Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Czy na osobę prowadzącą punkt lotto można gdzieś złożyć skargę?

2017-09-01 (12:58)

status wuzetka
Data rejestracji: 2013-06-05
Ilość postów: 821

13863
wpis nr 1 107 817
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Punkt mieści się w boksie na terenie marketu w Częstochowie. Wczoraj miałam taki przypadek. Miałam wygraną 100 zł. Byłam o godzinie 17 podałam kupon a pani powiedziała mi, że mi nie wypłaci bo nie ma, i żebym poszła do innego punktu. To nie pierwszy przypadek w tej kolekturze. Rzadko tam wysyłam, tylko przy okazji zakupów w markecie. Poszłam sobie porobić zakupy, wracam za około 40 minut, w tym czasie kiedy stałam w kolejce, ta pani na moich oczach już skasowała dużo więcej niż 100 złotych. Podaję ponownie kupon, a pani mi mówi, że nie wypłaci bo nie ma. Ja jej na to, ze wiem że ma, bo obserwuję jakiś czas, poza tym akurat w tym dniu (wczoraj) była kumulacja i nie wierzę żeby od rana nie miała 100 złotych. Pani wzruszyła ramionami i powiedziała że nie wypłaci, a ja na to, że w tym punkcie wysyłałam i w tym punkcie chce odebrać i będę stała przy okienku aż mi wypłaci, więc ona zrobiła przerwę i gdzieś sobie poszła. Zgłosiłam sie po odbiór do innej kolektury w pobliżu i powiedziałam o sytuacji, a pani w tej drugiej kolekturze nie była zdziwiona bo się okazało że do niej ciągle ktoś przychodzi wysyłany przez tą osobę. Jej nie zależy, bo ona lubi ludziom wypłacać pieniądze, bo ma wtedy mniejsze kwoty do wpłacania w banku i że sama jest w szoku i nie rozumie o co może chodzić tej kobiecie.
2017-09-01 (13:48)

status ralffek
Data rejestracji: 2017-02-10
Ilość postów: 1633

15158
wpis nr 1 107 824
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

http://www.lotto.pl/kontakt
2017-09-01 (20:53)

status drapek
Data rejestracji: 2012-11-11
Ilość postów: 4934

13639
wpis nr 1 107 902
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Z tego co mi wiadomo, każdy punkt ma obowiązek wyplacać nagrody do 50zł; przy wygranej min.50zł i 10gr lottomat zapyta kolektora czy realizować wygraną czy nie.

Natomiast czy kontakt z TS coś pomoże? W mojej ocenie nie- powiedzą że szkolą, starają się itp; jest też możliwość kontaktu telefonicznego z o/Katowice a nr.tel dla grających powinien być w każedej kolekturze- u mnie tak jest
2017-09-02 (01:04)

status wuzetka
Data rejestracji: 2013-06-05
Ilość postów: 821

13863
wpis nr 1 107 946
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

No właśnie, tak myślałam że to nic nie da, dam małpie spokój. Dzięki za info

2017-09-02 (08:35)

status baxter8
Data rejestracji: 2017-08-15
Ilość postów: 634

15402
wpis nr 1 107 966
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

witaj wuzetka

..wiedziony różnymi doświadczeniami w kolekturach itp. , nabrałem nawyku że , przy wyższych wygranych zanim !! podam kupon komuś do wypłaty - upewniam się że , kolektor

na daną chwilę jest wypłacalny , jeśli nie to wstrzymuję i się umawiam lub idę gdzie indziej,

unikam tym samym zbędnej irytacji.. jeśli następne zakłady puszczam przez różnicę , to wcześniej dokładnie sprawdzam co mnie czeka przy kasie>> wypłata - 0 - dopłata <<

Polecam to samo , bo przypadki miewałem przeróżne

Powodzenia i dodatnich bilansów !!
2017-09-05 (01:56)

status qbam
Data rejestracji: 2017-08-03
Ilość postów: 2112

15384
wpis nr 1 108 551
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

sprzedawcy i tak sa kopani po ryju ,wpadają w hazard, nie ma co ich gnoić;)
2017-10-17 (16:08)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 3985

3083
wpis nr 1 116 609
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

miałem i ja takie sytuacje i wtedy rozdzielałem ilosc kuponów proporcjonalnie do kwoty, np jak trafiłem 1400 zł to w 1 kolekturce wypłaciła mi pani z 600 zł , w 2 kol z 400 i w 3 kol z 400 zł wiec mozna podzielic na drobniejsze ale w sumie wiem ze zdarza sie ze nie mają jeszcze albo juz nie mają ... siła wyższa.

