Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 210 211 212 213 214
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Sposoby typowania liczb

2015-09-20 (14:25)

status Jan69
Data rejestracji: 2015-09-19 00:00:00
Ilość postów: 366

14527
wpis nr 931 039
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

ZEN,

przyznaję, jestem tu nowy Masz rację, nie używałem nigdy żadnego programu do totolotka, poza własnymi arkuszami excel. Moim największym sukcesem była 5ka w DL, ale to było baaardzo dawno Wtedy korzystałem z Amigi 500+ Potem, jak wyrównałem straty (przyznaję, w tamtym czasie "wciągnęło mnie"), sporadycznie puszczałem kupony (jako podatek od marzeń ). W tym roku od czasu do czasu trafiałem na ciekawe wpisy na forach dotyczące tematu lotto, ale na nowo głębiej zainteresowałem się tematem przy ostatniej kumulacji 35 mln

Ostatnie dni, za inspiracją Mariusza (temat sieci neuronowych), obfitowały w głębokie przemyślenia (moje) na temat lotto. Wg mnie niemożliwe jest złamanie "kodu losu", czyli niemożliwe jest opracowanie "czegoś" typującego zawsze (nie od czasu do czasu) 100%-owo pewne typy. Gdyby to było możliwe to (moim zdaniem oczywiście) należałoby przepisać na nowo podręczniki fizyki i równanie E=mc2 wyrzucić do kosza Poza tym pojęcia "jasnowidz" i "wróżka" uzyskałyby naukową podbudowę Kwestię wpływu tego "faktu" również na teologię pozostawię filozofom



Biorąc pod uwagę matematykę (każda szóstka jest równie prawdopodobna) nie pozostaje nic innego jak .... zabawa w lotto Moim zdaniem oczywiście.

Ja do swojej zabawy poczyniłem założenia jak powyżej, choć w trakcie wczorajszego spaceru przyszedł mi do głowy nowy pomysł. W skrócie wygląda następująco:



1. Korzystając z generatora liczb losowych (https://www.random.org/ lub http://www.benchmark.pl/aktualnosci/Najszybszy_sprzetowy_generator_liczb_losowych_dostepny_on-line_dla_kazdego-39533.html?fd lub http://www.spidersweb.pl/2014/05/kwantowy-generator-liczb-losowych.html) generujemy pulę np. 100 000 "szóstek" lotto.



2. Dalej dokonujemy redukcji (do ilości potrzebnych nam zakładów) zgodnie ze schematem podanym wcześniej lub zgodnie z innym swoim algorytmem.



Biorąc pod uwagę wypowiedzi wielu forumowiczów o wyższej skuteczności metody chybił-trafił w porównaniu do innych, często stosowanych metod, jest to jakaś ciekawa alternatywa



To oczywiście tylko mój punkt widzenia, być może ułomny, dlatego z uwagą wsłucham się w inne głosy.

2015-09-20 (16:51)

status mysliwy
Data rejestracji: 2010-11-05 00:00:00
Ilość postów: 818

12717
wpis nr 931 082
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

siemano. dodaje nowe zestawy oto one...

74, 66, 26, 56, 41, 69

56, 53, 46, 04, 42, 52

53, 32, 73, 67, 41, 46

75, 39, 24, 21, 28, 72

69, 55, 20, 43, 11, 37

30,55,6,23,68,42 ... 62, 39, 35, 13, 72, 80..........

60, 24, 37, 42, 34, 04

77, 16, 23, 05, 66, 79

50, 78, 40, 33, 02, 68

44, 14, 46, 45, 32, 26

05, 48, 69, 43, 03, 10

43, 54, 38, 34, 13, 10

59, 73, 33, 01, 56, 26

63, 77, 25, 37, 27, 47

63, 52, 21, 64, 48, 71

32, 06, 73, 75, 20, 64 powodzonka
2015-09-20 (17:25)

status zen
Data rejestracji: 2004-03-02 00:00:00
Ilość postów: 1742

190
wpis nr 931 087
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jan69 nowy nie znaczy w czymś gorszy wręcz przeciwnie .

Ale Tak jak podajesz ja nie ryzykowałbym już na samym starcie wystawiasz się na "odstrzał" mam na myśli szansę Twojego pierwszego kroku jak zrozumiałem to jak 1 do 140 Nie wiem do czego to przyrównać ale gdybyś wziął nawet losowo 1 mln kombinacji to masz ok 1 do 14 jest to gorzej jak typowanie parki liczb .

Pytanie jak często potrafisz wytypować 2 liczby z 6 ? /Tu masz skalę trudności ;-o(( /

Mogło by się tak zdarzyć ze w ciągu roku nie otrzymałbyś 6-ciu prawidłowych po takim losowym wybraniu .

Popuść trochę ...

Nawet dla Mini 100 tys losowo wybrać też jest kłopot



Nie patrz na akurat tę pierwotną inspirację Mariusza tylko popatrz na Jego późniejsze wpisy /Chodzi mi o Sieci neuro... jak również Multilotek ; zrezygnował z tego /

Chociaż akurat ja jestem do opozycji w twierdzeniu Mariusza i innych znających się na rzeczy że Lotto łatwiejsze od Mini choć znam mniej więcej genezę ich stanowiska /tu akurat zdaję się na matematykę i własną intuicję choć też mogę się mylić wszakże nie wiem wszystkiego / .

W tematach Amadeusa masz generatory i te bym Ci polecał .



W podanych poprzednio przeze mnie programach masz dużo inspiracji redukcyjnych

Ale ZAWSZE sprawdzaj z jaką swoją szansą podchodzisz do zagadnienia chyba że świadomie ryzykujesz .



