Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 21 22 23 ... 127 128 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | Klub Miłośników Twórczości Jasze'go - ALMANACH pod Jego red. |
2004-06-26 (00:27)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 4 929 [ CZCIONKA MONOSPACE ] A mnie co naszlo na Agnieszke Osiecka. Tak jako... Na calych jeziorach - ty, o wszystkich dnia porach - ty. W marchewce i w naci - ty, od Mazur do Francji - ty. Na co dzien, od wieta - ty i w lenych zwierzetach - ty. I w ziolach, i w grzybach w nadziei, ze to chyba - ty. We wrózbach i w kartach - ty, na serio i w zartach - ty. W sezonie i potem, przed ptaków odlotem, na wielka tesknote - ty. Zawsze - ty. A w kacie kto stoi? Ja. Kto sie niepokoi? Ja. W kuchennym lufciku - ja, w paskudnym wierszyku - ja. A rozum kto traci? Ja. Kto lza sie blawaci? Ja. I kto czeka z pieczenia mazurska jesienia? Ja. Zielono od marzen - my, na kladce i w barze - my. Do pary, nie w parze, bezsenni zeglarze, na calych jeziorach - my. Jednak - my. --------------------------------- Dobranoc |
2004-06-26 (17:01)![]() Data rejestracji: 2004-06-14 Ilość postów: 53 ![]() | wpis nr 4 935 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Te trzy zmarszczki które mi zawdzieczasz odnalazlem wczoraj rano w moim lustrze |
2004-06-26 (17:08)![]() Data rejestracji: 2004-06-14 Ilość postów: 53 ![]() | wpis nr 4 936 [ CZCIONKA MONOSPACE ] MILOSC Bez miloci Niech zyje,kto moze, Nie bedzie to mezczyzna, Choc mimo wszystko czlowiek. O slodka miloci, Uczyn me zycie slodkim I zaspokajaj pragnienie Zawsze nie bez trudnoci. Skazywac na pragnienie To Slicznej powolanie, Byle by nie bez konca. Oto rada dla niej. |
2004-06-27 (19:24)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 4 944 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Piosenka z dedykacja dla wszystkich zmotoryzowanych. Przypomnijcie sobie Andrzeja Rosiewicza. "Chlopcy radarowcy" Tam na polu stoi krowa, Cierpi, bo jest pelna mleka, Biegnie do niej Maciejowa, Droga jedzie dyskoteka - Jada, jada chlopcy, chlopcy radarowcy, Niebieska czapeczka, przy boku paleczka. La, la, la... Zycie takie zna przypadki, Jada sobie na rogatki, Stana sobie gdzie w szuwarach, W plocie dziura, jaka szpara - Licznik juz notuje, wszystko rejestruje, Wszystkie przekroczenia, czeka na jelenia. Jechal sobie raz ksiegowy, Robotnikom wiózl wyplate, Chociaz w pracy byl wzorowy, Lecz przekroczyl malym fiatem - Juz go maja chlopcy, chlopcy radarowcy, I zaplacil trzysta, bo to byl artysta. Jechal sobie po wieczerzy Poborowy na rowerze, Mijal lasy, ciemne chmury, Jechal szybko, bylo z góry - Za zakretem stali, rower mu zabrali, Chlopcy juz sie ciesza, zolnierz idzie pieszo. Jechal sobie od Dabrowy, Mlody, liczny dzielnicowy, Na motorze "Dezawilu" Na wycieczke po cywilu - Tez go maja chlopcy, chlopcy radarowcy, Dojrzeli go z dala, zaplacil górala. A gdy juz sie zmierzchac mialo, To sie wtedy okazalo, Ze to nie sa milicjanci, Ze to byli przebierancy - Czas juz tu na final, puenta sie zaczyna: Coraz wiecej przebieranców, coraz trudniej o oryginal |
