| Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 783 784 785 ... 3432 3433 Wyślij wiadomość do admina |
| Przewiń wpisy ↓ | OBRÓBKA SNÓW (moderator tematu: krzysiekwa) |
2015-06-01 (22:54) dorotkawData rejestracji: 2015-04-07 Ilość postów: 1197 | wpis nr 907 101 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Uuu oooo nie mogłam posłać Rano liczyłam klapki 24,koturn 27 ...poslalam 27 i podokladalam coś w sumie 5/10,bo oczywiście zapomniałam..a w biegu czytałam wpisy a ze jestem zachlanna to mam.nie byłam pewna butów ale że u Was się powtórzyły to dałam 43:) bo u mnie były tylko klapki.... Ale jutro na ranne 43,42,4 lub 6 ,9 ,60 syna i pomyśle i jak uda mi się to wyslę bo od rana mam urwanie nie powiem czego..... Pa kolorowych snow |
2015-06-01 (23:02) MMMData rejestracji: 2014-05-21 Ilość postów: 3620 | wpis nr 907 104 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Gratuluję,Wam,sobie też,wygranych.Proponuję wrócić do rannego snu iki, bardzo dokładny przekaz,kwadraty,prostokąty-w zakresie tych kwadratów i prostokątów-wylosowano-14 liczb,filar,kolumna-szósty,rząd siódmy,dopiero czytam dokładnie,sny. iko,moja,14 z analiz. --- wpis edytowano 2015-06-01 23:09 --- |
2015-06-01 (23:14) ikaData rejestracji: 2012-12-05 Ilość postów: 10985 | wpis nr 907 119 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Tak mnie dzisiaj dużo i pełno moich słów, a zapomniałam o tak ważnym - oprócz szczerych i w pełni należnych gratulacji za sny dziewczyn - - - Krzysiu, wielkie, ogromne gratulacje za tak trafne analizy i gorące podziękowania za bezcenną pracę, którą tu wkładasz Mam nadzieję, że wiesz, jak to jest, kiedy kobiety w ekstazie zaczną trajkotać - to gorzej, niż burza z wichurą i piorunami Ale taka już jest nasza natura - i przecież za nią jesteśmy lubiane Nie zmienia to jednak faktu, że potrafimy słuchać i słuchając doceniać Wybacz więc proszę to późne opamiętanie i przyjmij raz jeszcze gratulacje za trafne analizy i podziękowania dobranoc |
2015-06-01 (23:17) ikaData rejestracji: 2012-12-05 Ilość postów: 10985 | wpis nr 907 120 [ CZCIONKA MONOSPACE ] MMM - dziękuję |
2015-06-01 (23:28) MMMData rejestracji: 2014-05-21 Ilość postów: 3620 | wpis nr 907 122 [ CZCIONKA MONOSPACE ] szósty filar to- 6,16,26,36,46,56,66/zobacz na kuponie/rząd siódmy,pod tym filarem,kończy się liczbą 66.Ma być rząd siódmy-66,65,64,63,62,61. |
2015-06-01 (23:33) dorotkawData rejestracji: 2015-04-07 Ilość postów: 1197 | wpis nr 907 123 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Dołączam się do podziękowań Iki MMM,Krzysiu,Dziewczyny -dzięki wielkie Dokładam 79, ...62,48 ,66 ....konczę już bo uzbieram 15 cyfr rano dodam 10 z nowych snow iiii werble!!!!!wpadnie 3*3/10 ha ha:D Pa i gratulacje dla wygranych i tych co wygrają |
2015-06-02 (00:12) dorotkawData rejestracji: 2015-04-07 Ilość postów: 1197 | wpis nr 907 127 [ CZCIONKA MONOSPACE ] A ja leżę i czytam na spokojnie sny Islandorko brawo za cyferki ,które weszły dziś 15 i 12 kradnę na jutro:) Stokrotko tobie 40 bo jezioro weszło chyba jako 1 --- wpis edytowano 2015-06-02 00:21 --- |
