Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2 3 4
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

PECH - żeby go szlag. Macie go?

2015-11-07 (11:00)

status tomson
Data rejestracji: 2014-03-05
Ilość postów: 2212

14063
wpis nr 942 105
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Pewnie tak, ale na pewno nie takiego jak ja. Doświadczam go codziennie.



Reklamy

Oglądam program, jest reklama, więc zmieniam program na inny i co? Reklama, jadę dalej to samo, to może inny – i też reklama.

Oboki

Każdy, kto typował wiele razy to widział. Co nie zrobisz – wytypujesz, zagrasz chybił-trafił, ZAWSZE obok. Miałem kiedyś w chyb.-traf. taką szóstkę w Lotto: 5 oboków i 1 obok+2.

Sport

Jestem kibicem i lubię sport. Ale jeśli oglądam mecz to nasi przegrywają. Gołota przeze mnie dostawał takie baty, bo mu szczerze kibicowałem. Włączam PŚ w siatkówce w Japonii i nasi natychmiast zaczynają tracić przewagę.

Kolejki

Oczywiste jest dla mnie, że gdy podejdę do krótszej kolejki do kasy to na pewno będę czeka dłużej. Jeżeli ktoś płaci kartą wiadomo – terminal się zawiesi albo nie ma nic na koncie. A facet w czarnej kurtce, który razem ze mna podszedł do innej kasy dawno opuścił sklep.



Ale wiecie co mnie najbardziej wkurza? Czynne 3 kasy przy każdej po 10 osób, cierpliwie odczekałem i zapłaciłem. Oglądam się za siebie a tam k...wa nikogo!
2015-11-07 (11:07)

status tomson
Data rejestracji: 2014-03-05
Ilość postów: 2212

14063
wpis nr 942 112
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

"PECH – żeby go szlag. Macie go?" Taki miał być tytuł tematu. Nie wiem skąd te znaczki.
2015-11-07 (19:50)

status 007
Data rejestracji: 2007-01-08
Ilość postów: 4257

2449
wpis nr 942 228
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

cierpliwie odczekałem i zapłaciłem. Oglądam się za siebie a tam k...wa nikogo!

tomson

-----------------------



No to jednak miałeś szczęście.

Żeby być ostatnim w kolejce i dostać się do kasy ,zapłacić i odejść z bilecikiem

to trzeba mieć jednak szczęście.

Nieraz już stałem na końcu kolejki i zabrakło dla mnie biletu do kina czy też innych "dóbr"



O "obokach" w grach liczbowych pisałem i wyjaśniałem już nieraz .

Jedna liczba właściwa a obok aż dwa oboki.



Z kolei mój dziadek mi opowiadał jak na froncie wybuchła mina.

Na szczęście obok.

No widzisz ,dziadek miał szczęście
2015-11-07 (21:52)

status GAMOŃ
Data rejestracji: 2015-11-07
Ilość postów: 27

14588
wpis nr 942 249
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Tak, Twój dziadek miał szczęście, w tym czasie mój był obok , jednak on.... już go nie miał.

Jak mawiała moja babcia _ Cierpienie : przykrość spowodowana własnym nieszczęściem lub powodzeniem innych _
2015-11-07 (22:25)

status zbiral
Data rejestracji: 2012-01-06
Ilość postów: 5089

13311
wpis nr 942 269
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

2015-11-08 (02:50)

status ralfek
Data rejestracji: 2009-07-08
Ilość postów: 3863

4876
wpis nr 942 287
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

tomson, to zwykłe złudzenie



na Ziemi mieszka ile miliardow ludzi? 6-7?



wśród tych miliardów musiałą się znaleźć taka jednostka ludzka, która doświadcza tych rzeczy, które opisałeś



czysta matematyka, wariancja
2015-11-08 (03:04)

status Yar000
Data rejestracji: 2015-07-07
Ilość postów: 2339

14447
wpis nr 942 288
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Nie. Nie mam.



TV szczęśliwie od 5 lat nie oglądam. Kiedy kibicuję, to moja drużyna wygrywa, przegrywa albo remisuje



Andrew Gołota i tak jest dwukrotnym, niekoronowanym Mistrzem Świata (dwa razy był sędziowski przekręt). Bez wpływu czy wówczas oglądałeś czy nie oglądałeś jego walki.



tomson,

żyj spokojnie i nie doszukuj się "zasad" tam, gdzie ich nie ma.



Dzisiaj, smagnął mnie wietrzyk. Nie "obwiniam" za to nikogo gdzieś tam, tylko dlatego, że ten ktoś sobie odkaszlnął. Czy Ty przypadkiem dzisiaj sobie nie odkaszlnąłeś?



