Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 ... 114 115 116 ... 127 128
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Klub Miłośników Twórczości Jasze'go - ALMANACH pod Jego red.

2006-02-14 (25:59)

status Danusia
Data rejestracji: 2005-12-02
Ilość postów: 424

1464
wpis nr 48 871
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Vivo per lei da quando sai

Wiesz, zyje dla niej odkad



la prima volta l\'ho incontrata,

pierwszy raz ja spotkalem,



non mi ricordo come ma

juz nie pamietam jak,



mi e\' entrata dentro e c\'e\' restata.

ale weszla we mnie i zostala.



Vivo per lei perche\' mi fa

Zyje dla niej, bo



vibrare forte l\'anima,

przy niej drzy mocno moja dusza,



vivo per lei e non e\' un peso.

zyje dla niej i nie jest mi ciezko.



Vivo per lei anch\'io lo sai

Wiesz, ja tez dla niej zyje



e tu non esserne geloso,

i nie badz zazdrosny o to,



lei e\' di tutti quelli che

ona juz taka jest



hanno un bisogno sempre acceso,

ze musi zawsze grac



come uno stereo in camera,

jak radio w czyim samotnym pokoju,



di chi e\' da solo e adesso sa,

bo wlanie wtedy wie,



che e\' anche per lui, per questo

ze jeszcze jest dla kogo



io vivo per lei.

zyje dla niej.



e\' una musa che ci invita

jest muza, co kusi cie



a sfiorarla con le dita,

aby musnal ja palcami



attraverso un pianoforte

przy fortepianie



la morte e\' lontana,

mierc jest odlegla,



io vivo per lei.

ja zyje dla niej.



Vivo per lei che spesso sa

Zyje dla niej, bo umie zwykle



essere dolce e sensuale

byc slodka i zmyslowa



a volte picchia in testa ma

czasem daje mi w glowe,



e\' un puguo che non fa mai male.

lecz to wcale nie boli.



Vivo per lei lo so mi fa

Zyje dla niej, choc wiem,



girare di citta\' in citta\',

ze miota mna z miasta do miasta,



soffrire un po\'ma almeno io vivo.

krzywdzi troche, ale przynajmniej (wiem, ze) zyje.



e\' un dolore quando parte.

cierpie, kiedy odchodzi.



Vivo per lei dentro gli hotels.

Zyje dla niej w hotelach.



Con piacere estremo cresce.

Wzrasta z taka radocia.



Vivo per lei nel vortice.

Zyje dla niej w odmetach.



Attraverso la mia voce

Poprzez mój glos



si espande e amore produce.

sie rozlega i miloc stwarza.



Vivo per lei nient\'altro ho

Zyje dla niej, nie mam nic innego



e quanti altri incontrero\'

i kogo jeszcze spotkam



che come me hanno scritto in viso:

kto tak jak ja wypisane ma na twarzy:



io vivo per lei.

zyje dla niej.



Io vivo per lei

Zyje dla niej



sopra un palco o contro ad un muro

na scenie czy pod murem



Vivo per lei al limite.

Zyje dla niej az po kres.



...anche in un domani duro.

...nawet gdy bedzie ciezko.



Vivo per lei al margine.

Zyje dla niej na skraju.



Ogni giorno

Kazdego dnia



una conquista,

walka (podbojem),



la protagonista

bohaterka



sara\' sempre lei.

bedzie zawsze ona.



Vivo per lei perche\' oramai

Zyje dla niej , bo



io non ho altra via d\'uscita,

nie mam juz odwrotu,



perche\' la musica lo sai

bo wiesz, muzyka



davvero non l\'ho mai tradita.

naprawde nigdy mnie nie zdradzila



Vivo per lei perche\' mi da

Zyje dla niej, bo daje mi



pause e note in liberta\'.

wolnoc w pauzach i nutach.



Ci fosse un\'altra vita la vivo,

I gdybym mial inne zycie,



la vivo per lei.

to i tak zylbym dla niej.



Vivo per lei la musica.

Zyje dla niej, dla muzyki.



Io vivo per lei.

Zyje dla niej.



Vivo per lei e\' unica.

Zyje dla niej, jest jedyna.



Io vivo per lei.

