Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 500 501 502 ... 3434 3435
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

OBRÓBKA SNÓW (moderator tematu: krzysiekwa)

2014-11-10 (15:14)

status nostradamus68
Data rejestracji: 2012-06-04
Ilość postów: 25006

13474
wpis nr 850 031
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

U mnie pewniak bezbłędny-65 ,i w propozycji jest 4/7.

A ta piątka ze wschodu jest 3/5.

Czyli mamy już zysk niewielki.

A najważniejsze ze wschodu snu mojego było to że byłem bramkarzem-35,i hokej-22,krążek-26,oraz ten kolega-65 i piwo-58-aż 5 liczb wyszło z moich snów.

Stokrotka BRAWO wyszło idealnie-piegi-79 i pewniak bankowy-brokat-22.

U Eleny była ta alergia-35,lekarz-33,znajomy-58,***tki-49.parawan-29,gabinet-31.

Inka-robotnicy-1,56,schody-26,wanna-22,łóżko-44,Monika-26.

Bardzo ładnie sny nam powychodziły.

Reszta znaków powinna wieczorem.

Może coś z tego:

9,39,34,12,17,3.

Powodzenia.
2014-11-10 (16:57)

status elena55
Data rejestracji: 2014-06-25
Ilość postów: 6297

14122
wpis nr 850 056
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam po losowaniu



"+" wyszła liczba "58"-piwo i mąż mojej koleżanki, którego nie brałam po uwagę gdyż nie darzę go sympatią( ze snu można się domyśleć dlaczego?) Dobra lekcja do analizy snów na przyszłość.

Jeśli u mnie przyśni mi się jakaś osoba zawsze biorę pod uwagę to jak ja najczęściej zwracam się do danej osoby lub jak ją w otoczeniu najczęściej nazywają. Najczęściej gdy idziemy do przychodni "używa się" nazwiska lekarza "czy jest lekarz N(a nie P.N)" "proszę mnie zarejestrować do N(a nie do P.N) dlatego "nazwisko" u osób publicznych jest ważniejsze niż liczba numerologiczna. I o 14 dziś mój lekarz P.N wyszedł z nazwiska jako "29"



Po opisaniu snu sprawdziłam informacje dotyczące "Aldo Moro", byłam zaskoczona że osoba wskazująca gdzie znajduje się ciało "Aldo Moro" posłużyła się "SEANSEM SPIRYTYSTYCZNYM( po takich seansach jest duże prawdopodobieństwo OPĘTANIA)" i nie tylko tym się zdziwiłam, nie wiem jaki ma to związek z MORDERSTWAMI KOBIET utrzymujących się z nierządu? I jaki w tym udział jest "DETEKTYWA"(którego liczba 31 wyszła w losowaniu o 14), który przeszkadzał w śledztwie("33" dla śledztwa, które wyszło w losowaniu o 14)?



W moich snach trudno mi stwierdzić gdzie jest wschód a gdzie zachód, bardzo rzadko sny mam w swoim domu.



Muszę już kończyć, znów obowiązki mnie wzywają



Na razie

Pa



--- wpis edytowano 2014-11-10 17:02 ---

2014-11-10 (17:31)

status elena55
Data rejestracji: 2014-06-25
Ilość postów: 6297

14122
wpis nr 850 074
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jeszcze jedno co zauważyłam jeśli chodzi o mój sen. Idąc do lekarza w przychodni lekarskiej podawana jest do gabinetu lekarskiego "koperta pacjenta" z wpisami lekarza o naszych dolegliwościach, niektórzy nazywają to "kartoteką", którego format jest na pewno nie A4. Ja niosłam we śnie 2 TECZKI formatu A4 "dokumentacji" albo "medycznej" albo "lekarskiej". Taką "dokumentację" z opiniami lekarskimi lub wypisami szpitalnymi dostarcza się na komisje lekarskie do ZUS-u lub na komisję do stwierdzenia stopnia niepełnosprawności chorego. Dlatego też w losowaniu na dziś brałam pod uwagę numerologię lekarza P.N-62 jako "urzędowe badanie"



Pa
2014-11-10 (21:55)

status nostradamus68
Data rejestracji: 2012-06-04
Ilość postów: 25006

13474
wpis nr 850 158
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Elena brawo za Aldo moro=39,i ciało-61.

