Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 819 820 821 ... 3389 3390
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

OBRÓBKA SNÓW (moderator tematu: krzysiekwa)

2015-06-25 (13:17)

status ika
Data rejestracji: 2012-12-05
Ilość postów: 10337

13656
wpis nr 913 072
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Hej

batdzo szybko, pozniej napisze calosc

studnia 8

wiadro 39 z woda 8 lub tylko woda 33

usta 2. plukac

skok 1 w powietrzu 30 lub salto, gwiazda

rece 17

KS 42

rodzina 44

ciala 61 bardzo blade 1

sztalugi (chyba) 15

Magda 17 MS 49

chora 6 , schizofrenia 69

plaster 78 na ustach 2

matka 9

Goska 17 MG 72

Iben 21 , aktor 8, film 8, postac z ksiazki

piekarz 21, piekarnia, praca 56

gornicy 71

orkiestra 51. gornicza , deta 47

zona 42

rodzina 44

rece 17

poanino, fortepian ( ?) grac, muzyka piekna, nokturn lub mazurek Chopena

Grecja

film 8, Zbigniew Cybilski 78

rewizor 50

slowo terewizor 57



powodzenia.





2015-06-25 (15:01)

status krzysiekwa
Data rejestracji: 2011-07-06
Ilość postów: 18304

13107
wpis nr 913 096
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Na 14 sny ladnie weszly,brawa dla Stokrotki za dwójkę, 6 byla pewna ,mocne16,2,51

--- wpis edytowano 2015-06-25 15:02 ---

2015-06-25 (17:50)

status ika
Data rejestracji: 2012-12-05
Ilość postów: 10337

13656
wpis nr 913 114
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam wszystkich serdecznie

Przede wszystkim wielkie gratulacje da całej ekipy za wspaniałą działalność

i jej owoce

Gromkie brawa dla Stokrotki za dzisiejszą trafioną i mam nadzieję wysłaną

parkę

Równie wielkie brawa dla Krzysia, którego ustrzelony i oczywiście wysłany i podrasowany zestaw stawia na miejscu drugim

I tu również równie głośne brawa dla wszystkich pozostałych, którzy jako wspaniali obróbkowicze plasują się na miejscu drugim i pół



A teraz opiszę swoje sny - dużo ich, bo taki przekorny mój los, że gdy nie mam czasu, to nawet łaskawie przyśni mi się mniej snów. Gdy jednak mam nieco czasu na wpis, to snów jest taka ilość, że i tak - nie mam czasu

Myślę jednak, że z dzisiejszych snów będzie coś zarówno na wieczór, jak i na jutro, więc wedle woli - jeśli ktoś będzie miał chęć przeanalizować również jutro te opisy, to z pewnością coś ustrzeli, a co najmniej podeprze pewnymi znakami swoje symbole.



Wraz z mężem IC - 74 - jesteśmy w miasteczku Ł - 15 -. Zatrzymaliśmy się przed studnią - 8 - , która stała tuż pod domem - 37 -, wręcz "przyklejona" do ściany - 63 - domu państwa Dąbrowskich. Mąż zapytał mnie czy może skorzystać z tej studni, więc spojrzałam na okno - 36 -ustawione nad samym odpływem i wyciągając wniosek, że tak "jawnie" wystawiona studnia pewno jest do użytku publicznego odpowiedziałam, że to woda dla ludzi - 58 -.

Mąż - 74 - wyciągnął wiadro - 39 - napełnił je do pełna wodą - 33 - ( lub pełne wiadro - 8 - ), po czym nabierając rękami - 17 - napełnił i przepłukał usta - 2 -, a resztę wylał tworząc wielką kałużę - 56 -. Rozgniewał mnie trochę ten bezsensowny czyn i odsunęłam się w bok, by nie zmoknąć. Czując też, że narobiliśmy trochę hałasu - 50 - ( my - 16 - ) spojrzałam na okno - 36 -, w którym co prawda nie zobaczyłam nikogo, ale byłam przekonana, że ktoś nas obserwuje. Przestraszyliśmy się - 15 - i zaczęliśmy uciekać - 2 - . Mąż rzucił wiadro - 39 - na środek wąskiej - 18 - dróżki - 41 -, a chcąc przyspieszyć ucieczkę - 2 - skakał - 1 - w powietrzu - 30 - i odbijając się od ziemi - 10 - rękami robił jakieś dziwaczne piruety, czy tzw. gwiazdy - 44 -. Rozśmieszyło mnie to bardzo, ale chcąc go uspokoić zawołałam : wiadro się odstawia - 78 -, co zatrzymało męża, który już spokojnie czekał na mnie.

