Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

JAK PRZECHYTRZYĆ... SIEBIE. Sposoby walki ze skłonnością do rujnowania życia

2017-11-03 (08:45)

status amnachmittag
Data rejestracji: 2010-08-22
Ilość postów: 142

12624
wpis nr 1 120 901
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Witam po kilku latach nieobecności. Nie było mnie tyle czasu, ponieważ na kilka lat udało mi się odstawić wszelką grę, tj. lotto, ruletkę i slots.



Odkąd skończyłem 18 lat, uaktywnił się konik do hazardu. Były różne okresy, ale tak naprawdę mniej lub bardziej gorsze. Z jednym wyjątkiem tj. ostatnie 4 lata, gdy właściwie nie grałem w cokolwiek na pieniądze. Stało się to dzięki temu, że odważyłem się pójść na spotkania AH, które naprawdę pomogły.



Na szczęście przeciwwagę dla ww. skłonności stanowi u mnie chyba dość analityczny umysł, który na szczęście nie pozwala na dobre rozwinąć skrzydeł. Ale problem jest i niestety będzie zawsze. Z tego ponoć nie można się wyleczyć, ale jak najbardziej możliwe jest przejęcie kontroli i tylko w ten sposób z tym żyć.



I choć pierwszą myślą na spotkaniu AH było "co ja robię wśród tych ciężkich przypadków?", udało mi się szybko pojąć, że mój przypadek niczym się nie różni poza tym, że tamci są jedynie dwa kroki dalej.



Nie, nie zamierzam Was zniechęcać do grania, w końcu nawet hazard jest dla ludzi i stanowić może dobrą rozrywkę. Temat kieruję do osób świadomych zagrożeń, tych które sobie nie radzą oraz tych, którzy mocno walczą.



A dlaczego wróciłem na forum? W zeszłym miesiącu zdarzył się incydent i znalazłem się w kasynie, tak dla ciekawości oraz z zamiarem zagrania za 20-30 zł. Skończyło się na przegraniu 500 zł. Jak widać, czujność została uśpiona. Ale paradoksem jest to, że pierwszy raz po dłuższym czasie lepiej dostać bęcki, ponieważ w większości przypadków wygrana będzie mieć w niedalekiej przyszłości katastrofalne skutki. Być może rzadko się słyszy, że to porażka ma największe szanse być początkiem dobrej drogi.



Pozdrawiam Was i zachęcam do dyskusji.



2017-11-04 (22:56)

status futures
Data rejestracji: 2015-09-30
Ilość postów: 788

14545
wpis nr 1 121 268
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Witam.

Bardzo dobre rozwiązanie to "ustawienie" limitu którego nie można przekroczyć czyli np 4 zł lub 8 zł agresywnie gdy kumulacja w lotto jest wysoka ( wtorek, czwartek sobota) i 2,50 zł dla mini lotto.

Przykładowo prawdopodobieństwo trafienia głównej wygranej Eurojackpot wynosi 1 : 1:95 344 200 .Dlatego z tej gry najlepiej zrezygnować, lepiej zagrać w lotto bo szansa wygranej jest większa.Eurojackpot to raczej gra dla frajerów.

Na całym świecie ludzie grają w różne gry ale trzeba trzymać się limitów.

--- wpis edytowano 2017-11-04 22:59 ---

2017-11-05 (00:50)

status qbam
Data rejestracji: 2017-08-03
Ilość postów: 2112

15384
wpis nr 1 121 290
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Odważny temat



normalnie zdrowa konsekwencja z limitami dużo daje.

U hazardzistów jest jedna wspólna cecha-

kompletny brak wizji na wypadek ewentualnej wygranej bo oni nie chcą wygrywać.
2017-11-05 (23:42)

status Xawery
Data rejestracji: 2013-01-20
Ilość postów: 9922

13701
wpis nr 1 121 561
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

kompletny brak wizji na wypadek ewentualnej wygranej bo oni nie chcą wygrywać.



Uśmiałem si do łez.....



Obawiam się że możesz mieć rację
2017-11-10 (09:03)

status amnachmittag
Data rejestracji: 2010-08-22
Ilość postów: 142

12624
wpis nr 1 122 491
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Wszyscy macie rację. Ustawienie maksymalnego limitu przegrania jest dobrą metodą. Jednak drugą stroną medalu jest to, że nie jest łatwo tego się trzymać, bo ileż razy myśli się "tyle wrzuciłem w maszynę, że musi oddać". U mnie metoda sprawdzała się pod warunkiem, że zabierałem ze sobą jedynie przeznaczoną kwotę, a karta musiała zostać w domu.

Jeszcze jedno: ponieważ swój przypadek określam jako niełatwy, dodatkowym zabezpieczeniem było to, że ustawiłem w banku niewielki limit dziennych wypłat i wykorzystywałem go tuż PRZED GRĄ (w tym samym dniu).



Jednak to nie rozwiązywało problemu, w końcu można się zrujnować tracąc codziennie 200 zł i czas. Jedynie bezpieczny poziom samokontroli osiągnąłem w chwili, gdy przyznałem się do TRWAŁEGO uzależnienia od emocji związanej z hazardem. To, co wydarzyło się w październiku br. musi pozostać incydentem, wynikającym z uśpienia czujności i i chwilowego zapomnienia, że jest się chory.

Kilka lat temu stanąłem na nogi, ponieważ przestałem się oszukiwać, że problemy są wypadkową takich rzeczy jak pech czy niedopracowana metoda gry. Nie tylko przyznałem się przed sobą, ale i zacząłem mówić o tym otwarcie - "Tak, moją TRWAŁĄ wadą (ba, chorobą!) jest skłonność do hazardu."

Im mocniej to nazwiemy, tym lepiej. I koniecznie z przekonaniem, że jest się słabym. Muszę uważać codziennie i do końca życia, bo tego nie można zmienić. Dzięki takiemu podejściu bez problemu nauczyłem się odmawiać wszystkim tym, którzy namawiają na jakąkolwiek grę, a nawet na zakład o piwo.

Miłego weekendu.

--- wpis edytowano 2017-11-10 09:05 ---

2017-11-11 (13:07)

status DLRandom
Data rejestracji: 2016-01-06
Ilość postów: 251

14681
wpis nr 1 122 778
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

A'propos poruszanego tematu:



http://on.interia.pl/aktywnosc/zdrowie/news-uzaleznienie-od-hazardu-kiedy-gra-staje-sie-niebezpieczna,nId,2463536

| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1
Wyślij wiadomość do admina