Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 3 4 5 6 7
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

WASZE PRZYPADKI ?

2009-05-06 (16:14)

status gftx
Data rejestracji: 2009-04-28
Ilość postów: 63

4524
wpis nr 197 341
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

a dlaczego 44 kupony, gdy wystarczyło 44 zakłady a to może się zmieścić na 6 kuponach...... Nieprawdaż???
2009-05-06 (17:13)

status scolls
Data rejestracji: 2009-04-15
Ilość postów: 122

4459
wpis nr 197 346
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

gftx co do Twojego przypuszczenia odnośnie życia po życiu to jest to faktycznie niezbity:) dowód ale ja dadałbym od siebie także taki wniosek że nie tylko istnieje cos takiego ale także potrafi....podróżować w czasie:) to jest dopiero niezłe.Co do histori tego typu to polecam net jako rewelacyjne źródło opowieśći nie tylko o snach czy duchach w snach ale także o ufo,parapsychologi,astrologi,feng shui(apropo tego ostatniego to własnie pracuje na zalożeniem nowego wątka na tym forum ale to jeszcze nie teraz:D )itp.Osobiście jestem z tych co wierzą tak 50/50 w takie rzeczy:) i według mnie(zreszta pisałem o tym na tym i nie tylko forum)znalezienie wspólnego mianownika do znacznej ilosci tego typu fenomenów (nazwijmy to tak) może dać efekt w postaci skutecznego typowania liczb (i nie tylko).Jest ktoś kto ma podobne zdanie?
2009-05-06 (17:35)

status murphy
Data rejestracji: 2008-12-12
Ilość postów: 308

3970
wpis nr 197 349
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

gftx - odnośnie Twojej prośby o zamieszczanie opowieści związanych z zagadnieniem \"Życia po śmierci\" , to taką całkiem niedawnej daty jest ujawnienie swoich przeżyć z tego właśnie obszaru , przez jednego z przywódców Światowego Związku Żołnierzy AK ( mieszkającego od 1945 roku poza Polską a obecnie w Kanadzie) byłego warszawskiego powstańca , dziś pułkownika , którego nazwisko zapamiętałem jako Bortnowski lub Borkowski - ale tu gwarancji nie daję , bo słyszałem je w radio podczas wywiadu i choć tego człowieka wielokrotnie widziałem w telewizji , to nigdy z napisem o jego nazwisku , co jako wzrokowiec z fotograficzną pamięcią , zapamiętałbym na 100%.



Tego w/w człowieka , sądzę że zna z widzenia masa osób , bo od wielu lat w okresie rocznicy wybuchu Powstania jest gościem praktycznie wszystkich stacji telewizyjnych i bierze udział w różnorakich okolicznościowych dyskusjach , spotkaniach i wystąpieniach.



Jest on niezwykle - z uwagi na swój wygląd fizyczny i wymowę - postacią charakterystyczną , ponieważ na samym początku Powstania został ranny na Woli gdzie walczył , postrzelony przez niemieckiego snajpera w twarz strzałem z boku , który to strzał zgruchotał mu szczękę , powybijał zęby , spalił język a wychodząca kula wyrwała mu policzek w znacznej części deformując twarz.



Człowiek ten całym swoim życiem i działalnością na wielu polach zasłużył sobie na ogromny szacunek i ktoś taki nie szuka sławy w schyłkowej fazie swojego życia - zatem jego ujawniona relacja o doznaniach typu wyjście poza swoje ciało z możnością obserwowania i słyszenia - samemu nie będąc widzianym , czyli sprowadzajacą się do tego jako wniosek , że ISTOTA BYTU NIE MA CHARAKTERU MATERIALNEGO A DUCHOWY i że ciało jest ( odrzucając tu jakąkolwiek religię ) jedynie chwilowym , doraźnym miejscem przebywania bytu wiecznego za jaki ta dla ludzi niewidoczna duchowa postać musi w tej sytuacji uchodzić...



