Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 85 86 87 ... 127 128
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Klub Miłośników Twórczości Jasze'go - ALMANACH pod Jego red.

2005-06-11 (19:21)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 19 042
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Tak Kukolo, masz racje. Takie gadane mam, bo szkolilo mnie zycie i nie kierowalam sie zadnymi drogowskazami.

Zawsze chodzilam swoimi drogami i nic nie mam zamiaru zmieniac.



Potrafie powaznie i potrafie niepowaznie.



Tylko jedna myl mnie dzisiaj przeladuje. Kim jest Ptysiek i dlaczego pisze o czym co podobno bylo i jest teraz. Bardzo zaszyfrowana informacja, której nie potrafie zrozumiec.
2005-06-11 (19:23)

status Jasze
Data rejestracji: 2003-09-04
Ilość postów: 4426

25
wpis nr 19 043
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dawno ,dawno temu(a moze niedawno) zylo trzech braci.



Kazdy mial jakis cel w zyciu lecz szczescia trzeba szukac w swiecie.



Postanowili wyruszyc w swiat i odnalesc to szczescie.



Kazdy z nich zawiazal w tobolek to co uwazal za najcenniejsze

i przydatne na tak dluga podroz.



Pierwszy z braci schowal do tobalka sile,brat najmlodszy radzil mu by schowal jeszcze skrupuly ale on ich nie posiadal.



Kto ma sile ten ma wladze a kto ma wladze ma pieniadze.





Drugi z braci schowal do tobalka wszystkie talary

(a moze nie talary) bo kto ma pieniadze ten zdobedzie wladze.



Najbiedniejszy byl brat trzeci on do tobolka mogl jedynie schowac swe marzenia,idealy i szczerosc(a kto wierzy w szczerosc).



Zawiazali swe tobolki na kiju i poszli w swiat pogwizdujac...

a tobolki hustaly sie na tym kiju ,hustaly i hustaly.



Az dotarli na rozstajne drogi,jedna droga skierowana na prawo,

druga na lewo a trzecia na wprost.



Nikt z nich nie wiedzial w ktora stone kazdy z nich ma sie udac.



I wtedy ujawil sie drogowskaz a tam bylo napisane...



Kto skreci w prawo ten zdobedzie wladze

ale musi byc bezwzledny,zapomniec o przyjazni,

o milosci i musi byc twardy i bezwgledny.



Ale tylko tak mozna zdobyc wladze i pokazac innym

kto jest panem.Raz okaze serce i zaufanie a wladze opanuje inny.



Kto skreci w lewo ten bedzie bogaty,bardzo bogaty.



Ale nie wolno mu sie podzielic z nikim tym bogactwem bo je utraci.



Kto uda sie na wprost ,spotka wkrotce wiele zakretow,

beda to zakrety Zycia.



Najpierw trafi do Krainy Marzen ,zatrzyma sie tam jakis czas lecz by spotkac te marzenia musi udac sie znowu do innych Krain.



Beda to Krainy Milosci , Rozczarowan,Tesknoty,Krainy Szczescia i Krainy Spelnien.



Nieraz zabladzi,nieraz powroci do Krain w ktorych bywal lecz ciagle bedzie wedrowal,nawet jak zatrzyma sie by spoczac bedzie wedrowal myslami.



Bedzie szedl naprzod,bedzie zawracal , czasem bedzie stal bezradnie.



Ale z kazdych z tych Krain cos wyniesie i zapamieta.



Bo kazdy Czlowiek nosi w sobie swiat ktory widzial,przemyslal i ukochal..



Swiat do ktorego zawsze bedzie powracal ,chocby przemierzal i pozornie zamieszkiwal inne krainy.



xxxxxxxxxxxxxxxxx



W ktora strone skierowal sie kazdy z braci,w ktora strone skierowali sie niektorzy z Was...jaka obrali droge ???

Dedykuje piosenke....Ta kraina jest moja kraina,ta kraina jest twoja kraina.