Inka-terroryści-59-karabin-54,Mariusz-34

Na każdym zakładzie jest u mnie wygrana ,tylko niestety trójki żle sam skompletowałem,i po 2/3 jest,oraz 5/10,4/6,4/8.

A to dzięki Wam kochane dziewczyny.

Przyjemnych snów i do jutra.

Pa.
2014-11-10 (23:09)

status ika
Data rejestracji: 2012-12-05
Ilość postów: 10985

13656
wpis nr 850 179
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam wszystkich serdecznie

Wielkie gratulacje dla wszystkich śniących i analizujących - wspaniale Wam idzie

Tęsknię za Wami, za atmosferą za ........ i chciałabym w wiele szczerych słów ująć, co mi w duszy gra. Jako że to, co gra w duszy wynika z tego, co rzeczywistość przynosi, wywód mój musiałby przybrać formę nudnego sprawozdania, więc odpuszczę sobie, a przede wszystkim Wam

Jednak czując potrzebę wyjaśnienia długiej nieobecności ( również częstą w czasie przyszłym) równorzędną z potrzebą obecności, a obie połączone istnieniem niemożliwości posłużę się (tak wiele wnoszącym w wyobrażenie) tekstem poety, przerobionym przez realistów w doskonałą prostotę ( tak wiele wnoszącą w zrozumienie) i minimalnie skorygowanym przez mnie :

tęskno mi Boże....

a Bóg : mnie toże!

Czyli krótko i na temat: ostatnio i w najbliższej przyszłości rzadko będę się udzielać w temacie, co sprawia, że czuję wielki smutek, ale póki co, zmienić tego nie mogę ani ja sama, ani żadne Wyższe Moce.



Mając nieco więcej czasu "paplałam" na forum różne rzeczy - i "wypaplałam" trzy zamierzenia, które teraz - wciąż niezrealizowane - dręczą moje sumienie.

Reprezentuję "starą szkołę", której zasada brzmi: "powiedziało się A, to trzeba powiedzieć B".

Wiem, że mentalność ta nie jest już zbyt modna i być może niektórzy z Was będą się dziwić tej zbędnej i w powadze swej niepoważnej skrupulatności

Jednak ci ( myślę, że tacy są ) , którzy są zwolennikami wywiązywania się z danych, nawet pozornie błahych obietnic mogliby poczuć się urażeni. Urażeni, to zbyt mocne słowo, ale na pewno przestaliby traktować poważnie, to co mówię.

Prawdą jest, że bardzo lubię pożartować, chyba nawet czasem przesadzę, o zgrozo! - i wówczas należy brać mnie bardzo niepoważnie

Natomiast wszelkie obietnice płynące z mojej strony są jak najbardziej serio i tak proszę je traktować.

Trzy "forumowe ogony" ciągną się za mną bez litości.

Jako pierwszy do amputacji idzie najważniejszy - spotkanie.

Myśl o spotkaniu „na żywo” kiełkowała w mojej głowie od pewnego czasu. Początkowo nie była to nawet myśl – ot, takie spontaniczne pragnienie, rodzaj tęsknoty, który ożywał, gdy w temacie robiło się wyjątkowo gwarno i wesoło. Myślę, że niektórzy z Was miewali podobne radosne uniesienia i doskonale rozumieją o czym mówię.

Być może po wielokrotnym zaiskrzeniu i zgaśnięciu uczucie to umarłoby w końcu śmiercią naturalną, nigdy nie przeobrażając się w myśl, gdyby nie pewne zdarzenia.

