Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 97 98 99 ... 127 128 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | Klub Miłośników Twórczości Jasze'go - ALMANACH pod Jego red. |
2005-07-06 (02:10)![]() Data rejestracji: 2005-06-02 Ilość postów: 498 ![]() | wpis nr 20 776 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Na specjalne zyczenie: Mów do mnie jeszcze (Kazimierz Przerwa-Tetmajer) ... Mów do mnie jeszcze... Za taka rozmowe tesknilem lata... Kazde twoje slowo slodkie w sercu mem wywoluje dreszcze - mów do mnie jeszcze... Mów do mnie jeszcze... ludzie nas nie slysza Slowa twe dziwnie poja i kolysza, Jak kwiatem, kazdem slowem twem sie pieszcze - Mów do mnie jeszcze... |
2005-07-06 (02:17)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 20 777 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Nie martw sie Vidmo - lubie Cie za szczeroc. A teraz nieco wiecej z repertuaru Kaliny Jedrusik. A niech sobie te mlode zobacza na czym polega prawdziwa kobiecoc, zmyslowoc i ten sexapil, który wrecz powalal facetów na kolana. To nie byla wulgarna, wyuzdana osoba, która przebija sobie jezyk kolczykiem, czy inna czec ciala, by zwrócic na siebie uwage. Jej slynne duze dekolty, w porównaniu z tym co teraz ubieraja na siebie mlode osoby, to ubiór prawie zakonnicy. Ale jakiej zakonnicy!!! ------------------- Ziuta z Krosna Przychodzil do klubu kawiarni Ruchu, do naszej wsi Kawki nie popil, radia nie sluchal, nie czytal nic Tylko jak zawsze mu lnily gumiaki, i blyszczal wzrok. I dumny taki, przystojny taki, siedzial o krok Dziewczyny dookola, malo sie nie powciekaly Te z PGR-u, z nasiennictwa i od drobiu Dziewczyny dookola, mu spokoju nie dawaly A on siedzial i nic sobie z nich nie robil Wtykaly mu krzyzówki, rozmawialy o tucznikach, Ze to niby on Agronom, ale co tam To wszystko nie dla niego, tylko ja wzdychalam z cicha, I budzila jaka we mnie sie tesknota Wród motylkowych rolin i trawy bywal mi w snach Az raz w remizie, podczas zabawy, zjawil sie w drzwiach I wtedy wlanie, tak sie zdarzylo, jedyny raz Ze tanczyl ze mna jedna jedyna przez caly czas Dziewczyny dookola, malo sie nie powciekaly Te z PGR-u, z nasiennictwa i od drobiu Dziewczyny dookola nam spokoju nie dawaly A on tanczyl i nic sobie z nich nie robil Czy zechce go pokochac raz po raz mnie pytal z cicha Czego nie wie on Agronom, ale co tam Sam przeciez dobrze widzial, jak wyzdychalam, i jak wzdycham I ze budzi we mnie jaka sie tesknota Nazajutrz przyszedl, do klubu Ruchu, do naszej wsi Kawki nie pije, radia nie sluch, nie czyta nic Tylko jak zawsze lnia mu gumaki, i blyszczy wzrok I co nie spojrzy, dran, lobuz taki, siedzac o krok Dziewczyny dookola wciaz ze miechu umieraja Te z PGR-u, z nasiennictwa i od drobiu Dziewczyny dookola wciaz spokoju mi nie daja A on sobie z tego nic a nic nie robi Wzielam go na strone, to tlumaczyl mi dzien caly ze to niby on Argonom i ze wiosna Wiec dzisiaj list ten pisze, do rubryki serc zbolalych Co mam robic? Oszukana Ziuta z Krosna --------------- I WCIAZ SIE NA COS CZEKA sl. J. Jurandot I wciaz sie na co czeka, na co, co nie chce przyjc i znów nie przyszlo dzi. Moze jutro... I wciaz sie na co czeka i wszystko jest nie tak i wszystko nie ten ma smak. Smutno. Ty takze nie jeste ten, Choc co by szkodzilo komu. Znowu nie udal