Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 58 59 60 ... 127 128
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Klub Miłośników Twórczości Jasze'go - ALMANACH pod Jego red.

2005-04-30 (20:13)

status Jestem
Data rejestracji: 2005-04-17
Ilość postów: 6

881
wpis nr 15 589
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

\"Niezmiennie\"



Andrzej Gradkiewicz



Chociaz serce mocno bije

To zlamane jest czy zyje?

Ciagle miloc przypomina

Lecz nie jego jest dziewczyna.



Jaki inny ja dotyka

Do jej serca teraz wnika.

Obiecuje zlote góry

Chociaz dawno nie ma chmury.



A ja ciagle o niej marze

Serce czeka na rozkazy.

Oczekuje ja codziennie



Wieczór Popatrz - zgasla wieca

siedem pokoi pograzonych w ciemnoci

czuje twój oddech:

chcesz odnaleLc droge

Pytasz mnie

ja znam ten dom

Jeli zechcesz sama ja odnaleLc

uderzysz w co

stracisz stara chinska waze

Jeli zawierzysz moim slowom

odnajdziesz drzwi...

ale jeli nie zechce ci ich wkazac?

Zatrzymam tylko cieplo twoich dloni

i pocalunek

A póLniej jeszcze jeden gdy przyjdziesz po klucz





Pijany ptak On juz mylal, ze przyjela jego zaloty

pijany szczeciem odlecial w góre

by zanucic milosna pien



Nastepnego dnia powiedziala mu

tylko \"Na pewno nie twoja\"

Miala racje - ale on byl zbyt

pijany by w to uwierzyc



Odlecial w slonce: prosil,

by zechcialo mu oddac swój blask

zapalilo pochodnie i przykrylo calunem

Lecial znów po szczecie

jak przedtem - pijany ptak

Nadal tesknie wciaz niezmiennie.
2005-04-30 (20:17)

status ~skasowano
Data rejestracji:
Ilość postów: 985
SKASOWANO
6
wpis nr 15 590
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Pocalunek Pijesz krew z moich ust

smak pocalunku dotyka szalenstwa

Uderzasz w zabliLnione rany dawnych lat

Gdy wierzylem jeszcze w miloc i czas



Dobrze razem mylec o szczeciu

Powiedziec sobie - to tylko marzenia

Pocalowac jeszcze raz otwarta dlon

Odwrócic sie i odejc



Bo pozostal mi tylko czas

Rozedrgane myli tlumia bicie serca

Miloc jest pieknym widowiskien

Z zewnatrz: niewielu tu widzów



Pijesz krew z moich ust

Smak pocalunku wznieca burze

Gdzie w tle spokojnego krajobrazu

Bo pozostal juz tylko czas





Czasem wydaje mi sie...







Czasem wydaje mi sie, ze cie nie ma

gdy nie podnosisz sluchawki telefonu

gdy nie jeste tam

gdzie spodziewam sie cie zastac

gdy nie moge cie zobaczyc

przez kilka dni

Mówie sobie, ze to nie jest mozliwe

ze nie mozesz raz pojawiac sie to ginac

Gdzie tam ciagle jeste

i nie jest mi tak Lle

Nie zawsze w to wierze

wiesz...



Czasem wydaje mi sie, ze cie nie ma

gdy nie odpowiadasz na mój telefon

gdy nie jeste ze mna

przez kilka dni





Pozegnanie Popatrz na morze

tam, gdzie niedaleko horyzontu

traci granat morskich glebin

Popatrz na fale

ciagnace szeregiem linii piany

coraz wyzsze, potezniejsze, nieposkromione

bialymi kaskadami opadajace na

mokre kamienne bloki na koncu mola



I powiedz

dlaczego wlanie teraz musisz odejc

odsunac na bok szczeliwe dni

Wziac czastke mojego serca

niepotrzebna juz jak rozbita

porcelanowa filizanka i rozrzucic

na kawalki po pustej plazy

Jutro juz ich nie bedzie

dosiegna wysokie fale

Jutro nie bedzie ciebie



Tak latwo powiedziec

jutro tez bedzie dzien

Ale dlaczego tylko piasek i woda

puste deski teatru

Jutro tez... bedzie dzien
2005-04-30 (20:25)

status slawek001
Data rejestracji: 2005-02-24
Ilość postów: 6116

721
wpis nr 15 591
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

sylwia....... nie wazne jak sie pisze dobrze jest jak sie usmiech na ustach pojawia ....... czasem

wesolej zabawy
2005-04-30 (20:37)

status Sylwia
Data rejestracji: 2005-02-02
Ilość postów: 462

621
wpis nr 15 593
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

\"Po co sie budza pragnienia szalone\" A. Asnyk



Po co sie budza pragnienia szalone,

Gdy ich nie mozna ugasic napojem?