Kiedy przechodziliśmy koło drzwi - 10 - / - 19 - domu, wyszedł pan dąbrowski - 39 -, który jakby wiedząc, że się go boimy odwrócił się pokojowo i przemykał wzdłuż ściany - 63 - domu w przeciwnym kierunku.

Dotarliśmy już spokojnie do głównej drogi - 41 - przy poboczu której zobaczyłam wychodzącą z domu kobietę. Pomyślałam, że jest to KS - 42 -, ale kiedy przyjrzałam się jej stwierdziłam, że to chyba nie ona, lecz ktoś bardzo podobny, pewno rodzina - 44 -. Kobieta szła do stojących na podwórzu innych kobiet i niosła im sztalugi - 15 - . Wszystkie kobiety były prawie jednakowe, bardzo skąpo ubrane, prawie nagie - 4 -, a ich ciała - 61 - były nienaturalnie blade - 1 - . Kiedy pierwsza kobieta dała im sztalugi - 15 - i wracała do domu - 37 - pomyślałam, że to jednak Kinga - 24 - (KS - 42 ), a te pozostałe są z rodziny, gdyż podobieństwo jest jednoznaczne.

Idąc dalej dotarliśmy do sklepu nabiałowego, kiedyś zwanego "mleczarnią" , wewnątrz którego mąż przekształcił się w koleżankę z klasy, Gośkę - 17 - ( MG - 72 -), z którą kontynuowałam drogę. Zobaczyłam kolejną koleżankę Magdę - 17 - ( MS - 49 - ) i jej mamę - 9 - , panią S - 18 -, które stały nieruchomo.

Magda - 17 - ( MS - 49 - ) wokół ust - 2 - miała przyklejony plaster - 78 -, więc przyjrzałam się temu dziwactwu i wówczas zobaczyłam, że nie tylko usta - 2 - , ale cała twarz Magdy obłożona jest maleńkimi - 17 - kwadracikami - 65 - gazy - 16 - przyklejonej kwadratami - 65 - plastrów - 78 -. Matka - 9 - Magdy, pani S - 18 - stała sztywno, ale "strzelała" wkoło oczami - 51 -, jakby czegoś pilnując.

pomyślałam sobie, że Magda - 17 - ( - 49 -) ma pewno uczulenie na pszczoły - 66 - i stąd te opatrunki , ale rozzłościłam się - 14 - - na mamę - 9 - Magdy - 17 - ( 49 ), że wiedząc, iż dziewczyna jest chora - 6 - na schizofrenię - 69 - dodatkowo obciążyła córkę tak głupim i ośmieszającym "zabezpieczeniem" . Byłam naprawdę bardzo zła - 14 - , było mi przykro i nie chciałam, żeby Magda nas rozpoznała, by nie musiała wstydzić się, że w tym stanie ją widzimy. Pociągnęłam Gośkę - 17 - ( 72 ) za rękę - 17 - i skręciłyśmy nieco, omijając Magdę - 17 - ( 49 ).

Kiedy byłyśmy już w "bezpiecznej" odległości, Magda - 17 - ( 49 ) doskoczyła nagle i stojąc za plecami - 24 - zawołała: IBEN - 21 -, to ty - 16 - ?

Przerażona rozwojem choroby - 6 - Magdy - 17 - ( 49 ) powiedziałam cicho do Gośki - 17 - ( 72 ) " ale - 9 - loty -17 - ( 26 ), lecz nagle, ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam mężczyznę - 12 - o blond włosach - 66 -, w białym - 21 - ubiorze, być może kitlu lub fartuchu, który przemknął dość arogancko ignorując Magdę.