Pułkownik ten w trakcie wywiadu dla radia ( wywiad krąży w necie ) w pewnej chwili powiedział dziennikarce przeprowadzającej z nim wywiad dziennikarce , że pragnie ujawnić po raz pierwszy od od sierpnia 1944 roku , że przeżyte wydarzenie z opuszczeniem swojego ciała po tym postrzale podczas Powstania , sprawia iż wie , że śmierć ciała fizycznego nie jest końcem życia - ponieważ on opuścił swoje półmartwe ciało , ale nadal był tą samą osobowością - choć poza ciałem...



W formie niematerialnej , czyli duchowej , przemieścił się do jakiejś górskiej doliny z piękną przyrodą o bardzo żywych barwach , gdzie jak gdyby regenerował się , krążąc nad przecudną okolicą - gdzie nie napotkał jednak żadnego innego bytu.



Po jakimś czasie wrócił jednak na miejsce na ziemi , gdzie w postańczym szpitalu w piwnicy na Woli leżało jego straszliwie poranione ciało...a on od momentu jego opuszczenia nie odczuwał żadnego bólu od tego postrzału.

Ból powrócił dopiero wtedy , gdy wszedł w postaci bytu duchowego , niematerialnego - ponownie w swoje ciało...



Pzdr.
2009-05-06 (17:49)

status murphy
Data rejestracji: 2008-12-12
Ilość postów: 308

3970
wpis nr 197 351
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

c.d.

Myślę , że wielki mistyk - Jan Paweł II - doskonale o TYM wiedział , gdy wielokrotnie mówił nam: NIE LĘKAJCIE SIĘ!



A także gdy poprosił o zaprzestanie sztucznego karmienia go i umożliwienie śmierci , wyrażone słowami: POZWÓLCIE MI ODEJŚC DO DOMU PANA...



Bo to , że zostanie papieżem , dowiedział się od ojca PIO już w latach sześdziesiątych i całą resztę życia szedł po tej drodze , dawno mu wyznaczonej...
2009-05-07 (13:36)

status scolls
Data rejestracji: 2009-04-15
Ilość postów: 122

4459
wpis nr 197 479
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

murphy ciekawa opowieść mozna oczywiście dyskutować na temat jej prawdziwosci.To co opisałeś zdarza się ludziom bardzo często przy smierci klinicznej i jest zwane ciałem astralnym.Nie będe sie rozpisywał dalej na ten ten temat bo to nie forum o zjawiskach paranormalnych:)Jak dla mnie jest to kolejny dowód na szukanie szczęścia nie tylko u geniuszy matematycznych ale własnie w połączeniu z takimi nazwijmy to \"zjawiskami\".PZDR.
2009-05-08 (23:31)

status scolls
Data rejestracji: 2009-04-15
Ilość postów: 122

4459
wpis nr 197 728
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Szkoda że nikt więcej nie chce się podzielic swoimi ciekawymi przypadkam dotyczącymi w/w tematu.Wobec tego opisze swój przypadek który przydażył mi się kilka lat temu i oczywiście jak mi sie wydaje zadecydował o dlaszym moim losie:)Otóż bedąc jeszcze w Polsce(obecnie mieszkam w UK) i grając od 1994r systematycznie w DL postanowiłem \"przestawić się\" na EX.Dlaczego?Ano dlatego że po 1:wieksze prawdopodobieństwo a po 2:sentyment do zdarzeń rodzinnych (przypadki które wczesniej opisałem w tym temacie).No i tak sobie grałem,wysyłając liczby takie same jak w DL tylko że oczywiście 5 a nie 6:)Trwało to pare tygodni aż pewnego tygodnia zupełnie bez przyczyny pomyślałem wysle kombinacje liczb dotyczących mnie i zony a konkretnie daty urodzin!Jak postanowiłem tak zrobilem tylko był jeden problem:z kombinacji wychodzilo że moge skreślic 6 cyfr a w EX potrzebnych jest 5 cyfr.Zrobiłem tak:skreśliłem swoja date urodzin(3 cyfry) i dodałem 2 cyfry z daty żony a konkretnie wpisałem miesiąc urodzin pomijac dzień(albo odwrotnie) i wiecie co TRAFIŁEM dokładnie 4,malo tego 5 liczba to był dokładnie dzień urodzin żony!!!Wyobrażcie sobie jaki przeżyłem SZOK!!!!Gdybym zamienił miesiąc z dniem urodzin mialbym około 150 tyś PLN (w tym losowaniu nie padła 5)a tak za 4 miałem około 650PLN.Wybaczcie że nie podaje dokladnych dat i cyfr ale jakoś nie przywiązuje do tego większej uwagi ale wiem że gdybym troszke poszukał to znajde datę losowania,wygraną itd.Pamiętam tylko że w kolekturze gdzie zawsze wysyłałem kupony wiadomośc o moim przypadku rozeszła się jak błyskawica(pokazywałem kupony i dowody osobiste tylko \"szefowej\" zresztą bardzo miłej Pani) i długi jeszcze czas historia była opowiadana kolejnym graczą:)Na koniec dodam tylko jedno:gdybym wtedy skreślił ta drugą cyfre moje życie potoczyloby sie calkiem inna drogą i raczej nigdy bym nie wyjechał z kraju dlatego że miałem wtedy ogromny potencjał i mnóstwo pomysłów do zrealizowania ale brakowało mi do realizacji jednego.....pieniążków..niestety...To taka moja historia,może macie także swoją:)PZDR wszystkich LOTTOMANIAKÓW..
2009-05-08 (23:52)

