Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 15 16 17 ... 30 31 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | IDEALNY MODEL GRY LOSOWEJ |
2010-03-04 (00:14)![]() Data rejestracji: 2009-07-08 Ilość postów: 3863 ![]() | wpis nr 293 943 [ CZCIONKA MONOSPACE ] to zalezy jaki model chcemy zbudowac fizyczny, czyli przyjmujemy najpierw 1/49, 1/48 itp albo na suchych wynikach bez wnikania jak doszlo do wylosowania kul i tu ciekawa sprawa, model fizyczny bedzie o wiele trudniejszy do zbudowania, trzeba miec baze niesortowana i sie ostro napocic z pomyslami, ale taki model daje jakeis tam szanse natomiast model na suchych wynikach bedzie prosty ale prawdopodobnie nie bedzie \"dzialal\" generalnie w sprawie tak trudnej jak budowa modelu jakiejkolwiek gry losowej, jak juz pewnie zauwazyliscie, ja przyjmuje podejscie bardziej filozoficzne, na co mi bowiem rozwazania matematyczne jezlei one na aktualnym poziomie wtajemniczenia ludzkosci nie potrafia nic wiecej zrobic jak wyliczyc jakies tam miary statystyczne, ktore mowia ze grupa psow i ludzi maja po 3 konczyny? |
2010-03-04 (00:16)![]() Data rejestracji: 2009-06-13 Ilość postów: 213 ![]() | wpis nr 293 944 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Amadeus - dziki za linki do stron i forum. Forum nie zwiazane z grami losowymi a az milo poczytac wypowiedzi osob bioracych udzial w dyskusji na temat losowosci. Napisales, ze jestes tu przelotem mam nadzieje, ze za szybko nie odlecisz. TDP - racja jestes administratorem tego tematu czyn wiec powinnosc i podaj w koncu swoj IDEALNY MODEL GRY LOSOWEJ jak w temacie. Aligator przestal juz nawet zadawac pytania no nie dziwie sie ... pozwalasz na to?. Tylko prosze nie mow znowu, ze wszystko zostalo powiedziane i ten kto uwaznie czyta Twoje i Mariusza wypowiedzi w tym temacie to juz taki model ma. Z tego co widze to Mariusz sie z Toba nie zgadza w kazdym poscie, cos tu jest jednak nie tak. Tak samo a jednak inaczej ? Pozdro |
2010-03-04 (03:36)![]() Data rejestracji: 2008-02-02 Ilość postów: 867 ![]() | wpis nr 293 951 [ CZCIONKA MONOSPACE ] witam ralfek a czego oczekiwałeś?gotowej recepty na szczęście? zajrzyj do innych wpisów na forum multipasko to może do czegoś dojdziesz. dawno już prosiłem Pasko o taką opcję w Jego programie Wiltomierz (rewelacyjnym)aby zamiast cyfr,można by było wkleić cokolwiek.bo przecież,jak pisałem-nie znajdziesz lepszej sieci neuronowej,niż Twój własny mózg. szukaj dalej po wpisach na tym forum,a znajdziesz więcej ciekawych pomysłów innych osób. |
2010-03-04 (06:43)![]() Data rejestracji: 2009-04-30 Ilość postów: 820 ![]() | wpis nr 293 957 [ CZCIONKA MONOSPACE ] TDP: \"Dla mnie nie ma kolejności losowanych liczb. Bo jest losowana jedna liczba. Jedna z 13983816.\" Mnie też nie interesuje kolejność losowania liczb i każdą z 13983816 kombinacji traktuję jako \"słowo\". Ale to jest jeden sposób patrzenia na wyniki, a są też tacy, którzy lubią przykładowo tropić wybrany podzbiór liczb w wynikach, ich odstepy, itp - i to podejście też pozwala na ukazanie wielu zjawisk w losowaniach - też działa. Nie faworyzuję ani podejścia z poziomu pojedynczych elementów kombinacji, ale też tego a\'la CSN. I tu chyba mówimy o tym samym - pisząc \"\"Dla mnie nie ma kolejności losowanych liczb. Bo jest losowana jedna liczba. Jedna z 13983816.\" mówisz o INNEJ REPREZENTACJI tego samego obiektu, jakim jest kombinacja. Ty widzisz ją jako pojedynczy obiekt, a inni lubią elementy tego obiektu badać osobno. JA TEŻ BADAM RÓŻNE REPREZENTACJE. Zapraszam tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/Combinadic - jak widać, oba te podejścia to \"dwie strony medalu\" - i są do logicznego pogodzenia - praktycznie już są pogodzone. TDP: \"Z Twojego rozumowania wynika, że masz wśród tych \"książek\" wiele \"plagiatów\".\" \"Plagiaty\" wystąpią tylko na poziomie pojedynczych kombinacji w alternatywnych reprezentacjach. To oczywiste. Nie będzie ich na poziomie całego zbioru wyników. Jeszcze raz wyobraź sobie, że mówimy o szyfrowaniu jakiegoś tekstu prostym szyfrem podstawieniowym - jeśli ten tekst jest na tyle długi, by choć raz zawierać każdą literę alfabetu, to może on mieć tyle reprezentacji, ile jest możliwych permutacji alfabetu. Skrajny przykład: szyfrowanie tekstu ABCDEFGHIJKLMNOPQRSTUVWXYZ przez różne permutacje alfabetu. Ile będzie unikalnych szyfrowań? Silnia z 26. Amadeus |