2004-06-27 (21:39)![]() Data rejestracji: 2004-04-23 Ilość postów: 470 ![]() | wpis nr 4 946 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Z okazji konczacego sie tygodnia, pragne przytoczyc " ostatnio poszukiwany tekst " W. Mlynarskiego W POLSKE IDZIEMY wyk: Wieslaw Golas, kabaret `Dudek' W tygodniu to jestemy cisi jak ta cma. W tygodniu to nam wisi az do dna. A jak sie czlowiek przejmie rola sam pan wisz, To albo go rozbola plecy albo krzyz. W tygodniu to jestemy szarzy jak ten dym. W tygodniu nic sie nie przydarzy bo i z kim. I zycie jak koszula ciasna pije nas. Az poczujemy mus, raz na jaki czas... W Polske idziemy drodzy panowie, W Polske idziemy! Nim pierwsza seta zaszumi w glowie, druga pijemy! Do dna, jak leci, Za fart, za dzieci, Za zdrowie zony! Bylo, nie bylo, w to glupie rylo, W ten dziób spragniony Swiat nam jak wisial to teraz nie jest Nam wszystko jedno! Sledziem sie przeje, kumpel sie mieje, Dziewczyny bledna! Swiezbia nas dlonie i oko plonie, Lni jak pochodnia Az w nowy tydzien wit nas wygoni, No a w tygodniu... W tygodniu Bracie wolno goisz kaca fest, Bo czy sie stoi czy sie lezy jako jest. W tygodniu kleja ci sie oczy, boli krzyz, A wyzej nerek nie podskoczysz, sam pan wisz. W tygodniu zony barchanowe chrapia w noc A ty otulasz ciezka glowe ciasno w koc. I rano gapisz sie na ludzi okiem zlym, I nagle co sie w tobie budzi i jak w dym... W Polske idziemy bracia panowie, W Polske idziemy! Nim pierwsza seta zaszumi w glowie, Do ludzi lgniemy! ------Sluchaj rodaku, Czerwone Maki, serce, Ojczyzna, Trzaska koszula, tu szwabska kula, tu popatrz blizna. Potem wynimy sen kolorowy, sen malowany Z twarza wtulona w kotlet schabowy panierowany. My pelni wiary, choc leb nam ciazy, Ciazy jak olów. Ze zadna sila nas nie pograzy... Orlów! Sokolów! A potem znów sie przystopuje i znów gaz! I spoleczenstwo nas szanuje, lubia nas. Umiecha sie najmilej do nas ten i ów, Tak ronie, ronie nasz przywilej... wietych krów Nie jeden sie nami wzrusza, slów mu brak, Rubaszny czerep, a dusza, znany fakt. Nas tez co w dolku ciska, wilknie wzrok, Bracia rodacy dajcie pyska, równac krok!! W Polske idziemy, w Polske idziemy, Bracia rodacy! Tu sie, psia jucha, nikt nie oszczedza, Odpoczniesz w pracy. W pracy jest mikro, mikro i przykro To golda[?] splywa Cham lub bohater, Polska sobotnia alternatywa Gdy dzien sie zgubi i skacowani wstana tytani, I znowu w Polske bracia kochani, nikt nas nie zgani. Nikt zlego slowa, Lomza czy Naklo, Nam nie palaknie. Jak by nam kiedy tego zabraklo... Nie... Nie zabraknie. |
2004-06-27 (21:53)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 4 947 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Net_er, z taka pienia powinnam przejz te 125 metrów. Dzieki, ze mnie wyreczyle. Nie moglam trafic do tego tekstu. Ale od czego ma sie przyjaciól? |
2004-06-28 (23:42)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 4 957 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Agnieszka Osiecka na wieczorny ból glowy. Pomoze? Jezeli jest Na nasza slaboc i biede, niemote serc i dusz. Na to, ze nas nie zabiora do lepszych gór i mórz. Na czarnych myli tlok, na oczy pelne lez lekarstwem miloc bywa. Jezeli miloc jest, jezeli jest mozliwa. Na ludzka podloc i maloc, na oschly Bozy chlód. Na to, ze nic sie nie stalo, a zdarzyc mial sie cud. Na szary mysi strach, bliLniego wrogi gest, ratunkiem miloc bywa. Jezeli miloc jest, jezeli jest mozliwa. Tu kukly ludLmi sie bawia, tu igra z nami czas. Tu wielkie mlyny nas trawia i pyl zostaje z nas. Na to, ze z pylu pyl i za poczatkiem kres ratunkiem miloc bywa. Jezeli miloc jest, jezeli jest mozliwa. Na krajów nedze i smutek, na okazaloc panstw, policje, klamstwo i nude, potege malych dranstw. Na nocny serca ból, ze czlowiek zyl jak pies ratunkiem miloc bywa. Jezeli miloc jest, jezeli miloc jest... |