Jakoś wiedząc, że IBEN - 21 - jest zmaterializowaną postacią z książki - 14 - poczułam zawód z powodu jego braku wyobraźni i delikatności, więc podeszłam do Ibena - 21 - i powiedziałam z wyrzutem "mogłeś jej odpowiedzieć" - 4 -.

Iben - 21 - obruszył się na te słowa i bardzo sarkastycznie odpowiedział " urszulko kochana" - 60 - mam prawo zachowywać się, jak chcę. Byłam zła - 14 -, ale czując, że może dojść do kłótni - 2 - , której bardzo nie chciałam złapałam Ibena - 21 - za rękę - 17 - i "wkręcając się " w jego objęcia plecami - 24 - powiedziałam, że ma rację, ale w takim układzie powinien uznać, że i ja mogę mówić, co chcę, więc niech się nie oburza, bo bez względu na odmienne poglądy ostatecznie wedle własnej woli się zachowa. Tłumacząc czułam coraz mocniej, że się dobrze znamy, gdyż pracujemy - 56 - razem w piekarni - 14 - ( 59), w której Iben - 21 - jest czasem aktorem - 8 -, a czasem piekarzem - 21 -, w zależności od treści książki - 14 -. Kłótnia została zażegnana, więc chwyciłam drugą rękę - 17 - Ibena - 21 -, skrzyżowałam - 2 - jego i swoje ręce - 17 - na sobie i wtulając się - 69 - ( 63 ) mocno w jego tors, kołysałam się lekko w prawo i w lewo.



Znajoma Gabrysia - 36 - ( GG - 70 ) mówi mi, że jej mama - 9 - strasznie ostatnio histeryzuje - 56 - i z byle powodu doszukuje się choroby - 6 -.

Pytam czy mama - 9 - zawsze była taką hipochondryczką - 12 -, na co Gabrysia odpowiada, że nie zawsze, a dopiero od czasu, gdy obcięto - 2 - jej pierś - 37 -.



Stoję na chodniku - 70 - w tłumie - 9 - ludzi - 10 - , drogą idą dużą grupą górnicy - 71 - . Górnicy - 71 - są bardzo eleganccy - 69 - , ubrani w czarne - 75 stroje galowe, czapki - 13 z pióropuszami - 18 -, za górnikami - 71 - idzie orkiestra - 51 - górnicza (?) może orkiestra dęta - 47 -. Słyszę muzykę i widzę, jak stojący na chodniku ludzie - 10 - wymac***ą rękami - 17 - i wykrzykują radośnie do górników - 71 -. Czuję się okropnie głupio, bo wiem, że to jakaś demonstracja górniczo rodzinna, a w tłumie - 9 - na chodniku są przede wszystkim żony - 42 - i matki - 9 - górników - 71 -. Coraz mocniej czuję się natrętem w tym towarzystwie, ale nie mogę - 69 - wyjść z tłumu - 9 -, więc szukam - 66 - wzrokiem znajomego górnika Janka - 14 - ( JG - 48 -), bym mogła i ja dla niepoznaki pomachać komuś. W końcu widzę jego oczy - 51 - i jakby oczami - 51 - pytam, czy zgodzi się na to małe oszustwo - 10 - . Dostaję przyzwolenie, więc macham ręką - 17 - do Janka - 14 - ( 48 )



Wyobrażam sobie pianino - 42 - lub fortepian - 50 -, więc pojawia się fortepian. Wyobrażam sobie muzykę - 4 - więc słyszę ją - jest przepiękna - 22 -. Myśląc, jak jest piękna - 22 - słyszę, że to mazurek lub nokturn Chopina - 39 - ( dosłownie).

Myśląc, że Chopin - 38 - wzruszam się tak mocno, że chce mi się płakać.

Słyszę stojące za moimi plecami dziecko - 11 -, małą dziewczynkę - 54 -, która mówi komuś : ona - 12 - płacze - 26 - ( 38 ) i w trym momencie zaczynam płakać - 41 - ( 21 - ). Chcąc ukryć - 59 - płacz - 41 - siadam przy pianinie ( fortepianie) i gram Chopina. Muzyka - 4 - jest tak piękna - 2 - , że aż nie mogę - 69 - płakać i czuję ból - 56 - rozsadzający serce - 30 -. Ból - 56 - jest mocny, ale przyjemny, chcę go rozładować, by serce mi nie pękło, więc odchodzę od pianina i staję przy drewnianym - 44 - płocie - 58 - , za którym jest Grecja - 26 -.



