Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 407 408 409 ... 3407 3408
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

OBRÓBKA SNÓW (moderator tematu: krzysiekwa)

2014-05-29 (18:27)

status krysieńka
Data rejestracji: 2011-05-30
Ilość postów: 61561

13056
wpis nr 805 130
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

wszedł nawet poród-5- troszkę źle skompletowałam ale mam 4/6



dziękuję i na wieczór puszczę powtórki



pozdrawiam
2014-05-29 (20:21)

status nostradamus68
Data rejestracji: 2012-06-04
Ilość postów: 24593

13474
wpis nr 805 184
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Krysieńka nie wiem czy to dobry pomysł zagrać na powtórki.

Ale muszę przyznać że Masz wyjątkowo trafne sny,tylko potrzeba dobrego tłumacza,i to co najwazniejsze wychodzi bezbłędnie.

Za mało osób niestety opisuje sny.

A gdyby było nas 10 osób zakładając ,to ja jestem w stanie od kazdego chociaż po 1 pewniaczku wyciagnąć,i wtedy mamy sukces,i wygraną pewną.

W miarę czasu i możliwości,nie będe miał litości nad T.S.Będzie miażdżony najwyższą wiedzą. I kiedyś wspólnie go rozpracujemy i pokonamy.

Kwestia tylko dobrego odpowiedniego czasu.

Na wieczór nie mam faworytów,i dlatego nie zagrałem.

Ale jutro się postaram o to.
2014-05-29 (22:23)

status krysieńka
Data rejestracji: 2011-05-30
Ilość postów: 61561

13056
wpis nr 805 263
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

mój faworyt na wieczór był ponownie 11 i wszedł To dziecko było bardzo silnym przeżyciem i dlatego sie go trzymałam wzięłam też 37 i 16 ale dobrałam znowu kumpelę i łazienkę lecz okazały się błędem



pozdrawiam i życzę owocnych snów



PS może IKA jutro znajdzie chwilkę czasu i opisze swoje sny było by super



a jeszcze jedno : MAMCIA dziękuję za cyferki :* 2 weszły o 14tej a jedna wieczorkiem pozdrawiam
2014-05-30 (09:38)

status nostradamus68
Data rejestracji: 2012-06-04
Ilość postów: 24593

13474
wpis nr 805 354
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam.

Tak Krysiu Twój faworyt wyszedł super-11,i także Koszalinka szwagier-69

A dziś tak:

Grzyby-borowiki-39 zbieram w suchej trawie-72 i kolega-55 przyszedł.

Jestem w przystanku-24 autobus. z ciotką-53 (ona-62)i jej córka-59,mamy 4 bilety-21 autob. z ceną 14 zł. kazdy,i wiatr-36 je rozwiał,ale znależlismy je.

Wujek-54 iść z nim.

Brat-53 dał mi pistolet-4 do lutowania plastikiem.

Maszynka-31 do jagód-27.

Śnieg-78 jest.

Pewne-62 i 59....24,14,53,39-najb.Powodzenia.
2014-05-30 (09:57)

status koszalinek
Data rejestracji: 2013-03-01
Ilość postów: 3562

13753
wpis nr 805 356
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

miałem niedobry sen ---zniszczony-wyrwany ząb we krwi
2014-05-30 (10:07)

status krysieńka
Data rejestracji: 2011-05-30
Ilość postów: 61561

13056
wpis nr 805 357
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam.

Dzisiaj w snie jezdzilam autami jako pasazer i bylam zla a nawet wsciekla na znajoma Danuta Ciesla...



Pozdrawiam
2014-05-30 (10:08)

status krzysiekwa
Data rejestracji: 2011-07-06
Ilość postów: 18304

13107
wpis nr 805 358
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dzien dobry



Koszalinek



ząb-10,krew-24



moj sen



ognisko-68,na działce-23,staw-74,woda-4,33,rozmowa-27 z sąsiadem-57,bron-4,utracic-35,wyglądac przez okno-25



4,25,74



pozdrawiam
2014-05-30 (10:14)

status krzysiekwa
Data rejestracji: 2011-07-06
Ilość postów: 18304

13107
wpis nr 805 361
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Krysiu



jechać-38,samochod-42,36,złość-14,Danuta Cieśla-38



pozdrawiam
2014-05-30 (14:57)

status nostradamus68
Data rejestracji: 2012-06-04
Ilość postów: 24593

13474
wpis nr 805 467
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Koszalinek taki znak oznacza śmierć w rodzinie.

