Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 3
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Mój system

2003-11-22 (19:35)

status ~skasowano
Data rejestracji:
Ilość postów: 985
SKASOWANO
6
wpis nr 1 029
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Witam wszystkich.



Opisuje moje doznania i moje typowanie.



Zaczalem grac w ML w akcie desperacji. Poprostu brak kasy sklonil mnie do takich postepków.



Po namowie osób które zyja tez z ML postanowilem tez zagrac.



Zaczalem prowadzic statystyki wyników. Wszystkie wyniki skrzetnie notowalem w tabelce.



Typowalem trojki które lubialy pac dwa razy w ciagu tygodnia. System ten nawiazuje do kilku systemów opisanych tez na tej stronie jednak nie polega na rozpisywaniu ilus trojek z wybranej kolumny czy wiersza ale opiera sie na analizowaniu wyników poprzednich losowan. Wiecie mi jest wiele trojek ktore sie trafiaja 2 razy w tygodniu.

Przy czym nie zwiekszalem stawki. Wystartowalem od razu od stawki 5x1zl czyli 5zl.



Na poczatku kilka dni losowanie to byly minusy (na 3/3 trafiala sie jaka dwojka i minus byl mniejszy ale byl) , troche mnie wkurzal ten problem, ale gralem dalej az po kilku dniach (4 dni) trafilem trojke.



Kazda trojke która juz wygrala nie wycofuje jej, pozostaje dalej w obiegu. Natomiast oprocz tego rozpisuje ja na mozliwe kombinacje dwojek.



Przyklad do np. dzien 17-11 kiedy to w losowanych liczbach trafila kombinacja 22,23,40. Wygralem wtedy trojeczke i nie wycofalem jej. Zostala sie ale oprocz tego rozpisalem ja na mozliwe kombinacje 22,23 22,40 23,40.



Dnia 20-11 znowu wypadlo na te kombinacje 22,23,40 tylko ze teraz oprocz jednej trojki mialem dodatkowo 3 dwójki a wiec sumaryczny zysk wyniosl 26x + (3 x 8x) = 50x



Teraz dysponuje do gry kompletem 15 trojek i 21 dwojek. I non stop je wysylam. Trzeba na to duzo kasy ale zysk jest realny.
2003-11-23 (12:31)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 1 031
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Maszy! Podaj te komplety. Nie badz takim samolubem. Nic Ci przeciez nie ubedzie!

Zajrzyj do Ksiegi Goci. Organizujemy zjadz. Zapraszamy. Jak nie po dobroci to na zjezdzie wypiewasz nam te zestawy.

Pozdrawiam i licze na Twoja wyrozumialoc.
2003-11-23 (15:17)

status Darek
Data rejestracji: 2003-10-13
Ilość postów: 213

154
wpis nr 1 033
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Czesc Maszy

Jesli chodzi o desperacje z powodu braku kasy to mysle ze maja ja prawie wszyscy. Najgorsze uczucie to rachunek np za mieszkanie i pusty portfel i dzwoniaca wlascicielka grzecznie upominajaca sie o splate dlugu z calego roku.

Ze tez kobieta ma do mnie cierpliwosc Ja siedze i sie ucze tak duzo ze potem mam klopoty z prawidlowa pisownia. Czlowiek desperacko mysli nad rozwiazaniem problemow i wchodzi na taka strone o totku i obserwuje te pewniaki i tak patrzy i mysli No koles jest najlepszy w rankingu ale zdarza mu sie czekac na wygrana 35 losowan.... Kurcze nie stac mnie na takie ryzyko wiec jeszcze pogapie sie w wyniki i moze cos wymysle a narazie nie gram. I tak siedze i mysle... I mam 300 zl ktore odlozylem specjalnie na gre zwiekszajac lekko moje dlugi. I mysle nad liczbami i mysle i powiem Ci ze koles w filmie PI to przy mnie koziolek matolek. Na wlasnej skurze doswiadczylem roznych odchylow powstalych od nadmiernego myslenia i wiem co znaczy smiac sie do sufitu albo smieszne sny powstaja gdy mozg sie przemeczy. Sprobujcie myslec nad czyms miesiacami i uczyc sie pod duza presja to zobaczycie co sie bedzie dzialo. Ostatnio nawet nie wychodze z domu a jak ide do sklepu to sie czuje jakos dziwnie. Zaczynam widziec liczby wszedzie. Ale nie przestane tego robic bo to zabija uczucie ze sie nic nie robi w kierunku pozytywnych zmian. Z moich analiz wynika niewiele ale jak mam komputer od 3 lat to juz tyle sie nauczylem ze zabieram sie za zrobienie wlasnego biosa i robie zadania domowe studentom i mam nadzieje znalezc ciekawa prace przy komputerze. Jesli chodzi o te 300 i gre w totka z jakims systemem to jeszcze na nic nie wpadlem i nie wiem czy wpadne. Twoj przyklad bardzo mnie motywuje i dodaje otuchy jak sie slyszy ze inni tez walcza