P.o.z





-----------------------------------------------------

Obawiam się że zaśmiecamy temat tym CKM-istom którzy jak z karabinu maszynowego walą seriami liczb

2015-09-20 (17:57)

status Jan69
Data rejestracji: 2015-09-19 00:00:00
Ilość postów: 366

14527
wpis nr 931 093
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

ZEN,

dzięki za trop, podążę nim. Skoro matematyce wszystko jedno to ... przynajmniej ja będę miał rozrywkę intelektualną

Tak sobie pomyślałem, że tak na chłopski rozum to najlepsze wyniki powinno dać połączenie kasy i działań, tj. granie spółdzielnią. Bo im więcej "szóstek" obstawionych tym większa szansa na wygraną. Ciekaw jestem przemyśleń innych graczy również i w tym obszarze.

Pzdr



2015-09-20 (19:21)

status zen
Data rejestracji: 2004-03-02 00:00:00
Ilość postów: 1742

190
wpis nr 931 112
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jan69 chyba widziałeś w sieci wiele grup usiłujących wspólnie zagrać i wygrać w Lotto .

Wniosek wielu i kasa to za stanowczo za mało .

Brakuje pomyślunku . Na dodatek my Polacy jesteśmy wredni zawistni i nawet potrafimy

wyru_chać /wyrolować/ partnera .

Działa przekonanie moja /czyli ich / wizja / metoda najlepsza .



Zobacz jaka wdzięczność a właściwie skur_wysyń_stwo panuje nawet tu nawet na przykładzie adwersarzy Mariusza .

Za pokazanie kierunku, własne; przemyślenia; częściowe dzielenie się wiedzą ; NIEMOTY z bezsilności utopili by w łyżce wody /zagryźli by i rozszarpali /.

W ten sposób wielu niestety w tym i Mariusz niestety też ;

spowodowali "zamknięcie się w sobie " innych użytkowników i niechęć do wspólnego działania .

Jedni boją się ośmieszania za swoje pomysły inni zazdrośnie zachowują je dla siebie .

Nikt się nie wychyla .

Jeśli chodzi o wyżej wzmiankowane skur_wysy_stwo to mnie ta zaraza nie omija nawet przoduję w tym .

===================

Owszem znam kilka przypadków kiedy grupom udaje się trafiać od czasu 4 lub 5 w Lotto .

A przed kilku laty przez jakiś czas w Legnicy Multistatyk tak podawał liczby że graczom udawało się kilkakrotnie trafiać co prawda mniej niż 6 ale więcej niż 3 / a więc solo też można ;-o)) / tu aluzja do słów Mariusza o POMYŚLUNKU

P.o.z



2015-09-20 (19:40)

status zen
Data rejestracji: 2004-03-02 00:00:00
Ilość postów: 1742

190
wpis nr 931 116
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jan69 Losowa generacja to trochę zgaduj zgadula To już lepiej bym w " La Jola " poszukał takiego odpowiednika systemu gwarancyjnego dającego mniej więcej podobną szansę jak planujesz na los . i "jechał dalej z redukcją "

Wydaje się że wówczas ma się lepszy ogląd sytuacji



Ci co trafiali nie szli tak ostro w pierwszym kroku , no i nawet nie systemem gwar.

/ale to już indywidualna sprawa zależna od rozeznania własnych możliwości i umiejętności/



P.o.z
2015-09-23 (11:56)

status Jan69
Data rejestracji: 2015-09-19 00:00:00
Ilość postów: 366

14527
wpis nr 931 676
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Trafiłem na ciekawą stronkę. Ma swój wydźwięk, ale "wierzący" i tak nie przestaną wierzyć (w "ogranie kasyna"), a szukającym rozwiązań matematycznych może pomoże:



http://www.astro.uni.torun.pl/~kb/Inne/Lotto.htm



Autor zawarł tam ciekawe wnioski:



"Wnioski



• Totalizator Sportowy, Sp. z o.o., inkasuje ok. 50 % wpływów na zakłady.

• Gracze tracą średnio 60 % swoich opłat za grę.

• Proponowane systemy wielozakładowe nie są korzystne dla graczy, a często bywają zwykłym oszustwem. Właśnie takie systemy propagują portale LottoMan i Eureka Systems.

Warto też zapamiętać, że zaobserwowane korelacje liczb w minionych losowaniach mają prawo tam występować, ale nie mają żadnego wpływu na następne losowania. Tak więc, wszelkie sugestie grania systemami, w których występuje ten element (oparty np. na częstości losowanych kiedyś liczb bądź ich kombinacji, czy wręcz na upodobaniach gracza) bazują na fałszywych założeniach, nie mogą zatem być proponowane przez uczciwych ludzi ani rzetelne instytucje.



Również samej częstości występowania kombinacji liczb obliczonej z rachunku prawdopodobieństwa nie należy zbytnio przeceniać. Z rachunku takiego wynikają bowiem tylko prawidłowości statystyczne słuszne dla bardzo dużych liczb (liczby losowań bądź gier). Np. to, że w jeden numer w Multi Lotku trafia się średnio co cztery gry (bo losuje się 1/4 wszystkich liczb puli), nie oznacza bynajmniej pewności, że w czterech kolejnych zagraniach wystąpi takie trafienie. Tenże rachunek prawdopodobieństwa mówi konkretnie, że na conajmniej jedną tego rodzaju wygraną w czterech kolejnych grach możemy liczyć średnio tylko raz na 1,46 'czterogier', ale już w ciągu obejmującym 7 kolejnych gier (proponowanym w jednym z tych niechlubnych 100% systemów, w którym jedna przegrana kosztuje gracza ponad 1300 zł) możemy spodziewać się średnio 'tylko' jednej wpadki na 7 'siedmiogier'. Kiedy mówimy tu 'średnio', kryje się za tym określeniem w zasadzie nieskończona liczba prób, jednak liczebność 'bardzo duża' (tysiące, miliony) jest zwykle całkiem dobrym przybliżeniem, ale nawet ona nigdy nie stanowi gwarancji powodzenia.



