Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 3 4 5 6 7 ... 92 93
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

BEZ... K A S Z A N Y !!!!!!!!!!!!!!

2005-08-15 (21:38)

status bravo
Data rejestracji: 2005-06-05
Ilość postów: 3646

979
wpis nr 24 112
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Faraonowie





Centralna osobowocia w panstwowoci egipskiej byl panujacy, który juz we wczesnym okresie Starego Panstwa z wladcy patriarchalnego przeksztalcil sie we wladce despotycznego.

W Egipcie, podobnie jak i w innych panstwach Wschodu, despotyzm wywieral przemoczony wplyw na spoleczenstwo, które nie moglo i nie potrafilo na skutek tego uwolnic sie calkowicie od narzuconych przez niego wiezów.

Przyczyny tego stanu rzeczy nalezy szukac nie tylko w warunkach materialnych Egiptu, wymagajacych podporzadkowania sie grup spolecznych despocie i popierajacym

go warstwom spolecznym, w celu zapewnienia zbiorowym wysilkiem sprawnego funkcjonowania w panstwie.

W Egipcie przyczyna biernej postawy spoleczenstwa w stosunku do wszechpotegi wladcy byla szczególna atmosfera religijna, jaka panowala w spoleczenstwie egipskim, której Lródel trudno dociec.

Z przekazanych w tradycji egipskiej informacji wynika, ze panujacy byl nie tylko naczelnikiem wojennym, ale przede wszystkim wierzono, ze uznawany byl za osobe, obdarzona wlaciwociami magicznymi.

W starozytnym Egipcie obchodzono rózne wieta, zwiazane z wladcami, jak chocby wieto Sed – bedace odnowieniem wladzy panujacego. Duza role odgrywala takze gwiazda Syriusza, która zdawala sie laczyc osobe i funkcje panujacego z kultem sil natury, których uosobieniem byl wladca.

W oczach Egipcjan, panujacy byl lacznikiem miedzy wiatem bogów i tajemniczych sil natury, a spoleczenstwem, którego byt zalezal od niego. Jednak to wlanie spoleczenstwo egipskie decydowalo czesto o mierci wladcy. Faraona pozbawiano zycia w przypadku, kiedy w przekonaniu poddanych nie byl on juz zdolny do wypelniania swoich obowiazków. Tego typu praktyki mialy miejsce zwlaszcza w okresie I i II dynastii.

Nie sa znane szczególowo etapy stopniowego przeobrazania sie wladzy królewskiej, wyzwalania jej spod wplywów magii, jej zewiecczenia i ugruntowania despotyzmu. Byc moze jednak wyrazem tych przemian byla utrata przez panujacego charakteru boga.

W okresie V i VI dynastii byl on juz traktowany jako syn boga Ra. Jednak brak jest jakichkolwiek dokladnych Lródel na ten temat.





Dynastie faraonskie





Okres Wczesnodynastyczny (Archaiczny) - ok. 3100-2686 roku p.n.e.



I dynastia tynicka (ok. 3100 p.n.e. - 2890 p.n.e.) - Narmer, Aha, Dzer, Dzet, Den, Anedzib, Semerchet, Kaa

II dynastia tynicka (ok. 2890 p.n.e. - 2686 p.n.e.) – Hotep, Nubnefer, Baneteru, Uadzans, Neferkare, Nefersokar.



Stare Panstwo - ok. 2686-2181 roku p.n.e.



III dynastia (ok. 2686 - 2613 p.n.e.) – Nebka, Dzeser, Dzeser Teti, Sedzes (?),Neferka, Hu.

IV dynastia (ok. 2613 - 2498 p.n.e.) – Snerfu, Chufu, Redzedef, Chaefre, Baufre, Menkaure, Menkaure, Dedefptah.

V dynastia heliopolitanska (ok. 2498 - 2345 p.n.e.) - Userkaf, Sahure, Neferirkare Kakai, Szepseskare Isi, Neferefre, Niuserre Ini, Menkauhor Akauhor, Dzedkare Rzezi, Unas.

VI dynastia (ok. 2345 - 2181 p.n.e.) - Teti, Userkare, Merire Pepi I, Merenre Antyemsaf I, Meferkare Pepi II, Merenre Antyemsaf II, Menbkare.



Pierwszy Okres Przejciowy



VII dynastia (ok. 2181 - 2173 p.n.e.) lista znanych wladców panujacych w tym okresie – Neferkare, Neferkare Nieb, Dzedkare Szemai, Neferkare Chendu, Merienhor Neferkamin, Nikare, Neferkare Terenu, Neferkahor.

VIII dynastia tebanska (ok. 2173 - 2160 p.n.e.) – Uadzkare Pepisonbe, Neferkamin Anu, Kakare Ibi, Neferkare, Neferkauhor Kapuibi, Neferirkare.

IX dynastia herakleopolitanska (ok. 2160 - 2120 p.n.e.) – Meribre Cheti I, Neferkare Nebkaure, Cheti II, Setut.

X dynastia herakleopolitanska (ok. 2120 - 2060 p.n.e.) – Merihathor, Neferkare, Uachare Cheti III, Merikare, Nebkaure Cheti IV.



Srednie Panstwo (tebanskie)- okolo 2133-1786 roku p.n.e.



XI dynastia tebanska (ok. 2133 - 1991 p.n.e.) - Mentuhotep I, Antef I, Antef II, Antef III, Nebhepetre Mentuhotep II, Seanchkare Mentuhotep III, Nebtauire Mentuhotep IV.

XII dynastia (ok. 1991 - 1786 p.n.e.) - Sehetepibre Amenemhat I, Cheperkare Senusret I, Cheperkare Senusret I, Nebkaure Amenemhat II, Chakeperre Senusret II, Chakaure Senusret III, Nimaatre Amenemhat III, Macherure Amenemhat IV, Sebekkare Sebeknefrure.



Drugi Okres Przejciowy



XIII dynastia (ok. 1786 - 1633 p.n.e.) – Wegaf, Senbuf Amenemhat V, Sekhemre Khutawi, Amenemhat VI, Sehetepibre, Iufeni, Amenemhat VII, Nebnun Semenkare, Hornedjheriotef, Sewdjkare I, Sewdjkare I, Sebekhotep I, Reniseneb, Hor I, Amenemhat VIII, Amenemhat IX Sebekhotep II, Khendjer, Imiramesha, Antef IV, Seth I, Panteni, Ameni Kemu, Ibi, Aakeni, Sebekhotep III, Neferhotep I, Sahathor, Sebekhotep IV, Sebekhotep V, Iaib, Ai I, Sebekhotep VI, Ini, Sankhenre Suadjetu, Ind, Neferhotep II, Hori, Sebekhotep VII, Didumes, Ibi, Senebmiu, Sekhaenre, Merkheperre, Merikare, Senweseret IV, Montuemsaf, Neferhotep III, Mentuhotep V, Nerkare, Wesermontu, Sebekhotep VIII, Ini, Mentuhotep VI, Senaib, Sebekhotep IX, Wepwawetemsaf, Hor Meritami, Sebekai, Khuiiker.

