Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów | Strona: 1 2 ... 13 14 15 ... 127 128 Wyślij wiadomość do admina |
Przewiń wpisy ↓ | Klub Miłośników Twórczości Jasze'go - ALMANACH pod Jego red. |
2004-04-29 (01:03)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 3 706 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Osiem dni temu minela 16 rocznica mierci Jonasza Kofty. Myle, ze warto przypomniec co z Jego twórczoci. BLUES MINUS Wyszedlem ze wszystkim na swoje Minus pozyczka, plus premia Teraz przy piffku sobie stoje U góry niebo, na spodzie ziemia Nie jest mnie dobrze Nie jest mnie Lle Cholera wie, czego ja chce Chlopaki biora mnie za szajbusa Kiedy nie piewam tego bluesa Blues - minus Srednio jest Wiaze czlowiek koniec z koncem Blues - minus Smutno mnie Ze nie jestem przepieknym labedziem Poplynalbym sobie gdzie Po eleganckim stawie Blues - minus Smutno mnie Chyba jeszcze jedno piffko zaprawie Potem moze jeszcze z jedno Zeby mnie nie bylo tak rednio Bez dania racji co mnie padlo na mózg Blues - minus Minus - blues Wyszedlem ze wszystkim na swoje Minus skladki, plus nadgodziny Regularnie robie co moje Kawalerem jestem bez rodziny Normalka, fajrant Zwijam swój kram Pchac sie nie lubie Wychodze sam I kiedy czekam na autobusa Spiewam do siebie tego bluesa Blues - minus Srednio jest Wiaze czlowiek koniec z koncem Blues - minus Smutno mnie Ze nie jestem przepieknym labedziem Co ma pióra bielukie jak nieg I elastyczna szyje Blues - minus Smutno mnie Z taka szyja to ja bym wiedzial, ze ja zyje Labedzice bym znalazl odpowiednia Z nia na pewno nie byloby mnie tak rednio Bez dania racji co mnie padlo na mózg Blues - minus Minus - blues (To przychodzi na kazdego czlowieka Szarpie sie jak jaki taki niewychowany ordynus Kiedy czuje, jak mu zycie ucieka! Nie! Nie!... Ja wcale nie narzekam Blues - minus Minus - Blues Taaak jeeeest!) |
2004-05-01 (15:30)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 3 764 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Cicho, pusto, chociaz po iloci czytajacych nalezy wnioskowac, iz Klub jest potrzebny. Moze zdegustowani, przeladowcy, kopiujacy, krytycy i tacy "byle jacy" tez potrafia czytac i rozumiec poezje. Dla nich dedykuje ten wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Wiem , ze tu wlaza. Nie wchodza, nie zagladaja, ale "wlaza" - w swoich ciezkich zabloconych buciorach, szukajac taniej sensacji, z durnowatym umiechem na gebie (tak - gebie - nie pomylilam sie). Ciekawe czy potraficie odpowiednio zinterpretowac ten bardzo prosty, jakze symboliczny wiersz. Zadowoleni...? Drzewo kwitnace Zlamana galaL liwy u samego czarnego ramienia jest jak poemat zywy O bezowocnych marzeniach. I jam drzewo, które zycie wiezi, i w rekach sie waszych szamoce - nie lamcie moich galezi: wszystko to sa owoce. Dajcie mi pachnac bez slowa - owoc mój slodki jest, wiecie? Bedziecie kiedy zalowac, zecie zatruli mój kwiecien... |
2004-05-02 (03:26)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 3 769 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Godzina 3:20 drugiego dnia maja. Rano zauwazylam pod moim blokiem, ze zaczynaja kwitnac bzy. Niedlugo zakwitna kasztany. Kwitnace kasztany kojarza mi sie zawsze z matura. Przed moja szkola byl murek, taki zwykly niski murek wokól boiska. Za murkiem rosly kasztany. Siedzielimy na tym murku i jeszcze wkuwalimy, by nie piewac "Znów za rok matura..." Galazke pierwszego pachnacego bzu wstawiam do wazonika w naszym Klubie. Na tym stoliku, przy którym zawsze siada Jasze, tam w kaciku, za filarem, by nikt mu nie przeszkadzal, kiedy wpada tutaj szukac natchnienia. A w tle cichutko piewa mu Aznavour "La Boheme". Dobranoc PS. Unia, nie Unia, ale Klub dalej dziala. Przetrwamy wszystkie zawirowania dziejowe. |