Jestem ciekaw jak widzisz swiat liczb i jak go widza Twoi analizujacy lotka koledzy, ale jakos nie mam zamiaru powiedzmy "zagladac Ci do talerza".

Wiec chcialbym Cie pozdrowic oraz Fobie i wszystkich fajnych ludzi wypowiadajacych sie tutaj oraz tych ktorych nie wymienilem . Czymajcie sie ludzie i walczcie z matrixem



Pozdrawiam

Darek.
2003-11-24 (19:04)

status alla
Data rejestracji: 2003-11-24
Ilość postów: 1

94
wpis nr 1 047
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Wpis Darek bardzo fajnie piszesz i slusznie , bo ja jestem tego samego zdania i uwazam ze to jest tylko gra, a wygrac i trafnie wytypowac liczby nie jest naprawde latwo i na gre trzeba miec naprawde pieniadze ktore trzeba wydac i juz ich nie ogladac
2003-11-24 (19:32)

status Darek
Data rejestracji: 2003-10-13
Ilość postów: 213

154
wpis nr 1 048
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Dziekuje za poparcie Wlasnie robie tak jak mowisz. Odkladam kase na gre i to jest tak jak by kasa wyzucona i bede wyzucal ja w strone lotka Moj ojciec jak gral ze mna metoda ze strony Pasko to co dzien jak zwiekszalismy stawke to on to bardzo przezywal i mowil "dzis poslalem za wiecej i znowu nic" A ja bylem opanowany i wiedzialem ze tego wymaga system. W koncu po 7 dniach mialem juz dosc i przerwalismy gre i to byly pieniadze wyzucone. Jak ojciec pojechal to wziolem 50 zl i powiedzilem to jest kasa na wyzucenie i poslalem ja w totka i trafilem na drugi dzien i zarobilem 30 zl Symboliczna wygrana ale wielkie zwyciestwo emocionalne Zadzwonilem do ojca i mu mowie ze wygralem a on mi na to "zebym sobie nie przegral wszystkich pieniedzy" Moje przemyslenia byly takie ze ojciec boi sie straty pieniedzy i nie potrafi myslec tak jak ja. Moze dlatego ze on zarabia forse a ja jeszcze sie ucze i glownie rodzice mi daja kase W kazdym badz razie ja potrafie sie przygotowac psychicznie i lekka reka moglbym przegrac 10 baniek ale jednoczesnie jestem oszczedny i starannie zarzadzam pieniedzmi. Po prostu duzo o tym mysle i staram sie wybierac dobre drogi nie tylko dla swoich dzialan ale nawet dla swoich mysli i emocji. Mysle ze to jest droga do pewnego profesionalizmu.

Pozdrawiam.
2003-11-25 (00:11)

status ~skasowano
Data rejestracji:
Ilość postów: 985
SKASOWANO
6
wpis nr 1 050
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Mysle ze to nie profesjonalizm tylko wyrzucanie pieniedzy i glupota ludzka. Bez urazy ale umoczylem juz mase pieniedzy i naprawde nie wiem co robic. Teraz mysle ze moglem ja przeznaczyc na co innego a nie na zludne marzenia o wygranej. A te systemy to nic innego jak bejeczka. Jak kto ma szczescie, a szczescie maja podobno glupcy - przyctocze: glupi ma zawsze szczescie.

Nie wiem jak bym byl glupcem to moze bym co wygral ale jak narazie nie widac jakiejkolwiek wygranej.



Apropo tego szczescia. jak kto ma szczecie to moze lac na te systemy. Pojdzie i nawet wezmie chybil trafil i mu sie co skapnie.