This Land Is Your Land



This land is your land, this land is my land,

From California to the New York island,

From the redwood forest to the gulfstream waters;

This land was made for you and me.

As I went walking that ribbon of highway,

I saw above me an endless skyway,

And, down below me, a golden valley;

This land was made for you and me.



This land is your land, this land is my land,

From California to the New York island,

From the redwood forest to the gulfstream waters;

This land was made for you and me.



I roamed, and I rambled, and I followed my footsteps

O\'er the shining sand of her diamond deserts,

And all around me a voice kept shouting.

It told me, \"This land is made for you and me.\"



This land is your land, this land is my land,

From California to the New York island,

From the redwood forest to the gulfstream waters;

This land was made for you and me.



The sun was shinin\', and I was strollin\',

And the wheat fields wavin\', and the dust clouds rollin\'.

The fog was liftin\', and a voice came callin\'.

It told me, \"This land was made for you and me.\"



This land is your land, this land is my land,

From California to the New York island,

From the redwood forest to the gulfstream waters;

They told me, \"This land was made for you and me.\"



This land is your land, this land is my land,

From California to the New York island,

From the redwood forest to the gulfstream waters;

They told me, \"This land was made for you and me.\"



They told me, \"This land was made for you and me.\"

They told me, \"This land was for you and me.\"











2005-06-11 (19:43)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 19 044
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

No i prosze.

Ja bez drogowskazu poszlam prosto.



Nastepni do tablicy sa proszeni!!!!!!!!!!!!!
2005-06-11 (20:21)

status koronka
Data rejestracji: 2004-03-24
Ilość postów: 283

219
wpis nr 19 046
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

A dlaczego ten trzeci byl najbiedniejszy?

2005-06-11 (21:00)

status ptysiek
Data rejestracji: 2004-11-02
Ilość postów: 54

446
wpis nr 19 049
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fobiu-ptysiek jest poprostu czytelnikiem Twoich wypowiedzi na forum.

Teksty napisane przez Ciebie akurat oddawaly mój nastrój.Niewiem moze je zle zrozumialem.Jeli Ciebie urazilem przepraszam.

Pozdrawiam .

Mój nick od roku jest niezmienny.
2005-06-11 (21:23)

status sonda
Data rejestracji: 2005-02-20
Ilość postów: 2184

707
wpis nr 19 051
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fobia - ja to rozumiem Napisalam krótko, bo mój synek po powrocie z wyprawy do Warszawy (no to poetka ze mnie) jest jak kazdy mezczyzna w chorobie - nieznonie znony.

Fobia - ja w ogóle wiem o co ci chodzi i to bez zbednych tlumaczen z twojej strony.

To twoja odpowiedzialnoc, samoswiadomoc wlasnych wad kazala ci to zrobic. Listy o pogodzie to nedza. Listy za bardzo intymne - to wielka odwaga i zaufanie. Czy byloby nas na to stac? Myle, ze nie. az tak dobrze sie nie znamy. Dlatego pozostaje nam to TWOJE UKOCHANE MIEJSCE jakim jest KLuB..... Dla mnie to tez jest miejsce neutralne, proste, niezobowiazujace. Przeciez nam o to wlanie chodzi nie?

Myle, ze to ze sie nie znamy z wizji - nie zjedlismy beczki soli - powoduje te chec tlumaczenia twojego zachowania wobec drugiej strony.. Tak na marginesie, zauwazylam ze za bardzo sie tlumaczysz ze swojego postepowania - nie musisz. Ci którzy sa do ciebie pozytywnie nastawieni - rozumieja twoje zachowanie.

Masz wyrzuty sumienia? Zupelnie niepotrzebnie. Jeszcze moze nadejdzie pora - moze nie - kto to wie?

Jestem odpowiedzialna - przyjaLn to mocne slowo - sama nie wiem czy bylabym dobra przyjaciólka.