Zyje dla niej.



Io vivo per lei.

Zyje dla niej.



Io vivo

Zyje



per lei.

dla niej.





2006-02-15 (02:00)

status Danusia
Data rejestracji: 2005-12-02
Ilość postów: 424

1464
wpis nr 48 872
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

moze to amatorszczyzna,ale lubie ta piosenke pozdrawiam,Fobia milo Cie widziec:)
2006-02-15 (09:18)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 48 891
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Danusia ubiegla mnie - przetlumaczyla piosenke.

Sadze, ze mój byly Dyrektor lepiej by tego nie zrobil.



Nie wiem, w którym temacie czytalam Dausiu, ze tesknisz za prawdziwa milocia.

Ona przyjdzie raptem, nie szukaj jej.

Wszystkie mile niespodzianki przychodza wówczas, gdy najmniej sie ich spodziewamy. Ta wielka miloc z pewnocia zaskoczy Cie jeszcze tej wiosny.

I nie smu sie tak w te \"walentynki\". Przeciez to nie jest jakie wieto przyjete w naszej kulturze. Wdarlo sie na sile.



My kochamy sie w maju, a wianki puszczamy 24 czerwca, gdy noc jest za krótka dla zakochanych.



Kto wie? Moze na tym forum jest kto, albo bedzie, kogo Twoja naturalnoc powali na kolana i straci dla Ciebie rozum?

Mnie by to nie zdziwilo.



Zmien to ponure zdjecie. Tak pieknie sie umiechasz...

2006-02-15 (13:00)

status Danusia
Data rejestracji: 2005-12-02
Ilość postów: 424

1464
wpis nr 48 908
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fobia,dziekuje...masz racje,ja juz przestalam szukac jakis czas temu-nic na sile,a Walentynki-nie smuce sie az tak bardzo wolalabym byc kochana przez caly rok niz tylko 14 lutego... aha zdjecie zmieni sie jak Pasko znajdzie dla mnie chwile bo widze ze to nikomu sie nie podoba ....

pozdrawiam i zycze duzo zdrówka
2006-02-19 (23:04)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 49 859
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dla Tych, dla których to nie sa mieci...

Moja ukochana WGB \"AZYL\"



O azyl prosze cztery ciany

i sufit co sklepiony szczelnie

Niech bedzie dom nasz zamieszkaly

niech w nim czujemy sie dzi pewnie



Niech sprzety rosna jak na drozdzach

Niech przyjaciele tu bywaja

W donicach kwiaty pokojowe

niech do staroci tu dotrwaja



Niech ciany uszu dzi nie maja

Niech zawsze beda tylko ciana

w natloku goci niech nadzieja

nim zblizymy sie

nim zblizymy sie ku jesieni

ku jesieni



I jeszcze..



KOLYSANKA DLA JOANNY II



Gdy pisz obca lampy wiatlu

W pólmroku rozgrzanej pocieli

Moje pióro twoje rysy kreli

slowami tworzonymi pomalu



ref: jakze nazwac nad która sie czuwa

ciepla garc w oprawie umiechu

kazde slowo innych slów jest echem

a z nowymi idzie jak po grudzie



Gdy drzwi zostawiasz otwarte

dla szorstkich zapachów drogi

pomna nocy lezacych odlogiem

i wciaz pytan bezzsennych czy warto



gdy myl zmeczona w pól drogi

w dom zawita o stacji tysiac

daj jej chwile przy sobie odpoczac

bo ta myl ciagle myli o tobie





dobrej nocy

ruda
2006-02-24 (22:44)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 50 728
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Smutnym i zmeczonym kilka slów- poukladanych.



\"TO CO JEST\" Erich Fried; tlum. ks. Jerzy Szymik



To glupstwo

mówi rozum



Jest co jest

mówi miloc



To nieszczecie

mówi wyrachowanie

To po prostu cierpienie

mówi strach

To bez szans

mówi rozsadek



Jest co jest

mówi miloc



To mieszne

mówi duma

To lekkomylne

mówi ostroznoc

To niemozliwe

mówi dowiadczenie



Jest co jest

mówi miloc

..................?

rudzielec



2006-02-26 (24:02)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 51 070
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Lubie wiersze, które nie sa \"przegadane\" i pozostawiaja kazdemu swobode w dopowiedzeniu czego swojego, albo przypominaja sytuacje

których wspominac nie mamy czasu (odwagi?).