Ale Multitotek to nalóg straszny .
2003-11-25 (00:12)

status ~skasowano
Data rejestracji:
Ilość postów: 985
SKASOWANO
6
wpis nr 1 051
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

A dodam jeszcze ze glupcem na pewno jestem bo normalny czlowiek nie marnuje pieniedzy na takie bzdety jak totek. ehhhhh.......
2003-11-25 (00:30)

status Darek
Data rejestracji: 2003-10-13
Ilość postów: 213

154
wpis nr 1 052
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Masz racje ale tylko czesciowo. Bo widzisz ja od tamtej wygranej jeszcze nie gralem i nie przegralem ani centa z tej kasy wiec mowisz mi ze to glupota ludzka a sam przegrales kupe forsy. Wiec moze nie jestem taki glupi ?

Jesli nie znajde systemu to nie bede gral. I wiem ze teraz jak bym zagral to wkoncu bym przegral bo na tym polega hazard zeby przegrywac i bogacic innych.

Tak ze nie jest zle.



Pozdrawiam i zycze tylu wygranych zebys w koncu wyszedl na plus.

ps. Zastanawiam sie czy ktokolwiek z forumowiczow jest na plusie.

ps2. Byl taki czas ze koles o nicku gwiazdor chwalil sie wygrana.

Narazie.
2003-11-25 (01:04)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 1 053
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

A ja gre w multilotka traktuje jako hobby. To jest moja pasja i tyle. Czasami stopuje. Czasami gram bez opamietania. Ale nigdy nie myle o tym jak glupiec czy madry. Bede szczeliwa jak wygram i wtedy sie pochwale.
2003-11-25 (15:06)

status Darek
Data rejestracji: 2003-10-13
Ilość postów: 213

154
wpis nr 1 054
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Masz racje. Nie uwazam zeby gracze dzielili sie na glupich i madrych. Tylko ze kolega napisal ze wedlug niego to glupota a ja przeciez jestem na plusie

Chyba jedyny No ale moj system to nie grac dopoki nie bedzie dobrego systemu



Pozdrawiem.
2003-11-25 (15:35)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 1 055
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Darek, masz bardzo dobry system. Ale ja nie zawsze potrafie korzystac z tego bardzo dobrego systemu i dlatego jestem na minusie. Mam za blisko kolekture.
2003-11-25 (16:59)

status Darek
Data rejestracji: 2003-10-13
Ilość postów: 213

154
wpis nr 1 056
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

No ja mam kolekture pod blokiem
2003-11-26 (08:33)

status ~skasowano
Data rejestracji:
Ilość postów: 985
SKASOWANO
6
wpis nr 1 057
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

maszy pajacu jak masz system to przestan bredzic bo narazie bredzisz!!!!

2003-11-26 (10:46)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 1 058
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

krytyk! zanim skrytykujesz w tak arogancki zreszta sposób, najpierw przeczytaj dobrze co krytykujesz. Darek ma system doskonaly. Nie grasz - wygrywasz.



Darek! gratuluje silnej woli. Ja mam punkt tez pod blokiem i trudno mi sie oprzec jak wychodze. To taka moja namietnoc.
2003-11-26 (16:29)

status Darek
Data rejestracji: 2003-10-13
Ilość postów: 213

154
wpis nr 1 060
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Panie krytyk !

Na tym forum sa grzeczni i pozytywni ludzie i nawet jesli cos Panu nie odpowiada to prosze przemilczec swoje krzywdzace innych uwagi lub zastapic je konstruktywna krytyka poparta dobra argumentacja zamiast nie uprzejmych obelg.

Natomiast lotek nie jest dobrym matrialem do krytyki ale mozemy wspolnie pokrytykowac totalizator



Fobiu

Masz fajne namietnosci Mam nadzieje ze dyskusja ze mna stanie sie Twoja nowa namietnoscia

Ja jak ide do sklepu to mam kontakt wzrokowy z kolektura i mysle wtedy "co tu zrobic zeby sie na nich dorobic"

Nawet medytuje ale to nie pomaga



Pozdrawiam.
2003-11-26 (17:28)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 1 061
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Darek... rzucaj temat i dyskutujemy!

Bardzo to lubie, ale czesto sie klóce. Mam nadzieje, ze Cie to nie zraza.