2010-03-04 (10:33)![]() Data rejestracji: 2009-07-08 Ilość postów: 3863 ![]() | wpis nr 294 010 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ksings nie wiem do czego pijesz. |
2010-03-04 (13:26)![]() Data rejestracji: 2009-04-18 Ilość postów: 722 ![]() | wpis nr 294 064 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Amadeus, napisałeś: \"Skrajny przykład: szyfrowanie tekstu ABCDEFGHIJKLMNOPQRSTUVWXYZ przez różne permutacje alfabetu. Ile będzie unikalnych szyfrowań? Silnia z 26. \" Nic podobnego, będzie ich (26-1)! Dalej, miałeś na myśli przekodowanie reprezentacji ciagu liczbowego: 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14,15,16,17,18,19,20,21,22,23,24,25,26,27,28,29,30,31,32,33,34,35,36,37,38,39,40,41,42,43,44,45,46,47,48,49. Ile będzie /stosujac Twoją terminologię/ unikalnych kodów tego ciagu liczb jeśli rezygnujemy z liniowości kodu? Tyle: (49-1)! - 1 Ale to nie jest najgorsze. To są takie detale, których na tym forum nie widzą ci wszyscy wpatrzeni od urodzenia w mapy. Oni widzą różne wielomnogie urojone zależności. Ale to jeszcze nic. Rzecz jest w złudzeniu generalnym: mianowicie nie ma w ogóle żadnego porządku w zbiorze obiektów losowych. Porządki występują w zbiorach liczbowych. To jest zbiór obiektów oznaczonych numerami. Każdy z tych obiektów jest równoprawnym elementem zbioru. Nie ma przyporządkowania liniowego. Nie istnieje. To jak z dzieleniem przez zero. Nie ma zatem: pierwszy z lewej, drugi, trzeci, czterdziesty dziewiąty, lub zamiany szyku... To jest zwykłe złudzenia. To jest matematyczne przedszkole - tego się uczy obecnie w nauczaniu podstawowym zintegrowanym. To jest coś takiego, jakbyśmy zamknęli np. 6 osób w mieszkaniu. Np. 6- osobowa rodzina przebywa w mieszkaniu. Co byśmy nie robili z nimi, to i tak jedna wylosowana z nich będzie zmywała naczynia. Możemy tych ludzi układać jak chcemy, na głowach, na plecach, na brzuchach, do góry nogami - wszystko jedno. Mogą sobie wchodzić na głowę. To nic nie zmienia. I teraz coś dla Aligatora, którego to interesuje: Codziennie rano odbywa się losowanie, która z tych 6 osób zmywa naczynia. Aligatora zainteresował problem wypadalności tej samej osoby po rząd na zmywaku. W multilotku to zjawisko występuje często. Te same liczby się powtarzają. Niekiedy 2 razy z rzędu. Niekiedy 3 razy z rzędu. Czasem 4 razy z rzędu. Rzadziej 5 razy z rzędu. Zdarza się i 6 razy z rzędu. itd. Aż się prosi, żeby zbadać to zjawisko i dać jako jeden z warunków do budowy modelu w multi. Jeśli nas interesuje wyłącznie zjawisko wielokrotności wylosowania tej samej osoby na zmywaku, to należy ten problem uprościć maksymalnie. BO KAŻDE ZADANIE MATEMATYCZNE NALEŻY UPRASZCZAĆ MAKSYMALNIE - taki aksjomat. Zatem robimy np. tak: Dla jednej z 6: ilość kombinacji = 6 rozbijamy problem na 2 kostki: 1 x 2 i 1 x 3 -> bo 2 x 3 = 6 czyli kostka dwuścienna i kostka trzyścienna. Nas teraz interesuje kostka dwuścienna. Badamy na niej, co się dzieje. Kodujemy całość np. tak: 1 = 1 1 2 = 1 2 3 = 1 3 4 = 2 1 5 = 2 2 6 = 2 3 Na razie prosto - prościej już tego zbadać się nie da. Jak ktoś lubi, może również w taki sposób: 1 = 1 1 2 = 1 2 3 = 2 1 4 = 2 2 5 = 3 1 6 = 3 2 Chyba z tym miałeś Aligator problem. Ten rządek na prawo obok znaku równości, to kostka dwuścienna. W drugiej metodzie -> skrajny prawy rządek to kostka