Forum strony www.multipasko.pl [Regulamin]


Dodaj wpis w tym temacie
Spis tematów
Login:

Hasło:
Strona: 1 2
Wyślij wiadomość do admina

Przewiń wpisy ↓

Postanowiłem NIE GRAĆ. Od dziś...

2012-12-24 (08:18)

status amnachmittag
Data rejestracji: 2010-08-22
Ilość postów: 142

12624
wpis nr 586 315
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Tak, najbliższy czas wyjaśni, czy jestem osobą uzależnioną od hazardu, czy nie. Właściwie to jestem przekonany, że tak jest, a niewiadomą jest skala choroby. Ponoć warunkiem skutecznego odwyku jest przyswojenie przekonania, że jest się chorym człowiekiem, a nie szukanie usprawiedliwienia.

Wróciłem do domu wczoraj, tj. w niedzielę 23.12.2012 r. nad ranem po kolejnym nieudanym kilkugodzinnym maratonie w kasynie. To nie była wielka przegrana, zaledwie 240 zł bo mocno się pilnowałem, ale w ostatnich dwóch miesiącach nazbierało się tego ponad 5000 zl. Mam już dość ciągłego wychodzenia z lokalu jako przegrany, zbyt często to się zdarzało ostatnio.

Gram "w cugu" pod 2,5 roku. Ta rozrywka zabrała mi większość oszczędności, a niebawem zrujnuje życie, jeśli nic z tym nie zrobię. Wydawać się może, że sytuacja jest niezła, bo na szczęście nigdzie nie jestem zadłużony, nie mam debetu na karcie, nie kupiłem nawet czegoś na raty . Ale dwie, trzy wizyty w kasynie mogą to zmienić. Może i nawet jedna. Niepokojące jest to, że zastanawiałem się już nad kredytem... Ale NIE JEST MI POTRZEBNY.

To jest dobry czas, aby oddzielić wszystko grubą kreską i rozpocząć inne życie. Z tych, które jeszcze przede mną, to jest najlepszy moment.

Będę w tym miejscu co jakiś czas pisał, jak sobie radzę. Trzymajcie kciuki. Wy też możecie tu opisywać swoje problemy z uzależnieniem i to, jak z tym walczycie lub może nawet wyszliście.
2012-12-24 (08:25)

status Monet
Data rejestracji: 2008-10-23
Ilość postów: 2036

3829
wpis nr 586 318
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Życzę Ci powodzenia i będę trzymał za to kciuki. Obiecuję.

Najważniejsze już zrobiłeś.Dopuściłeś do siebie myśl że mogłeś stać się uzależnionym . To połowa sukcesu.

2012-12-24 (14:18)

status amnachmittag
Data rejestracji: 2010-08-22
Ilość postów: 142

12624
wpis nr 586 432
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Dzięki, wspierajcie mnie. Wychodząc z lokalu wyjątkowo nie pożegnałem się z nikim. Nie powiedzałem "do widzenia" bo nie chcę ich widzieć, nie było też "żegnam", bo nie wiem, czy będę na tyle silny. Wyszedlem bez słowa.
2012-12-24 (15:53)

status stasia12
Data rejestracji: 2012-10-25
Ilość postów: 200

13624
wpis nr 586 452
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

http://www.hazardzisci.org/forum/
2012-12-25 (10:42)

status ralfek
Data rejestracji: 2009-07-08
Ilość postów: 3863

4876
wpis nr 586 553
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

zyczymy wytrwalosci, przyda ci sie ucieczka od hazardu, a na pewno oplaci, sa ciekawsze zainteresowania w zyciu
2012-12-25 (16:49)

status jandzia
Data rejestracji: 2011-04-30
Ilość postów: 2903

13004
wpis nr 586 633
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

annachm...wybrałes dobry moment na zerwanie z hazardem, bo wigilia to czas magiczny i życzenie czy postanowienia czesto sie spełniaja.Wierze ze zerwiesz z nałogiem grania, choć to trudna droga.Trzymam kciuki za twoją wytrwałosc.Pozdrawiam
2012-12-27 (07:48)

status amnachmittag
Data rejestracji: 2010-08-22
Ilość postów: 142

12624
wpis nr 586 945
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Pierwsze 4 doby bez gry. To był najłatwiejszy okres: pierwsze dni wyrzeczeń i wciąż silnej złości, a przede wszystkim Boże Narodzenie - dużo biegania, odwiedzin, lokale zamknięte (chyba). Łatwo było się wyłączyć z nałogu.