Jeśli się uprę, zacznę dostrzegać wokół same siódemki. Tylko w jakim celu?





--- wpis edytowano 2015-11-08 03:08 ---

2015-11-08 (08:10)

status 007
Data rejestracji: 2007-01-08
Ilość postów: 4257

2449
wpis nr 942 294
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Tak, Twój dziadek miał szczęście, w tym czasie mój był obok , jednak on.... już go nie miał



GAMOŃ



-------------------------------------

Więc to był Twój dziadek ?

Wierzę Ci na słowo gdyż dziadek opowiadał mi że ten

co wlazł na tę minę był taki jakiś gamoniowaty.

Nieraz mu już zdarzyło się że wlazł prosto w końskie gówno aż wlazł na minę.

Przykład zbirala z tym kuponem to doskonały przykład że szczęście przeszło obok

a przykład Twojego gamoniowatego dziadka to przykład że choć trafił

to okazało się to nieszczęściem a jednocześnie szczęściem dla mojego dziadka

bo to było obok.

Tomson narzeka że trafia ciągle obok ale tomson jest ochroniarzem w pewnej firmie

i w razie napadu musi sięgnąć po broń.

Wtedy tamci też sięgną po broń i może zacząć się strzelanina.

No i co może się wtedy stać ?

Wtedy tomson będzie szczęściarzem kiedy ich kule przelecą koło niego obok a tamci pechowcami jak ich trafią.

Więc niech nie narzeka że ciągle obok bo jak tomson skreśla obok to inni wtedy trafią.

Niech tomson spokojnie czeka aż inni skreślą obok to tomson wtedy trafi.



GAMOŃ ,spytam przy okazji ...

czy odziedziczyłeś także

geny po swoim gamoniowatym dziadku ???

Jeśli zdarzyło Ci się już wejść prosto w gówno

to nie musisz odpowiadać mi na to pytanie

bo już wiem

2015-11-08 (08:32)

status 007
Data rejestracji: 2007-01-08
Ilość postów: 4257

2449
wpis nr 942 297
[ CZCIONKA SPECJALNA ]





"PECH – żeby go szlag. Macie go?" Taki miał być tytuł tematu. Nie wiem skąd te znaczki.

tomson



Może ja wiem a może nie wiem.

Od takich dziwnych znaczków szlaczków aż roi się w temacie Mariusza o sieciach neuronowych.

Powstają one po wklejaniu gotowych tekstów zamieszczanych w internecie i posiadających pewne znaki które wówczas automatycznie zmieniają się w te szlaczki dziwolągi.

Tak więc albo część tytułu została wklejona wraz z takim znakiem

albo niechcący umieściłeś taki znak w tytule.

Bo Mariusz często wklejał takie "gotowce' by popisać się swą "wiedzą'



--- wpis edytowano 2015-11-08 08:33 ---

2015-11-08 (10:46)

status GAMOŃ
Data rejestracji: 2015-11-07
Ilość postów: 27

14588
wpis nr 942 334
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Całkiem szczęście Go nie opuściło, przeżył, tylko zakładał jeden pantofel.

Nawet po latach lekko drwił sobie , że nie został całkowitym inwalidą , klejnoty ostały się. To właśnie dzięki nim , historia nie zaginęła i tu babcia wymownie kiwała głową.

Co odziedziczyłem po dziadku.

2015-11-08 (12:11)

status 007
Data rejestracji: 2007-01-08
Ilość postów: 4257

2449
wpis nr 942 350
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Ta opowieść o rodzinnych klejnotach przekonała mnie całkowicie że jesteś potomkiem swego

gamoniowatego dziadka.Nawet nie musisz już włazic w g..no by mnie przekonywać.

Bardzo się ucieszylem że Twój dziadek przeżył bo już myślałem że szczęście przeszło mi OBOK nosa.

By to wytłumaczyć muszę to wyjasnić obszerniej.



Otóż Twój i mój dziadek walczyli na froncie w Legionach Polskich w 1915

na terenach należących do Austro-Węgier .

Kiedyś chcieli się okopać i natknęli się na skrzynię.

Kiedy ją otworzyli ujrzeli bezcenne klejnoty być może należące kiedyś do Dynastii Habsburgów.

Skarb zakopali ponownie pod wielkim dębem a miejsce specjalnie oznaczyli .

Te tereny po wojnie to tereny tzw. Zaolzia.



Mój dziadek po wojnie odkopał skarb i zabrał swoją należną mu część.