dwuścienna. Rzucasz kostką sześcienną na razie szkoleniowo, np. 10 razy. Wypada np. tak /wpisuję prosto z generatora lottoselector XL v.1.04/: 6 5 5 5 2 1 3 4 1 1 piękne losowanie, bardzo typowe. Jak widać, przedostatnia padła w 7 losowaniu, ostatnia padła w ósmym looswaniu - ale to są zjawiska do badania na całej kostce sześciościennej. Natomiast powtarzalność obiektów można badać już na kostce dwuściennej. Teraz kodujemy już tylko kostkę dwuścienną. Np. tę pierwszą. Czyli wylosowaliśmy: 6) = 2 5) = 2 5) = 2 5) = 2 2) = 1 1) = 1 3) = 1 4) = 2 1) = 1 1) = 1 Nas interesowały wypadnięcia tych samych obiektów pod rząd a tu widać, że na kostce dwuściennej sprawa się komplikuje, bo dochodzą dodatkowe ciekawe zjawiska. W rzeczywistości sprawa się znacznie upraszcza i wyliczenie okresów największej /atraktora/ wypadalności powtórzeń nie powinno już nikomu sprawić trudności. Warto jednak określić, co nas interesuje: ile powtórzeń min. i ile maks. Należy wstępnie przyjąć, że możliwa jest każda ilość powtórzeń, czyli model jest niejednostajny. W ten sposób możemy wyznaczyć np. błąd pomiaru, granice ufności, etc... Zjawiska powtarzalnosci i widma są skalowalne do wyższych gier. Pozostają eksperymenty. Trzeba zrobić odpowiednio liczną ilość doświadczeń, znaleźć atraktory i ułożyć wzory - warunki do modelowania. Z powyższego widać, że jednak bez podstawowych badań opartych dokładnie na RP nic się nie da zrobić. Zmiana porządku kodów CSN osób na zmywaku z:1,2,3,4,5,6 na (6-1)! NIC NIE DAJE. Aligator, reszta to już Twoje patyczki. Chyba nie chcesz, żebym dla Ciebie i to publicznie przepisywał mój model. Aligator, pytałeś o programy. Mariusz napisał, że ma. Z tego co publikował wynika jasno, że ma ok. kilkadziesiąt modułów do różnych gier składających się z cząstkowych algorytmów do tych gier. Albo i ma ich więcej. Ja nie mam na razie żadnego programu /ale jestem w stanie wygenerować wprost z głowy na zawołanie \"chętne liczby\", czyli chętne kombinacje obiektów losowych w różnych grach../. Jeśli zatem interesują cię programy, to musisz rozmawiać z Mariuszem, albo z kimś, kto się ujawni, że je ma. W kwestii, czy masz coś tam sobie myśleć o mnie szczególnego, czy też nie myśleć. A myśl sobie ile i co chcesz. Do Mrowy: Nie prowokuj. Nic Ci to nie da. Sam badaj zjawiska. Nigdzie i nigdy nie napisałem, że wyjawię mój model. Nikt rozsądny nie robi takich rzeczy. Byłby niemadry. Ryzykowałby np., że 10 tysięcy osób będzie miało identyczny program. I wówczas: albo wszyscy trafią i nic nie wygrają albo nic nie trafią. To kol. Karambo wymyślił tu na tym forum i ogłosił konkurs pod nazwą: pytanie noworoczne, czy wielkanocne - czy coś w tym rodzaju, nie pamiętam dokładnie. Zasady były takie, że jak ktoś ma jakiś pomysł na program albo model gry losowej - to niech mu wyśle. Mrowa, mnie cudze pomysły aż tak bardzo potrzebne nie są, żebym je hurtowo zbierał. Na pewno bardzo dobra jest dyskusja taka, jak na tym wątku. Można naprawdę ogromnie skorzystać. Można się czegoś nowego dowiedzieć. Można coś wypróbować. Ale żeby kolekcjonować cudze pomysły?? Lepiej robić swoje. Mrowa, w kwestii liczenia ->dobra rada ->-> licz na siebie ->dalej zajedziesz. A za chwilę ważne pytania do kol. Sindbada |
2010-03-04 (14:06)![]() Data rejestracji: 2009-04-18 Ilość postów: 722 ![]() | wpis nr 294 083 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Sindbad, Wyzwałeś mnie jakiś czas temu /chyba gdzieś na tym wątku albo na wątku Mariusza/ na mecz szachowy. Wyzwanie zostało przyjete. Walczyłeś niezwykle dzielnie - BRONIŁEŚ SIĘ JAK LEW !! Zatem jesteś kwalifikowanym szachistą. Wyjaśnij nam zatem, jeśli można Cię prosić o to: 1) czy sytuacja na szachownicy zmienia się w zależności z której strony ją obserwujemy. Stoi tam jakaś pozycja. Czy jak patrzymy z lewej strony to sytuacja zmienia się i jest inna, niz gdy patrzymy z prawej strony? Amadeus uważa, że tak. 2) czy gracze grajacy w szachy partię turniejową i zapisujacy posunięcia na blankietach posługują się taka samą notacją? Chodzi o oznaczenia szachownicy. Dla białych narożne lewe dolne pole to \"a1\", narożne dolne prawe pole, to \"h1\". 