2015-06-02 (06:38) stokrotka24Data rejestracji: 2011-01-08 Ilość postów: 3401 | wpis nr 907 143 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Witam. Ogromne gratulacje dla wszystkich!!! Myślę, że w ts zrobiła się niezła poruchawa... Dzisiaj: Stary, zardzewiały żeliwny lub żelazny taki ołtarzyko - półka. Było to jakby rzeźbione lub odlewane, miało dużo schowków, szufladek na drobiazgi typu śrubki, kabelki... Bardzo ładne. 1-50 21-22 Pozdrawiam . |
2015-06-02 (07:16) Aga32Data rejestracji: 2014-10-04 Ilość postów: 4065 | wpis nr 907 144 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Witam. Snów było wiele ale niewiele pamiętam : Śnieg, matura, książki, wyprawa z synem P-27 w góry, kałuże , syn przeskakuje i wpada do jednej, mokre buty, skarpetki,ściąga buty wylewa z nich wodę, zmienia skarpetki, schroniska młodzieżowe, dużo butów ułożonych pod ścianą, ciśnieniomierz -mierze ciśnienie komuś, mąż. To tyle, jak się coś przypomni jeszcze to dopisze. Pozdrawiam i powodzenia |
2015-06-02 (07:33) dorotkawData rejestracji: 2015-04-07 Ilość postów: 1197 | wpis nr 907 145 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Witam Napisałam sen i mi wcielo go na komórce nie wiem czy zdążę opisać bo już muszę lecieć maz 78(24-63) synowie 61(21-63)i (50-63) szukam znaczkow zlotych na wysypisku? Nie wiem co to za pomieszczenie przezroczyste pojemniki do ktorych mężczyzna wrzuca te znaczki do niszczenia maja iść ,błękitne koraliki i wstazka chyba się poklocilam z synem o nie bo nie chciałam mu ich dać 6,34,43,78,39,66,60 ,23z tego chyba wybiorę na rano i 15 i 62 --- wpis edytowano 2015-06-02 07:38 --- |
2015-06-02 (07:37) dusiaData rejestracji: 2014-11-02 Ilość postów: 9909 | wpis nr 907 146 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Witam serdecznie i wielkie brawka za wasze sny i interpretacje ich. U mnie jak zwykle brak zapamiętania po obudzeniu, masakra jakaś-chociaż śnie .Ika ja wczoraj pożyczyłam sobie rano tą twoją 3 ....1,10,11,bardzo mi się podobała,ale dodałam jeszcze inne i przedobrzyłam i tylko 4/10 było.....nie gniewajcie się ale podbiorę kilka waszych śniących cyferek do puki mój mózg się nie odblokuje .......pozdrawiam i życzę owocnych sennych łowów ........... |
2015-06-02 (08:04) islandorka30,5Data rejestracji: 2010-06-10 Ilość postów: 1677 | wpis nr 907 147 [ CZCIONKA MONOSPACE ] najważniejsze na dziś pająki 11,80 wino a raczej butelki z winem 39...? nóż 36 do tego korek z butelki 36,16 kobitka 67 lalka 25 a sen bo pewnie krzysiu cosik doda; były butelki z winem i mieliśmy wybierac które królowa lubi,a kto nie zgadnie idzie na szafot...tego wszystkiego nie widziałam niektóre wino fermentowało i korki wyskakiwały potem wybrałam butelke i nagle okazało się ze niose te wino w kieliszku 9, od wina,ale facet 12 mi odbiera i mówi ze on zaniesie a ja mam szybko wybrac noze dla królowej,wiec znów musiałam wybierac dobry ostry bo jak by się królowej nie spodowbał to safot...diwaczny sen... i nad ranem lalki 25, kobitka zagubiła córke i ją odnalazła (dość długo jej nie było) wiec mówie zeby dała jej coś co lubiła...a była to lalka i budzik mnie obudził...cosik było chyba jeszcze z biletami 22????? |
2015-06-02 (09:56) dorotkawData rejestracji: 2015-04-07 Ilość postów: 1197 | wpis nr 907 157 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Sen syna działki,koza akwarium z rybkami ikra ,ciemność. Batman walczący że Pomoc |