Po roku chciał zabrac drugą część by ją oddać spadkobiercom tego gamonia

który wdepnął w minę i uratował mu w ten sposób życie lecz niestety ...skarb już zniknął.



Mój dziadek w podzięce za uratowanie mu życia

przeznaczył połowę swojej części dla potomków gamonia ,zaznaczając by odszukać ich do końca 2015

czyli do 100 lat od czasu znalezienia skarbu.

Tak więc już myślałem że mam Ci teraz oddać tę cześć klejnotów a tu proszę...

odnalazły się już u Ciebie.

No to jesteśmy kwita



2015-11-08 (16:46)

status tomson
Data rejestracji: 2014-03-05
Ilość postów: 2212

14063
wpis nr 942 415
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Zawsze mnie interesował taki splot wydarzeń, gdy człowiek stawał bezradny wobec losu i nie wiedział czy spotkało go szczęście czy pech. Przykład z naszego podwórka:



Facet trafił szóstkę w Lotto. W kumulacji 5 mln zł. Szczęśliwy oblewa sukces, obiecuje rodzinie góry złota, planuje piękną przyszłość, podejmuje pierwsze finansowe zobowiązania. I wieczorem dowiaduje się, że oprócz niego trafiło jeszcze 9 osób. Dostanie więc 1/10 wygranej pomniejszoną o podatek.



I co teraz poczuje: wielki żal po "stracie" 4,5 k czy dalej będzie się cieszył z nawet takiej (niezłej przecież) wygranej?
2015-11-08 (17:08)

status Yar000
Data rejestracji: 2015-07-07
Ilość postów: 2339

14447
wpis nr 942 419
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Niczego nie stracił (chyba, że wkład był większy niż wygrana). Reguły (wynikające z Regulaminu) gry są jasne i każdy w chwili przystąpienia do gry, godzi się na te reguły.

Natomiast, roszczeniowo życzeniową postawę do świata, posiada duża część obywateli RP.



Zastanawiam się, o czym konkretnie jest ten temat.

--- wpis edytowano 2015-11-08 17:10 ---

2015-11-08 (17:30)

status tomson
Data rejestracji: 2014-03-05
Ilość postów: 2212

14063
wpis nr 942 425
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

O pechu Yar000 i jego wpływie na nasze życie.



Pewien major przeżył 3 trafienia piorunem i zmarł we własnym łóżku. Pechowiec czy szczęśliwiec?

Ja sam jestem mistrzem ogniska. Dym zawsze leci na mnie. Wszyscy mnie ciągle przeganiali, bo gdzie nie przycupnąłem tam natychmiast zaczynało dymić. W małej skali ten efekt miałem gdy paliłem. To była moja popisowa sztuczka. Papieros położony w dowolnym miejscu zaczynał dymić w moją stronę.



2015-11-08 (20:21)

status tomson
Data rejestracji: 2014-03-05
Ilość postów: 2212

14063
wpis nr 942 461
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

007,

dzięki za wytłumaczenie pochodzenia "znaczków". Cały tekst początkowy łącznie z tytułem napisałem w Open Writer, a potem skopiowałem do edytora forum.



"Od takich dziwnych znaczków szlaczków aż roi się w temacie Mariusza o sieciach neuronowych.

Powstają one po wklejaniu gotowych tekstów zamieszczanych w internecie i posiadających pewne znaki które wówczas automatycznie zmieniają się w te szlaczki dziwolągi."



Nie używam cudzych tekstów jako swoje. Jeśli robię cytat zawsze wykazuję jego źródło i autora.

Warto szanować cudzą pracę.
2015-11-09 (15:28)

status 007
Data rejestracji: 2007-01-08
Ilość postów: 4257

2449
wpis nr 942 620
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Pod tym linkiem są umieszczone te "znaczki szlaczki"





http://www.kurshtml.edu.pl/html/miedzynarodowe,znaki.html



Natomiast o jednoznaczną wypowiedź kogo prześladuje pech a komu dopisuje szczęście

nie odważyli by się wypowiedzieć najwięksi nawet filozofowie.

Przykładem już był mój dziadek co miał szczęście gdyż trafiło obok

i gamoniowaty dziadek GAMONIA który miał pecha bo trafił ,

prosto na minę zresztą.



Skoro ten przykład trafia jedynie obok waszych wyobrażeń o pechu i szczęściu

to posłużę się innym przykładem być może bardziej trafnym.