Zajrzyj do Ksiegi Goci. Masz daleko do Szczecina? Dyskusja w wiekszym gronie bylaby moze ciekawsza, w dodatku "oko w oko" (nie mylic z "zab za zab").

2003-11-26 (18:07)

status Darek
Data rejestracji: 2003-10-13
Ilość postów: 213

154
wpis nr 1 062
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Do Szczecina z Oswiecimia daleko wiec narazie odpada. Jak sie dorobie to bede zwiedzal Polske i swiat. Oczywiscie nie mam na mysli dorobienie sie dzieki totkowi, tylko dzieki programowaniu ktorego sie ucze caly czas. Tak ze moze kiedys przyjade na jakis zjazd Jesli chodzi o temat to narazie nie mam natchnienia, ale jak tylko bede mial cos do powiedzenia to napisze



Pozdrawiam.
2003-11-26 (22:32)

status acid
Data rejestracji: 2003-09-24
Ilość postów: 89

42
wpis nr 1 063
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Darek, a moge wiedziec jakie jezyki. I chcesz sie dorobic na programowaniu poprzez znalezienie pracy jako programista czy tez masz na myli jaki konkretny, wlasny, niezalezny projekt?



Pozdrawiam
2003-11-27 (00:36)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 1 064
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Darek! No co Ty? Jak moja nowa namietnocia ma byc dyskusja z Toba, jak sie juz wycofujesz? Napisale, ze masz nadzieje - zrozumialam to doslownie. Chyba tez zaczne studiowac to programowanie.
2003-11-27 (08:22)

status Darek
Data rejestracji: 2003-10-13
Ilość postów: 213

154
wpis nr 1 065
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Witam !



Acid.

Kocham komputery. I siedze nad kompem od rana do nocy dzien w dzien. Jak mam nadwyzke forsy to wydaje ja na ksiazki. Jesli chodzi o programowanie to bardzo dobrze sie rozwijam, bo ucze sie sam od rana do wieczora. Powiedzialem "jesli chodzi o" poniewaz interesuje sie jeszcze grafika i muzyka. Grafika bo mam kosmiczna wyobraznie a muzyka bo mam sluch i nawet gralem na flecie poprzecznym w szkole muzycznej ale przerwalem bo dyrektor co chwile podnosil oplaty i bylo za drogo potem.

No ale wrocmy do programowania. Aktualnie zajmuje sie tylko programowaniem poniewaz mam pomysly na wlasne narzedzia do robienia muzy i grafy. Bardzo pociaga mnie demoscena i mam zamiar w przyszlosci sie tym zajac poniewaz wtedy bede mial okazje tworzyc jednoczesnie kod, grafike i muzyke a wiec pelne spelnienie Interesuje mnie rowniez buddyzm poniewaz buddyzm dla umyslu jest jak haking dla komputera Mozna niezly swiatopoglad wyhakowac Umysl jest jak system operacyjny ktory ktos nam tworzy uczac nas i my go tworzymy wlasciwymi przemysleniami, ale dalej nie powiem bo list bedzie za dlugi a pozatym nie kazdy lubi filozofie.

Zobacz ile napisalem a jeszcze nie wiesz ile umiem

Zaczalem od paskala na informatyce i zrobilem w paskalu prostego arkanoida (z cegielkami). Potem zajalem sie c++ ale najwiecej przyjemnosci dal mi asembler ktory odkryl przedemna wszystkie tajemnice maszyny. Jak jest zorganizowana pamiec operacyjna, bios i tak dalej. Komputer mam moze 3 albo 4 lata i mysle ze z kazdym rokiem bardzo duzo sie ucze a teraz jeszcze wiecej bo rzucilem szkole ktora mi zawadzala

Narazie potrafie zrobic studentowi program do szkoly (prosta baze danych) ale tak jak powiedzialem z kazdym dniem wiem wiecej i to co teraz jest dla mnie trudne za kilka tygodni bedzie proste.

Najtrudniejsze jest analizowanie skompilowanych programow debugerem w pamieci ale bardzo mnie rajcuje

Mysle ze to wystarczy zeby wstepnie opisac moje kochane uzaleznienie od komputera



Jesli chodzi o moje plany...

Przegladalem oferty pracy ale ja sie nie nadaje

Ja nie jestem takim zwyczajnym czlowiekiem ktory konczy szkole na czworkach, potem studia a jego wiedza to wykute regolki i tak dalej.