2015-06-02 (10:08) krzysiekwaData rejestracji: 2011-07-06 Ilość postów: 18304 | wpis nr 907 161 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Dzien dobry Stokrotko stary-80,zelazny-51,półka-42,moze mebel-50,szuflada-28,srubki-51 Aga śnieg-44,78,ksiazka-14,40,syn-27,gory-78,wycieczka-15,kałuza-39,mokry-7,buty-43,skarpetki-6,woda-33,cisnieniomierz-5 num,maz-78 Dorotka maz-78,63,szukac-66,znaczek-60,złoty-76,śmieci-26,maszyna-31,niebieski-47,34,korale-62,28,wstążka-2,9,kłotnia-2 Islandorka pajak-11,butelki-4,wino-39,noz-36,korek-36,16,kobieta-67,lalka-25,krolowa-59,17,kieliszek-18,mezczyzna-12,corka-21 Dorotka-syn działka-23,koza-44,akwarium-34,ryby-62,69,ciemnosc-7,Batman-15 pozdrawiam |
2015-06-02 (11:05) vickimartinaData rejestracji: 2011-03-16 Ilość postów: 708 | wpis nr 907 178 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Witam wszystkich i gratuluję trafień,ale przede wszystkim analiz!!!! Mój dzisiejszy sen: -moi rodzice chcą,żebym ich z mężem odwiedziła w Poznaniu -duża łąka na niej dom,drzwi -jakaś impreza w plenerze,dwa długie stoły złączone razem, rodzina,moja bratowa Krzysia zaczyna śpiewać ludową piosenkę To tyle,co zapamiętałam,jak mi się jeszcze coś przypomni ,to dopiszę. Powodzenia!!!! |
2015-06-02 (11:14) krzysiekwaData rejestracji: 2011-07-06 Ilość postów: 18304 | wpis nr 907 179 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Vicki rodzice-72,rodzina-44,Poznan-31,łaka-13,dom-37,drzwi-10,długi-45,stół-40,spiew-19,7 pozdrawiam |
2015-06-02 (11:15) elena55Data rejestracji: 2014-06-25 Ilość postów: 6293 | wpis nr 907 180 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Witam Strzępy snu : -iść ulicą76,23, skrzyżowanie-2 mijać, stać w ogródku-23(?) kawiarenki, jestem gdzieś w pracy-8,56,widzę oczy-51 młodego mężczyzny-12,61 wiem że to obcokrajowiec-58num ja-10,1 schodzę z nim po starych schodach-26 w dół-54, klatka schodowa szeroka w stylu barokowym jakbym oprowadzała wycieczki-15 w zabytkowym budynku-14 Pozdrawiam Pa |
2015-06-02 (11:15) krzysiekwaData rejestracji: 2011-07-06 Ilość postów: 18304 | wpis nr 907 181 [ CZCIONKA MONOSPACE ] zabawa-30 |
2015-06-02 (11:22) krzysiekwaData rejestracji: 2011-07-06 Ilość postów: 18304 | wpis nr 907 183 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Elena dopiszę-kawiarnia-68,stare-80,klatka schodowa-73,pozostałe tak samo 23,51,8,80 |
2015-06-02 (12:29) ikaData rejestracji: 2012-12-05 Ilość postów: 10985 | wpis nr 907 194 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Witam wszystkich serdecznie MMM, dziękuję za wyjaśnienie. Bardzo intrygujące jest Twoje podejście - muszę się temu w wolnej chwili dokładniej przyjrzeć. Wydaje ! mi się, że rozumiem ( jakoś tak całościowo, tzn. pewną ideę ), jednak do klarownego pojmowania czegoś mi brak. Jeśli skorzystasz z zaproszenia Krzysia i, jak myślę wszystkich tu obecnych i będziesz pojawiał się u nas, byłabym wdzięczna, gdybyś w miarę możliwości czasowych i pojawiania się wygodnych dla Ciebie przykładów dorzucił dodatkowe informacje Dusiu, bardzo się cieszę, że i Ty skorzystałaś z tej trójki. Widzę, że choć nie spełniła całkiem swojej "wieszczej" Gdybym była w stanie przekazać słowami, jak wyraźnie ją widziałam, to pewno wszyscy mielibyśmy dobre wygrane. Niestety nie tylko opis był "płaski", bo nawet mój własny umysł, mimo