Przyjaxn do niczego nie zmusza - szanuje wole drugiej strony.

Ja jestem ci wdzieczna ze tak zdecydowalas. Naprawde.

A jak na Lysej Górze sie spotkamy - to bedziemy dwie wariatki na jednej górze szukaly trzeciej, czwartej itp. wariatki.

Ps. ale sie nagadalam, ale czytac po raz drugi i poprawiac nie bede

Pa

2005-06-11 (22:27)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 19 053
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Swietnie, ze zajrzala KORONKA. Juz mylalam, ze znowu na dluzej zaszyla sie gdzie.

Tez sie dziwie dlaczego TEN TRZECI najbiedniejszy.

Moim zdaniem NAJBOGATSZY!!!!!!!!!!!!!!!!

Co ten Jasze wypisuje?



Kolejno (porzadek musi byc)



PTYSIEK (a moze PTYSKU)!

Wcale mnie nie urazile. To ja sie obawialam, ze moze napisale do mnie maila w sprawie multi, a ja odpowiedzialam to co zwykle. (Dostaje takie maile i nie zawsze sa w nich podane nicki.Nie wiem komu odpowiadam, zawsze obiecuje, ze to zrobie, gdy zmadrzeje- bo nie mam sie czym dzielic.)

No i wlasnie myslalam, ze masz do mnie pretensje.

Teraz sie ciesze, ze to wyjanione.

Ale mam pytanie: czy naprawde zawsze masz taki nastrój jak ja?

To nawet jest interesujace, ze wiecej takich (nie gniewaj sie) pomylenców jest na wiecie .

Ciesze sie, ze sie odezwale i zapraszam na czestsze (namacalne) odwiedziny tego uroczego zakatka w imieniu wszystkich czarownic (czarodziejek, czarujacych i oczarowujacych).

A co...?



SONDO - no to wszystko gra. Nieco przesladzasz z ocena mego wrednego charakterku, ale nie mylisz sie w jednym. Nikogo nie chcialam urazic, a staram sie byc asertywna (modne teraz).

Co tych czarownic malo, w dodatku jakie malo aktywne sie zrobily.



Drogie Czarownice! A moze tak piolunem kogo potraktowac? Macie kogo na oku?

Ja mam problemy ze znalezieniem ofiary.



Póki co - ja tam lubie ptysie. Powaznie.
2005-06-11 (22:32)

status kukola
Data rejestracji: 2005-06-02
Ilość postów: 498

971
wpis nr 19 054
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ale z sondy bajadera!

Ale to w kazdym tkwi - wyzalic sie, a na dodatek nie miec pretensji do nikogo, ot cud (oj, chyba mniemany).

Sondo powinna powiedziec, jak Twój Synek zniósl \"warszawke\"?, a nie rozczulacc sie nad Soba.
2005-06-11 (22:36)

status sonda
Data rejestracji: 2005-02-20
Ilość postów: 2184

707
wpis nr 19 055
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

No to juz wiem - ty nie cierpisz pochwal na swój temat.

Jestes prawdziwa wiedLma - moze byc?
2005-06-11 (22:37)

status sonda
Data rejestracji: 2005-02-20
Ilość postów: 2184

707
wpis nr 19 056
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

A z kukoli wrona taka czarna kraczaca - podczas mroLnych dni.
2005-06-11 (22:44)

status kukola
Data rejestracji: 2005-06-02
Ilość postów: 498

971
wpis nr 19 057
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fobio1

no znowu!

Oj! jejku!, jak to sie kiedy mówilo (znowu ptysie).

Bedac duzo mlodsza spotrafilam zjec 1o ptysi (slownie: dziesiec) uwielbialam je.