Czytając opisy snów nie może umknąć fakt, że większość z nas (a być może nawet wszyscy, choć nie pamiętamy tego) gdzieś tam, kiedyś, wyraźniej lub mniej wyraźnie ….. miała okazję spotkać się z kimś z „obróbki”. Doskonale pamiętam własne spotkania z Wami, nawet sen, w którym byliśmy wszyscy i w jakiś sposób wszyscy świadomi tego (tą świadomością snu) – dało to wiele do myślenia.

Kiedy umawiałyśmy się ze Stokrotką na spotkanie we śnie, gdzieś tam, jakby boczną linią owego planu snuła się coraz bardziej kształtna myśl o spotkaniu w rzeczywistości.

I może nawet ona – myśl już pełniej, ale wciąż tylko kształtująca się umarłaby przedwcześnie, gdyby nie Krzyś, który dnia pewnego zażartował sobie z miejsca naszego planu i w ramach rekompensaty ( tak myślę ) podsunął pomysł spotkania się przy lampce wina.

Stokrotka pewno od razu znalazła się w temacie, lecz moja myśl była nieco ociężała i prócz rozbawienia Krzysiowymi żartami nie zaowocowała pomysłem.

W dniu, gdy Stokrotka tak wyraziście opisała swój sen, który „odbył się” w towarzystwie Nostradamusa i Krzysia, myśl o spotkaniu nabrała już jednoznacznego kształtu, już powstała – muśnięta zaledwie tęsknym westchnieniem: heh, jak świetnie by było...wciąż jednak pozostawała martwa.

Aż tu nagle Krzyś znowu wkroczył z żartami o dobrym winku i stało się - coś pękło i jakby duch rozbawienia wyobrażeniem tej „winnej scenki” natchnął „ciało” ukształtowanego już w pełni pomysłu!

I tak oto, po krótkim czasie od tej sytuacji pojawił się mój wpis prezentujący zarys spotkania, na który pozytywnie odpowiedziała Królowamonet i Agatkaa, którym bardzo dziękuję

Dziękuję też Stokrotce, która nie tylko pozytywnie się do pomysłu odniosła, ale wręcz sprowokowała we mnie śmiałość do ujawnienia go na forum

Na czas obecny jest nas czwórka, czyli ( alfabetycznie ) : Agatkaa, Królowamonet, Stokrotka i ja – ika. Myślę, że grupa składająca się z czterech osób ma pełne prawo nadania swemu planowi miana „operacji”.

Co prawda nie mam jeszcze pojęcia, jakiej, ale zanim dojdzie do realizacji, mamy jeszcze trochę czasu, więc coś się wymyśli.

Oczywiście „operacja” obowiązkowo posiadać powinna kryptonim – myślę więc sobie, że dopóki nie mamy jeszcze nazwy operacji, która mogłaby celowością swą wpłynąć na utworzenie adekwatnego hasła - więc póki co jesteśmy operacją same w sobie, możemy posłużyć się inicjałami nick-ów.

Z tych czterech liter niewiele można „wycisnąć”. A, I, K, S – tworząc skromne wariacje sensu nie znajdzie się żadnego, ale dla ucha najlepiej brzmi zestaw – ASIK

A! Jako, że operacja miała szansę powstać dzięki Obróbce Snów, a więc podłoże jej jest słowno – numeryczne, dodajemy : 1 (A) + 1 (S) + 9 (I) + 2 (K) = 13 i to jest nasza multi liczba

Ogłaszam niniejszym, że operacja (ble ble ble) o kryptonimie ASIK, multiliczbie 13 została rozpoczęta

Cykl modyfikacji trwać będzie do dnia ustanowionego terminem włącznie, a dotyczyć zmiany kryptonimu, tym samym zmiany multi-liczby w zależności od chętnych na spotkanie osób



A teraz poważnie. Oczywiście to, co napisane wyżej też jest poważne, tylko „na wesoło”, a teraz poważnie „na poważnie”.