sie dzien, trzeba wracac do domu. I znów sie bedzie czekac, na co, co nie chce przyjc. I znów codziennie myl: Moze dzi? Mozna sie wlóczyc noca. Mozna rozrabiac i pic. Zyc jak to mówia: mocno, wesolo zyc . A smutek jak wierny pies dniem i noca waruje obok. Jak trudno, jak trudno jest uciec przed soba. I wciaz sie na co czeka, na co, co nie chce przyjc i znów nie przyszlo dzi. Moze jutro... I wciaz sie na co czeka i wszystko jest nie tak... i wszystko nie ten ma smak. Smutno. Ty takze nie jeste ten, Choc co by szkodzilo komu. Znowu nie udal sie dzien, trzeba wracac do domu. I znów sie bedzie czekac, na co, co nie chce przyjc. I znów codziennie myl: Moze dzi? Ty takze nie jeste ten, Choc co by szkodzilo komu. Znowu nie udal sie dzien, trzeba wracac do domu. I znów sie bedzie czekac, na co, co nie chce przyjc. I znów codziennie myl: Moze dzi? ---------------- Nieduza miloc To bedzie miloc nieduza, Poryw uczucia malenki, Obce jej lzy i udreki I slów nieznana moc. Do wielkich grzechów nie zmusza, Nie pretenduje do reki. Wystarczy nam ledwo Na krótka i zwiewna, Na jedna, jedyna noc. WeL te miloc do serca na krótko! Ach, jak miejsca tam zajmie malutko! Caly Amor z orezem Skryl sie w kacik za mezem Tam, gdzie serce najwezsze twe! Bo to jest miloc nieduza A gdy zganie, zapomnisz po chwili, Zemy miloc nieduza przezyli. Tylko kiedy, przelotnie, W jakiej chwili samotnej, Zal leciutko cie dotknie, ze to byla miloc nieduza. ------------------ Bo we mnie jest sex Bo we mnie jest sex, Goracy jak samum. Bo we mnie jest sex, Któz oprzec sie ma mu? On mi biodra oplywa, wypelnia mi biust, Zar saczy z mych ust. Bo we mnie jest sex, Co pali i niszczy. Dziesiatki juz serc Wypalil do zgliszczy. Kogo zmyslów pozoga ogarnie, juz ten, Nie zazna juz ten, Co spokój i sen. Lecz gdy ofiare Trawie pozarem I zadza susze, Wiem, zem ja cala Nie tylko z ciala, Ze oprócz ciala mam przeciez i dusze! Bo we mnie jest sex, Jak chwast ja zaglusza. Nikt nie wiem, ze jest Pod sexem i dusza. Wiec o takim wciaz marze, co caloc ogarnie I duszy latarnie Ze zmyslów wygarnie. Takiemu ja oddam wród lez I dusze, i sex! ======================= Prawda, ze piekne? Nic z wulgarnoci, nic nie nazwane wprost. Ale jak wypowiedziane! Jak zmyslowo odpiewane! Odpiewane przez naprawde prawdziwa kobiete, która nie katowala sie drakonskimi dietami, miala cialo kobiety, byla szalenie zmyslowa i autentyczna. Zero udawania. Przypuszczam, ze nawet jako ta ,,stara,, (Vidmo sie nia nudzi) przebilaby te wszystkie lalki Barbi napakowane silikonem. Ech Vidmo, wkurzyle mnie nieco tak brzydko parafrazujac ODE DO MLODOSCI. Ulzylabym, sobie bardziej, gdyby nie ta póLna pora i fakt, ze i tak bardziej cenisz obiadki zony od pizzy zamówionej na uroczysta kolacje przy wiecach z ta mloda. |
2005-07-07 (13:18)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 20 856 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Tak sie dzisiajwkurzylam przed poludniem, ze na sile, ale wskrzesze to cudowne, subtelne miejsce. Rozpoczne piosenka piewana przez Alicje Majewska - cytowalam ja juz, ale pewnie zostala zapomniana. Nie graj cynika na sile Malo Ci za to swiat praw da Nie mów, ze wszystko w milosci juz bylo Bo to nieprawda, nieprawda, nieprawda. Wiec przestan cedzic zle slowa I patrzec wzrokiem ponurym Dla Ciebie