Zreszta nie tylko ja, a w ogóle byly jeszcze paczki (oczywicie lukrowane).
2005-06-11 (22:50)

status kukola
Data rejestracji: 2005-06-02
Ilość postów: 498

971
wpis nr 19 058
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Czy mroLne czy upalne dni jestem ....... . A wlanie ze nie powiem, tylko Lysa mi odpowiada - chyba??
2005-06-11 (22:56)

status sonda
Data rejestracji: 2005-02-20
Ilość postów: 2184

707
wpis nr 19 059
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Moze troche wiecej zdecydowania - kukola.

Chyba, czy na pewno.
2005-06-11 (23:18)

status koronka
Data rejestracji: 2004-03-24
Ilość postów: 283

219
wpis nr 19 061
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Tez lubie ptysie. Szczególnie takie malutkie.

To straszne, ale nie zawsze moge sie odezwac.

Zepsuty modem decyduje czy mam polaczenie czy tez nie.

Na ogól odbiera mi glos wtedy, gdy mam co waznego do powiedzenia.

A mówia, ze sprzety nie posiadaja duszy.....

To potrwa jeszcze kilka dni. Ocho! Znowu sygnalizuje rozlaczenie.

A moze wie co robi?

Pozdrowienia
2005-06-12 (02:26)

status ptysiek
Data rejestracji: 2004-11-02
Ilość postów: 54

446
wpis nr 19 064
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fobiu poboba mi -ptyku-,odezwe sie.

Serdecznie pozdrawiam.



2005-06-12 (06:00)

status kukola
Data rejestracji: 2005-06-02
Ilość postów: 498

971
wpis nr 19 065
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wstalam rano, raniutenko

wit zapukal w me okienko.

Na mnie czas. No wiec w droge. Biore ze soba oprócz mych wspomnien, chociaz nie moze je zostawie (jeszcze nie wiem, mam troche czasu do zastanowienia), zdjecie, gruba koperte i Siebie.

Oh, Lord! Oh My Lord!

W droge, do zobaczyska za jaki czas, na pewno Was nie zapomne, musze konczyc bo zaczne sie rozczulac. Pa, Pa Pa!!!
2005-06-12 (10:36)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 19 070
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam w niedzielne przedpoludnie



No i popatrzcie czarownice co tu sie wyprawia!

Czarujemy bardzo skutecznie, mówie to wam jakem WIEDMA (podoba mi sie to Sondo - WIEDMA to brzmi dumnie!).



Chcialabym zrobic takie male podsumowanie naszej dotychczasowej czarownicowej (czyt. CZAROWNEJ) dzialalnoci.



Jasze wreszcie postawil ten drogowskaz, Kukola spojrzala na niego i pognala rano za jakim Lordem. Pewnie go czaruje, a gdy cel osiagnie przyleci na Lysa Góre (czy kto juz wie, gdzie ta Lysa jest?)



Koronka ma problemy z modemem. Zaklal go kto, czy co?

Poszperaj Koronko w tych czarach-marach, podal adres tej stronki jaki czas temu - moze pomoze?



I najwazniejsze!

Nasze czary sprawily, ze ujawnil sie PTYSIEK (moze WiedLmin?).

W dodatku, my wszystkie od lat uwielbiamy ptysie. Czy to nie cud?



Koronko, a gdzie Ty jadasz te malutkie ptysie? Bo ja ostatnio widzialam tez takie malutkie, ale to nie byly raczej ptysie, bo mialy takie ogonki. Raczej wygladaly mi na zólwiki.

U nas sa tylko takie duze z jaka pianka, albo bardziej plaskie - z bita mietana. I te z bita mietana wole, sa delikatniejsze.



Nie wiem PTYSKU czy Ty jeste z tych wysokich z pianka, plaskich z bita mietana, czy tych malutkich, które lubi Koronka. Moze jeste jeszcze innym PTYSKIEM?

To obojetne - najwazniejsze, ze jeste, i tyle.



Apeluje do zarlocznych, nienasyconych kolezanek czarownic:

OSZCZEDMY NASZEGO PTYSKA !!!!!!!!!!!!! Moze da sie skusic na Lysa Góre?