A zdarzenie miał kolega w Częstochowie - miasto cudów i aniołów wiec nie dziwota ze brak kasy w kolekturce ...
2017-10-17 (17:09)

status mariucha
Data rejestracji: 2010-06-09
Ilość postów: 669

12540
wpis nr 1 116 612
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Ja nie rozumiem jednej rzeczy.Dlaczego kolektor rządzi się pieniędzmi które nie należą do niego? To są państwowe pieniądze a prowadzący punkt lotto jest tylko i wyłącznie pośrednikiem między grającym a Ts.Kolektor nie ma prawa odmawiać wypłaty wygranych jeśli posiada środki finansowe a takowe są ponieważ ludzie jakby nie było grają pozatym kolektor powinien mieć często pieniądze choćby zaraz po kumulacji w lotto.Jeżeli okaże się że odmawia grającemu wypłaty a centrala w razie skargi sprawdzi że posiada środki na stanie to taki prowadzący punkt może mieć problemy a przynajmniej powinien.

--- wpis edytowano 2017-10-17 17:15 ---

2017-10-17 (17:41)

status jac11
Data rejestracji: 2011-06-23
Ilość postów: 7989

13094
wpis nr 1 116 616
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Umowy z kolektorami są różne nawet takie ze pieniądze które wpływają dzisiaj muszą być jutro oddane do ts. Do tego dochodzi sytuacja ze nie chcą wypłacić pieniędzy komuś kto na codzień gra w innym miejscu a po kasę przychodzi i jeszcze mu nie pasuje że nie ma pieniędzy o dziewiątej rano w kasie.
2017-10-17 (17:42)

status login_2009
Data rejestracji: 2008-10-09
Ilość postów: 464

3787
wpis nr 1 116 617
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

tak jak napisał drapek: <<Z tego co mi wiadomo, każdy punkt ma obowiązek wyplacać nagrody do 50zł; przy wygranej min.50zł i 10gr lottomat zapyta kolektora czy realizować wygraną czy nie>>



co powyższe oznacza dla kolektora: dla niego "najniebezpieczniejsze" jest gdy wygrana/czy też łącznie wszystkie wygrane wyniosą mniej niż 50zł i 10 gr, a jednocześnie w kasie ma mniej niż te 50 zł, a zwłaszcza dużo mniej (bardzo często w niedzielę w mniejszych kolekturach taka sytuacja może mieć miejsce);



i teraz taki skrajny scenariusz: gracz podaje los, w kasie mamy 0 zł (dopiero co otworzyliśmy kolekturę), a na losie jest mniej niż 50 zł, a dokładnie niech będzie tam 49 zł wygranej, jak napisał drapek, w tej sytuacji terminal ani myśli zapytać czy wypłacać, tylko automatycznie wylatuje z tej maszynki z rolką kwitek, aby wypłacić te 49zł, i nie ma odwrotu!!!

kolektura jest mała przymarketowa, za najniższą krajową, czytaj 1400 zł obsługuje was pomiatany przez wszystkich sprzedawca-kasjer (qbam - ujął to delikatniej niż ja), być może ma braki w przeszkoleniu z lotto - co ja gadam, ma je na 100% - ale to niekoniecznie jego wina..., jeśli jest niczego nieświadomy wypłaca wam wygraną z kasetki marketu (zresztą teraz nie ma już wyjścia musi to zrobić, bo niekorzystna dla siebie decyzję podjął już przy wrzucaniu losu w terminal...), a to są zupełnie osobne kasy! właśnie ma manko! i gdy wy poszliście sobie do marketu w niedzielę rozbijać się po sklepie, ten kolektor właśnie pracował dla was cały ten dzień za darmo!!!, sytuację jaka go spotkała sobie mocno zapamiętał, nie wie jednak o tym o czym kolega drapek napisał, bo swoich braków w przeszkoleniu nie uzupełnił, zamknął się w sobie, i powziął sobie, że z wypłatami koniec, a jeśli nie koniec to przynajmniej "ostrożnie"...



ps. utarg z poprzedniego dnia przechodzić powinien na kolejny - z niedzieli na poniedziałek jest z tym jednak trudno, tyle w teorii, ale że terminal obsługuje kilka osób, to kierowniczka sklepu nie przenosi utargu na kolejny dzień, bo tak jest wygodniej, bo jeśli ktoś narobi jakieś manko, to wiadomo kto to zrobił, a tak wszystko byłoby pogmatwane - u mnie na sklepie tak przynajmniej było...