zycie to knajpa portowa Dla mnie ocean, ocean, ocean, ocean, ocean, ocean na którym... Odkryjemy milosc nieznana Przegonimy wiatr wesoly co po fali gna Oznaczymy kraj zakochanych - dlugosc ta, szerokosc ta Ref. Milowania glodni jak wilcy Nauczymy sie w tym kraju od pierwszego dnia Slów, którymi mówia tubylcy Szabadabada szabadabada Odkryjemy milosc nieznana Na szczesliwy lad zaniosa mnie pewnego dnia W Twe ramiona lódz Magellana Serce Twe, busola ma Znów bede czuc, ze jestem zakochana Póki niesie mnie lódz - lódz Magellana Znów bede czuc, ze zyc tylko tak warto jest Navigare necesse est, navigare necesse est.. Ref. Milowania glodni jak wilcy Nauczymy sie w tym kraju od pierwszego dnia Slów, którymi mówia tubylcy Szabadabada szabadabada Odkryjemy milosc nieznana Na szczesliwy lad zaniosa mnie pewnego dnia W Twe ramiona lódz Magellana Serce Twe, busola ma Milowania glodni jak wilcy Nauczymy sie w tym kraju od pierwszego dnia Slów, którymi mówia tubylcy Szabadabada szabadabada Odkryjemy milosc nieznana Na szczesliwy lad zaniosa mnie pewnego dnia W Twe ramiona lódz Magellana Serce Twe, busola ma Tekst jest wlasnocia jego twórcy i zostal tu zamieszczony jedynie w celu przywrócenia harmonii uczuc oraz opamietania sie co niektórych osób. I jeszcze jedna piosenka piewana przez Alicje Majewska. Wyszly kobiety na morski piach Z stadami mew, z wielka woda, Stare, mlode, cale we lzach... I z wiatrem lecialy od ladu, Bezradne i mokre od lez Spojrzenia az po horyzontu jasny kres... Ref. Jeszcze sie tam zagiel bieli, Chlopców, którzy odplyneli, Nadzieja wciaz w serc kapeli Na werbelku cicho gra... Wrosly kobiety w nadmorski brzeg, W czekaniu swym i cierpieniu, Jak kamienie, tnac fali bieg. I z wiatrem lecialo od ladu Milczenie ich oczu i rak, Daleko, az po horyzontu jasny krag... Ref. Jeszcze sie tam zagiel bieli, Chlopców, którzy odplyneli, Nadzieja wciaz w serc kapeli Na werbelku cicho gra, Bo meska rzecz byc daleko, A kobieca wiernie czekac, Az zrodzi sie pod powieka Inna lza, radosci lza. Meska rzecz, dognac w biegu I usmierzyc grzywy fal... Nasza rzecz, stac na brzegu, Stac i wierzyc i patrzec w dal... Ref. Jeszcze sie tam zagiel bieli, Chlopców, ktorzy odplyneli, Nadzieja wciaz w serc kapeli Na werbelku cicho gra, Bo meska rzecz byc daleko, A kobieca, wiernie czekac, Az zrodzi sie pod powieka Inna lza, radosci lza. Bo meska rzecz byc daleko, A kobieca, wiernie czekac, Az zrodzi sie pod powieka Inna lza, radosci lza. Inna lza, radosci lza. ------------------- A teraz nieco Jonasza Kofty - subtelny, wrazliwy facet - w tym tkwi Jego sila. Duze jasne to jest slonce Za dlugo milcze Pewnie chcesz Uslyszec co ode mnie Wlaciwie wszystko jedno co Byle sluchalo sie przyjemnie Po co wspominac Padal deszcz A ty wybiegla ku mnie Po co powtarzac Sama to wiesz A ja rozumiem Nie bede pytal cie o zdrowie Ani czy drazni cie Ta plucha Bo to co wlanie teraz powiem To bardzo wazne Sluchaj: Male jasne - to jest piwo Duze jasne - to jest slonce Mala czarna - to jest kawa Duza czarna - to jest noc Noc odchodzi, slonce wschodzi Chyba nam go nie ubylo Mala miloc - to nic nie jest Duza miloc - to jest miloc! Latwo sie zgubic Wielki wiat I tyle rzeczy na nim I nie jest wszystko jedno co Mówia do siebie zakochani Co jest co warte A co klamie Bez tego miloc Bywa krucha