Ciekawe, czy trafi sie nam jaki LUKROWANY PACZEK, o którym wspominala Kukola.

A moze ten Lord jest paczkiem?



No nic, ciekawoc - pierwszy stopien do piekla, a nam sie wcale tam nie spieszy. Same jestemy piekielne. Czas pokaze jak sie czarodziejska nasza moc rozwinie, oczywicie pod patronatem Jasze - w koncu wtargnelymy do tego przybytku z naszymi czarami, wiec musimy uszanowac PATRONA. Co On na to?



Ide na medytacje wirtualne. Pochodze, poszperam, co wkleje. Ciekawe czy trafie w nastrój PTYSKA?
2005-06-12 (12:09)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 19 072
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Chwila zadumy przy pustym stoliku.

Moja wewnetrzna walka przed powrotem do rzeczywistoci, przy dLwiekach piosenek Zespolu Bajm.

_____________



,,BadL czecia mnie,,



Nauczylam cie mylec, kochac, nic

Dalam sile Twym mieniom

Tak by mógl sie bic



To ja wymylilam Ciebie

Ja wymylilam Ciebie



Kiedy jestem przy Tobie

Ufasz mi - ja wiem

Znam Twa kazda odpowiedL

Znam Twój kazdy grzech



Bo ja wymylilam Ciebie

Ja wymylilam Ciebie



BadL czecia mnie

BadL moim snem

Promieniem, który zsyla dzien

Lekarstwem na mój kazdy ból

BadL zawsze tam gdzie i ja

Tam gdzie ja

_______________



,,Zywe cienie,,



To sa tylko zywe cienie

Zywe cienie, z których zakpil los

Jak te prawde im powiedziec

Aby nagle sie nie skonczyl dla nich wiat.



W ciasnych domach i tramwajach

Krzycza czasem, ze tak trudno zyc

Co im jednak nie pozwala

Od szaroci raz uwolnic sie.



Sen lagodzi na chwile myli schemat

Jutro niesie bagaz zwyklych spraw



Nie wiem, nie wiem

Skad sie biora zywe cienie

Z lekkim sercem i sumieniem.



Wiec nie pytaj mnie dlaczego

Nie mam czasu dla przyjaciól swych

Pewnie jestem zywym cieniem

Chociaz wczoraj jeszcze mialam tyle sil.