Obróbka snów ma już pięć lat. Obecnie tworzy ją stabilna grupa – niektórzy są prawie zawsze, niektórzy cyklicznie, a inni od czasu do czasu. Jednak wciąż wszyscy są – jesteśmy i jest, co prawda baaaardzo rzadko, ale jednak, nawet założyciel tematu – Szczery.

Fakt, rotacja też istnieje – niektórzy zniknęli stąd na zawsze, ktoś nowy się pojawi na chwilkę, czasem zostanie itd.

Fascynujące jest jednak to, że temat kwitnie tak długo mimo, iż wymaga znacznie więcej, niż tylko podania kilku cyferek. Nie da się nie zauważyć, że jest to temat czaso i pracochłonny – opisy czy analizy snów – bez słów można to sobie wyobrazić.

Na pewno spotykamy się tu dla upragnionej wygranej – w końcu ta właśnie idea rodzi każdy temat na Multipasko. Powiem Wam jednak, że nie wierzę, by jedynie kalkulacja ściągała nas tu dzień po dni, miesiąc po miesiącu. Jestem przekonana, że coś więcej ponad chęć zysku nas tu zwołuje, przynajmniej wielu z nas.

I wiecie co ? Uświadomiłam sobie, że kiedy w tzw. realnym świecie poznają się nowi ludzie to, co prawda różnie – w mniejszym, czy większym stopniu, ale zawsze, zanim dotrą ( a nie w każdym przypadku tak się stanie) do głębszej fazy zażyłości, pewnego zaprzyjaźnienia, muszą pokonać swego rodzaju drogę nieprawdy. Właściwie wszyscy w nowym środowisku troszkę się zgrywamy – badamy, obserwujemy, ukrywamy........ w zależności od wyciągniętych wniosków stopniujemy odkrywanie własnej szczerości. Proszę nie zrozumieć mnie źle – tak funkcjonuje człowiek i jest to naturalne, a wielokroć potrzebne.

Uzmysłowiłam sobie, że współistniejąc w temacie „obróbki” udało nam się pominąć tę naturalną dla dosłownego świata „fazę maski”. Opisywanie snów, które zawsze przecież obnażają naszą część wewnętrzną, na ogół ukrytą dla świata sprawiło, że osiągnęliśmy ten stopień – śmiem twierdzić – duchowej zażyłości, jaką funkcjonując w świecie fizycznym osiąga się po znacznie dłuższym czasie.

Nie wiem czy jest taka dziedzina, jak psycho-matematyka, ale skoro nie ma, to powinna niebawem się narodzić

Myślę, że gdyby obliczyć wyżej wymienione zależności wedle tej domniemanej dziedziny, to śmiało da się stwierdzić, że dwa lata znajomości zaistniałej na „obróbce” równa się dziesięć lat znajomości bezpośredniej w świecie tzw. realnym

Możliwe, że pomyliłam się w obliczeniach, ale to wina tego, że nauka, którą się sugeruję w ogóle jeszcze nie istnieje, mam więc pełne prawo nie rozumieć jej zasad. Gdyby jednak ktoś, ktokolwiek lepiej ode mnie rozumiał tę ścieżkę i skrupulatniej obliczył wyniki, niechaj mnie poprawi :}

Kurcze, miało być poważnie „na poważnie”, a ja znowu zaczynam błaznować. Ok, przywracam na słuszny tor powagi rozhasane myśli!

Żartami czy bez nich, fakt pozostaje faktem, że dziesięć lat zażyłości nie prosi się, a wymaga, by w końcu kiedyś w jednym miejscu, przy jednym stole napić się kawy - kawa więc będzie!

Zaś potrzeba utarcia nosa żartownisiowi Krzysiowi, który pewno myśli, że może sobie tak bezkarnie kusić i się natrząsać nie wymaga, a nakazuje, by przy tym samym stole napić się wina – wino będzie! Wina będzie dużo



Jesteśmy różni, mieszkamy w różnych miejscach, jesteśmy w różnym wieku i mamy różne poglądy.