Po co sie serce wyrywa stesknione

Do burzy, gardzac cisza i spokojem?



Po co chce zedrzec przyszlosci zaslone

I nieskonczonoc zmiecic w lonie swoim

Kiedy zaledwie dotknie sie spragnione

Usycha w zalu nad zmaconym zdrojem...



Prózne zabiegi! wieczyste pragnienia!

Zwodnicze widma! któz was nie wyklina?

A jednak mimo klatw i zlorzeczenia,



Kazdy na nowo wraca i zaczyna

Szukac tej mary, co wiat opromienia,

I o dawniejszych kleskach zapomina.

2005-04-30 (20:38)

status Sylwia
Data rejestracji: 2005-02-02
Ilość postów: 462

621
wpis nr 15 594
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Slawek i o to mi chodzilo! o umiech.
2005-04-30 (20:55)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 15 596
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Tylko jedna osoba, wystepujaca pod kilkoma nickami na tym forum, to zrozumie. I do niej kieruje ten wpis.



Podobno w Nowym Yorku nastapil wybuch gazu. To nie Talibowie - to ...........



Pozdrawiam Polonie Amerykanska... te która ocalala oczywicie.
2005-04-30 (20:58)

status 555
Data rejestracji: 2005-04-21
Ilość postów: 98

890
wpis nr 15 597
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Pocalunki to jakby prolog, ale i epilog zwiazku. Moga byc pierwszym wyznaniem pozadania, natomiast ich brak moze sygnalizowac rozstanie.





Naukowcy odkryli, ze calowanie jest cile zwiazane z zachodzacymi w organizmie czlowieka procesami biochemicznymi. W okresie dojrzewania plciowego wewnatrz ust i na krawedziach warg rozwijaja sie grupy gruczolów lojowych, które produkuja substancje, zwane semichemicznymi.



Te czeciowo chemiczne substancje znajduja sie w skórze i sa przenoszone przez dotyk - mozna je uznac za swoiste sygnaly. Podczas calowania, kiedy jedna osoba przekazuje je drugiej, wzmagaja pozadanie seksualne.



Czy odczula kiedy, ze pocalunki sa \"zaraLliwe\", ze mogla calowac kogo bez konca? Okazuje sie, ze przyczyna tego jest natury biologicznej. Gdy wzrasta namietnoc, kazdy z partnerów uwalnia jeszcze wiecej substancji semichemicznych, potegujac w ten sposób wzajemna chec do pocalunków.

Pocalunki to jakby prolog, ale i epilog zwiazku. Moga byc pierwszym wyznaniem pozadania, natomiast ich brak moze sygnalizowac rozstanie.





Naukowcy odkryli, ze calowanie jest cile zwiazane z zachodzacymi w organizmie czlowieka procesami biochemicznymi. W okresie dojrzewania plciowego wewnatrz ust i na krawedziach warg rozwijaja sie grupy gruczolów lojowych, które produkuja substancje, zwane semichemicznymi.



Te czeciowo chemiczne substancje znajduja sie w skórze i sa przenoszone przez dotyk - mozna je uznac za swoiste sygnaly. Podczas calowania, kiedy jedna osoba przekazuje je drugiej, wzmagaja pozadanie seksualne.



Czy odczula kiedy, ze pocalunki sa \"zaraLliwe\", ze mogla calowac kogo bez konca? Okazuje sie, ze przyczyna tego jest natury biologicznej. Gdy wzrasta namietnoc, kazdy z partnerów uwalnia jeszcze wiecej substancji semichemicznych, potegujac w ten sposób wzajemna chec do pocalunków.

Sposób, w jaki calujesz, ujawnia nie tylko sposób, w jaki sie kochasz, ale wskazuje na szczeroc i zaangazowanie w zwiazek.



W poradniach malzenskich zaobserwowano, ze gdy rozpada sie zwiazek wlanie calowanie jest jedna z pierwszych form aktywnoci seksualnej, która zanika. Zadziwiajace, ze pary zwykle nie rezygnuja ze zblizen, natomiast przestaja sie calowac.