XIV dynastia (ok. 1786 - 1603 p.n.e.) przypisuje sie tej dynastii panowanie okolo 66 wladców z pieciu rodzin, jednak wiele imion nie da sie odczytac. – Nehesi, Khatire, Nebfawre, Sehebre, Meridjefare, Sewadjkare II, Nebdjefare, Wbenre, Awtibre, Herwibre, Nebsenre, Sekheperenre, Djedkherure, Sankhibre, Kanefertumre, Kakemetre, Neferibre, Ankhkare, Menibre, Hebi, Aped, Hepw, Shemsu, Wrkai, Bebnem, Seth II, Sinu, Hor III, Nibef, Penestensepti, Kherhemwetshepsut, Khuihemwet.

XV dynastia Dynastia Wielkich Hykosów (ok. 1674 - 1567 p.n.e.) - Maibre Szeszi, Meruserre Jakobher, Seuserence Chain, Auserre Apopi, Nebchepeszre Apopi, Nebchepeszre Apopi, Aasehere Chamudi.

XVI dynastia Dynastia Malych Hykosów (ok. 1684 - 1567 p.n.e.) z tego okresu pewne jest tylko osiem imion wladców - Anat-Her, Weser-Anat, Semqen, Seket, Wasa, Qar, Seneferankhre Pepi III, Beb-ankh, Nebmaatre, Nikare II, Meribre, Aahetepre, Aaneterre, Nebwankhre, Ahetepre, Nebweserre, Khaweserre, Khaimure, Yakob-baal, Yakobaam, Yam, Amu.

XVII dynastia (1650 - 1567 p.n.e.) - Sechemre Uahcha Rehotep, Sechemre Uepmaat Antef, Nebcheperre Antef, Sechemre Uadzachau Sebekemsaf, Sechemre Sementaui Dzechuti, Senachtenre Tao, Sekenenre Tao, Uadzcheperre Kames







Nowe Panstwo Tebanskie - okolo 1567-1085 roku p.n.e.



XVIII dynastia (1567 - 1320 p.n.e.) - Nebpehtire Ahmosis, Dzeserkare Amenhotep I, Aacheperkare Totmes I, Aacheperanre Totmes II, Maatkare Hatszepsut, Mencheperre Totmes III, Aacheperure Amenhotep II, Mencheperure Totmes IV, Nebmaatre Amenhotep III, Nefercheperure Amenhotep IV – Echnaton, Semenchkare, Nebcheperure Tutanchamon, Chepercheperure Aj, Dzesercheperure Horemheb.

XIX dynastia (1320 - 1200 p.n.e.) - Menpehtire Ramzes I, Menmaatre Seti I, Usermaatre Ramzes II, Baenre Amenemes, Usercheperure Seti II, Aachenre Setepnere Merenptah Siptah, Sitre Merietamon Tausret, Jarsu.

XX dynastia (1200 - 1085 p.n.e.) - Userkaure Setnacht, Usermaatre Mariamon Ramzes III, Usermaatre Setepenamon Ramzes IV, Usermaatre Secheperenre Ramzes V, Nabmaatre Meriamon Ramzes VI, Usermaatre Miamon Ramzes VII, Usermaatre Achnamon Ramzes VIII, Nefrekare Satepenre Ramzes IX, Chepermaatre Setepenre Ramzes X, Chepermaatre Setpenptah Ramzes XI.



Trzeci Okres Przejciowy



XXI dynastia (1085 - 950 p.n.e.) - Chedzcheperre Setepnere Smendes, Neferkare Hekauaset Psusennes I, Usermaatre Setepenamon Amenemope, Nutcheperre Setepenamon Siamon, Ticheperure Setepenamon Psusennes II.

Arcykaplani Swiatyni Amona w Tebach (1085 - 950 p.n.e.) – Herihor, Pianchi, Pinedzem I, Masaharta, Mencheperre, Nesbenebded, Pinedzem II.

XXII dynastia libijska (950 - 730 p.n.e.) - Szeszonk I, Osorkon I, Takelot I, Osorkon II, Szeszonk II, Takelot II, Szeszonk III, Pamai, Szeszonk IV.

XXIII dynastia libijska (ok. 817 - 730 p.n.e.) – Pedubastis, Szeszonk V, Osorkon III, Takelot III, Amonrud (?),Osorkon IV.



Epoka PóLna



XXIV dynastia saicka (730 - 715 p.n.e.) – Tefnacht, Bakenranef.

XXV dynastia nubijska-kuszycka (751 - 656 p.n.e.) – Pianchi, Szabaka, Szabataka, Taharka, Tanutamon.

XXVI dynastia saicka (663 - 525 p.n.e.) - Psametyk I, Necho, Psametyk II, Apries, Amazis, Psametyk III.

XXVII dynastia, perscy wladcy z dynastii Achemenidów (525 - 404 p.n.e.) - Kambyzes II, Dariusz I Wielki, Kserkses, Artakserkses I, Dariusz II.

XXVIII dynastia (404 - 398 p.n.e.) - Amyrtajos.

XXIX dynastia (398 - 378 p.n.e.) - Neferites I, Achoris, Psamutis, Neferites II.

XXX dynastia (378 - 341 p.n.e.) - Nektanebo I, Teos, Nektanebo II.

Wladcy perscy, którzy nie tworza osobnej dynastii (341 - 330 p.n.e.) - III, Ochos, Arses, Dariusz III Kadamon.



Okres grecko-ptolomejski - 305-30 rok p.n.e.



Wladcy macedonscy (332 - 304 p.n.e.) - Aleksander Wielki, Filip Arrhidaeus, Aleksander IV.

Dynastia Lagidów (Ptolemeusze) (305 - 30 p.n.e.) - Ptolemeusz I Soter I, Ptolemeusz II Filadelfos, Ptolemeusz III Euergetes I, Ptolemeusz IV Filopator I, Ptolemeusz V Epifanes, Ptolemeusz VI Filometor, Ptolemeusz VII Neos Filopator II, Ptolemeusz VIII Euergetes II Fyskon, Ptolemeusz IX Soter II Lathyros, Ptolemeusz X Aleksander I, Kleopatra III, Kleopatra Berenike III, Ptolemeusz XI Aleksander II, Ptolemeusz XII Neos Dionizos, Berenike IV, Kleopatra VII Filopator, Ptolemeusz XIII Neos Dionizos, Ptolemeusz XIV, Ptolemeusz XV Cezarion







ródla:

- Historia Powszechna. Starozytnoc., Józef Wolski, wyd. naukowe PWN, Warszawa 1996









/no,gratulacje za wiedze i wysokie iq?/
2005-08-15 (22:29)

status Opalxxxxx
Data rejestracji: 2005-07-25
Ilość postów: 2834

1098
wpis nr 24 122
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

No bravo - rozumiem, czemu musiale zrobic ten wpis - dobre. Tym razem duuze BRAWO!
2005-08-15 (22:42)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 24 123
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

I o to wlanie nam chodzilo w tym temacie.

Trzeba dotrzec do Lródel by odkryc genialna metode typowania.