Z drugiej strony w grach losowych istnieje zawsze skończona liczba możliwości (kombinacji), więc istnieje też sposób na rzeczywiście 100-procentowo pewną wygraną: trzeba złożyć tyle różnych zakładów, ile jest różnych kombinacji (w Dużym Lotku prawie 14 milionów; w Multi Lotku 10 liczb można skreślić na C(80,10) = 1646492110120 sposobów, jednak wśród nich jest aż C(20,10) = 184756 trafnych dziesiątek). Oczywiście, ten teoretyczny sposób jest nieopłacalny (bo zawsze zapłacimy więcej niż wygramy) i niepraktyczny. Ale loteria oferuje realną wygraną, jakkolwiek mało prawdopodobną, a ponieważ wygrana pociąga, ludzie grali i będą grać. Cóż w tej sytuacji można rozsądnego graczom doradzić, prócz litanii ostrzeżeń i negatywów? Kilka rzeczy można podpowiedzieć. Rady zależeć jednak będą od tego, o co komu chodzi przed przystępowaniem do gry. Ważne jest czy 'zawodnik' np. poluje tylko na najwyższą wygraną, czy może chciałby zmaksymalizować szanse wygrania niższego stopnia. Jasne, że:



— O duże pieniądze lepiej grać w Dużego Lotka niż w Multi Lotka, gdyż przy porównywalnych szansach trafienia, Duży Lotek oferuje o około rząd wielkości wyższą wygraną.

— O małe pieniądze lepiej grać w Multi Lotka niż w Dużego Lotka, gdyż w Multi wygrywamy raz na 4 do 17 gier (patrz wiersz I(W) w Tab. 4), a w Dużym tylko raz na 57 gier.

— Złożenie kilku różnych zakładów w kolekturze daje prawdopodobieństwo trafienia kilkakrotnie większe, niż w przypadku złożenia jednego zakładu z tyleżkrotnie wyższą stawką (opłatą).

— Chcąc wygrać w Multi Lotka np. 600 zł rozsądniej jest jednak, a wynika to z Tab. 4, zapłacić dwukrotną stawkę i skreślić pięć numerów (szanse około 1:1550), niż wypełniać dwa różne zakłady w grze o szóstkę (szanse trafienia 2:7750 czyli 1:3870).

— Wszystkie systemy, które oferują wielokrotne wygrane dowolnego stopnia, robią to w większym lub mniejszym stopniu kosztem szans trafienia, zatem są zasadniczo niekorzystne dla graczy.

— Wyniki aktualnych losowań nie mają nijakiego związku przyczynowego z częstością bądź korelacją występowania liczb w dawniejszych losowaniach, dlatego nie warto kupować programów typu Lotto Mania firmy Soft-System czy tych rozlicznych oferowanych przez firmę Eureka Systems z Katowic.

— W.w. firmy podsuwają grającemu i sprzedają fałszywe nadzieje oparte o statystyki bądź własne upodobania gracza, szermując przy tym gwarancjami, które w praktyce nic nie znaczą. Taka działalność jest niewątpliwie amoralna, ale być może powinna być ścigana przez prawo jako pospolite przestępstwo polegające na wyłudzaniu pieniędzy poprzez celowe wprowadzanie klientów w błąd. Wydaje się, że ten proceder jest uprawiany już od wielu lat."



Cóż, część osób się z tym zgodzi, a część nie, tak jak część osób uzna Stalina za ludobójcę, a część za "wielkiego ojca narodu" Sorki, chyba przesadziłem z tym Stalinem

Żeby było jasne - dla mnie to cwany bandzior, morderca milionów i prowodyr II wojny Światowej.

Ale zostawmy historię a skupmy się na matematyce - to bardziej użyteczne

2015-09-23 (12:04)

status Jan69
Data rejestracji: 2015-09-19 00:00:00
Ilość postów: 366

14527
wpis nr 931 679
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jak się trochę dłużej nad tym zastanowiłem, to naszła mnie konkluzja, że to kolejny argument za graniem na szerokość (gra na jak najwięcej liczb z puli, np obstawianie zamiast 6z49 to 12z49, ale niekoniecznie w systemie proponowanym przez Lotto), a nie na "jakość" typowanych liczb. Znowu argument za grą zespołową (stowarzyszenie?), by udźwignąć ciężar finansowy takiej koncepcji gry (tzn. zwiększenia szans na wygraną).



Co o tym sądzicie?



2015-09-23 (21:43)

status zen
Data rejestracji: 2004-03-02 00:00:00
Ilość postów: 1742

190
wpis nr 931 802
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Kilka uwag (2)

Na dole jest data Kiedy napisano /oczywiście i artykuł bezbłędny można uznać za kanon .



Jan69 Ty piszesz na małe stawki opłaca się grać w multi .Spróbuj zmienić podejście .

NIEMAL ZAWSZE OPŁACA SIĘ GRAĆ GDY OSIĄGAMY W MIARĘ KORZYSTNĄ DLA NAS SZANSĘ !!!

Co niesie za sobą pewne konsekwencje

Duża szansa => małe kroczki

Mała szansa => duże ryzyko



Proste !



Patrz na szansę lub inaczej rachunek prawdopodobieństwa .