Kiedy ludzie przestaja byc sobie tak bliscy jak dawniej, gdy coraz wiecej ich dzieli niz laczy - jedna z pierwszych oznak tego stanu jest niedbale calowanie partnera. Nie- trudno pocalunek uczynic jedynie grzecznociowym gestem, zamiast symbolem uczuc.



Jeli czesto i czule calujemy partnera, zapewniamy go o naszym uczuciu, ze jest niezmienne.

eli kochanek namietnie cie caluje, najprawdopodobniej wiadczy to o zadowalajacym pozyciu seksualnym.



Gdy wzrasta namietnoc nasze usta wyszukuja nowe miejsca do zbadania i zdobycia - erogenne strefy platków uszu, brodawek, lechtaczki czy penisa i jest to naturalne. Obok jezyka i warg sa to najbardziej wrazliwe obszary ciala. Wlanie delikatne pocalunki platków uszu czy opuszków palców zdradzaja gotowoc do spedzenia czasu na wspólnym obdarzaniu sie rozkosza.



Pocalunki moga byc dobre dla duszy, ale nie zawsze sa korzystne dla ciala. Lekarze odkryli, ze calowanie wywoluje taki sam efekt jak stres - aktywnoc tarczycy gwaltownie wzrasta, zwieksza sie produkcja glukozy, a insuliny - ulega zatrzymaniu.



Pocieszajace jest odkrycie, ze przy kazdym pocalunku zuzywamy trzy kalorie. Niestety potrzebujemy 1000 calusów, aby stracic na wadze zaledwie 0,5 kilograma.

W starozytnym Rzymie calowanie spelnialo interesujaca funkcje. Pelni troski mezowie, zainteresowani ilocia wina wypitego w ciagu dnia przez ich zony, po powrocie do domu próbowali smaku ich ust i w ten sposób stwierdzali, czy pily one podczas ich nieobecnoci. Rzymianie tak przepadali za calowaniem, ze wymylili dla pocalunków rózne nazwy:

Osculum - przyjacielski pocalunek w policzek,

Basium - pocalunek w usta,

Suavium - pocalunek kochanka.





Jednak cesarz Tyberiusz wydal ustawe, zakazujaca calowania, kiedy podraznienia warg staly sie charakterystyczna cecha populacji.



2005-04-30 (21:05)

status facet z ameryki
Data rejestracji:
Ilość postów:

wpis nr 15 598
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Pozdrawiam ,Fobie 1,Zamiast,Mnie nie ma i wiele wiele innych
2005-04-30 (22:23)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 15 606
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

No cóz, nikt nie lubi byc demaskowany - przykro mi.



Za pozdrowienia oczywicie dziekuje takze pozdrawiam. To optymistyczna wiadomoc. Okazuje sie, ze to tylko \"plotka\", a moze \"szantaz\"?



Nieco prymitywny jak na tak elokwentna osobe, z polotem, duza doza tajemniczoci i wrazliwoci.



Wprawdzie IP czasami byl zmieniany (co za problem dla znajacych sie na rzeczy) ale czesto nie.

Ja mam zawsze swój. A Facet z Ameryki?

------------

Kiedy ponad rok temu zakladalam ten watek (Klub) nie sadzilam, ze zagoci tu dwulicowoc, intryganctwo i takie tam rózne bzdety - malo powazne.



Ale sie porobilo...!!!



Facecie z Ameryki.

W przeciwienstwie do Ciebie nie bede zdradzala Twych wielu, bardzo wielu nicków.

Ja mam przynajmniej poczucie przyzwoitoci, a zainteresowani sami dojda.



Internet wcale nie jest anonimowy i lepiej zachowac klase zawsze i do konca.

Ostatnio nie udawalo mi sie - przynajmniej niektórzy tak sadza.

W swoim odczuciu - wychodze stad z twarza. Ja zawsze bylam soba.



Jeszcze jedno. Nie pale za soba mostów, bede tu zagladala. Moze czasami co napisze.