Tak wiele jest tych różności, że nie sposób ich wymienić , a zresztą nie ma po co, bo przecież jest to oczywiste

Dotknęłam tego tematu jedynie z tej przyczyny, by uspokoić tych z Was, którzy różnią się ode mnie i do mnie podobnych podejściem do spotkania.

Wiem, że są ludzie, którzy lubią, chcą, potrzebują ….. pozostać anonimowi – może nie tak groźnie – po prostu nie mają chęci na wychodzenie poza obszar „psychiczny” i poszerzanie go na planie fizycznym.

Jeśli, jak przypuszczam tu tacy są zapewniam, że z pełnym szacunkiem dla Waszej postawy nie będę nagabywać, ni namawiać na cokolwiek

Być może jest ktoś piszący rzadko czy krótki czas i nie czując się dobrze osadzony w grupie nie ma śmiałości się zgłosić, choć chciałby. Jeśli jest taka osoba proszę, by z pełną śmiałością dała o sobie znać

Miłym paniom , które już wykazały chęć spotkania się przy lampce rozweselającego trunku oraz wszystkim, którzy w przyszłości taką chęć zgłoszą pragnę zaproponować, by spotkanie nasze odbyło się wiosną.

Myślę, że obecny czas ze względu na zbliżające się święta , koniec roku oraz niezbyt sprzyjającą swobodnemu przemieszczaniu się aurę nie jest zbyt korzystny.

Pełnia wiosny z pewnością łaskawszym będzie czasem dla naszego przedsięwzięcia

Oczywiście to jedynie moje zdanie, jeśli ktoś myśli inaczej, zachęcam do wypowiedzi

Jeśli wszyscy zgadzają się z podaną wyżej porą, pozwolę sobie ok. marca co jakiś czas wrzucać na forum takie małe przypominajki – by do tych najpiękniejszych już dni zdążyć się zorganizować.

Zaznaczyć też pragnę, że bez względu na to, z jaką częstotliwością będę pokazywać się na „obróce”, na pewno nie zapomnę o tym, do czego się zobowiązałam. Zastrzegam sobie jedynie, że zobowiązanie może z mojej strony zostać zerwane, gdyby wystąpiły jakieś nieprzewidziane i nierozwiązywalne zdarzenia losowe – przykładów nie podam, bo strach się bać, a poza tym dla wszystkich żyjących na tej planecie i w tym wymiarze są doskonale znane.

Jeśli wszystko u wszystkich przebiegać będzie normalnym torem, to widzimy się wiosną



Dobrej nocki, kolorowych i twórczych snów

do następnego

paa



























































2014-11-11 (00:15)

status krysieńka
Data rejestracji: 2011-05-30
Ilość postów: 62106

13056
wpis nr 850 192
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ika witaj po przerwie



nie wiem gdzie byłam i co robiłam że nie doczytałam twojej propozycji spotkania ja jestem oczywiście ZA i będzie mi miło jeśli mnie przyjmiecie



teraz zmykam bo chciałabym coś fajnego sobie przyśnić i jutro opisać na forum



dobranoc



kolorowych snów życzę
2014-11-11 (08:17)

status Inka78
Data rejestracji: 2014-05-16
Ilość postów: 46

14107
wpis nr 850 216
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dzień Dobry:)

od wczoraj rana dopiero dzisiaj mam chwilke żeby wejść i jestem w szoku że tyle liczb wczoraj padło z analiz sennych nostradamus brawo za analizy- pełny szacun.

A te moje liczby to pewnie weszły bo Ja nie miałam minuty zeby sie oderwać, sprawdzić i iść do lotto



Dzisiaj też pamiętam tylko urywki

byłam chyba na jakiejś mszy w kościele a później zamkneli mnie w jakimś wiezieniu (chyba to jakaś sekta była) i w celi siedziałam z jakimś dziwnym facetem co cały czas "srał" nawet do talerza

Później stałam na schodach chyba plebani i było tam jakies spotkanie dla dzieci i znowu ten kościół widziałam.

hm jakieś takie dziwne...