status murphy
Data rejestracji: 2008-12-12
Ilość postów: 308

3970
wpis nr 197 733
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Witaj scolls - na mini czacie podawałem już kiedyś informację , że kilka lat temu najwyższą w historii USA wygraną trafił gość dzięki nieznajomości miesiaca urodzenia swojej teściowej...

Stało to się dlatego , że przy jakiejś ogromnej kumulacji skreślił liczby z dat urodzin żony , dzieci , teściowej i swojej.Tyle tylko , że w odniesieniu do teściowej pomylił się o 1 miesiąc i skreślił liczbę różniącą się od numeru miesiąca jej faktycznych urodzin o 1 - co dało to BINGO!!!



Inna ciekawa historia miała miejsce w Polsce około 10 lat temu , gdy \"pewien rolnik postępowy\" systematycznie grający w EXL systemem na 6 skreśleń oraz w DL , pomylił się w oznaczeniach i chciał nadać oba kupony grane na te same numery na DL - ale kolektor wychwycił ten błąd w oznaczeniu i poinformował go o tym.

Facet uznał jednak , że to jakiś znak i zrezygnował z gry w EXL i nadał 2 kupony na DL.

Okazało się , że był jedynym który trafnie skreślił 6 liczb i wziął wygraną za 2 szóstki , choć de facto tyle samo ile za 1x\"6\" przy pojedyńczym jak w tym przypadku trafieniu....
2009-05-09 (09:21)

status madzia77
Data rejestracji:
Ilość postów:

wpis nr 197 740
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Witam Was -widzę,że temat się rozkręcił-to fajnie ja też już wróciłam i na pewno będę z Wami na forum

pozd
2009-05-09 (18:19)

status scolls
Data rejestracji: 2009-04-15
Ilość postów: 122

4459
wpis nr 197 812
[ CZCIONKA SPECJALNA ]



Witaj madzia77 ponownie:D jak widzisz ludzie opisuja fajne zdarzenia w które aż trudno nieraz uwieżyć!Ja osobiście czekam na info o głównej wygranej w Euromillions ponad 120 mln euro dla jednego gracza!!!Nic tylko POGRATULOWAĆ zaje......................................oooo szczęścia!!!Może ta historia(która z pewnoścą pojawi się niedługo w necie w gazetach i nie tylko) będzie równie fascynująca.Ano zobaczymy.
2009-05-10 (13:18)

status murphy
Data rejestracji: 2008-12-12
Ilość postów: 308

3970
wpis nr 197 923
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

W nawiązaniu do mojego wpisu z 6.05 z godziny 17.35 o rannym w czasie Powstania Warszawskiego na Woli żołnierzu \"Parasola\", który dopiero w ponad 60 lat od tego wydarzenia ujawnił , iż opuścił swoje ciało - znalazłem fragment tego wywiadu z jego własnym opisem tego przeżycia:

http://www.nautilus.org.pl/

( wejście przez zakładkę MULTIMEDIA na górze strony a następnie \"Parasol \" ) .
2009-05-12 (13:55)