Nie twierdze, ze juz mamy pelne brakujace ogniwo, ale z pewnocia jest to jego ogromna czec.



Bravo przekazal nam wiele wspanialych informacji, do których prawdopodobnie bymy nie dotarli sami.



Byc moze, ze bedzie nam jeszcze potrzebna wiedza o zatopionej Atlantydzie, dynastiach tam panujacych, konkretnych wladcach.

No ale cóz to dla nas, gdy mamy juz obrany wlaciwy kierunek.



Czy ktokolwiek z nas zastanawial sie nad celem budowania piramid?

Wiele sie o tym pisze, wiele dyskutuje. Jednak Ci, którzy posiadaja prawdziwa wiedze - nigdy jej nie zdradza.

Piramida jest doskonala bryla geometryczna. Nikt jej nie budowal ot tak sobie, by tylko ozdobic pustynie lub postawic sobie wspanialy grobowiec.

Wiemy przeciez, ze sa one usytuowane w identyczny sposóbdo stopnia padania promieni slonecznych.



Slonce jest najwieksza znana nam energia, która mozemy dostrzec.



I teraz polaczmy te wszystkie wiadomoci zebrane w tym temacie.



Mamy ENERGIE, na która zwrócil nam uwage Cadilac.

Widzimy równiez zwiazek tej energii z piramidami.

Uruchomic teraz musimy swoja wyobraLnie.

Dlaczego te grobowce nie maja ksztaltu szecianu, lub innej bryly?



Otóz kazdy z nich wskazuje nam kierunek, z którego splywa na nas potezna ENERGIA KOSMICZNA.

Energia ta dziala nie tylko na nas, dziala na caly wszechwiat, równiez na te latajace ponumerowane kulki w kasecie lottomatu.



Spróbujmy wykorzystac informacje przekazane nam przez Bravo.

Moze nalezaloby wszystkich wladców podzielic przez iloc dynastii, wykonac równiez wiele obliczen dodatkowych np. eliminujac tych, których mumie spoczywaja w piramidach?

Tak wiele wariantów, ogromny natlok informacji, niesamowita sprawa.

Czuje, ze jestemy juz tuz tuz, by powalic na kolana wszystkich twórców genialnych programów.



Wiem, ze to bardzo trudne. Rozumiem, ze moze trzeba bedzie wziac pod uwage takze sposoby umiercania wladców, ze byc moze potrzebna nam bedzie wiedza o bakteriach zagniezdzonych w tych piramidach, które przetrwaly tysiace lat w upieniu.

Moze równiez bedziemy zmuszeni do liczenia bloków kamiennych, z których zbudowano te piramidy.

Moze bedziemy musieli dotrzec do Lródel mówiacych o iloci niewolników wznoszacych te potezne budowle oraz dowiedziec sie ile czosnku kazdy z nich zjadl podczas wznoszenia jednego bloku, a moze jednego metra wysokoci piramidy, lub 1 metra szeciennego.



Kazda glówka czosnku moze przypominac ksztalt kulki w lottomacie.

Zwiazek ten jest tak wyraLny, ze absolutnie nie podlega dyskusji.



Ide do podziemia, a Was pozostawiam opiece ENERGII KOSMICZNEJ.



POWODZENIA

2005-08-15 (23:51)

status tanczacyzpiatkami
Data rejestracji: 2005-08-04
Ilość postów: 93

1124
wpis nr 24 129
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Energia - komora deprywacyjna
2005-08-16 (00:27)

status tanczacyzpiatkami
Data rejestracji: 2005-08-04
Ilość postów: 93

1124
wpis nr 24 131
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Fenomen wielkoci Faraona tkwil w otepianiu spoleczenstwa malo w tym bylo magi wiecej predyspozyci do wladzy i zlota!!!! Aczkolwiek otaczali faraona mocno powiazani miedzy soba doradcy bardzo wtajemniczeni w astrologii która umieli powiazac z arhitektóra.



Powiedz mi bo przytocze teraz pewne spostrzezenie poety mianowicie Jak mozna mówic ze co jest piekne jezeli zostalo zbudowane na cierpieniu ludzkim?. Dotyczy to równiez piramid budowanych przez majów(o których równiez gdzie tam byla mowa) które slózyly im do skladania ofiar a dlaczego bo byla symbolem polaczenia dialogu pomiedzy niebem a ziemia ot co. Uniwersalne jej znaczenie w róznych zakatkach wiata wiadczy o tym ze byc moze pochodzila z jakiej pradawnej cywilizacji jak wspomniala byc moze to byla Atlantyda.



Bardzo ciekawe skonkretyzuj cele Energia = liczby = ......?



A slonce jest Lródlem energi w naszym wymiarze a czy istnieje energia przenikajaca inne wymiary kto tam dostrzegl ze mozna ja wychwycic w snach...?



Mocny temat do przedrazenia Pozdrówka serdecho w decho!!!

2005-08-16 (00:37)

status tanczacyzpiatkami
Data rejestracji: 2005-08-04
Ilość postów: 93

1124
wpis nr 24 132
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

I od razu powiem ci fobio ze dzielac te wszystkie wyniki do niczego nie dojdziesz bo jakby byla jaka zalozno pomiedzy dynastiami egispkimi a polskim multilotkiem to by w koncu który z pacanów arheologów wpadla na to



wogóle jakby byla jaka zaleznoc to by kto w koncu ja odkryl



Ludzie przypadek to przypadek!!!!! raz wejdzie raz nie jak narazie to wiemy tyle ze te kulki sobie gdzie tam trzepocza w maszynie i co jaki czas wpada ta a nastenym razem tamta i kombinujemy a prezes nabija sie z nas jak ci legendarni faraonowie w pupe niewiele lepsi od niego.



Czasami sie zdarza komu trafic 10/10 co do energi temat jest ok pozdro
2005-08-16 (00:47)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 24 134
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Czlowieku!

Czy Ty nie widziale, ze ja sie wyglupiam?

Czy Ty nie widzisz w tym majaczenia?



Dlaczego wy wszyscy jestecie tacy serio?



Chcialam temacik pociagnac w odcinkach. Potem co o klatwie Tutenhamona, ze rzucil te klatwe na nasze kulki, a moze jeszcze dalej bym pofantazjowala.



Ale z Wami sie nie da!

Liczby, statystyki, wspólczynniki, pewniaczki, pareczki, trójeczki, szalone piateczki itp. itd.

A moze troszke luzu by sie przydalo?



Mylalam, ze tanczacy z piatkami ma wieksza fantazje - nick co nieco sugeruje. Ale gdzie tam!



No nic, wracam sobie do podziemia.

Policza ile jest zabków w czosnku, albo pestek w ogórku. Po prostu bede liczyla, liczyla, liczyla... obym sie nie przeliczyla.



Powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
2005-08-16 (00:55)

status tanczacyzpiatkami
Data rejestracji: 2005-08-04
Ilość postów: 93

1124
wpis nr 24 137
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

no pewnie mila fobiu ale powiedz to cadilacowi który zacza mi tu filozofowac i przeja sie mocno a poza tym od dwóch tygodni nie moge nawet go na piwo wyciagnac nie moge go nawet odciagnac od tego komputera w pupe jeza dajcie mu w koncu wiety spokój !!!!!



bo trace kumpla pozdr !!!



mówil konkretny czlowiek !!!
2005-08-16 (01:09)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 24 139
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

A nieeee, Cadilac to co innego, tam sie nie wyglupialam. Rozmowa byla powazna.

Dobry jest w tej filozofii.

A od czasu do czasu trzeba tez do niej siegnac.



Nie sadze, by Cadilac te moje starozytne wywody wzial na powaznie.

Zabiez go na to piwo i policzcie babelki w piance. One tez pieknie unosza sie w powietrze, gdy tak delikatnie chuchnie sie w pelen kufel.



Pozdrawiam z podziemnego podziemia.

Na mnie czas, rozkladam karimate i nie o migocacych gwiazdach na niebie.

Moze uda mi sie je policzyc?



Dobranoc
2005-08-16 (13:02)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 24 175
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witaj Fobio

Czytalam kilka Twoich wpisów i niektóre zloliwoci pod Twoim adresem.

Jestem pod wrazeniem Twojego \"dynamitu\". Musisz byc KOBIETA z wielkimi \"JAJAMI\".

Powaznie!!! Mnie juz dawno opadly lapki w konfrontacji z tzw madralami, którzy nie potrfia przeczytac prostego tekstu ze zrozumieniem. Ty fundujesz im poezje, która wymaga subtelnoci, wrazliwoci motyla, smaku i przemylen.

Nie skrelam wszystkich totalnie, ale...

Skad czerpiesz nadzieje, ze komu, choc jednej osobie drgnie serce???

Bardzo dlugo bylam ogromna przeciwniczka gadu gadu.

Nadal uwazam, ze jezeli jest to jedyna forma kontaktu z drugim czlowiekiem, to smutek mnie zabija. Zostalam zmuszona do takiej formy komunikowania sie z najblizsza osoba, ale mam nadzieje, ze obok tego beda listy i telefony .

To tyle. I jeszcze pytanie -znasz piewanie Antoniny Krzyszton???

Z duzym szacuneczkiem-ruda.

2005-08-16 (16:20)

status tanczacyzpiatkami
Data rejestracji: 2005-08-04
Ilość postów: 93

1124
wpis nr 24 185
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Heheeh jak Ci sie mila fobiu teraz podobam ???? w moim przyciasnym futerku hehehe



co bardziej wolisz arbuza czy futerko



co do piramidek to musze ci powiedziec ze to ciekawa sprawa ale z Toba to zaczac temat...
2005-08-16 (19:56)

status bravo
Data rejestracji: 2005-06-05
Ilość postów: 3646

979
wpis nr 24 199
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

ZBIGNIEW MATYJASZCZYK







List do pani cierpiacej



Niech pani sie nie leka,

nie kleka pod wlasnym krzyzem.

Wytlumacze na czym to polega i o co tu biega.



O mezczyLnie w takich momentach mówia,

ze pierdola ma dola. Tutaj niezbedny jest komentarz.

Facet tez czlowiek, tyle, ze mu czasem nie wypada

wypac z gry.



Kobiecie wolno.

Az deszcz lez wsiaknie przez skóre gleboko w krew.



Wrazenie, ze zycie jest do dupy,

nalezy tam wlozyc, gdzie samo sie cinie.

Przekonanie, ze Bóg ma nas gdzie, nalezy wcisnac gdzie.

Cierpienie cierpliwie trzeba wyjaniac.

Nie wiemy przeciez, co bedzie, gdy juz go nie bedzie.

i czy w ogóle co bedzie.













Fizjologia contra filozofia



Czemu by nie – czemu by tak?



zadaje sobie to zdanie–zadanie

codziennie, jutro i jeszcze po.



a nawet przed

zanieciem, modlitwa, seksem

albo.



nic nie jest takie proste.



fizjologia kaze mi wierzyc w to

czego dotykam i w Tego

kogo caluje.



filozofia kaze mi – nie wierzyc,



wierze wiec jej, bo ona jak miloc

wciaz stawia pytania i



zawsze znajduje odpowiedL, wybierajac ja z

kilku niezniszczalnych opcji:

kocha, lubi, szanuje, nie chce, nie dba, zartuje.

















Tajemnice czego tam



Schowaj swoje cotam

i ja schowam swoje cotam

kiedy je wyjmiemy i dotkniemy sobie kiedy

obudzimy tym pozadanie

w nas



albo nie chowaj swojego czegotam

i ja nie bede tego chowal

wówczas nie bedziemy tego pragnac

i zniknie w nas powód do grzechu.



Chyba ze nie zniknie (?)

kiedy tak ciagle bedziemy pokazywac

i dotykac sobie nasze cotam (?)



chyba ze popadniemy w paranoje – obsesje

nieustannej zabawy czymtam (?).



- Tyle pytan

o takie nieistotne – co tam.

















Neony z Los Angeles



Móglbym byc

szyszka znaleziona w lesie która wzielaby

albo widelcem którym

ziemniaczki z sosem jadlaby

równie dobrze ksiazka która sie malujesz

a nawet szminka która czytasz

móglbym byc



Wszystkim tym i innym

na chwile przebywania jestem



A teraz tu przyjdL

zobaczysz jak slonce odbite w stawie

zmienilo licie w migocace neony

zupelnie jakbym byl w Los Angeles

tyle ze tam nie jest

az tak.

















Wiersz do mru



Dzien-do-beru mru

juz od rana cie kocham

skad o tym wiem, ze nie moze inaczej byc



Pisze ci o wczorajszym dniu, o tesknotach

znajomych tobie od wewnatrz.



Jak zwykle zycze milego dnia,

bo nie moze inaczej byc



Codziennie czytasz ten wiersz

na poczatek wszystkich 24 godzin,

bo nie moze inaczej byc, to znaczy tak, zebym cie nie kochal



Bo chociaz jeste tylko wymylona

codziennie ukladam cie w ramionach

jak jaki Rudolf albo Walentino



i te wymylone oczy

i te wymylone usta

kocham.

















Moze jutro sie uda



wejc po miedzy jutro

uda



i pobyc i pobyc i

pobyc



postykac sie wargami

albo chociaz czubkami nosów potrzec o sekundy

krazace jak elektrony wokól jader



Moze sie uda

zbudowac nowe czasteczki cial stalych na niestalym gruncie



Jutro moze byc Wszystko

czego dusza zapragnie i

nawet o czym nie pomylala jeszcze



Jutro moze byc Szczecie

nawet wazniejsze od dzisiejszego Cierpienia

i pojutrzejszej Tesknoty

która i tak nadejdzie.

















Pod drzwiami



Podsluchuje

jak wlewasz wode do wanny

zdejmujesz wszystkie niewygodne zapiecia przylegajace do

potu pomieszanego z wonia



Slysze

co upadlo

poturlalo sie z szelestem – o tu

na lewa strone mojego prawego ucha



Co pstryknelo jakby sie otworzyl pysk plastikowej

ryby z balsamem albo mleczkiem do.