i tak na koniec, obsługiwanie kolektury to ciężki kawałek chleba, poczytajcie chociażby tutaj:

http://franchising.pl/forum/469/kolektura-lotto-to-dobry-biznes/

--- wpis edytowano 2017-10-17 17:48 ---

2017-10-17 (19:13)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 3985

3083
wpis nr 1 116 635
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Widać prowadzenie kolektury bez innych towarów to cieżka i trudna rzecz, sam kiedys mej mamie chciałem takie coś dorzucić do sprzedazy detalicznej ale jednak wycofałem się aby nie miała trudnosci...

--- wpis edytowano 2017-10-17 19:14 ---

2017-10-17 (19:15)

status mariucha
Data rejestracji: 2010-06-09
Ilość postów: 669

12540
wpis nr 1 116 638
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

A ciężko kolektorowi jest zapytać grającego przed włożeniem kuponu do lottomatu jaką posiada wygraną skoro ten przychodzi w niedzielę rano???



U mnie w kolekturze ZAWSZE rano pytają się grających którzy zjawiają się nawet przed otwarciem kolektury ile mają do wypłaty?...Zwykły gracz nie przychodzi o 7 rano nerwowo z emocjami podając kupon do wypłaty...

Trzeba myśleć myślenie nie boli....Dobry kolektor zawsze wie jak postępować w takich sytuacjach.



A co to znaczy wypłacać z kasetki marketu? skoro market godzi się na przyjęcie i obsługę lottomatu to chyba musi się liczyć z takimi sytuacjami jakie opisujesz?

Każdy jest nastawiony na zysk ale nikt liczy strat...

Wymień mi market gdzie jego kasa jest powiązana bezpośrednio z obrotami Ts...

A z samego rana z większymi wypłatami to chyba tylko Drapek lata skoro wie dokładnie jak z tym jest..No chyba że Jolka jest na tyle głupia że ma z tym problem.

--- wpis edytowano 2017-10-17 19:23 ---

2017-10-17 (19:20)

status jac11
Data rejestracji: 2011-06-23
Ilość postów: 7989

13094
wpis nr 1 116 641
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

A czy ciężko zapytać - czy mogę odebrać wygraną np 200 zł i nie robić problemu?
2017-10-17 (23:59)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 3985

3083
wpis nr 1 116 737
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

a czy cieżko jest się umówic na inna godzinę na tę wypłatę? np za 5 godzin, po południu lub wieczorem

Mozna? Ja tak tez robię i nie składam skarg ...
2017-10-18 (11:43)

status login_2009
Data rejestracji: 2008-10-09
Ilość postów: 464

3787
wpis nr 1 116 858
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

@mariucha, to jak podkreślałem była bardzo skrajna sytuacja, chciałem w przerysowaniu nakreślić w czym jest problem;