Teraz powrót do codzienności i zapewne powoli się zacznie pod górkę. Sądzę, że pierwszym poważnym czasem prawdy będa pierwsze dni po wypłacie. Ale to dopiero w drugiej połowie stycznia.

Czuję, że jestem silny. Dziękuję za wsparcie. Wasze wpisy pomagają mi i zwiększają szansę, bo teraz nie chcę zawieść zarówno siebie jak i Was. PS. Stasia, dziękuję za link. Skorzystam tylko wtedy, jeżeli się nie uda.
2012-12-27 (09:26)

status hektor55
Data rejestracji: 2008-01-05
Ilość postów: 1513

3110
wpis nr 586 957
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Ja podziwiam takie osoby, znam kilka osob ktore pily na ostro, palily nawet 3 paczki dziennie , nagle jednego dnia STOP___ ani kielicha , ani papierosa ani zadnego psychologa!!! Hazard jeszcze gorszy.-Jak oni to zrobili? Ktoz odgadnie?Ale bede cie wsperac i glowa do gory. Pozdro dla wytwalych
2012-12-27 (09:35)

status Monet
Data rejestracji: 2008-10-23
Ilość postów: 2036

3829
wpis nr 586 962
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

amnachmittag >>>>> witam.



Faktycznie dobry czas sobie wybrałeś.

Niebawem kończy się stary rok a to czas kiedy często robimy sobie takie "wewnętrzne audyty",sporządzamy bilans zysków i strat,co się udało a co niekoniecznie.

Nie zawsze to łatwe i przyjemne.

TY też sobie taki bilans zrób.I to co wyjdzie Ci na minus w Twoich przygodach z hazardem uznaj jako STRATĘ bezpowrotną.I staraj się z nią pogodzić.Musisz się pogodzić.

Wyeliminuj przeświadczenie jakie pewnie w sobie masz że ONI(umownie) mają DŁUG lub są cokolwiek Tobie winni i da się to odzyskać.

Nic z tego.Jak sam napisałeś GRUBA KRECHA.

TO BARDZO WAŻNE!



Pomimo wsparcia jakie zapewne będziesz otrzymywał w swoich zmaganiach tak naprawdę będziesz sam.

Dlatego wspieraj się "siłą wyższą"-jakkolwiek to rozumiesz(Bóg,Twoja inteligencja itp.)





Powodzenia.









2012-12-27 (10:52)

status kogucik19
Data rejestracji: 2006-03-24
Ilość postów: 7712

1867
wpis nr 586 983
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Witam.Amnachmittag to co napiszę proszę weź z przymrużeniem oka.To że podjąłeś decyzję nie grać bo tracisz to dobrze ale czy podjąłbyś taka decyzje jak byś wygrywał,lub wychodził na przysłowiowe zero.Ale decyzja podjęta,i została ci pustka bo nie napisałeś że wykupiłeś karnet na siłownie,basen,masaże.Zrób to jak najszybciej bo życie i człowiek nie może mieć pustki czasowej,bo wtedy myśli co by tu jeszcze zrobić by dotrwać do wieczorka.Napisałeś że przegrywasz w dwa miesiące 5000 zeta.A może tą nadwyżkę finansową którą przegrywasz przeznaczysz na pobyt w gabinecie piękna na masażach w borowinie,błocie,biczami wodnymi.Ja paliłem od zawsze ,ale od 8 lat w jednym dniu 15 września rzuciłem i do dziś nie pale.A może i to jest najgorsze wyjście,bedziesz brał tylko 30 zeta i dalej sobie pójdziesz do kasyna, oczywiście z nastawieniem że przegrasz i że to ci sprawia radość, bo każda wygrana Cię będzie boleć.Konkludując coś za coś bo najgorsza jest pustka.A może wczasy gdzieś w kurorcie i kobieta(może być kosztowna) ,wino i śpiew.Masz sobie tak urozmaicić czas byś nie miał czasu pomyśleć o kasynie.Serdecznie Cię pozdrawiam i napisz co w zamian za kasyno wymyśliłeś.Ja tobie życzę szczęśliwego Nowego Roku,i być może zmiany w sposobie grania czyli inna gra niż kasyno np.bet365 mając 5000 i grając rozsądnie można coś skubnąć,decyzja zależy od Ciebie.I do boju hej na buka.