Pozdrawiam
2005-05-01 (21:06)

status Jestem
Data rejestracji: 2005-04-17
Ilość postów: 6

881
wpis nr 15 654
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Mezczyzna i kobieta





bylem odlegla gwiazda

która wybuchla plomieniem

od twojego spojrzenia



rzucasz za siebie grzebyk

wyrastaja lasy które w mknieniu oka

zajmuja sie ogniem



rozwijasz z wlosów wstazke rzeki

i po niej przelizguje sie blyskawica

slyszysz milosny szept

palacych sie traw

jestem pozarem który cie ogarnie

biegniesz wyschnieta na upale laka

juz zarza sie twoje oczy serce

cala jeste w plomieniach

spadajacej gwiazdy





I jeszcze jeden Kochanie dla Ciebie





Bo miloc moja droga to:

To chciec czynic drugiego wolnym, a nie uwodzic go,

to uwolnic go z jego wiezów, jeli pozostawal wieLniem,

Aby on takze mógl powiedziec: \"kocham ciebie\",

nie bedac do tego zmuszonym nieposkromionymi pragnieniami.



Kochac to wejc do drugiego, jeli otwiera tobie

bramy swego tajemniczego ogrodu, po drugiej

stronie okreznych dróg, kwiatów i owoców

zrywanych na skarpie,

Tam, gdzie zadziwiony potrafisz wyksztusic: to

\"ty\", moje kochanie, ty jeste moja jedyna...



Kochac to chciec ze wszystkich sil dobra drugiej

osoby nawet z pominieciem siebie, to czynic

wszystko, by ona wzrastala i rozwijala sie

Stajac sie z kazdym dniem czlowiekiem jakim

byc powinna a nie takim, jakiego chcialby uksztaltowac

wedlug swoich marzen.



Kochac to ofiarowac swoje cialo, a nie zabierac

ciala drugiej osoby, lecz przyjac je gdy daje siebie,

To skoncentrowac siebie i wzbogacic, aby

ofiarowac ukochanej cale swoje zycie skupione w

ramionach twojego \"ja\", co znaczy wiecej niz

tysiace pieszczot i szalonych ucisków,



Kochac to ofiarowac siebie drugiej osobie, nawet

jeli ona przez moment sie wzbrania

To dawac nie liczac tego, co inny ci daje,

placac bardzo drogo, nie domagajac sie zwrotu.



Najwieksza miloc wreszcie to przebaczyc, gdy

ukochana niestety odchodzi, usilujac oddac

innym to, co przyrzekla tobie.



Kochac to zastawic stól, aby przy nim zasiadl twój

goc i nie sadzic, ze mozesz obejc sie bez niego,

Poniewaz pozbawiony zywnoci, jaka on ci przynosi,

na twoje wiateczne przyjecie nie postawisz

dan królewskich lecz tylko suchy chleb biedaka.



Kochac to wierzyc drugiej osobie i ufac jej,

wierzyc w jej ukryte sily, w zycie które posiada,

jakiekolwiek bylyby kamienie do usuniecia dla

wyrównania drogi.



To zdecydowac sie rozsadnie i odwaznie wyruszyc na

drogi czasu, nie na sto, tysiac czy dziesiec

tysiecy dni, ale na pielgrzymke, która sie nie skonczy,

bo jest pielgrzymka, która trwac bedzie ZAWSZE.



Powinienem ci to powiedziec, aby oczycic twe

marzenia, ze kochac to zgodzic sie na cierpienie,

mierc sobie samemu, aby zyc i ozywiac,

Poniewaz tylko ten, kto moze bez bólu zapomniec

o sobie dla drugiego, moze wyrzec sie zycia dla

siebie tak, zeby nie umarlo w nim cokolwiek z niego.



Kochac wreszcie to jest to wszystko, o czym

powiedziano i jeszcze wiecej,

Bo kochac to otworzyc sie na nieskonczona MILOSC,

to pozwolic sie kochac, byc przejrzystym

wobec tej MILOSCI, która zawsze w pore.



To jest, o wzniosla Przygodo, pozwolic Bogu

kochac tego, którego ty w sposób wolny

decydujesz sie kochac!



2005-05-04 (10:32)

status IP ...174
Data rejestracji:
Ilość postów:

wpis nr 15 749
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

\"Topielcy...



Ludzie ozimnych sercach

szybciej spadaja na dno,

rzadko osiagaja szczyty

ci w których sercach jest zlo...

Szybko traci sie grunt

gdy chce sie zlem dojc do celu,

szybko traci sie szczyty

osiagniete krzywda czyniona innemu...



Szybciej spadaja z podium

serca mciwe, lodowate,

ludzie bez uczuc i litoci

szybciej utona w swym bagnie...

To prawda jest stara jak wiat,

i tysiace lat sie nie zmienia:

-ten kto ma serce jak glaz

nie musi sobie przywiazywac kamienia...