3) Jak jest z graczem grajacym czarnymi ? Czy te pola oznacza na blankiecie tak samo, czy odwrotnie? Zatem, czy np. jego dolne prawe narożne pole, to \"a8\", czy może \"h1\". Pytanie jest bardzo ważne. Amadeus oto uważa, że oznaczenia tych pól zmieniają sytuację na szachownicy. Trzeba to wyjaśnić. 4) SŁOWEM, CZY ZMIANA NOTACJI COŚ BY CI SINDBAD DAŁA, CZY NIE. 5) Czy zmiana notacji oprócz dodatkowej gimnastyki ma dla ciebie sens? I jeszcze warcaby. Masz powiedzmy kilka identycznych kompletów do gry w warcaby. 6) Czy wymiana kilku pionków warcabowych z których starła się farba jest dopuszczalne, czy nie? Czy taka wymiana nie wpłynie na rozwój gry ? Jesteś Sindbad wykwalifikowanym graczem, więc może Tobie uwierzą bardziej niż mnie... A na koniec maleńkie zadanko szachowe: Grało sobie dwóch szewców /jak to szewcy - po kielonku/. Doszło do takiej pozycji: Białe: Król c7, pion b2, pion b6. Czarne: Ka8, pion a7. Na posunięciu są białe i nie pytaj mnie Sindbad, jak doszło do tej pozycji. Jest posunięcie białych i jest mat w 1 posunięciu. Każdy wie jak dać w tej pozycji mata pionem stojącym na polu \"b6\". 7) Sindbad, mam do Ciebie pytanie szachowe: JAK W TEJ POZYCJI zagrać tak, żeby ostatecznie DAĆ MATA PIONEM \"b2\" ?? Sindbad, odpowiedz proszę precyzyjnie na moje wszystkie 7 pytań. Na ostatnie mogę sam odpowiedzieć z łatwością, jeśli sobie nie poradzisz... |
2010-03-04 (14:45)![]() Data rejestracji: 2009-04-30 Ilość postów: 820 ![]() | wpis nr 294 101 [ CZCIONKA MONOSPACE ] TDP pisze: \"Rzecz jest w złudzeniu generalnym: mianowicie nie ma w ogóle żadnego porządku w zbiorze obiektów losowych.\" Jeżeli w naszej dyskusji przez obiekt losowy rozumiemy dowolną obserwację w świecie fizycznym lub jej wynik, to obserwacja ta dotyczy obiektów i zjawisk fizycznych, DETERMINOWANYCH ŚCISŁYMI PRAWAMI, narzucającymi tym zjawiskom PORZĄDEK. Wszysto, co zachodzi, ma jakąś przyczynę - nie wskażesz mi \"zjawiska bezprzyczynowego\". A tak w ogóle, to samo pojęcie \"porządku\" jest względne i zależne od wiedzy uprzedniej, zbioru odniesienia, itp. Czy zaszyfrowany współczesnym algorytmem tekst (który przejdzie wszystkie surowe testy stochastyczne) jest losowy? Nie, gdyż dzięki KLUCZOWI ujawni on nie tylko PORZĄDEK, ale i TREŚĆ. Bawiąc się tzw. szyfrem Vernama z kluczami jednorazowymi każdy z nas może z DOWOLNEGO ciągu uczynić \"kryptogram\" który po zastosowaniu odpowiedniego \"klucza\" ujawni DOWOLNĄ treść - a inny klucz inną treść, kolejny klucz inną - i tak aż do wyczerpania mocy kombinatorycznej ciągu. Maszyny \"losujące\" są to po prostu maszyny zacierające wiedzę o danym układzie poprzez utrudnianie pomiarów. Dlaczego więc nasza niewiedza miałaby potrzebować innej matematyki nisz nasza wiedza? Cały tak zwany rachunek prawdopodobieństwa ze swoimi pojęciami \"losowości\" i \"prawdopodobieństwa\" to po prostu lichej jakości matematyczny listek figowy słuzący do wstydliwego przesłonienia faktu, że mamy za słabą \"rozdzielczość postrzegania\" by dostrzec porządek w układach/zjawiskach/danych o większej złożoności. Pędzimy więc po pomoc do matematyki, by ułożyć wokół Strasznego Niewiadomego zasieki ze wzorów, symboli i formuł, co da nam miłe poczucie bezpieczeństwa i poskromienia losowości. Czujemy się lepiej, nie wiedząc może DOKŁADNIE, gdzie przebywa Straszne Niewiadome, ale niedbałym ruchem zataczamy palcem kółko na mapie i mówimy \"Jest GDZIEŚ TUTAJ, to mówi statystyka\". Sam proponujesz znajdowanie atraktorów, a kilka zdań wcześniej piszesz, że nie ma porządku z zbiorze obiektów losowych. A czy przypadkiem cała teoria chaosu nie jest takim systemem, który sprawił, że wiele zjawisk uznawanych za \"losowe\" już takimi w oczach nauki nie jest? Czy nie znajduje się atraktorów i innych \"zakalców\" w przestrzeniach fazowych zjawisk przez stulecia uważanych za synonim losowości? A to dopiero początek odkryć w tej dziedzinie. TDP pisze: \"Porządki występują w zbiorach liczbowych.