Wyobraźmy sobie gracza który gra na parkę ze 100% zyskiem i ma kapitału

1000 zl na "rozmnożenie"

Zgodnie z tabelą w 15 losowaniu koszty wyniosą już 975 zl lecz jak trafi to wygrana wyniesie

stawka x122 x 16 zl a więc 1952 zl.

No i jest szczęśliwy że trafił w ostatnim progu i wygrał na czysto 977 zl.



Lecz jak trafi tylko 1 liczbę a druga jest obok to stracił kapitał 1000 zl.

No ,zostało mu jeszcze 25 zl z tego tysiąca i w geście rozpaczy dołoży jeszcze

150 zł jakie miał na opłacenie jakiegoś rachunku

i zagra "ostatni raz" razem za 175 zl czyli stawka x 70.



No i miał szczęście ,tym razem trafił parkę.

Wygrana wyniesie 70 x16 zl czyli 1120 zł przy kosztach 1150 zl a więc jest w plecy 30 zl

a on aż skacze z radości ze szczęścia

Miał farta czyli szczęście i się odegrał ,trochę niby przegrał

ale przecież wygrał i jest szczęśliwy.



A co by było gdyby w ogóle nie grał w tę grę ?

Czy byłby szczęśliwy?

NIE ,nie byłby gdyż nigdy by nie przeżył tego uczucia szczęścia

że się odegrał
2015-11-09 (16:24)

status tomson
Data rejestracji: 2014-03-05
Ilość postów: 2212

14063
wpis nr 942 637
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

007,

to było niezłe, ale ja mam też ciekawy przykład, bo z życia.



Każdy kibic widział to wiele razy. Na jednym planie drużyna, która skacze z radości bo wygrała mecz w małym finale i zdobyła III miejsce, brązowy medal i miejsce na podium. A obok załamane smutasy po przegranej.

Tyle, że w finale. Zdobyli II miejsce, tytuł vice-mistrza, srebrny medal i z pewnością większą kasę do podziału niż ci z brązowym. Wygrani czy przegrani? Odnieśli większy sukces, a mimo to są smutni.

Dlaczego?

Przecież na wyścigach zawodnik nr 2 skacze do góry bardziej niż nr 3. Myślę, że w przypadku drużyn ważniejsze od miejsca jest zwycięstwo.



Coś w tym jest. Zawsze uważałem, że lepiej płakać w rolls-roysie niż śmiać się na rowerze.

2015-11-09 (17:13)

status 007
Data rejestracji: 2007-01-08
Ilość postów: 4257

2449
wpis nr 942 649
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Na Igrzyskach Olimpijskich Amerykanie zdobywali złoty medal w koszykówce od czasu wprowadzenia tej dyscypliny do programu igrzysk czyli od 1936 roku.

Aż do pamiętnego finału w 1972 roku w Monachium.

Nastąpiły 3 ostatnie sekundy meczu które zmieniły koszykarski świat.





W proteście amerykańscy koszykarze i trenerzy zbojkotowali wynik i wbrew własnemu komitetowi olimpijskiemu, nigdy nie przyjęli srebrnych medali.





http://sixers.pl/?p=397
2015-11-10 (21:57)

status GAMOŃ
Data rejestracji: 2015-11-07
Ilość postów: 27

14588
wpis nr 942 960
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Słowo klucz do klejnoty_____________nogawki.
2015-11-10 (22:29)

status 007
Data rejestracji: 2007-01-08
Ilość postów: 4257

2449
wpis nr 942 980
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

klejnoty ostały się. To właśnie dzięki nim , historia nie zaginęła i tu babcia wymownie kiwała głową.

GAMOŃ

-----------------------------

Ja i bez klucza dobrze wiem jakie klejnoty tak naprawdę

miała na myśli Twoja babcia kiedy tak wymownie kiwała głowa.

I bynajmniej nie chodzi o ten klejnot co ocalał Twojemu dziadkowi w nogawce.

Tym klejnotem był na pewno rodowy pierścień Habsburgów który to otrzymała Twoja babcia w dniu kiedy gamoniowaty dziadek się oświadczył.

A pierścień ten zdobił wcześniej paluszek Cesarzowej Austrii i Królowej Węgier

znanej wszystkim jako Sissy.

Miał w przyszłości zdobić paluszek jej córki Mari Walerii Habsburg lecz zaginął

w czasie zawieruchy wojennej.

Tak więc nawet się nie dziwię że nie przyznajesz się do tego klejnotu ,pewnie babcia zabroniła .

I teraz kierujesz mnie i wszystkich na fałszywy trop bo jeszcze chcesz mnie ocyganić

na moją połowę

| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2 3 4
Wyślij wiadomość do admina