\"Na uszko dziewczynie\" Lorca Federico Garcia



Nie chcialem.

Nie chcialem ci nic powiedziec.



Zobaczylem w twoich oczach

dwa drzewka oszalale.

Z wiatru, ze miechu i zlota.



Chwialy sie.

Nie chcialem.



Nie chcialem ci nic powiedziec.





\"Lament\"- Lorca Federico Garcia



Zamknalem drzwi od balkonu,

poniewaz nie chcialem sluchac placzu,

ale za szarymi cianami

nic nie bylo slychac prócz placzu.



Bardzo malo jest piewajacych aniolów,

bardzo malo jest szczekajacych psów,

tysiace skrzypiec mieci sie w jednej dloni.

Ale placz jest olbrzymim aniolem,

placz jest olbrzymimi skrzypcami,

lzy tamuja glos wiatru

i nic juz nie slychac prócz placzu.

i jeszcze fragment w/w \" Pien jesienna\"

....A jeli miloc nas zwodzi?

Kto zycie da nam zachowac,

jezeli zmierzch nas zanurzy

w prawdziwa wiadomoc

wiadomoc Dobra,

którego, byc moze, nie ma,

i Zla, co tetni kolo nas?...



Spokojnych snów.

ruda













2006-02-27 (24:17)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 51 223
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dzisiaj troche inna grupa na dobra noc.

-Bez Cla-

\"Jak My\"- Sl.i muz.: Klaudiusz



Spójrz, nadchodzi zmierzch

Znów mija nam jeden dzien

Slonce wplatalo sie w galezie drzew



Jak nasze myli zaplatane

Jak nasze slowa zawiklane

Jak my



Spójrz, wiatr pognal gdzie

Znów uciekl nam jaki sens

Postrzepiony, chmurny zagiel zagubil cel



Jak nasze marzenia poszarpane

Jak nasze sny zablakane

Jak my



Spójrz, horyzont mgla pokryty

Tam nasz cel niezdobyty

Przy brzegu tylko stara lódL

A zagiel w strzepach i wiatr przeciez uciekl juz...



Spójrz, nadchodzi dzien...

Po Prostu Kochaj



Sl.i muz.: Klaudiusz



Bo widzisz w zyciu tak juz jest

Ze nie da sie powiedziec wszystkiego

Mozna napisac piosenke czy wiersz

I namalowac kolejne straszydlo



Bo w zyciu tak juz jest

Ze o miloci mówimy bez konca

Choc i powiedziec sie nie da tez

Jak naprawde sie kocha...



Kochaj mnie

Nie pytaj o sens

Nie pytaj o przyszloc

Kochaj mnie

Nawet gdy nam nie wszystko wyszlo...



Bo widzisz w zyciu tak juz jest

Ze o cierpieniu mówimy co chwile

I czym jest ból, a któz to wie

Choc ran nosimy juz tyle



Bo w zyciu tak juz jest

O samotnoci mówiac tracimy slowa

Choc w tlumie znajdziesz ja przeciez tez

I samotnoc we dwoje...



Kochaj mnie

Nie pytaj o sens

Nie pytaj o przyszloc

Kochaj mnie

Po prostu kochaj.



ruda-cholernie teskniaca za szeroka, bystra,ciepla WODA.



2006-02-27 (24:39)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 51 226
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dla Kukoli \"nasen\"



\"Sierpniowy sen\" Sl.i muz.: Klaudiusz -Bez Cla-



Gorace zlote klosy

Wczesaly sie w twe wlosy

Sledzisz na niebie glowe smoka

I jaskólki goniace go w oblokach



Palcami dotykasz slonce

Jak czerenie slodko lniace

Czerwone obloki przysiadly na dloni

A ty gladzisz je ...

Gladzisz je rzesami



Spij i nij ...



Przegarniasz grzywe laki

Ploszac czerwone biedronki

Wedrownik wierszcz rozbujal LdLbla

I w cieniu stopy ukryl sie - bedzie gral



Marzen rózowych rzeka

Przysiadla na powiekach

Stuletnia sowa mrugnela okiem

I opowiec zaczela snuc

O nastepnym dobrym dniu



A ty pij i nij, dobranoc ...