\" Porządki występują wszędzie. Liczby są tylko \"nalepkami\" na rozróżnialne przez nas elementy i atrybuty rzeczywistości, dzięki którym to nalepkom łatwiej nam dostrzegać i analizować pewne rzeczy. Zmienne nominalne. Nie wolno wykonywać obliczeń na zmiennych nominalnych? Nie wolno zajmować się liczbami \"żywymi\"? A w jaki sposób przypisać kod CSN do danej kombinacji, jeśli nie grzecznie spisując liczby z kulek i wyliczając z nich konkretną wartość CSN? Ten krok to już jest szaleństwo i herezja z punktu widzenia klasycznych ujęć matematyki, więc już dawno wszyscy na tym forum są na bakier ze \"zdrowym rozsądkiem\" z tego punktu widzenia, po co więc ewangelizować innych, jeśli samemu jest się na forum dedykowanym temu, co sam określasz jako niemożliwe? \"Nie ma w ogóle żadnego porządku w zbiorze obiektów losowych\", \"\"Porządki występują w zbiorach liczbowych.\" ALE ŻEBY PRZEJŚĆ OD OBIEKTÓW DO ZBIORÓW LICZB TRZEBA POPEŁNIĆ HEREZJĘ DZIAŁAŃ NA ZMIENNYCH NOMINALNYCH. Nie ma innego wejścia do głębszej matematyki gier losowych niż poprzez tę herezję. Wszystko inne będzie dreptaniem w kółko u wejścia. Ale przypisanie obiektom/bytom/stanom/zjawiskom/procesom zmiennych nominalnych to akt wręcz święty - łapiemy badany system w sieć matematyki właśnie poprzez liczby - i od tego momentu zaczyna się prawdziwa analiza. Każda z osób na tym forum jest heretykiem. Nad zakazem działań na zmiennych nominalnych przeszliśmy wszyscy do porządku dziennego. Pojawiały się rozsądne głosy, by zamiast liczb nadawać kulom cechy takie jak np. nazwy lub kolory. I słusznie, dzięki temu zobaczymy pewne nowe zależności, nie rozpraszani przez kuszące do obliczeń liczby. Ale i tak prędzej czy później wracamy do etapu \"średniej odległości między kolejnymi wypadnięciami kulki zielonej w różowe kropki\" - od liczb nie ma ucieczki, bo matematyka jest językiem rzeczywistości. Będę teraz argumentował przenośniami, bo widzę, że kombinatoryka nie u wszystkich \"zaskakuje\". Dany jest alfabet liczący sobie 13983816 liter. W każdym losowaniu Maszyna zwraca kolejną literkę. Zadanie: przewidzieć kolejną literkę, zanim zostanie wylosowana. Informacja kodu CSN jest silnie zredukowana. Notabene: przykład \"czarnej skrzynki\" zwracającej jakieś wartości jest przykładem kanonicznym w teorii informacji. Ale tam, by podjąć jakieś analizy czeka się na powtórzenia elementów ciągu, by analizować statystykę PAR, TRÓJEK i sam histogram. A czyż nie tym zjamuje się wielu graczy? Może nawet o tym nie wiedząc, reprezentują rozsądne podejście teorioinformacyjne do traktowania ciągu o nieznanej regule. Zmodyfikujmy nasze założenie. Dany jest alfabet liczący sobie 13983816 liter. Te litery, jak to litery, są różne: bardziej zaokrąglone, bardziej kanciaste, szerokie, wąskie, proste i pochyłe - posiadają różne ATRYBUTY. I ja teraz, obserwując losowania kolejnych literek zauważam przykładowo, że nie zdarza się tak, żeby więcej niż 6 literek zaokrąglonych wypadało pod rząd. I w oparciu o tę obserwację buduję strategię \"Gdy wypadło już 6 zaokrąglonych literek pod rząd, nie obstawiaj już zaokrąglonych\". Przykład straszliwie prymitywny, ale taki ma być: WYRAŹNY. Oczywiście pada argument, że \"nic nie stoi na przeszkodzie, by literki zakrąglone wypadały i milion razy pod rząd\". Ta magiczna mantra powinna być wyrażona jednak uczciwiej: \"NIE ZNAM przyczyny, dla której literki zakrąglone nie miały by wypaść milion razy pod rząd, a ponieważ tej przyczyny NIE ZNAM, zakładam na wszelki