Miłego dnia Niepodległości

Pozdrawiam
2014-11-11 (08:19)

status Inka78
Data rejestracji: 2014-05-16
Ilość postów: 46

14107
wpis nr 850 217
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ika podoba mi sie Twoje poczucie humoru tylko Ja tu jestem za krotko i za rzadko i chyba nie moge się wypowiadać czy do Was przyłączać. Szczerze życze powodzenia w realizowaniu planów
2014-11-11 (09:43)

status elena55
Data rejestracji: 2014-06-25
Ilość postów: 6297

14122
wpis nr 850 228
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam



Ika twoja propozycja spotkania w realu jest bardzo kusząca. Nie mogę obecnie się zadeklarować, gdyż nie chciałabym "rzucać słów na wiatr". Może bliżej wiosny zmieni się na tyle sytuacja że będę mogła wygospodarować czas, by się przyłączyć do spotkania, jeśli mnie wówczas przyjmiecie



Sen:



-ciężarówka blokująca przejazd pod wiaduktem



-mężczyzna ma pod opieką małą dziewczynkę, dzwoni do niego S.P-56 i o coś pyta, mężczyzna odpowiada "macica"-21num(?)



-ulicą idzie córka matki dziewczynek i mówi informując kogoś o konieczności "ratowania dzieci"



-znów mężczyzna jest u kogoś w domu, ta osoba opiekuje się małą dziewczynką, pyta o zabawki tej dziewczynki, ta osoba informuje że są, ale wszystkie w worku w pawlaczu, chce je wyciągnąć te pluszaki lecz nie pamięta w którym miejscu w dużym pawlaczu są te zabawki



-jechać rowerem, widzieć mysz



Pozdrawiam życząc radosnego dnia

Pa

2014-11-11 (10:31)

status krzysiekwa
Data rejestracji: 2011-07-06
Ilość postów: 18304

13107
wpis nr 850 252
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam



Ika propozycja spotkania jest bardzo kusząca jak to napisała Elena.Zalezna tylko od czasu i miejsca spotkanie



Elena i Inka Wy juz jesteście stałymi przedstawicielkami obrobki snow i nawet prezes was nie wyrzuci



Inka



kościół-9,msza-5,więzienie-74,kupa-29,talerz-45,dzieci-11



11,45,9



Elena



cięzarowka-15,dziecko-11,rozmowa telefoniczna-76,23,ulica-76,zabawki-44,mezczyzna-12,rower-50,mysz-6,szukac-66



11,50,66



moj sen



siedziałem przy stole-40,talerze-45,obiad-54,dzieci-11,mleko-21,23





11,45,23



pozdrawiam

--- wpis edytowano 2014-11-11 10:32 ---

2014-11-11 (10:39)

status agatkaa
Data rejestracji: 2013-10-24
Ilość postów: 560

13973
wpis nr 850 255
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam

tylko szczatki snu

gdzie chodzilam, bylo wesolo, taka radosc, laweczka i kosz pelen

czerwonych jablek.
2014-11-11 (10:46)

status krysieńka
Data rejestracji: 2011-05-30
Ilość postów: 62106

13056
wpis nr 850 259
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam



dziś ze snów pamiętam



Byłam w sklepie i kupiłam 1 oponkę,ale po chwili dokupiłam jeszcze 3 i w dodatku ostatnie



jechałam pociagiem na spotkanie rodzinne i na miejscu okazało się ,że musieliśmy iść na cmentarz,bo tam było najwięcej miejsca,a po chwili znaleźliśmy się w domu i szybko zbierałam sierść psa a było tego bardzo dużo



