Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Wygrana blisko.

2013-06-01 (15:23)

status KEN
Data rejestracji: 2012-09-01
Ilość postów: 2921

13557
wpis nr 643 684
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Amator biorąc zwykle grę za coś innego niż w rzeczywistości jest, próbuje wynikających z tego wielu różnych bajeranckich metod które mają mu dać od razu jak największą wygraną.

Kiedy to nie wychodzi równie przypadkowo próbuje się odegrać na małych wygranych które łatwiej uzyskać. W jednym i drugim przypadku nie dostrzega lub przestaje dostrzegać rzeczywiste koszty.



Jest to szczególnie groźne w państwowych grach liczbowych zwłaszcza tych zmonopolizowanych, układających regulaminy oraz stawki i wygrane w taki sposób aby dużo z graczy ściągnąć i jak najmniej oddać.



Dla gracza jest to jasne, musi osiągać na dłuższą metę większy zwrot niż to wynika ze zwrotu przeciętnego. To jest miara jego skuteczności.



Ale czy dla multi, lotto lub można się podejmować takiego zadania, przecież to normalnie harakiri.
2013-06-01 (16:32)

status ktoza
Data rejestracji: 2010-09-27
Ilość postów: 86

12671
wpis nr 643 707
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

można lub się podejmować , a czemuż by nie

jednak to nie harakiri

mimo wszystko jeszcze długo długo nie
2013-06-01 (21:35)

status unhappy
Data rejestracji: 2013-01-22
Ilość postów: 359

13716
wpis nr 643 848
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

> Dla gracza jest to jasne, musi osiągać na dłuższą metę większy zwrot niż to wynika ze zwrotu przeciętnego. To jest miara jego skuteczności.



Jest to niezwykle istotna miara, bo daje nam informację o znaczeniu fundamentalnym: grać dalej, czy dać sobie spokój (względnie: zmienić metodę na inną, a spokój dać sobie dopiero wtedy, gdy kilka kolejnych metod się nie sprawdzi w wyżej podanym rozumieniu; trzeba jednakże pamiętać, że okres "walidacji" metody pochłonie najmniej kilkaset zakładów, co też przekłada się na konkretne pieniądze i utratę ok. 80% wkładu, gdyby metoda się nie sprawdziła ORAZ gdyby szczęście do wyższych wygranych (8/10 MM, 5/5 MM, 4/5 L, 4/5 ML itp.) się do nas nie uśmiechnęło).



Problem, który ma wielu graczy, polega na "zaniku ośrodków hamujących" (cytat z filmu) i - jak zauważyłeś - wielkiej chęci odegrania się (i pokazania sobie, że się potrafi - co jest ideą Z GRUNTU FAŁSZYWĄ), nie zaś na przyjęciu - słusznego - założenia, że metoda jest dobra, gdy daje stopę zwrotu wyższą od metody polegającej na czysto losowym doborze liczb (nie napiszę, że jest to równoznaczne z chybił-trafił, bo TS bardzo się broni przed podaniem do publicznej wiadomości algorytmu/generatora, wg którego dobiera liczby w tym wariancie (przynajmniej ja nie słyszałem, by to podał), dając mi prawo do podejrzeń, że jednak nie jest).



Bo przecież nikt z nas tak naprawdę nie ma BEZWARUNKOWEJ potrzeby wygrania w gry losowe (czytaj: TYLKO I WYŁĄCZNIE wygrana w te gry pozwoli nam osiągnąć cel, który BEZWARUNKOWO musimy osiągnąć). Ani cele nie są bezwarunkowe, ani drogi dojścia do nich nie są jedyne możliwe.



Jest jeszcze trzecia grupa graczy: ci, którzy grają by grać (dla zabawy, z przyzwyczajenia itp.). Do nich powyższe uwagi się nie stosują.



Osobiście zaliczam się do grupy tych, którzy grają, BO CHCĄ WYGRAĆ (nie: wygrywać) konkretne pieniądze na realizację konkretnych celów. Gry liczbowe traktuję jako JEDEN ze sposobów realizacji tego celu (ale nie jedyny). Ponieważ jednak zanim ten cel uda mi się osiągnąć może minąć sporo czasu, powinienem MINIMALIZOWAĆ straty (skoro maksymalizacji zysków dokonać nie jestem w stanie), co można osiągnąć albo poprzez ograniczenie wysyłanych zakładów (co wydłuża drogę do celu), albo przez maksymalizację możliwej do uzyskania (przy wszystkich ograniczeniach, na które wpływu nie mam) stopy zwrotu (czyli przez wybór jak najskuteczniejszej metody typowania ukierunkowanej na wygrane do ok. 7/10 MM lub równorzędne). Albo łączyć jedno i drugie (umiarkowana liczba zakładów, skuteczna w powyższym rozumieniu metoda), którą to drogę sam obrałem.