wypadek, że i tak może się stać\". Ci, którzy obstawiają \"na zmianę\" albo \"na kontynuację\" takich \"trendów\", wiedzą, że to podejście PO PROSTU DZIAŁA. Losowość przestrzega zasad pewnego savoir-vivre\'u - bo gdyby wykroczyła poza pewne narzucone matematycznie granice, PRZESTAŁABY BYĆ LOSOWOŚCIĄ. Dlatego osoby działające na pojedynczych liczbach kombinacji nie robią niczego złego - wręcz przeciwnie, rozpatrując WIELE RÓŻNYCH atrybutów TEJ SAMEJ KOMBINACJI uzyskują WIELE RÓŻNYCH CIĄGÓW WYSTĄPIEŃ ATRYBUTÓW dla kolejnych losowań, co daje większy ZYSK INFORMACYJNY, niż korzystanie z informacji zredukowanej. Jedne z atrybutów nie ukazują nam żadnych prawidłowości, podczas gdy inne ukazują nam prawidłowości stabilne długoterminowo. Od naszej fantazji zależy, jaki atrybut kombinacji będziemy rozpatrywać. Takie cechy losowanych kombinacji lotto jak: - sumy - parzystości sum - stosunek parzyste/nieparzyste itp, są ATRYBUTAMI, które pozwalają nam oceniać TE SAME KOMBINACJE NA WIELE SPOSOBÓW. A te same losowania mają bardzo RÓŻNE cechy oceniane na podstawie różnych atrybutów - to tak, jak wyszukiwanie kogoś i po kolorze oczu, i po wzroście, i po wieku, i po imieniu - im więcej danych się ma, tym łatwiej zawężać zbiór. Dlatego nie tylko nie odradzam, ale wręcz ZACHĘCAM do mnożenia własnych pomysłów i sposobów na wyrażanie kombinacji poprzez najrozmaitsze ich atrybuty. Idąc tym tropem znalazłem mnóśtwo przykładów na to, że w wielu procesach pod płytką warstwą rzekomej losowości działają siły wręcz mechaniczne. Amadeus |
2010-03-04 (14:54)![]() Data rejestracji: 2009-04-30 Ilość postów: 820 ![]() | wpis nr 294 107 [ CZCIONKA MONOSPACE ] \"Amadeus oto uważa, że oznaczenia tych pól zmieniają sytuację na szachownicy\" Nie. Amadeus uważa, że zamiana miejscami FIGUR zmienia, i to drastycznie, sytuację na szachownicy. Zmianie ulega TOŻSAMOŚĆ figur, zatem także ich \"moce\" i \"uprawnienia\", czyli ATRYBUTY i gra staje się zupełnie inną grą. Kombinacja po \"zaszyfrowaniu\" NIE JEST TĄ SAMĄ KOMBINACJĄ - pewne atrybuty pozostaną niezmienne, ale zajdzie ISTOTNA ZMIANA. Szkoda, że jakoś nikt nie zauważył takiego ciekawego aspektu mojej metody, a bardzo na to liczyłem: JAK NA TO, CO DZIEJE SIĘ Z KOMBINACJAMI NA POZIOMIE ICH KODÓW CSN WPŁYWA ICH PODSTAWIENIE PRZEZ LOSOWY \"ALFABET\" 1-49? Amadeus |
2010-03-04 (15:02)![]() Data rejestracji: 2009-04-18 Ilość postów: 722 ![]() | wpis nr 294 112 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Amadeus, wybacz śmiałość, ale w takim razie podam Ci wiecej mozliwych zmiennych: Czy pani w studiu ma stanik, czy nie ma? Czy ma majteczki, czy nie ma? Czy jest w maxi, mini, czy w midi? Czy pada deszscz? Czy p. Wieleba ma dobry humor? Czy będzie przed losowaniem słyszalny głośny rechot p. Wieleby? Czy prezes jest zonaty? Czy prezes zdradza żonę? Czy prezes dzisiaj zdradził zonę? Czy była gdzieś burza? A moze rozbił się samolot? Jak wysoko reprezentacja piłki nożnej znowu przegrała? Czy jest wysokie ciśnienie powietrza? Czy świeci słońce? Czy Sindbad odpisze na mój post? Czy Mariusz zdecyduje się znowu wypowiadać w tym wątku? Wszystko trzeba brac pod uwagę. I tak dalej w tym samym stylu... |
2010-03-04 (15:26)![]() Data rejestracji: 2009-04-18 Ilość postów: 722 ![]() | wpis nr 294 115 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ralfek, napisałeś tak: \"na co mi bowiem rozwazania matematyczne jezlei one na aktualnym poziomie wtajemniczenia ludzkosci nie potrafia nic wiecej zrobic jak wyliczyc jakies tam miary statystyczne, ktore mowia ze grupa psow i ludzi maja po 3 konczyny?