tak ciężko jest zapytać - bo nie ma na to najzwyczajniej czasu...; popracuj na sklepie, to pogadamy; ja miałem tak, że na zmianie były 3-y osoby: 1.kierowniczka 2.osoba na mięsnym 3.sprzedawca-kasjer/kolektor/wykładacz towaru/"doradca" klienta/zamiatacz i jeszcze do tego w dodatku za czytnik cen robiłem, obowiązków masa, czasu mało, odpowiedzialność duża, o pójściu na przerwę zapomnij..., stres, o pensji - czytaj kieszonkowym, nawet nie będę już wspominać... - a ta najniższa krajowa to nie był zysk netto, bo do tego dochodziły pomyłki kasjerskie i na totolotku..., i zapomniałbym o jednym: teoretycznie w umowie 8 godzin pracy, ale rozliczenie kasetki, przekazanie totolotka kolejnemu kasjerowi, sprzątnięcie po sobie, za to już nikt nie płaci - takie "gratisy" jeszcze markecik ode mnie dostawał..., i teraz jak to wszystko wygląda w praktyce: stoisz na kasie, masz kolejkę, towary musisz przerzucać bardzo szybko, o tym, że masz do wyłożenia towar, i inne obowiązku nie wspominając..., liczy się każda sekunda, klienci się niecierpliwią, kątem oka już to widzisz, a to zaczyna udzielać się i tobie, adrenalinka rośnie, o tym, że kierowniczka pomoże na kasie obok zapomnij, bo właśnie jest dostawa towaru, albo ma wiele innych obowiązków, i teraz przychodzi taki "ciapciuś" z plikiem zdrapek, albo "kuponików", - i wszystko się wywala, bo obsłużyć totolotka to jest po prostu dramat, tymczasem kolejka rośnie, pot leje się już po tobie, a ty śmiesz jeszcze pytać czy ciężko kolektorowi jest zapytać grającego przed włożeniem kuponu do lottomatu???!!! ale tak, masz rację, trzeba pytać, i pytasz, ale wiesz jak to niezręcznie brzmi, i ile czasu zajmuje...? - kolektor: "przepraszam, a wie pani/pan może jaka wygrana jest na tym kuponie?" - klient: "nie nie wiem! a dlaczego pan pyta?" - kasjer: "bo wie pani/pan, jest taka sytuacja... - i teraz śpiewasz przez dobrą minutę litanię (a powtarzasz to każdego dnia innym klientom...) - jeśli na losie jest wygrana, a będzie ona mniejsza niż 50 zł, to terminal automatycznie wyrzuci świstek z wysokością wygranej, którą będę musiał pani/panu wypłacić, tyle tylko, że ja w tej chwili mam w kasetce "tylko"/niecałe 35 zł..., i nie będę pani/panu w stanie pokryć tej wygranej, tak więc zapraszam po odbiór wygranej pod wieczór - jeśli będziemy mieć w kasetce wystarczający utarg, albo zapraszam do innego punktu lotto, najlepiej samodzielnej kolektury, w której są duże/wystarczające obroty" - jeśli klient jest wyrozumiały, zabiera los i idzie gdzie indziej, a jeśli nie to jeszcze trochę z wami podyskutuje, a czas leci, kolejka klientów się w tym czasie wydłużaaaaaa! klient: "no ale jak to tak, no przecież ja tutaj zakupiłam los, i tutaj chcę odebrać", albo: "ma pani/pan obowiązek mi wygraną wypłacić/musicie... nie macie prawa mi odmówić..." itp., itd. itd, itd......



za całą tę sytuację odpowiada - sami wiecie kto... no dobrze, a dlaczego w takim razie nie jest tak, że terminal zawsze pytałby kolektora wypłacić czy nie? powyżej kwoty 50 zł pyta, bo w kasetce można nie mieć 900zł, ale poniżej tej kwoty nie pyta (i tu jest niestety nierówne traktowanie kolektur/punktów lotto, które mają małe obroty, ale traktuje się je na "równi" z tymi większymi, tak jakby miały równie duże obroty co te większe kolektury...; nie pyta zawsze, bo kolektorzy w samodzielnych kolekturach, które mają większe obroty i więcej klientów, "ZAJECHALIBY SIĘ", gdyby za każdym razem musieli klikać "wypłać?" lub "nie wypłacać?" - taką odpowiedź dostałem kiedyś od pracownika lotto, ale to nie do końca prawda; bo dla mnie z pozycji kolektora wygląda to tak: przychodzi ktoś z losem, w terminalu za każdym razem (no chyba, że pamiętam z grubsza ile mam w kasetce, bo obsługiwałem przed chwilą, ale tu można się na tym przejechać....) muszę wejść w opcje (podaję z pamięci): raporty>podsumowania>dzisiejsze, sprawdzam jaką kwotę/utarg mam obecnie w kasetce, i teraz, za każdym razem, dzień w dzień, tłumaczę klientom jak sytuacja się przedstawia - patrz kwota graniczna 50 zł... - i kto się tu "ZAJEŻDŻA"?, a kliknąć na terminalu jedną z dwóch opcji, nie byłoby chyba tak trudno, co? ale ok, nie pracowałem w takiej samodzielnej kolekturze, więc muszę się wczuć i w drugą stronę, zamykam oczy, i oczami wyobraźni widzę, że przychodzą klienci - tysiące, podają los, a nawet kilka kilkanaście losów jeden klient podaje, więc fakt, taki kolektor też by się zajechał...!, jak to rozwiązać? każda kolektura powinna mieć możliwość własnych ustawień, to dla informatyków totalizatora kilka linijek kodu, ale po co ułatwić życie klientom, kolektorom, i prestiż własnej firmy podnieść?