2004-05-02 (03:33)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 3 770 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jeszcze jedno. Na wszystkich klubowiczów i sympatyków, na kazdym stoliku polozylam tabliczke gorzkiej czekolady. Smacznego. |
2004-05-03 (01:25)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 3 791 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Z ta glówna czecia strony pozegnalam sie definitywnie. Klubu jednak nie zostawie - jestem to winna Jaszemu oraz innym, którzy chetnie tu zagladaja, widza sens w istnieniu tego Klubu. Dla zagladaczy zdegustowanych dedykuje wiersz Szymborskiej. CEBULA Co innego cebula. Ona nie ma wnetrznoci. Jest soba na wskro cebula, do stopnia cebulicznoci. Cebulasta na zewnatrz, cebulowa do rdzenia, moglaby wejrzec w siebie cebula bez przerazenia. W nas obczyzna i dzikoc ledwie skóra przykryta, inferno w nas interny, anatomia gwaltowna, a w cebuli cebula, nie pokretne jelita. Ona wielekroc naga, do glebi itympodobna. Byt niesprzeczny cebula, udany cebula twór. W jednej po prostu druga, w wiekszej mniejsza zawarta, a w nastepnej kolejna, czyli trzecia i czwarta. Dorodkowa fuga. Echo zlozone w chór. Cebula, to ja rozumiem: najnadobniejszy brzuch wiata. Sam sie aureolami na wlasna chwale oplata. W nas - tluszcze, nerwy, zyly, luzy i sekretnoci. I jest nam odmówiony idiotyzm doskonaloci. **************************************** Chyba sie dobrze rozumiemy, prawda? Zdegustowanym wyjaniam: Klubowicze i sympatycy na pewno nie sa cebula. Maja "tluszcze, nerwy, zyly, luzy i sekretnoci", maja dusze, serce oraz "jest nam odmówiony idiotyzm doskonaloci". |
2004-05-03 (11:04)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 3 801 [ CZCIONKA MONOSPACE ] ***(zawsze kiedy chce zyc krzycze ) Halina Powiatowska zawsze kiedy chce zyc krzycze gdy ZYCIE odchodzi ode mnie przywieram do niego mówie - ZYCIE nie odchodL jeszcze jego ciepla reka w mojej rece moje usta przy jego uchu szepcze z y c i e - jak gdyby zycie bylo kochankiem który chce odejc - wieszam mu sie na szyi krzycze umre jeli odejdziesz |
2004-05-03 (12:30)![]() Data rejestracji: 2003-09-04 00:00:00 Ilość postów: 4426 ![]() | wpis nr 3 803 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Zbliza sie 7 maja i wpadne do Klubu by te date przyblizyc niektórym./nie Multi / Pozdrawiam. |
2004-05-04 (09:34)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 3 812 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Witam Klubowiczów Te trzy kopie wyzej sa wpisami tego idioty-kopisty, który tu wlazi w zabloconych butach. Przy okazji dodam, ze pól godziny po tym wpisie pojawil sie jedynie Janek w lokalu obok (innym temacie). Poza tym na ulicy dzisiaj od rana cicho, spolkojnie, brak innych przechodniów. Przepraszam za zaklócenie milego poranka. Zycze wszystkim aromatycznej kawy. |
2004-05-04 (16:01)![]() Data rejestracji: 2003-09-04 00:00:00 Ilość postów: 4426 ![]() | wpis nr 3 814 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Znany niegdy aktor amerykanski , bohater wielu westernów /W samo poludnie, Vera Cruz/ Gary Cooper zwykl mawiac... -Nie ma takiego konia którego nie mozna dosiac i nie ma takiego jezdzca który nie da sie zrzucic ----------------------- 7 maja urodzil sie Gary Cooper. Nieprzypadkowo wiec TV1 emituje wlanie 7 maja/piatek/ film ,,W samo poludnie,, wielki psychologiczny western z najlepsza rola Coopera jaka kiedykolwiek zagral. Gary