Widzę zwierzęta - 9 -, podchodzę bliżej i rozpoznaję hipopotamy - 56 - .

Hipopotamy stoją w dwóch rzędach - 7 -, czy raczej kolumnach, są bardzo dostojne, poważne, ale niezwykle ciepłe w odbiorze. Zaciekawiona wchodzę w grupę i w środku dostrzegam otoczonego innymi, jednego hipopotama, który jakąś częścią robi się ciężki - 39 -, a inną swoją częścią się rozprzestrzenia ( trudno ująć). Ciężki element zapada się swego rodzaju ślizgiem i rozumiem już, że hipopotam umiera - 51 -/ - 58 -. Bardzo nie chcę, by umarł, więc popycham ręką - 17 - ten "ciężar" , ale nie mam sił i muszę odpuścić. Hipopotamy nie przeszkadzały mi w przepychaniu śmierci, ale wyraźnie odetchnęły, gdy przestałam i dalej kontynuowały niepojęty dla mnie dotąd ceremoniał.

Umierający - 51 - / - 58 - hipopotam - 50 - cierpiał tak bardzo, że zaczął piszczeć z bólu - 56 -, lecz uwalniana dusza obojętna na ból - 56 - ciała - 61 - jakby rozrastała się szczęściem - 62 - w procesie uwalniania. Hipopotamy nie reagując pozwalały "bólowi" - 56 - istnieć jego śmiercią - 51 - , a w spokoju jednoczyły się na procesie uwalniania duszy.

Zrozumiałam zachowanie hipopotamów i pojęłam ich mądrość wyrastającą ponad płoche, a fałszywe w celu emocje. Wiedząc, że płacz - 41 - za ciałem skalał by godność dążącej do wolności duszy tłumiłam szloch tak bardzo, że "wszedł" on do środka i poczułam ból - 56 - serca - 30 -, który jakby współistniał z piskiem hipopotama - 50 -.



Weszłam do czarno - 75 - białego - 21 - filmu - 8 -/ - 22 -, który "trwał' w sklepie - 33 - z akcesoriami z poprzedniej epoki. Zobaczyłam tam jakąś figurkę - 37 -, a pod nią płaski, szary kamień - 58 -, który sobie wzięłam. Dalej zobaczyłam jakieś paciorki na sznurku czy druciku i siedzącą obok kobietę. Wiedząc, że poprzednia epoka z założenia była ateistyczna chciałam zażartować, ale trochę dokuczyć kobiecie i biorąc "paciorki" powiedziałam, że to pewno różaniec - 79 -. Kobieta nie oburzyła się jednak lecz całkiem spokojnie odrzekła, że to nie różaniec i nie wyjaśniając, co to, powiedziała, że to tego pana, a ten pan, to rewizor - 50 -. Zobaczyłam Zbigniewa Cybulskiego - 78 -, który stał obok telewizora - 51 - , co nastroiło mnie do kolejnego złośliwego żartu - 64 -, więc zapytałam panią : macie tu terewizory - 63 ? ( terewizor - 57 -). Kobieta i ten marny dowcip zignorowała spokojem, więc zrobiło mi się głupio i podeszłam do Cybulskiego, by podarować mu mój zdobyczny kamyczek - 58 -.



To by było na tyle. Może na wieczór coś wejdzie i na jutro też powinno zostać.

Jak dla mnie to strasznie ważny był ten Iben - 21 -, więc biorę go, jako liczę podstawową aż do jutra



Pozdrawiam, miłego wieczoru i wygranych wieczorem

Do następnego - Was dręczenia

paa



.

















2015-06-25 (21:10)

status islandorka30,5
Data rejestracji: 2010-06-10
Ilość postów: 1676

12543
wpis nr 913 150
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ika ty nie musisz oglądać telewizji ty normalnie masz jakieś seriale senne a nie sny...książkę by napisał z kazdego Twojego snu...a i pamietasz wszystko...pozdrowionka!!!
2015-06-25 (22:24)

status ika
Data rejestracji: 2012-12-05
Ilość postów: 10337

13656
wpis nr 913 194
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Islandorka,

bardzo miłe i jakieś takie wesołe. . są Twoje słowa - dziękuję.