status scolls
Data rejestracji: 2009-04-15
Ilość postów: 122

4459
wpis nr 198 194
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Dzieki murphy za namiary na fajną stronke.Poczytałem troche i smiało mogę ją polecic wszystkim którzy interesują sie wszystkim co niweyjaśnione i tajemnicze:)PZDR
2009-05-14 (22:52)

status scolls
Data rejestracji: 2009-04-15
Ilość postów: 122

4459
wpis nr 198 530
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Na zachęte opowiem Wam historie która wydarzyła sie kilka lat temu w mojej miejscowoscia(wlkp.) choć nie dotyczyła akurat gier liczbowych.W owym czasie znane wszystkim zapewne radio RMF FM organizowało coś takiego jak konkurs tel.z udziałem radiosłuchaczy i nazywało się to jakoś tak olowanie na rmf fm czy coś:D.Nie pamiętam dokładnie o co chodziło ale wiem że do wygrania były a raczej był samochód marki seat i to oczywiście żółty:)No więc moja znajoma (a raczej żona bardzo dobrego przyjaciela mojego tescia):D:D )zadzwoniła na telefon podany w konkursie i o dziwo(w każdym bądz razie dla mnie) dodzwoiniła sie do redakcji konkursu!!!!!!notabene ja dzwoniłem co chwila ze swojego służbowego telefonu i nigdy sie nie dodzwoniłem!!!) No i teraz słuchajcie.Aby wygrać samochód trzeba było poprawnie odpowiedziec na pytanie w stylu a to dupa b to cipa co wybierasz:):D I wiecie co?!Ta moja niby znajoma odpowiedziała ŹLE!!!!!!Czujecie temat!!!Ale to nic.Najlepsze jest to że i tu UWAGA!!!!Zdając sobie sprawe że wygrana przeszła koło nosa wykręciała jeszcz raz nr.tel,do konkursu i dała do słuchawki ....swoją córke!!!!I chyba juz wiecie co się stało!!!Ano córka jakimś cudem dodzwiniła się i wygrała SEATA TOLEDE bo nie mogła się juz pomylic w odpowiedzi bo złą dała mama!!!I co Wy na to???I tak to tym sposobem(dla mnie to po prostu był szok jak to mozliwe) Pani notabene córka znanego ginekologa:) jeździała po moim miescie dośc długo nowiutkim żółtym seatem toledo:).Dla niedowiarków jest to prawdziwa historia którą jeśli sie postaracie sami możecie zwerfikować dzieki netowi.PZDR
2009-05-21 (14:09)