_______________



,,Zegnaj smutku,,



Zegnaj smutku

Tak dobrze cie znam

Byle dla mnie jak brat



Umiale jak nikt wzruszac do lez

Lecz nie chce cie juz spotkac



W cieple twych ramion

Dobrze wiesz

Nie bylo tak Lle



Przytul mnie wiec

Ostatni raz

Latwiej sie bedzie rozstac



Jeste woda, wiec plyn

Jeste snem, wiec gin

Laczy nas

Tak niewiele juz spraw

____________



,,Bawisz sie mna,,



Chcesz byc wiatrem

Wolam wiatr

Chcesz byc deszczem

Wolam deszcz

I juz chmury wokól nas

I niebo pelne zimnych barw



Chcesz byc wiatlem

Wolam wit

Chcesz byc mrokiem

Wolam noc

I juz miekko plynie czas

I niebo pelne cieplych barw



Chwila

Tak dobrze znam jej twarz

Gdy dzieli i laczy nas



Bawisz sie mna

Czuje to

A przeciez zrobie to, co chcesz

W Twoich ramionach



Bawisz sie mna

Czuje to

I wiem, ze nie pokonam cie

Juz nie pokonam



Cóz Ci wiecej moge dac

Jak zatrzymac w oczach blask

Aby serce moglo bic

Dlonie grzac

Slowa uczyly nas patrzec

______________



,,Zabieraj sie stad,,



Jeli we mnie jest raj

Pieklo zyje w tobie

Wiem juz jaki ma smak

Wiem jak szumi w glowie



W tobie rodzi sie zlo

Zwykle bez przyczyny

Wtedy rzucasz na wiatr

Nasiona swej trucizny



Lepiej juz nie pytaj mnie

Jak to sie stalo

Nagle uwolnilam sie z mocy twych rak



Zabieraj sie stad

Zabieraj sie mam juz ciebie doc

Zabieraj sie stad

Zabieraj sie mam cie doc



Wczoraj byl zar

Dzisiaj jestem zimna

Nie pozwalam ci juz

Bladzic w moich mylach



Lepiej juz nie pytaj mnie

Jak to sie stalo

Nagle uwolnilam sie z mocy twych rak

_______________



Wpadne wieczorkiem - fobia
2005-06-12 (12:34)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 19 073
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wrócilam jeszcze, by pozdrowic szatniarza z kawiarni \"Neptun\". Byla taka na rogu ulicy Malopolskiej i Henryka Poboznego. Niewielka kawiarenka. Waska, dluga salka, dwa rzedy stolików. Wlaciwie salka byla w ksztalcie litery L. W tej mniejszej czeci (u podstawy litery) byl bar z wysokimi stolkami.

W tej dluzszej - te dwa rzedy stolików. W bocznej cianie ciezka zaslona, za nia automat telefoniczny i toalety. Na koncu salki pare schodków do góry i sala zamknieta na klucz - do wynajecia na specjalne okazje.



Przed wejciem na salke byla szatnia obslugiwana przez starszego mezczyzne z jedna reka - inwalide. Sprzedawal takze papierosy i dla ,,swoich,, udostepnial korzystanie z normalnego aparatu telefonicznego (taki czarny), który normalnie stal pod lada.



Po drugiej stronie ulicy byla PZM (Polska Zegluga Morska).



Do Neptuna wpadalam z grupka przyjaciól: Lilka, rudy Piotrek, Jasiu - czasami jeszcze kto. Przesiadywalimy godzinami nad jedna szklanka herbaty z cytryna (3,10 zl/szt.) - brak fuduszy na cokolwiek innego, a kazdy placil za siebie.

Piotrek - facet z polotem, którego wypracowania szkolne czytalo sie jak powieci. Ciekawe co teraz robi? Mial zadatki by zaistniec wród bohemy.



Herbatke siorbalimy pomalu, by starczyla nam na pare godzin. Ja z Lilka, gdy juz zabraklo nam herbatki, wyjadalymy ukradkiem cukier z cukierniczki.

Rudy Piotrek kwitowal nasze zachowanie slowami: - zachowujecie sie jak fornalki, wstyd z wami gdziekolwiek sie ruszyc. Oczywicie nie przeszkadzalo to mu nastepnego dnia spedzac popoludnia z nami przy tej herbatce. Lubil zapewne towarzystwo fornali.



No i ta herbatka - wazna sprawa.

Stolików malo, chetnych na posiedzenia w kawiarni duzo - brak miejsc, gocie odchodzili. My godzinami okupujemy stolik. Nie dajemy zarobic ani kelnerkom, ani temu biednemu szatniarzowi, który w rzeczywistoci nas lubil, ale zawsze klnal pod nosem na nasz widok. Tracil przez nas klientów.



Gdziekolwiek jeste jednoreki szatniarzu - pozdrawiam Ciebie bardzo cieplo. Byle dusza Neptuna.
2005-06-12 (16:44)

status ptysiek
Data rejestracji: 2004-11-02
Ilość postów: 54

446
wpis nr 19 124
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fobiu poczulem sie tak

jakbym Ciebie znal od wielu lat

Siedzielimy razem

pod parasolem gwiazd

Wtedy bylo mi dodrze

sluchalimy szumu traw

Brak mi dzi Ciebie

Twoich rad

Twojego szeptu poród traw

Wciaz widze twoja twarz

choc minelo tyle lat



Ptyki sa smaczne pod kazda postacia.
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 85 86 87 ... 127 128
Wyślij wiadomość do admina