Ząb-10-krew-24.

Sporo znaków wyszło,ale nie wszystko.

Na wieczór czekam na 62,59,14.
2014-05-30 (15:03)

status koszalinek
Data rejestracji: 2013-03-01
Ilość postów: 3562

13753
wpis nr 805 469
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

nostradamus dzięki za opis brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
2014-06-01 (09:49)

status krasnalek
Data rejestracji: 2014-05-03
Ilość postów: 206

14101
wpis nr 806 036
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam

Śnił mi się biały parapet i więcej nie pamiętam
2014-06-01 (10:48)

status koszalinek
Data rejestracji: 2013-03-01
Ilość postów: 3562

13753
wpis nr 806 063
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

miałem dwa sny :

-Egipt , porwano mi żonę , widzę jak służy u jakiegoś dostojnika , na niebie widzę latające jaszczury.

drugi sen : jem czekoladowe słodycze , w łazience pod wanną jest jakieś zwierzątko ale go nie widzę

2014-06-01 (11:35)

status krolowamonet
Data rejestracji: 2013-08-10
Ilość postów: 2153

13928
wpis nr 806 099
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam

krasnalek--parapet 31,biały 21



koszalinek



Egipt-29,porwanie-46, żona-42, jaszczur-31, słodycze-46, łazienka- 10

wanna-22, zwierze-9
2014-06-01 (11:39)

status krolowamonet
Data rejestracji: 2013-08-10
Ilość postów: 2153

13928
wpis nr 806 102
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Mój sen

zwłoki 32 kobiety 67 trawa 64



koszalinek jeszcze jeść 64
2014-06-01 (11:40)

status krysieńka
Data rejestracji: 2011-05-30
Ilość postów: 61561

13056
wpis nr 806 103
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

witam:)



dziś śniło mi sie,że moja kupela D.F.(46) była lekarzem i słuchałam jak tłumaczy pewnej parze jak maja postępować aby nie było żadnych powikłań z jakaś chorobą



a w innym śnie byłam w piwnicy i szukałam suszarni aby powiesić pranie ,a gdy już ja znalazłam okazało się ,że moja mama robiła wcześniej prania i musiałam wpierw pozdejmować a były w odcieniach brązu



pozdrawiam
2014-06-01 (11:54)

status krolowamonet
Data rejestracji: 2013-08-10
Ilość postów: 2153

13928
wpis nr 806 114
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witaj krysieńka

kumpela-46,lekarz-33, słuch 51, chory 6, piwnica 67,

znaleźć 40, suszarnia 38, mama 9, pranie 36, brązowe 33

powodzenia
2014-06-01 (19:58)

status ika
Data rejestracji: 2012-12-05
Ilość postów: 10593

13656
wpis nr 806 311
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam wszystkich serdecznie

Przepraszam za tak pozny wpis, ale jak wyjasnialam wczesniej pracuje bez wolnego. Dopiero teraz moge cos napisac, wiec korzystam. Sen jak zwykle dlugi, wiec licze na to, ze przez dwa dni mozna go bedzie przerabiac, a zatem moze komus sie przyda na jutro .



Jestem w kosciele. -18 / 14 -, w ktorym ma byc wyswietlany film dokumentalny -8- o K -34- , na emisje ktorego oczekuje wielu ludzi -10- . Widze mezczyzne -12- przegladajacego zeszyt -51- i z jakiegos powodu sama tez potrzebuje zeszytu, wiec zamierzam go pozyczyc. Niespodziewanie znajduje -40- zeszyt -51-we wlasnej torebce -42-, wiec zadowolona ide usiasc w lawce -60-. "Moja" lawka ma wyjatkowo duzo przestrzeni, wiec obok niej wlasnie chce przejsc otyla, chora -6-kobieta poruszajaca sie przy pomocy balkonika. Pomoglam przejsc kobiecie po czym podalam jej czarna -75- torebke -42-, ktora kobieta -67- wczesniej odlozyla.