status scolls
Data rejestracji: 2009-04-15
Ilość postów: 122

4459
wpis nr 199 633
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Czytając dziś wpis niejakiego mercedesa w troche innym wątku na tym forum przypomniałem sobie pewną historie która mi się przydażyła.Otóż kilka lat temu pracowałem w sklepie ze sprzętem RTV jako sprzedawca.Sklepik był raczej nie za duży i większość czasu spędzałem w nim raczej sam.Aby dokładnie przedstawić Wam sytuacje która się zdarzyła muszę dodać że wszystkie ważne informacje zarówno dotyczące handlu jak i wszelkie inne zapisywałem na karteczkach które pewnie wszyscy znacie z np.biur.Takie małe kwadratowe skrawki papieru powiedzmy 10x10 cm.Do czego zmierzam:)Ano z racji ze był to sklep z RTV i oczywiscie jak zwykle grałem w DL to wyniki sprawdzałem gdzie?Oczywiście na telegazecie.Dodam tylko jeszcze że dzień wczesniej była dośc duża kumulacja w DL no i wysłałem oprócz swoich stałych liczb którymi grałem od kilku lat DOKŁADNIE jeden nowy zakład ktory wczesniej zapisałem( oczywiscie kombinując i wymyslając szcześliwe liczby przez kilka dni:)) na wspomnianej wcześniej karteczce i schowałem w sklepie na zapleczu na biurku.No i teraz najlepsze:)Oczywiście czwartek okolo południa,ruch w sklepie taki sobie no to pora sprawdzic wylosowane cyferki.No i sprawdzam.Włączam TV potem telegazete a tu jak na złośc co chwila klient.A to cos sie pyta a to coś kupi w każdym bądz razie traf chciał że akurat był klient na ten TV który miał włączoną telegazete.No to fajnie ale pomyślalem że zapisze sobie cyferki na karteczce no bo po co znowu mam włączać wyniki i znowu czekać aż się załaduje itd.(pamiętajcie że to były czasy gdy TV miał pamięc telegazety tylko 4 strony i jak był sygnał słaby to i tak trzeba było czekać nieraz i kilkanascie minut na wczytanie strony ale pomijam sprawy techniczne)W kazdym bądz razie klient TV kupił ja wczesniej cyferki zapisałem i z racji że \"ruch\" był coraz większy odłożyłem karteczke na biurko na zaplecze aby pozniej sprawdzić wyniki w wolnym czasie.Oczywiscie wiecie jak to w sklepie jest pełno paragonów,faktur,zapisków,umów ratalnych itd.Kto pracuje w tej branży to wie tym bardziej jak jest duży ruch to się dokumenty mieszają:).W każdym bądz razie cały dzień było sporo klientów ale przed zamnknięciem zrobiło się pusto no to mysle sobie sprawdze wyniki no i szukam tej karteczki z wynikami które spisałem z telegazety.Szukam i szukam a tu nic wcieło!!No ale jakims cudem znalazłem,rozsiadłem się wygodnie w fotelu i wyciągam mój kupon z portfela(zawsze trzymam kupony w portfelu) i oczywiscie sprawdzam.1 cyfra:OK 2 cyfra:OK 3 cyfra:OK 4 cyfra:OK 5 cyfra ..i tu zaczeło mnie sśiskać w gardle ale to jeszcze nie było to...OK ale wiecie co jak zobaczyłem że 6 jest OK to po prostu ogarneła mnie taka FALA no sam nie wiem jak to opisać!!Siedziałem w tym fotelu i nie mogłem się ruszyć a ludzie wchodzili do sklepu i wychodzili a ja nic normalnie jakbym zastygł czy coś:)Nie wiem jak długo to trwało myśle że kilkanaście minut i jak doszedłem do siebie to pierwsza myśl:co dalej i milion następnych mysli w przeciągu dosłownie sekundy!Nie będę dalej opisywał mojego stanu bo to trzeba po prostu przeżyć a każdy ma inna psyche i każdy inaczej przeżywa takie momenty.Ale chyba juz domyślacie się co się stało:)Ano pomyliłem KARTECZKI!!!!Tą z moimi typami z tą gdzie spisałem cyfry z telegazet:(Tego jaki zawód wtedy przeżyłem chyba nie muszę opisywać zresztą nie trafiłem wtedy żadnej cyfry i na koniec powiem Wam:NIKOMU NIE ŻYCZE PODOBNEGO PRZEŻYCIA nawet największemu wrogowi.Co Wy na to?PZDR.
2009-05-21 (14:18)

status eeellllaaaa
Data rejestracji: 2007-10-21
Ilość postów: 1938

2930
wpis nr 199 634
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

scolls no to miałeś przezycie cisnienie Ci na pewno skoczyło na maxa.Ja się tysiąc razy zastanawiałam co czują Ci ludzie w chwili gdy dowiadują się ze wygrali az tyle kasy jakie to musi byc uczucie .Człowiek czasem trafi trójke parke a cieszy się jak głupi a co dopiero czują Ci co trafiają te główne wygrane.Pozdrawiam Ela.

2009-05-21 (18:08)

status KACZOR001
Data rejestracji: 2008-07-13
Ilość postów: 3051

3604
wpis nr 199 666
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

TO BYŁ IMPULS ZNIENACKA

Siedziałem w swoim aucie i bez żadnego powodu patrzyłem na przejeżdzające samochody w pewnym momencie zacząłem spisywać ich numerki.Zrobiłem sobie kratkę 5 X 4 aby pomiescilo się 20 numerków ,a ponieważ zawsze w aucie mam kupony szybko skreśliłem z tych TABLIC trzy zakłady i chop do kolektury którą żółty słoń w nedalekiej dali reklamował. JAK WIĘSZOŚC wie stosuję metode bezstresową czyli nie ogłądam wyników losowania na żywca.Po 22.30 ze stron PASKO spisalem numery i do sprawdzania.W tym momencie wchodz druga połowa ja ze spuszczoną głową podpartą na ręku w zamyśleniu.---co sie stało boli cię coś .....nie ale spójrz.Moja żona podchodzi do tego bardzo spokojnie i optymistycznie ....no cóz nie dzisiaj to może jutro. A NA KUPONIE ODPOWIEDNIO OD GÓRY 9/10 7/10 8/10 A WSZYSTKICH TRAFIONYCHLICZB BYLO 13/20 PECH A MOŻE TYLKO ODSUNIĘCIE NA CHWILĘ TEGO CO UPRAGNIONE DLA KAŻDEGO GRACZA CZYLI 10/10.