P.o.z
2015-09-25 (12:06)

status Jan69
Data rejestracji: 2015-09-19 00:00:00
Ilość postów: 366

14527
wpis nr 932 142
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dopadła mnie kolejna refleksja Wybaczcie mojemu neuronkowi



Tak sobie myślę, że gdyby połączyć poniższe obserwacje:

1) istnieje wiele systemów wieloliczbowych do gry w lotto (np. 163 zakłady dające pewną trójkę);

2) średnia sum wylosowanych liczb, np. w lotto to ok 150;

3) w lotto najczęściej padają 2-3 liczby parzyste (nieparzysta ilość kul w grze preferuje liczby nieparzyste);

4) rzadziej padają liczby kolejne (np. 17, 18) niż niekolejne;

5) subiektywnie wydaje mi się, że "czekanie przy wodopoju" daje większą szansę niż "tropienie psem gończym";

i połączyć to w jedno, to ... mogłoby wyjść z tego coś ciekawego.

Nie zastanawiałem się nad tym na gruncie matematyki (to pozostawię tęższym umysłom od mojego), ale na gruncie myślenia intuicyjnego.



Tak sobie myślę, że wartym rozważenia jest tok działań:

1) typuję zestaw liczb - np. 20 z 49

2) rozpisuję te liczby w systemie, np. trzystu zakładowym

3) usuwam typy zawierające liczby kolejne

4) usuwam "skrajne" szóstki, jako kombinacje rzadko padające:

a) suma liczb np. poniżej 100 i powyżej 200

b) liczba numerów parzystych np. spoza przedziału 2-4

I zamiast np. 300 zakładów robi mi się np. 20.



Co o tym myślicie? Ktoś to testował?





2015-09-25 (14:18)

status zen
Data rejestracji: 2004-03-02 00:00:00
Ilość postów: 1742

190
wpis nr 932 168
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jan69

Nie odrobiłeś lekcji ! i niedokładnie czytasz !! /nawet wpisy Mariusza /



Mogę Ci wykazać kilka błędnych założeń ale najpierw napisz ile razy chcesz mieć szczęście w jednej grze ?



//Spodziewam się odpowiedzi że nie rozumiesz / ale niech tam ... //



P.o.z
2015-09-25 (15:55)

status Jan69
Data rejestracji: 2015-09-19 00:00:00
Ilość postów: 366

14527
wpis nr 932 180
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Zen,

masz rację, oczywiście. Mam świadomość, że cały mój wpis to ... pomyłka (patrząc merytorycznie). Ale skoro mam świadomość, że metodami naukowymi niewiele zwojuję ("kodu losu" nie da się złamać) , a do tego z punktu widzenia matematyki każdy wynik jest równie prawdopodobny to ... by nie zwątpić do końca ... oddałem się zabawie

No bo skoro przy typowaniu - upraszając - można typować tylko prawdopodobieństwa (wychodzi tu "wyższość" gry na "trójki" nad grą na "szóstki", albo "wyższość" większej ilości zakładów nad mniejszą) to ... co tu móżdżyć

Ale to "zabija" zabawę. Więc naukę zostawiłem z boku i ... zacząłem buszować w "paranauce" Świat subiektywizmów jest ciekawszy

No bo choć wynik 1-2-3-4-5-6 jest równie prawdopodobny jak 1-7-13-34-39-48 to jakoś podobne układy padają rzadko lub wcale... Podejrzane

Idąc tym tropem wyszedłem z założenia, że dobór liczb jest bez znaczenia skoro typy są równie prawdopodobne, a skoro tak, to i bez znaczenia jest ile typów usunę by zostały np. 22 lub 4 "szóstki" (te co usunę są równie prawdopodobne jak te co zostaną). Zakładając grę na "szóstki" oczywiście. A skoro pewne wyniki (np. 6 liczb parzystych, czy skrajne sumy liczb) bardzo rzadko padają, to po co takie typy

A dalszą częścią tej zabawy jest pomysł jak we wcześniejszym wpisie.



Nie wiem, czy podzielasz mój sposób rozumowania, ale .... chyba w szaleństwie szukam metody



Ale to oczywiście tylko zabawa i z metodami naukowymi nic wspólnego, niestety, nie ma. Chyba, że ktoś mi podsunie tu jakąś nieznaną mi naukową podbudowę



2015-09-25 (17:04)

status zen
Data rejestracji: 2004-03-02 00:00:00
Ilość postów: 1742

190
wpis nr 932 197
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jan69 .

Nie dobrze gdy bezkrytycznie /bezwolnie ? / przyznajesz mi rację

Kiedyś dawno temu ludzie uważali że to niemożliwe żeby ziemia sie obracała uważali że to niemożliwe;

aż z Torunia przyszedł jeden pan i uświadomił im co nieco .



Tutaj mnie cieszy że, inny Pan z Torunia docenił pracę Krzysztofa Płocharza Multistatyka ;-o))



Ty też piszesz o niemożliwościach ; Czy obejrzałeś wszystko z każdej strony ? Przyjrzałeś się każdemu detalowi ?

A propo's Multistatyka to jedna z jego naczelnych zasad to jest grać na okazje : i już jakiś hadicap jest .



Zadałem pytanie o szczęście Nie zechciałeś mi na to odpowiedzieć .To też o czymś świadczy .

Licząc na to że w przyszłości zanim napiszesz bardziej się przyłożysz wyjaśniam odnośnie Twojego i mojego

poprzedniego wpisu .