Pa

ruda



2006-02-27 (25:10)

status Mariusz
Data rejestracji: 2003-09-02
Ilość postów: 4318

22
wpis nr 51 232
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

W kwietniu bedziemy nad jeziorem do akompaniamentu piewali poezje Papuszy . Tu tez o rudej



..kon cyganski rzy,

obcych budzi,

cyganskie serca raduje.

Wiewiórka na cyganskiej budzie

gryzie orzechy...

Oj, jak pieknie zyc,

slyszec to wszystko!

Oj, jak pieknie

widziec to wszystko!



Papusza

2006-02-28 (13:12)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 51 281
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Mariusz!!

Dzieki!

Udalo Ci sie pobudzic moja wyobraLnie i pamiec, które ostatnio mialam

nakierowane tylko na prace.

Przypomnialam sobie dawne, nocne piewania przy ognisku i opowieci

kolezanki (siatkarki), która miala to szczecie przebywania wród Cyganów.

Nie wiem, czy mówila co o wierwiórkach, ale klimat taborów cyganskich,

ich radoci zycia i wiezi miedzy Cyganami potrafila oddac w swoich opowiadaniach. A kiedy zapiewala.....

Gwiazdy spadaly z nieba. I slychac bylo rzenie koni....

Dzieki

Pozdrawiam Cie.

rudzielec
2006-02-28 (13:53)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 51 288
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

I jeszcze do Mariusza!

Przeczytalam \"skrót\" o Papuszy.

Nic nie slyszalam o tej Tragicznej postaci.

To najlepszy dowód na to jak malo wiem o ludziach i jak powierzchowne

sa moje oceny. Kurcze!!!!

Obiecuje poprawe.

Jeszcze raz dziekuje za \"roszerzenie\" (ciut) mojej wyobraLni.

rudzielec
2006-02-28 (17:35)

status Mariusz
Data rejestracji: 2003-09-02
Ilość postów: 4318

22
wpis nr 51 311
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Problem poezji Papuszy lezy w tym , ze nie uzywa rymowania .

Dlatego malo kto te pozezje zamienia na poezje piewana .



Cale szczecie , ze niejaki Julian Tuwim i inni spisali te poezje .

Bo by zaginela

Romowie nie maja jezyka pisanego .



Bylo kilku wiatlych ludzi , którzy wiedzieli , ze ta poezja troche przypominajaca tworczoc Nikifora nie moze zaginac .

A przeciez Ci romowie od 15 wieku poruszali sie po tych ziemiach .

A póLniej wielu z nich osiedlilo sie i pozostali w spolecznoci polskiej .



Znam wielu .

Maja niewiarugodnue pogodny stosunek do zycia .

To bardzo sympatyczni i weseli ludzie .



2006-02-28 (18:44)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 51 323
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Mariusz!

Ciesze sie,ze napisale o spolecznoci Romów.

Reszte doczytam i pewnie bede uczyla sie od nich

patrzenia na zycie z innej perspektywy.Chociaz pare \"rzeczy\" juz mam w sobie. Sposób patrzenia na las, oddychania nim i umilowanie do koni i inne.

Szkoda, ze nie potrafimy skorzystac z kultury i dowiadczen innych spolecznoci, mieszkajacych obok nas.

Dzieki.

Siedze w pracy i znowu sie rozmarzylam. Wracam do \"dziobania\" rzeczywistoci.

Pozdrówka

ruda
2006-03-07 (13:29)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 52 236
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Mariusz!

Poczytalam stronke Stowarzyszenia Romów.Ich historie i sile przetrwania.

I to co mówile o ich pogodnym podejciu do zycia.

Przypomnialam sobie Halinke, która wrózyla mi z reki i az mam ciarki ile z tego juz sie spelnilo. Niesamowite!!!



