Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 3 4
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

EURO JACKPOT w Polsce - cena 12.50zł za jeden zakład...

2017-08-19 (22:35)

status merti
Data rejestracji: 2011-12-25
Ilość postów: 4460

13301
wpis nr 1 104 749
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

no ale ja bym nie zwoził tej kasy wygranej np w Danii do cebulandii tylko zostawił sobie na koncie z duńskim banku... Tak można tak ??
2017-08-19 (22:50)

status qbam
Data rejestracji: 2017-08-03
Ilość postów: 2112

15384
wpis nr 1 104 751
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

pewnie że mozna-większym problemem wydaje sie skreslenie odpowiednich liczb na kuponie
2017-08-20 (01:24)

status marek-m62
Data rejestracji: 2016-04-28
Ilość postów: 538

14842
wpis nr 1 104 772
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Problem jest jeszcze inny-grając np. 3 zakłady EJ jestem do tyłu 2 Euro na samych opłatach,w stosunku do tego co płaci np. Niemiec-złodziejskie k z ts nie mają żadnych zahamowań,na grze ogólnoeuropejskiej chcą łupić jak na swoich wynalazkach.
2017-08-20 (01:26)

status marek-m62
Data rejestracji: 2016-04-28
Ilość postów: 538

14842
wpis nr 1 104 773
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Inaczej-ts kradnie mi 1 zakład EJ.
2017-08-20 (08:44)

status modulometer
Data rejestracji: 2016-06-10
Ilość postów: 115

14897
wpis nr 1 104 795
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

12.5zł... Przecież to q..wa drożej niż w Niemczech, Dani, Czechach i innych krajach świata. Powinno kosztować dokladnie 8.5zł. Te złodzieje z TS już w tej pazerności rozum potraciły. W życiu w to nie zagram. najniższa wygrana z prawdopodobieństwem niewiele wyższym niż 3 w lotto za 3zł oznacza że przy relatywnie zbliżonym prawdopodobieństwie w jednej grze topimy 12.5zł a w drugiej 3zł. Już to szmaciane lotto jest w kosmicznej cenie przy tych wysokościach nagród a co dopiero Ejackpot. Niech mnei w d..pę pocałują. zastanawiam się czy nawet w Mini warto grać. Trafilem 4x5 - niecałe 600zł. przeciez to śmiech. Cena zakładu jeszcze jakoś tą grę ratuje.

Generlnie uważam ze cena jacpota sprowadzi Polaków do roli dawców kapitału. Wygranych najwiecej pada chyba w Niemczech bo tam ludzi stać na granie. Reszta doklada tylko do puli. W Europie jest wiele wiecej fajniejszych gier - wybrano praktycznie najgorszą. Nie zmienia to faktu ze i tak wszystkie są do d..y.

Trzeba zrobić jakiś strajk. Milion graczy zastrajkuje na miesiąc to te łajzy złodziejskie z TS moze w końcu zmądrzeją
2017-08-20 (09:42)

status edi8
Data rejestracji: 2007-04-03
Ilość postów: 41774

2623
wpis nr 1 104 806
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

modulometer>>

zamiast strajku rób grupę wg poniższego schematu:

http://forum.multipasko.pl/n_viewtopic.php?id=4215
2017-08-20 (10:39)

status modulometer
Data rejestracji: 2016-06-10
Ilość postów: 115

14897
wpis nr 1 104 820
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Dzięki. ja już chyba w ogóle konczę graniem. Nie dlatego ze mi nie wpada, bo nie wpada tak i milionom ludzi grajacym w tym kraju, ale już mam dość dokładania do złodziejskiego fiskusa który wysypuje potem tą kasę na kompletne bzdury, podwyzki, socjal, piłkarzyki, siatkarzyki. Nie wiem... zrobię chyba sobie odpoczynek od jakichkolwiek gier losowych na jakiś czas choć szczerze mówiąc i tak gram symbolicznie.

