Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 61 62 63 ... 127 128 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | Klub Miłośników Twórczości Jasze'go - ALMANACH pod Jego red. |
2005-05-08 (08:49)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 16 081 [ CZCIONKA MONOSPACE ] ,,Erotyk,, Krzysztof Kamil Baczynski W potoku wlosów twoich, w rzece ust, kniei jak wieczór - ciemnej wolanie nadaremne, daremny plusk. Jeszcze w mroku owine, tak jeszcze róza nocy i minie wiat galazka, strzepem albo gestem, potem niemo sie stoczy, smuga przejdzie przez oczy i powiem: nie bedac -jestem. Jeszcze tak w ciebie plynac, niosac cie tak odbita w Lrenicach lub u powiek zawisla jak lze, uslysze w tobie morze delfinem srebrnie ryte, w muszli twojego ciala szumiace snem; Albo w gaju, gdzie jeste brzoza, bialym powietrzem i mlekiem dnia, barbarzynca ogromnym, tysiac wieków dLwigajac trysne szumem bugaju w galeziach twoich - ptak. Dedykacja: Jeden dzien - a na tesknote - wiek. jeden gest - a juz orkanów pochód, jeden krok - a oto tylko jest w kazdy czas - duch czekajacy w prochu. -------------- To nie przypadek, ze dzisiaj cytuje Krzysztofa Kamila Baczynskiego. |
2005-05-08 (09:01)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 16 085 [ CZCIONKA MONOSPACE ] A na koniec tego poranka... wiem, ze sie powtarzam, ale... Jonasz Kofta ,,Jej portret,, Naprawde jaka jeste Nie wie nikt Bo tego nie wiesz Nawet sama ty W tanczacych wokól Ciemnych lustrach dni Rozblyska twój Zloty miech Przerwany wpól Czuly gest W pamieci skladam wciaz Pasjans z samych serc Naprawde jaka jeste Nie wie nikt To prawda nie potrzebna Wcale mi Gdy nie po drodze Bedzie razem ic Uniose twój Zapach snu Rysunek ust Barwe slów Nie dokonczony Jasny portret twój Uniose go Ocale wszedzie Czy bedziesz przy mnie Czy nie bedziesz Talizman mój Z zamylen naglych twych I rzes Obdarowany Toba mila Gdy powiesz do mnie kiedy - Wybacz Przez zycie pójde Spogladajac wciaz wstecz Naprawde jaka jeste... ---------------------------- Nie próbuj zrozumiec wszystkiego, bo wszystko stanie sie niezrozumiale... [ Demokryt ] |
2005-05-08 (17:21)![]() Data rejestracji: 2003-09-04 Ilość postów: 4426 ![]() | wpis nr 16 125 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ja takze znam te basn o trzech braciach ktorzy ruszyli w swiat az trafili na rozstajne drogi.I wiem o czym mowil drogowskaz.I napisze o tym takze ...gdy nadejdzie czas. Pozdrawiam |
2005-05-08 (19:12)![]() Data rejestracji: 2005-02-20 Ilość postów: 2184 ![]() | wpis nr 16 134 [ CZCIONKA MONOSPACE ] To pewnie nie bedzie to najblizsza przyszloc? Ale mimo wszystko witamy redaktora - witamy. Pa |