Ja zawsze olewalem szkole i uczylem sie na wlasna reke. Mialem 3 z informy bo denerwowaly mnie pytania typu "jak wyglada literka "A" nie meczaca wzroku", albo "napisz referat co to jest internet" Ja w tym czasie pisalem arkanoida. Po prostu olewalem system i zajmowalem sie tym czym chcialem.

Praca to moim zdaniem kontynuacja systemu.

Ja jestem fanatykiem komputerowym, mam wlasne wizje i nie lubie trzymac sie stada.

W dodatku tyle sie ucze ze coraz gozej u mnie z ortografia, wiec na pierwszy rzut oka pracodawca pewnie zle by mnie ocenil.

Planuje stworzyc wlasna firme.

Pociaga mnie programowanie ktore bylo kiedys, gdy programisci pisali kod z naciskiem na jego szybkosc i mala objetosc.

Mysle ze programowanie to sztuka myslenia i wlasnie tak mam zamiar programowac. Matematyczny artyzm zamiast wysokopoziomowego belkotu.

Mysle ze jeszcze rok albo dwa bede sie uczyl i bede sie staral cos otworzyc samemu a jesli mi sie nie uda. To bede szukal pracy.

Mysle ze umiem sie sprzedac.

Jestem wygadany i sprytny.

Mam szczegolowy plan na zycie ale to tajemnica.



Fobiu

Nie wycofuje sie tylko napisalem ze nie mam natchnienia.

Po prostu nie chcial bym rozpisywac sie i zanudzac ludzi moimi przemysleniami, ale zagadam do Ciebie na gg i moze uda nam sie pociagnac jakies tematy

Jesli chodzi o programowanie. To polecam ale tylko wtedy gdy serce Twoje powie :"Programowanie to jest to co chce robic bo konca zycia"

Jak pisalem arkanoida to nie wiedzialem jak zrobic zeby pilka odbijala sie we wlasciwych kierunkach w prostokacie. Kolega tez lubil programowanie i napisal mi algorytm ktory mial to zrobic. Ja normalnie myslalem ze to geniusz jest ale sie okazalo ze jego pomysl stosowania po kolei 4 procedur ktore kazda opisywala inny kierunek zawiodlo w prostokacie bo pilka nie zawsze miala sie odbijac w tym samym kierunku. Caly dzien nad tym myslalem i mialem swiadomosc ze rozwiazanie musi byc strasznie trudne. I w pewnej chwili doznalem oswiecenia ktore bylo jak seks na poziomie intelektualnym. Pierwszy raz poczulem cos takiego, zasiadlem do komputera i napisalem x=x*(-1); ten prosty wzor ktory znalem ze szkoly byl rozwiazaniem doskonalym. Moja pilka poruszala sie po wspolrzednych x i y i obie te wspolrzedne rosly o wartosc x1 i y1 i gdy wspolrzedne byly rowne z wspolrzednymi scianki to wykonywalem wzor np dla x byl x1=x1*(-1) Niesamowite jest to ze za kazdym wykonaniem tego wzoru dla x1 zmienial sie na przemian tylko znak (np.z 1 na -1 ). x1 to byla wartosc ktora byla dodawana do wspolzednej x a jesli dodajesz -1 to odejmujesz bo plus i minus daje minus. Caly problem rozwiazalem w dwuch linijkach i bylem tak szczesliwy ze postanowilem ze poznam caly swiat takich zagadek. Niezwykle jest rowniez to ze ten arkanoid byl dla mnie wielkim projektem a teraz jest malym programikiem. Jak robilem studentowi program to on sie nie mogl nadziwic ze ja rozumiem taki skomplikowany algorytm a dla mnie to bylo latwe. To wlasnie jest niezwykle ze umysl tak jakby sie rozciaga i czlowiek pojmuje coraz wiecej. Programowanie jest wspaniale. Ale nie kazdy moze programowac. Jedni mecza sie z nauka obslugi komputera a inni intuicyjnie rozumuja i bardzo szybko sie ucza. Programowanie jest raczej dla tych drugich. Zanim zdecydowalem sie na programowanie dlugo myslalem czy aby na pewno dobrze wybralem.



Pozdrawiam.
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 3
Wyślij wiadomość do admina