2004-06-29 (13:37)![]() Data rejestracji: 2004-06-14 Ilość postów: 53 ![]() | wpis nr 4 963 [ CZCIONKA MONOSPACE ] I widzielem spadjaca gwiazde, wysiadl dlugopis,zbrzydl zeszyt Chcialem od nowa,"jestem stary mówilo wszystko,najpierw wiat, kolezanka z pracy,wreszcie chlopak z którym siedzialem w lawce kiedys.Kadr drgal jak karp, rzucal sie w ramce telewizora film do znudzenia,chcialem od nowa,wyszedlem z domu, ale te gesty byly gotowe,kopia kopii chciala dokopac,ten blysk na niebie,czy jeszcze dla kogo - widzialem gwiazde,kto mowil "spadaj" TOMB RAIDER trzeba zdusic te iskre mylala i zdusila ja zebami jak pluskwe taka dzielna choc taka mala umie wszystko przemienic w pustke |
2004-06-30 (14:33)![]() Data rejestracji: 2004-06-14 Ilość postów: 53 ![]() | wpis nr 4 987 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ale tu szum.Jedni ustawiaja stoliki,inni wnosza napoje.Szykuje sie impreza.Fobia wypisuje zaproszenia.Nie trzeba i tak wszyscy przyjdziemy. No,wszyscy?Nie wiem.Sa tacy co zazarcie walcza z totalizatorem.Nawet dzisiaj. Dla nich taki wierszyk: ach cialo cialo cialo wcielajace wcielone cialo przemijajace stad odchodze i nawet dotykam plodnego przypadku zmiennoci utrwalonej podczas chwili zmieniania jeli przypadkiem jeszcze raz dopadam granicy przekraczam miejsce podrózuje od rozlamu do zwiezloci kto krzyczy i przywoluje koniec ze nie pól nie rodek kto proponuje kto dysponuje a o sobie nie wie albo przynajmniej oducza sie pionowoci linii realizuje sklanie wielousta kochankowie w nalogu kochajcie najpierw nalog kochajcie nie najpierw ale nalóg |
2004-06-30 (20:54)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 4 991 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Chcialam przypomniec Krystyne Pronko. Przypominam wiec: MALE TESKNOTY Jak dzwon, który zaledwie tylko tknac a juz piewa Jak zablakanych ptaków glos Jak lic przez chwile piekny, nim go wiatr straci z drzewa Tak w nas gleboko skryte pia Male tesknoty, krótkie tesknoty Znaczace prawie tyle co nic Nagle i szybkie serca klopoty Kto by nie znal ich Nie wiadomo skad zjawiaja sie zakatarzone Wyprosza lze i zalu lut Posiedza, podumaja i jak goc nieproszony Nim sie rozwidni, znikna juz REF 1. /2x/ Male tesknoty, ciche marzenia, zwiewne jak oblok, kruche jak dym Nieodgadnione w duszy westchnienia Kto by tam nie znal ich. |
2004-07-01 (20:57)![]() Data rejestracji: 2004-04-23 Ilość postów: 470 ![]() | wpis nr 5 003 [ CZCIONKA MONOSPACE ] U cioci /Hali/ na imieninach U sasiadów na czwartaku rojno, gwarno, Jak na sylwestra ruch. Radio i patefon gra na zmiane Tango nasze ,tango ukochane. No i wszystkie kuchty do nich sie garna, Wytezaja sluch Spiewa goc, gdy sobie popije, Melodie za dwóch U cioci /Hali/ na imieninach Sa gocie i jest rodzina, Wiec program sie rozpoczyna Do miechu i do lez. Wuj Michal jest za magika Szwagierka koziolki fika Brat szefa odstawia byka, A ziec torreadorem jest. Goc jeden na grzebieniu gra opere, Drugi niby z radia jest spikerem, Manka-ma dziewczyna-gwiazde robi z kina, Felek wrózy z rak i nóg. U cioci /Hali/ na imieninach Jest flaszka, dwie butle wina, SledL, paczki i wieprzowina, Sa gocie i morowo jest. |