2005-05-09 (00:32)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 16 159 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Internet - narzedzie sluzace szybkiej komunikacji, dla niektórych okno na wiat, ogromne udogodnienie w wielu dziedzinach zycia. Rozleniwia. To takze Lródlo wielu informacji, do których - byc moze - nigdy w swoim zyciu bym nie dotarla nie posiadajac komputera i lacza z internetem. Okres póLnego Gierka i lata osiemdziesiate - to czas opakowania zastepczego i wyrobów czekoladopodobnych wydzielanych na kartki. Dla niewtajemniczonych: OPAKOWANIE ZASTEPCZE - bylo szare, brzydkie, czasem z odrecznie nabazgrolona nazwa zawartoci; czeciej z naklejona byle jak kartka z wydrukowana nazwa toraru, która zaklejala niezbyt dokladnie nazwe tego co mialo znajdowac sie pierwotnie wewnatrz tegoz zastepczego opakowania. WYRÓB CZEKOLADOPODOBNY - brazowa tlusta maL, która podobno miala byc podobna do czekolady. Czyli, zarówno WYRÓB CZEKOLADOPODOBNY, jak i OPAKOWANIE ZASTEPCZE - to bylo COS ZAMIAST CZEGOS. Zwiazek internetu z powyzszym Czy naprawde potrzeba to wyjaniac? Chyba zatoczylimy ogromne kolo, poszerzajac tylko iloc, ze tak to nazwe - PRODUKTÓW ZASTEPCZYCH. Mamy ,,luksusowy towar,, w ,,luksusowym opakowaniu zastepczym,,. Pelen komfort, z którego chetnie korzystamy. Nikt nie reglamentuje ,,towaru,, i zawsze mozemy go sobie wymienic na inny. ------------------ To takie moje przemylenia podczas bezmylnego parogodzinnego pstrykania w kulki - oczywicie w tych komfortowych warunkach. DOBRANOC |
2005-05-09 (17:10)![]() Data rejestracji: 2004-03-24 Ilość postów: 283 ![]() | wpis nr 16 182 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Wracam do 05 maja 555 dziekuje Ci za te slowa. Przez chwile poczulam sie winna i odrzucona. Fobia... nie wszyscy .... Koronka z Warszawy |
2005-05-09 (17:46)![]() Data rejestracji: 2005-02-20 Ilość postów: 2184 ![]() | wpis nr 16 190 [ CZCIONKA MONOSPACE ] No wlanie spelnilo sie moje drugie zyczenie. Jeszcze wczoraj sobie mylalam o Koronce iiiiiiiiiiii WITAJ KORONKO!!!!!!!!!!!!! Jak milo. Pozdrawiam Pa |
2005-05-09 (18:08)![]() Data rejestracji: 2005-05-07 Ilość postów: 7 ![]() | wpis nr 16 193 [ CZCIONKA MONOSPACE ] fobia1 przypomniala mi tamte czasy i absurdy z nimi zwiazane raczej nie do ogarniecia przez mlodsze pokolenie. do \"czekoladopodobnych\" i \"opakowan zastepczych\" dokladam jeszcz\" sprzedaz wiazana\" pozdrawiam |
2005-05-09 (18:24)![]() Data rejestracji: 2005-02-02 Ilość postów: 462 ![]() | wpis nr 16 196 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Wlanie, wlanie nie tylko w Warszawie ludzie dziela sie na tych dobrych i zlych. Jeli pójdziemy dalej w myleniu to dochodza czynniki dodatkowe jak np. zly dzien, frustracje, brak humoru, z róznych powodów:) Pozdrawiam Koronke, ja tez kocham swoje miasto, a ludzie w nim sa tacy jak wszedzie. Tacy jak my wszyscy Polacy... |
2005-05-09 (18:32)![]() Data rejestracji: 2005-02-20 Ilość postów: 2184 ![]() | wpis nr 16 198 [ CZCIONKA MONOSPACE ] wlanie Sylwio jak my wszyscy Polacy. Mam pytanie jak Polacy zachowuja sie w stosunku do wschodnich a jak do zachodnich sasiadów. Jak mylicie jest róznica? |
2005-05-09 (18:48)![]() Data rejestracji: 2005-02-02 Ilość postów: 462 ![]() | wpis nr 16 203 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ruskich nie lubimy to pewne, ale oni nas jeszcze bardziej nie lubia, zapewniam! Niektórzy nie trawia Niemców, mnie pasuje ich sposób bycia i lubie niemiecki, mialam tez przyjaciól tej narodowoci. Niestety zasluzylimy sobie na niezbyt dobra opinie, wiadomo po co jeLdzili \"chlopcy nasi\" na zachód do Niemiec. |