Uprzednio wyszczególniłem Ci kilka programów /przede wszystkim darmowych / po to abyś w miarę możliwości się z nimi zapoznał

wówczas nabrał byś jakiegoś doświadczenia oraz zobaczy "co w trawie piszczy" /chodzi mi o rozeznanie czym może każdy

podany przez Ciebie krok skutkować /Ten passus dotyczy nieodrobionej lekcji /



Mariusz gdzieś napisał o tym żeby pomyśleć i o odcięciu zasilania do kompa / niedokładnie czytasz /



Twoja koncepcja

>> 1) typuję zestaw liczb - np. 20 z 49 <<

20 liczb to nawet dla Mini za mało bo : szansa jak 1 do 361 że wybierzesz właściwą

/ ale ; Ok niech Ci będzie miałeś SZCZĘŚCIE i dobrze wybrałeś .

20 liczb ale te 20 liczb to system dający 38 tys i chcesz zejść do 300 to tutaj masz szansę jak 1 do

127 /tak skróciłbyś tylko systemem lodowym / i co potrzebne Ci drugie SZCZĘŚCIE ... /





Z czwartym punktem się zgodzę



Parzyste o ile zrozumiałem jeśli " uciekasz spod dzwonu Gaussa to też zdajesz się na farta a jeśli układ jest pod dzwonem /2-4 / to niewiele odrzucisz



>> I zamiast np. 300 zakładów robi mi się np. 20. << OPTYMISTA ;-O)))

------------------------------------->>

z Lotto jest o tyle kłopot że to aż 14 MLN normalne programy i excel /bezpośrednio / sobie z tym nie radzi . Ja w Mini doskonale widzę te proporcje, możliwości i zagrożenia .

Ale bawiąc się z Multilotto wystarczy tylko na pełnej bazie Lotto aby już mieć pogląd na

sytuację

P.o.z

2015-09-25 (17:26)

status zen
Data rejestracji: 2004-03-02 00:00:00
Ilość postów: 1742

190
wpis nr 932 199
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Errata

losowym a nie lodowym
2015-09-25 (17:36)

status spook
Data rejestracji: 2010-11-17 00:00:00
Ilość postów: 1960

12741
wpis nr 932 200
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Matematyka nie pomoże



Choć wielu "specjalistów" twierdzi, że odkryło system gwarantujący wygraną, "szóstki" wcale nie są przecież na porządku dziennym. Rachunek prawdopodobieństwa skutecznie obala mity głoszące, że niektóre liczby są bardziej "lubiane" przez maszynę losującą od innych, że niektóre ciągi po prostu nie powinny się pojawić (np. 10,11,12,13,14,15), albo że jeśli przez jakiś czas regularnie będziemy typować te same liczby, w końcu trafimy upragnioną "szóstkę". I tutaj prawdopodobieństwo nie pozostawia złudzeń - istnieje aż 98,9% szans, że wytypowany przez nas ciąg nie padnie przez najbliższe... tysiąc lat!



Wróżka liczby przepowie



Skoro więc żadne racjonalne sposoby nie dają gwarancji zdobycia bajecznej wygranej, można jeszcze zwrócić się w stronę wiedzy tajemnej. Pierwsze kroki oczywiście skierowalibyśmy do wróżki, która za opłatą mogłaby specjalnie dla nas wypatrzeć w kartach czy szklanej kuli odpowiednie liczby. Okazuje się nawet, że takie sytuacje faktycznie się zdarzały! Znany jest przypadek kobiety, która jako jedyna spośród wszystkich czytelniczek skreśliła kupon z liczbami, które zasugerowała wróżka w jednej z gazet. Kobieta rzeczywiście wygrała. Nie tak dawno temu szczęście, a raczej gwiazdy uśmiechnęły się z kolei do Ocean Kinge - brytyjskiej wróżki, która przewidziała, że w ciągu kilku miesięcy wygra sporą sumę - i tak też się stało.



Choć przypadki te faktycznie miały miejsce, większość wróżek nie spełnia prośby klientów, by spojrzały w przyszłość i podyktowały im zwycięskie liczby. Tarot, runy czy herbaciane fusy są zbyt symboliczne, by wskazywać konkretny ciąg liczbowy. Zwykle w takiej sytuacji wróżka odsyła delikwenta do jasnowidza, który nie powinien mieć problemu ze spojrzeniem w przyszłość i podaniem konkretnego "przepisu" na sukces. Nadzieję rozwiewa jednak Krzysztof Jackowski, słynny "poszukiwacz ciał". W jednym z wywiadów tłumaczy, że często spotyka się z podobnymi prośbami. Dawniej próbował je nawet spełniać, jednak, jak na złość, przyszłość nie chciała się ukazać. Jak tłumaczy Jackowski, może to wynikać z faktu, że po prostu nie każdemu wygrana jest pisana, stąd nie wszyscy mogą wejść w posiadanie zwycięskich liczb.



Co nam pozostaje?



Całkiem sporo możliwości. Poczynając od astrologii, przez numerologię, po radiestezję i channeling, a na hunie kończąc.



Horoskop może się okazać pomocny, o ile jednak wybierzemy się do profesjonalnego astrologa. Do przewidzenia wielkiej wygranej potrzebny nam bowiem będzie sporządzony specjalnie dla nas, indywidualny horoskop urodzeniowy, który uwzględnia rozmieszczenie planet w chwili, kiedy przyszliśmy na świat (do wykonania takich obliczeń potrzebna jest data, miejsce oraz godzina naszego urodzenia). Po przygotowaniu horoskopu natalnego astrolog szuka takich okresów, kiedy mamy największe szanse na zwiększenie swojego kapitału (zależy to między innymi od pozycji Jowisza i Wenus). W ten sposób otrzymujemy listę dat, w które powinniśmy udać się do kolektury i powinno nam się poszczęścić - czy jednak oznacza to wielką wygraną czy też całkiem symboliczną sumę, to już niestety zależy od naszego przeznaczenia.