--- wpis edytowano 2017-10-18 11:46 ---

2017-10-18 (11:52)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 3985

3083
wpis nr 1 116 861
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

loginie_2009, spoko, wiem ze na detalu jest wyzysk i wcale nie neguję tego, napisałem tylko ze mozna się dogadac zawsze (prawie) na inny termin wypłaty. Jakbym wygrał w takim punkcie toto to bym w nagrodę całej obsłudze dał suvenir w postaci 1 miesiecznej pensji, pasuje? Za trud i poświecenie dla idei hazardowo loteryjkowej ale w końcu dlaczego nie zmieniać świata? po to żyjemy
2017-10-18 (11:58)

status login_2009
Data rejestracji: 2008-10-09
Ilość postów: 464

3787
wpis nr 1 116 862
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

każda kolektura ma z prowadzenia lotto prowizję od totalizatora (np. taki market), kolektor musiałby być skończonym idiotą (albo się zrazić z powodu pomyłki, albo robić to z lenistwa, tudzież nie zdawać sobie sprawy, że traci pieniądze, ale jeśli jest dniówkowym najemnikiem, to sami przyznacie, że może mieć "wyjebane"), aby odsyłać ludzi z kwitkiem, przecież z tych klientów żyje, zrozumcie to wreszcie...



@jac11

<<Umowy z kolektorami są różne nawet takie ze pieniądze które wpływają dzisiaj muszą być jutro oddane do ts [...]; i jeszcze mu nie pasuje że nie ma pieniędzy o dziewiątej rano w kasie>> o tym akurat nie wiedziałem, że oddawane są następnego dnia, ale tak jak pisałem, u mnie w sklepie był ten problem z niedzieli na poniedziałek, to chyba wtedy były wysyłane pieniądze to ts , czyli co tydzień znaczy się...



<<Do tego dochodzi sytuacja ze nie chcą wypłacić pieniędzy komuś kto na codzień gra w innym miejscu a po kasę przychodzi >> - nie ma "rejonizacji" - więc klient odbiera wygraną gdzie mu się podoba, i nie może być takiej regulacji - gdzie kupuję-tam odbieram, bo gdyby tak było, to osobie, która wygrywa, groziłoby niebezpieczeństwo, bo kolektor miałby wiedzę, którą mógłby w niewłaściwy sposób wykorzystać...
2017-10-18 (12:05)

status login_2009
Data rejestracji: 2008-10-09
Ilość postów: 464

3787
wpis nr 1 116 863
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

@baxter8 << jeśli następne zakłady puszczam przez różnicę , to wcześniej dokładnie sprawdzam co mnie czeka przy kasie>> wypłata - 0 - dopłata>>



i takich klientów lubię, miałem takich kilku, i nigdy nie miałem z nimi żadnych problemów, oni wczuli się w moją sytuację, a ja obsługiwałem ich najlepiej jak tylko mogłem, tak czy tak pytałem mimo wszystko ile jest na losie, ale oni to od razu ucinali, w mig mówili mi, że łączna wygrana jest taka a taka, wysyłają tyle i tyle, że mają obliczone, że jeszcze dopłacą, albo ewentualnie to ja miałem im do wypłacanie parę groszy, "szafa gra i komoda buczy", i wtedy specjalnie nawet w raporty>podsumowanie>dzisiejsze - nie musiałem wchodzić...
2017-10-18 (12:15)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 3985

3083
wpis nr 1 116 866
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

loginie, i o to chodzi aby szafa grała i buczała ... i wygrywała dla nas najlepsze losy
2017-10-18 (13:05)

status login_2009
Data rejestracji: 2008-10-09
Ilość postów: 464

3787
wpis nr 1 116 873
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

@mariucha <<A co to znaczy wypłacać z kasetki marketu? skoro market godzi się na przyjęcie i obsługę lottomatu to chyba musi się liczyć z takimi sytuacjami jakie opisujesz?

Każdy jest nastawiony na zysk ale nikt liczy strat...

Wymień mi market gdzie jego kasa jest powiązana bezpośrednio z obrotami Ts...