Przelykam liska line – na raz

na dwa – biore oddech w objecia rozgrzanych pluc



Przylegam do drzwi za którymi juz

zamoczyla stope spod lydki i

poladki znad ud

w pianie jak

wrzacy lepki nieg



Co bulknelo

Jestem czuly na taki ból



No cóz – o tam – w rodku

dzisiaj nie znalazlo mnie miejsce

w którym jeste –

o tu.



















Czerwony Kapturek



Jedna ze ciezek pójdziesz Czerwony Kapturku

do czarnolasu z wilkami i lisami

beznadziejnie nadziejesz sie na kly klamstw

na ostrej sierci wbitej w skóre lici

skaleczysz co pod kapturkiem zbierajac w bukiet

polne kwiaty zla



Jedna z…

pójdziesz

kolyszac koszykiem bioder i piersi pierwszych od twarzy

i twarza wymalowana szminka dobrze widoczna w

cieniu powiek przymykajacych mnie naglymi wieczorami w

nagich wyobrazeniach zakratowanych perwersji

z których nie wyjde przed nadejciem dnia



Albo nie bedziesz sie w ogóle bac napuchnietych

czerwonych lepi strachu który miedzy lapy podkuli ogon

i cicho pinie do ksiezyca



bo przeciez trzeba odwiedzic babcie

wyjac ja z brzucha tego cholernego wilka

zeby sobie wreszcie spokojnie mogla pójc na lody

albo do kina

po prostu.















Guzik



Dzisiaj twoje sutki rózowieja w samotnoci

podobnie jak wczoraj i jeszcze przed.



Cudownie byloby byc

oczkiem w koronce stanika

miseczka pelna cieplego zapachu

do ust.



Dzisiaj rózowieje

w samotnoci

wyszukuje czubkiem jezyka

pozostaloci nieba na moim podniebieniu



Sprezam sie jak zwykle w sytuacji marzen

o których wiesz ze nastepuja po sobie

jak skurcze.



W twojej sukience i moich spodniach

nie wszystko zostalo dopiete na ostatni guzik

wiec



palcami niezgrabnie zapinam – ten okragly przedmiocik

o którym wiesz

ze nieustannie czeka – delikatnej

dloni.

















Mózg muz



Twój mózg

szare komórki w których mnie zamykasz

kocham



Masz piekne cialo masz

oczy cudownych dziewczat wszystkich

i biust do ust

moich



ale nic mnie tak nie zachwyca

jak Twoja lewa z prawa

pólkule ziemi mi obiecanej

do stapania po niej jak po chmurach

delikatnie tylko muskajacych Niebo

bo nie mam nic wiecej

prócz.



2005-08-16 (20:13)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 24 200
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ruda (wiewióreczko?)!

Musialam przekopiowac sobie Twój post, by nie pominac zadnej poruszonej w nim kwestii.



Piszesz o zloliwociach pod moim adresem. Ja tego tak nie odbieram.

Owszem, te glupie uwagi nie sa przyjemne, ale daleko im do zloliwoci. Zloliwy potrafi byc tylko czlowiek inteligentny, a te paszkwile wypisuja..., co tu ukrywac, sama chyba widzisz kto je pisze. Potraktujmy ich poblazliwie. Przeciez nie kazdy rodzi sie geniuszem. Prawda?



Z tymi \"jajami\" co chyba jednak jest. Nie Ty pierwsza to stwierdzasz, ale jedyna z kobiet.

Mnie tak szybko lapki nie opadaja, ja nawet lubie te plec przeciwna, ale wkurza mnie sposób z jakim traktuja nas - kobiety. Dlatego w konfrontacji z nimi nie podkrelam swojej plci, nigdy nie uzywam jej jako argumentu w udowadnianiu swego zdania. Jestem po prostu czlowiekiem mylacym tak jak oni i staram sie rozmawiac z nimi ich jezykiem.

Nie potrzebna mi ich udawana kurtuazja. Przeciez wiekszoc z nich myli o kobietach \"glupia baba\" i ja czesto tak o sobie pisze.

A niech sie ciesza biedacy, ja i tak wiem swoje.

I w tym jest moja przewaga, moja sila.

Nie twierdze, ze to jest idealne i uniwersalne podejcie do kontaktów z naszymi panami.

Moze lepsze jest udawanie slabej nierozumnej istotki?



Troszke rozwine myl.

Panowie dziela ogólnie kobiety na dwie grupy (przepraszam z góry, ale padnie tu ostre okrelenie i censura automatyczna z pewnocia zadziala):

1) glupia baba

2) fajna dupa

Ta pierwsza - to wlanie ja.

Ta druga - kobieta bluszcz, slodka idiotka.



Czy krórykolwiek z nich traktuje nas jak czlowieka?

Nie, oni patrza na nas z pozycji pierwotnego samca, samca - zdobywcy. Ale to nie ich wina. Tak biedacy maja skonstruowany mózg.



Jednak wskutek ewolucji, mieszania sie ras itd., itd. - duza czec mezczyzn po prostu zlagodniala. Nie kazdy z nich jest prymitywem plciowym. Z oporem, ale jednak, zaczynaja traktowac kobiety bardziej partnersko.

Jednak w tym my musimy im dopomóc - i jest to bardzo latwe. Wystarczy przestac sie mizdrzyc bez przyczyny, robic z siebie lalki Barbi, pokazac, ze my takze mamy zainteresowania, mylimy, potrafimy polemizowac, miec swoje zdanie - nie traca przy tym nic ze swej plciowoci.

Jezeli sie malujemy, idziemy do fryzjera, chcemy atrakcyjnie wygladac - róbmy to dla siebie, nie dla nich.

Efekty beda lepsze i trwalsze.

Tez mamy prawo byc zmeczone, mamy prawo polezec na kanapie z gazeta, mamy prawo pisac bzdury w komputerze jak nam na to przyjdzie ochota.



Faceci doskonale o tym wiedza i tak naprawde to te wszystkie modelki ukierunkowane na eksponowanie swojej plciowoci i ptasiego mózdzku maja krótka kariere i to tylko wród umienionych bezmózgowców.



Kobiety bardzo róznia sie podejciem do spraw malzenstwa, przyjaLni, miloci.

Mój bardzo dobry znajomy ma szczeliwa rodzine, mimo kilkunastu lat malzenstwa bardzo kocha swoja zone, nigdy jej nie zdradzil, wiem o tym. Kiedy jadac z nim samochodem zauwazylam, ze oglada sie za ladna dziewczyna idaca chodnikiem. Spytalam go czemu to robi? Przeciez kobieta, która kocha nie oglada sie za innymi facetami, nawet bardzo atrakcyjnymi. Oni dla niej nie istnieja.

Odpowiedzial mi, ze patrzyl na nia tak jak na dzielo sztuki, na przedmiot, ale nie jak na obiekt seksualny.

Wiem, ze mówil prawde.



Nie odbieglam od tematu. To bylo potrzebne, by uzasadnic to co teraz napisze. Ten wstep byl nieco przejaskrawiony.