\"Wrózenie\" Zbigniew Herbert



Wszystkie linie zaglebiaja sie w dolinie dloni

w malej jamie gdzie bije Lródelko losu

oto linia zycia patrzcie przebiega jak strzala

widnokrag pieciu palców rozjaniony potokiem

który rwie naprzód obalajac przeszkody

i nie ma nic piekniejszego nic potezniejszego

niz to dazenie naprzód

jakze bezradna jest przy niej linia wiernoci

jak okrzyk noca jak rzeka pustyni

poczeta w piasku i ginaca w piasku

moze glebiej pod skóra przedluza sie ona

rozgarnia tkanke mieni i wchodzi w arterie

bymy spotykac mogli noca naszych zmarlych

we wnetrzu gdzie sie toczy wspomnienie i krew

w sztolniach studniach komorach

pelnych ciemnych imion



tego wzgórza nie bylo - przeciez dobrze pamietam

tam bylo gniazdo czuloci tak kragle jak gdyby

olowiu lza goraca upadla na reke



pamietam przeciez wlosy pamietam cien policzka

kruche palce i ciezar piacej glowy

kto zburzyl gniazdo kto usypal

kopiec obojetnoci którego nie bylo



po co przyciskasz dlon do oczu

wrózbe stawiamy Kogo pytasz



ruda

2006-03-07 (18:35)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 52 283
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jasze !!!!

Odszczekuje wszystko co najazgotalam na mojego Aniola i na Ciebie.

Wszystko jest do wynegocjowania.

Jest \"piknie\".

Pozdrówka

rudzielec
2006-03-10 (09:55)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 52 649
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Jedni rzucaja kostka, inni zakladaja stronki...

A mnie zupelnie \"pokrecilo\" na sunie, czarna, mala-7-8 tygodniowa dobermanke. Moze to brak witamin albo co???

Ogladalam zdjecia \"moich\" szczeniaków i rozebraly mnie do koci.

OSZALALAM!!!

Pasko mnie zabije ale musze spytac.

Kto wie o szczeniakach - dobrmanach na sprzedaz (woj.POMORSKIE)

prosze o kontakt. rudakryska@wp.pl

PROSZE!!!!

ruda
2006-03-10 (10:49)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 52 652
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

I wiersz ks. J.Twardowskiego, który kiedy zamiecil Vidmo.



Popatrz na psa

uwiazanego przed skupem

o swym panu myli

i rwie sie do niego

na dwóch lapach czeka

pan dla niego podwórzem

laka lasem domem

oczami za nim biegnie

i teskni ogonem

pocaluj go w lape

bo uczy jak na Boga czekac



rudzielec
2006-03-11 (21:52)

status Jasze
Data rejestracji: 2003-09-04
Ilość postów: 4426

25
wpis nr 52 840
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Dawno tu nie pisalem.

Ale dzi mija 2 lata od zalozenia tego nietypowego watku,nie majacego zreszta nic wspólnego z jego tytulem.

To odstresowanie na nasze stresy.

Pamietam wiec.

2006-03-13 (21:04)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 53 095
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witam w Klubie, do którego weszlam kiedy bez zaproszenia i zostalam.

Pisze tu, choc czesto nie na temat, ale w którym klubie mówi sie na tematy merytoryczne ? Przyznaje sie do czytywania innych tematów z \"doskoku\".

Lubie czytac dyskusje Mariusza, Jasze, Pesko i innych. Nie zawsze rozumiem o czym pisza. Widac w nich golym okiem pasje i czasem chec poznania drugiej strony medalu. Czytam tez wiersze zamieszczane w innych tematach. Niektóre mi pasuja, inne mniej.Szkoda, ze nie wszystkie sa podpisane ( brak autora). Z uporem maniaka bede powtarzala- Ludzie

róznimy sie od siebie, ale to nie powód by sobie wzajemnie dokopywac!!!

Czasem myle, ze dlatego tak tesknie za psem. W kontakcie ze zwierzakami wiemy czego mozemy od nich oczekiwac. Ich reakcje sa proste i nie musimy doszukiwac sie w nich zadnego podtekstu.Czlowiek posluguje sie skomplikowanymi narzedziami typu: zloliwoc, ironia, pochlebstwo,obelga itp.

Psa wystarczy poglaskac, by wiedzial o naszej miloci.

Pozdrówka.

ruda
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 ... 114 115 116 ... 127 128
Wyślij wiadomość do admina