A co do EJ to jedynie 2 nagroda jest realnie zachęcająca do gry. W polskich grach o ile mnie pamięć nie myli nie ma opcji wygrania ok 2mln zl przy prawdopodobieństwie 1; ca.6mln. Mozna tam kombinować sobie z mnożnikami w MM, ale tak bezpośrednio to chyba nie ma. Lotto 2mln to 1:14mln, SSZ 1:10mln. Keno x10 to już 2mln przy prawdopod 1:ca.2mln, ale zakład kosztowałby już 20zł więc tutaj EJ daje jakąś iluzję ułatwienia zostania milionerem, ale tylko iluzję. Za cenę naprawdę dużą jak na portfel przecietnego gracza.

No i bedzie tak ze ludzie zagrają raz , dwa, trzy i zobaczą że to 2+1 wygrać równie cieżko jak w Lotto trójkę a kasę topi się w tempie kuli śniegowej. Zwrot to te 32zł minus koszt zakładu. To juz wolałbym chyba tłuc to Lotto. Tak czy siak 99.99999% ludzi i tak jest na minusie wiec lepiej być na minusie mniejszym niż wiekszym bo zakładam sie że wiekszość ludzi nawet tego 2+1 nie powącha.

Powodzenia.
2017-08-20 (10:44)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 3989

3083
wpis nr 1 104 822
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

modulometer, zgadza sie, jest to drogi gips i jak podejrzewam TS z betonowymi łbami i lesnymi dziadkami chce sobie dorobic do renty. Ja równiez podejrzewałem już wcześniej ze cos jest nie tak z ta opłatą końcową (zawyżoną). Bede grał tylko na 1 kupon tygodniowo, nie wzbogaca się a ja bede sie przygladał tej loteryjce.

2017-08-20 (12:34)

status qbam
Data rejestracji: 2017-08-03
Ilość postów: 2112

15384
wpis nr 1 104 851
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Jest to też wina graczy, bo TS mógłby powiedzieć:

mówicie ze kupony są drogie a patrzcie jakie mamy wyniki sprzedaży.
2017-08-21 (00:00)

status marek-m62
Data rejestracji: 2016-04-28
Ilość postów: 538

14842
wpis nr 1 105 028
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Ts/g-tech wykosił konkurencję dzięki lobbystom,a w kraju biedaków zawsze ludzie grają dużo,licząc na odmianę podłego losu.Gdyby można było grać przez internet bez pośredników,ts bardzo szybko by upadł-w Finlandii,usa,Niemczech,itd... wygrane są dużo bardziej atrakcyjne przy podobnych stawkach jakie pobiera ts.
2017-08-21 (00:28)

status qbam
Data rejestracji: 2017-08-03
Ilość postów: 2112

15384
wpis nr 1 105 030
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

bez wzgledu na kraj płaci się za:

nieznajomosc matematyki

skłonnosc do hazardu
2017-08-21 (00:59)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 3989

3083
wpis nr 1 105 033
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

marek-m62

Masz 100% racji.

Ten partyjny beton dalej tam istnieje. To już nie są dziadki(leśne) ale ich wnuczki i prawnuczki. Tak samo jak w TV i ich kopiach, pochodnych tych wszelkich szmatów i Polsatów itp.

Faktem jest że TS zdziera i teraz tez chce zedrzeć z Polaków.

Ten typ tak ma.

Przed 1990 zebrała się jakas styropianowo - czerwono- komunistyczna banda i ew wanda i ten specjalista od Lotto tj TW Bolek i teraz od 25 lat to już mocno boli. Wałek Bolek chyba już nie za mocno gra bo w tym Pim Pim Dowie Gdańsku rzadko padają takie wielkie wygrane jak w stanie wojennym . A propos, ma ktoś jakieś dane sprzed 1998 roku ( a szczególnie od 1981 jak stan wojenny wybuchł i TW Bolek kupował wszystko w AGD i innych sklepach bo wygrywał średnio co tydzień lub co 2 tygodnie) Nasz towarzysz Bolek vel TW Bolek wygrywał w tak błyskawicznym czasie te wszystkie główne wygrane i sobie kupował pralki i inne wersalki a reszta jego towarzyszy ze stoczni tylko nosiła mu te zakupy na swych plecach.