2004-07-01 (21:13)![]() Data rejestracji: 2004-04-23 Ilość postów: 470 ![]() | wpis nr 5 004 [ CZCIONKA MONOSPACE ] W ochoczym dzi stajemy gronie, By hold wyrazic ci I zlozyc w twoje zacne dlonie Te pien, co w sercach tkwi. Melodia ta w tej pieknej chwili Niech zyczen trynie zdrój, A szczecia róg niech ci przychyli Niebieski patron twój. Niech zyje nam, niech zyje nam! A teraz bawmy sie dalej Przepijemy naszej babci domek caly domek caly, domek caly i kalosze i bambosze i sandaly jeszcze dzi , jeszcze dzi , jeszcze dzi Przepijemy naszej babci majty w krate majty w krate , majty w krate takie duze flanelowe i wlochate jeszcze dzi , jeszcze dzi , jeszcze dzi Przepijemy naszej babci pieska , kotka pieska, kotka, pieska ,kotka pozostanie naszej babci tylko cnotka jeszcze dzi , jeszcze dzi , jeszcze dzi Przepijemy naszej babci zlote zeby zlote zeby , zlote zeby i zrobimy naszej babci dupe z geby jeszcze dzi , jeszcze dzi , jeszcze dzi Przepijemy naszej babci wszystko w domu wszystko w domu , wszystko w domu przepijemy nasza babcie po kryjomu jeszcze dzi , jeszcze dzi , jeszcze dzi Przepijemy naszej babci domek liczny domek liczny , domek liczny i zrobimy z tego domku dom publiczny jeszcze dzi , jeszcze dzi , jeszcze dzi |
2004-07-01 (21:35)![]() Data rejestracji: 2004-04-23 Ilość postów: 470 ![]() | wpis nr 5 005 [ CZCIONKA MONOSPACE ] I moze co z Pasko stron : O rety, chlopoki, czysta mnie nie poznali, Zeta mi sztajera nie zagrali. Jam jest chlopek spod Rzeszowa, Ojciec umarl, matka wdowa. O, rety, chlopoki, zagrajcie mi sztajera. Olaboga, nie wytrzymom, wszytkie majom, a jo ni mom, Wszystkie majom po chlopoku, A jo ni mom tego roku. Ej, dziewczyno, ty mnie nie znosz, Jo z Rzeszowa jestem bednorz, Jo w Rzeszowie urodzony, Tutaj tylko szukam zony. Od Rzeszowa leci owca, a baranek za nia, Kiedy owca se przystanie, to baranek na nia. Panowie: l jo se tez musiol, bo mi sie porusol Hej, moci panowie, kapelusz na glowie. Panie: l jo se musiala, bo mi sie rusala Hej, moci panowie, chusteczka na glowie. Ojciec oral i ja oral, obamy orali, Ojciec pierdnal, ja poprawil, plug zemy urwali. l jo se ... Juz nie bede taka glupia, jak w zeszla niedziele, Chlopcy ze mnie majtki zdjeli, a ja stalam jak ciele. l jo se ... |
2004-07-01 (21:43)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 5 006 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Net_er, co sie tak rozpiewal? Pewnie wszystko sam wypile, i DOBRZE !!! SpóLnialscy nie pija, niech sobie przyniosa sami. Odkryle w kacie beczke z piwem? |
2004-07-01 (21:49)![]() Data rejestracji: 2004-04-23 Ilość postów: 470 ![]() | wpis nr 5 007 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Piwko - schlodzone - pierwsza klasa - pianka na dwa palce A teraz sluchajcie i razem piewajcie ARIA JONTKA Szumia jodly na gór szczycie, Szumia sobie w dal, I mlodemu smutne zycie Gdy ma w sercu zal. Z innych ludzi do nikogo, Jeno do ciebie niebogo! Oj, Halino, oj, jedyna, Dziewczyno moja! Juz w dziecinne lata nasze, Ja do czarnych skal Po gniazdeczko bieglem nad przepacie Bym ci ptasze dal. Zawszem tobie najwon niejszych Kwiatów przyniósl z gór, A z odpustu najpiekniejszych, Dawal koralików sznur! Nie mam zalu do nikogo, Jeno do ciebie niebogo, Oj, Halino, oj, jedyna, To wina twoja! Ronie krzaczek, drzewko ronie, Ty urosla gdyby czar. Ach za toba bym radonie Wskoczyl w ognia zar! Lata jakby wichry biega, Jak potoki mkna! Przybyl panicz i dla niego Pogardzila mna. Nie mam zalu do nikogo, Jeno do ciebie niebogo, Oj, Halino, oj, jedyna, Dziewczyno moja! |