widzenia, nie był w stanie zaakceptować czegoś tak oczywistego. No cóż, pozostaje nam doświadczenie, jak sny potrafią być dosłowne i nadzieja, że znowu komuś taki, a nawet większy i pełny zestaw się przyśni. No i że w niego uwierzymy A Ty bierz liczby i niech Ci służą dobrze, no i pojaw się szybciutko Islandorka, ale miałaś udany sen. Nie wiem, czy to kwestia samego snu, czy Twojego opisu, ale ten szafot za wszystko i ta wredna królowa strasznie mnie rozbawiły Chyba wykorzystam "szafot", jako straszaka na siebie samą - jak będę chciała znowu coś przełożyć na wieczne później A na pewno skreślę go na kuponie Jestem wraz z mężem na jakimś placu - 59 - w dzielnicy pod Warszawą - 30 -, do której mamy dojechać później. Patrzę na szczyt budynku, bloku i wydaje mi się, że dawno temu byłam już tu. Przypomina mi się, że jest to dzielnica budowana dla bogaczy, która nie została ukończona z powodu jakiegoś kataklizmu ? wielkiej burzy ? - 62 -. Budowa została przerwana tuż przed jej zakończeniem, a osiedle nieco zamarło. Szczyty niektórych budynków zabezpieczone zostały deskami - 9 - / - 48 -, bo osiedle nadal przeznaczone jest dla bogaczy, którzy w odpowiednim czasie wszystko wyremontują - 55 - . Przez plac - 59 - przemknęła dojrzała kobieta - 67 - z pofarbowanymi - 39 - na czarno włosami, była bardzo zadbana, ale w stylu dawnym "lepszym" nowobogackim. Widząc ją uświadomiłam sobie, że nie chcę być w tym nadętym klimacie i nie tu przyjechałam. Nagle znaleźliśmy się pod samą Warszawą - 30 -, do której jakoś nie mogliśmy się dostać, choć niby już byliśmy ( skomplikowane). Szliśmy - 74 -, zaczął padać deszcz - 12 - , więc weszliśmy do budynku dworca autobusowego - 33 -, by zobaczyć godziny odjazdów autobusów - 18 -. Pierwszy autobus - 18 - miał odjeżdżać o 9 -tej, co nam nie pasowało, więc mąż szukał w dworcowym komputerze - 34 - innych możliwości. W końcu powiedział, że najlepszy jest bus - 6 -, bo jedzie szybko, tylko, że już odjechał, a autobus jedzie aż 6 godzin i musimy koniecznie coś innego znaleźć. Szukał nadal, a ja główkując, dlaczego nie możemy wrócić samochodem stojącym na placu - 59 - stałam opierając się o jakiś blat. W pewnym momencie poczułam dyskomfort uświadomiłam sobie, że siedzę - 38 - na jakimś chłopcu - 16 -/ -62 -. Strasznie mnie to zdziwiło i zrobiło mi się głupio, ale musiałam siedzieć na nim. Nadszedł jakiś mężczyzna - 12 - młody - 61 -, który okazał się być bratem - 35 - chłopca. Chłopiec zawołał mężczyznę, by ten nam pomógł, więc podszedł do nas i oglądał pozycje w komputerze. Wciąż siedząc na chłopcu zapytałam : nie przeszkadza panu, że siedzę na nim ?, na co mężczyzna uśmiechnął się i odszedł do kobiety z informacji, by przez megafon poinformowała nas o godzinach odjazdu. usłyszałam kobiecy głos - 41 - informujący, że autobus z godziny 9-tej odjechał, a kolejne godziny, to 17-sta i dalej ( nie pamiętam). Spojrzałam na zewnątrz i widząc, że nadal pada deszcz- 12 -, a nawet deszcz ze śniegiem - 5 -pomyślałam sobie: no pięknie, teraz będzie zimno - 6 - / - 20 -i chyba będę musiała kupować ubrania - 48 - od ludzi, bo już wszystko zamknięte. Mając dużo czasu poszliśmy zwiedzać okolice. Znalazłam się w podziemiach, gdzie na ściennym murze - 48 - zobaczyłam zdjęcie - 57 - Marka Grechuty - 59 -. Pod