Pozdrawiam i życzę miłego dnia



2014-11-11 (10:47)

status krzysiekwa
Data rejestracji: 2011-07-06
Ilość postów: 18304

13107
wpis nr 850 261
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Agatko



iść-74,radość-62,ławka-60,czerwone-52,50,kosz-11,38,jabłka-34



74,11,60,50



pozdrawiam
2014-11-11 (10:58)

status krzysiekwa
Data rejestracji: 2011-07-06
Ilość postów: 18304

13107
wpis nr 850 266
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Krysiu



zakupy-34,sklep-33,ciastko-10,jechać-38,pociąg-41,9,cmentarz-16,dom-37,dużo-45,sierść-28



pozdrawiam
2014-11-11 (11:54)

status nostradamus68
Data rejestracji: 2012-06-04
Ilość postów: 25006

13474
wpis nr 850 287
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam.

Ika zgadzam się na wiosenne spotkanie.

Nie mam dziś czasu niestety na grę,i analizy.

Mój sen :

Szpital-72,i niemoc-69,zeszyt-51,samotność-17.dziewczyna-52.

pewne-72 i 51.

Powodzenia,pozdrawiam.
2014-11-11 (11:58)

status islandorka30,5
Data rejestracji: 2010-06-10
Ilość postów: 1677

12543
wpis nr 850 288
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

mój sen;

szukac 66

matka 9 74

zasłona 10 18

kłótnia 2 77 (55)

brat 35 65...
2014-11-11 (12:07)

status krzysiekwa
Data rejestracji: 2011-07-06
Ilość postów: 18304

13107
wpis nr 850 291
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Islandorka dodam

zasłona-60



moze-2,60,66,74,



pozdrawiam
2014-11-11 (13:46)

status ika
Data rejestracji: 2012-12-05
Ilość postów: 10985

13656
wpis nr 850 314
[ CZCIONKA MONOSPACE ]



witam wszystkich serdecznie



Krysieńko,

cóż za pytanie? Przecież my się nie "przyjmujemy", my po prostu jesteśmy - My- wszyscy - , no i zamierzamy się spotkać

Skoro jesteś chętna, to literkę "K" dopisuję do naszego kryptonimu, a cyfrę "2" do naszej multiliczby



Inka78,

jak wyżej wyjaśnił Krzyś - nie ważne jak długo i często jesteś, istotne, że jesteś oraz to, że skoro jesteś masz prawo się wypowiadać. I nie jest to prawo, które ktoś może Ci dać, a tym bardziej odebrać. Prawo wypowiedzi otrzymujemy w posagu wraz z przyjściem na ten świat. Jakby nie patrzeć wypowiedź jest konsekwencją naszych myśli i uczuć, a przecież na ich bazie kształtujemy własne życie, to one są podstawą wszystkiego.

A jeśli wykazujesz chęć spotkania, dobieram Twoją literkę "I" oraz liczbę "9"



Eleno,

jeśli propozycja spotkania jest dla Ciebie bardzo kusząca, to rozumiem, że jesteś "za" i tu zabieram literkę "E" oraz liczbę "5" dla naszego "tworzenia".

Na obecnym etapie przymierzamy się do postawienia tego pierwszego kroku, którym jest chęć - od niej trzeba zacząć. Kolejny, czyli zaledwie przymiarka do organizacji ( określenia, gdzie kto mieszka, jakie dni ma już zarezerwowane na przewidziane sprawy osobiste itd) nastąpi nieco później, więc naprawdę nie musisz obawiać się "niewywiązania".

Mamy czas, który pozwoli wszystkim chętnym określić i zorganizować się samemu, a jeśli to już nastąpi, będziemy organizować się wspólnie - wzajemnie dostosowywać. To są podstawy, których spełnienie gwarantuje uwieńczenie.

Myślę, że zdarzeń nieprzewidywalnych nie trzeba brać pod uwagę. Przecież nawet najlepiej przygotowany i pewny plan może upaść, kiedy Los postawi stopę w poprzek naszej drogi



Krzysiu,

i Twoją literkę "K" oraz liczbę "2" zabieram dla wymienionego celu. Jak w przypadku Eleny rozumiem, że kuszenie oznacza "chęć" lekko przyprószoną obawą przeszkód, więc wyżej opisany wywód kieruję również do Ciebie.