A z samego rana z większymi wypłatami to chyba tylko Drapek lata skoro wie dokładnie jak z tym jest..No chyba że Jolka jest na tyle głupia że ma z tym problem>>



a to znaczy, że robisz za frajer, powodzenia..., pewnie, że jest nastawiony na zysk, po to pracujesz 8 godzin (ja w niedziele tyrałem po 12 h), aby mieć z tego chociaż te marne "centy" - to podam ci z życia wzięte przykład: nie tak dawno, gdy jeszcze pracowałem, przyszła na sklep nowa koleżanka, zrobiła tak jak pisałem, wypłaciła wygraną/albo część wygranej z własnej marketowej kasetki - a była to kwota około 40-stu złotych (dla wielu pewnie nie majątek...), i później cały dzień się trzęsła, latała, pytała się czy się "nakula" ta kwota, akurat tego dnia się "nakulała", i obyło się bez konsekwencji, ale nie każdy ma to szczęście w nieszczęściu...



no przecież tłumaczyłem już, że kasetka totalizatora, a kasetka marketu to dwie, oddzielne kasy!!! - jeśli w kasetce totolotka nie masz nic/albo masz za mało, to mówisz klientowi, aby przyszedł później, albo niech sobie "popyla" do innej kolektury po te swoje "centy"...



a teraz przejdźmy do clue sprawy

@wuzetka: jeśli punkt lotto w tej twojej Częstochowie, to jedyny w promieniu kilku kilometrów od twojego miejsca zamieszkania, na który jesteś niejako skazana, to co mogę ci doradzić, co następuje: zorientuj się wcześniej jaką masz wygraną na kuponie (sprawdź tu na Multipasko, albo w gazecie - najlepiej jeśli w tym momencie będzie to kwota poniżej tych 50 zł), idź do tego punktu z wygranym losem w środku tygodnia, najlepiej pod koniec dnia,

poproś kolektora, aby wszedł na terminalu (w prawym górnym rogu terminala) w raporty>podsumowania>dzisiejsze, i sprawdził jaką ma kwotę w kasetce, poda ci kwotę, jeśli ma kwotę na pokrycie twojej wygranej, podaj los informując kolektora jaką kwotę masz na kuponie, i jestem na 100% pewien, że jeśli podał ci wcześniej np. kwotę 45 zł, a ty mówisz mu, że masz do wypłacenia, np. tylko kwotę 24 zł, to kolektor ci wypłaci;



jak już ci wypłaci pogadaj z nim jeszcze i poinstruuj go o tym o czym raczył wspomnieć kolega drapek, czyli; <<[...] każdy punkt ma obowiązek [obowiązek to akurat tutaj nie najlepsze słowo, login_2009] wyplacać nagrody do 50zł [to dzieje się automatycznie, lottomat nie pyta o pozwolenie na wypłatę, login_2009]; przy wygranej min.50zł i 10gr lottomat zapyta kolektora czy realizować wygraną czy nie>>

czyli jeszcze raz, ja opiszę to swoimi słowami, powiedz kolektorowi tak: jeśli któryś z klientów przyjdzie, i powie mu, że ma na losie kwotę minimum 50zł i 10 gr, ale nie jest pewien tej kwoty, ale chce tylko sprawdzić jaka to jest kwota, to lottomat zapyta go o pozwolenie na wypłatę, której nie będzie musiał wcale wypłacać - to będzie dla niego kolejna ważna informacja, która ułatwi mu obsługiwać terminal, i w takiej sytuacji (to jest gdy wygrana to minimum 50 zł i 10 gr), może zawsze bez obaw wrzucić taki los w terminal celem sprawdzenia kwoty wygranej...



jest jednak sprawa, której się nie przeskoczy, mówicie pytać jaka wygrana jest na kuponie/kuponach; no dobrze, a co jeśli klient nie wie jaka jest tam wygrana? a przyszedł i pyta czy ma wygraną na kuponie? jedyne co może kolektor zrobić bez szkody dla siebie, to wejść w opcję wyniki, wydrukować je, albo organoleptycznie porównać los z wynikami, które ma na terminalu, - ale to nie jest wcale takie proste, jeśli będzie chodzić o jakieś losowanie "archiwalne" np. sprzed 10-ciu dni, to już jest kłopot, wklepywanie tej daty..., a sprawa się jeszcze komplikuje, gdy będzie chodzić o losowanie multimulti, kaskady, albo keno, bo tu jest sporo tych cyferek, ale tak czy tak, ciężko będzie stwierdzić ile mamy tej wygranej na kuponie, teraz trzeba sięgnąć po tabele wygranych - ale są przecież gry jak minilotto, gdzie wygrane nie są stałe...

jednym słowem, gdy nie wiemy jaka wygrana jest na losie, nie wie tego też klient, a my w kasetce mamy mniej niż 50 zł i 10 gr, to oddajemy kupon i mówimy, sajonara

--- wpis edytowano 2017-10-18 13:10 ---

| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2
Wyślij wiadomość do admina