Gdybyś wiedziała, jak bardzo chciałabym, aby te "seriale" ogarniało moje rozumienie!

Czasem trafiają się tak cudowne liczby, jak dziś, które przewalę, też jak dziś :

rano Z.Cybulski 78, a wieczór Iwen 21, kimkolwiek on był ?

Heh, takie pewniaki popłynęły do szamba zmarnowanych okazji z powodu głupiej ostrożności!

A miałam zaryzykować i wysłać za całą zawartość świnki po jednej liczbie !

Trudno, jutro też jest dzień i z pewnością z dzisiejszych seriali. wejdzie ciąg dalszy.



A dziś jeszcze przed nami noc, która niechaj przyniesie Wszystkim najwspanialsze i najlepsze do obrobienia sny . , ktore zaowocują wygranymi i oczywiście gratulacjami tak zasłużonymi, jak sny dzisiejsze, których symboliki i analiz wszystkim szczerze gratuluję.



Dobranoc.

paa.
2015-06-26 (06:41)

status nostradamus68
Data rejestracji: 2012-06-04
Ilość postów: 24593

13474
wpis nr 913 232
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam.

Ika nic do szamba nie poszło,ja dałem 21 ,8 ,19,bo z mojego snu kobieta wyraznie mówiła mi liczby:

21, dwadzieścia dwa-i wyszło idealnie-21,20,2.

A nie jak ja zrozumiałem 21,22.

I dlatego trafiłem tylko po 2/3

Cały czas się uczymy na snach ,a i tak wkradnie się jakiś mały błąd ,który zaważy nad wszystkim.

Dziś zapamiętane:

1.Policjant-53 czeka na kolegę-77 żeby go pobić -tak powiedział mi,i wsiadł do samochodu-42.

Pewne-53 i 77.

Powodzenia,pozdrawiam.
2015-06-26 (07:22)

status islandorka30,5
Data rejestracji: 2010-06-10
Ilość postów: 1676

12543
wpis nr 913 240
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

dzisiaj drzewo wysokie z gołymi konarami po którym musiałam wchodzic zeby gdzies wejsc...jakby miezkanie? potem te konary jakby odpadały czy się łamały i nie mogłam już wliźć...??? 44

facio 12 chyba coś do niego w konkury uderzałam..

moja była bratowa...nie wiem czy 35 czy moze toże 44 jak rodzina???

widac 44 zacznie dzis szalec...

no i kobitka jakas 67

i to z grubsza...lece pa popwodzonka!



Ika buziaki!!!
2015-06-26 (07:34)

status dusia
Data rejestracji: 2014-11-02
Ilość postów: 9797

14214
wpis nr 913 245
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam serdecznie .....gratulacje za trafne typy Stokrotko .Krzysio brawka za dobór sennych cyferek....Chociaż mi nie weszły wczorajsze senne ,to nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

Puściłam wczoraj z chybika keno dla poprawy samopoczucia i maszyna dała 7/8 300 zł.......

Dzisiaj sen....- wykopy pod blokiem bo robią delatację ,2 łopaty prosta i krzywa..-bolący duży palec w prawej nodze...........

pozdrawiam i życzę dużej wygranej .......
2015-06-26 (08:47)

status Aga32
Data rejestracji: 2014-10-04
Ilość postów: 4065

14188
wpis nr 913 247
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam.

Gratuluję wygranym, sniacym i analizujacym

Jabłka, kort tenisowy,białe stroje tenisowe, trybuny, na nich 3 mężczyzn siedzi znajomych, chce na jednym z nich zrobić wrażenie, idę z koleżanką grać w tenisa, niby ziemny ale jest stół ale duży jak kort tenisowy, podrzucam piłeczkę i próbuje trafić rakietą tenisowa, ale nie trafiam i zaczynam się bardzo głośno śmiać.