Prosile: \"naucz sie na pamiec\" To bardzo proste Sluchaj: Male jasne - to jest piwo Duze jasne - to jest slonce Mala czarna - to jest kawa Duza czarna - to jest noc Noc odchodzi, slonce wschodzi Chyba nam go nie ubylo Mala miloc - to nic nie jest Duza miloc - to jest miloc I dalej Jonasz Kofta: Figowy listek Sfrunely z nas figowe listki Stoimy nadzy Juz po wszystkim Seks jako problem wyogromnial Nie nadazyl anatomia Sfrunely z nas figowe listki Sa specjalici i specjalistki W prasie kaciki fachowych porad Co? Kiedy? Gdzie? O jakich porach? Poród rozlicznych Lródlowych badan Jedno odkrycie rzuca sie w oczy Dobrze przed faktem chwile pogadac Tylko nie bardzo jest o czym Ona magister, on tez nie profan Rozbierz sie, polóz, ugryL, chwyc! Wiemy dokladnie jak sie kochac Tylko nie wiemy, jak zyc ___________ Troszke króciutkich tekcików, takze Jonasza Kofty: Rzecz o myleniu Jest w naszym malym codziennym wiecie Bzdur wiele w prasie, sztuce, przemyle Mozna by tego uniknac przeciez Wystarczy tylko chwile pomylec Dlugo mylalem w skupieniu Na czole mi przybylo bruzd Co nam przeszkadza w myleniu? Chyba najbardziej mózg _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ Okolicznoc zewnetrzna Wybitny medrzec z kompletnym zerem Popadli w spór przed buldozerem Szczek argumentów obu ogluszyl Nie doslyszeli - buldozer ruszyl Dyspute wiedli do konca Pointa byla miazdzaca _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ Muza moja codzienna Podobno w tym jest poezji trec Ze trzeba wzbic sie, wzleciec, wzniec I krazyc chlonac slonca wiatlo Tez chcialbym... Ale mnie nie natchlo Cóz zrobie, gdy mi wzniosloc zbrzydla Cóz zrobie, gdy mi wena schudla Nie wolam - muzo! Daj mi skrzydla! Zwyczajnie prosze - podaj szczudla _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ Madroc spoleczna Powodów malo mamy do dumy Lecz kazdy z nas ma ja we krwi Dawnomy zjedli wszystkie rozumy Teraz nas mdli _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ Hasla Burzowa chmura plyna dzieje Nadzieja ciagle sie telepie Jest haslo co optymizm sieje Umiechnij sie! Jutro bedzie lepiej Czesto to brzmi jak dretwa mowa Po co wyszczerzac sie na prózno Haslo inaczej czas zredagowac Umiechnij sie! Jutro bedzie za póLno _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ No i na koniec piosenka, której trec zawsze przyprawia mnie o zadume. Takze Jonasz Kofta: Gdzie ta bohema Nie sprowadzam nikogo na zla droge Nie ulegam schylkowym miazmatom Juz nie moge Juz nie moge Kazac latac wypchanym ptakom Bo sie stalo naprawde co dziwnego Czy dlatego, ze chcemy miec wszystko Start do kas Brawa mas Wlasna twarz Miloc wladz I do tego byc nonkonformista Jaka bajka mi sie marzy Nic na temat Gdzie ta bohema? Gdzie ta bohema? Gdzie ta bohema? Szalenstwa nocy, rozpacze dnia Plomien geniuszu, wiecznoci trema I epater les bourgeois Gdzie ta bohema? Gdzie ta bohema? Najwyzsze nieba, najnizsze dna Serca niesione dlonmi obiema O swoja prawde stawka va banque Gdzie ta bohema? Gdzie ta bohema? Papuga zdechla i marmur pekl Dziela w muzeach, a mieci w \"Desie\" My w kabarecie To ma swój wdziek Gdzie ten zapiekly, gorzki poeta? Umarl i poszedl na etat Nie mam prawa namawiac nikogo By swe zycie przezyl z jedna walizka W taka droge Ciemna droge Dluga droge Kto nie musi, nie wyrusza - to wszystko I podziwiam szczerze kilku facetów Co nie dosyc, ze maja nazwiska Maja twarz Start do kas Brawa mas Miloc wladz Oraz kazdy z nich to... moralista Mimo to mi sie marzy Co jak pierwsza miloc Co, czego chyba nie bylo Gdzie ta bohema... ************************* Ale Was zanudzilam... Ale przynajmniej mnie sie poprawilo - jestem EGOISTKA!!!! Komu sie nie podoba - niech nie czyta. Nie zmuszam. Pa |