Zrobilo sie troche

2014-06-01 (20:30)

status krysieńka
Data rejestracji: 2011-05-30
Ilość postów: 61561

13056
wpis nr 806 327
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

witaj IKA



po przeczytaniu twojego snu i jego analizy to stwierdzam ,że mamy podobne cyferki i podobne mam wysłane szczególnie te co się powtarzają



pozdrawiam i mam nadzieję,ze jutro uda ci się wcześniej sen lub sny opisać
2014-06-01 (22:52)

status ika
Data rejestracji: 2012-12-05
Ilość postów: 10593

13656
wpis nr 806 433
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam ponownie

Krysienko

właśnie Twoje cyferki podobne do moich zmobilizowały mnie do opisania snu. Jednak jakiś chochlik chyba mi towarzyszył podczas pisania, bo najpierw wysłał mi się kawałek opisu, a kiedy kontynuowałam tuż przed wysłaniem zawiesił się komputer, grrrr.

W ogóle mam już dość tej nowoczesności w domu i zagrodzie. Marzy mi się telefon komórkowy na korbkę i maszyna do pisania, którą będę mogła podpiąć do najstarszego na świecie kompa!



Jutro nie dam rady opisać snów, więc na złość chochlikowi opiszę dzisiejszy. Myślę, że sporo pozostanie z niego na jutro.



Tak więc kontynuując:

jestem w tym kościele, chora kobieta poszła już sobie, pojawiają się kolejni ludzie -10- i w ogóle dokonuje się jakieś przetasowanie towarzystwa. Obok mnie pojawia się czarnowłosa kobieta -67/ 19- , która mówi, że zaraz będzie film, a późnej koncert. Odpowiadam jej, że znam ten film, gdyż jestem żoną faceta, który go zrobił. Mówiąc "facet" uprzytomniłam sobie nietakt i zawstydziłam się trochę, co kobieta błyskawicznie wykorzystała. Bardzo arogancko wyraziła wyjątkowo nieprzychylną i subiektywną opinię na temat filmu oraz mojego męża. Odczułam ogromną niesprawiedliwość -20- i nie pozostając dłużna powiedziałam, co myślę, po czym odeszłam z silnym postanowieniem naskarżenia -68- na kobietę mężowi.

Po chwili zobaczyłam męża idącego do gabinetu kobiety z czarną -75- torbą -42- przewieszoną przez plecy. Wyszedł po chwili, więc postanowiłam zdać mu relację z zajścia, ale pojawił się znajomy KJ - 59- ( 19 + 40), który miał być kamerzystą - zaczęliśmy wszyscy rozmawiać -27-.

Mąż mówił, że był u tej czarnowłosej kobiety po pieniądze na kolejny film. Dostał bardzo mało pieniędzy -57- i co prawda sam zarobił -46- ale chłopaki nie dostaną nic, a na następny film przeznaczono 10 zł na dzień.

Dostałam furii i zaczęłam strasznie kląć na władze miasta, ich skąpstwo i lekceważenie kultury. Mówię do męża: powiedz im: k... - 20- itd ( pod cenzurą). Mąż uspokoił mnie, więc postanowiłam odreagować i poszłam do kawiarni - 68- , w której wcześniej zostawiłam swój zeszyt -51-.

W kawiarni było dużo ludzi i wszystkie stoły -40- były zajęte, bądź opatrzone karteczką z napisem "rezerwacja" -46-. Przy stole, na którym zostawiłam zeszyt siedzieli jacyś mężczyźni, którzy oznajmili mi, że miejsce jest zajęte. Wzięłam swój zeszyt i wywijając nim przed nosem mężczyzny oznajmiłam, że to była moja rezerwacja, ale nie będę się czepiać.

Odeszłam i szukając miejsca zapytałam przechodzącego kelnera -14 - , gdzie tu jest sala -54- dla palących? Kelner wskazał na bardzo długi stół -40- , którego oba końce wskazywały sale -54- dla palących i niepalących.

Spojrzałam na blat i dostrzegając plamę -63- po piwie i popielniczce określiłam kierunek mojej sali. Usiadłam przy kominku -26- , na bardzo niskim siedzeniu ustawionym w pobliżu ogromnego fotela -11- . Na blacie bardzo niskiego stołu postawiłam piwo Redds -23- i wyłożyłam papierosy -9- luzem. Papierosy zaczęły nasiąkać wodą wyciekającą z kominka i w końcu wszystkie były mokre -7-. Z ulgą znalazłam jeden suchego papierosa i wyszłam na korytarz. Na podłogę rozlewała się woda -33- / 65- , więc poszłam w kierunku wycieku. Trafiłam do łazienki -19-, w której stała jakaś dziwaczna, jakby kamienna -58- maszyna -31- a z niej wyciekała woda. Planując, że wyzbieram wodę miską oglądałam maszynę, by zobaczyć, gdzie mogę wlać wodę. Maszyna zaczęła drgać, a po chwili unosić się w powietrze. Gdy była już wysoko zobaczyłam przywiązanych do dwóch z czterech ogromnych bolców, dwóch mężczyzn. Ręce -17- mężczyzn pospinane były zaciskowymi, plastikowymi paskami, mężczyźni zostali porwani.,

Porywaczką okazała się wyjątkowo paskudna kobieta, miałam wrażenie, że to psychopatka, jakaś wariatka -40-.