2005-05-09 (18:59)![]() Data rejestracji: 2005-02-20 Ilość postów: 2184 ![]() | wpis nr 16 205 [ CZCIONKA MONOSPACE ] A Zydzi, Cyganie ................. itp itd. Myle, ze rzadzi nami lek.............. a moze fobia................. Nie wiem tylko czy pierwotny, nabyty a moze dla zasady................./ Jak ma sie te przyjemnoc trafic na porzadnych ludzi to jakie to ma znaczenie czy to: Warszawiak, Berlinczyk, Zyd itp. Tylko co to znaczy porzadny nie? |
2005-05-09 (19:03)![]() Data rejestracji: 2004-03-24 Ilość postów: 283 ![]() | wpis nr 16 206 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Sonda i Sylwia dziekuje za cieple powitanie. Jedno wynika z drugiego. Polacy kojarza opakowania zastepcze, \"czekoladopodobne\", sprzedaz wiazana, bure kolory itp ze wschodem. Stad te róznice w traktowaniu sasiadów.Tu wychodza nasze gleboko ukryte kompleksy. Na wschodzie i zachodzie sa przyzwoici ludzie sa i szumowiny. Dzieli nas historia. Niektórzy z nas do tej pory placa bardzo wysoka cene za przeszloc. Tego nie jest w stanie zrozumiec nikt, kto nie mieszkal w naszej rzeczywistoci. Wolni? jestemy stosunkowo niedawno i nie kazdy potrafi albo nie ma szans, zeby sie w tym odnaleLc. |
2005-05-09 (19:20)![]() Data rejestracji: 2005-02-20 Ilość postów: 2184 ![]() | wpis nr 16 209 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Myle, ze dowiadczenia sa glównym motorem naszego postepowania w stosunku czy to do ludzi czy do innych stworków. Nasze, naszych przodków, no i otoczenie w jakim mialo sie okazje przebywac. A to tylko wskazuje mi a wlasciwie upewnia mnie w tym, ze duzym szczeciem jest poznac wartociowych ludzi tj. takich (nie wiem czy dobrych czy zlych po prostu wartociowych), którzy nie wmawiaja nic na sile, nie obrazaja - daja wolny wybór. to, ze mnie sie nie udalo z jakim czlowiekiem to nie znaczy, ze ciebie czy tez jego spotka to samo. To wg mnie pójscie na latwizne. Jesli kogos nie lubie to schodze mu z drogi - mam prawo nie lubic kogos, tak jak ma prawo ktos tego samego czlowieka lubic. Matko, ale sie rozwiazalam nie? Pa |
2005-05-09 (22:07)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 16 231 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Robson, a ja pamietam, ze do sklepu po ryby, a szczególnie ledzie, nalezalo chodzic z gazetami. Nie mieli w co pakowac i po prostu bez pliku gazet cale te ledzie wyciekaly w siatce - takiej szmacianej, kolorowej, z raczkami z grubej plastikowej rurki. A najlepsze bylo chyba to, ze za sprzedana makulature dawali u nas talony. Za te talony mozna bylo nabyc, oczywicie placac rózne trudnodostepne towary. Na przyklad ja kupilam koc, podkoszulki dla mojego meza i papier toaletowy. Do tego byl wynaczony taki specjalny sklep. Moze mlodziez poczyta i zobaczy jak to fajnie sie kiedy zylo. Cyganów uwielbiam. Z Zydami chodzilam do jednej klasy i bawilam sie na podwórku. Nie mam zadnych tego typu uprzedzen, wrecz przeciwnie. Chyba zadna narodowoc nie odczuwa takiej wiezi z przyroda, a