Na podobnych zasadach w kwestii gier liczbowych sprawdza się również numerologia. By określić, czy w dany dzień możemy liczyć na wygraną, musimy porównać naszą liczbę urodzenia, dnia i miesiąca. Pierwszą liczbę obliczamy sumując wszystkie liczby w naszej dacie urodzenia tak, by otrzymać liczbę pierwszą (np. 27.01.1977 - 2+7+1+1+9+7+7=34, 3+4=7). Liczbę dnia otrzymujemy sumując liczby z aktualnej daty oraz liczbę losu, z kolei liczbę miesiąca daje dodanie do siebie liczby losu oraz liczby danego miesiąca (np. dla września jest to 9). Jako że obliczenia te są dość skomplikowane, osoby, które nie znają zasad numerologii mogą po prostu skontaktować się z numerologiem.



Kolejna metoda nie wymaga od nas ani wizyty u specjalisty, ani też przygotowawczego kursu. Co więcej, może nam posłużyć nie tylko do wskazania daty, kiedy powinniśmy skreślić kupon, ale też do znalezienia konkretnych liczb. Chodzi tu o radiestezję, czyli odczytywanie przyszłych zdarzeń przy pomocy ruchu wahadełka. Osoby, które mają już pewne doświadczenie w użyciu tego narzędzia bez trudu odczytają "komunikat" od wahadełka. Laik w dziedzinie radiestezji może po prostu zadać narzędziu kilka pytań "testowych", żeby nauczyć się odczytywać sygnały. Kolejny etap to po prostu "pytanie" wahadła o każdą spośród możliwych liczb.



Znacznie bardziej skomplikowane, ale podobno całkiem skuteczne jest z kolei korzystanie z channelingu lub zdolności mediumicznych, by wejść w posiadanie upragnionych liczb. Z ust do ust powtarzana jest na przykład historia pewnego mężczyzny, który będąc w finansowym dołku zwrócił się z prośbą o pomoc do zmarłej babci. Ta przyśniła mu się tej samej nocy, dyktując ciąg liczb, który kilka tygodni później pozwolił mu cieszyć się z wygranej.



Osoby praktykujące hunę są zdania, że mogą w swoim życiu osiągnąć wszystko, czego zapragną, o ile tylko w odpowiedni sposób "przeprogramują" swoje Wyższe oraz Niższe Ja. Podobno najlepsze efekty można osiągnąć nie marząc o tym, że liczby objawią nam się w magiczny sposób, a po prostu wizualizując sobie siebie jako człowieka szczęśliwego i żyjącego w dostatku.



Intuicja i dziecko szczęścia



Wspomniane powyżej sposoby zaliczyć można do bardziej "naukowych", bo opartych na arkanach konkretnej wiedzy tajemnej, nie na przypadku czy przesądach. Osobie, której bardzo zależy na głównej wygranej z pomocą może jednak przyjść siła bardziej "magiczna". Wśród miłośników gier liczbowych utarło się na przykład przekonanie, że szansa na wygraną zwiększy się, jeśli kupon dadzą do skreślenia małemu dziecku - podobno lepiej od nas wyczuwa tajemnicze wibracje i faktycznie może przewidzieć zwycięski ciąg.



Kolejnym zabiegiem, który może nam przynieść sukces jest zdanie się na własną intuicję. Niektórzy radzą, by podczas typowania potencjalnie zwycięskich liczb zamknąć oczy, myśleć o cyfrze zero i dać ręce samej kreślić szczęśliwe typy.



Podobno liczby mogą ukazać się osobie, która ich szuka, pod warunkiem, że będzie uważnie patrzeć. Mogą się objawić w najdziwniejszych miejscach - jako kod kreskowy na kartonie mleka, numer licznika pod zlewem czy numer telefonu ankietera, który zadzwoni do nas w chwili, kiedy będziemy szli do kolektury.



Liczby pojawić się mogą również we śnie, ale wymagać to od nas będzie pewnych przygotowań. Przede wszystkim trzeba wyrobić w sobie nawyk zapisywania marzeń sennych. Przydatne będzie również zdobycie umiejętności świadomego śnienia (Lucid Dreaming). Jako że jest to dość czasochłonne, zawsze można pójść krótszą, chociaż mniej skuteczną drogą - po prostu przed zaśnięciem intensywnie myśleć o tym, że przyśnią nam się szczęśliwe liczby i rano zapisać je, jeśli faktycznie się pojawią.



Sposobów na to, by zwiększyć swoje szanse na wygraną jest więc wiele, jednak żaden nie daje gwarancji sukcesu. Nawet gdy astrolog wytypuje dla nas dzień, w którym wygramy, jeśli nie jest nam pisana przyszłość krezusa, zdobędziemy niewielką sumę, bądź też szybko ją stracimy. A jeśli chcemy racjonalnie wziąć sprawy w swoje ręce? By zagwarantować sobie "szóstkę" w totka musielibyśmy skreślić 13 983 816 różnych kuponów, co kosztowałoby nas 41 951 448 zł. Biorąc pod uwagę, że w najbliższym losowaniu do wygrania jest 50 000 000 zł, interes mógłby się opłacić... Chociaż spora część zysku poszłaby na spłatę podatku od wygranej. Tak czy inaczej, wszystkim graczom życzymy szczęścia!