\" Bardzo dobre podejście, oby tak dalej. Na tym forum jest wątek Perkuna \"pamięć przyszłości\" i tam Ty Ralfek podałes jako doskonałą metodę \"sny prorocze\". To jest kapitalny pomysł!! Polecam wszystkim sny prorocze!! Co nam po bzdetach, modelach itp. głupstwach, skoro sny prorocze załatwiają sprawę. Policzmy. Trzy sny prorocze tygodniowo, to 3 x 2 miliony pln = 6 milionów pln tygodniowo, czyli 24 miliony pln miesięcznie. Teraz tak, co się ogranuiczać. Śnimy też multi, czyli 10 liczb z plusem, czyli średnio 30 razy ile tam teraz płacą, coś chyba ok. 2.5 miliona, to razy 30, to jest 75 milionów miesięcznie, razem 99 milionów miesięcznie. Jeszcze nie liczę express lotka i zdrapek, a to też te kilka milionów na miesiąc. Po odliczeniu do urzędu skarbowego zostaje ok. 100 milionów miesięcznie, czyli miliard dwieście rocznie. O co chodzi? Po co my tu coś modelujemy, etc. Przeciez wystarczą nam wszystkim sny prorocze! Najlepiej od razu wejść na tym forum na wątek, który prowadzi kol. Szczery. To wątek o snach, sennikach, itd. Zachęcam wszystkich!! To jest bardzo dobry pomysł. Sny prorocze mieli nie tylko wszyscy prorocy. Ale miał je też Faraon, poeci, pisarze. Einstein gdzieś napisał, że miał.. I Inni.. No to do zobaczenia na wątku kol. Szczerego o snach!! |
2010-03-04 (15:37)![]() Data rejestracji: 2009-04-18 Ilość postów: 722 ![]() | wpis nr 294 117 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Amadeus, napisałeś tak: \"Nie. Amadeus uważa, że zamiana miejscami FIGUR zmienia, i to drastycznie, sytuację na szachownicy.\" Wybacz, ale to nie są szachy, to są warcaby. WSPANIALE, ŚWIETNY PRZYKŁAD. To teraz tak. Bierzemy inny komplet pionków i wymieniamy je z tymi, które mamy na szachownicy. Albo: zamieniamy miejscami te które już tam stoją. Masz w warcabach 8 polowych 12 pionków. Możesz je zamienić miejscami na 12! sposobów. A CO TO ZMIENI? A NIC ... I tyle. Każdy warcabista tyle wie. |
2010-03-04 (15:51)![]() Data rejestracji: 2009-04-30 Ilość postów: 820 ![]() | wpis nr 294 123 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Twoje przykłady są jak najbardziej realne - znajdowano atraktory w zbiorach informacji utworzonych arbitralnie z dowolnych danych obserwacyjnych - także takich jak podane przez Ciebie. Popularnonaukowe książki na temat teorii chaosu mówią o \"efekcie motyla\", lub lapidarniej, że \"wszystko jest powiązane ze wszystkim\". Dla niektórych matematyków zaczyna się przez to robić strasznie, więc szukają atraktorów w \"bezpiecznych epistemologicznie\" obszarach, ale są tacy, którzy nie mają takich lęków, co coraz wyraźniej widać w pojawiających się w tej dziedzinie pracach naukowych. Nie musimy sięgać aż pod spódniczkę prowadzącej czy do sypialnii Prezesa TS, by znaleźć wystaczającą ilość informacji do tego, by drastycznie ograniczyć możliwe przyszłe kombinacje. Przy okazji: \"Czy była gdzieś burza? Czy jest wysokie ciśnienie powietrza?\" to ciekawe pytania. Zarówno stopień naelektryzowania atmosfery jak i ciśnienie wpływają na własności kinetyczne kulek z tworzyw sztucznych. Amadeus |
2010-03-04 (16:57)![]() Data rejestracji: 2008-10-13 Ilość postów: 20531 ![]() | wpis nr 294 141 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Witaj TDP, Gdzieś tu będzie haczyk no, ale dobra. 1) czy sytuacja na szachownicy zmienia się w zależności z której strony ją obserwujemy. Stoi tam jakaś pozycja. Czy jak patrzymy z lewej strony to sytuacja zmienia się i jest inna, niz gdy patrzymy z prawej strony? >>> Sytuacja bez zmian. 2) czy gracze grajacy w szachy partię turniejową i zapisujacy posunięcia na blankietach posługują się taka samą notacją? Chodzi o oznaczenia szachownicy. Dla białych narożne lewe dolne pole to \"a1\", narożne dolne prawe pole, to \"h1\". >>> Oczywiście chodzi o kierunek który jest jednolity dla wszystkich. 3) Jak jest z graczem grajacym czarnymi ? Czy te pola oznacza na blankiecie tak samo, czy odwrotnie? Zatem, czy np. jego dolne prawe narożne pole, to \"a8\", czy może \"h1\". Pytanie jest bardzo ważne. >>> Oczywiście a8 4) SŁOWEM, CZY ZMIANA NOTACJI COŚ BY CI SINDBAD DAŁA, CZY NIE. >>> Jeśli chodzi o pozycję na szachownicy to nic mi nie da. 5) Czy zmiana notacji oprócz dodatkowej gimnastyki ma dla ciebie sens? >>> Nie ma sensu. I jeszcze warcaby. Masz powiedzmy kilka identycznych kompletów do gry w warcaby. 