Pozdrawiam.
2015-06-26 (09:27)

status dorotkaw
Data rejestracji: 2015-04-07
Ilość postów: 1197

14363
wpis nr 913 250
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam wszystkich i gratuluję :):):):)

sen syna kuzyn Artur,jeździć rowerem,kupony,wygrać w lotto,sklep kupować w nim uchwyty do masztu antenowego
2015-06-26 (09:33)

status Nina9
Data rejestracji: 2013-10-31
Ilość postów: 7

13981
wpis nr 913 253
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witajcie, śniło mi się nad ranem jak usiłuję sprzątnąć rozlany na podłodze mocz,

zbierałam ścierką ale nieskutecznie, kałuża raczej się powiększała....

Pozdrawiam Nina
2015-06-26 (10:23)

status krzysiekwa
Data rejestracji: 2011-07-06
Ilość postów: 18304

13107
wpis nr 913 272
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dzien dobry



Islandorka



drzewo-44,gałezie-66,wysokie-42,mezczyzna-12,kobieta-67



Dusia



robotnik-1,56,łopata-23,2,bol-56,palec-13



Aga



jabłka-34,48,biały-21,ubranie-48 lub stroj-19,mezczyzna-12,stoł-40,duzy-42,piłka-5,55,smiech-33,smiac sie-19,grac w piłke-11



Dorotka-syn



kuzyn-18,77,rower-50,15,kupony-29,lotto-13,wygrac-1,34,sklep-33



Nina9



sprzatac-13,mocz-4,niemoc-69,kałuza-39



pozdrawiam



2015-06-26 (10:32)

status krykra
Data rejestracji: 2015-05-04
Ilość postów: 1488

14393
wpis nr 913 273
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam

- mały chłopiec dziecko 11 w wózku mówi jak dorosły 27!!

- człekopies-48 lub człowiekopies-68 lub człowiek 40 pies 35 =75

- ukraść coś 35

- czarna 75 kurtka 19 bardzo krótka jak bolerko 33num ma 2 kieszenie 34 num, które są bardzo wysoko- 42

- wesz- 18 num jedną zabijam-6 ale myślę, że może być ich więcej w ubraniach 48

- hala 15 produkcyjna maszyny 31

- mapa 13

- latam 53!! nad wodą 33 morzem 40 duża woda













Pozdrawiam

--- wpis edytowano 2015-06-26 10:45 ---

2015-06-26 (10:50)

status Aga32
Data rejestracji: 2014-10-04
Ilość postów: 4065

14188
wpis nr 913 274
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dziękuję Krzyś.

A masz może numer na tenis??

Pozdrawiam
2015-06-26 (10:51)

status krzysiekwa
Data rejestracji: 2011-07-06
Ilość postów: 18304

13107
wpis nr 913 275
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Krykra ładnie uzupełniasz sennik



Dopiszę-wozek dzieciecy-18,mowa-59,27,pies-18,35wesz-14,



człowiekopies to specjalnosc Stokrotki



pozostałe tak samo



13,53,40,18,42



pozdrawiam

--- wpis edytowano 2015-06-26 10:55 ---

2015-06-26 (10:54)

status krzysiekwa
Data rejestracji: 2011-07-06
Ilość postów: 18304

13107
wpis nr 913 276
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Aga nie mam ,moze numerologicznie-22
2015-06-26 (10:57)

status krykra
Data rejestracji: 2015-05-04
Ilość postów: 1488

14393
wpis nr 913 277
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dzięki Krzyś staram się ha ha
2015-06-26 (11:02)

status Aga32
Data rejestracji: 2014-10-04
Ilość postów: 4065

14188
wpis nr 913 278
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dziękuję.

Przypomniało mi się jeszcze ze to w sumie spódnica była od tego stroju widoczna biała i jakby za krótka

Pozdrawiam.
2015-06-26 (11:08)

status krzysiekwa
Data rejestracji: 2011-07-06
Ilość postów: 18304

13107
wpis nr 913 282
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Aga,spodnica-58,krótka-35
2015-06-26 (12:16)

status Aga32
Data rejestracji: 2014-10-04
Ilość postów: 4065

14188
wpis nr 913 288
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dziękuję.

Mam nadzieje że ten sen oznacza poprawę losu:) albo szczęście

Pozdrawiam
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 819 820 821 ... 3389 3390
Wyślij wiadomość do admina