Tekst źródłowy http://strefatajemnic.onet.pl/ezoteryka/jak-wygrac-w-lotto/14yst
2015-09-25 (21:57)

status Jan69
Data rejestracji: 2015-09-19 00:00:00
Ilość postów: 366

14527
wpis nr 932 273
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Spook,

wielkie dzięki za ujęcie tematu z ... zupełnie innej strony. Zapewne umysły ścisłe będą w stanie skutecznie polemizować z takim podejściem do matematyki czy fizyki, ale uważam że to dobrze dla dyskusji, iż każdy z jej uczestników może znaleźć tu poglądy bliskie jego sercu. Pozwoli to też lepiej poznać punkt widzenia adwersarzy. A to poszerza horyzonty myślowe

Osobiście staram się zawsze mieć naukę (klasyczną) w "zasięgu wzroku", ale doceniam inne spojrzenie jako źródło inspiracji (w końcu jest jeszcze trochę praw tego świata do odkrycia). Poza tym to kreatywne tak sobie od czasu do czasu zrzucić kaganiec z wyobraźni

Cóż, jedni uznają kreacjonizm, inni darwinizm- dyskusja trwa już pokolenia, a oba poglądy mają rację bytu



Zen,

gdybym nie zgadzał się z Twoim stanowiskiem nie przyznałbym Ci racji. Wyraźnie zaznaczyłem, iż rozdzielam strefę faktów od strefy subiektywnego postzregania rzeczywistości i zanurzam się w tą drugą, jako bardziej dopieszczajacą mego ducha optymizmu

W tym stanie rzeczy sam utrudniłem sobie pole rozmowy, bo doprowadzilem do tego iż jeden pisze o wodzie a drugi o marchewce

Mój mózg bardzo źle sobie radzi z pojęciem "szczęście", dlatego bliżej mi do "matematyki subiektywnej" (dobre i zle liczby lub gorące i zimne, usuwanie nietypowych szóstek itp), niz do eksperta od szczęścia . Stąd unikanie tego czynnika (jak go sparametryzować?) w typowaniu. To samo dotyczy pecha. Ten obszar raczej przynależy do ujęcia tematu przybliżonego powyżej przez spooka.

Bardzo spodobało mi się Twoje rzeczowe odniesienie się do poruszonych zagadnień. O coś takiego mi chodziło. Pełne zrozumienie osiągniemy, gdy potwierdzimy sobie, iż mamy świadomość poruszania się po nienaukowym gruncie (zaproponowany przeze mnie sposob typowania), ale z naukową próbą zabudowania tego gruntu (proba znalezienia matematycznego uzasadnienia dla zaproponowanych dzialań) Pięknym przykladem tego jest użyta przez Ciebie "ucieczka spod dzwonu Gaussa".

Pomyślałem sobie, że serią takich naukowych "nagięć" (np. redukcji zdarzeń empirycznie rzadziej padajacych) trochę można "podrasować swoje szczęście" I w tym kierunku poszlo moje myślenie, przy pełnej świadomości że to tylko zabawa, bo podejscie naukowe jest ... mniej optymistyczne

Zen, nie strzelaj wiec do mnie a sprobujmy sprowadzic dyskusję do roli czynnika inspirujacego do kreatywnych przemyśleń. W końcu może maksyma zacytowana bodajże przez Mariusza, tj."Niemożliwe od mozliwego różni tylko stopień determinacji", znajdzie potwierdzenie i w lotto













2015-09-25 (22:10)

status zen
Data rejestracji: 2004-03-02 00:00:00
Ilość postów: 1742

190
wpis nr 932 284
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

słowo szczęście zastąpimy w ten sposób

Ile razy chciałbyś mieć szczęście ?

=

Ile razy chciałbyś aby Ci się udało dobrze wybrać ?



Twoje wpisy to poezja nieco zahaczająca o wodolejstwo - > też tak mam /żałuję że brak we mnie tej poezji ../.



Poważnie doradzam : pobieraj programy a w nich czytaj helpy



P.o.z
2015-09-27 (12:16)

status Jan69
Data rejestracji: 2015-09-19 00:00:00
Ilość postów: 366

14527
wpis nr 932 646
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Zen,

jestem tu krótko, ale chyba zatoczyłem koło - od początkowego entuzjazmu (promyk nadziei rozpalony hipotetycznym potencjałem sieci neuronowych), poprzez balansowanie na granicy nauki i "świata wyobraźni", aż do twardego lądowania na "kurde, nie da się"

Wykładam się na prawie "każda szóstka jest równie prawdopodobna w losowaniu". Nijak nie mogę tego obejść.

Wszystkie programy do gry w lotto, w tym moje arkusze z rozbudowanymi procedurami VBA, o "kant zadka można obić", bo one odwołują się do "wiary" (że można "obejść" naukę), nie do praw naukowo udowodnionych. Nie trafiłem na dowód (uzasadnienie naukowe), który przekonująco wykazałby, że typując np.

a) liczby rzadziej lub częściej padające,

b) pary, trójki... skorelowanych w ten czy inny sposób liczb,

c) za pomocą rożnych systemów, itd. ...

można osiągnąć prawdopodobieństwo wygranej wyższe od metody chybił-trafił (tj. "wyższość szóstki" wygenerowanej z "ołówka w ręku" nad "szóstką" z chybił-trafił). Kiedyś miałem więcej "wiary", może dlatego trafiłem piątkę Teraz, jako "niewierny" szukam "wiary"

Przez moment zastanawiałem się nawet nad pojęciami spoza świata nauki: numerologia, radiestezja, duchy, wróżki itp. Ale to wszystko "wylatuje w powietrze" na gruncie logiki. No bo skoro istniałaby astrologia, numerologia, jasnowidztwo .... to brak przeszkód do istnienia świata duchów. Jak istniałby świat duchów to istniałby Stwórca. Jak istniałby Stwórca to istniałyby cuda, a wtedy ... o kant czterech liter obić naukę, wystarczy .... żarliwa modlitwa To oznacza zapewne również brak wolnej woli i .... inne problemy natury teologicznej/filozoficznej. Nie pasuje mi to.