Wiekszoc mezczyzn jest subtelna, ma wrazliwoc motyla, rozumie poezje, jest romantyczna.

Pod ta pozorna ich szorstkocia kryja sie naprawde wrazliwe dusze.

Zwróc uwage, ze poezja romantyczna w wiekszoci jest tworzona przez mezczyzn.

Czy oni udaja piszac tak piekne wiersze?

Nie! Zeby w tak subtelny sposób pisac o uczuciach - trzeba to czuc. Tego nie da sie udawac.



To my, kobiety niewiadomie hamujemy w nich te podobno niemeskie cechy.

Mamy wymagania, które czesto przerastaja ich mozliwoci.

Jestemy zazdrosne o panienki z obrazka. Urzadzamy karczemne awantury, bo nasz partner spojrzal na ladna dziewczyne.

Tym samym utrwalamy w nich obraz tej atrakcyjnej wizualnie istoty i prowokujemy do ewentualnej zdrady.

Nie zwracajmy na to uwagio. On tylko popatrzy i zapomni.

To identycznie jak my patrzymy na ladne firany, kiecke, mebel. Podoba nam sie, ale nie kupimy, bo nie jest to nam potrzebne, albo brak funduszy.

________



Pytasz mnie, skad ja czerpie nadzieje, ze komu, choc jednej

osobie drgnie serce.



Ruda, ja po prostu w ten sposób oddaje swój aktualny nastrój, czasami jakie przemylenia. Wcale nie zastanawiam sie nad tym czy komu drgnie serce. Ja to robie dla siebie.

Czytanie poezji, sluchanie piosenek w samotnoci nie jest tym samym, co dzielenie sie z kim wrazeniami, które te teksty we mnie wywoluja.

I nie chodzi wcale o to by komu drgnelo serce. Chodzi o dzielenie sie z innymi tym co piekne, co wartociowe.

Przeciez czesto wklejam teksty satyryczne. Wtedy czuje sie jakbym na zywo ogladala dobry kabaret siedzac na widowni. Czasami sama robie taki niby-kabaret, oczywicie na miare swoich skromnych mozliwoci. Dobrze sie przy tym bawie.

Uwazam, ze jest nam to wszystkim niezbedne do normalnego funkcjonowania.



Gdybym szukala kogo, komu drgnie serce, z pewnocia korzystalabym ze specjalnych serwerów. Tutaj po prostu w ten sposób lepiej poznaje ludzi, wiem z kim i w jaki sposób mozna rozmawiac, poznaje kto w ogóle jest wart rozmowy.

Zaden nadetny bufon, chocby najmadrzej pisal o analizach, uzywal specjalistycznych okrelen, popisywal sie swoja wiedza (moze wydumana?) - nie jest wart, bym rozmawiala z nim o multilotku.

Przeciez taki zarozumialec nic madrego nie wymyli!

Od wszedl na to forum i wyglasza swoje madroci oczekujac zachwytów.

Na wypisywane madroci przez takich geniuszy nie zwracam uwagi.

_____



Gadu-gadu.

Dobra sprawa by szybko wymienic sie jakimi informacjami.

Ja dawno nie korzystam z tego komunikatora. Mam wylaczony. Po prostu przeszkadzalo mi, gdy kto zaczepial mnie w najmniej dogodnymn dla mnie momencie i koniecznie chcial o czym rozmawiac waznym w tej chwili dla niego. Trudno ludziom wytlumaczyc, ze godzinne rozmowy zaburzaja mój rytm dnia.

Nie wiem jak to wygladaloby, gdybym rozmawiala z kim bardzo bliskim. Uwazam jednak, ze to zbyt suchy przekaz myli pomiedzy bliskimi sobie osobami.



Piszesz, ze zostala zmuszona do takiej formy komunikowania sie z najblizsza osoba.

A kto Cie do tego zmusil? Ta najblizsza osoba?

Jezeli jest to kto, z kim miala inny kontakt w przeszloci - to na krótki okres czasu jest do zaakceptowania. Jednak, gdy osobe ta poznalam w internecie, a ten kontakt na GG trwa juz dluzej i tylko w ten sposób - raczej nie rób sobie nadziei na cokolwiek wiecej.

Z koniecznoci taka wymiana myli jest bardzo skrótowa. Nawet dobrze nie mozna poznac tej drugiej osoby.

Poza tym, kazdy mezczyzna dazy jednak do tego, by zobaczyc przynajmniej osobe, która sie blizej zainteresowal. Poczuc jej bliskoc fizycznie.

To na nas dzialaja bardziej piekne slówka pisane, ale ich interesuje przede wszystkim reakcja fizyczna na to co oni mówia.

W ten sposób mozna zalatwiac interesy, przedstawiac suche fakty, ale nigdy uczucia.



Nie jestem feministka walczaca. Bardzo lubie dyskusje z mezczyznami, bo sa one bardziej konkretne, rzeczowe. Dla faceta zielone jest zielonym, krzywe jest krzywym. A kobiety czesto gmatwaja proste sprawy i nie wiadomo wtedy o co chodzi.

Sama czesto tak robie, ale przyznaje - robie to celowo, dla miechu, dla rozrywki. Lubie ten sposób rozmowy, gdy nie jest powazna.

Oni, ci mezczyLni, wcale nie sa tacy Lli. Trzeba tylko nieco zrozumiec ich psychike i czasami potraktowac jak duze dziecko lase na komplementy.



No to sobie popisalam, a mialam tyle dzisiaj do zrobienia.

Jeszcze musze odpowiedziec na dwa zalegle e-maile.

Pies czeka, chce wyjc na spacer. Nadgonie korespondencje i zajme sie moja towarzyszka zycia, która tak wiernie patrzy swoimi oczyma, ze nie potrzebne nam zadne gadu-gadu do porozumiewania sie.



Ciekawe czy to kto przeczyta do konca?

A jeszcze mam przygotowany dlugi tekcik o piramidkach dla Tanczacego z piatkami.



Tobie \"rudzielcu\" z piekna kita dedykuje tekst Antoniny Krzyszton.

Trzymaj sie.

I nie wpatruj sie ciagle w to gadu-gadu - pradzej wtedy napisze normalny list ten ukochany.



__________



Zanim odpisalam, to juz Bravo wietny tekcik wkleil. Przeczytaj ten pierwszy wiersz. Przeciez on doskonale potwierdza to, co ja napisalam.

Pa.







IDAC NA SPOTKANIE

Antonina Krzyszton



Idzie ulica miejac sie do nas

Jaki idiota jaki idiota

I co tam mamrze i co tam piewa

Nie dac sie tylko idiocie nie dac



Patrzy na niebo nad moja glowa

W oczach teczowo w tych oczach blogo

Caly w lachmanach rece w kieszeniach

Jak sie idioty idioty nie bac



I nagle patrzy mi prosto w oczy

Przez szereg zaslon mych zaslon mrocznych

Plyna godziny plyna obloki

Stoje skruszony w oczach idioty



A ludzie patrza w zwolnionym chodzie

I poblazaja mnie i idiocie

A ludzie patrza w zwolnionym chodzie

I poblazaja mnie i idiocie
2005-08-16 (20:15)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 24 202
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Do Tanczacegozpiatkami:



Bardzo ladnie wygladasz w tym futerku i kasku na glowie.