Cooper ze swych pierwszych filmów... Gary Cooper w swoich filmach ostatnich. Gary Cooper w przedwojennych przebojach,w ,,Marokku,, i w ,,Pokusie,,, Gary Cooper w swych filmach powojennych,w wielkim westernie,,W samo poludnie,, w kryminalnym filmie ,,Nagie ostrze,,, w ostatnim filmie swojego zycia. Gary Cooper z ,,Marokka,, i Gary Cooper z,,Nagiego ostrza,, to dwóch róznych ludzi. Ten pierwszy jest wierzym,urodziwym,gladkim nieco lalkowatym amantem, ten drugi , czlowiekiem dojrzalym, na którego twarzy zblizajaca sie mierc dokonuje straszliwych spustoszen. Gladka twarz wchodzacego w zycie i w historie filmu amanta; pomarszczona twarz czlowieka opuszczajacego zycie i film. Kokieteryjny umiech;bolesny grymas ust. Jedno nazwisko;dwie rózne twarze,dwóch róznych aktorów, dwóch róznych ludzi. Zblizajaca sie mierc nadala twarzy i sylwetce Gary Coopera charakterystycznoc dzieki której bedzie zyl dluzej w naszej pamieci niz tamten sztampowy amant z ,,Marokka,, Zegnajac sie z Cooperem podziwiamy raz jeszcze potege sztuki filmowej , która zdolna jest zachowac dla nas wizerunek , ruchy i glos ludzi ,którzy juz odeszli. Juz wkrótce obrazy te nie znajda odbicia w pamieci widzów. Beda przypominaly na w pól zapomnialy sen któremu na imie Historia. P.S Wszystkim którzy nie znaja tego filmu i wielkiej roli Gary Copera, polecam ten film. Niezapomniana scena to zblizenie spoconej twarzy Gary Coopera,odjazd kamera w góre az widzimy opustoszale miasteczko i on jeden...samotny i opuszczony przez wszystkich na których liczyl i którym sluzyl. Pozdrawiam. |
2004-05-04 (17:39)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 3 815 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jestem pod wrazeniem powyzszego wpisu. Jasze, nie jeste jeLdLcem, który daje sie zrzucic z konia - zbyt mocno i pewnie trzymasz sie w siodle. Jeszcze nie pora, nie czas, nie teraz... Ty, w odpowiednim momencie, po prostu zsiadasz z konia i dajesz sobie wytchnienie. Regenerujesz sily, by ponownie dosiac rumaka i znów z wiatrem pójc w zawody. Kazdy, nawet najlepszy jeLdziec potrzebuje odpoczynku. Takie jest moje zdanie. Nie przypuszczam, bym sie mylila. Melodia z tego filmu jest piekna i z pewnocia bedzie Cie mobilizowala do powrotu na grzbiet Twojego konia. Nie tylko on na to czeka. <><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><> Pomylnych wiatrów na pokladzie pokladzie pirackiego statku. |
2004-05-04 (18:32)![]() Data rejestracji: 2003-09-04 00:00:00 Ilość postów: 4426 ![]() | wpis nr 3 816 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Dziekuje fobi1,kazdy kto glebiej sie wczyta , musi odniec wrazenie. Dodam ze za te role ,,W samo poludnie,, Cooper dostal Oscara i NIKT nie byl w tamyum roku w stanie Mu zagrozic choc powstalo wiele znakomitych filmów i bylo wiele znakomitych ról. Gary byl poza ich zasiegiem. Znam doskonale historie filmu, umiem docenic kazdy film czy role która przechodzi do historii. Cooper byl wielkim przyjacielem Hemingway,a nawet Picassa. Zmarl 13 maja na raka krtani majac 60 lat i 7 dni . To mój ulubiony bohater westernów. Clint Eastwood powiedzial o Nim... -Coop , byle jednym z nas, ale byle najlepszy. |
2004-05-04 (18:55)![]() Data rejestracji: 2003-09-04 00:00:00 Ilość postów: 4426 ![]() | wpis nr 3 817 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Muzyke do filmu skomponowal Dimitri Tiomkin , specjalista od muzyki ,,westernowej,, Napisal muzyke do takich filmów jak,,Rio Bravo,, ,,,W samo poludnie,, ,,Rzeka Czerwona,, ballade,,Pretty little girl,, z ,,Ostatni zachód slonca,, i do wielu , wielu innych. |