2012-12-27 (11:17)

status Monet
Data rejestracji: 2008-10-23
Ilość postów: 2036

3829
wpis nr 587 004
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Kogucik>> dobrze że napisaleś że z "przymrużeniem oka" bo można by pomyśleć że kpisz.

Człowiek chce się sprawdzić bo czuje że może być uzależniony a Ty proponujesz zmianę formy uprawiania hazardu z którym chce zerwać????



Kogucik???



To tak jakbyś alkoholikowi który chce trzeźwieć proponował żeby zamiast wódy pił tanie wino bo narypać się można tak samo - (o co przecież chodzi,prawda?) za to cięcie kosztów znaczne.I wtedy już nie pijak tylko degustator?



Gruba krecha Kogucik

Rozumiesz? Innej drogi nie ma. Tutaj nie ma kompromisu.



Pozdr.

















2012-12-27 (11:48)

status kogucik19
Data rejestracji: 2006-03-24
Ilość postów: 7712

1867
wpis nr 587 011
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Witam.Szanowny MONET oczywiście że nie ma kompromisu,ale alkohol jest dla ludzi,hazard jest dla ludzi i basen jest dla ludzi.Wszystko w nadmiarze będzie szkodzić nawet najzdrowsze odżywianie w długiej perspektywie czasu może być szkodliwe.Nie wolno człowiekowi zabierać wszystkich przyjemności życia choćby nawet były dla niego szkodliwe.Nie odmówię sobie golonka dlatego tylko że wzrośnie mi miażdżyca i poziom złego cholesterolu.Ale jedzenie codziennie golonka to już jest samobójstwo.Wszystko z umiarem,i zawsze jak nie golonko to może inny smakołyk,ale z umiarem i nie będzie rozwolnienia.Tu chyba nie chodzi o to że przebywa w kasynie,a chodzi o to że przegrywa za dużo.Pojęcie że alkoholikiem się jest już zawsze jest krzywdzące bo nawet jak ktoś był alkoholikiem i wyszedł z tego, dalej mamy o nim opinie alkoholika.I co jak sobie na imieniny wypije z gośćmi parę kielichów to mamy go potępić bo był alkoholikiem.Nie. Wypił sobie i będzie czekał do następnych swoich imienin,jak by tak brać dosłownie to wszyscy załapujemy się pod alkoholizm.Więc oczywiście musi znaleźć zastępstwo za hazard,ale nie można człowieka pozbawić przyjemności bo pracować,lub kombinować kasę to musi być jakiś cel na jej wydanie,bo nie tylko opłaty i jedzenie,ale również przyjemności.Ważne żeby przyjemności nie powodowały czyjegoś cierpienia i nie przynosły staczania się w dół.Wszystko co napisałeś też jest prawdą,ale tak postępują psychologowie,a my normalni inaczej patrzymy na to zagadnienie.Być może ja też jestem hazardzistą ale potrafię 2 miesiące nie grać,w Święta i Nowy Rok nie grać i zawsze mogę sobie powiedzieć nie gram i koniec,tylko ja to robię wtedy kiedy inne przyjemniejsze chwile mnie zajmują,czyli tak jak napisałem coś za coś.Z szacunkiem dla wszystkich dyskutantów.I do boju hej na buka.
2012-12-27 (12:06)

status Monet
Data rejestracji: 2008-10-23
Ilość postów: 2036

3829
wpis nr 587 016
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Kogucik>>>

Z całym szacunkiem..

Po tym stwierdzeniu Twoim :



" Tu chyba nie chodzi o to że przebywa w kasynie,a chodzi o to że przegrywa za dużo.Pojęcie że alkoholikiem się jest już zawsze jest krzywdzące bo nawet jak ktoś był alkoholikiem i wyszedł z tego, dalej mamy o nim opinie alkoholika"



Już wiem że nic nie rozumiesz w tym temacie.

I pewnie nie Twoja wina.

Może żeby to naprawdę zrozumieć,żeby czuć trzeba to przeżyć?

Ja czuję.



2012-12-27 (12:22)

status Monet
Data rejestracji: 2008-10-23
Ilość postów: 2036

3829
wpis nr 587 023
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

I jeszcze jedno.



"Coś za coś" - cytując kol. kogucika.