wlaciwie braku tej wiezi jak Cyganie. Zostali pozbawieni mozliwoci zycia koczowniczego, na sile chciano ich ,,ucywilizowac,,. Bedac mala dziewczynka czesto odwiedzalam wedrujace tabory cyganskie. Do dzisiaj pamietam smak zupy, która Cygani gotowali w wielkim kotle na ognisku i mnie ta zupa czestowali. Nikt mnie nie porwal, nikt mnie nie otrul. Pieknie piewali, grali, tanczyli. Byli wolni i szczeliwi. Zyli jak chcieli. Odebrali im to. Do Zydów zywie ogromny szacunek za ich ambicje. Najlepszymi uczniami w naszyej szkole byli wlanie Zydzi. Poza tym uwazam, ze Zydzi mieszkajacy w Polsce od wieków sa bardzo zwiazani z naszym krajem uczuciowo - przeciez Polska jest ich ojczyzna. Bardzo przezywali przymusowa deportacje do Izraela i do dzisiaj nie moga sie tam zaaklimatyzowac, tesknia za Polska. Gdy mialam 17 lat lezalam w szpitalu - operowano mi kolano. Jedyna kolezanka z klasy, która mnie odwiedzala byla Zydówka. A musze powiedziec, ze wcale nie byla moja przyjaciólka. Byla zwykla kolezanka z jednej klasy. To chyba o czym wiadczy. Na moim podwórku mieszkala równiez niemiecka rodzina z czwórka dzieci. Bawilimy sie razem. Nie bylo zadnych animozji. Nikomu do glowy nie przyszlo, ze Niemiec, Zyd - to kto gorszy. Natomiast Niemcy, jako naród, dzialaja na mnie okropnie. Nie wierze w przyjaLn polsko-niemiecka. Znam z autopsji ich bute, zarozumialoc i chamstwo. Za Gierka mozna juz bylo jeLdzic do NRD tylko na dowód osobisty, bez paszportu. Bylam tylko trzy razy. Przed Polakami w sklepach chowali towar, nie chcieli sprzedac. To jest naród, który musi sie bac. Wystarczylo odezwac sie po rosyjsku, by towar znajdowal sie natychmiast na ladzie i wówczas czlowiek byl obsluzony z szacunkiem. Rosjan sie bali. U nas, w Szczecinie zachowywali sie w sklepach gorzej jak Polacy u nich. Pamietam kilku Niemców w Delikatesach wrzeszczacych do siebie przez caly sklep. Ta scena przypominala mi czasy okupacji widzane w filmach. Najchetniej bym podeszla i trzasnela takiego Niemca w gebe, by sie zamknal. Ale nie mozna bylo, to byli nasi bracia z NRD. Lepszy kontakt mialam z Rosjanami. W Swinoujciu stacjonowalo bardzo duzo wojska rosyjskiego. Bylam akurat na wczasach, prywatnie, bez wyzywienia. Zabraklo mi chleba. W calym Swinoujciu nie bylo. Byl taki wydzielony sklep dla wojsk radzieckich - sklep specjalny. Tam byl chleb. Weszlam, chcialam kupic - ekspedientka odmówila. Byl w sklepie rosyjski wojskowy i on kupil mi ten chleb. Nie musialam go prosic. Zrobil to sam widzac, ze sie wcieklam. Nie jest to akurat przyklad na to, ze Rosjanie sa lepsi, ale nie sadze by jakikolwiek Niemiec tak sie zachowal. Poza tym, naród rosyjski, ich kultura - jest mi blizsza niz niemiecka. Bardziej ja czuje. Jest w niej wiecej romantyzmu. Po prostu jest mi o wiele blizsza, taka bardziej swojska. Naprawde wole przepiekne romanse Wertynskiego od alpejskiego jodlowania przy piwie. Z Ruskim zawsze mozna sie dogadac, a z Niemcem...? Wracajac do Warszawiaków. Od samego poczatku - gdy poruszylam ten temat - pisalam, ze nie rozumialam tego podzialu. Jednak w miare poszerzania kontaktów ze