Takie są - moim zdaniem oczywiście - konsekwencje logiczne rozważania pomysłów spoza świata nauki.



Sieci neuronowe to "mądrzejszy kalkulator" - nie policzą "nieznanego". Różnego rodzaju systemy typowania, programy do lotto - to obszar "wiary" (tzn. wiara, że można "ograć" los). Nie pokonują prawa "każda szóstka jest równie prawdopodobna".

Dobiła mnie analiza opłacalności typowania tych samych numerów w dłuższej perspektywie czasu (skorzystałem z kalkulatorów ze strony multipasko.pl) - jak nie trafisz głównej wygranej to nawet typując zestawy dające dużo trójek "będę do tyłu"



Obrazowo ujmując, wg mnie poszukiwania na gruncie nauki sprowadzają się do poszukiwań "jak z prawa 2+2=4 zrobić prawo że możliwe jest 2+2=5" Ale to co najmniej trudne... nawet na gruncie teorii wieloświatów (w innych wszechświatach mogą istnieć inne prawa fizyki).

"Teoria kwantowa" też nie pomaga - łączność naszego mózgu z wszechświatem (splątanie kwantowe) wykłada się na fakcie, iż w ciągu naszego życia wszystkie atomy naszego ciała ulegają kilkukrotnej wymianie.... kicha Przepraszam za zawód wielbicieli pozycji typu "Sekret".



Jedyny skuteczny mechanizm zwiększenia szans na wygraną to - moim zdaniem oczywiście - puścić jak najwięcej zakładów To chyba preferuje "spółdzielnie" w stosunku do pojedynczego, typowego gracza.



Krótko mówiąc chyba potwierdziłem swoją hipotezę - lotto to zabawa. Tylko tak podchodząc mogę nie "wpaść" i zachować rozsądek w wydawaniu kasy



Ale nie rezygnuję, ciągle szukam swojej "wiary"



Ktoś mi pomoże?

--- wpis edytowano 2015-09-27 12:19 ---

2015-09-27 (13:22)

status hibernatus
Data rejestracji: 2015-06-21 00:00:00
Ilość postów: 2861

14432
wpis nr 932 662
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wygoogluj Richard Lustig- to gostek, który siedem razy trafił główne wygrane na loterii. Może Cię zainspiruje, bo jak nie on to kto inny?
2015-09-27 (13:46)

status zen
Data rejestracji: 2004-03-02 00:00:00
Ilość postów: 1742

190
wpis nr 932 675
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wiesz co mi się podoba w Twoim wpisie ?

Nie obraź się z mojego punktu widzenia UZEWNĘTRZNIONA GŁUPOTA !

Innie nazwali by to ułańską fantazją lub inaczej łagodniej .



Przez kilka lat mocno siedziałem w ruletce i gdyby nie pewien Niemiecki program jaki otrzymałem od niejakiego Latawca /thx forever ! / na innym forum to byłbym bardzo mocno do tyłu . ...

Ale zmierzam do tego by napisać że w swoich spinach widziałem już takie rzeczy które wyglądały na nieprawdopodobne i to nawet dla najprostszych obstawień Czerwone/ Czarne Duże /Małe Parzyste/Nieparzyste nie mówiąc o tych z gorszymi szansami /chodzi mi o "ogony" / .

I tu dopiero zobaczyłem co LOS może wyprawiać dlatego wciąż patrzę na kalkulator szans



Teraz wracając z jednej strony piszesz że nie możesz czegoś pokonać a jednocześnie demonstrujesz na co się porywasz . /z motyką na słońce /



Za każdym razem strzelasz b wysoko ale w niedosiężne rejony to nie Twój pułap !. lepiej graj Chybił-Trafił !

albo pomyśl ! / Z tym że nie jest to proces jednorazowy to musi być cała struktura dość przemyślnie złożona

Moim zdaniem nie da się bez jakiegoś farta jednolitym algorytmem od początku do końca doprowadzić w miarę szybko do wygranej

Wg mnie kilka skromniejszych elementów zebranych jakby z różnych działów >>typologii << może doprowadzić do sukcesu .

Dlatego jednemu graczowi ze względu na jego ograniczenia /spowodowane złymi nawykami, preferencjami etc/ jest bardzo trudno dokonać tej sztuki .Chyba że geniusz w te klocki ...



Przesłaniem tego wpisu było >> Mierz siły na zamiary<< / dostosowuj się

a jeśli "sił" nie starcza to się ucz , trenuj ,myśl i kombinuj .

No i ważna jest wiedza oraz doświadczenia innych /tu coraz trudniej / pisałem o helpach /



Dlatego min. ja i jeszcze wiele osób ze starej gwardii zmądrzało (?) na tyle by po pierwsze zrezygnować z Multi /bo nie do ogarnięcia / po drugie zrezygnować z Lotto na rzecz Mini .

Młodsza generacja będzie grała aż nie wygra lub się " sparzy"





P.o.z



Inna rzecz że nie wiem do kogo to kieruję /Jan69/ jeśli tego nie znasz to szukaj w sieci opracowania Multistatyka dot Multi co w pewnym stopniu da się przełożyć /przeliczyć na Lotto i inne . Jak również szereg innych artykułów tegoż autora Krzysztofa Płocharza - szukaj pytaj jeśli rzeczywiście jesteś początkujący , Większość to ma i zna to podstawy!









| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 210 211 212 213 214
Wyślij wiadomość do admina