Nie ma sensu gra za wszelką cenę. Nie ma sensu gra za duże pieniądze...
2013-06-01 (23:10)

status KEN
Data rejestracji: 2012-09-01
Ilość postów: 2921

13557
wpis nr 643 914
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

>trzeba jednakże pamiętać, że okres "walidacji" metody pochłonie najmniej kilkaset zakładów, co też przekłada się na konkretne pieniądze



Czy walidacja metody musi kosztować i zajmować czas?

Co stoi na przeszkodzie aby wygerować kilkaset czy kilka tysięcy zakładów tworzonych

według metody i sprawdzić na poprzednich wynikach losowań czy nawet na całej bazie wyników.

To może zająć tylko kilka minut i nic kosztuje.

Przeszkodą może być tylko przekonanie że to co wychodzi na testach nie potwierdza się w rzeczywistej grze.

Ale to raczej wina słabych testów.



Jest też przekonanie że dopiero podjęcia dużego ryzyka jest prawdziwą próbą na skuteczność

ale czy wtedy testuje metodę czy raczej Siebie.

Tak jak w filmie Żądło, na pytanie czy masz system, pada odpowiedź, Nie, systemem można przegrać.



Bez dobrej znajomości gry wszelkie sposoby będą z gruntu naiwne.



Ale czy lepsze są amerykańskie wynalazki jak na przykład, ten:



... typical lotto 6/49 drawing could add up to 150: 3 + 17 + 23 + 24 + 36 + 47 = 150



The lotto 649 winning numbers can have sums that range from as low as 21 to as high as 279 in the game.



In a 49-number field, there is only one six-number combination that adds up to 21:

1 + 2 + 3 + 4 + 5 + 6 = 21



And, in the 6/49 lotto game, only one six-number combination adds up to 279:

44 + 45 + 46 + 47 + 48 + 49 = 279



Those two combinations have the smallest and largest possible sums. And they occur only once - at the tail ends of a bell curve, making it virtually impossible for either of those groups of numbers to be drawn as a winning combination.



In the 49-number pick-6 lotto 649 game, the most frequently occurring sum is 150, which is the Midpoint Sum...



I podana na tej stronie podstawowa reguła:

That which is MOST POSSIBLE happens MOST OFTEN.

That which is LEAST POSSIBLE happens LEAST OFTEN.











2013-06-02 (01:08)

status unhappy
Data rejestracji: 2013-01-22
Ilość postów: 359

13716
wpis nr 643 952
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

> Co stoi na przeszkodzie aby wygerować kilkaset czy kilka tysięcy zakładów tworzonych według metody i sprawdzić na poprzednich wynikach losowań czy nawet na całej bazie wyników. To może zająć tylko kilka minut i nic kosztuje.



Każda metoda typowania musi być podporządkowana temu, jak są generowane dane i podlegać ewolucji wraz z ewolucją tego procesu. Mirażem jest twierdzenie, że wyniki losowań to tylko zbiór liczb, wewnętrznie jednorodny. Nie jest, prawdopodobnie nawet w Keno, gdzie TS w najwyższym stopniu ma wpływ na wynik (choć może kiedyś Amadeus podzieli się wynikami swoich analiz). Bo nie można zapominać, że kilka tysięcy losowań to kilkanaście, kilkadziesiąt lat historii gry ze wszystkimi tego konsekwencjami: zmiana mechanizmów generujących wyniki (powiedzmy, że dziewczynka losująca z bębna to też taki mechanizm), ciągłe zmiany ich parametrów, a nawet... zmiany polityki organizatora gier, który na pewno w ten czy inny sposób stara się wpływać na wyniki (a na pewno na wygrane).



Szczególnie gdyby to ostatnie było prawdą, wyniki losowań mogłyby być zależne od wysłanych zakładów, co dodatkowo obciążałoby taką metodę walidacji "na papierze". Nie masz możliwości przeprowadzenia kontrolowanych eksperymentów...