2005-07-07 (18:05)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 20 892 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Pokaz mi wody ogromne i wody ciche, rozmowy gwiazd na galeziach pozwól mi slyszec zielonych, duzo motyli mi pokaz, serca motyli przybliz i przytul, myli spokojne ponad wodami pochyl milocia |
2005-07-07 (18:14)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 20 895 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Gniew - Jan Lechon Gniew Ty masz rózne miloci, ja tylko - otchlanie, W które coraz mnie glebiej twa nieczuloc straca. A jednak ty jest wiatloc, tym mrokom wiecaca. Gdy cie kochac przestane - co sie ze mna stanie? Zle myli w moim sercu jak zglodniala lwica, Jak pod wzrokiem pogromcy cichna pod twym wzrokiem. O! wstepuj w moje serce kochaniem glebokiem, W dzien jak slonce palace, w noc - jak blask ksiezyca. Mówisz, ze gniew mam w oczach. Bo po nocy bladze I darmo wzrok mój wiatla w ciemnociach wyglada. Bo ty jest razem pieklo, gdzie rodza sie zadze, I niebo, w którym miloc niczego nie zada. |
2005-07-07 (18:15)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 20 896 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Francesca - Ezra Pound Przyszla spoza nocy I byly narecza kwiatów w twoich dloniach. Teraz powrócisz spoza zametu ludzkich myli, Spoza dzikiej wrzawy glosów, które mówia o tobie. Ja, który widzialem cie poród rzeczy najpierwszych, Bylem wciekly, gdy wymawiano twoje imie W obskurnych spelunach. I chcialbym, aby chlodne fale otulily mój umysl, I chcialbym, aby wiat usechl jak martwy lic, Czy jak nasiona z kokonu rozproszony zostal tak, Abym znów mógl cie odnaleLc, Samotna. (tlumaczenie: Michal Poplawski) |
2005-07-07 (18:17)![]() Data rejestracji: 2005-02-20 Ilość postów: 2184 ![]() | wpis nr 20 897 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Bravo - a skad u Ciebie taki gniew? Moze ona ma taki sam? |
2005-07-07 (18:17)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 20 898 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Tajemnica - Boleslaw Lemian Tajemnica Nikt nas nie widzial - chyba te cmy, Co puszycieja w przelocie. I tak nam slodko, ze tylko - my Wiemy o naszej pieszczocie. Mlodsza twa siostra, zrywajac wrzos, Sledzila szept nasz daleki... I mówiac z nami, ucisza glos - A milknac - spuszcza powieki. I po ogrodzie mknie wzdluz i wszerz, Zaprzepaszczona w swym piewie! I tak nam slodko, ze ona tez Wie o tym, o czym nikt nie wie... |
2005-07-07 (18:19)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 20 899 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Sondo,moze ona tez ma,tylko za co? A moze o co? A zreszta nie wiem... |