2004-05-04 (20:26)![]() Data rejestracji: 2003-09-04 00:00:00 Ilość postów: 4426 ![]() | wpis nr 3 818 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Fobia1 i podobnie mylacy... Byl taki western ,,Destry znowu w siodle,, Mozna to zrozumiec jako ,,Jasze znowu w siodle,,./to na potem / Pewien aktor powiedzial.. -Tylko piorun móglby mnie zabic ale i tak musialby strzelic dwa razy. Nie ma obawy,jestem ciagle raczy niczym skalny koziorozec a krew burzy sie jak w górskim strumieniu. Ale na jakis czas zamilkne. Pozdrawiam. |
2004-05-04 (22:37)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 3 819 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Caly Jasze... Mam nadzieje, ze nic nie przeszkodzi "upartemu baranowi", czyli mnie, od czasu do czasu zostawic na Twoim stoliku jaki drobiazg. Byle mi tylko starczylo natchnienia. Myle, ze i inni Klubowicze, Sympatycy, a moze i Gocie... przyczynia sie do tego, by Klub zyl nadal intensywnie. Inne lokale mnie nie interesuja, tam nie dzieje sie nic ciekawego. A Ty - Jasze - nie badL taki "znikajacy jeLdziec" we mgle. Czasami daj znak, ze istniejesz. Bo inaczej... po co to wszystko? |
2004-05-04 (23:08)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 3 820 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Mam nadzieje, ze nikt, lacznie z Jaszem nie weLmie mi za zle zmiany doc podnioslego nastroju na bardziej lekki, optymistyczny. Udalo mi sie dotrzec do slów mojej ulubionej szanty, któraej slowa - byc moze - przypomna nam o niedawnej atmosferze panujacej w klubie; tej atmosferze wesolej kompanii przy butelce (niejednej) rumu. GDZIE TA KEJA? Gdyby tak kto przyszedl i powiedzial stary czy masz czas Potrzebuje do zalogi jaka nowa twarz Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy Rejs na caloc rok, dwa lata - to powiedzialbym Gdzie ta keja, przy niej ten jacht Gdzie ta koja wymarzona w snach Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat Gdzie ta brama na szeroki wiat. Gdzie ta keja, przy niej ten jacht Gdzie ta koja wymarzona w snach W kazdej chwili plyne w taki rejs Tylko gdzie to jest, no gdzie to jest? Gdzie na dnie wielkiej szafy lezy ostry nóz Stare dzinsy wystrzepione impregnuje kurz W kompasie igla zardzewiala, lecz kierunek znam Biore wór na plecy i przed siebie gnam ref. Przeszly lata zapyziale, rzesa zarósl staw A na przystani czólno stalo - kolorowy paw Zaokraglily sie marzenia, wyjalowial step Lecz dalej marzy o zalodze ten samotny leb. ref. Jasze, wracaj z tego rejsu. Bedzie na ciebie czekala cala piwnica zapelniona butelkami rumu. A od czasu do czasu wylij jaki icik z rejsu w zakorkowanej butelce po rumie. Juz od doplynie z pradem do naszej przystani. |
2004-05-05 (10:06)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 3 824 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Trzy razy biedak sobie skopiowal, by utrwalic tekst. A chocby podziekowal za to, ze jeszcze wykidajlo Cie nie wywalil porzadnym kopniakiem! Tutaj nie speluna i resztek z talerzy sie nie wylizuje. |
2004-05-05 (10:51)![]() Data rejestracji: 2003-08-03 00:00:00 Ilość postów: 4411 ADMIN ![]() | wpis nr 3 825 [ CZCIONKA MONOSPACE ] IP 203.169.250.28 zostal zablokowany... skasowano tez jego wpisy. Szkoda, ze wczeniej nikt mi nie dal znac, ze tutaj dziala. Mylalem ze tylko w watku humorystycznym kopiowal kilka wpisów. Pozdrawiam |