Taki kask to skarb, bo jednak chroni mózg przed uszkodzeniem, o co tak latwo analizujac multilotka.

A to kask z arbuza? Skórka taka jaka jak na niedojrzalej pomaranczy.



Widze, ze zainteresowaly Cie na powaznie piramidki. I slusznie.

Moze zwrócile uwage na to, ze to co tutaj nazywamy piramidkami to sa zwykle placki rogate, a cilej trójkaty.



Piramidy sa bryla.

Te nasze trójkaty nikak nie maja sie do piramid.

I moze wlanie w tym tkwi przyczyna, ze nie sa skuteczne przy trafnym typowaniu liczb.



Podstawa piramidy jest kwadrat. Pileczek w multi mamy za 80 - o jedna za malo by stworzyc z nich kwadrat o boku 9 liczb. Prawda?

I to co my nazywamy zaklóceniami w losowaniach jest prawdopodobnie nastepstwem tej brakujacej kulki i oczywicie Lle pojetej konstrukcji piramidy.



Nie bede w tej chwili rozwijala tegoz watku, moje myli biegna wielokierunkowo i musialabym zapisac wiele stron na forum tymi szczególami. W dodatku ta wielokierunkowoc moglaby strasznie namieszac w glowach nielicznych osób czytajacych moje wypociny.



Jednak nie pozostawie tych rozpoczetych przemylen w prózni.

Aby pobudzic wyobraLnie zainteresowanych graczy metoda gry piramidkami, postanowilam przekazac doc istotne informacje dot. piramid odnalezione w internecie. Sa tu dokladne wyliczenia, dokladne zaleznoci pomiedzy piramida a ENERGIA, KOSMOSEM itp.

Warto przeczytac, a moze i podyskutowac.





Piramidy egipskie powszechnie uznawane sa od dosyc dawna za grobowce dla faraonów. Jednak kontrowersje istnieja wokól najwiekszej z nich, tzw. wielkiej piramidy, albo jak kto woli - piramidy Cheopsa. Nazwa tej piramidy pochodzi od napisu znalezionego wewnatrz - \"Chufu\", czyli Cheops, jednak po sprawdzeniu okazalo sie, ze napis tez jest znacznie mlodszy, niz cala konstrukcja. Sam sarkofag znaleziony w piramidzie byl poza tym pusty i zapieczetowany, zatem nie znaleziono zadnego ciala. Do czego zatem sluzyla wielka piramida? Istnieja przypuszczenia, ze mogla byc forma obserwatorium astronomicznego. Co na to wskazuje? Jej polozenie. Lezy dokladnie na osi pólnoc - poludnie, jest polozona w centrum masy ladu stalego Ziemi, jej katy dziela delte Nilu na dwie czeci, dokladna wysokoc, pomnozona przez miliard daje dokladnie rednia odlegloc Ziemi od Slonca, etc. Z piramida sa kojarzone jeszcze inne liczby, stad tez ogromne nia zainteresowanie istnieje nawet w czasach wspólczesnych.



Lródlo: Internet http://www.piramidy-egipskie-pl.com/przeznaczenie.html

- - - - -



Piramida jest pieciokatem regularnym z jednym wycietym fragmentem. Piatka jest uwazana za wieta (magiczna) liczbe (budowa pentagramu oparta jest na pieciokacie), nie tylko w starozytnych krajach ródziemnomorskich... Odlegloc piramidy od bieguna poludniowego równa jest odlegloci do rodka Ziemi oraz odlegloci od bieguna do rodka Ziemi. Konstrukcja ta, podobnie jak wiele innych megalitycznych budowli, stoi niemal dokladnie na trzydziestym równolezniku. Poludnik przebiegajacy przez piramide jest najdluzszym biegnacym przez lad, dzieli on jednoczenie morza i kontynenty na dwie równe czeci. Wielka Piramida zlokalizowana jest w centrum (kontynentalnym) masy ladu stalego Ziemi. Jezeli weLmiemy pod uwage usytuowanie pozostalych piramid z kompleksu w Gizie, dostrzezemy nastepujace matematyczne zbieznoci. Wierzcholki trzech piramid tworza Trójkat Pitagorejski, którego stosunek boków wynosi 3:4:5. Trójkat Pitagorejski wystepuje wtedy, gdy weLmiemy pod uwage poludnik przechodzacy przez rodek piramidy Cheopsa, równoleznik przechodzacy przez piramide Mykerinosa oraz polaczymy wierzcholki tych piramid linia prosta. Stosunek dlugoci i objetoci piramidy odpowiada stosunkowi promienia do powierzchni kola.



Do ciekawostek nalezy zaliczyc równiez fakt, iz obiekt ten od konca lutego do polowy paLdziernika nie rzuca w poludnie zadnego cienia. Interesujacym problemem jest takze to, ze cala piramida w ciagu 5000 lat osiadla ok. 0,0115 m. Do dzisiaj najnowsze budowle maja tendencje do osiadania w ciagu 200 lat ok. 0,12 m. Kat pochylenia cian bocznych piramidy wzgledem podloza wynosi dokladnie 51 stopni 17 minut.

Taka geometria sprawia, ze raz w ciagu doby, wraz z ruchem obrotowym Ziemi, jedna ze cian piramidy ustawia sie niemal prostopadle do plaszczyzny ekliptyki, w której kraza wszystkie planety Ukladu Slonecznego. Plaszczyzna ta jest równolegla do linii laczacej Slonce z poteznym Lródlem promieniowania, jakie odkryto w centrum naszej galaktyki. Podsumowujac wszystkie fakty, raz na dobe ciana poludniowa piramidy cala swa powierzchnia zbiera promieniowanie plynace do nas z glebin wszechwiata.



Lródlo: Internet http://www.cyber.com.pl/archiwum/9/25.shtml

-------------

2005-08-16 (21:22)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 24 210
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witaj Fobio!!!

Z duza przyjemnocia czytam to co napisala.

Pod wieksza czecia tekstu moge podpisac sie wszystkimi czterema.

Ja równiez nie akceptuje slodkoci i lepkoci niektórych \"kobietek\".

Wlanie takie bezradne istotki uksztaltowaly obraz \"kobiety\" w oczach wiekszoci

facetów. Ja nie potrzebuje w zyciu faceta, który bedzie belkotal wierszem lub nie

o miloci, bo wystarczaja mi te które juz napisano.

Tak naprawde wystarczy wyjc do lasu lub nad morze, razem ze swoim \"panem\" i psem,i..... móc \"oddychac\" tym samym widokiem.

Caly romantyzm mojego mezczyzny to jego obecnoc, ciagle i ciagle, i tak juz od ponad 25 lat, mimo wielu tragicznych przezyc. Nie zawsze bylam taka silna jak dzisiaj. To wlanie Jego sila i miloc pozwolila mi urosnac. To tyle powagi.