Lil Kim Lee





2005-05-04 (10:38)

status sonda
Data rejestracji: 2005-02-20
Ilość postów: 2184

707
wpis nr 15 750
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

To wytlumaczenie dla naiwnych moim zdaniem.



Szybciej to znaczy...............?

Pa

2005-05-04 (10:47)

status Sylwia
Data rejestracji: 2005-02-02
Ilość postów: 462

621
wpis nr 15 754
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Rozwin swoja myl Sonda, bo nie chwytam:)
2005-05-04 (10:56)

status Sylwia
Data rejestracji: 2005-02-02
Ilość postów: 462

621
wpis nr 15 755
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

\"Dar\" Cz. Milosz



Dzien taki szczeliwy.

Mgla opadla wczenie, pracowalem w ogrodzie.

Kolibry przystawaly nad kwiatem kaprifolium.

Nie bylo na ziemi rzeczy, która chcialbym miec.

Nie znalem nikogo, komu warto byloby zazdrocic.

Co przydarzylo sie zlego, zapomnialem.

Nie wstydzilem sie myslec, ze bylem kim jestem.

Nie czulem w ciele zadnego bólu.

Prostujac sie, widzialem niebieskie morze i zagle.
2005-05-04 (17:19)

status sonda
Data rejestracji: 2005-02-20
Ilość postów: 2184

707
wpis nr 15 779
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Tzn. Albo wiersz przetlumaczony nie tak jak powinien, albo autor na latwizne sobie szedl.

Co znaczy szybciej. to pojecie wzgledne.

To niektórym z nas moze sie wydawac, ze kto kto ma zle intencjen \"szybciej\"....

a co z tym w którym jest dobro czy on \"wolniej\".....

Uwazam ze czlowiek za bardzo chce panowac i za bardzo ingerowac w los innych ludzi. To co jes nie do przyjecia w danej chwili w innej moze okazac sie zbawienne.

Nie cierpie straszenia ludzi ot co.

Pa
2005-05-04 (18:09)

status Sylwia
Data rejestracji: 2005-02-02
Ilość postów: 462

621
wpis nr 15 785
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Sonda, byc moze kto niezbyt dokladnie przetlumaczyl, to dla mnie malo istotne, bo i tak wiem o co chodzilo autorowi.
2005-05-04 (18:11)

status Sylwia
Data rejestracji: 2005-02-02
Ilość postów: 462

621
wpis nr 15 786
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

i jako nie odbieram tego jako straszenie, ja to wiem i czuje.
2005-05-04 (19:15)

status sonda
Data rejestracji: 2005-02-20
Ilość postów: 2184

707
wpis nr 15 810
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Wiem Sylwio, ze autor nie to mial na myli.

Jednak z mojego dowiadczenia wynika, ze niektórzy ludzie czekaja na chwile kiedy \"zywe topielce\" w wyniku swojego postepowania jak najszybciej opadna na dno.

Ale niekiedy proces ten trwa bardzo dlugo a czsami mam watpliwoci czy w ogóle nadchodzi taki moment.

Zycie bez nich byloby chyba inne. Lepsze, gorsze nie wiem. Zalezy dla kogo. Nie lubie - malo powiedziane - nie chce spotykac na swojej drodze ludzi ZLYCH ale oni sa dla mnie np. wskazówka jak nie nalezy postepowac, bo predzej czy tez póLniej (i tutaj takiego uzylabym zwrotu) za swoje postepowanie zaplaca. Ale ludzie idacy ciezka dobra tez placa za swoje postepowanie.



2005-05-04 (19:24)

status slawek001
Data rejestracji: 2005-02-24
Ilość postów: 6116

721
wpis nr 15 814
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

jaka wielka szkoda ze nie znam sie na poezji ..........musi byc wam dobrze ze w tym temacie nie moge narozrabiac .......... ale jak mam poznac dobro kiedy zla nie znam .....kiedy bede wiedzial ze zle postepuje jak nikt dobroci mi nie pokazuje.......... wiec czym jest zlo .....czym jest dobro... jak nie znam ich wcale ?

wesolej zabawy
2005-05-04 (20:50)

status sonda
Data rejestracji: 2005-02-20
Ilość postów: 2184

707
wpis nr 15 827
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

No bo to twardy orzech do zgryzienia z ta MILOSCIA

Ps. I tak narozrabiale. Skad ten cytat ? No skad?
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 58 59 60 ... 127 128
Wyślij wiadomość do admina