2004-05-05 (10:59)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 3 826 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Dziekuje Pasko. Wprawdzie w watku humorystycznym napisalam, ze w innych takze ten IP 203.169.250.28 kopiuje, ale mogle nie zwrócic na to uwagi. Juz kiedy w Ksiedze napisale, ze moje wpisy omijasz, lub przelatujesz bardzo pobieznie, bo jest ich bardzo duzo. Jeszcze raz dziekuje - tutaj tez bywa wesolo. Teraz juz spokojnie moge sobie wsiac do pociagu byle jakiego, by spokojnie polezec pod grusza na dowolnie wybranym boku. Pozdrawiam. |
2004-05-05 (18:31)![]() Data rejestracji: 2003-09-04 00:00:00 Ilość postów: 4426 ![]() | wpis nr 3 832 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Zainteresowanie czymkolwiek wzrasta proporcjonalnie do obeznania , to stara prawda. Czytalem biografie Gary Coopera pt,,I kon zdobi czlowieka,, stad takze moje zainteresowanie. Nieco przyblize jego sylwetke przed emisja filmu ,,W samo poludnie,, Byl synem prawnika ,mieli takze rancho. Juz wczesne dziecinstwo spedzal na lonie natury , wietnie jezdzil konno. W wieku ok.17-18 lat mial upadek z konia, zlamal niegroznie biodro i nawet nie zdawal sobie z tego sprawy. Dalej dla sportu jezdzil konno,sprawialo mu to ogromny ból /peknieta koc biodrowa/ lecz wlanie by uniknac tego bólu opanowal perfekcyjnie jak prowadzic konia,wyczuwal doskonale kazdy jego ruch i krok. Pozostal mu po tym upadku / zle zroniecie sie koci / jego charakterystyczny,lekko kolyszacy sie chód. Urodzil sie w miasteczku Helena w stanie Montana , pozostal mu w wymowie twardy montanski akcent. Mial 6 stóp i 4 cale wzrostu /193 cm / i nazywany byl ,,wielkim chlopcem z Montany,, Potem kiedy juz byl slawny zaprzyjaznil sie z Ernestem Hemingway,em , mieszkali po sasiedzku,duzo czasu spedzali wspólnie na polowaniach. To Gary Cooper zagral role Roberta w filmie ,,Komu bije dzwon,,. Cooper nazywany byl ostatnim amertkanskim Hero |
2004-05-05 (19:35)![]() Data rejestracji: 2003-09-15 00:00:00 Ilość postów: 5409 ![]() | wpis nr 3 833 [ CZCIONKA MONOSPACE ] Jasze, zainteresowanie jest. Wiele osób zaglada i czyta. Przypuszczam, ze wiekszoc z czytajacych potrafi wyciagnac z tej biografii odpowiednie wnioski, identycznie jak z bajek, które kiedy nam przytaczale. Potrafisz tak subtelnie, miedzy wierszami, przyblizajac nam sylwetke tego wielkiego aktora i czlowieka, przypomniec, ze aby dojc do perfekcji w jakiejkolwiek dziedzinie - warto najpierw nieLle sie potluc, a nawet polamac. A teraz do wszystkich czytajacych, a przede wszystkim zdegustowanych, którzy tu takze zagladaja. Zawezajac swoje horyzonty tylko do jednej dziedziny, nigdy nie dojdziecie do perfekcji. Czasami tylko fuksem co sie udaje. W sumie jednak, w dalszym ciagu te klapki na oczach uniemozliwiaja logiczne mylenie w interesujacej Was dziedzinie. Kazda bajke, kazda opowiec, a takze powyzszy urywek biografii Gary Coopera - Jasze pisal i pisze w jakim celu. To nie jest takie ble, ble ble... Jasze, posluchaj teraz. Pewnie znowu kto pomyli, a moze nawet napisze, ze fobia1 lata za ..., kadzi itd. Ja sie tym nie przejmuje, a Ciebie prosze o dalsze wpisy. Wiem, ze nie lubisz tego okrelenia, ale jednak napisze. Uwazam, bowiem, ze jest to odpowiedni moment. Jeste na tej stronie najlepszy. Pomagasz wszystkim, bez wyjatku. Czyli jeste mistrzem (napisalam, nie gniewaj sie). Wlanie dzieki Tobie, jestem na etapie "ponownego ujezdzania mojego konia", a chyba bardziej sie polamalam niz Gary Cooper. I - do cholery (przepraszam za to okrelenie) - jeszcze nieraz pewnie spadne na ziemie, ale sie nie dam. Kazdy nastepny upadek mniej boli. W piatek wieczorem, ogladajac "W samo poludnie" spojrze inaczej na tego wielkiego czlowieka. Dziekuje i pozdrawiam. |
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lotto | Strona: 1 2 ... 13 14 15 ... 127 128 Wyślij wiadomość do admina |