2004-07-01 (22:05)![]() Data rejestracji: 2004-04-23 Ilość postów: 470 ![]() | wpis nr 5 008 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Ale tempo, zaraz przysiade z boczku / bo do domu nie dojde/, i zapiewam tak: Góralu, czy ci nie zal Odchodzic od stron ojczystych, Swierkowych lasów i hal I tych potoków srebrzystych? Góralu, czy ci nie zal, Góralu, wracaj do hal! A góral na góry spoziera I lzy rekawem ociera, Bo góry porzucic trzeba, Dla chleba, panie dla chleba. Góralu, czy ci nie zal ... Góralu, wróc sie do hal, W chatach zostali ojcowie; Gdy pójdziesz od nich hen w dal Cóz z nimi bedzie, kto powie? Góralu, czy ci nie zal ... A góral jak dziecko placze: Moze juz ich nie zobacze; I starych porzucic trzeba, Dla chleba, panie, dla chleba. Góralu, czy ci nie zal ... Góralu, zal mi cie, zal! I poszedl z grabkami, z kosa, I poszedl z gór swoich w dal, W gunce starganej szedl boso. Góralu, czy ci nie zal ... Lecz zanim lic opadl z drzew, Powraca góral do chaty, Na ustach wesoly piew, Trzos w rekach niesie bogaty. Góralu, czy ci nie zal... |
2004-07-01 (22:19)![]() Data rejestracji: 2004-04-23 Ilość postów: 470 ![]() | wpis nr 5 009 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Nie bede siedzial, zatanczmy krzesanego Halinko. impreza wietna, gocinny Szczecin, prosto od Ciebie musze przemiecic sie na drugi koniec Polski / spokojnie mam na to 3 dni /. Stad ta góralska nuta w moim nastroju: W murowanej piwnicy Tancowali zbójnicy Kazali se piknie grac I na nózki pozirac Tancowalbyk kiebyk móg Kiebyk ni miol krzywych nóg A ze krziwe nogi mom Co podskocze , to sie gnom ! Lapal zbójnik zbójnickie Potargal jej spódnicke A zbójnicka za nim , za nim Potargala cuzka na nim Pytol sie raz zbójnicek Cy nie iwem , kaj chodnicek Kiz to byl za zbójnicek Co nie iwe ka chodnicek Ej zbójnicek , zbójnicek Wyrabal se chodnicek Wyrabal se pikno droge A jo robic tak nie moge Hej , ty baca , baca nas Dobryk chlopców na zbój mas Jesce by ik lepsyk miol Hej , kiedy im syra dol Poza bucki , poza pniok Kto wyskocy , bedzie chlop A jo taki zuchwalec Co wyskocze na palec Ty sy Jaku , ty sy chlop Ty przeskocys winograd Ej , winokrad , winnice Murowanom piwnice Tancuj , Janto , ze mna tyz Upieke ci w piecu mys Bylabyk ci upiekla Ino , psiokrew , uciekla . |
2004-07-01 (22:53)![]() Data rejestracji: 2004-04-23 Ilość postów: 470 ![]() | wpis nr 5 010 [ CZCIONKA MONOSPACE ] O, jest i rum, napelnijmy wiec czarki, wszak w oddali slychac szum fal: Niechaj drza gitary struny Niechaj wiatr grzywacze pieci Niechaj znów poplyna ku nam Morskie opowieci. Hej ha kolejke nalej, Hej ha kielichy wzniecie To zrobi doskonale Morskim opowieciom. Kiedy rum zaszumi w glowie Caly wiat nabiera treci. Wtedy chetnie slucha czlowiek Morskich opowieci. Hej ha ... Lajba to jest morski statek Sztorm to wiatr co wieje z gestem Cierpi kraj na niedostatek Morskich opowieci. Plywal raz marynarz który Czort, nie majtek, bestia taka Sam okrecal kabestanem I to bez handszpaka. Gdy spod Helu raz dmuchnelo Zagle wzdela moc nieludzka Patrze w koje mi przywialo Gola babe z Plocka. Kuchnia nasza jest wspaniala Czterech juz do morza wnieli Pozostalych za latryna Nie moze pomiecic. Plywal raz marynarz który Zywil sie wylacznie pieprzem Sypal pieprz do konfitury I do zupy mlecznej. Moze kto sie bedzie zzymac Mówiac ze to zdrozne wieci Ale to jest wlanie klimat Morskich opowieci |
2004-07-01 (23:01)![]() Data rejestracji: 2004-04-23 Ilość postów: 470 ![]() | wpis nr 5 011 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Zaraz pojawia sie kibice - a tu na parkiecie króluje Zorba - zatanczmy ten piekny taniec |
2004-07-01 (23:15)![]() Data rejestracji: 2004-06-14 Ilość postów: 53 ![]() | wpis nr 5 012 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Hej net_er,zorba zorba ,ale dlaczego ja tak twarza po parkiecie tancze? I odbijany,teraz ja tancze z Halinka! |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 21 22 23 ... 127 128 Wyślij wiadomość do admina |