--- wpis edytowano 2017-08-21 01:02 ---

2017-08-21 (01:02)

status marek-m62
Data rejestracji: 2016-04-28
Ilość postów: 538

14842
wpis nr 1 105 034
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Na pralkę czy telewizor w latach 70-tych nie trzeba było głównej wygranej,chyba że w mini lotku 5 z 35.
2017-08-21 (01:04)

status marek-m62
Data rejestracji: 2016-04-28
Ilość postów: 538

14842
wpis nr 1 105 035
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

W ts siedzi beton styropianowy z poparcia g-tech czyli cia.
2017-08-21 (01:11)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 3989

3083
wpis nr 1 105 036
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Ale juz w latach 80 to pamietam ze w naszej Stolicy na Marszałkowskiej róg Hoża były tylko 2 rodzaje TV do wyboru. Aż dziwne że nie ustawiały się jeszcze wtedy kolejki po to.

Moi Rodzice tez nie mieli za duzo kasy.

Jeden z ZSRR za 1900 zł (Rubin 24 cale, wielki, ciężki i siermieżny, kolory średnie itp) i drugi japoński za 2300 zł ( 19 cali, lżejszy,biały, turystyczny, bogata gama kolorów, 2 anteny wysuwane, na tamten czas naprawdę full wypas).

Niestety, miałem 17 lat i ojcu podpowiedziałem aby brał ten większy Rubin, od towarzyszy z Moskwy.

Wzieliśmy i to był największy syf jaki kiedykolwiek w życiu popełniłem.

Braterstwo polsko-ruskie wtedy było że hooo hooo a teraz juz bym wiedział ze te ruskie TV to się nadaje tylko do agencjii towarzyskiej na tamten czas....

A tepier spaciba tawariszcze z Maskwy, jusz wasz nie chcu.

--- wpis edytowano 2017-08-21 01:17 ---

2017-08-22 (01:38)

status marek-m62
Data rejestracji: 2016-04-28
Ilość postów: 538

14842
wpis nr 1 105 310
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Z tym ruskim sprzętem to różnie bywało-jak trafiłeś na dobry egzemplarz,to nie było na co narzekać,jak składali pijani pracownicy to tylko przeklinać można było.Ja do tej pory używam radzieckiego elektrycznego młynka do kawy z 1983-miele perfekcyjnie tudzież posiadam kij do łowienia ryb z włókna szklanego ok. 40 letni i wyciągałem nim naprawdę duże okazy,swoje przeszedł ale myślę,że mógłbym nim wciąż wyciągnąć nawet kilkaset kilo-wykonanie co najmniej na poziomie zachodnim,a wiem co mówię bo mam również sprzęty szwedzkie i fińskie.
2017-08-22 (09:25)

status edi8
Data rejestracji: 2007-04-03
Ilość postów: 41774

2623
wpis nr 1 105 333
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Mariuszbemowo>>

ale żeś totalnie odjechał z tymi podanymi przez Ciebie cenami z lat 80-tych, bo to są bzdury co napisałeś...



Znam doskonale ich faktycznie ceny z tego okresu, gdyż rodzice kupili swojego Rubina 714p w sierpniu'80 tuż przed strajkami i kosztował ich niecałe 30 tysięcy zł (w sumie, bo łącznie z niezbędnym jeszcze dodatkowym zakupem oraz montażem dobrej jakości anteny dachowej, gdyż bez niej na antenie wewnętrznej był tylko czarno-biały obraz) - a tu masz podane ceny z daty wejścia Rubinów na polski rynek w roku 1971 (ale zaznaczam, że to były jeszcze oryginalne z ZSRR a nie te późniejsze w Polsce montowane) i wynosiły one 25 tysięcy oraz droższy model za 26 tysięcy:



http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/pierwszy-telewizor-kolorowy-we-wroclawiu-pojawil-sie-w-1971-roku,596479.html



Ponadto pod sam koniec lat 70-tych zostały do Polski sprowadzone japońskie telewizory SONY model KV1820 tylko w jednym systemie SECAM, bo pod kątem obowiązującego wtedy w krajach RWPG tego systemu telewizji kolorowej i o przekątnej kineskopu 18' i były to telewizory stacjonarne - ale praktycznie w swojej cenie sklepowej były dostępne tylko nielicznym, zaś na wolnym rynku w ogłoszeniach w Życiu Warszawy kosztowały już w spekulacyjnej cenie aż 50 tysięcy złotych, czyli ~2x drożej niż cena sklepowa.