To oczywiści duża racja.

W uzależnieniach hazardowych ogromna role odgrywa ADRENALINA. to też częściowy winowajca.



Ludzie uzależniają się od adrenaliny(podwyższonego poziomu)



Trzeba sobie znaleźć jakiś bezpieczniejszy zamiennik (sport?) który dostarczy ten hormon w dawce zbliżonej do tej która towarzyszy emocjom związanym z uprawianiem hazardu.









2012-12-27 (13:32)

status amnachmittag
Data rejestracji: 2010-08-22
Ilość postów: 142

12624
wpis nr 587 048
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Kogucik, podjąłem decyzję bo przegrywam za dużo. Niepokojąco dużo. Praktycznie wszystko co zarobiłem w pracy przez 2 miesiące oddałem kasynu. W zasadzie o niepokoju można mówić, gdybym przegrał 10-20% wypłaty i byłby to jednorazowy incydent, a tak mamy jasność. Zrobiłem to chodząc tam niemal codziennie.



Czy przestałbym grać, wychodząc co najmniej na zero albo regularnie na plus? Zapewne nie. Bo przez ponad 2 lata niemal w każdym miesiącu wychodziłem na plus, poważnie. W 2010 r. w pewnym lokalu stwierdziłem defekt koła ruletki i kontrolowałem statystykę na bieżąco. Byłem nawet +18 000 na plusie. Czy warto było z tym kończyć przy takich wynikach?

Kilka tygodni temu automat poszedł do likwidacji, ja przeżuciłem się na automaty i nową ruletkę bez defektu, dla której statystyki nie działają. Nie ma nawet jednego numeru, który by nie tracił. Dziś mam na plusie jeszcze ponad 11 000 zł. To wciąż świetny wynik. Satysfakcjonuje mnie w 100%.



Nie proponuj mi innych gier, nie przekonuj, że grając rozsądnie można coś skubnąć. Nie potrzebuję takich rad. Alkohol, golonka, hazard nawet narkotyki są dla ludzi, niestety nie dla wszystkich. Po tym, co się stało jest jasne, że hazard nie jest dla mnie. Już nie. Alkoholik, który wyszedł z nałogu nigdy nie będzie miał tak samo czystej karty, jak osoba niepijąca. Jeżeli ma się bakcyla, to tego nigdy nie wyleczysz. Można zaleczyć i się pilnować, ale trzeba to robić do końca życia. W kwestii hazardu ZAWSZE BĘDĘ takim właśnie alkoholikiem i nazywając tak siebie wcale sie nie krzywdzę, przeciwnie.
2012-12-27 (23:51)

status rocco8412
Data rejestracji: 2012-09-10
Ilość postów: 289

13567
wpis nr 587 247
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Też się zastanawiam ,czy nie zrezygnować ,czy ta cała gra w totka ma sens, wy coś czasem wygrywacie a ja siedzę nad liczbami i nic i nic same straty
2012-12-28 (11:13)

status McFly
Data rejestracji: 2012-12-21
Ilość postów: 107

13671
wpis nr 587 310
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

rocco8412

systematyczne

granie jest bez sensu

ostat.zagrałem na ch-t 1x10/10 na 8 losowań i zero płatnych trafień

teraz będę puszczał co jakiś czas kilka zakładów mini lotka bo jest tani...

2012-12-28 (14:55)

status rocco8412
Data rejestracji: 2012-09-10
Ilość postów: 289

13567
wpis nr 587 381
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Najgorsze jest to ,że człowiek siedzi liczy pomaga sobie różnymi programami itd rzeczami a tu nic nie wpada nawet trójeczka...
2012-12-28 (15:18)

status ralfek
Data rejestracji: 2009-07-08
Ilość postów: 3863

4876
wpis nr 587 385
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

żaden program nie zwalnia od myślenia



a rozum podpowiada, że się nie da wygrać, są twarde dowody matematyczne
2012-12-28 (15:25)

status Monet
Data rejestracji: 2008-10-23
Ilość postów: 2036

3829
wpis nr 587 386
[ CZCIONKA SPECJALNA ]

Bo programy pracują na danych HISTORYCZNYCH .

Przeszłość i historia to nie to samo.



sorrki że w wątku o zupełnie czym innym.



| Dodaj wpis w tym temacie | Spis tematów | Wyniki lottoStrona: 1 2
Wyślij wiadomość do admina