Dodam też dla Was obojga, że najlepszym sposobem na rozproszenie obaw będzie "zainstalowanie" za lewym uchem mile szeleszczącego słowa słyszalnego szeptem : kuszszszenie, kuuszszszeenie, kuuuuszszszszeeeniieeee....... . Jeśli każdej nocy, a co najmniej co trzecią je usłyszycie, to obawy pozwolą zagłuszyć się chęci



Nostradamus,

tak konkretna wypowiedź sprawia, że nie zabieram, a odrywam Twoją literkę "N" i równie szybko łapię liczbę "5" dokładając do naszego zestawu



Ogłaszam niniejszym, że operacja o idei do uzgodnienia - myślę sobie, że póki co nie musimy się tym przejmować, a może nawet dobrze byłoby określić ją na samym spotkaniu po pierwszej lampce wina - czyli na razie operacja (ble ble ble) o kryptonimie wersji pierwszej ASIK z multiliczbą 13 intensywnie ożyła łapiąc dodatkowe oddechy, którymi są:

I - nka liczba 9

E - lena liczba 5

K - rzyś liczba 2

N - ostradamus liczba 5

Tak więc raz jeszcze - operacja ( ble ble ble) o kryptonimie w toku tworzenia: ASIK + I, E, K, N - czekającym na ostateczny szyk zależny od Weny oraz pierwotnej liczbie 13, a kolejnej 34 ( 13+21) została ożywiona



Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, no i, że dobrze obliczyłam naszą drugą liczę.

Jak wcześnie - akcja wciąż otwarta dla zastanawiających się i oczekująca na kro kolejny, czyli przygotowanie do organizacji.

Co jakiś czas będę umieszczać przypominajki, jeśli kogoś odwiedzi Wena, niechaj pobawi się hasłem kryptonimu i zaprezentuje go tutaj

Do zobaczenia



Ps.

dzisiejszej nocy nie spałam, więc snów zero. Jest przepiękna pogoda, szkoda się kłaść, idę więc przeciągnąć moje zwłoki przez ulicę Wolności, jak na dzisiejszy dzień przystało. Nie wiem, jaki budzik będzie mnie w stanie wyrzucić jutro z łóżka, ale teraz nie warto się tym przejmować, chyba, hmm.



Pozdrawiam, pięknego dnia i powodzenia

paa



















2014-11-11 (13:51)

status krysieńka
Data rejestracji: 2011-05-30
Ilość postów: 62106

13056
wpis nr 850 316
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

iko o mnie zapomniałaś tzn nie dodałaś do "zestawu "
2014-11-11 (14:23)

status ika
Data rejestracji: 2012-12-05
Ilość postów: 10985

13656
wpis nr 850 329
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Krysieńko,

tak bardzo, bardzo przepraszam. Na usprawiedliwienie napiszę Ci, że ten błąd wkradł się z tego powodu, że wczoraj w nocy chciałam Cię już dołączyć, ale nie miałam czasu napisać Ci tego.

Dzisiaj pamiętałam doskonale, ale w podświadomości już zainstalowało się pewno, że jesteś i stąd to przeoczenie - bardzo jeszcze raz Cię przepraszam - ok?

Tak więc kryptonim ASIK w wersji roboczej ożył otrzymawszy pięć nowych oddechów:

K - rysieńka. -2 -

I - nka. - 9 -

E - lena. - 5 -

K - rzyś. - 2 -

N - ostradamus. - 5 -

Tym samym jego drugą liczbą jest. - 36 - , a literki: K, I, E, K, N oczekują na pojawienie się Weny, która umieszczając je pomiędzy już zespolonymi stworzy pełne hasło rozpoznawcze wspaniałej przygody. . .

pozdrawiam Cię Krysiu.





| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 500 501 502 ... 3434 3435
Wyślij wiadomość do admina