A za ladnymi dupenkami ja sie ogladam i odwracam glowe mojemu Mikowi niech tez patrzy na stworzenie pieknie uksztaltowane. Tak samo jak pokazuje mu pieknego konia, psa i inne cuda. Masz racje na gadu nie ma klimatu do poznania sie. Bardzo wspólczuje pokoleniu mlodszych od nas, którzy nie potrafia z przyjaciólmi przegadac nocy, siedzac na podlodze jakiego malego pomieszczenia, przy plackach ziemniaczanych lub nalenikach- bo tylko na to bylo nas stac. Moze dlatego \"mlode\" przyjaLnie sa takie powierzchowne a miloci mdle i krótkie.Na gadu rozmawiam z moja CÓRENKA, która wyjechala. I tyle. A tekst, który przytoczyla, spiewany przez A.Krzyszton jest moim ulubionym. Ty czarownico!!! Jak udalo Ci sie tak trafic w samo sedno???Troche mi glupio tak sie odkrywac na forum. No i dosyc.

Trzymaj sie cieplo.

ruda
2005-08-16 (22:01)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 24 219
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ruda, Ty jeste boska!!!

Nie odpisalam jeszcze na te dwa maile. Najpierw wyszlam z psem i po powrocie znowu do komputera, na forum.

Nie moge sie opanowac, w 100% zgadzam sie z Toba.

Piszesz o plackach ziemniaczanych.

A ja dodatkowo wspominam imieniny w pracy, które obchodzilam razem z moja kolezanka w tym samym dniu w stanie wojennym.

Zawsze mialymy w tym dniu pelno \"goci\". Od rana przychodzili, bo wiedzieli, ze u nas moga sie najec. Nie wazne bylo czy kto przytargal goLdzika, czy nie. Serwowalymy kanapki z salata i rzodkiewka, bo nic innego nie bylo. Gocie przychodzili i wychodzili. Caly dzien ruch za szafa w pokoju.

Za to po pracy zrobili nam niespodzianke.

Tuz przed koncem pracy przyszedl mój synek (wtedy jeszcze maly) z psem (Nero - owczarek niemiecki, potezny). Nikomu to nie przeszkadzalo, ze jest mój syn, ze jest pies.

Ogromna ferajna pojechalimy do lasu na polane. Operatywni koledzy zorganizowali jaka kielbase. Palilimy ognisko, kielbasa skwierczala na patykach, mój syn z psem latal po lesie, brodzilimy boso po strumyczku, piewalimy \"zakazane piosenki\".

Bylo gwarnie, wesolo, bez zadnych podtekstów erotycznych.

Zapomnialabym. Do tego lasu jeden z kolegów wiózl nas kilkoma kursami swoim samochodem. Upchnelimy sie ile sie dalo do rodka, a pies na kolanach. W tamta strone bylo jeszcze normalnie, natomiast powrót byl wspanialy.

Ublocony pies, my takze, bo brodzenie po strumyku w lesie to nie chodzenie po plazy, tam byl jaki mul, szlam.

Nikt nie robil ceregieli, ze moze samochód sie zabrudzi, ze pies lapami po nas chodzi.

To byly moje najpiekniejsze imieniny w zyciu.



Pamietam takze, ze czesto na dancingi z moim przyszlym mezem chodzilam bezporednio po plazy, z kocem pod pacha, w popelinowej spódnicy, tenisówkach na nogach. Bawilam sie wspaniale i przynajmniej nogi mnie nie bolaly w tancu, bo mialam wygodne obuwie.



Ty masz kontakt z córka na gadu-gadu, bo wyjechala.

Mój syn niedawno sie wyprowadzil. Wpada czasami po nastepna porcje swoich rzeczy. A kontaktuje sie ze mna piszac od czasu do czasu e-maila o treci:

Czec Matka, co u Ciebie?

Na takie zainteresowanie synka odpowiadam jednym slowem: \"zyje\".



Pozdrawiam



Zycie jest piekne!!!
2005-08-16 (22:34)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 24 223
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ponownie Witaj!

Wlanie podobne wspomnienia utrzymuja mnie w pionie. A Ty przypominasz mi kogo,

kto uwialbial wtykac kij w mrowisko. Wrzucal haslo i wycofywal sie. I wtedy zaczynaly sie dyskusje do rana. Czasem dluzsze. I wcale nie trzeba bylo sie \"nawalic\"

by zrozumiec drugiego ludzika lub sie dobrze bawic. Taniec tez byl tylko tancem.

Slowa znaczyly to co z definicji swojej znaczyc powinny.

I wcale nie jest tak, ze tylko wspomnienia pozostaly. Lubie rówieników mojej córki i Oni lubia bywac u nas. Ale......

Czasem wydaje sie, ze zostali z czego okradzeni.

Wiesz, obawiam sie troche swojego gadania w miejscu, które chyba nie do konca do tego utworzono. Podalam swój e-mail. Ciekawej nocki zycze.

ruda
2005-08-16 (22:34)

status ptysiek
Data rejestracji: 2004-11-02
Ilość postów: 54

446
wpis nr 24 224
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Witaj Fobiu,serdeczne pozdrowionka.
2005-08-16 (22:46)

status ruda
Data rejestracji: 2005-07-24
Ilość postów: 995

1094
wpis nr 24 226
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Ponownie Witaj!

Wlanie podobne wspomnienia utrzymuja mnie w pionie. A Ty przypominasz mi kogo,

kto uwialbial wtykac kij w mrowisko. Wrzucal haslo i wycofywal sie. I wtedy zaczynaly sie dyskusje do rana. Czasem dluzsze. I wcale nie trzeba bylo sie \"nawalic\"

by zrozumiec drugiego ludzika lub sie dobrze bawic. Taniec tez byl tylko tancem.

Slowa znaczyly to co z definicji swojej znaczyc powinny.

I wcale nie jest tak, ze tylko wspomnienia pozostaly. Lubie rówieników mojej córki i Oni lubia bywac u nas. Ale......

Czasem wydaje sie, ze zostali z czego okradzeni.

Wiesz, obawiam sie troche swojego gadania w miejscu, które chyba nie do konca do tego utworzono. Podalam swój e-mail. Ciekawej nocki zycze.

ruda
2005-08-16 (23:10)

status fobia1
Data rejestracji: 2003-09-15
Ilość postów: 5409

31
wpis nr 24 229
[ CZCIONKA MONOSPACE ]

Oooooo!!!!!!!!!!! A kogo ja tu widze?

Ptysiek sie pojawil!

Czyzby sezon nad morzem martwy byl?

Ciesze sie Ptyku, ze zajrzale i ze odnalazle ten temat. Ostatnio byle w innym i byl to bodajze czerwiec.

Dziekuje za pozdrowienia i równiez serdecznie pozdrawiam.



______________________________



Ruda, nie obawiaj sie. Na tym forum i w ksiedze tej strony byly juz rozmowy o chodzeniu po gruzach, o cenach za Gomulki i Gierka, o sierotkach ciagnacych kulki za czekolade.

Czasami kto byl zdegustowany, ale wiekszoc sie dobrze bawila.
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 3 4 5 6 7 ... 92 93
Wyślij wiadomość do admina