2005-07-07 (18:22)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 20 900 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Bliscy i oddaleni - Jan Twardowski Bliscy i oddaleni Bo widzisz tu sa tacy którzy sie kochaja i musza sie spotkac aby sie ominac bliscy i oddaleni jakby stali w lustrze pisza do siebie listy gorace i zimne rozchodza sie jak w miechu porzucone kwiaty by nie wiedziec do konca czemu tak sie stalo sa inni co sie nawet po ciemku odnajda lecz przejda obok siebie bo nie mia sie spotkac tak czyci i spokojni jakby nieg sie zaczal byliby doskonali lecz wad im zabraklo bliscy boja sie byc blisko zeby nie byc dalej niektórzy umieraja-to znaczy juz wiedza miloci sie nie szuka jest albo jej nie ma nikt z nas nie jest samotny tylko przez przypadek sa i tacy co sie na zawsze kochaja i dopiero dlatego nie moga byc razem jak bazanty co nigdy nie chodza parami mozna nawet zabladzic lecz po drugiej stronie nasze drogi pociete schodza sie spowrotem. |
2005-07-07 (18:26)![]() Data rejestracji: 2005-02-20 Ilość postów: 2184 ![]() | wpis nr 20 901 [ CZCIONKA MONOSPACE ] No cóz, nie mozna przeciez miec wszystkiego! To co nieosiagalne w danej chwili, moze stac sie przeklenstwem.......... ! |
2005-07-07 (18:27)![]() Data rejestracji: 2005-02-20 Ilość postów: 2184 ![]() | wpis nr 20 902 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Poza tym marzyciel z Ciebie - lubisz po prostu cierpiec z miloci? Odmowa cie po prostu wciaga jak narkotyk. Zdobycz nudzi? |
2005-07-07 (18:30)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 20 903 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jak Ty mnie dobrze znasz.TAK<TAK<TAK!!!!! |
2005-07-07 (18:36)![]() Data rejestracji: 2005-02-20 Ilość postów: 2184 ![]() | wpis nr 20 904 [ CZCIONKA MONOSPACE ] A co z ofiara. Zabawa powinna dotyczyc dwojga osób. To sa \"Niebezpieczne zwiazki\". Po nich zostaje..............., albo nic nie zostaje. Sado - masochizm. To zapewne cos pieknego przezywac tak ekstremalne uczucia. Ale po nich trudno sie poskladac do jednej caloci. Trzeba miec duzo szczecia. |
2005-07-07 (18:44)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 20 906 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ja zostaje przy masochizmie tylko,starczy mi.Ale z nia to ja jeszcze zatancze. |
2005-07-07 (18:48)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 20 908 [ CZCIONKA MONOSPACE ] A propos narkotyków?moze bysmy cos wciagneli? |
2005-07-07 (18:50)![]() Data rejestracji: 2005-02-20 Ilość postów: 2184 ![]() | wpis nr 20 909 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Moze raczej kogo. Wystarczy mi to co widze. |
2005-07-07 (18:51)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 20 910 [ CZCIONKA MONOSPACE ] A kogo masz na mysli i co widzisz,ja mam nieostry wzrok przez te opary. |
2005-07-07 (18:55)![]() Data rejestracji: 2005-02-20 Ilość postów: 2184 ![]() | wpis nr 20 911 [ CZCIONKA MONOSPACE ] no np. 555. jest w podobnej sytuacji. Chociaz teraz jakoby mniej go bylo. A propos. Co znaczy zatancze z nia. to wg mnie brzmi groxnie. Myle, ze jak ty cierpisz to w ogóle nie znaczy, ze ona tez powinna. |
2005-07-07 (18:58)![]() Data rejestracji: 2005-06-05 Ilość postów: 3646 ![]() | wpis nr 20 913 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Bo 555,to jest ten lagodny,dlatego zwial.A to piekne,wspolnie cierpiec.I dlaczego ona nie powinna,przeciez o równouprawnienie walczycie. |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 97 98 99 ... 127 128 Wyślij wiadomość do admina |