Efekty tych zmian będą częściowo nieidentyfikowalne (bez wiedzy a priori o parametrach "generatora" - takie efekty może mierzyć TS, gdy wie wszystko o momentach ich przełączenia), częściowo będą się wzajemnie znosić itd., ale per saldo wpłyną na wynik (po to były one podejmowane). Metoda, która sprawdzała się 5 lat temu dziś sprawdzać się już nie musi (pewnie stąd narzekania wielu graczy, że dawniej było wygrać łatwiej).



Dlatego osobiście uważam, że nie ma sensu sięgać do odległych losowań i ich wyników (chyba że empirycznie wykażesz, że jakimś cudem jednak warto*), a w konsekwencji nie da się w pełni i poprawnie zweryfikować metody na podstawie wyników historycznych. Metodę trzeba zrozumieć, sprawdzać i korygować na bieżąco (co samo w sobie jest zadaniem niełatwym).



Podsumowując, liczy się to, co tu i teraz. Żadna metoda typowania (poza doborem losowym) nie da porównywalnych wyników w dłuższym czasie (oczywiście mierzonych wg odpowiedniego kryterium).



Zawsze można z tego zrezygnować i typować bez szczególnego algorytmu...



*) Nie podejmę się próby takiej analizy, dopóki jestem zadowolony z uzyskiwanych wyników.
2013-06-02 (02:29)

status KEN
Data rejestracji: 2012-09-01
Ilość postów: 2921

13557
wpis nr 643 959
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

>Mirażem jest twierdzenie, że wyniki losowań to tylko zbiór liczb, wewnętrznie jednorodny. .. Nie masz możliwości przeprowadzenia kontrolowanych eksperymentów...



Jeżeli zakładamy niejednorodność wyników to zastrzeżenia są istotne.

Bo zmiana mechanizmów, bo wiele lat, bo testowe niejawne losowania.

Ale przecież mamy Keno.

To stoi na przeszkodzie by zacząć testować o 7 rano a skończyć o 21 po 120 losowaniach z tysiącem zakładów na każde ? 120 tysięcy wyników !!!



Jeżeli metoda sprawdzi się na Keno to nie trzeba być zdziwionym jak sprawdzi się na Multi, chociaż różne mechanizmy generowania losowań.



Trzeba odróżniać sztuczne mechanizmy generowania losowań od samej istoty losowości.



Jeżeli twierdzimy że mamy metodę która sprawdzi się na 1000 losowaniach a w następnych już nie, to najczęściej znaczy że nie mamy metody i tylko przypadek zagrał nam na nosie i nie zwalajmy na generatory.

Tak jak to jest w przypadku gracza który ze dwa razy trafił pod rząd i już myśli że ma system.



Czy TS ma wpływ na wyniki gry, bo gracze twierdzą że dawniej grało się łatwiej ?

Tak, grało się łatwiej.

Teraz jest trudniej.

Aż trudno uwierzyć patrząc na wyliczenia jak z pozoru niewielkie zmiany na stawkach i wygranych potrafią znacznie zmniejszyć opłacalność.



I to jest to na co TS będzie miał zawsze wpływ.

Tak jak ma wpływ Państwo na podwyższenie podatków.



















2013-06-02 (03:28)

status unhappy
Data rejestracji: 2013-01-22
Ilość postów: 359

13716
wpis nr 643 961
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

> Jeżeli metoda sprawdzi się na Keno to nie trzeba być zdziwionym jak sprawdzi się na Multi, chociaż różne mechanizmy generowania losowań.



"Prawie na pewno" jestem przekonany, że się nie sprawdzi.
2013-06-02 (12:31)

status KEN
Data rejestracji: 2012-09-01
Ilość postów: 2921

13557
wpis nr 644 028
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Czy ogień od zapałki jest inny od ognia od krzesiwa ?
2013-06-04 (10:51)

status KEN
Data rejestracji: 2012-09-01
Ilość postów: 2921

13557
wpis nr 644 849
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Wobec powyższych prawie kategorycznych stwierdzeń pozwoliłem sobie na sprawdzenie metody używanej do MM na wynikach KENO.

Wystarczyły losowania Keno z jednego dnia że by przekonać się że metoda z Multi daje takie same wyniki.

Jak na razie różnicą jest tylko że założone trafienia można osiągnąć w krótszym czasie, co może wskazywać na bardziej zachęcające rezultaty, ale to było do przewidzenia bo wynika z samych parametrów gry.

Czy losowania Keno z jednego dnia mogą być wystarczającą próbą ?

Zależy co chcemy sprawdzić.





| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1
Wyślij wiadomość do admina