6) Czy wymiana kilku pionków warcabowych z których starła się farba jest dopuszczalne, czy nie? Czy taka wymiana nie wpłynie na rozwój gry ? >>> Moim zdaniem wymiana jest dopuszczalna i nie ma wpływu na rozwój gry. Jesteś Sindbad wykwalifikowanym graczem, więc może Tobie uwierzą bardziej niż mnie... A na koniec maleńkie zadanko szachowe: Grało sobie dwóch szewców /jak to szewcy - po kielonku/. Doszło do takiej pozycji: Białe: Król c7, pion b2, pion b6. Czarne: Ka8, pion a7. Na posunięciu są białe i nie pytaj mnie Sindbad, jak doszło do tej pozycji. Jest posunięcie białych i jest mat w 1 posunięciu. Każdy wie jak dać w tej pozycji mata pionem stojącym na polu \"b6\". 7) Sindbad, mam do Ciebie pytanie szachowe: JAK W TEJ POZYCJI zagrać tak, żeby ostatecznie DAĆ MATA PIONEM \"b2\" ?? >>> Nie widzę tego mata no! Pozdrawiam i czekam na rozwiązanie zadania |
2010-03-04 (17:15)![]() Data rejestracji: 2009-01-23 Ilość postów: 2551 ![]() | wpis nr 294 147 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Pion biały b6 bije pion a7. Król czarny musi zbić białego piona (b6) teraz a7, następnie biały pion b2 na b3. Król czarny ma dwa wyjścia (a8) lub (a6) , biały pion z b3 na b4 i Król czarny jest ugotowany. |
2010-03-04 (17:16)![]() Data rejestracji: 2009-04-18 Ilość postów: 722 ![]() | wpis nr 294 148 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Sndbnad, rozwiązanie zadania powinno Ci się spodobać. Jest to bardzo dobre zadanie do publicznej prezentacji. Rozwiązanie jest następujące: Jedną rękę - obojętnie którą - kładziesz na pionku \"b6\". Drugą - wolną - kładziesz na pionku \"b2\". I teraz uwaga, uwaga: błyskawicznie i z wyczuciem zamieniasz pionki miejscami i posunięciem zdecydowanym potężnym z całej siły dzierżąc pionka w garści i mocno wciskając go w szachownicę grasz: b6-b7 mat ! To wszystko. Dobrego Dnia Wszystkim |
2010-03-04 (17:18)![]() Data rejestracji: 2009-04-18 Ilość postów: 722 ![]() | wpis nr 294 151 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Kurka, Kurka... Matować należy pionkiem... No co Ty znowu napisałaś? Musiało być przecież jakieś odniesienie do pomysłu Amadeusa. |
2010-03-04 (17:40)![]() Data rejestracji: 2009-01-23 Ilość postów: 2551 ![]() | wpis nr 294 165 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Napisałam , to co w zagadce, a treść wszystkich postów , poczytam za chwilę, na razie muszę coś zjeść. Biały pion b6 zbija piona a7 Biały pion b2 posuwamy na b3, b4, b5,b6 i w końcu szach mat. Czarny król może poruszać się a8,a7,a6, a im dalej posuniemy białego piona tym król czarny ma mniej miejsca a8 i a7, w końcu pozostaje na a8 i my białym pionem na b7. |
2010-03-04 (17:45)![]() Data rejestracji: 2009-01-23 Ilość postów: 2551 ![]() | wpis nr 294 168 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Chyba zły przykład wybrałeś , jak chciałeś zrobić taki myk z zamianą to np : Białe: Król c7, pion d2, pion b6. Czarne: Ka8, pion a7. |
2010-03-04 (17:57)![]() Data rejestracji: 2009-04-18 Ilość postów: 722 ![]() | wpis nr 294 177 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Kurka, Dlaczego ja Tobie muszę tłumaczyć dowcipy? Nieuważnie przeczytałaś. Sindbad złapał od razu. Mariusz i wielu innych również. W jaki sposób Ty chcesz dać potem mata pionkiem po uprzednim zbiciu pionka na a7? Przecież po przyszłym b6-b7 szach, czarny król ma odejście z a8 na a7.. Mat ma być pionkiem. PIONKIEM !!! I TYLKO PIONKIEM. Dlaczego jesteś taka nieprecyzyjna. W matematyce liczy się precyzja. Zadanie było taką odpowiedzią na pomysł Amadeusa.. |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 15 16 17 ... 30 31 Wyślij wiadomość do admina |