....................



--- wpis edytowano 2017-08-22 09:41 ---

2017-08-22 (10:27)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 3989

3083
wpis nr 1 105 350
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

edi8, zgoda , pomyliłem sie byc moze o te zero, wiec 19000 zł Rubin a 23000 Sony. To i tak była jakaś tam kilkukrotność pensji (moja mama zarabiała wtedy ok 2000 zł a tata 3000 zł). Teraz za kilkumiesięczne pensje to chyba by kupili sobie Samsunga 4m na 2m (taki model ma jeden z byłych, dawnych posłów PSL w W-wie niedaleko Sobieskiego).No ale kolejek wtedy nie było faktycznie, towar był na półkach i czekał.

To był rok 1975 ew 1976.

Jedna rzecz mnie jeszcze zastanawia ze mały fiat F126 kosztował wtedy 80 000 zł i był na talony.

Tu z twego linku z tvn24 jeden z internautów napisał:



tadestadestades 22 To dziwne, ale chyba nikt nie pamięta, że w latach siedemdziesiątych (raczej w pierwszej połowie) sprowadzono do Polski sporą partię małoekranowych telewizorów SONY. I pamiętam, że były dostępne w sklepach bez kolejek, zapisów. (http://www.tvn24.pl)

--- wpis edytowano 2017-08-22 10:35 ---

2017-08-22 (10:49)

status edi8
Data rejestracji: 2007-04-03
Ilość postów: 41774

2623
wpis nr 1 105 353
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Mariuszbemowo>>

ten wymieniony przez czytelnika małoekranowy telewizor SONY miał tylko 13' i dlatego wobec wysokiej ceny nie cieszył się zbytnią popularnością, gdyż to nie były czasy na posiadanie kilku telewizorów - a jak na podstawowy telewizor był po prostu zbyt mały.



Szał na SONY nastąpił dopiero wtedy, gdy w roku 1978 sprowadzono te wspomniane poprzednio przeze mnie telewizory SONY KV1820, o przekątnej 18' - bo to już nadawało się do z reguły niewielkich mieszkań czasu PRL i dlatego natychmiast wymiatało je ze sklepów i były oferowane w ogłoszeniach w cenie 50 tysięcy złotych.



Zatem śmiem sądzić, że ten telewizor SONY widziany przez Ciebie w latach 75/76 podczas zakupów z ojcem nie miał jak piszesz 19' a 13' (skoro to był przenośny, gdyż tylko ten 13' miał zasilanie także bateryjne) bowiem 19' to nie jest sprzęt o parametrach do zabierania go z sobą na działkę itp. a ponadto a nawet przede wszystkim: w latach 75/76 nie było w sklepach telewizora SONY o przekątnej 19' a więc jeśli byliście w sklepie trochę później bo dopiero nie wcześniej niż w roku 78, to mogliście akurat trafić na dostawę SONY ale z ekranem 18' (i to bez zasobnika na baterie czyli nie turystyczny - aczkolwiek posiadał na wyposażeniu podwójną antenę, która zapewniała mu bardzo dobry odbiór bez anteny zewnętrznej) .



--- wpis edytowano 2017-08-22 11:01 ---

2017-08-22 (12:01)

status Mariuszbemowo
Data rejestracji: 2007-12-25
Ilość postów: 3989

3083
wpis nr 1 105 358
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

chyba masz racje ze to był Sony z 18 calowym ekranem, do tej pory mi się śni Masz jakaś fotkę tego 18 calowego soniaka?
| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 3 4
Wyślij wiadomość do admina