Maszyna wzbiła się bardzo wysoko i poleciała nad Andy -16- lub Himalaje -32-

(raczej Andy). Kiedy była już ponad szczytem zatrzymała się i kręciła wkoło.

Zobaczyłam bardzo wyraźny, wyryty w skale -17- portret -22- , był to CHE GUEVARA - 46- (Ernesto). Był też wyryty napis -72- z jego imieniem i nazwiskiem, ale bardzo dziwnym pismem.

Celem kobiety było zostawić swój ślad ponad Che Guevarą, ponad wszystkim. Wzniosła się więc jeszcze wyżej, w same chmury -38- lub mgłę -68- (raczej mgłę). Uprowadzeni mężczyźni mieli wyryć jej IMIĘ - 27- dobrowolnie, lub jeśli się nie zgodzą , to własnymi ciałami - 61-.

Jeden z mężczyzn zmarł -51-, więc kręcąc masywnym, jakby kamiennym kołem -40- maszyny, kobieta ciągnęła jego ciało, które swym ciężarem "rysowało" przerywane, zaokrąglone linie. Kobieta straszyła żywego porwanego, że on też umrze, ale imię jej i tak napisze4.

Imię jej było tajemne, a poznać, tym samym napisać mógł jedynie niewolnik - 44- , który całkiem jej uległ. Poznając jej imię człowiek automatycznie zostawał pod całkowitym jej władaniem.

Wiedząc o tym, wciąż żywy mężczyzna zaczął się szarpać i miotać histerycznie, by uwolnić się z więzów. Kiedy koło -40- przekręciło się poza skalne szczyty, mężczyzna ostatecznie wyrwał swoje ręce z pasów i skoczył -1- w dół -51-. Wpadł między skały, do niby morza -77- , niby jeziora -1-, którego woda była bardzo przejrzysta. Przez czystą taflę widać było ogromne słoje z zaprawami. Mężczyzna obawiając się, że są to zapasy żywnościowe kobiety, popłynął do brzegu i trzymał się go płynąc -44- dalej.

Przepływał blisko domu stojącego na przepięknym, wręcz sielankowym podwórzu. Kiedy mężczyzna był blisko, brama -57- na podwórzu otwarła się -18- samoistnie, jakby ogłaszając możliwość schronienia dla uciekiniera.

Mężczyzna jednak obawiał się podstępu i odpłynął wgłąb jeziora. W wodzie jeziora pływał ktoś bardzo głęboko zanurzony, więc mężczyzna na powrót podpłynął bliżej brzegu, by uchronić się od ewentualnego podstępu.

Płynął długo wzdłuż brzegu, wzdłuż którego wiodła droga. Ponieważ była powódź, doga była całkowicie zalana. Mimo to widoczny był na niej ruch, jechał też samochód -42- prawie cały zanurzony. Widoczny był jedynie biały -21- dach -69- samochodu i część twarzy kierowcy. Kierowca jechał wyjątkowo spokojnie, jakby nie było żadnego problemu. Jego postawa była jakby znakiem dla mężczyzny, że kieruje się w odpowiednią stronę i że ucieczka - 2- się udała.



Do 7-go czerwca nie mogę pisać, chyba że bardzo późno. Mam nadzieję, że z dzisiejszego snu będzie można coś wykorzystać na jutro, na dzień cały.

Jeśli ktokolwiek będzie miał trochę czasu oraz chęci na zabawę z powalającymi mnie na łopatki symbolami i dokona korekty mojej smętnej analizy, będzie mi bardzo miło.



pozdrawiam wszystkich gorąco, powodzenia i dobrej nocki obfitej w ciekawe sny i konkretne symbole.

Do następnego

paa

















2014-06-03 (08:09)

status koszalinek
Data rejestracji: 2013-03-01
Ilość postów: 3562

13753
wpis nr 806 896
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

śniło mi się że zabijałem skaczącą pchłę
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 407 408 409 ... 3407 3408
Wyślij wiadomość do admina