rodowiskiem stolicy widze, ze co w tym jednak jest. Nie mam na myli calej spolecznoci tego miasta. Jednak wiekszoc Warszawiaków czuje sie pepkiem wiata. WyraLnie to widac w jednym z postów, gdzie autor stwierdza, ze prawie kazdy ciagnie do tej Warszawy. Czy to nie wiadczy o zarozumialstwie. Jako mnie nawet nie przyszlo nigdy do glowy, ze z mniejszy miast zachodniopomorskich wszyscy chcieliby mieszkac w Szczecinie. Moim znajomym takze. A spora czec Warszawiaków tak uwaza. Malo tego, dzieli mieszkanców stolicy na rodowitych Warszawiaków i tych gorszych - naplywowych. A cóz to za podzial? Dlaczego ludzie z innych miast, którzy postanowili osiedlic sie w Warszawie z róznych powodów sa gorsi? Chyba to jednak wiadczy o zarozumialstwie - z czym w Szczecinie sie nie spotkalam. Pewnie to juz taki urok tej prowincji,w której mieszkam. Ale ja ten urok kocham i mnie odpowiada. Tutaj naprawde jest wieksza tolerancja. Koronko! Ty dla mnie jeste zawsze ta sama Koronka, z która wymienilam swego czasu wiele sympatycznych i rzeczowych maili. I taka pozostaniesz. Nie mam podstaw by zmienic zdanie. Zawsze byla na miejscu. Na koniec mego bardzo dlugiego wywodu, pragne poinformowac ewentualnie zainteresowanych, ze nigdy nie mialam problemu z nawiazywaniem kontaktów. Nie jestem osoba konfliktowa, nie jestem obrazalska, nie jestem zarozumiala, chociaz podobno tak to czasami wyglada. Mam natomiast jedna cholerna ceche, która bardzo utrudnia mi zycie. Jest to wysokie poczucie godnoci osobistej i bardzo szeroko pojeta uczciwoc nawet wobec siebie. No i wiele ludzi myli to z zarozumialstwem. Ich sprawa. Ja sie nie zmienie. A tych, których nie akceptuje - takze omijam z daleka. Przymusowe kontakty ograniczam do niezbednego minimum. Serdecznie pozdrawiam |
2005-05-09 (22:14)![]() Data rejestracji: 2005-02-24 Ilość postów: 6116 ![]() | wpis nr 16 234 [ CZCIONKA MONOSPACE ] fobia1........ duzo sie naczytalem ale warto bylo przeczytac ![]() ![]() wesolej zabawy ![]() |
2005-05-09 (22:22)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 16 236 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Slawku, ja wyrazilam moje zdanie. Ty masz prawo miec inne. Szkoda, ze nie sprecyzowale, w którym temacie sie myle - wg Ciebie. O narodowociach pisalam z autopsji - wiec nie moge sie mylic. O tych ledziach i bonach za makulature takze. A o swoich cechach... Slawku, ja mam to na pimie z ostatniego miejsca pracy. Podpisane przez mego durektora. Napisal jak wól: ,,jest osoba o wysokim stopniu poczucia godnoci osobistej,,. Nadmieniam, ze z moim szefem do dzisiaj lacza mnie kontakty wprawdzie rzadkie, ale kolezenskie. |
2005-05-09 (22:28)![]() Data rejestracji: 2005-02-20 Ilość postów: 2184 ![]() | wpis nr 16 238 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Fobiu. Jeste dobra. Naprawde dobra. Nie rozumiem tylko dlaczego starasz sie nam wmówic (moze mi sie tylko wydaje), ze ktos ciebie zle odbiera tj. jako hetere? Lubisz miec wlasne zdanie i doc doglebnie je wyjaniasz. Masz dar pisania, ale jedno mnie zawsze po przeczytaniu twoich tekstów dziwi a mianowicie to, ze czujesz sie krytykowana tam gdzie ja np. tego nie widze. Moze sie myle ale wydaje mi sie, ze bardzo duzo od siebie wymagasz. Czy to nie próznosc????????/ Pozdrawiam. Pa |