zdjęciem - 57 - paliły się świece (chyba), w nieładzie leżały jakieś dary i wszystko to wyglądało, jak mały ołtarzyk - 47 -. Obok stał starszy mężczyzna - 12 - przebrany za milicjanta i miał na sobie coś w rodzaju koszuli- marynarki (?) kolorze niebieskim - 34 - / - 47 -. Zaintrygował mnie ten ubiór i dotykając rękawa pomyślałam sobie, że autentyczny, bo taki niebieski i "plastikowy". Mężczyzna, który brał udział w inscenizacji historycznego zdarzenia, spojrzał na zdjęcie - 57 - MG, pochylił się nade mną i powiedział z uznaniem : to był przyzwoity - 64 - ( lub poczciwy - 46 -) człowiek - 40 -. Przeszliśmy cała "trasę pamięci", a kiedy wyszliśmy na zewnątrz wciąż padał deszcz - 12 -, więc schroniliśmy się w jakimś pomieszczeniu. Siedziałam - 38 - na ławce - 60 - i nagle zauważyłam, że w pomieszczeniu jest wielka klatka - 73 -, a w niej duże zwierzęta - 9 - . Na dole klatki dostrzegłam wyciętą w mały kwadrat - 65 - dziurę - 62 -, przez którą wyglądał miś koala - 13 -. Zawołałam : o! - 6 - kola - 12 - , a zaskoczonemu mężowi sprostowałam miś koala - 13 - . Bardzo sympatyczny miś wyszedł z klatki i podszedł do mnie domagając się pieszczot. Za misiem nadeszły pozostałe zwierzęta - 9 - i wszystkie chciały być głaskane, a kiedy je pogłaskałam, chciały jeść - 64 -. Zwierzaki były duże i bałam się, że jak nie dam im jeść - 64 -, to mnie pogryzą - 4 -. Głaskałam je więc szybko mówiąc: ja nic nie mam, naprawdę nic nie mam. Uspokoiły się, a kiedy wyszliśmy na zewnątrz, zwierzęta wyszły za nami i zaprowadziły nas do kobiety - 67 - idącej przez plac - 59 - przy budynku. Wiedziałam, że kobieta ma nam pomóc wydostać się, więc szliśmy za nią grzecznie. Mąż szedł równym krokiem z kobietą, a ja trochę za nimi, gdyż chcąc uchronić się przed padającym deszczem - 12 - i śniegiem owijałam głowę - 35 - szalem lub chustą próbując utworzyć czapkę - 13 -. Udało mi się owinąć pół głowy, więc zrównałam kroku i w trójkę doszliśmy do muru - 48 - przez który zobaczyłam stare- 80 - nagrobki. Bardzo chciałam zobaczyć ten cmentarz - 16 -/ - 79 -, ale nie miałam śmiałości poprosić. Kiedy znaleźliśmy się przy drodze, mąż pierwszy przeszedł przez wyraźnie czarną - 75 ulicę - 76 - i wszedł na cmentarz - 79 -, a nie przechodząc skręciła w prawo i podążała dalej wzdłuż muru - 48 - . Zawołałam na męża, by wrócił, więc zatrzymał się i stał zdezorientowany w zabytkowej bramie - 57 - cmentarza czekając na rekcję kobiety. Kiedy kobieta powiedziała wesoło : pan poszedł na cmentarz "marynarski" - 47 -, mąż dołączył do nas i weszliśmy na cmentarz widziany wcześniej. Szłam osobno, bo chciałam pooglądać stare grobowce, a kobieta z mężem rozmawiali. Usłyszałam, jak kobieta mówi, że dobrze być "bezwyznaniowym" - 78 -, bo nie ma się wówczas trudności z dymem - 28 -. Słysząc to spojrzałam na groby - 77 -, na których paliły się świece - 7 - / - 55 - . Nie widziałam dymu - 28 - , a przyglądając się intensywnie dostrzegłam tu i ówdzie snujące się delikatne "mgiełki", prawie niewidoczne. Nie mogłam zrozumieć dlaczego ja widzę płomienie, czy światło, a kobieta tylko dym - 28 -, który brudzi - 7 - pomniki. Pozdrawiam, pięknego dnia i powodzenia paa |
| | Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 783 784 785 ... 3432 3433 Wyślij wiadomość do admina |