2009-05-22 (18:13)

status scolls
Data rejestracji: 2009-04-15
Ilość postów: 122

4459
wpis nr 199 844
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

KACZOR001 no to ja teraz spróbuje zagrać Twoim systemem:) tylko że mam jeden problem:(z racji że mieszkam w UK nie widze żółtych słoników i nie wiem czy taki system zda egzamin a tak na serio juz pare razy próbowałem tak grać(a kto nie?) i chyba nie miałem tego impulsu bo raczej wyniki były kiepskie.Pozdrawiam i życze więcej takich impulsów no i conajmniej takich wygranych jak wtedy:)
2009-06-14 (22:52)

status murphy
Data rejestracji: 2008-12-12
Ilość postów: 308

3970
wpis nr 205 170
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

W dniu 4.05.2009 o godzinie 18.15 napisałem tu w tym temacie:



\"Twoja historia dla mnie jest tylko świadectwem niuchronności LOSU i naszego niewielkiego nań wpływu , bo jedynie na wydarzenia pomiędzy PUNKTAMI KLUCZOWYMI , których nijak ominąć się nie da - choć wiele może być dróg do nich prowadzących... \"



I ta moja wypowiedź przypomniała mi się właśnie teraz , gdy dowiedziałem się , że pewne małżeństwo , które miało wykupione bilety na ten tragiczny lot z Brazylii do Paryża nie poleciało jednak - i teraz mieli wypadek samochodowy , w którym zginęła żona kierowcy , a on jest w stanie krytycznym jak podają media.



Warto nad tym chwilę pomyśleć...

2009-06-23 (16:17)

status chippi
Data rejestracji: 2008-05-19
Ilość postów: 614

3495
wpis nr 208 199
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Hm.... do dzisiaj jak sobie ten feralny dzień przypomnę-ciśnienie mam ze 200-ście!

Też jak kaczor nie sprawdzam wyników na żywo...bardzo spokojnie do tego podchodzę...

otóż.... miałem wytypowane 7 liczb. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na nie....no ale tego feralnego dnia (30.04.2009) moja \"chciwość nie znała chyba granic\" czemu nie dopisać jeszcze trzech liczb i mieć parę baniek....... no i dobrałem....stawka razy 10 bez plusa.... sprawdzam....

7,11,17,21,30,33,61...........-zatkało mnie.....patrze na dobrane liczby: 62,71,77

cóż-lepiej nie pisac co wtedy leciało z moich ust.... krótko sumując---

---pewne 180.000 zł zamieniło się w parę zł....od tego dnia zmieniłem podejście do gry.
2009-06-23 (17:05)

status rico
Data rejestracji: 2008-12-11
Ilość postów: 509

3966
wpis nr 208 223
[ CZCIONKA SPECJALNA ]





Fajna bajeczka, tylko trochę nieprawdziwa, a przynajmniej w kwestii 180 000 zł, bowiem łaskawca T.S płaci 6 000 za 7 trafien, a to byłoby 60 000 minus 10% podatku czyli 54 tysiące.

Też dużo ale nie ąż tak. chyba ze miałeś na mysli jakiegoś łaskawcę buka??

Cóż czasem nasze myśli różnie błądzą



Pozdrawiam.
2009-06-23 (18:43)

status chippi
Data rejestracji: 2008-05-19
Ilość postów: 614

3495
wpis nr 208 255
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

rico-jestem zbyt poważnym gościem żeby \"bajki\" pisać. a co do wysokości wygranej to zanim coś napiszesz dokładnie przelicz.
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 3 4 5 6 7
Wyślij wiadomość do admina