2005-05-09 (22:34)![]() Data rejestracji: 2005-02-24 Ilość postów: 6116 ![]() | wpis nr 16 240 [ CZCIONKA MONOSPACE ] fobia1........ kazdy i tak mowi co sadzi a ja kazde poglady szanuje choc czasami sie z nimi nie zgadzam ![]() nie zgodze sie nigdy o pogladzie ze warszawiacy staraja sie byc lepsi.......... tak wcale nie jest ![]() ![]() wesolej zabawy ![]() |
2005-05-09 (23:07)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 16 251 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Sonda, masz racje. Cale zycie wymagalam od siebie zbyt duzo i dlatego nawet najmniejsze potkniecie wpedza mnie w dól. le sie czuje, gdy co mi nie wychodzi. Ale ja robie to dla siebie, nie dla innych. Mnie uskrzydlaja moje malenkie sukcesy, które widze nawet w drobnostkach. One mi zwyczajnie dodaja energii do dzialania. Nie jestem absolutnie prózna - jestem ambitna. Czy to Lle? Moze te cechy nie sa teraz rozgraniczane, nie wiem. Ja jednak widze róznice. Wazeliniarstwem zawsze gardzilam, dlatego cenie sobie uwagi Slawka i wyjaniam. Drogi Slawku! Dopóki nie weszlam w wiat wirtualny, moje kontakty z ludLmi calego naszego pieknego kraju byly raczej ograniczone. Na stronie \"multipasko\" nie spotkalam sie z jakimkolwiek podzialem na Warszawe i reszte Polski. Do czasu jednak. Nie ja napisalam o ludnoci naplywowej w Warszawie, nie ja napisalam, ze ta ludnoc psuje opinie stolicy, nie ja... itd. A taki post jest. Wystarczy cofnac sie i poczytac. Wkurzona jednak jestem na poczte warszawska i mam racje. To jest typowe panstwo w panstwie, jedyne swego rodzaju. I zapewniam Cie, nie jest to tylko moja opinia. Dlaczego zwykla przesylka polecona dociera do glebokiej wsi, gdzie nawet nie ma ulicy, jedynie nazwa miejscowoci i numer, w ciagu TRZECH DNI? A w takiej Warszawie? Tak naprawde nawet poleconych priorytetów nie doreczaja, nie mówiac nawet o obowiazku pozostawienia awiza w skrzynce adresata? Toz to szczyt arogancji! Moja dzialalnoc na Allegro nauczyla mnie wiele. Na kazdej przesylce do Warszawy wypisuje w ramce ogromna probe DO SZANOWNEGO DORECZYCIELA, by raczyl dostarczyc te przesylke. Prawie kazdy adresat ze stolicy bardzo mi za to dziekuje. Dodatkowo wysylam do adresata mailem skan potwierdzenia nadania przesylki. Takiej biurokracji nigdy nie bylo. A wszystko dlatego, ze... Poza tym trzy nieporozumienia mialam z adresatami z Warszawy. Inni sa w porzadku. I to naprawde byly nieuzasadnione pretensje. Na zyczenie wkleje link do komentarzy z moich aukcji. Poczytasz, zobaczysz i wtedy moze zmienisz zdanie. Wiekszoc z nich to nie sa zwykle podziekowania. Wprawdzie musza sie miecic w 250 znakach, ale ludzie potrafia w tak malej treci zamieszczac prawdziwa poezje. Stepowskiego uwielbiam. ,,...Bo ja jestem taksówkarz warszawski,,. I to nie razi. To jest piekne, przepiekne. Ide spac. Dobranoc |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 61 62 63 ... 127 128 Wyślij wiadomość do admina |