za mało. Teraz musza się nachapać wchodząc w smsy. Spadli o poziom. Byli czymś oryginalnym, a teraz zeszli do poziomu mas. Straciłem do nich szacunek. Tych 8 milionów pewnie i tak nie wygram, więc tuz po losowaniu wyrzucam kupon do kosza i zapominam o totku. Zbrzydli mi właśnie. |
2011-01-29 (20:06)![]() Data rejestracji: 2008-10-27 Ilość postów: 272 ![]() | wpis nr 395 321 [ CZCIONKA MONOSPACE ] oczywiście powyższy wpis nie powinien się tu znaleźć, ale z uwagi na pazerność Teesa postanowiłem go umieścić..... Ciekawe co jeszcze wymyślą, aby \"ratować firmę\" |
2011-01-29 (20:10)![]() Data rejestracji: 2008-10-27 Ilość postów: 272 ![]() | wpis nr 395 322 [ CZCIONKA MONOSPACE ] P.S Niektóre punkty oferują nożyczki do obcięcia reklamy esemesowej na kuponie, ale miałem wątpliwości bo kupon przedarty lub przecięty traci ważność (zapis w regulaminie) i ewentualna wygrana przepadnie! Dobre co? |
2011-01-29 (22:07)![]() Data rejestracji: 2010-08-19 Ilość postów: 40 ![]() | wpis nr 395 354 [ CZCIONKA MONOSPACE ] kupon uszkodzony to nie znaczy obcięty dodatek ponad linią przerywaną zawierającą \"twoj magiczny kod\" Kilka dni temu pan kolektor uciął mi kuponik i wygrałem kilka setek i bez problemu wypłacili mi gdyż kod kreskowy był nienaruszony a to chodzi w tej zabawie. |
2011-01-31 (10:01)![]() Data rejestracji: 2008-10-27 Ilość postów: 272 ![]() | wpis nr 395 804 [ CZCIONKA MONOSPACE ] jeszcze jeden głos na temat audiotele, dający wiele do myślenia... Czyżby można było zabawić się aż na śmierć? Przynajmniej tak sugeruje autorka felietonu! Ciekawe: Główne przyczyny organizowania telesond przy okazji emitowania rozmaitych audycji. Słowo audiotele można by bardzo długo opisywać. Jednak jest krótka definicja dla tego hasła. Audiotele to konkurs dla widzów telewizyjnych polegający na wskazaniu przez telefon właściwej odpowiedzi spośród kilku podanych. W XXI wieku z audiotele spotykamy się na każdym kroku. Nastąpił duży rozwój konkursów i gier tego typu. Z badań przeprowadzonych przez magazyn “Mobility” wynika, że Polacy bardzo lubią odpowiadać na proste pytania zadawane w telefonicznych zabawach, coraz częściej organizowanych przez stacje telewizyjne. Chyba głównym powodem, którym kierują się uczestnicy telesond, jest łatwy sposób zdobycia nagrody. Choć prawdopodobieństwo jest niewielkie, sama świadomość, że możemy wygrać samochód, sprawia, iż sięgamy po telefon i dzwonimy, wysyłamy SMS-a. Tematyka konkursów audiotele jest bardzo zróżnicowana. Organizatorzy nie tworzą pytań wyłącznie quizowych, na przykład, jak nazywał się ostatni król Polski, albo kto gra Barbarę Mostowiak w “M jak miłość”. Pojawia się także możliwość wybrania ulubionego sportowca lub aktora. Powodów organizowania przez media audiotele jest kilka. Niektóre z nich ściśle się ze sobą łączą, dając twórcom zyski. Gry i konkursy audiotele mają przede wszystkim przynieść korzyści materialne. Im większe zaangażowanie i zainteresowanie odbiorców tym większy pożytek dla twórcy. Komercjalizacja telewizji powoduje, że musi ona stawać się coraz bardziej atrakcyjna. Jeśli tak się nie będzie działo, konkurencja odbierze odbiorców. Dlatego też wszelkie konkursy, czy gry muszą dawać uczestnikom wartą zainteresowania nagrodę. Ciekawszą lub cenniejszą od tej oferowanej przez przeciwnika. Kolejnym powodem przeprowadzania audiotele jest postęp, który nastąpił w mediach. Stały się one interaktywne. Odbiorcy mają wrażenie, a często tak jest w rzeczywistości, wpływają na to co wydarzy się, w telewizji. Widzowie są blisko wydarzeń, prawie w ich centrum. Ich świadomość jest oderwana od rzeczywistości, a oni sami czują się nie tylko świadkami, ale i uczestnikami zdarzeń. Telesondy organizowane w mediach wprowadzają do nich pewnego rodzaju urozmaicenie dotychczasowego przekazu oraz rozrywkę. Ta bowiem w ostatnich czasach, staje się najważniejszym celem telewizji. Według Denisa McQuail\'a pozwala ona oderwać się od rzeczywistości i wypełnić wolny czas. Funkcja rozrywki jest coraz częściej wymieniana w klasyfikacji mass mediów. Nie powinno to nikogo zaskakiwać, ponieważ zabawa zalicza się do ludzkich potrzeb. Innym powodem jest chęć wpłynięcia na opinię publiczną. Na przykład, organizatorzy telesondy pytają widzów, którego aktora najbardziej lubią i podają im trzy nazwiska. Jest to swoistego rodzaju zasugerowanie, że to właśnie te trzy osoby powinny być idolami w danym okresie. Konsumenci mediów często nie zdają sobie sprawy z tego, iż nieświadomie ulegają temu wpływowi. Telesondy są także sposobem badania opinii publicznej na dany temat. Oczywiście niesie to za sobą pewnego rodzaju zagrożenie. Jeśli badanie dotyczy grupy osób zainteresowanych tematem, używających telefonów komórkowych, to ma ono szansę bycia dokładnym. Jeśli jednak telesonda dotyczy tematu, na który wypowiedzieć mogliby się odbiorcy nie korzystający z telefonów i nie wysyłających SMS-ów, wtedy badanie jest niedoskonałe i jego wyniki mogą stać się zupełnie nieprzydatne. Jeżeli badanie opinii publicznej okaże się dokładne można je wykorzystać do prognoz dotyczących diagnozowanych tematów. Wykorzystanie wyników może przynieść organizatorowi telesondy zyski. Coraz częściej zdajemy sobie sprawę, że audiotele ogłupia widzów uczestniczących w nich. Pytania zadawane w konkursach wręcz obrażają inteligentnych odbiorców. I choć organizatorzy świadomi są, iż postępują przez to niezgodnie z etyką dziennikarską, nic nie robią by to zmienić. Współcześnie jesteśmy w tak dużym stopniu uzależnieni od telewizji i rozrywek, które ze sobą niesie, że powtarzając za Neilem Postmanem, stajemy się społeczeństwem, które zabawi się na śmierć. Monika Budzińska |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 Wyślij wiadomość do admina |